Marcowe Mamy 2024

[Nimfa20Melman]

Byłam dzisiaj w szkole (zaoczna policealna, ostatni semestr) i rozmawiałam z koleżankami i nauczycielem o mojej ciąży I jak mówię, że to bliźnięta będą to wszyscy cieszą się bardziej niż moja rodzina

I jedna z koleżanek ''podniosła mnie na duchu'' stwierdzając, że synowie są mniej skomplikowani w wychowywaniu niż dziewczynki Wie z doświadczenia

[Gumisiowy]

Napisane przez Nimfa20Melman

Byłam dzisiaj w szkole (zaoczna policealna, ostatni semestr) i rozmawiałam z koleżankami i nauczycielem o mojej ciąży I jak mówię, że to bliźnięta będą to wszyscy cieszą się bardziej niż moja rodzina

I jedna z koleżanek ''podniosła mnie na duchu'' stwierdzając, że synowie są mniej skomplikowani w wychowywaniu niż dziewczynki Wie z doświadczenia

Eh te rodzinki to na zdjęciu tylko dobrze z nimi

Macie już imiona?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

A z tym wychowywaniem to wszystko ma wpływ i geny też. W mojej rodzinie dziewczynki zawsze były bezproblemowe, a chłopaki szkoda gadać Dorosłe wujostwo też kupa pijaków i narkomanów Nie mam kontaktu na szczęście z tymi ludźmi.
U męża z tamtej strony widzę małych chłopaków i tylko by się bili i dom demolowali. Na to nie ma reguły, wychowanie jedno geny drugie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

U mnie w rodzinie zawsze było zdecydowanie więcej dziewczyn, więc nie mam za bardzo porównania Ale np. ja i moje dwie siostry byłyśmy wychowywane w tym samym domu, przez tych samych rodziców, a charaktery różne Ja w okresie dojrzewania byłam bardzo grzeczna i spokojna, a najmłodsza siostra bardzo konfliktowa, do tego alkohol i papierosy w młodym wieku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Napisane przez carmelove_03

U mnie w rodzinie zawsze było zdecydowanie więcej dziewczyn, więc nie mam za bardzo porównania Ale np. ja i moje dwie siostry byłyśmy wychowywane w tym samym domu, przez tych samych rodziców, a charaktery różne Ja w okresie dojrzewania byłam bardzo grzeczna i spokojna, a najmłodsza siostra bardzo konfliktowa, do tego alkohol i papierosy w młodym wieku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widziałam gdzieś na insta, jakaś mama 6 dzieci wstawiła rolkę, że macierzyństwo jej niczego nie nauczyło bo każde dziecko jest inne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez Gumisiowy

Widziałam gdzieś na insta, jakaś mama 6 dzieci wstawiła rolkę, że macierzyństwo jej niczego nie nauczyło bo każde dziecko jest inne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też to widziałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez carmelove_03

U mnie w rodzinie zawsze było zdecydowanie więcej dziewczyn, więc nie mam za bardzo porównania Ale np. ja i moje dwie siostry byłyśmy wychowywane w tym samym domu, przez tych samych rodziców, a charaktery różne Ja w okresie dojrzewania byłam bardzo grzeczna i spokojna, a najmłodsza siostra bardzo konfliktowa, do tego alkohol i papierosy w młodym wieku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też uważam, że to może być zupełnie różnie i kompletnie nie zależy od płci. Na wiele rzeczy niestety nie będziemy miały wpływu, możemy wychowywać dzieci najlepiej jak potrafimy, a i tak coś odwalą albo nas rozczarują jakimś swoim zachowaniem

Co tam u Was? U mnie brzuch jakiś większy i pachwiny coraz częściej dokuczają. Dzisiaj po raz kolejny oglądaliśmy wózki i wiem, że nadal nic nie wiem za to jest światełko w tunelu związane z pokojem dziecięcym, może już w przyszły weekend będzie gotowy

[Gumisiowy]

U mnie też brzuch rośnie w końcu. Ale kurcze ostatnio dźwignęłam młodego i tak mnie zabolało z boku jakby więzadło, to był taki kłujący ból ale szybko przeszło, nic nie boli, wydaje mi się że sobie naciągnęłam tam coś. Teraz tak się boję dźwigać i schylać albo ściągać coś z góry, naprawdę trzeba uważać na te więzadła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez visionAM

Też uważam, że to może być zupełnie różnie i kompletnie nie zależy od płci. Na wiele rzeczy niestety nie będziemy miały wpływu, możemy wychowywać dzieci najlepiej jak potrafimy, a i tak coś odwalą albo nas rozczarują jakimś swoim zachowaniem

Co tam u Was? U mnie brzuch jakiś większy i pachwiny coraz częściej dokuczają. Dzisiaj po raz kolejny oglądaliśmy wózki i wiem, że nadal nic nie wiem za to jest światełko w tunelu związane z pokojem dziecięcym, może już w przyszły weekend będzie gotowy

U mnie też brzuch już duży, spojenie pobolewa. Za chwilę 3 trymestr, a my mamy niewiele rzeczy kupionych, więc muszę się trochę spiąć Ubranka, wózek i łóżeczko mamy po starszaku, ale różne akcesoria dla malucha i dla siebie muszę kupić, jak zrobiłam listę to całkiem sporo tego wyszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez carmelove_03

U mnie też brzuch już duży, spojenie pobolewa. Za chwilę 3 trymestr, a my mamy niewiele rzeczy kupionych, więc muszę się trochę spiąć Ubranka, wózek i łóżeczko mamy po starszaku, ale różne akcesoria dla malucha i dla siebie muszę kupić, jak zrobiłam listę to całkiem sporo tego wyszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie 3 trymestr zacznie się za tydzień i mam póki co trochę ubranek, dwa kocyki i przewijak

[_Melodia_]

Vision mega mnie wzruszają zdjęcia buziek bobasów 🥹 tez na prenatalnych mi prof cyknal taka fotkę Brunia
Byłam na kontrolnym usg po bezsennej nocy harców synka - odwrócił się głowa w dil a łożysko jest poza Ryśkiem przodowania… super wiesci bo jestem nastawiona na poród w domu narodzin, za to Młody wazy już ponad 600g i zaczął mnie straszyć krzywa cukrowa czy nie od cukrzycy taki dorodny jest wiec trzymajcie kciuki za mnie bo to tez wyklucza z porodu w domu narodzin ehhhh poza tym brzuch stawia mi się od jakichś 2 tygodni, w poprzednich 2 ciążach nie miałam takich dolegliwości wcale (starość nie radość) i po wizycie miałam wskazanie 3xMg B6 forte tak po tym jak w nocy mnie skurcze w łydkach łapały podwoiłam ją a i tak to się nadal potrafi zdarzyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wredna_loszka]

U mnie duży brzuch, a spoiwo boli tak, że jak wstaje to przez chwilę idę jak połamana
Nie mam na nic mocy... W sensie jak pochodzę dłużej to brzuch mi się stawia i muszę odpocząć.

Muszę zacząć robić wyprawkę, bo mi wstyd. Nic nie mam prawie🤡 a jak widzę, że mi się coraz bardziej nie chce, to wiem, że później będzie jeszcze gorzej

Powoli się oswoiłam, że będzie córka, co uważam za progres największy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez _Melodia_

Vision mega mnie wzruszają zdjęcia buziek bobasów 🥹 tez na prenatalnych mi prof cyknal taka fotkę Brunia
Byłam na kontrolnym usg po bezsennej nocy harców synka - odwrócił się głowa w dil a łożysko jest poza Ryśkiem przodowania… super wiesci bo jestem nastawiona na poród w domu narodzin, za to Młody wazy już ponad 600g i zaczął mnie straszyć krzywa cukrowa czy nie od cukrzycy taki dorodny jest wiec trzymajcie kciuki za mnie bo to tez wyklucza z porodu w domu narodzin ehhhh poza tym brzuch stawia mi się od jakichś 2 tygodni, w poprzednich 2 ciążach nie miałam takich dolegliwości wcale (starość nie radość) i po wizycie miałam wskazanie 3xMg B6 forte tak po tym jak w nocy mnie skurcze w łydkach łapały podwoiłam ją a i tak to się nadal potrafi zdarzyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też biorę magnez już dłuższy czas i jest lepiej. Mi się stawianie brzucha zaczęło jakoś w okolicy 20 tc. Od czasu do czasu można NoSpe

Napisane przez wredna_loszka

U mnie duży brzuch, a spoiwo boli tak, że jak wstaje to przez chwilę idę jak połamana
Nie mam na nic mocy... W sensie jak pochodzę dłużej to brzuch mi się stawia i muszę odpocząć.

Muszę zacząć robić wyprawkę, bo mi wstyd. Nic nie mam prawie a jak widzę, że mi się coraz bardziej nie chce, to wiem, że później będzie jeszcze gorzej

Powoli się oswoiłam, że będzie córka, co uważam za progres największy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to super, że już Ci lżej ze świadomością, że będzie córka. Chociaż jeszcze połówkowe przed Tobą, więc różnie może być

[carmelove_03]

Ja niby się oswoiłam z myślą, że będzie drugi synek, a i tak jak widzę, że ktoś ma lub spodziewa się córki to czuję takie ukłucie zazdrości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Ja takie rzeczy do walizki będę kupować tuż przed pakowaniem torby do szpitala, na razie nie chcę sobie tym chaty zagracac bo mój 2 latek wszędzie już dostaje, a tam gdzie nie daje rady to przystawia krzesło.
Ale cieszę się, że takie większe rzeczy już mam, to daje pewien komfort psychiczny, pamiętam ten stres jak nic nie miałam. A prawda jest taka, że teraz wszystko w jeden dzień idzie ogarnąć klikając tylko palcem, nie ruszając tyłka z domu, chyba że do paczkomatu, no może oprócz wózka, łóżeczka i fotelika.


Macie już imiona? Ja nie wiem na 100%,dla dziewczynki mam Emilia lub Ewa (chociaż bardziej jestem za Ewą bo pięknie się zdrabnia i to imię nie jest teraz popularne w ogóle) A Emilek czy Amelek pełno mam wrażenie, tylko Ewka mi trochę przeszkadza ale wciąż uważam że to piękne imię jest Ewcia, Ewunia, Ewusia ️ Tylko żeby mąż nie narzekał, choć kiedyś jak mu wspominałam to widziałam że mu się podobało.
Kiedyś jeszcze myślałam o Róży, również skradły mi serce Izabela, Julia, Anastazja i Nikola, ale tych też dużo wszędzie... Ale zdecydowanie mam większy wybór dla dziewczynki i więcej mi się podoba niż dla chłopca.
A jak u was z wyborem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

U nas ciągle walka o imię
Mąż chyba chciał znaleźć element wspólny i przypomniał mi, że zawsze chciałam nazwać córkę Ida lub Aurelia, bo to były moje ulubione postacie Jeżycjady M. Musierowicz (jestem fanką od dziecka ). Aurelia nie podoba się mężowi, ale Ida tak. Ja odłożylam te imię w zapomnienie, bo kuzynka 4 lata temu nazwała tak swoją córkę. Mąż mi tłumaczy, że kuzynkę widuje raz na 10-12 lat (okazja ślubów, pogrzebów), nie mamy kontaktu, bo mieszkamy na dwóch różnych krańcach Polski, więc jaki to problem... Jeszcze mi zaczął gadać, że dziecko będzie z marca, a przecież były Idy marcowe

Jutro mam wizytę. Ostatnie moje 1-2% szans na chłopaka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

U nas dalej na prowadzeniu Tomasz Nie jest popularne, nie jest wydziwiaste, dużo możliwych zdrobnień Ale kto wie, jeszcze trzy miesiące do terminu, może nam się odmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez wredna_loszka

U nas ciągle walka o imię
Mąż chyba chciał znaleźć element wspólny i przypomniał mi, że zawsze chciałam nazwać córkę Ida lub Aurelia, bo to były moje ulubione postacie Jeżycjady M. Musierowicz (jestem fanką od dziecka ). Aurelia nie podoba się mężowi, ale Ida tak. Ja odłożylam te imię w zapomnienie, bo kuzynka 4 lata temu nazwała tak swoją córkę. Mąż mi tłumaczy, że kuzynkę widuje raz na 10-12 lat (okazja ślubów, pogrzebów), nie mamy kontaktu, bo mieszkamy na dwóch różnych krańcach Polski, więc jaki to problem... Jeszcze mi zaczął gadać, że dziecko będzie z marca, a przecież były Idy marcowe

Jutro mam wizytę. Ostatnie moje 1-2% szans na chłopaka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Popieram argumenty męża na temat imienia Ida

[Gumisiowy]

Ale chce mi się coś słodkiego, masakra a nic nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TadCooper]

Napisane przez visionAM

O kurcze, to rzeczywiście lot z przygodami... Aż teraz ja się zaczęłam poważnie zastanawiać nad moją wyprawą do Austrii, bo byłabym wtedy około 30 tc, więc może rzeczywiście lepiej dać sobie spokój.

Co do wielkości dziecka to spokojnie, różnie te dzieci rosną, niekoniecznie będzie wielkie. Ja dzisiaj byłam na USG i mam 26+6, mała waży równo 900 g, więc jest prawie na środku skali. Śmiesznie ziewała na USG.

Jeśli chodzi o ciało to u mnie też tylko piersi i brzuch się zmieniają, a cała reszta wygląda normalnie (na szczęście).

Ja już wróciłam (jak tu pięknie szaro i deszczowo ) i lot powrotny bez problemów. Myślę, że wtedy problemem było moje od zawsze niskie ciśnienie + brak kawy + bardzo wczesny lot + bardzo duże zmęczenie + może za małe śniadanie. Więc może nie ma co rezygnować z wyjazdu Ja się bardzo cieszę że pojechałam, teraz wycieczki planuję już tylko po Polsce, następne zagraniczne wakacje mam nadzieję z młodym w przyszłym roku

Cześć dziewczyny, jak Wam mija weekend? Ja się czuję fajnie, psychicznie i fizycznie. Piję codziennie zawias z buraków i myślę że pomaga mi na wiele dolegliwości, hemoglobina wyszła mi w końcu w normie (sama dolna granica, ale jest). Udało mi się w końcu zapisać do szkoły rodzenia, niestety od grudnia dopiero... Ale spotkania z tą położną środowiskową dają radę.
Miłego dnia!

[carmelove_03]

Napisane przez Gumisiowy

Ale chce mi się coś słodkiego, masakra a nic nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nam zostały jeszcze cukierki - kupiliśmy dużo na Halloween, ale bardzo mało dzieci chodziło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez TadCooper

Ja już wróciłam (jak tu pięknie szaro i deszczowo ) i lot powrotny bez problemów. Myślę, że wtedy problemem było moje od zawsze niskie ciśnienie + brak kawy + bardzo wczesny lot + bardzo duże zmęczenie + może za małe śniadanie. Więc może nie ma co rezygnować z wyjazdu Ja się bardzo cieszę że pojechałam, teraz wycieczki planuję już tylko po Polsce, następne zagraniczne wakacje mam nadzieję z młodym w przyszłym roku

Cześć dziewczyny, jak Wam mija weekend? Ja się czuję fajnie, psychicznie i fizycznie. Piję codziennie zawias z buraków i myślę że pomaga mi na wiele dolegliwości, hemoglobina wyszła mi w końcu w normie (sama dolna granica, ale jest). Udało mi się w końcu zapisać do szkoły rodzenia, niestety od grudnia dopiero... Ale spotkania z tą położną środowiskową dają radę.
Miłego dnia!

Dobrze, że powrót już bez takich "przygód"

Mój weekend średnio... Mieliśmy jechać na wystawę psów, ale chłopaki mi się pochorowali, także siedzimy w domu Za tydzień wystawa kotów, może chociaż na tą uda się jechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Ja piątek i sobota nawet fajnie urodziny znajomego, nawet sobie trochę potańczyłam, ale dzisiaj... Wstałam i wymioty miałam ogarniać wyprawkę, pochować letnie buty, umyć psa, a zrobiłam tylko obiad i leżę i mi dziś źle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez wredna_loszka

Ja piątek i sobota nawet fajnie urodziny znajomego, nawet sobie trochę potańczyłam, ale dzisiaj... Wstałam i wymioty miałam ogarniać wyprawkę, pochować letnie buty, umyć psa, a zrobiłam tylko obiad i leżę i mi dziś źle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję tych wymiotów Bierzesz Xonvea? Który tydzień w ogóle u Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Napisane przez carmelove_03

Współczuję tych wymiotów Bierzesz Xonvea? Który tydzień w ogóle u Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biorę, może dzisiaj coś słabszy dzień albo... Wina śniadania, bo raz pierwszy w tej ciąży zjadłam jajecznicę, bo tak to odrzucało mnie od jajek
Dzisiaj zaczyna się 20, w aplikacji wyskoczyło, że 50% za mną i mi tak dziwnie szybko leci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Tak, my już tu wszystkie poza połową, leci leci, niedługo będziemy na porodówkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Oj tak, leci szybko W drugiej ciąży jeszcze szybciej niż w pierwszej
A co do porodówki to nawet czytałam sobie przed kolacją o porodówkach czy są jakieś nowe opinie. Chciałam rodzić tam gdzie rodziłam starszaka, ale ostatnio coś się tam pogorszyło, sporo negatywnych opinii Podobno bardzo zwlekają z decyzją o CC jeśli poród SN idzie niedobrze...
W ogóle jest tutaj ktoś z Poznania lub okolic ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Plazowiczka1]

Ja jestem z Wrzesnii

[Gumisiowy]

Ja się boję indukcji i serio będę zwlekać ile się da jak będę po terminie, nie chcę tego piekła przechodzić drugi raz. Idealnie byłoby gdyby rozpoczął się sam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Dziewczyny, pamiętajcie żeby w ciąży odwiedzić stomatologa i okulistę. Ja dzisiaj miałam badanie dna oka i wyszedł mi malutki problem z siatkówką, ale jest ryzyko, że w trakcie porodu naturalnego pogorszy się, więc lepiej zrobić zabieg laserowy jeszcze w ciąży, bo inaczej może dojść do rozwarstwienia siatkówki. Z rozpędu zapisałam się na taki zabieg na jutro żeby za dużo nie myśleć i mieć to z głowy. Tak czy inaczej polecam posprawdzać wszystko żeby potem nie mieć jakiś problemów.

[Gumisiowy]

No właśnie muszę tego okulistę odwiedzić. A powiedz mi czy ginekolog wypisuje skierowanie do okulisty żeby było NFZ czy bez problemu można się zapisać bez na NFZ i przyjmą w ciągu tych 7 dni?

U mnie się trochę wzrok pogorszył więc ja to w ogóle muszę jeszcze szkła wymienić i oprawki też mi się znudziły...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Ja zawsze prywatnie chodziłam ale skoro jest ciąża to można skorzystać z tego przywileju szybkiego dostania się do specjalisty

A z terminem do stomatologa na NFZ też nie ma problemu w ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez Gumisiowy

No właśnie muszę tego okulistę odwiedzić. A powiedz mi czy ginekolog wypisuje skierowanie do okulisty żeby było NFZ czy bez problemu można się zapisać bez na NFZ i przyjmą w ciągu tych 7 dni?

U mnie się trochę wzrok pogorszył więc ja to w ogóle muszę jeszcze szkła wymienić i oprawki też mi się znudziły...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Ja zawsze prywatnie chodziłam ale skoro jest ciąża to można skorzystać z tego przywileju szybkiego dostania się do specjalisty

A z terminem do stomatologa na NFZ też nie ma problemu w ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na NFZ nie potrzebujesz skierowania do okulisty. Przy zapisie trzeba mówić, że jest się w ciąży i wymagać dotrzymania tych 7 dni, jeśli się nie zgodzą to poprosić o odmowę na piśmie - podobno działa w 99% przypadków. Stomatolog tak samo, powinien Cię przyjąć w ciągu 7 dni.