przytyłam po ciąży, wspólne odchudzanie - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-12, 11:30   #61
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Cytat:
Napisane przez kaktulek Pokaż wiadomość
la'Mbria - tak sobie wlasnie wyznaczylam, tylko sniadanie musze szybciej zjadac

I taka podpowiedz odnosnie obiadow, zeby nie gotowac dwoch - super rozwiazanie zupa-krem. Ja daje tyle warzyw ze po zmiksowaniu jest tak gesta ze nic nie trzeba dodawac. I dla nas tylko zupka a dla TZ smaze kawalki boczku i chleb podaje. Jest kilka bardzo prostych i tanich zup (ziemniak-pora, marchewka-curry, brokul, groszek zielony, dynia z chilli)
KATULEK, dzięks za pomysł z tymi zupami
w sumie u mnie mało zup jemy, bo młody mój jest namiętnym zjadaczem ryżu/kaszy i makaronu...a zupki to niekoniecznie...ale może spróbuję go przestawić, szczególnie, ze jak piszesz są to gęste zupy, takie solidne i sycące.
Mam pytanko-dajesz do nich śmietanę, albo inny "zabielacz"?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 11:45   #62
kaktulek
Raczkowanie
 
Avatar kaktulek
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: DK
Wiadomości: 226
Sv: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Nie, właśnie nic i oto chodzi. Możesz spróbować dla smaku trochę mleka albo tz-owi na talerzu domieszac łyżkę śmietany, jeżeli mu potrzeba. Możesz też spróbować dokładać ziemniaki albo kabaczek czy jakieś takie warzywo, które złagodzi i zagesci zupę.
__________________
67......................... ................50
kaktulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 13:36   #63
konwalia57
Zadomowienie
 
Avatar konwalia57
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: okolice lublina
Wiadomości: 1 858
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Hej dziewczyny! Mój chwilowy zastój minął i został wynagrodzony 0,5 kg. Spadkiem! Także motywacja od rana wspaniała. Zrobiłysmy sobie z córcią spacerek 6km a po spacerku placuchy serówe w 2ch wersjach . Obie zajadałyśmy się aż nam się uszy trzęsły . A teraz padam z nóg i gotuje obiad . A macie może jakieś propozycje co do kolacji z białkiem w roli głównej? Wczoraj pół godziny męczyłam serek wiejski i chyba długo już go nie zasmakuję ble :-(
__________________
98kg - 30kg!!! i chyba wiecej nie bedzie...
konwalia57 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 15:50   #64
crazy_mamusia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 48
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Witam Towarzyszki
Szczerze nic mi się dzisiaj nie chce, u mnie szaro, pada deszcz...
bym najchętniej cały dzień spała.
Wg z 73kg zrobiło się 75!!! nie wiem skąd...
Śniadanie - 2 kawałki pieczywa z polędwicą, banan , czerwona herbata.
Śniadanie II - 2 bułki pełnoziarniste z dynią i ... Grzesiek byłam w mieście a nie wiedziałam co przegryźć heheh
Obiad - pomidorowa mojej mamusi - nie mogłam się oprzeć
Dziś mam lenia że szok...
Ja juz chce 65kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!! POMOCY

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Ta "grubośc" mnie dobija

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Teraz tylko dresy , leginsy i tuniki ... jak mam gdzieś wyjśc zaraz zła jestem, mam tyle ubran ale co z tego jak się kur.. w nie nie zmieszcze

dzisiaj mam dosłownie depresje , nim się obejrze a tu lato będzie i gdzie z takim ciałem grubym się pokazać ehhh
crazy_mamusia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 16:03   #65
konwalia57
Zadomowienie
 
Avatar konwalia57
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: okolice lublina
Wiadomości: 1 858
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Do crazzy mamusia90 Nie łam się mi też się zdarza złapać coś słodkiego aby przed południem i waga idzie ładnie w dół. A wzrost wagi może być spowodowany nadchodzącą miesiączką lub zatrzymaniem wody. Mi wczoraj przybyło 200gr. A dziś spadło 0.5 kg. Także nie łam się i brnij dalej Dla pocieszenia dodam że gdybym ja ważyła 75kg to bym paradowała w bikini bez najmniejszych kompleksów. Powodzenia
__________________
98kg - 30kg!!! i chyba wiecej nie bedzie...
konwalia57 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 16:09   #66
crazy_mamusia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 48
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Na kolacje proponuję hmmmm... sałatka trochę pekinki kulka mozarelli w roli głównej, czerwona świeża papryka trochę oliwy i sałateczka gotowa

bądz jogurt naturalny zamiast oliwy - jak kto woli

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Najbardziej przeszkadza mi mój brzuch taki jakis szeroki sie zrobił hmmm urósł w boczki tak to ujmę...jest dosc plaski i w miare bez rozstępów a ogromny był w ciązy < polecam serum na rozstępy eveline> , i moj podwojny podbrodek - masakra
crazy_mamusia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 16:34   #67
konwalia57
Zadomowienie
 
Avatar konwalia57
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: okolice lublina
Wiadomości: 1 858
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Przepis na sałatke ląduje w mojej dietetycznej książce kucharskiej . Dziękuje . A na boczki polecam pompki przy ścianie wczoraj je ćwiczyłam i zakwasy czuje tylko w boczkach
__________________
98kg - 30kg!!! i chyba wiecej nie bedzie...
konwalia57 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-12, 16:50   #68
kaktulek
Raczkowanie
 
Avatar kaktulek
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: DK
Wiadomości: 226
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

crazy_mamusia - nie lam sie, jutro jest nowy dzien i bedzie lepiej. Sprobuj sie wyspac (o ile ci dziecko pozwala), zrob sobie maseczke na noc albo peeling wieczorem, a jutro wstaniesz rzeska i swieza i gotowa do dalszej walki, juz za niedlugo bedziesz miec to upragnione 65kg
__________________
67......................... ................50
kaktulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 17:52   #69
crazy_mamusia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 48
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Mam pytanko czy któraś z Was rodziła przez cesarskie cięcie? Ja tak. I właśnie nie wiem jak brzuch ćwiczyć? jutro minie poł roku od porodu a ja mam wrazenie ze przy wiekszym wysiłku ta blizna się hmm rozejdzie albo co...
crazy_mamusia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 18:11   #70
konwalia57
Zadomowienie
 
Avatar konwalia57
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: okolice lublina
Wiadomości: 1 858
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Nie miałam cesarki więc nie pomogę ale jeżeli chodzi o ćwiczenia brzucha to dla mnie chodzenie z napiętym brzuchem (wciągniętym) to podstawa. Przed ciążą miałam to w nawyku i nie naturalne dla mnie było mięśni brzucha nie napinac. Wnioskuje że to świetnie działało bo przy wadze 85 kilogramów nosiłam rozmiar góra 40 a dół 44. Po ciąży jednak nawyk znikł ale od początku diety idzie mi coraz lepiej
__________________
98kg - 30kg!!! i chyba wiecej nie bedzie...
konwalia57 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 18:37   #71
kaktulek
Raczkowanie
 
Avatar kaktulek
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: DK
Wiadomości: 226
Sv: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Ja miałam cesarke i robiłam brzuszki niedawno, ale ja już jestem prawie 9 miesięcy po porodzie. Zapytaj może na forum fitness albo ginekologicznym. Nie pamiętam też dokładnie ale po cesarce to mówili że 4-5 miesięcy zajmie zanim ta rana sie dobrze zrośnie. Ja ci radzę ostrożnie próbować, jeżeli czujesz że coś nie tak to lepiej poczekać jeszcze troche.
__________________
67......................... ................50
kaktulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-12, 18:49   #72
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Cytat:
Napisane przez konwalia57 Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny. Chciałabym do was dołączyć
Jestem mama 2,5 letniej Lenki i właścicielką dość dużego balastu który muszę nosić ze sobą 24h/dobę. Już przed ciążą miałam nadwagę 85kg. po ciąży zostało mało, tylko 8kg. ale zamiast to zrzucić dołożyłam jeszcze kilka i tak zrobiło sie 98kg.. przy wzroście 170. Dodam że mam 27 lat i chciałabym jeszcze zdążyć się nacieszyć "przyzwoitym, młodym" ciałem . Od 3 tygodni jestem na diecie, mało węglowodanów, mniej tłuszczy,więcej białka. Do tego staram się ćwiczyć prawie co dzień, piję dużo wody i herbaty zielonej. Efekty się pojawiły, przez 3 tygodnie -4 kg. Niestety od kilku dni waga stoi a dziś nawet poszła w górę Moja motywacja zeszła do minimum i żeby ją poprawić zdecydowałam się do was dołączyć, podobno razem raźniej...
witaj, z nami Ci się uda
Cytat:
Napisane przez truscafka Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny ! Boże, jak się cieszę że Was znalazłam. Jestem uosobieniem wszystkich waszych zalow i wypowiedzi. Urodzilam prawie 1, 5 roku synka. Jeszcze pół roku temu śmialam zwalac wszystko na ciąże. Teraz to juz przesada... ważę 75 kg , wzrost 177. Wymiarów nie podam bo nawet nie znam a obecnie piszę z pracy. Przed ciążą wazylam 65 kg i to mój cel - nie myślę nawet o czymś więcej. Prób bylo juz kilka za kazdym razen wracałam do 75kg. Ciągle podjadam, nie potrafię sie opanować, zwłaszcza wieczorem. Bez słodyczy nie widzę sensu życia. Postanowiłam juz dawno wziąć się za siebie, ale nie wiem jak zacząć, nie mam wsparcia... przyjmiecie mnie ?
ja też tak miałam, że najlepiej wieczorem dof ilmu chipsy bądź czekolada, ale zaparłam się i nie jem, znaczy dziś zjadłąm 4 żelki i 3 paluszki i wiecie co ja mam wyrzuty sumienia, cokolwiek zjem co jest niezdrowe
Cytat:
Napisane przez kokokox2 Pokaż wiadomość
tośmy sobie w ciąży pofolgowały hehehe... ja w każdej <30kg - strasznie puchłam - fakt ale i jadłam nieźle
mój dzisiejszy dzień: 7.00 musli+kefir; 10.00 jabłko+2marchewki surowe; 13.00 kasza gryczana+tuńczyk z wody+surówka (porcja taka, że jak w pracy zobaczyli, to spadli z krzeseł - talerz o średnicy 30cm za mały ) 17.00 2kromki razowca z keczupem (mega wypas, ale miałąm taką chęć na keczup...) 20.00 pół serka wiejskiego ze szczypiorem+pół papryki czerwonej świeżej
jestem najedzona
dzisiaj też 40 min. poćwiczyłam rano
razem łatwiej!! myślę, że warto zacząć jeść zdrowo - nawet nie koniecznie liczyć te kalorie, tylko jakościowo się skupiać.
nie biorę żadnych tabletek/wspomagaczy... ale ja jestem straszak boję się, że coś tam mi się popsuje w środku od tabletek. no wiem... głupie, ale tak mam
truscafka - nie tak źle chyba u Ciebie - i wzrost fajny a waga nie jest najgorsza - pewnie i tak lepiej wyglądasz przed schudnięciem niż ja będę po ja jak wbiję się w szpilory, to niewiele ponad 170 mam zazdraszczam wzrostu

konwalia - a może Ty za mało jesz? i stąd zatrzymanie/wzrost wagi? są tutaj linki do kalkulatorów na zapotrzebowanie kalorii - przelicz sobie a potem sprawdź, ile jesz w ciągu dnia. to pomaga. ja korzystam z takiego serwisu, gdzie można sobie zrobić dzienny jadłospis - tam podlicza się kalorie i od razu wartość białka, węglowodanów i tłuszczy. trochę musiałam ze względu na cholesterol. a teraz sprawdzam trochę z ciekawości, trochę się pilnuję. przydatne.
a mozesz podać link do tego serwisu
Cytat:
Napisane przez kaktulek Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny, tez sie z checia zamelduje do walki. Mam 29 lat, 8 miesiecznego synka i 10 kilo na plusie po ciazy.
Wczoraj szukalam takiego watku i przeoczylam was i zalozylam nowy, a teraz w sumie nie wiem jak tamten usunac (niepotrzebne sa przeciez dwa)
Od dzisiaj wlasciwie zaczynam, bez jakiejs konkretnej diety, inspirowana troche dieta Stone Age, czyli warzywa, owoce, mieso i nasiona/orzechy. Zero slodyczy oczywiscie i chce zrezygnowac z produktow macznych. Moja zmora jest podjadanie, to sobie wymyslilam, ze wyznacze sobie godziny na posilki i tylko wtedy moge jesc. Jeszcze tylko nie zdecydowalam ile i jak bede cwiczyc.
Milo ze taka grupa powstala i mam nadzieje ze znejdziemy troche czasu zeby pisac na forum. I powodzenia
witaj, zobaczysz że do lata wszystkie będziemy szczupłe tak jak chcemy
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 18:50   #73
natusiakac21
Raczkowanie
 
Avatar natusiakac21
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 436
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
cześć MAMUSIE
przyjmiecie jeszcze jedną pulchną?

dwa (lub więcej) słowa o mnie- niestety w tym roku zmieniłam cyfrę z przodu czyli trzydziecha stuknęła mam 2-letniego synka i duuuuużo kilogramów do zgubienia pierwszy cel, to osiągnięcie 7 z przodu- to mam zamiar zrobić jakoś pod koniec przyszłego tygodnia

Odkad urodziłam synka moja waga waha się między 72 aa 86 kg taaak masakra co nie?!
Na dzień dzisiejszy jest to ok.82 kg.
Ale od początku- w ciązy przytyłam tylko 10 kg, rodziłam z wagą 88kg. Te "ciążowe" kilogramy zgubiłam praktycznie w trakcie porodu (masakryczny był, ale nie o tym wątek), miałam nadzieję, że karmiąc synka wrócę do mojej wagi przy której czułam się zdrowo czyli ok.55-59 kg.
Dodam, ze mam jedyne 165 cm wzrostu więc 55 kg to dla mnie idealna waga (przy mojej budowie). Oczywiście tak się nie stało. Dopóki karmiłam piersią waga leciała w dół, spadłam do 70 kg,niestety synek sam się odstawił w wieku 7 miesięcy, a moja waga zaczęła rosnąć.
I tak się waha- gdy dbam o siebie to bez problemu schodzę do 75 albo nawet 72 kg,, gdy trochę odpuszczę- wracam w okolice osiemdziesiątki

Od poniedziałku jestem na diecie, sama sobie ją ułożyłam, dawno temu na tej dietce w ciągu ok.3 miesięcy spadłam 12 kg więc teraz liczę na podobne spadki.
Jem 5 posiłków dziennie, łącznie ok1640 kcal, staram się jeść w ciągu doby ok.165g białka, ale wychdzi mi to słabo (zawsze węglowodanami się naładuję za bardzo), więc na razie dietka jest cały czas modyfikowana w zależności od możliwości.
Piję mminimum 3,5 litra płynów na dobę, ok,3 litry to woda, reszta to jedna mała kawa dziennie i herbatka, lub- napój sojowy (250ml)

Co do aktywności fizycznej- zawsze byłam dość aktywna, mimo tuszy, dużo ćwiczyłam i ogólnie lubię różnego rodzaju sporty.
Obecnie:
codziennie ćwicze 1 godzinę na orbitreku (obciążenie zmienne)- staram się "przejść" ok. 20km, według maszyny spalam w ten sposób 570-600kcal.

do tego codziennie robię z synem spacer- 5 km ,

jesli chodzi o typowe ćwiczenia to uwielbiam 10-cio minutówki z Tiffany Rothe. Szczególnie lubię jej ćwiczenia na boczki polecam wszystkim niezadowolonym z brzuszka i boczków- zajmują tylko 10 min, wyglądają mega-łatwo, ale zakwasy trzymają po nich przez 3 dni.
Ja robię je według rozpiski z wątku o ćwiczeniach z Tiffany- w sumie codziennie jest to godzina ćwiczeń, ale warto-zakwasy po nich są super, człowiek czuje, ze coś robi dla swojego ciała
w sumie ćwiczenia zajmują mi codziennie 2 godziny, czasem 2,5 godziny bo lubię się dobrze porozciągać przed i w trakcie...no i muszę przy Tiffany czasem zrobić przerwę, bo kondycja pozostawia wiele do życzenia. Najczęściej ćwiczę gdy młody uśnie czyli ok.21 do 23-23:30

Poza tym od poniedziałku będę jeździć rowerem, mam w planach minimum 15 km dziennie, ale zobaczymy jak to wyjdzie, ponieważ na razie rower stoi w serwisie

chciałabym w przyszłym tygodniu zamiast codziennego orbitreka wprowadzić 2 razy w tygodniu basen z rana...tyle, ze jakoś nie mogłam się zmotywować w zimę- teraz, gdy robi się coraz cieplej, nie będe mieć już wymówek.

wyszedł długaśny post...ale chciałam się z Wami czymś jeszcze podzielić- powiem wam co mnie zmotywowało (oprócz lustra hehe), obejrzałam na utubie program o odchudzaniu w klubie Kondrada Gacy- wygooglujcie sobie, bo nie wiem czy mogę dać tu link, zeby nie wyszło, że rozsiewam reklamę Gość odchudza naprawdę wieeeeelkich (czytaj- gruuuubych) ludzi, robi to skutecznie i w dość krótkim czasie (8 miesięcy na zrzucenie np. 50 kg to krótko), tak więc obejrzałam sobie ten program i dotarło do mnie, ze skoro tysiące (tak!) ludzi mogą schudnąć to i ja dam radę
Trzymam się, głównie ze względu na to, ze noszę wszędzie ze sobą zdjęcie z wakacji gdy ważyłam 52 kg i drugie z ubiegłego roku gdy ważyłam 85 kg- jak mam ochotę na słodkości albo jakieś fast foody, to najpierw powącham te pyszności, nasycę nimi węch, a potem szybko wyciągam te dwa zdjęcia i gapię się tak długo, aż mi przejdzie ochota na to żarcie metoda może dziwna, ale działa na mnie w 100%
pozdrawiam wszystkie dietujące mamuśki

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------


hejka,
podpowiem ci, że dobrym rozwiązaniem jest jedzenie co 3 godziny, przy czym pierwszy posiłek musi byc zjedzony DO GODZINY od przebudzenia. Mi wychodzi tak 5 posiłków, pewnie czasem powinno wyjść nawet 6...ale staram się trzymać też bilans kaloryczny, więc nie zawsze mam w zapasie wolne kcal na ten 6 posiłek.
Aha- najważniejsze- jedzenie do ktorejść tam godziny to mit, ważne, zeby ostatni posiłek zjeść nie później niż na godzinę przed snem i zeby był głównie białkowy (może być białko+ warzywa).
Ja ostatni posiłek jem o 21, czasem jeszcze zjem po ćwiczeniach (czyli o 23) parę łyżek serka wieśniaka i jakiś plaster papryki surowej, albo jajko i pół pomidorka i ładnie mi kilogramy schodzą
witamy kolejną mamusie. Fajnie, że nas przybywa
Cytat:
Napisane przez crazy_mamusia90 Pokaż wiadomość
Witam Towarzyszki
Szczerze nic mi się dzisiaj nie chce, u mnie szaro, pada deszcz...
bym najchętniej cały dzień spała.
Wg z 73kg zrobiło się 75!!! nie wiem skąd...
Śniadanie - 2 kawałki pieczywa z polędwicą, banan , czerwona herbata.
Śniadanie II - 2 bułki pełnoziarniste z dynią i ... Grzesiek byłam w mieście a nie wiedziałam co przegryźć heheh
Obiad - pomidorowa mojej mamusi - nie mogłam się oprzeć
Dziś mam lenia że szok...
Ja juz chce 65kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!! POMOCY

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Ta "grubośc" mnie dobija

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Teraz tylko dresy , leginsy i tuniki ... jak mam gdzieś wyjśc zaraz zła jestem, mam tyle ubran ale co z tego jak się kur.. w nie nie zmieszcze

dzisiaj mam dosłownie depresje , nim się obejrze a tu lato będzie i gdzie z takim ciałem grubym się pokazać ehhh
mam to samo, cała szafa ciuchów czeka na lepsze czasy, mam nadzieje, że nadejdą bo inaczej garderoba do wymiiany. Obecnie mam absolutnie minimum potrzebnych rzeczy bo ciągle licze, że niebawem wsadzę swoje 4 litery w ulubione ciuchy
Cytat:
Napisane przez konwalia57 Pokaż wiadomość
Nie miałam cesarki więc nie pomogę ale jeżeli chodzi o ćwiczenia brzucha to dla mnie chodzenie z napiętym brzuchem (wciągniętym) to podstawa. Przed ciążą miałam to w nawyku i nie naturalne dla mnie było mięśni brzucha nie napinac. Wnioskuje że to świetnie działało bo przy wadze 85 kilogramów nosiłam rozmiar góra 40 a dół 44. Po ciąży jednak nawyk znikł ale od początku diety idzie mi coraz lepiej
kiedyś też chodziłam z napiętym i również po ciąży się od tego odzwyczaiłam

wiecie co waga taka sama, ale zauważyłam, że mogę siedząc bardziej wciągnąć brzuch niż do tej pory i już go tak nie widać, jeszcze trochę i napiszę, że jestem najszczęśliwsza na świecie

moje dziecie znów chore, to już będzie pięć tygodni, miał 3 antbiotyki, a dziś dostał zastrzyki. Mam nadzieje, ze wkońcu minie, bo mam parę dni przerwy i od nowa choroba wraca
natusiakac21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 21:13   #74
kaktulek
Raczkowanie
 
Avatar kaktulek
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: DK
Wiadomości: 226
Sv: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Biedne te twoje dziecię, trzymamy kciuki żeby mu szybko przeszło i na zawsze @-}--

Ja zaraz zmykam spać, zmęczona jestem ale zadowolona z pierwszego dnia odchudzania. Miałam gości dzisiaj i musiałam kupić dla nich ciasto, ale sama nie zjadłam nawet okruszka, a jak wyszli to reszta wylądowała w koszu :-D Obym tylko dalej miała takie zaparcie. Jeszcze tylko jakieś ćwiczenia sobie wymyślić muszę

A wam jak dzisiaj poszło?
Ustalimy jakiś konkretny dzień ważenia, żeby sprawdzać postępy razem? Piszcie jak uważacie, ja sie odezwę znowu jutro, dobranoc
__________________
67......................... ................50
kaktulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 21:30   #75
Martek228
Przyczajenie
 
Avatar Martek228
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 6
GG do Martek228 Send a message via Skype™ to Martek228
Cool Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
hej mam 25 l, kiedys ważyłam 55 kg. Mam 175 cm wzrostu, w zeszłym roku urodziłam wspaniałego synka i niestety przytyłam 30 kg. Od jutra zaczynam intensywne odchudzanie, zero słodyczy, dużo wody, zdrowsze jedzenie. Przyłączy się ktoś?
Ja się przyłączę zaraz po połogu niestety mnie też dopadły dodatkowe kilogramy , które trzeba zrzucic i to jak najszybciej...
Martek228 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 21:54   #76
konwalia57
Zadomowienie
 
Avatar konwalia57
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: okolice lublina
Wiadomości: 1 858
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Natusiak będzie dobrze zastrzyki z reguły pomagaja. A może dzieciaczek jest odporny na antybiotyki ja tak mialam po wymazie wyszło mi że na 7antybiotyków odporna jestem na 6. Życzę zdrówka maluszkowi!

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Do kaktulek: ja jestem za wagowym dniem ! Proponuje np poniedziałek ?
__________________
98kg - 30kg!!! i chyba wiecej nie bedzie...
konwalia57 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 22:21   #77
Moira
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 38
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Witam wszystkich!

Widze, że już całkiem duża grupka się zebrała. Ja od 2 dni padłam, nie ćwicze i zdecydowanie więcej jem. Jestem zmęczona i rozdrażniona. Mam wrażenie, że jestem na detoksie czekoladowym ;/. Strach będzię wejść w niedziele na wagę. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Ja mam nadzieję ze trochę więcej snu i ładna pogoda doda mi znów energii do ćwiczeń.
Ktoś pisał, że jeżdzi godzine na orbitreku. Jakim cudem? Musisz mięć niezłą formę, ja po 30 min siadam i mam wrażenie, że umieram :P. W dodatku moje liczniki chyba coś źle mierzą albo ja jakoś maskarycznie wolno to robię ale w 30 min ledwo 2 km przejadę.
__________________
Wszelkie niezadowolenie z tego czego nam brak, wynika z braku wdziecznosci za to co posiadamy.
Moira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-13, 09:08   #78
crazy_mamusia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 48
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

8.00 - ŚNIADANIE - 2 kawałki chlebka z polędwicą , jogurt naturalny , czerwona herbatka.

11.00 ŚNIADANE II - w planach płatki owsiane na mleku

dziś piękna pogoda , wybierzemy się z synkiem na dłuższy spacer waga 74,8 kg

Pytane wg nie dotyczące diety. Czy któraś z Was po cesarce korzystała z solarium? Czy opalać tą blizne jest bezpieczne? Zawsze byłam hmm chudsza , opalona , korzystałam z fryzjera a w ciązy mało co się opalałam,własciwie wcale <kiedyś potrafiłam robić to godzinami w ogrodzie> , włosy z odrostami heeee, teraz jestem gruba i blada jak mąka naprawde czas coś zmienić

Miłego dnia
crazy_mamusia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-13, 09:59   #79
kaktulek
Raczkowanie
 
Avatar kaktulek
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: DK
Wiadomości: 226
Sv: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

U mnie to samo, tylko oprócz odrostow dowiedziałam sie jeszcze ile mam siwych 8-)
Jeszcze nie byłam w solarium, chociaż też myślałam o tym, ale jakoś nie pomyślałam o tej bliźnie. Myślę że tak jak z każda inna, nie opali sie i tak, i będzie trochę bardziej widoczna, ale chyba nie ma żadnych przeciwskazań.
__________________
67......................... ................50
kaktulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-13, 10:16   #80
crazy_mamusia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 48
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Coś kiedyś czytałam o solarium po cesarce, ze niby przebarwienia czy coś wokół blizny się wytworzą teraz nie pamiętam dokładnie. Tak planuje 2-3 razy iśc a później juz tylko ze słoneczka korzystac

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

A co do odchudzania , mój partner wg mnie nie pociesza ani nie motywuje, wręcz jak na złość żre przy mne fast foody , tony słodyczy pije pepsi <kocham >, sam też jest dość gruby 185cm wzrostu 105kg , grubo nie wygląda ale jego brzuch bardzoooo odstaje od reszty ciała
I jak tu schudnąć porządnie?
crazy_mamusia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-13, 10:21   #81
kaktulek
Raczkowanie
 
Avatar kaktulek
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: DK
Wiadomości: 226
Sv: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Hmm, znam to, tylko mój sosami by mnie pasł, i wszystko na maśle i śmietanie. Tylko jest jedna różnica, mój jest chudy jak patyk, to mu zabronić nie mogę, bo całkiem już zniknie ;-)
__________________
67......................... ................50
kaktulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-13, 10:34   #82
crazy_mamusia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 48
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Co robice dziś na obadek? Ja chyba warzywka z kaszą kuskus uwielbiam , bo innego pomysłu na dziś ne mam , nawet nie chce i się nic większego pichcic
crazy_mamusia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-13, 17:49   #83
kokokox2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 127
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie


ja dziś rybę jadłam - mąż i dzieci w panierce - ja czystą. do tego 2 łyżki serka homogenizowanego, porcja warzyw mrożonych, 4 pieczarki (na surowo) i łodyga selera naciowego; wróciłąm z pracy bardzo głodna, bo mi się przedłużyło; wcześniej zjadłąm śniadanie (pł. owsiane+kefir) potem 2 kubki soku pomidorowego, jajo na twardo, 3 kromki chrupkiego pieczywa. nic innego nie miałam poza czekoladowymi cukierkami. udało mi się nie zjeść nawet jednego - choć czułam głód mega! jestem dumna
teraz zrobię koktajl - kefir, pomarańcze, mandarynki i banany - wszyscy pewnie chętnie wypiją.
z orbitrekiem... jak już moira napisała - dłużej niż 30min. nie daję rady - strasznie się męczę... a dziś byłąm rano na siłowni - fajnie się czułąm potem w pracy!!
pozdrawiam serdecznie
kokokox2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-13, 20:10   #84
Moira
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 38
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Ah muszę Wam podziękować, że jesteście. Mam gorsze dni i myślałam, że dziś znów nie poćwiczę. Ale naszczęście jesteści Wy! Gdy przeczytałam o Waszych wysiłkach tych ćwiczeniowych i żywieniowych to zmusiłam się i zaliczyłam 30 min orbitreka. Jednak grupa daje motywację i myślenie przecież jestem mamą - mam mało czasu przegrywa bo przecież tam gdzieś też jest mama która jednak daje radę!
Dzięki wielkie!
__________________
Wszelkie niezadowolenie z tego czego nam brak, wynika z braku wdziecznosci za to co posiadamy.
Moira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 07:07   #85
kaktulek
Raczkowanie
 
Avatar kaktulek
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: DK
Wiadomości: 226
Sv: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Dzień dobry! Pochwale sie - po dwóch dniach 1 kg mniej :-D

A wam jak idzie? I jakie nastroje w niedzielę?
U nas trochę szaro, to długi spacer odpada. Zaraz muszę też zanurkowac w zamrażalce za jakimś obiadem, narobiłyscie mi smaka na rybkę
__________________
67......................... ................50
kaktulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 09:16   #86
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Ktoś pisał, że jeżdzi godzine na orbitreku. Jakim cudem? Musisz mięć niezłą formę, ja po 30 min siadam i mam wrażenie, że umieram :P. W dodatku moje liczniki chyba coś źle mierzą albo ja jakoś maskarycznie wolno to robię ale w 30 min ledwo 2 km przejadę.[/QUOTE]
tak, to ja u mnie średnio godzina ćwiczeń na orbim to jakieś 16-18 km przejechanych, ale ja ćwiczę od bardzo dawna na orbitreku (w sumie to od paru lat, nawet w ciązy do samej końcówki jeździłam na najlżejszym obciążeniu)
Obecnie katuje program "chodzenie po górach" czyli przez 60 minut na orbim mam różne obciązenia, najlżejsze to 3, najmocniejsze to 9 (łącznie poziomów mam 12), pot leje się ze mnie litrami, ale uczucie zmęczonych mięśni pośladkowych jest boooskie
Co do licznika- on działa (przynajmniej u mnie) na takiej zasadzie, że przy "płaskich" programach czyli z niskim obciążeniem tak jakby mniej nalicza, jakby wolniej się szło. Za to przy programach z wysokim obciążeniem szybciej pokazuje pokonane kilometry (ale może tak jest tylko w moim, albo to moje subiektywne odczucie)
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

Edytowane przez la'Mbria
Czas edycji: 2013-04-14 o 09:17
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 09:38   #87
kokokox2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 127
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

ja chodzę zawsze na najlżejszych programach - a i tak się leje ze mnie ale wcześniej jakieś 40 min robię sobie trening na maszynach - i jestem naprawdę zmęczona! w ogóle jestem zaskoczona ile frajdy daje taki siłowe spalanie tłuszczu. bardzo przyjemne.
dziś późno wstałam... pogoda do bani.
rosół wstawiłam. śniadanie typowo - owsiane z kefirem. i zrobię sobie dziś taką przekąskę z serka homo i różnych warzyw+jajko. @ nadchodzi, bo wydziwiam ze smakami. ale - o dziwo - nie mam ochoty na słodkie! hura!
umówiłam się na ważenie / mierzenie w 2.tyg. maja - sporo czasu, ale od rozpoczęcia zmian minie 2 miesiące - myślę, że takie może być miarodajne. chciałabym z 5 kg mniej... ale zobaczymy.
jak u Was?
kokokox2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 09:41   #88
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Cytat:
Napisane przez crazy_mamusia90 Pokaż wiadomość
Mam pytanko czy któraś z Was rodziła przez cesarskie cięcie? Ja tak. I właśnie nie wiem jak brzuch ćwiczyć? jutro minie poł roku od porodu a ja mam wrazenie ze przy wiekszym wysiłku ta blizna się hmm rozejdzie albo co...
ja miałam cesarkę. Przy czym ja meczyłam się bardo długo z naturalnym porodem i dopiero jak już naprawdę nie dawałam rady zdecydowali się mnie pociąć- mi blizna i wymęczenie nie dawały ćwiczyć przez pierwsze 3-4 miesiące, potem lekko ćwiczyłam ale tak naprawdę to bliznę czasem nawet teraz czuję jak za dużo brzuszków poćwiczę. Nie ma reguły, wszystko zalezy od twojego organizmu, trzeba jednak pamiętać, że ta blizna to rozcięta skóra, tłuszcz, mięśni, macica (rozerwana!) to naprawdę wielka ingerencja w organizm- rozejść się nie rozejdzie, ale moze boleć

Cytat:
Napisane przez kaktulek Pokaż wiadomość
A wam jak dzisiaj poszło?
Ustalimy jakiś konkretny dzień ważenia, żeby sprawdzać postępy razem? Piszcie jak uważacie, ja sie odezwę znowu jutro, dobranoc
Ja wczoraj (sobota) dietkowo prawie idealnie- wieczorem skusiłam się na szklankę napoju sojowego a tego nie uwzględniałam w menu (157kcal i niestety 20,5 g węglowodanów na noc ) ale pocieszam się, że ten napój ma też sporo białka, więc niby ok.

Za to sportowo całkiem ok- pogoda była u nas cudowna, wybraliśmy się z TŻem i małym na rowery- ja wiozłam synka (15kg balastu) przejechaliśmy 23,5 km niestety nie miałam sił na wieczornego orbitreka, ale dziś obiecuję to odrobić

Cytat:
Napisane przez crazy_mamusia90 Pokaż wiadomość


A co do odchudzania , mój partner wg mnie nie pociesza ani nie motywuje, wręcz jak na złość żre przy mne fast foody , tony słodyczy pije pepsi <kocham >, sam też jest dość gruby 185cm wzrostu 105kg , grubo nie wygląda ale jego brzuch bardzoooo odstaje od reszty ciała
I jak tu schudnąć porządnie?
Mój mnie nie pociesza, ale trochę motywuje...jak mu powiedziałam, że się odchudzam to za po paru dniach zaczął mnie komplementować np. "o kochanie,ten twój tylek z dnia na dień robi się coraz piękniejszy" i tym podobne...wyszukane komplementy to nie są, ale lepsze to niż nic Mój szczupakiem tez nie jest, ale regularnie ćwiczy i wygląda na zdrowego człowieka (bez tłuszczu, wysportowany ale nie napakowany)

Cytat:
Napisane przez crazy_mamusia90 Pokaż wiadomość
Co robice dziś na obadek? Ja chyba warzywka z kaszą kuskus uwielbiam , bo innego pomysłu na dziś ne mam , nawet nie chce i się nic większego pichcic
u mnie był standard:
indyk pieczony (filet) z warzywami i brązowym ryżem.
Kuskus jest dość kaloryczny- uważaj z nim , lepiej jeść kaszę gryczaną albo jęczmienną

Cytat:
Napisane przez kaktulek Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Pochwale sie - po dwóch dniach 1 kg mniej :-D

A wam jak idzie? I jakie nastroje w niedzielę?
U nas trochę szaro, to długi spacer odpada. Zaraz muszę też zanurkowac w zamrażalce za jakimś obiadem, narobiłyscie mi smaka na rybkę
U nas też szaro, buro i mży
Ja zaraz wsiadam na orbiego- TŻ zajmie się młodym a ja muszę się zająć sobą
Na śniadanie wjechała kawka z chudym mlekiem (moje uzależnienie!) i jogurt naturalny z owocami (banan, kiwi),
na drugie wjedzie pewnie jakiś omlecik z jajek i może kromka chleba+ warzywa,
a na obiad- standard- kurczak pieczony, kasza gryczana i warzywka (dla moich chłopaków to samo, tyle, ze z kotletem zamiast pieczonego)

To kiedy się ważymy moje panie?

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Cytat:
Napisane przez kokokox2 Pokaż wiadomość
ja chodzę zawsze na najlżejszych programach - a i tak się leje ze mnie ale wcześniej jakieś 40 min robię sobie trening na maszynach - i jestem naprawdę zmęczona! w ogóle jestem zaskoczona ile frajdy daje taki siłowe spalanie tłuszczu. bardzo przyjemne.
dziś późno wstałam... pogoda do bani.
rosół wstawiłam. śniadanie typowo - owsiane z kefirem. i zrobię sobie dziś taką przekąskę z serka homo i różnych warzyw+jajko. @ nadchodzi, bo wydziwiam ze smakami. ale - o dziwo - nie mam ochoty na słodkie! hura!
umówiłam się na ważenie / mierzenie w 2.tyg. maja - sporo czasu, ale od rozpoczęcia zmian minie 2 miesiące - myślę, że takie może być miarodajne. chciałabym z 5 kg mniej... ale zobaczymy.
jak u Was?
Głupio to zabrzmi, ale ja się wstydzę iść sama na siłownię poważnie, po prostu jak widzę jakie tam laski i ciacha ćwiczą, to mi wstyd swoją dupinę tam pokazywać- wiem, głupie, ale nic nie poradzę na to...a siłowo też bym poćwiczyła bardzo chętnie, szczególnie, że moim ramionom by to dobrze zrobiło...bo na razie to "pelikany" mmi wiszą
ja zważę się jutro z rana, zobaczymy co moja waga pokaże-wydaje mi się że trochę mnie oszukuje...zobaczymy, chciałabym żeby pokazała 80 ale to raczej nie możliwe
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 09:53   #89
Moira
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 38
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Ktoś pisał, że jeżdzi godzine na orbitreku. Jakim cudem? Musisz mięć niezłą formę, ja po 30 min siadam i mam wrażenie, że umieram :P. W dodatku moje liczniki chyba coś źle mierzą albo ja jakoś maskarycznie wolno to robię ale w 30 min ledwo 2 km przejadę.
tak, to ja u mnie średnio godzina ćwiczeń na orbim to jakieś 16-18 km przejechanych, ale ja ćwiczę od bardzo dawna na orbitreku (w sumie to od paru lat, nawet w ciązy do samej końcówki jeździłam na najlżejszym obciążeniu)
Obecnie katuje program "chodzenie po górach" czyli przez 60 minut na orbim mam różne obciązenia, najlżejsze to 3, najmocniejsze to 9 (łącznie poziomów mam 12), pot leje się ze mnie litrami, ale uczucie zmęczonych mięśni pośladkowych jest boooskie
Co do licznika- on działa (przynajmniej u mnie) na takiej zasadzie, że przy "płaskich" programach czyli z niskim obciążeniem tak jakby mniej nalicza, jakby wolniej się szło. Za to przy programach z wysokim obciążeniem szybciej pokazuje pokonane kilometry (ale może tak jest tylko w moim, albo to moje subiektywne odczucie)[/QUOTE]

Jestem po wrażeniem, ja pamietam jak kupiłam orbitrek to miałam problem 5 min wytrzymać i stwierdziłam, że mój ciężej chodzi :P dopóki nie przyszła teściowa i śmigała przez 2o min na tym moim sprzęcie! Ale mi wtedy było wstyd. Ja dzisiaj sprawdze czy mój chociaz jest wstanie pokazać te 18km/h bo naprawdę dość szybko jadę a max co osiagam żeby nie miec zawału to 7 km/h. Chyba masz dobry sprzęt że i jakieś programy masz bo ja mam tylko pokrętło od 1-8 ale jak dla mnie na każdym jest tak samo .
Mam nadzieję, że mąż się wywiąże i przgotuje na dziśrower .

Naprawdę cytowanie mnie przerasta ;/

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Zapomniałam się pochwalić w niedziele rano się ważę myślałam że będę się cieszyć jak nie przytyłam bo i jadłam więcej i mniej ćwiczyłam ale mam -1 kg! to już od początku tematu 2,5 kg mniej. Niestety założyłam spodnie i ciążowa skórka mi się wylewa ceikawe czy wróci jej jędrność.
__________________
Wszelkie niezadowolenie z tego czego nam brak, wynika z braku wdziecznosci za to co posiadamy.

Edytowane przez Moira
Czas edycji: 2013-04-14 o 09:47
Moira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-14, 10:46   #90
crazy_mamusia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 48
Dot.: prztyłam po ciąży, wspólne odchudzanie

[QUOTE=la'Mbria;40300029]ja miałam cesarkę. Przy czym ja meczyłam się bardo długo z naturalnym porodem i dopiero jak już naprawdę nie dawałam rady zdecydowali się mnie pociąć- mi blizna i wymęczenie nie dawały ćwiczyć przez pierwsze 3-4 miesiące, potem lekko ćwiczyłam ale tak naprawdę to bliznę czasem nawet teraz czuję jak za dużo brzuszków poćwiczę. Nie ma reguły, wszystko zalezy od twojego organizmu, trzeba jednak pamiętać, że ta blizna to rozcięta skóra, tłuszcz, mięśni, macica (rozerwana!) to naprawdę wielka ingerencja w organizm- rozejść się nie rozejdzie, ale moze bolec

też dość długo się męczyłam, rozwarcie małam na 7cm , i już dalej nie dawałam rady, a synek spory 4kg 60cm więc postanowili ciąć. Po 2 miesiącach zaczęłam robić po kilka brzuszków - jakoś dawałam radę. Ogólnie nie narzekam na nią <na blizne>. Ale tak mam głupie wrażenie że przy większym wysiłku coś się z nią stanie...

Dziś 74,3kg na wadze niedługo okres zaś przytyje z 2kg
śniadanie - 2 kawałki pieczywa z polędwiczką , jogurt naturalny , szklanka wody nieg z sokiem z cytryny.
Na obiadek robię pierś z kurczaka pokrojona w mniejsze kawałeczki , troszeczkę makaronu brązowego , i warzywa doprawiam ziołami prowansalskimi oraz curry

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Pytanie z innej beczki : co myślicie o spacerówce Speed maked? Synek ma 6 miesięcy <wczoraj skończył> , jeszcze dobrze nie siedzi , a w gondoli sie wg nie mieści. Nie wiem jaką spacerówkę kupić. Zastanawiałam się nad tą :
http://allegro.pl/spacerowka-raczka-...139656304.html kolor czarny+niebieski.

Proszę o szczerze rady.
crazy_mamusia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:42.