...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[wiolka12341234]

łał ale ty jaki super wynik

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez Cekiny

i serio jadłaś ile chcesz? <ttych składników z I fazy?>

Tak, tak. Jadłam ile chciałam, ale na początku było cieżko bo zanim nauczyłam się coś gotować to wszystko było blee. Po 3 dniach apetyt mi spadł. Teraz też jem często. Sama jestem zaskoczona tym wynikiem, bo koleżanka też jest na tej diecie , ale u niej są słabsze wyniki. Także warto!!!!!

[wiolqn]

Prawie sie zlamalam wczoraj. Poszlam sobie pobiegac w takim maratonskim nastroju jak cale miasto. Zrobilam 16km i mialam takiego gloda na weglowodany ze masakra. Wiec razno polecialam do Tesco po pizze. stwierdzilam ze musze, musze, musze. Na szczescie ktos nad mna czuwal bo juz bylo za pozno i bylo pozmykane. Wiec skonczylo sie na sledziu, wolowince i zrobilam sobie taka pseudopizze. Troche maki kukurydzianej, otreby, drozdze. Dodalam mozzarelle zeby sie skleilo i do mikrofali. Posmarowalam lyzka koncentratu pomidorowego z ziolami, miesko, restzka mozzarelli i do mikrofali. Z piekarnika byloby lepsze ale musze przyznac ze swietnie imitowalo pizze. I na koniec sie cieszylam ze wytrzymalam.

Prze 2 tygodnie diety spadlo mi tylko 3kg ale za to spadla mi tkanka tluszczowa o 3% a miesniowa wzrosla o 1,7% (cwicze, biegam) wiec tak bardzo sie kilogramowo nie martwie bo wiadomo miesnie waza wiecej niz tluszcz. Zastanawia mnie tylko woda. Bo wedlug Dukana to wlasnie wode traci sie poczatkowo a ja chociaz pije i sikam jak szalona to woda skoczyla mi z 49% do 51% i tak sie trzyma. Wie ktos czemu?

ale fakt faktem boczki mniejsze i spodnie luzniejsze i centymetrow mniej

[kaktulek]

Napisane przez wiolqn

Prze 2 tygodnie diety spadlo mi tylko 3kg ale za to spadla mi tkanka tluszczowa o 3% a miesniowa wzrosla o 1,7% (cwicze, biegam) wiec tak bardzo sie kilogramowo nie martwie bo wiadomo miesnie waza wiecej niz tluszcz. Zastanawia mnie tylko woda. Bo wedlug Dukana to wlasnie wode traci sie poczatkowo a ja chociaz pije i sikam jak szalona to woda skoczyla mi z 49% do 51% i tak sie trzyma. Wie ktos czemu?
ale fakt faktem boczki mniejsze i spodnie luzniejsze i centymetrow mniej

A skad masz te pomiary?

[wiolqn]

A mam taka elektroniczna wage ktora pokazuje wage, poziom tkanki tluszczowej, miesniowej, zawartosc wody w organizmie i BMI

[kaktulek]

To poczytaj w instrukcji bo mi sie wydaje ze ona tylko wylicza te procenty wiec to nie musi byc adekwatne do rzeczywistosci i zobacz tez jaka ma dokladnosc bo moze to te 2% procenty ktore ci sie wahają. A najwazniejsze ze ciuszki luzniejsze

[wiolqn]

Niestety albo stety to ona dokladna jest. Ja tam sie ciesze, bo jak pokazuje ze tluszczyku mniej to zawsze dobrze.
Gloda mam na cos i nie wiem co. Na miesko juz nie moge patrzec. Musze cos wymyslec. Jak ja tesknie za Polska i tym wyborem serow i wiesniakow. A tu blaaaah. Jutro poszukam polskiego sklepu moze gdzies wiejskie znajde to caly zapas im wykupie.

[Gosiiaczek]

Ja tez teraz stosuje 5/2 juro ostni dzien proteinek i ide sie zwazyc do sasiadki ciekawa ile pokaze???? oby trosze mniej ???? bo grzeszki byly ale spacery dlugie no to zobaczymy ale ubrania serio luzniejsze

[madziullllka]

Hej dziewczyny Niestety niestety nie mogę śledzić całego wątku dokładnie, w każdym razie gratuluję Wam wyników i samozaparcia i może napiszę jak dieta sprawdza się u mnie. Stosuję ją od 14 kwietnia i do tej pory straciłam 5 kg. Nie wiem czy to dużo czy mało?? Ważyłam 65 kg przy 168 cm wzrostu, teraz ważę 60 kg. Chciałabym mieć 55 kg - wtedy byłabym już szczęśliwa . Profilaktycznie wzięłam od lekarza skierowanie na badania, żeby sprawdzić ogólnie stan zdrowia (nie tylko z powodu diety, po prostu nie robiłam takich badań całe wieki). Mam nadzieję, że wyniki będą dobre...

[moniczorek]

Hej dziewczynki

dzis zaczynam proteinki. Zaczne sie udzielac dopiero wtedy jak wytrzymam na nich chociaz kilka dni bo to juz nie moje pierwsze podejscie.
Trzymac kciuki

[wiolqn]

Dzien dobry proteinkom.
Chyba zrobie tak jak wy 5/2 aby przyspieszyc troche proces bo tak bardzo tesknie za weglami ze nie wiem jak dlugo wytrzymam.

[Rajskie mniam]

Witajcie!
Ja miałam w niedzielę griila u znajomych a na miejscu okazalo sie ze kumpel ma urodzinki , jadlam tylko miesko i kielbaski , ale suto popijalam piwem , dotad moglam sporo wypic ale na tej diecie nie bardzo strasznie to odchorowalam na drugi dzien i waga ciut do gory - nie polecam zbyt chucznych imprez

[mamaNiny]

rany ja też na tej diecie nie przyjmuję większych ilości % po prostu kc gigant jak w banku
a mnie dziś rozłożyło i jadłam tylko pieczywo ryżowe

[majcia00]

Hmm to dobrze wiedzieć że % przy tej diecie nie wskazane na majówkę wybieramy się na trzy dniową impreze z grillami no myślałam sobie że będę pilnować jedzenia ale z winkiem.
Kurcze szkoda mi tych 4 kg które udało mi się uzyskać tak wiec zobaczymy jak będzie sprawa po małych odstępstwach.

[natalaplo]

witajcie!
nie zglądam tu ostatnio bo nie dietkuje ale mam takie zamieszanie ze nie moge sie na wszytskim skupić
sama zła na sie jestem ale coś mnie zadziwiło strasznie... otóż od jakiegoś czasu jem całkiem normalnie, czyli absolutnie nie dietkowo (tzn nie napycham sie słodyczami, fast-foodami, pierogami i schabowymi ale jem normalne jedzenie) i nic nie utyłam waże 69,6 kg (dzis rano)

wnioskuje ze naprawde jojo nie mam po diecie
jestem zachwycona... szczerze mówiąc
od poniedziałku jem proetiny, zobaczymy czy mój organizm znów zareaguje na diete i schudne... napisze Wam w poniedziałek 04.05 czy schudłam znów

jezeli tak, to ta dieta wydaje mi sie idealniejsza niz kiedykolwiek!!!

pozdrawiam "stare" i "nowe" proteinki!

jeżeli chodzi o % to ja podczas diety robiłam wyjątki w imprezy... nie zauważyłam zbytnich skutków ubocznych nie tyłam i kaca nie miałam ale nie przeginałam z procencikami.....

[kaktulek]

U mnie znowu 0.5kg w dol, w ciagu poltora tygodnia spadlo mi 2kg a jeszcze 3 dni proteinek mam.
Jesli chodzi o % to ostatnio w ogole nie pije to nie wiem.

[wiolka12341234]

Cześć dziewczyny . Ja w cągu 5 dni drugiej fazy mschudłam tylko niecały kg. Ale dobre i to. Dziś zaczełam pierwsza fazę już drugi ra jestm na tej fazxie, zobaczymy. Ogólnie chudłam 4 kg podczas 10 dni- czyli 5/5. Mam prośbę...jak macie jakieś ciekawe przepisy to wspomóżcie. )))

[kaktulek]

Nic się nie martw masz ładny wynik, w fazie z jarzynkami waga słabo spada albo wcale ale na czystych proteinkach pójdzie szybciej a przepisów poszukaj w necie wpisz w wyszukiwarkę dukan + przepisy i na pewno cos znajdziesz

[mimee]

witam moje drogie
piszę tylko, że cały czas śledzę wątek, a coś konkretnego napiszę jak uda mi się znów powrócić na całego do diety...bo ostatnio jakoś kiepsko mi idzietakże jestem i podglądam jak wam idzie, a jak mi waga zleci to zacznę pisać z wami

[margo27]

Czesc dziewczyny.
Jestem po 12 dniach dietki. I faze stosowalam 7 dni i schudlam 1kg, teraz jestem na II proteinki+warzywach -5 dni i schudlam 0,5kg. Czyli w sumie 1,5 kg to bardzo malo, nie wiem dlaczego moja waga nie chce wogole spadac Od jutra znowu same proteini, mam nadzieje ze bedzie lepiej...

[wiolqn]

WItam dziewczynki. Zaszalalam dzis. Na stolowce nie bylo w ogole mieska wiec musialam cos zjesc. Niestey makaron z pseudo pesto. Blah. A potem mnie zdenerwowali bo nie moge isc na urlop wtedy liedy chce (chociaz mam juz bilety) i potrzebowalam pocieszenia wiec skusilam sie na dark cherry moccha frappuccino. Nie liczac syropu wisniowego i czekoladowego to to lod czyli woda. Humor poprawil mi sie diametralnie. Brakowalo mi tego. Ale juz od 3 po poludniu jestem grzeczna i wcinam jogurcik.
Waga stoi w miejscu ale brzuszek mi sie fajny zrobil. Juz tylko jedn afaldka na nim zostala. Yay Lubie te dietke

PS czy nam mozna drobiowa watrobke? Bo wczoraj zrobilam sobei w mikrofali i byla rewelacyjna

[Gosiiaczek]

Witajcie Lasencje
Ja weszlam wczoraj na wage i co widze 60 kg pi jupi jupi poprostu super teraz mam warzywek 5 dni a ja wszystko pojdzie dobrze to przechodze na 3 faze no ale wczoraj bylam u babci i zjadlam placki ziemniaczane wiem jestem okropna, ale tak żadko bywam u niej a jestem jedyna wnuczka wiec sie skusilam hhiii no zobaczymy czy waga dalej tak bedzie moze isc jeszce troche w dół ale jestem zadowolona po światach było cieżko ale jakoś sie zmobilizowałam i sa efekty

[majcia00]

Znalazłam dziś w Empiku książkę Ducana z przepisami chyba miała tytuł 350 nowych przepisów żeby schudnąć ale nie pamietam bo musiałam szybko wyjść wiec nawet jej nie przejrzałam ale w poniedziałek sie jej dokładniej przyjrze i może kupie wtedy będzie prościej bo juz zupełnie pod dyktando Pana doktora

[Snaefridur]

Napisane przez wiolqn

WItam dziewczynki. Zaszalalam dzis. Na stolowce nie bylo w ogole mieska wiec musialam cos zjesc. Niestey makaron z pseudo pesto. Blah. A potem mnie zdenerwowali bo nie moge isc na urlop wtedy liedy chce (chociaz mam juz bilety) i potrzebowalam pocieszenia wiec skusilam sie na dark cherry moccha frappuccino. Nie liczac syropu wisniowego i czekoladowego to to lod czyli woda. Humor poprawil mi sie diametralnie. Brakowalo mi tego. Ale juz od 3 po poludniu jestem grzeczna i wcinam jogurcik.
Waga stoi w miejscu ale brzuszek mi sie fajny zrobil. Juz tylko jedn afaldka na nim zostala. Yay Lubie te dietke

PS czy nam mozna drobiowa watrobke? Bo wczoraj zrobilam sobei w mikrofali i byla rewelacyjna

Podroby można.Drobiową uwielbiam i gulasz z serduszek,choć w ducanowej wersji już nie jest taki dobry.Przechodzę do stabilizacji,bo przedobrzyłam z odchudzaniem,a nie zauważyłam sama tego do tej pory :/.

[margo27]

Napisane przez wiolqn

WItam dziewczynki. Zaszalalam dzis. Na stolowce nie bylo w ogole mieska wiec musialam cos zjesc. Niestey makaron z pseudo pesto. Blah. A potem mnie zdenerwowali bo nie moge isc na urlop wtedy liedy chce (chociaz mam juz bilety) i potrzebowalam pocieszenia wiec skusilam sie na dark cherry moccha frappuccino. Nie liczac syropu wisniowego i czekoladowego to to lod czyli woda. Humor poprawil mi sie diametralnie. Brakowalo mi tego. Ale juz od 3 po poludniu jestem grzeczna i wcinam jogurcik.
Waga stoi w miejscu ale brzuszek mi sie fajny zrobil. Juz tylko jedn afaldka na nim zostala. Yay Lubie te dietke

PS czy nam mozna drobiowa watrobke? Bo wczoraj zrobilam sobei w mikrofali i byla rewelacyjna

Tak, można watrobke.
Dukan w swojej książce pisze:
"-Podroby - w tej kategorii dopuszczalne sa jedynie watroba cieleca, wolowa i watrobka z drobiu oraz ozor. "
Jak zrobilas ta watrobke w mikrofali? Tez bym chetnie sprobowala, bo brakuje mi juz pomyslow.

[mamaNiny]

Napisane przez Gosiiaczek

Witajcie Lasencje
Ja weszlam wczoraj na wage i co widze 60 kg pi jupi jupi poprostu super teraz mam warzywek 5 dni a ja wszystko pojdzie dobrze to przechodze na 3 faze no ale wczoraj bylam u babci i zjadlam placki ziemniaczane wiem jestem okropna, ale tak żadko bywam u niej a jestem jedyna wnuczka wiec sie skusilam hhiii no zobaczymy czy waga dalej tak bedzie moze isc jeszce troche w dół ale jestem zadowolona po światach było cieżko ale jakoś sie zmobilizowałam i sa efekty

woooow!!!!!!!! ale Ci zazdroszcze a u mnie ta gupai waga pokazyje 65, chociaz w nd bylo 63,5 niech cos sie zmieni na lepsze

[wiolqn]

Oj nieladnie. Wczorajszego grzeszenia ciag dalszy. dostalam 2 bilety z pracy na Dancing on Ice Live. Loza VIP, champan itd wiec oczywiscie skusilam sie na darmowe drinki. A wczesniej bylismy strasznie glodni i zjadlam hamburgera. Bo nic innego nie bylo. A jak wrocilismy do domku 2 kromki swiezutkiego chleba. O matko jaki byl dobry.
Teraz pamietac, jak juz zgrzeszylyscie to nie biczowac sie potem przez tydzien tylko rozkoszowac sie ta chwila jak najdluzej. A dobre, a smaczne, a zlamalam sie, niech tam od jutra bede silniejsza. Dzis wiem ze juz sie bede trzymac dietki. Mialam chwile przyjemnosci wczoraj i na jakis czas starczy.

Przechodze na 5/2 i na wage bede spogladac dopiero po zakonczeniu 5 dni protein. Codzienne zerkanie motywowalo mnei na poczatku al eteraz mnie frustruje ze tak wolno albo nic.

ale musze przyznac ze przeszlam wczoraj bardzo trudny test. Moj eks-nie -eks czyli najsurowszy z sedziow stweirdzil wczoraj ze swietnie wygladam i naprawde niezle schudlam (nie widzielismy sie prawie 2 tygodnie, czyli moje dietetkowanie). Co potwierdzily spojrzeni afacetow gdy szlam przez korytarz hehe.

A co do watrobki to znalazlam na jakims forum. W orginale byla duszona z jablkiem.

Watrobke podzielic na mniejsze kawalki, ulozyc w plastikowym naczyniu, oblozyc kilkoma krazkami cebuli, przykryc i do mikrofali na 5 minut na 3/4 mocy. Podlac woda, dodac majeranek i pieprz i jezeli ktos chce (a nie powinien) pokrojone jablko. Przykryc i na 15 minut na 3/4 mocy. Po wyjeciu posolic. Watrobki nie soli sie przez caly czas gotowania bo stwardnieje. wyszla mieciutka i soczysta.

[margo27]

Dziekuje za przepis, pysznie to opisalas, musze sprobowac
Do tej pory mikrofali uzywalam jedynie do odgrzewania potraw i nawet nie wiedzialam ze cos takiego mozna w niej zrobic.

Ja tez wczoraj nie wytrzymalam i zjadlam gryza batona snikers, poprostu nie moglam sie powstrzymac. Zauwazylam ze jak bylam na I fazie to wogole nie chodzilam glodna i nie ciagnelo mnie do slodyczy, a jak tylko przeszlam na druga i dodalam warzywa to ciagle cos bym jadla i mam strasze zachcianki na slodycze. Oczywiscie staram sie im opierac, ale to trudniejsze niz na na poczatku. Czy ktoras z was miala cos takiego?, czy tylko ja jestem lakomczuchem

[wiolqn]

Ja tez mam chec na podgryzanie. Tego mi brakuje. Zwalszcza wieczorami jak cos ogladam. A na wedline juz nie moge patrzec. I slodkiego mi brak. Czasem zrobie sobie taki wodnisty kisielek do popijania aby choc troche. Dzis bede kombinowac z mini serniczkami z mikrofali.

Mieszkam w aneksie pracowniczym w hotelu i nie mamy dostepu do kuchni wiec wszystko robie w mikrofali. Okazuje sie ze mozna piec ciasta, gotowac ryz, kasze i ziemniaki, nawet jajka (do wysokiego naczynia wlewam wrzaca wode, wkladam jajka tak by calkowicie byly przykryte woda i na pelna moc na 4 minuty - nie pekaja). Zaluje ze nie kupilam sobie takiej z grilem (ale 2x drozsza byla). A losos to wychodzi taki ze poezja. Do naczynia wlewam troche wody na spod, lososia (albo inna rybke) obsypuje ziolami, przykrywam i na 4 minuty (zalezy jak duzy). Wychodzi miekki i bardzo soczysty, jak zrobiony na parze ale zachowuje caly smaczek no i jest przygotowany bez odrobinki oleju. Do tego sos z jogurtu i np musztardy chrzanowej albo francuskiej. Miodzio.

Dlugo szukalam informacji na temat szkodliwosci mikrofali bo takie opinie krazyly ale okazuje sie ze nie ma. Potrawy sa przygotowane szybciej i caly smak zostaje bo nie jest wygotowywany do wody. Jedyna wada to wlasnie predkosc i latwosc wiec ludzie chetniej siegaja po gotowe dania i tylko podgrzewaja.
Jak mi cos jadalnego wyjdzie dzis wieczorem to dam znac.

A tak w ogole to najwiecej cm spadlo mi z brzucha i oponki a z ud cos nie chce spadac. Macie jakas rade? Dodam ze cwicze i biegam

[Kasieńka_666]

Ja tyle grzeszę, a dzisiaj dogrzebałam się do wagi a tam 56,1 Prawie wróciłam do wagi z tamtych wakacji Ale teraz chcę osiągnąć wagę jak przed maturą To były czasy.. Jakbym wiedziała jak będę musiała się męczyć teraz to bym uczyła się popijając herbatkę a nie red bulle i podjadała jakieś lżejsze rzeczy niż chipsy i czekolada

[margo27]

Napisane przez wiolqn

Ja tez mam chec na podgryzanie. Tego mi brakuje. Zwalszcza wieczorami jak cos ogladam. A na wedline juz nie moge patrzec. I slodkiego mi brak. Czasem zrobie sobie taki wodnisty kisielek do popijania aby choc troche. Dzis bede kombinowac z mini serniczkami z mikrofali.

Mieszkam w aneksie pracowniczym w hotelu i nie mamy dostepu do kuchni wiec wszystko robie w mikrofali. Okazuje sie ze mozna piec ciasta, gotowac ryz, kasze i ziemniaki, nawet jajka (do wysokiego naczynia wlewam wrzaca wode, wkladam jajka tak by calkowicie byly przykryte woda i na pelna moc na 4 minuty - nie pekaja). Zaluje ze nie kupilam sobie takiej z grilem (ale 2x drozsza byla). A losos to wychodzi taki ze poezja. Do naczynia wlewam troche wody na spod, lososia (albo inna rybke) obsypuje ziolami, przykrywam i na 4 minuty (zalezy jak duzy). Wychodzi miekki i bardzo soczysty, jak zrobiony na parze ale zachowuje caly smaczek no i jest przygotowany bez odrobinki oleju. Do tego sos z jogurtu i np musztardy chrzanowej albo francuskiej. Miodzio.

Dlugo szukalam informacji na temat szkodliwosci mikrofali bo takie opinie krazyly ale okazuje sie ze nie ma. Potrawy sa przygotowane szybciej i caly smak zostaje bo nie jest wygotowywany do wody. Jedyna wada to wlasnie predkosc i latwosc wiec ludzie chetniej siegaja po gotowe dania i tylko podgrzewaja.
Jak mi cos jadalnego wyjdzie dzis wieczorem to dam znac.

A tak w ogole to najwiecej cm spadlo mi z brzucha i oponki a z ud cos nie chce spadac. Macie jakas rade? Dodam ze cwicze i biegam

Musze wyprobowac twoje pomysly. Tez nie mam piekarnika tylko mikrofalowke, ale do tej pory wszystko gotowalam. Juz mi sie znudzil smak kurczaka z wody.
Mi wogole brzuch nie spadl, a wlasnie tam chce najbardziej schudnac. Czyli to pewnie zalezy od kazdego indywidualnie gdzie kto chudnie