Marcowe Mamy 2024

[Gumisiowy]

Napisane przez wredna_loszka

Ja przytyłam 1,5 kg.
Mam apetyt, na szczęście na ogólnie jedzenie, a nie że np. Tylko na słodkie.

U mnie dalej nikt nie wie, co już mnie męczy, bo chowam brzuch, który się znacznie powiększył :/ mieliśmy w sobotę mała imprezę to też milion pytań, dlaczego nie piję, bo jednak ja zawsze lubiłam albo piwerko albo gin z tonikiem
Uzgodniliśmy, że czekamy do prenatalnych stresuje się nimi okropnie i zaczęłam żałować, że nie zrobiłam nifty.... zwłaszcza jak poczytałam o tych pappa, które faktycznie lubią czasami wyjść źle, USG dobrze i masz babo placek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w ogóle na słodkie to nie mam ochoty, zresztą chyba na nic oprócz jabłek i to muszą być kwaśne i twarde. Ten brak apetytu jest znacznie upierdliwy. Wiem, że wymioty byłyby jeszcze gorsze, ale martwi mnie to że tak chudnę ️ Czesem o czymś pomyślę i już mi się odechciewa jeść, a muszę gotować dla rodziny i nie mam pomysłów co byśmy wszyscy zjedli.

Liczę na to, że w 2 trymestrze mi się poprawi, bo jak tak dalej będę chudła to zniknę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Napisane przez lilianna90

Co powiedziałaś, że dlaczego nie pijesz?

Wcześniej miałam lekkie problemy z woreczkiem żółciowym, więc powiedziałam, że w poniedziałek mam badania itp miałam wcześniej okresy, że musiałam odstawić na miesiąc alkohol, kawę, czekoladę, ser żółty, więc w sumie dla znajomych było to w miarę normalne.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez _Melodia_

W Nifty czy pappa tak wyszło? Nie robiła amniopunkcji?

Obstawiam, że papp-a tak wyszła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Jeśli wyjdzie dzisiaj coś dziwnego, to zdecyduje się na nifty, bo nie chce się stresować. A nie wyobrażam sobie urodzić chore dziecko albo urodzić, żeby dziecko zaraz zmarło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Napisane przez wredna_loszka

Wcześniej miałam lekkie problemy z woreczkiem żółciowym, więc powiedziałam, że w poniedziałek mam badania itp miałam wcześniej okresy, że musiałam odstawić na miesiąc alkohol, kawę, czekoladę, ser żółty, więc w sumie dla znajomych było to w miarę normalne.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Obstawiam, że papp-a tak wyszła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Jeśli wyjdzie dzisiaj coś dziwnego, to zdecyduje się na nifty, bo nie chce się stresować. A nie wyobrażam sobie urodzić chore dziecko albo urodzić, żeby dziecko zaraz zmarło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzisiaj masz prenatalne?

[visionAM]

Napisane przez wredna_loszka

Ja przytyłam 1,5 kg.
Mam apetyt, na szczęście na ogólnie jedzenie, a nie że np. Tylko na słodkie.

U mnie dalej nikt nie wie, co już mnie męczy, bo chowam brzuch, który się znacznie powiększył :/ mieliśmy w sobotę mała imprezę to też milion pytań, dlaczego nie piję, bo jednak ja zawsze lubiłam albo piwerko albo gin z tonikiem
Uzgodniliśmy, że czekamy do prenatalnych stresuje się nimi okropnie i zaczęłam żałować, że nie zrobiłam nifty.... zwłaszcza jak poczytałam o tych pappa, które faktycznie lubią czasami wyjść źle, USG dobrze i masz babo placek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem Ci tak, USG to tylko 80% czułości i na tym etapie ciąży bardzo często nie wykrywa poważniejszych wad genetycznych (ale nie tylko), bo ich po prostu nie widać. Wiele chorych dzieci na USG wygląda zupełnie normalnie. Dlatego bardzo dobrze, że robisz badania Pappa. Te badania mają za zadanie wytypować grupę kobiet, u których ryzyko chorób genetycznych czy przedwczesnego zahamowania wzrostu płodu albo stanu przedrzucawkowego jest wyższe. Niestety to nie jest idealne badanie, ale nie ma obecnie lepszego dostępnego dla zwykłego Kowalskiego ze względu na cenę.

Jeśli będziesz miała ryzyko pośrednie i masz na to środki to jak najbardziej rób test typu Nifty, to na pewno Cię wtedy uspokoi. Natomiast jeśli będziesz mieć ryzyko wysokie to wtedy tylko i wyłącznie amniopunkcja, to jedyne badanie diagnostyczne, pewne na 100% i wcale nie jest straszne ani ryzykowne, poronienia po amnio zdradzają się bardzo rzadko. Warto też pamiętać, że nawet ryzyko 1:2 to jest 50% szans na zdrowe dziecko, więc to nie wyrok. Większość takich historii kończy się pozytywnie.

Twój wiek może trochę pogorszyć wynik, ale myślę, że będzie dobrze. Tak samo niektórzy genetycy twierdzą, że brane leki albo infekcje zaburzają wyniki Pappa, ale nie jest to w żaden sposób udowodnione medycznie i też jest grono lekarzy, którzy to podważają. Ja się naczytałam baaaardzo dużo o tych badaniach i uważam, że Pappa pomimo swoich niedociągnięć, są bardzo dobrymi badaniami i jednak dobrze, że wyłapują kobiety ze słabszym wynikiem. Jeśli trafisz do takiego grona to bądź dobrej myśli, bo serio większość historii kończy się dobrze

Napisane przez Marysiapew

Mojej koleżance wyszło, że jej dziecko urodzi się z jakimś zespołem (napewno nie downa), ona całą ciąże chodziła taka zestresowana i okazało się całe szczęściem, że dzidziuś jest zdrowy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Szkoda, że nie robiła amniopunkcji, nie musiałaby stresować się całą ciążę.

[wredna_loszka]

Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia ️️️ zaraz ruszam. Dam znać, jak po

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Napisane przez visionAM

Powiem Ci tak, USG to tylko 80% czułości i na tym etapie ciąży bardzo często nie wykrywa poważniejszych wad genetycznych (ale nie tylko), bo ich po prostu nie widać. Wiele chorych dzieci na USG wygląda zupełnie normalnie. Dlatego bardzo dobrze, że robisz badania Pappa. Te badania mają za zadanie wytypować grupę kobiet, u których ryzyko chorób genetycznych czy przedwczesnego zahamowania wzrostu płodu albo stanu przedrzucawkowego jest wyższe. Niestety to nie jest idealne badanie, ale nie ma obecnie lepszego dostępnego dla zwykłego Kowalskiego ze względu na cenę.

Jeśli będziesz miała ryzyko pośrednie i masz na to środki to jak najbardziej rób test typu Nifty, to na pewno Cię wtedy uspokoi. Natomiast jeśli będziesz mieć ryzyko wysokie to wtedy tylko i wyłącznie amniopunkcja, to jedyne badanie diagnostyczne, pewne na 100% i wcale nie jest straszne ani ryzykowne, poronienia po amnio zdradzają się bardzo rzadko. Warto też pamiętać, że nawet ryzyko 1:2 to jest 50% szans na zdrowe dziecko, więc to nie wyrok. Większość takich historii kończy się pozytywnie.

Twój wiek może trochę pogorszyć wynik, ale myślę, że będzie dobrze. Tak samo niektórzy genetycy twierdzą, że brane leki albo infekcje zaburzają wyniki Pappa, ale nie jest to w żaden sposób udowodnione medycznie i też jest grono lekarzy, którzy to podważają. Ja się naczytałam baaaardzo dużo o tych badaniach i uważam, że Pappa pomimo swoich niedociągnięć, są bardzo dobrymi badaniami i jednak dobrze, że wyłapują kobiety ze słabszym wynikiem. Jeśli trafisz do takiego grona to bądź dobrej myśli, bo serio większość historii kończy się dobrze
Szkoda, że nie robiła amniopunkcji, nie musiałaby stresować się całą ciążę.

Udzielasz nam tutaj bardzo obszernych i mądrych wypowiedzi, fajnie to czytac

[visionAM]

Napisane przez lilianna90

Udzielasz nam tutaj bardzo obszernych i mądrych wypowiedzi, fajnie to czytac

Ciesze się, że mogę się przydać jestem jeden krok przed Wami, więc chętnie się podzielę tym, co do tej pory się dowiedziałam.

[wredna_loszka]

Uff już po
Nie stwierdzono nieprawidłowych obrazów anatomii płodu.

Ryzyko trisomii uznane za niskie

I według lekarza jest wszystko prawidłowo, pogratulował. Jedyny mały minusik.... to jakby miał dzisiaj określić płeć to mam babeczkę 🤡

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez visionAM

Ciesze się, że mogę się przydać jestem jeden krok przed Wami, więc chętnie się podzielę tym, co do tej pory się dowiedziałam.

Tak, Twoje wpisy są bardzo pomocne

W ogóle cieszę się, że mamy taki miły wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Napisane przez wredna_loszka

Uff już po
Nie stwierdzono nieprawidłowych obrazów anatomii płodu.

Ryzyko trisomii uznane za niskie

I według lekarza jest wszystko prawidłowo, pogratulował. Jedyny mały minusik.... to jakby miał dzisiaj określić płeć to mam babeczkę 🤡

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Tak, Twoje wpisy są bardzo pomocne

W ogóle cieszę się, że mamy taki miły wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się w ogóle cieszę, że mamy wątek
Lutowy, kwietniowy, majowy wcale nie powstał. Grupy prężnie działają na fb ale nawet tam widzę dużo mniej osób niż 2 lata temu o tej samej porze. Na ovufriend.pl są też fajne fora staraczkowe i ciążowe ale tam tylko podczytuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Kogoś jeszcze męczą nudności i brak apetytu? Wydaje mi się, że jest gorzej zamiast lepiej a to już 12 tydzień leci albo pogoda nasila to jeszcze, nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

O 16 mialam wizytę u lekarza, cała drogę do domu w samochodzie płakałam i jeszcze w domu później. "Tylko" z powodu siusiaka, którego lekarz zauważył i określił na 90%, że będzie chlopak.
Mam już jednego chlopaka w domu. Marzyłam o córce, syn o siostrze. Nawet jak mu mąż powiedział, że będzie miał brata to powiedział, że on chce siostrę.
Źle mi bardzo z tym. Czuję się tak jakbym nigdy nie mogła powiedzieć, że jesten spełnioną kobieta itp.
W trzecią ciążę już nie zajdę z powodu wieku, chorób przewlekłych, zasobów mieszkaniowych i finansowych.
I już wiem, że ludzie będą mówić "szkoda, że nie dziewczynka", "trzecie będzie dziewczynka". a mi samej jest z tym wystarczająco źle i nie potrzebuję takich tekstów

[wredna_loszka]

Napisane przez lilianna90

O 16 mialam wizytę u lekarza, cała drogę do domu w samochodzie płakałam i jeszcze w domu później. "Tylko" z powodu siusiaka, którego lekarz zauważył i określił na 90%, że będzie chlopak.
Mam już jednego chlopaka w domu. Marzyłam o córce, syn o siostrze. Nawet jak mu mąż powiedział, że będzie miał brata to powiedział, że on chce siostrę.
Źle mi bardzo z tym. Czuję się tak jakbym nigdy nie mogła powiedzieć, że jesten spełnioną kobieta itp.
W trzecią ciążę już nie zajdę z powodu wieku, chorób przewlekłych, zasobów mieszkaniowych i finansowych.
I już wiem, że ludzie będą mówić "szkoda, że nie dziewczynka", "trzecie będzie dziewczynka". a mi samej jest z tym wystarczająco źle i nie potrzebuję takich tekstów

Witam, co czujesz. Mnie mało osób rozumie, że czuje rozczarowanie płcią... Chce mieć tylko jedno dziecko, całe życie marzyłam, że jak już coś to chłopiec. Widzę, że w naszym wątku to chyba los obdarowuje nas na odwrót

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez wredna_loszka

Uff już po
Nie stwierdzono nieprawidłowych obrazów anatomii płodu.

Ryzyko trisomii uznane za niskie

I według lekarza jest wszystko prawidłowo, pogratulował. Jedyny mały minusik.... to jakby miał dzisiaj określić płeć to mam babeczkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Tak, Twoje wpisy są bardzo pomocne

W ogóle cieszę się, że mamy taki miły wątek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, widziałam że będzie dobrze!
Co do płci to jeszcze się może zmienić.

Napisane przez Gumisiowy

Ja się w ogóle cieszę, że mamy wątek
Lutowy, kwietniowy, majowy wcale nie powstał. Grupy prężnie działają na fb ale nawet tam widzę dużo mniej osób niż 2 lata temu o tej samej porze. Na ovufriend.pl są też fajne fora staraczkowe i ciążowe ale tam tylko podczytuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Kogoś jeszcze męczą nudności i brak apetytu? Wydaje mi się, że jest gorzej zamiast lepiej a to już 12 tydzień leci albo pogoda nasila to jeszcze, nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam termin koniec stycznia albo początek lutego i o ile styczniowy wątek istnieje to nic się tam nie dzieje, a lutowego właśnie w ogóle nie ma.

Napisane przez lilianna90

O 16 mialam wizytę u lekarza, cała drogę do domu w samochodzie płakałam i jeszcze w domu później. "Tylko" z powodu siusiaka, którego lekarz zauważył i określił na 90%, że będzie chlopak.
Mam już jednego chlopaka w domu. Marzyłam o córce, syn o siostrze. Nawet jak mu mąż powiedział, że będzie miał brata to powiedział, że on chce siostrę.
Źle mi bardzo z tym. Czuję się tak jakbym nigdy nie mogła powiedzieć, że jesten spełnioną kobieta itp.
W trzecią ciążę już nie zajdę z powodu wieku, chorób przewlekłych, zasobów mieszkaniowych i finansowych.
I już wiem, że ludzie będą mówić "szkoda, że nie dziewczynka", "trzecie będzie dziewczynka". a mi samej jest z tym wystarczająco źle i nie potrzebuję takich tekstów

Bardzo dobrze Cię rozumiem, ja miałam to samo jak się dowiedziałam, że będzie dziewczynka. Wiem o tym od 10 tygodni i dopiero powoli się oswajam z tą wiedzą, ale nie jestem i chyba nigdy nie będę zadowolona z faktu, że moim jedynym dzieckiem będzie kobieta. Marzyłam o synu, uważam że dziewczynkę jest trudniej wychować.

Napisane przez wredna_loszka

Witam, co czujesz. Mnie mało osób rozumie, że czuje rozczarowanie płcią... Chce mieć tylko jedno dziecko, całe życie marzyłam, że jak już coś to chłopiec. Widzę, że w naszym wątku to chyba los obdarowuje nas na odwrót

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coś w tym jest, kolejna z nas niezadowolona z płci.

[Gumisiowy]

Napisane przez lilianna90

O 16 mialam wizytę u lekarza, cała drogę do domu w samochodzie płakałam i jeszcze w domu później. "Tylko" z powodu siusiaka, którego lekarz zauważył i określił na 90%, że będzie chlopak.
Mam już jednego chlopaka w domu. Marzyłam o córce, syn o siostrze. Nawet jak mu mąż powiedział, że będzie miał brata to powiedział, że on chce siostrę.
Źle mi bardzo z tym. Czuję się tak jakbym nigdy nie mogła powiedzieć, że jesten spełnioną kobieta itp.
W trzecią ciążę już nie zajdę z powodu wieku, chorób przewlekłych, zasobów mieszkaniowych i finansowych.
I już wiem, że ludzie będą mówić "szkoda, że nie dziewczynka", "trzecie będzie dziewczynka". a mi samej jest z tym wystarczająco źle i nie potrzebuję takich tekstów

Bardzo dobrze Cię rozumiem, sama mam cichą nadzieję na dziewczynkę bo też mam syna, ale intuicja mi mówi że będzie facet. 3 facetów w domu a my "same", nie? Ja mam taki syndrom właśnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Napisane przez Gumisiowy

Bardzo dobrze Cię rozumiem, sama mam cichą nadzieję na dziewczynkę bo też mam syna, ale intuicja mi mówi że będzie facet. 3 facetów w domu a my "same", nie? Ja mam taki syndrom właśnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak myślę, żadnych sukienek, robienia warkoczy, malowania paznokci, babskich sekretów na dodatek u mnie w rodzinie są same parki serio, nikt nie ma dwóch chłopców albo dwóch dziewczynek

[wredna_loszka]

Chętnie wezmę chłopca !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Melodia_]

Ja chciałam trzecia córkę, wiec byłam zachłanna
Pogodziłam się już z myślą o synku, No ale nadal jest dziwnie trochę pomaga kupowanie wyprawki, ale chyba w pełni do mnie dotrze jak zobaczę mojego małego księcia na własne oczy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[visionAM]

Ja Wam zazdroszczę tych chłopców, może jak moja się urodzi to się pogodzę z tym, że to dziewczynka i jakoś w natłoku obowiązków zapomnę o tym rozczarowaniu. Kupowanie wyprawki mi niestety nie pomaga, bo podobają mi się typowo chłopięce ubranka, tapety czy dodatki, więc jeszcze bardziej mi przykro. Ale i tak z każdym dniem jest lepiej.

[Plazowiczka1]

A ja dziewczynkę!hahahhah

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Możecie polecić jakoś balsam /oliwkę? W ciąży mam bardzo sucha skore

[Gumisiowy]

Napisane przez Plazowiczka1

A ja dziewczynkę!hahahhah

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Możecie polecić jakoś balsam /oliwkę? W ciąży mam bardzo sucha skore

Ja mam oliwkę babydream mamas i stosuje na mokrą skórę po kąpieli nawet jak nie byłam w ciąży, bardzo ją lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Napisane przez Gumisiowy

Ja mam oliwkę babydream mamas i stosuje na mokrą skórę po kąpieli nawet jak nie byłam w ciąży, bardzo ją lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też jej używam i musu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Dzisiaj powiedziałam w pracy o ciąży i że od października mnie raczej nie będzie stresowałam się tym ale reakcje były bardzo miłe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Napisane przez wredna_loszka

Dzisiaj powiedziałam w pracy o ciąży i że od października mnie raczej nie będzie stresowałam się tym ale reakcje były bardzo miłe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Ja poczułam trochę ulgę, że już mogłam komuś powiedzieć bo tak trzymać w tajemnicy to ciężko, mimo że u mnie brzuch wciąż płaski. Jednak czytałam też post na fb i naprawdę sporo jest niemiłych reakcji na drugie i kolejne dziecko w rodzinie, więc nie jestem sama, jak widać jakieś powszechne się zrobiło narzekanie na dzieci, zamiast się cieszyć że daje się nowe życie Naprawdę dziwny jest ten świat
Sami mieli po 6ro dzieci a narzekają ze będzie drugie, doprawdy wciąż mnie to dziwi

Nie masz wcale dzieci, źle bo bezdzietna lambadziara. Masz jedno, źle bo jedynak i będzie samolubny i pewnie poszłaś na łatwiznę, że nie chcesz więcej dzieci. Masz dwójkę, źle bo to już przesada, będzie wam ciężko. Trójka dzieci? Co wy konkurs robicie? Czwórka i więcej - patologia.
Musiałam, satyrycznie, dzisiejsza mentalność Polaków
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Napisane przez Gumisiowy

Super! Ja poczułam trochę ulgę, że już mogłam komuś powiedzieć bo tak trzymać w tajemnicy to ciężko, mimo że u mnie brzuch wciąż płaski. Jednak czytałam też post na fb i naprawdę sporo jest niemiłych reakcji na drugie i kolejne dziecko w rodzinie, więc nie jestem sama, jak widać jakieś powszechne się zrobiło narzekanie na dzieci, zamiast się cieszyć że daje się nowe życie Naprawdę dziwny jest ten świat
Sami mieli po 6ro dzieci a narzekają ze będzie drugie, doprawdy wciąż mnie to dziwi

Nie masz wcale dzieci, źle bo bezdzietna lambadziara. Masz jedno, źle bo jedynak i będzie samolubny i pewnie poszłaś na łatwiznę, że nie chcesz więcej dzieci. Masz dwójkę, źle bo to już przesada, będzie wam ciężko. Trójka dzieci? Co wy konkurs robicie? Czwórka i więcej - patologia.
Musiałam, satyrycznie, dzisiejsza mentalność Polaków
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz rację 🤣
Ja wiem, że będą teksty "kiedy drugie" bo wiadomo, parka najlepiej. Ale ja zawsze mówiłam, że fabrykę otwieram tylko raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Napisane przez wredna_loszka

Masz rację 🤣
Ja wiem, że będą teksty "kiedy drugie" bo wiadomo, parka najlepiej. Ale ja zawsze mówiłam, że fabrykę otwieram tylko raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze, nas też się pytali nawet jeszcze miesiąc temu kiedy drugie, a jak już jest to wielkie oczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Dziewczyny, gdzie szukacie informacji o wózkach? Tego tyle jest szukam wozka z dobrą amortyzacja, mieszkam w okolicach lasów, więcej mam ścieżek niż chodników parametrów jest tyle, że aż mnie głowa boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Napisane przez wredna_loszka

Dziewczyny, gdzie szukacie informacji o wózkach? Tego tyle jest szukam wozka z dobrą amortyzacja, mieszkam w okolicach lasów, więcej mam ścieżek niż chodników parametrów jest tyle, że aż mnie głowa boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wózek jaki mialam przy pierwszym dziecku to xlander z pompowanymi kołami. Moim zdaniem sprawdził się jak spacerowałam po ścieżkach w lesie.
Po pół roku przesiedliśmy się na spacerówkę joie jak dobrze pamiętam i z tego już zadowolona nie byłam.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Także zastanów się czy warto bardzo inwestować w pierwszy wózek z gondolą. Później przesiądziesz się w spacerówkę i ona będzie Ci służyć z 2 lata. Zazwyczaj te spacerówki z zestawów z gondolą są beznadziejne. Ciężko się składają, są toporne itp. Z mojej wcześniejszej grupy mam majowych 2019 prawie każda kupiła po pół roku inna spacerówkę niż ta co była w zestawie z gondolą.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

A i ważna kwestia to aby dopasować wózek tak aby fotelik w stelaż wózka wchodził. Aby były adaptery lub dokupić te adaptery.
Żebyś nie musiała dźwigać tego dzieciaka w foteliku pod ręką jak na przykład zaparkujesz gdzieś pod galeria handlową.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

A i jeszcze jedno co przemawia za tym aby nie wydawać mnóstwa kasy na wózek niektóre dzieci były niewózkowe, jak tylko się je wkładało do wózka to darły się jakby je ze skóry obdzierano, wtedy matki szybko kupowały chusty a wózki zostawały w domu i służyły do wrzucenia do nich suchego prania

[Nimfa20Melman]

Napisane przez Gumisiowy

A to faktycznie jeszcze wcześnie było. No i fajnie bardzo To dwujajowe czy jedno?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze nie wiadomo. Może dzisiaj coś będzie wiadomo, chociaż wątpię.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez Gumisiowy

Narządy płciowe rozwijają się do 16 tygodnia, oczywiście jskby zobaczył już siurdala to raczej by mu nie odpadł, ale szansa, że coś wyrośnie jest duża.
Ja mówiłam, że mi niby obojętne, ale już mam synka i taką cichą nadzieję mam na dziewczynkę, jakoś przeraża mnie trochę mieszkanie z samymi chłopami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To mój partner w kontekście jednego mówił 'synek', a ja poprawiałam na 'córka'. Teraz jak mają być bliźnięta, to mówi o 2 synach

I zawsze się wkurzam i uświadamiam go, że jak będzie 2 synów to będzie alimenty płacił

Biorę pod uwagę 2 opcje: 2 dziewczynki albo parka

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez lilianna90

Nie mieszkacie razem? Czy ma prace wyjazdowa?

Nie mieszkamy. Jak go poznałam to pracował w mieście obok, a jak się z nim zżyłam to okazało się, że mieszka 400 km ode mnie

Wcześniej mówił, że do końca roku pracuje w obecnej firmie, później jedzie do Niemiec. Miałam jechać z nim, ale wyszło jak wyszło.

I póki co będę mieszkała tu gdzie mieszkam, bo mam przy sobie rodziców i rodzinę, więc w razie czego mogę liczyć na pomoc, a u partnera jest starsza mama. Radzi sobie bardzo dobrze, ale np. przy dzieciach mi nie pomoże. I tam znam tylko kolegę partnera i drugiego z rodziną.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez Gumisiowy

I jak reakcje rodziny?
Ja się trochę spodziewałam innej szczerze mówiąc, a usłyszałam tylko lamenty, że teraz to będzie mi ciężko. No kurcze, naprawdę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapomniał wół jak cielęciem był

Zawsze możesz powiedzieć, że liczysz na ich pomoc

[lilianna90]

Napisane przez Nimfa20Melman

Jeszcze nie wiadomo. Może dzisiaj coś będzie wiadomo, chociaż wątpię.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------



To mój partner w kontekście jednego mówił 'synek', a ja poprawiałam na 'córka'. Teraz jak mają być bliźnięta, to mówi o 2 synach

I zawsze się wkurzam i uświadamiam go, że jak będzie 2 synów to będzie alimenty płacił

Biorę pod uwagę 2 opcje: 2 dziewczynki albo parka

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------



Nie mieszkamy. Jak go poznałam to pracował w mieście obok, a jak się z nim zżyłam to okazało się, że mieszka 400 km ode mnie

Wcześniej mówił, że do końca roku pracuje w obecnej firmie, później jedzie do Niemiec. Miałam jechać z nim, ale wyszło jak wyszło.

I póki co będę mieszkała tu gdzie mieszkam, bo mam przy sobie rodziców i rodzinę, więc w razie czego mogę liczyć na pomoc, a u partnera jest starsza mama. Radzi sobie bardzo dobrze, ale np. przy dzieciach mi nie pomoże. I tam znam tylko kolegę partnera i drugiego z rodziną.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------



Zapomniał wół jak cielęciem był

Zawsze możesz powiedzieć, że liczysz na ich pomoc

Ale to jak, nie będzie mieszkał z Wami po porodzie?

[Nimfa20Melman]

Napisane przez Gumisiowy

Ja po wizycie już, znowu schudłam Wciąż brak apetytu, a nie wymiotuję wcale, tylko tak mi ciężko przełknąć cokolwiek. Jabłka mogłabym tylko jeść, jak dwóch nie zjem to coś mi się robi. A jak u was z jedzeniem?

Oj, co do rodziny to się zawiodłam reakcją bardzo, ale to prawda ludzie często paplaja bez namysłu. Koniec końców i tak pewnie będą się cieszyć jak już będzie mały człowiek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo, jabłka mogę jeść, czasem banana, nawet woda jabłkowa mi tylko podchodzi

Ja jem zupy, ale takie delikatne, najlepiej pomidorowa i rosół. Ziemniaki mogę jeść, gniotę sobie z jajkiem sadzonym, daję ciut mleka i jem taką papkę.

Zjem kanapkę z serem i pomidorem. Wczoraj zamiast pomidora zjadłam ogórka i nie przeszedł Wieczorem wszystko poszło do WC. Wczoraj 3 razy wymiotowałam

I jeszcze bezpieczny dla mnie jest serek topiony.



U mnie to się bardziej 4 koleżanki ucieszyły niż rodzice i brat

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez lilianna90

Ale to jak, nie będzie mieszkał z Wami po porodzie?

Będziemy mieszkać razem, tylko kwestia gdzie. Póki co chce jechać i zarobić, bo będzie trochę wydatków- remont u mnie, remont u niego, wyprawka itd.
U mnie połowa wypłaty idzie na ratę za dom, a zarabiam dużo mniej, bo na zwolnieniu jestem.
Jak poród będzie się zbliżał to będzie u mnie przed i po.

[lilianna90]

Napisane przez Nimfa20Melman

Ja tak samo, jabłka mogę jeść, czasem banana, nawet woda jabłkowa mi tylko podchodzi

Ja jem zupy, ale takie delikatne, najlepiej pomidorowa i rosół. Ziemniaki mogę jeść, gniotę sobie z jajkiem sadzonym, daję ciut mleka i jem taką papkę.

Zjem kanapkę z serem i pomidorem. Wczoraj zamiast pomidora zjadłam ogórka i nie przeszedł Wieczorem wszystko poszło do WC. Wczoraj 3 razy wymiotowałam

I jeszcze bezpieczny dla mnie jest serek topiony.



U mnie to się bardziej 4 koleżanki ucieszyły niż rodzice i brat

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------



Będziemy mieszkać razem, tylko kwestia gdzie. Póki co chce jechać i zarobić, bo będzie trochę wydatków- remont u mnie, remont u niego, wyprawka itd.
U mnie połowa wypłaty idzie na ratę za dom, a zarabiam dużo mniej, bo na zwolnieniu jestem.
Jak poród będzie się zbliżał to będzie u mnie przed i po.

Ogólnie powiem Ci że taki trochę hardkore
Nie mieszkaliście wcześniej razem z tego co rozumiem. Dopiero teraz zamieszkacie i będziecie się 'docierać' a tu jeszcze dwójka dzieci dojdzie oczywiście życzę powodzenia! Tylko myślę, że może być bardzo ciężko na początku. Długo jesteście ze sobą?