❄❆❄Coraz bliżej Święta!❄❆❄Kochamy Święta Bożego Narodzenia cz. XII

[Pani_Robot]

Napisane przez Azarzelka

Brud, błoto, ciemności i kikuty gałęzi kojarzą mi sie głównie właśnie z jesienią, do tego wolę o wiele bardziej niska temperaturę gdy są przymrozki niz przeszywającą i zimną wilgoć jesiennych deszczów. Ot, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

U nas ostatnio właśnie taka plucha to od grudnia do marca. Faktycznie brzydko zaczyna się w połowie listopada, bo na początku, to jeszcze w t-shircie latałam i słonko świeciło. Marzec też łysy i szary w mieście. Dopiero od kwietnia coś się zaczyna powolutku. Grudzień i styczeń są najbardziej przygnębiające. Ogólnie zima w mieście to taka szarobetonowa. Nie wiem czy były przymrozki, chyba niewiele, wiec zero słońca. Za miastem pewnie o wiele urokliwiej jak ma się kominek, ogród.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Miroku]

Napisane przez Pani_Robot

Team Jesieniara

Jabłecznik i obowiązkowo korzenna herbata. Już liście zbierałam w parku. TŻ jest kochany, jak tylko zobaczył, to zaraz zaczął sam dla mnie szukać jakichś ładnych. To dość świeża relacja i mam wrażenie, że trafiłam jak kulawa kura w totolotka. Oboje jesteśmy w siebie zapatrzeni, ale on ogarnia za nas oboje, a ja tyle, żeby nie zginąć.

Jakbym czytała o związku moim oraz mojego

Dużo szczęścia Wam życzę i mega się cieszę, że znalazłaś kogoś kto wspiera Cię w tym wszystkim



Ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że chcę zmienić wszystko i się przeprowadzić w strony mojego TŻta


Zaczęłam powoli odkopywać jesienne ciuchy, przeglądam swetry...mam ambitny plan kupienia ładnego płaszcza oraz ciepłego szalika na chłodne dni i podchodzę do tego z wielkimi wymaganiami.

Odkąd odkryłam vinted moje odgracanie się ze skutków zakupoholizmu jest znacznie efektywniejsze

I niedawno dopiero jadlam pierwszy raz mufinki bananowe i to tylko dlatego ze mi sie juz moje banany psuly i zeby nie wyrzucic to zrobilam babeczki ze strony ,,ciastkozercy,, czy jakos tak sie nazywala

W przypadku bananów jestem mistrzem wmawiania sobie, że zrobię z końca ich żywota chlebek bananowy
Ja już czekam na chłodniejszy poranek by walnąć szarlotkę z toną cynamonu i miodowego królewca, to dla mnie już taki ciastowe jesień vibe

[Azarzelka]

Napisane przez Pani_Robot

U nas ostatnio właśnie taka plucha to od grudnia do marca. Faktycznie brzydko zaczyna się w połowie listopada, bo na początku, to jeszcze w t-shircie latałam i słonko świeciło. Marzec też łysy i szary w mieście. Dopiero od kwietnia coś się zaczyna powolutku. Grudzień i styczeń są najbardziej przygnębiające. Ogólnie zima w mieście to taka szarobetonowa. Nie wiem czy były przymrozki, chyba niewiele, wiec zero słońca. Za miastem pewnie o wiele urokliwiej jak ma się kominek, ogród.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No tak, dlatego zaznaczyłam, że chodzi mi o śnieżną zimę. U nas niestety zmiany klimatu robia w ostatnich latach swoje, chociaż np. przez ostatnie dwa lata grudzień i styczeń były zaskakująco białe nawet w mieście.

[Nimfa20Melman]

Napisane przez bronhilda

Czy ktos tu czeka na jesien ?
Bo jesli tak to ja juz widzialam czerwona jarzebine ,a jak mawia moj tz czerwona jarzebina oznacza nadchodzaca jesien (wkurza mnie z tym ja z tych kochajacych lato ,chociaz przyznam ze ta jesien sloneczna z opadajacymi lisci tez lubie,wlasciwie caly ten czas do swiat lubie ,jakos kojarzy mi sie z szarlotka i dlugimi spacerami po lesie w ladna pogode)

No teraz nie wiem czy się przyznać, że ja

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez Pani_Robot

Team Jesieniara



Jabłecznik i obowiązkowo korzenna herbata. Już liście zbierałam w parku. TŻ jest kochany, jak tylko zobaczył, to zaraz zaczął sam dla mnie szukać jakichś ładnych. To dość świeża relacja i mam wrażenie, że trafiłam jak kulawa kura w totolotka. Oboje jesteśmy w siebie zapatrzeni, ale on ogarnia za nas oboje, a ja tyle, żeby nie zginąć.

U mnie rok akademicki od października, nie mogę się doczekać, ale będzie trochę stresów w sesji, bo muszę utrzymać rektorskie, a mam teraz dwa kierunki. Bez rektorskiego nie dam rady z czesnym.


A obecnie skonczylam tydzien z wynikiem 1/2 etatu siedzenia z psem u weterynarza. Jutro wyniki badań po intensywnym leczeniu... Siły dziadek nabrał jak koń, więc jestem spokojna. 16kg siwy szczur z żebrami na wierzchu, a wywlókł mnie z lecznicy.

O, to super masz z tym panem Mnie czoraj naszło na jabłecznik. Moje ukochane ciasto. I jeszcze Karpatka

Ja od września jak dobrze pójdzie zaczynam ostatni semestr BHP. Ale ten rok zleciał

Oj, a co z piesiem, bo nie pamiętam czy w temacie jestem?

[bronhilda]

Napisane przez Nimfa20Melman

No teraz nie wiem czy się przyznać, że ja

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------



O, to super masz z tym panem Mnie czoraj naszło na jabłecznik. Moje ukochane ciasto. I jeszcze Karpatka

Ja od września jak dobrze pójdzie zaczynam ostatni semestr BHP. Ale ten rok zleciał

Oj, a co z piesiem, bo nie pamiętam czy w temacie jestem?

Mam maly smuteczek ze lato sie konczy ,z drugiej strony czekam na pazdziernik bo jak bedzie ladnie i sie nam uda pojedzieny na kilka dni gdzies w jakies spokoje miejsce, pospacerowac nad jezioro albo w jakies gorskie klimaty No i jak znajdziemy cos taniego,bo sie juz troche wydutkalismy ostatnio
Ja pare dni temu robilam serniczek ,juz zjedlismy i ni ma ,teraz sie zastanawiam co nastepne ,jablecznik,ze sliwkami czy z gruszkami ,nawet nie wiem czy gruszki sa ,nie widzialam chyba

[Nimfa20Melman]

A u mnie małe duże zaskoczenie w związku ze wszystkim... 7 sierpnia zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny A już odpuściłam starania

Niestety większość czasu od ok. 12 sierpnia przeleżałam. Z jednej strony upały, z drugiej mdłości, wszystko mi śmierdziało, co te mdłości potęgowało itd.
Ze 3 razy do dzisiaj udało mi się wyjść z mamą i z sunią pod wieczór do parku nad rzekę, bo tak mi żal było suni, ale na tym się skończyło

Teraz czasem jest lepiej, czasem gorzej. Byłam już u lekarza, ciąża potwierdzona, czekam na wyniki badań i kolejną wizytę.

No i jak wszystko będzie dobrze to czeka mnie wymiana garderoby nie tylko na jesienno-zimową, ale i na xxxl

Czekałam na te chłodniejsze dni, bo żyć się nie dało. Wszystko pootwierane i zero wiatru Teraz jest dla mnie super

[bronhilda]

Napisane przez Nimfa20Melman

A u mnie małe duże zaskoczenie w związku ze wszystkim... 7 sierpnia zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny A już odpuściłam starania

Niestety większość czasu od ok. 12 sierpnia przeleżałam. Z jednej strony upały, z drugiej mdłości, wszystko mi śmierdziało, co te mdłości potęgowało itd.
Ze 3 razy do dzisiaj udało mi się wyjść z mamą i z sunią pod wieczór do parku nad rzekę, bo tak mi żal było suni, ale na tym się skończyło

Teraz czasem jest lepiej, czasem gorzej. Byłam już u lekarza, ciąża potwierdzona, czekam na wyniki badań i kolejną wizytę.

No i jak wszystko będzie dobrze to czeka mnie wymiana garderoby nie tylko na jesienno-zimową, ale i na xxxl

Czekałam na te chłodniejsze dni, bo żyć się nie dało. Wszystko pootwierane i zero wiatru Teraz jest dla mnie super

OMG ale fajnie,gratulacje
My w tym roku nie mielismy tak upalnie pierwsze dwa tygodnie lipca byl zar tropikow doslownie ,a pozniej prawie 4 tygodnie deszczu ,pozniej niby sie poprawilo i bylo troche upalu a teraz mamy 17 i deszcze nas nie opuszczaja ,jak juz sa to tylko przelotne ale jednak ,jak przejzdzam kolo pol ,to widze jak duzo jest ich pozlewanych
A co do jesieni widzialam jak na polu kaczki-gesi sie zbieraja ,nie ma co sie oszukiwac ptacwo odlatuje a to jedno tylko wrozy i musze sie z tym pogodzic

[Miroku]

Napisane przez Nimfa20Melman

A u mnie małe duże zaskoczenie w związku ze wszystkim... 7 sierpnia zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny A już odpuściłam starania

Niestety większość czasu od ok. 12 sierpnia przeleżałam. Z jednej strony upały, z drugiej mdłości, wszystko mi śmierdziało, co te mdłości potęgowało itd.
Ze 3 razy do dzisiaj udało mi się wyjść z mamą i z sunią pod wieczór do parku nad rzekę, bo tak mi żal było suni, ale na tym się skończyło

Teraz czasem jest lepiej, czasem gorzej. Byłam już u lekarza, ciąża potwierdzona, czekam na wyniki badań i kolejną wizytę.

No i jak wszystko będzie dobrze to czeka mnie wymiana garderoby nie tylko na jesienno-zimową, ale i na xxxl

Czekałam na te chłodniejsze dni, bo żyć się nie dało. Wszystko pootwierane i zero wiatru Teraz jest dla mnie super

Gratulacje, ale fajnie


Ja już się latem nacieszyłam i to sporo jak na tak antyletnią osobę jak ja. Po raz pierwszy w życiu mam opalone nogi i mój mózg ma error z tego tytułu
Niech już będzie jesień i mglisty chłodek

[squirrelqa]

Nimfa gratulacje, super są takie niespodzianki Dbaj o siebie.

Dzisiaj piękna jesienna nostalgiczna pogoda u mnie, jestem bardzo zadowolona. Ostatnie dni z upałami mocno mi dały w kość zarówno przez temperatury, jak i setki osób kręcących się po chodnikach o każdej porze dnia. A dzisiaj tak przyjemnie bez krzyków, bez deptania po piętach, bez tego tłoku. Potrzebuję chyba więcej oddechu od innych ludzi ostatnio, a bura pogoda doskonale się do tego nadaje.

Czy macie pomysł, gdzie mogłabym pójść, aby kupić ładne, proste, w kolorach ziemi dekoracje jesienne? Gdzie jest ciekawa oferta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Nimfa20Melman

A u mnie małe duże zaskoczenie w związku ze wszystkim... 7 sierpnia zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny A już odpuściłam starania



Niestety większość czasu od ok. 12 sierpnia przeleżałam. Z jednej strony upały, z drugiej mdłości, wszystko mi śmierdziało, co te mdłości potęgowało itd.

Ze 3 razy do dzisiaj udało mi się wyjść z mamą i z sunią pod wieczór do parku nad rzekę, bo tak mi żal było suni, ale na tym się skończyło



Teraz czasem jest lepiej, czasem gorzej. Byłam już u lekarza, ciąża potwierdzona, czekam na wyniki badań i kolejną wizytę.



No i jak wszystko będzie dobrze to czeka mnie wymiana garderoby nie tylko na jesienno-zimową, ale i na xxxl



Czekałam na te chłodniejsze dni, bo żyć się nie dało. Wszystko pootwierane i zero wiatru Teraz jest dla mnie super

Ogromne gratulacje! to święta czekają cię z brzuszkiem

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez bronhilda

OMG ale fajnie,gratulacje

My w tym roku nie mielismy tak upalnie pierwsze dwa tygodnie lipca byl zar tropikow doslownie ,a pozniej prawie 4 tygodnie deszczu ,pozniej niby sie poprawilo i bylo troche upalu a teraz mamy 17 i deszcze nas nie opuszczaja ,jak juz sa to tylko przelotne ale jednak ,jak przejzdzam kolo pol ,to widze jak duzo jest ich pozlewanych

A co do jesieni widzialam jak na polu kaczki-gesi sie zbieraja ,nie ma co sie oszukiwac ptacwo odlatuje a to jedno tylko wrozy i musze sie z tym pogodzic

Ja dziś słyszałam jak ptaki odlatują i ogarnął mnie smutek

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[bronhilda]

Napisane przez Misia452

Ogromne gratulacje! to święta czekają cię z brzuszkiem

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Ja dziś słyszałam jak ptaki odlatują i ogarnął mnie smutek

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Misia Grarulacje ! (podczytalam na plotkowym)
Co do konca lata ,tez mam maly smuteczek ,na kazdym kroku gdzie nie wyjde widze jakies pierwsze znaki jesieni ,z drugiej strony jak jeszcze jest slonecznie i cieplo w jesien ,to bardzo lubie dlugie spacery po lesie,parku ,nad jeziorem (jezioro lubie o kazdej porze roku i o kazdej pogodzie ) a na otarcie lez szykuje sie na wyjazd jedziemy na pare dni do krakowa ,juz sie doczekac nie moge

[Nimfa20Melman]

Dziękuję dziewczyny Tak, święta będą już z brzuszkiem

Ja jestem z pogody zadowolona i moja psina też Spróbuję zacząć wychodzić, bo od połowy sierpnia leżę Muszę iść do parku, bo już o tej porze jest trochę żółtych liści

Jak teraz pojawi się słońce to wypiorę jesienne i zimowe kurtki, no, jak znajdę jakieś szersze, bo wszystkich nie ma sensu prać

[Misia452]

Napisane przez bronhilda

Misia Grarulacje ! (podczytalam na plotkowym)

Co do konca lata ,tez mam maly smuteczek ,na kazdym kroku gdzie nie wyjde widze jakies pierwsze znaki jesieni ,z drugiej strony jak jeszcze jest slonecznie i cieplo w jesien ,to bardzo lubie dlugie spacery po lesie,parku ,nad jeziorem (jezioro lubie o kazdej porze roku i o kazdej pogodzie ) a na otarcie lez szykuje sie na wyjazd jedziemy na pare dni do krakowa ,juz sie doczekac nie moge

Dziękuję
Ja jestem fanką lata, jesieni i zimy nie lubię. Zwłaszcza teraz pogoda jest już mocno jesienna i mnie to dobija
W sobotę z rana jedziemy nad morze,więc liczę,że się poprawi. Wiadomo nie oczekuje takiej pogody jak w lipcu czy w sierpniu,ale chciałabym żeby chociaż nie padało. U nas od poniedziałku non stop deszcz

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[bronhilda]

Napisane przez Misia452

Dziękuję
Ja jestem fanką lata, jesieni i zimy nie lubię. Zwłaszcza teraz pogoda jest już mocno jesienna i mnie to dobija
W sobotę z rana jedziemy nad morze,więc liczę,że się poprawi. Wiadomo nie oczekuje takiej pogody jak w lipcu czy w sierpniu,ale chciałabym żeby chociaż nie padało. U nas od poniedziałku non stop deszcz

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

U nas tez teraz chlodno i deszcz ,ale od piatku ma wrocic slonce i cieplo 25 stopni i ma rosnac ,trzymam kciuki zebyscie mogli wykorzystac wyjazd w fajnej slonecznej i cieplej pogodzie .

[Misia452]

Napisane przez bronhilda

U nas tez teraz chlodno i deszcz ,ale od piatku ma wrocic slonce i cieplo 25 stopni i ma rosnac ,trzymam kciuki zebyscie mogli wykorzystac wyjazd w fajnej slonecznej i cieplej pogodzie .

A skąd jesteś ?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[bronhilda]

Napisane przez Misia452

A skąd jesteś ?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

W niemczech mieszkam ,ale jestem ze slaska

[SanaPL]

Słyszałam, że niedawno jakieś powodzie też u Was były... :| Tragedyja.

[bronhilda]

Napisane przez SanaPL

Słyszałam, że niedawno jakieś powodzie też u Was były... :| Tragedyja.

W tym regionie gdzie mieszkam bylo bardzo duzo deszczu co spowodowalo zalania ,pozalewalo ludziom piwnice ,zalane sa tez pola ,ale tak, sa tez miasta gdzie byly powodzie

[dembi]

Napisane przez Nimfa20Melman

A u mnie małe duże zaskoczenie w związku ze wszystkim... 7 sierpnia zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny A już odpuściłam starania

Niestety większość czasu od ok. 12 sierpnia przeleżałam. Z jednej strony upały, z drugiej mdłości, wszystko mi śmierdziało, co te mdłości potęgowało itd.
Ze 3 razy do dzisiaj udało mi się wyjść z mamą i z sunią pod wieczór do parku nad rzekę, bo tak mi żal było suni, ale na tym się skończyło

Teraz czasem jest lepiej, czasem gorzej. Byłam już u lekarza, ciąża potwierdzona, czekam na wyniki badań i kolejną wizytę.

No i jak wszystko będzie dobrze to czeka mnie wymiana garderoby nie tylko na jesienno-zimową, ale i na xxxl

Czekałam na te chłodniejsze dni, bo żyć się nie dało. Wszystko pootwierane i zero wiatru Teraz jest dla mnie super

Gratulacje nasz kolejny wizazowy bobasek


Wczoraj odpalilam jesieniara mode Umylam okna, zawiesilam juz jesienne zaslony i zalozylam jesienne poszewki Dzisiaj zmienie posciel na jesienna i wyciagne jesienne dekoracje

Kubas jesienny juz jest, jesienne swieczki tez odpalone

Tylko ze jakby lato mialo wrocic ale jest ladnie, nie ma skwaru jest git. Taka by moglaby byc jesien

[Misia452]

My dostaliśmy w prezencie ślubnym ogromne kubki, stwierdziłam,że będą idealne na jesienną herbatkę

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Ja właśnie na zakupach jesiennych i dotrwałam już kawę Pumpkin Pecan Mam nadzieję, że będzie pyszna!IMG_20230902_111859.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nimfa20Melman]

Napisane przez dembi

Gratulacje nasz kolejny wizazowy bobasek


Wczoraj odpalilam jesieniara mode Umylam okna, zawiesilam juz jesienne zaslony i zalozylam jesienne poszewki Dzisiaj zmienie posciel na jesienna i wyciagne jesienne dekoracje

Kubas jesienny juz jest, jesienne swieczki tez odpalone

Tylko ze jakby lato mialo wrocic ale jest ladnie, nie ma skwaru jest git. Taka by moglaby byc jesien

Dziękuję

Ja się jeszcze wstrzymam z dekoracjami, bo ma być gorąco Poczekam do pierwszego dnia jesieni.


A gdzie znajdę jesienne kubki?

[bronhilda]

Napisane przez squirrelqa

Ja właśnie na zakupach jesiennych i dotrwałam już kawę Pumpkin Pecan Mam nadzieję, że będzie pyszna!Załącznik 7793440

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pochwal sie co jeszcze kupilas

[squirrelqa]

Napisane przez bronhilda

Pochwal sie co jeszcze kupilas

Poszewki na poduszki, suszki do wazonu w kolorach jesieni, wazon, jakieś podkładki plecione na stół. Zaczyna to już trochę ze sobą współgrać, bo szukałam kolorów takich jak bialy, beżowy i zgaszony pomarańczowy/lekki brąz (który będzie pasował do jesiennych liści, gdy już zaczną spadać z drzew).
Były też stoiska halloweenowe, więc też popatrzyłam, co tam ciekawego, ale nic nie brałam.
Szukałam również dekoracyjnych dyń, ale żadne nie skradły mojego serca na tyle, by je kupić. Te białe z internetowego zdjęcia są idealne, ale kosztują trochę za dużo... Reszta była a to z jakimiś oczami dorysowanymi na halloween, a to ze złotym sztucznym wykończeniem, a to coś jeszcze innego... Więc temat dyń nadal otwarty IMG_20230903_161449.jpgIMG_20230903_161511.jpgIMG_20230903_161435.jpgIMG_20230903_161532.jpgIMG_20230903_161411.jpgIMG_20230903_161900.jpgIMG_20230903_162203.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bronhilda]

Ladne te poduszki,podsunelas mi pomysl,ja mam biale dynie ,jestem teraz w Polsce ,jak sie uda wpadne do pepco po takie poduszki

[squirrelqa]

A skąd masz te białe dynie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bronhilda]

Napisane przez squirrelqa

A skąd masz te białe dynie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dwie mam stare a dwie kupilam w kiku w tym roku ,calkiem podobne to tych z Twoich inspiracji
Te stare sa cale biale i ogonki tez maja biale ,z porcelany chyba sa,te z kika z jakies ceramiki ,nie sa idealne ,ale spodobaly mi sie na tyle ze moze sobie jeszcze dokupie bo chcialam je na regale poukladac miedzy innymi dekoracjami

[squirrelqa]

O, w KIKu nie byłam, może rzeczywiście coś mi tam wpadnie w oko Tylko te sklepy mam gdzieś zawsze za daleko od wszystkiego i nie po drodze, a szkoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Nimfa gratulacje, to będzie wyjątkowa jesień


Piesek miał problem z serduszkiem w upały i prawie wysiadły nerki, ale 7 dni kroplówek i ruszyło. Teraz suczydło na wózku jedzie do neurologa i na rezonans, bo ma coś jak ataki padaczki. Oboje muszą jeszcze odhaczyć echo serca.



Wczoraj latałam po pawlaczach i wyciągałam ozdoby A dziś taka piękna, złota, nie upalna pogoda


Poluję na narzutę (nie widziałam online jeszcze) i kilka poduszek/poszewek, bo nie mam nic na łóżko w odpowiedniej kolorystyce. Upatrzyłam też brązową, sztruksową dynię, ale jeszcze nie weszła do sklepu. Jest w zapowiedziach. Mam z ubiegłego roku jasnobeżową.

[bronhilda]

Mnie sie udalo wyrwac do pepco i nie znalaznalam ani tych poduszek ani tego ladnego wazonu ,ale weszlam do homli i kupilam dwie poduszki w brazowa krate i jedna w bieli ,wlasciwie bardziej kosc sloniowa niz biel ale w takim kolorze mam w domu koc wiec bedzie pasowalo
Maz chcial jeszcze tam kupic koc w krate ,ale nie wiem nie jestem na to jeszcze gotowa,wole kocyk ktory mam w domu