Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią

[dontknow]

jeśli masz jasną karnację, to wydaje mi się, że się nie opalisz.
zresztą promienie słoneczne o tej porze roku są w Polsce zbyt słabe, żebyś cokolwiek złapała..

[ddaaiissyy]

Napisane przez dontknow

jeśli masz jasną karnację, to wydaje mi się, że się nie opalisz.
zresztą promienie słoneczne o tej porze roku są w Polsce zbyt słabe, żebyś cokolwiek złapała..

niestety a może i stety nie jadę do polski.. troszke bardziej egzotyczne miejsce
A aż taaak blada nie jestem, zawsze słonce mnie przypieka, nie mam problemu z opalaniem sie, moj odcien opalenizny to brzoskwiniowy (czekoladka nie bede nigdy ;o) )

[illegale]

Napisane przez ddaaiissyy

niestety a może i stety nie jadę do polski.. troszke bardziej egzotyczne miejsce
A aż taaak blada nie jestem, zawsze słonce mnie przypieka, nie mam problemu z opalaniem sie, moj odcien opalenizny to brzoskwiniowy (czekoladka nie bede nigdy ;o) )

Biała skóra jest bardzo ładna, nie wiem po co sie opalać

[ozi_moni]

mam pytanko, uzywam Skinoren 15% zel od dwoch tygodni na noc wylacznie, czy moge na to nalozyc krem RoC z retinolem? i czy to normalne ze skora mi sie nie zaczela zluszczac?no i mam wrazenie ze generalnie stan skory sie pogorszyl, piecze mnie kiedy nakladam filtr (wczesniej jeszcze zanim zaczelam uzywac kremu z retinolem i kwasu ten filtr mnie nie podraznial), szczegolnie pod oczami - pod oczy rowniez stosuje krem z retinolem (przeznaczony pod oczy) i mam jakby wiecej zmarszczek.

[1evitka]

Witam serdecznie!
Chciałabym poprosić Panią Beatę o zweryfikowanie mojego programu pielęgnacyjnego który zamierzam wprowadzić niebawem.
Mam 27 lat, cerę mieszaną z bardzo przetłuszczającą się strefą T, skłonnością do zaskórników, rozszerzone pory na tejże strefie.
Ze względu na te dolegliwosci oraz chęć przeciwdziałania zmarszczkom postanowiłam wprowadzić retinol do codziennej pielęgnacji.
Wymyśliłam coś takiego:

Na początku myślałam o serii firmy Neostrata ale kiedy dowiedziałam się, że jest tam tylko pro-witamina A postanowiłam wypróbować Avene z retinalem.
Na noc:
- żel do mycia La Roche Posay do cery tłustej i wrazliwej Effaclar
- krem z retinaldehydem (0,1%) Diacneal Avene
- pod oczy i na powieki Ystheal Avene z retinaldehydem (0,015%)
Na dzień:
- żel do mycia La Roche Posay do cery tłustej i wrazliwej Effaclar
- krem z filtrem Vichy Capital Soleil SPF50 do cery tłustej
- krem Facial C Mene&moy System jako cos antyoksydacyjnego i nawilżającego
- pod oczy i na powieki Ystheal Avene z retinaldehydem (0,015%)

No i teraz moje pytania
1)czy tenże program ma sens - pod względem składu poszczególnych preparatów itd
2)Czy jako krem na dzień ten Mene&moy jest dobrze dobrany? Chciałabym na dzień używać czegos dobrze nawilżającego ale nie zapychającego o działaniu antyoksydacyjnym. Z serii facial C jest kilka produktów: stężenie 20%, 5%, 5% z filtrami. Myslałam o tym 5% bez filtrów (bo przecież chę uzywac filtrów z Vichy) ale moze lepiej ten 20%?a moze w ogóle jakiś nawilżający wystarczy albo inny krem antyoksydacyjny?
3) Czy używając produktów z retinalem mogę przeprowadzić kurację kwasami AHA (luty marzec - ok 8 tygodni w stężeniu 35% Clareny?)
4) Czy powinnam stosować jeszcze jakis tonik? Jeśli tak to jaki?

Moja skóra zawsze bardzo dobrze tolerowała kwasy, nigdy nie ma żadnych podrażnień itd...
Przepraszam za tyle pytań ale to naprawdę dla mnie bardzo ważne
Pozdrawiam

[justynacz80]

Cześć dziewczyny! Spędziłam wiele godzin na lekturze wizażowego forum i jestem pełna podziwu dla Waszej wiedzy z zakresie pielęgnacji, zwłaszcza tej kwasowej. Im więcej czytam tym mniej wiem. Byłabym Wam niezmiernie wdzięczna, gdybyście pomogły mi dobrać kometyki do pielęgnacji.
Marzy mi się ujednolicony koloryt skóry bez zanieczyszczeń. Czy to możliwe? wiem, jak ważne jest używanie filtrów i mam zamiar stosować się do wszelkich Waszych zaleceń. Pomożecie?
*Mam 29 lat
*cera mieszana
*tendencja do naczynek
*drobne przebarwienia
*pierwsze zmarszczki
*czasem wypryski
*ogólnie brak "promiennej cery", zmeczona

Po lekturze forum wymyśliłam taki plan
wieczór
- Effeklar żel do mycia
- Micel Biodermy Sensibio
- Effeklar K (2 wieczory)
- Mój ulubiony krem z 20% wit c (Vital c)

Zastanawiałam się czy nie wcisnąć gdzieś też ACNE DERM. Czy to nie za dużo? Zresztą kiedy miałabym się nim smarować? Jak myślicie?

Dzień:
- Effeklar żel do mycia
- Micel Biodermy Sensibio
- Serum nawilżające Bioderma
- Wysoki filtr (może Bioderma AKN Mat)


Co o tym myślicie?

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Zastanawiam się też, czy nie mogłabym używać tego mojego kremu z wit c na dzień, a w nocy zamiennie Effekar K i Acne-Derm.

Poniżej skład tego kremu z wit c. Ten krem wyraźnie pomaga mojej skórze. Nie znam się kompletnie na składach, a może on ma w sobie coś, co go dyskwalifikuje na dzień.

aqua, glycerin, superoxide dismutase, ascorbic acid,sodium hyaluronate,ascorbyl palmitate, simmondsia chinensis (jojoba) seed oil, vitis vinifera (grape) seed extract, alchemilla vulgaris(lady's mantle) extract, citrus nobilis(mandarin, organge) peel oil, magnesium ascorbyl phosphate, retinyl palmitate, tocopheryl acetate, panthenol, aloe barbadensis leaf juice, caprylyl glycol, phenoxyethanol, hexylene glykol, phytic acid, sodium dna, yeast polysaccharides, sodium rna, cyclopensasiloxane, linoleic acid, glicine soja sterols, squalane, ceramide 3, phospholipids, allantoin, superoxide dismutase, disodium edta

[Hexxana]

Wyszukiwarka+watki redakcyjne

[inc0rrect]

Napisane przez ddaaiissyy

Pytanie do mądrych kolezanek, za miesiąc lece w podroz poslubna, myslicie ze nie mogę złapac choc troszkę promieni słonka w listopadzie? Nie chodzi mi o spalenie się na skwarek (mam sporo pieprzyków i odkad znajomy zachorował na czerniaka, boje sie o nie jak diabeł swieconej wody-choc z zadnym nic sie nie dzieje) ale o lekkie zbrązowienie

Jakich wg Was powinnam uzyc filtrów (jakiej firmy)? Dodam, ze mam jasną karnacje i piegów troszeczke

Thx za pomoc !!

chyba nikt Ci nie powie czy sie opalisz w listopadzie jesli nie napisalas do jakiego egzotycznego kraju jedziesz

powiedz o jaki dokladnie klimat Ci chodzi

[aliś]

Dziewczyny ja już tutaj kilkakrotnie prosiłam o poradę dotycząca pilęgnacji, ale zawsze było jakieś "ale". Poprawa widoczna była zazwyczaj chwilowo, a potem znów pojawiały się wypryski. Rozjaśnienie skóry znikome, o ile wogóle jest. Poproszę więc po raz kolejny. Od jakiegoś miesiąca moja pielęgnacja to:
mycie żelem Babydream, czasem hydrolat geraniowy z Mazideł, potem Humektan zmieszany z żelem hialurnowym i minerały EDM. Wieczorem demakijaż i Humektan, w tym czasie moze z 2 razy użyłam Acne derm i raz toniku z 2%BHA, jak czułam ze coś ma wyskoczyć. I jest ok, nie mam nowych pryszczy, ale też nic nie robię z przebaweieniami. Nie chciałabym popsuć stanu cery. Od miesiąca zrezygnowałam z filtrów (używałam Emulsji Avene 50 i generalnie filtrowałam się non stop), bo jest jesień, a ja nie wychodze na słońce, na dworze bywam w ciągu dnia tyle ile trwa przejście po pracy do auta, a w pracy siedze w ciemni. Użyłam ich tylko 1 listopada bo sporo czasu spędzałam na dworze
Chciałabym wprowadzić coś co rozjaśni przebarwienia i zlikwiduje czarne zaskorniki będące moją zmorą. No i wprowadzić oprócz Humektanu (bo jest świetny pod minerałki) coś silnie nawilżającego i niezapychającego na noc bo minerałki jednak przesuszają moją buzię i zmarszczka na czole się uwydatnia.
Mój zbiór kosmtyków to:
- Humektan
- hydrolat oczarowy z Mazideł
- kwas migdałowy i salicylowy z Mazideł
- tonik z 2% BHA z BU
- żel hilauronowy (roztwór) z Mazideł
- serum Lemon (nie wiem czy mnie nie zapychał)
- serum antyoksydacyjne z wit C (z odrobiną silkonu) z BU (nie wiem czy mnie nie zapychał) którego ważność kończy się za niecały miesiąc, a mam prawie że całe
- olej z nasion czarnej maliny z Mazideł
- próbka oleju z nasion czerwonej maliny z Mazideł (w takim pojemniczku)
- olej z kocanki (nie wiem czy mnie nie zapychał)
- peeling z Bromelainą (nie wiem czy mnie nie zapychał)
- Acne derm
- Lysanel Activ
- Tormentiol
I ogólnie mam problem z rozpoznaniem co mnie zapycha a co nie, widzę tylko ze odkąd ograniczyłam pielęnację do minimum cera się nie pogarsza, ale też nie robie nic aby ją poprawić

[kukers]

Witam,
jestem zielona, jeśli chodzi o tematy, które poruszacie i mimo przeszukania forum (przyznaję pobieżnego,bo na całe nie mam aż tyle czasu a dopiero wczoraj odkryłam forum) nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytania, złapałam za to konkretnego doła. W ramach wprowadzenia: do 27 roku życia gładka cera, żadnych problemów (nawet w wieku dojrzewania), krem nivea soft na dzień, jakiś odżywczy na noc, szminka ochronna na zimę, tusz do rzęs co dzień i podkład od wielkiego święta. W wieku 27 lat nagle zmasowany atak pryszczycy, nagle 1, 2 20 tyś.pryszczy. Trzech dermatologów, ostatni najkonkretniejszy i zaczęło się. Maści przepisywane przez dermatologa robiły z mojej twarzy masakrę, czerwone plamy, schodząca skóra, szczypały tak, że zaczęłam paznokcie obgryzać , cała twarz obolała, wysuszona, nawet podkładu nie dało rady nałożyć. Przerobiłam kilka tych maści (pamiętam z nazw tylko differin i isotrexin), zawsze zgodnie z zaleceniami lekarza, po ostatnim, który miał działać też łagodząco (niestety nie pamiętam nazwy, coś z cynkiem) poddałam się, Doszłam do wniosku, że wolę żyć z pryszczami niż przeżywać tą gehennę. Później przez przypadek wpadła mi w ręce bioderma sebium ai. Nie było instrukcji w języku polskim, więc nieświadoma maziałam się tym rano i wieczorem, przez miesiąc. Zmasakrowałam sobie twarz podobnie jak po masciach, ale... po jej ustabilizowaniu i nawilżeniu przyszcze zniknęły !!! Miałam rok spokoju i znów się zaczęło. Zakupiłam więc ponownie ai + clarenę AHA. Na noc ai na dzień clarena, wszystko ładnie zaczęło się goić, po zniknięciu prysczy stosowałam wyłącznie clarenę i dziób był super gładki (co 2 noc stosowałam krem na pierwsze zmarszczki lancome). Po 3 miesiącach znów nawrót, robię to co poprzednio, ale tym razem coś to nie idzie. Z tego co zrozumiałam czytając forum to 1) nie moge stosować clareny i ai 2) nie moge stosowaĆ clareny na dzień 3) powinnam stosować filtry. Czy ktoś mógłby mi pomóc jakoś to ogarnąć tzn. co teraz stosować na noc, na dzień od czego zacząć? Akualnie posiadam w domu clarenę aha, biodermę ai, lancome na noc zmarszki, bioderma photoderm 50 (bardzo dużo próbek), physiogel oraz effaclar H. Na stosowaniu jakiegoś kremu na zmarszczki, też mi zależy coś mi sie kurze łapki zrobiły dość widoczne, poza tym palę. Jeszcze raz proszę o pomoc i przepraszam za długi wątek

[aliś]

Bardzo proszę o jakieś sugestie Boję się zmieniać cokolwiek by nie zaszkodzić. Jedynie "bezpiecznie" mogę dołożyć jakiś kwas od czasu do czasu, ale potem łuszcę się jeszcze bardziej i na to ne pomaga nawet Humektan z kwasem hialuronowym, bo dobry jest na codzień, ale nie ratuje przesuszonej kliematyzacją, kwasami itp skóry. A na takiej przesuszonej mogą pojawiać sie wypryski...

[gamada]

No cóż.. Chyba i ja jednak napiszę coś niecoś. Poczytałam ,zapoatrzyłam się w Rutin A, SVR Xerial 5, BIODERMA Photoderm AR 50+ Naczynka, BIODERMA Sensibio H2O i zaczęłam stosować. Mam 40 na karku i cere raczej mieszaną z przewaga tłustawego T + tzw lwie zmarszczki ( myślę co by tu z nimi ....?). Retin A na twarzy przyjął się względnie dobrze, troszkę swędzi i od 3 dni dość mocno łuszczy. Natomiast coś , nie wiem do końca które "coś" wywolało paskudne czerwone plamy na szyi. Plamy te swędzą na sucho a posmarowane nawilżającym zaczynają mocno piec Nie wiem co mam z nibi zrobić. Filtr , oczywiście świeci mocno - pomysł z mąka ziemniaczaną dobry ale tylko do czasu pojawienia się złuszczeń. Zastosowałam dzisiaj na noc delikatny peeling enzymatyczny dla cery wrazliwej z problemami naczynkowymi - tak jakby trochę mniej tych złuszczeń dzisiaj jest. Acha - ten retin A stosowałam co drugi dzień na twarz na zmianę z Xerialem5. Moje pytanie - co mogło mi tak podrażnić skórę szyi? Jakąś radę na to macie może? I co powoduje niemal nieustanny lekki świąd twarzy? I mam wrażenie, że moja twarz nabrała takiego bardziej czerwonego koloru, czy to możliwe? Od Retin A?

[lemka]

Napisane przez aliś

Bardzo proszę o jakieś sugestie Boję się zmieniać cokolwiek by nie zaszkodzić. Jedynie "bezpiecznie" mogę dołożyć jakiś kwas od czasu do czasu, ale potem łuszcę się jeszcze bardziej i na to ne pomaga nawet Humektan z kwasem hialuronowym, bo dobry jest na codzień, ale nie ratuje przesuszonej kliematyzacją, kwasami itp skóry. A na takiej przesuszonej mogą pojawiać sie wypryski...

Niestety nikt za ciebie nie rozpozna, co cię zapycha. Moim zdaniem tyle tego używasz, że trudno coś doradzić. Na twoim miejscu wycofałabym serum lemon i flavo c i te oleje. Ogranicz się przez jakiś czas do toniku BHA i kremu Humektan, który raczej nie zapycha. Potem stopniowo wprowadzaj po 1 kosmetyku i obserwuj reakcje skóry. Masz problemy z zaskórnikami, bo możliwe, że sama sobie je tworzysz. Na wągry najlepsze chyba jest BHA, więc pozostałabym przy tym. Acne derm jest dobry na przebarwienia, ale ja bym go nie wprowadzała, bo piszesz, ze twoja skóra jest bardzo wysuszona. Jeżeli chcesz jakiś bardziej nawilżający krem, to może spróbujesz czegoś z pielęgnacji dl dzieci? Ja teraz używam kremu Extrasensitive Babydream i on bardzo nawilża, zostawia lśniącą warstwę na twarzy. Są jeszcze kremy apteczne jak HOL Avene czy Hydraphase, ale to czy one cię zapchają to kwestia indywidualna.

[Reavela]

A co mi tam, też się poddam ocenie.
Cera baardzo wrażliwa, skłonna na zapychanie, pory, wągry, nieliczne wypryski, ślady po trądziku w postaci blizn, uczula mnie praktycznie wszystko.

Rano;
woda termalna Avene/hydrolat geraniowy lub cytrynowy BU,
olejek myjący BU,
filtr +50 Avene bardzo wysoka ochrona,
skrobia ziemniaczana z cynamonem

Wieczorem/po powrocie do domu;
olejek myjący,
hydrolat cytrynowy,
ew. LRP płyn do zmywania makijażu oczu (bardzo rzadko)/L'Oreal,
serum na blizny BU,
emulsja do ciała emolium na twarz.

Raz/dwa w tygodniu;
hydrolat,
peeling z bromeliną,
maseczki antybakteryjne,
olejek myjący,
tonik 10 % BU
emulsja do ciała emolium na twarz.

tyle.

[aliś]

Napisane przez lemka

Niestety nikt za ciebie nie rozpozna, co cię zapycha. Moim zdaniem tyle tego używasz, że trudno coś doradzić. Na twoim miejscu wycofałabym serum lemon i flavo c i te oleje. Ogranicz się przez jakiś czas do toniku BHA i kremu Humektan, który raczej nie zapycha. Potem stopniowo wprowadzaj po 1 kosmetyku i obserwuj reakcje skóry. Masz problemy z zaskórnikami, bo możliwe, że sama sobie je tworzysz. Na wągry najlepsze chyba jest BHA, więc pozostałabym przy tym. Acne derm jest dobry na przebarwienia, ale ja bym go nie wprowadzała, bo piszesz, ze twoja skóra jest bardzo wysuszona. Jeżeli chcesz jakiś bardziej nawilżający krem, to może spróbujesz czegoś z pielęgnacji dl dzieci? Ja teraz używam kremu Extrasensitive Babydream i on bardzo nawilża, zostawia lśniącą warstwę na twarzy. Są jeszcze kremy apteczne jak HOL Avene czy Hydraphase, ale to czy one cię zapchają to kwestia indywidualna.

Dziękuję za odpowiedz, ale ja własnie od jakiegoś miesiąca - dwóch odstawiąm wszytko (wypisałam tylko co mam "na stanie") - poza Humektanem. Wprowadzę tonik z BHA co 2-gą noc, a w pozostałe chciałabym czymś zregenerować skórę. Te olejki kupiłam jako nawilżacz, ale ten z nasion czarnej maliny mam wrażenie że tez przy służszym stosowaniu. Z kolei Kocanka chyba mnie zapycha

[SzatAnka71]

Napisane przez gamada

No cóż.. Chyba i ja jednak napiszę coś niecoś. Poczytałam ,zapoatrzyłam się w Rutin A, SVR Xerial 5, BIODERMA Photoderm AR 50+ Naczynka, BIODERMA Sensibio H2O i zaczęłam stosować. Mam 40 na karku i cere raczej mieszaną z przewaga tłustawego T + tzw lwie zmarszczki ( myślę co by tu z nimi ....?). Retin A na twarzy przyjął się względnie dobrze, troszkę swędzi i od 3 dni dość mocno łuszczy. Natomiast coś , nie wiem do końca które "coś" wywolało paskudne czerwone plamy na szyi. Plamy te swędzą na sucho a posmarowane nawilżającym zaczynają mocno piec Nie wiem co mam z nibi zrobić. Filtr , oczywiście świeci mocno - pomysł z mąka ziemniaczaną dobry ale tylko do czasu pojawienia się złuszczeń. Zastosowałam dzisiaj na noc delikatny peeling enzymatyczny dla cery wrazliwej z problemami naczynkowymi - tak jakby trochę mniej tych złuszczeń dzisiaj jest. Acha - ten retin A stosowałam co drugi dzień na twarz na zmianę z Xerialem5. Moje pytanie - co mogło mi tak podrażnić skórę szyi? Jakąś radę na to macie może? I co powoduje niemal nieustanny lekki świąd twarzy? I mam wrażenie, że moja twarz nabrała takiego bardziej czerwonego koloru, czy to możliwe? Od Retin A?

Retin A to Twój pierwszy taki specyfik?Jeśli tak to zaczęłaś tak jak ja od dość ciężkiego kalibruWg mnie Twoje problemy są przez Retin właśnie,za często go stosowałaś.Na początek zabawy z takimi silnymi specyfikami dziewczyny radzą się maziac raz-dwa razy w tygodniu a nie co drugi dzieńChyba masz problem z naczynkami?Jeśli tak to polecam odstawienie Retinu.Ja nieodstawiłam mimo ze mnie dziewczyny uprzedzały i mam prawdziwy wysyp naczynek i omijam te miejsca stosując Retin i dokupiłam Diroseal.Dokup sobie jeszcze kwas hialuronowy na BU i dodawaj do kremów
Z pudrów polecam dr.Hauschkilub jedwabny z BU.
Peelingu sama nie znam który by mnie powalił na kolana
A na swędzące plamy moze być Bioderma Cicabioalbo Avene Ciclafate
A najlepiej połaź po aptekach i pozbieraj próbki kremów bo metoda prób i błędów jest kosztowna

[lemka]

Napisane przez SzatAnka71

Retin A to Twój pierwszy taki specyfik?Jeśli tak to zaczęłaś tak jak ja od dość ciężkiego kalibruWg mnie Twoje problemy są przez Retin właśnie,za często go stosowałaś.Na początek zabawy z takimi silnymi specyfikami dziewczyny radzą się maziac raz-dwa razy w tygodniu a nie co drugi dzieńChyba masz problem z naczynkami?Jeśli tak to polecam odstawienie Retinu.Ja nieodstawiłam mimo ze mnie dziewczyny uprzedzały i mam prawdziwy wysyp naczynek i omijam te miejsca stosując Retin i dokupiłam Diroseal.Dokup sobie jeszcze kwas hialuronowy na BU i dodawaj do kremów
Z pudrów polecam dr.Hauschkilub jedwabny z BU.
Peelingu sama nie znam który by mnie powalił na kolana
A na swędzące plamy moze być Bioderma Cicabioalbo Avene Ciclafate
A najlepiej połaź po aptekach i pozbieraj próbki kremów bo metoda prób i błędów jest kosztowna

A ja myślałam, że tylko AHA mają negatywny wpływ na naczynka. Ja używam Locacidu i nie zauważyłam wpływu na naczynka.
Trochę mnie przestraszyłaś.

Napisane przez aliś

Dziękuję za odpowiedz, ale ja własnie od jakiegoś miesiąca - dwóch odstawiąm wszytko (wypisałam tylko co mam "na stanie") - poza Humektanem. Wprowadzę tonik z BHA co 2-gą noc, a w pozostałe chciałabym czymś zregenerować skórę. Te olejki kupiłam jako nawilżacz, ale ten z nasion czarnej maliny mam wrażenie że tez przy służszym stosowaniu. Z kolei Kocanka chyba mnie zapycha

W takim razie nic więcej nie możesz zrobić. Pamiętaj, że są jeszcze dwie inne możliwości: 1. twoja skóra się oczyszcza, 2. zapycha się np. podkład/puder. U mnie wystarczył 1 dzień z Revlonem Colourstay, żeby wyszły mi małe pryszczyki pod okiem.

Z tym idealnym kremem są duże problemy, sama wiem, bo szukam od bardzo dawna. O ile coś lżejszego da się znaleźć, to coś bardziej nawilżającego grozi wysypem. Ja na razie stosuję krem Babydream, o którym wcześniej pisałam i jestem zadowolona.

[dianad]

Dziewczyny... tak super doradzacie to może i mi pomożecie .
Mam 21lat, cera mieszana, naczynkowa, gruba, zanieczyszczona, liczne zaskórniki, dość często pojawiają się krostki, czasami pryszcze, pojawiły się pierwsze dość wyraźne zmarszczki mimiczne.
Zaczynam przygodę z kosmetykami mineralnymi, ale nie mam pomysłu na pielęgnację.
1. Czym oczyszczać cerę na co dzień?
2. Czym tonizować?
3. Jaki krem na dzień do twarzy i pod oczy?
4. Czym robić demakijaż?
5. Jaki krem na noc do twarzy i pod oczy?
6. Jakie inne specyfiki (maseczki, kwasy, sera) pomogą uporać mi się z problemem tak bardzo zanieczyszczonej cery?
Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc z waszej strony

[aaaania1989]

Napisane przez dianad

Dziewczyny... tak super doradzacie to może i mi pomożecie .
Mam 21lat, cera mieszana, naczynkowa, gruba, zanieczyszczona, liczne zaskórniki, dość często pojawiają się krostki, czasami pryszcze, pojawiły się pierwsze dość wyraźne zmarszczki mimiczne.
Zaczynam przygodę z kosmetykami mineralnymi, ale nie mam pomysłu na pielęgnację.
1. Czym oczyszczać cerę na co dzień?
2. Czym tonizować?
3. Jaki krem na dzień do twarzy i pod oczy?
4. Czym robić demakijaż?
5. Jaki krem na noc do twarzy i pod oczy?
6. Jakie inne specyfiki (maseczki, kwasy, sera) pomogą uporać mi się z problemem tak bardzo zanieczyszczonej cery?
Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc z waszej strony

1.oczyszczanie na pewno czymś łagodnym,z racji naczynek i żeby nie przesuszyć skory. jeśli Cie stać to proponuje Biodermę h2o sensibo , delikatny a jednocześnie pomocny przy oczyszczaniu tłustej cery jest Effaclar LRP ,albo Ziaja Nuno-w każdym bądź razie delikatne żele ,płyny micelarne.
2.do tonizowania polecam serdecznie hydrolaty z Biochemi Urody ,ewentualnie bezalkoholowe toniki np Ziaja,Pollena Eva
3.A naczynka tylko na policzkach? jeśli tak to ja bym proponowała jakiś dobry krem na naczynka na dzień , i na noc a na pozostały obszar coś matująco/antytrądzikowego oraz co 3 noc np lekkiego ale jednocześnie odżywczego i nawilżajacego

na te zaskórniki,przynajmniej u mnie świetnie sprawdzil sie Effaclar K https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-220-opis-La-Roche-Posay-Effaclar-K.htm
z tym,że tutaj na wizażu wszyscy stosują i doradzają filtry przy takich delikatnych kwasach,ale to Twój wybór,poszukaj cos na ten temat.a nie stosowałam filtów .
4.co do demakijazu to chyba nie ma dużego znaczenia,wystarczy jakieś zwykłe mleczko,no tylko zeby nie było tłuste bardzo

[kasiarybka]

Hej dziewczyny postanowiłam poczynić zdecydowane kroki ku poprawie stanu mojej skóry i z moich przemyśleń (oraz godzin spędzonych na Wizażu) wyciągnęłam kilka pomysłów odnośnie harmonogramu pielęgnacji mojej twarzy.

A więc... Mam już prawie 23 lata i moja buzia powoli zapomina o typowym młodzieńczym trądziku w postaci ropnych krostek. Borykam się natomiast z nadmierną wrażliwością na policzkach połączoną w okresowo pojawiającym się rumieniem w okolicach oczu i nosa oraz z olbrzymim przetłuszczaniem się skóry. W związku z drugą moją przypadłością odpadają u mnie wszelkie kremy o bogatej konsystencji (naprawdę rzadkością jest aby jakiś kremik wchłonął się u mnie do matu).

Chciałabym wspomóc trochę moje naczynka na policzkach i nosku, sprawić, że będą mniej reaktywne i jednocześnie pozbyć się grudek i zaskórników ze strefy T.

Na razie dwa razy w tygodniu używam na noc toniku z 6% PHA z BU, w resztę dni hydrolatu z kocanki i kremu nawilżającego Hydreane z LRP. Twarz oczyszczam micelem Sebium H2O Biodermy.

Do mojej pielęgnacji chciałabym wprowadzić macerat z kasztanowca. Myślałam też o Dirosealu na policzki. Mam na stanie Isotrexin, który chciałabym zużyć.

I tu mam pytanie: jak to wszystko pogodzić? Z jednej strony chciałabym móc używać Isotrexinu i Dirosealu, a z drugiej strony wiem, że musiałabym wtedy na dzień używać filtrów, a to niestety jest u mnie awykonalne. Każdy z dotychczas wypróbowanych filtrów wchłaniał się u mnie w stopniu minimalnym. Nie byłam w stanie zaaplikować na twarz nawet połowy przepisowej ilości. Na twarzy miałam paskudne lepiszcze, którego nijak nie mogłam zmatowić, nie robiąc na buzi ciasta.
Zastanawiam się wobec tego czy nie zrezygnować z produktów z retinoidami i pozostać przy naturalnej pielęgnacji - wprowadzić macerat z kasztanowca i czekać. Albo wprowadzić retinoidy i stosować możliwie najwyższe filtry, ale w nieco mniejszych ilościach. Nie mam pojęcia co robić...
Doradźcie proszę...

[Narc]

1.zmywanie makijażu żelem Babydream
2.tonik 10 proc z BU ,narazie codziennie ( 4 użycie) potem co drugi dzień
3. rano tonik aloesowy ziaja z odrobiną mocznika
4. peeling enzymatyczny ziaja sopot spa 2 razy w tygodniu
5. maska z cevikapu 2 razy w tygodniu
6. dermogal a+ e raz w tyg
7 humektan w razie potrzeby
8 filtr babydream+podkład+skrobia ziemniaczna
9. maska z zielonej glinki od czasu do czasu
jak ?

[SzatAnka71]

[QUOTE=lemka;15307609]A ja myślałam, że tylko AHA mają negatywny wpływ na naczynka. Ja używam Locacidu i nie zauważyłam wpływu na naczynka.
Trochę mnie przestraszyłaś.


Nie każda skóra reaguje tak samo na dany specyfik.Zanim zaczyna się zabawę cięższym kalibrem trzeba sporo poczytać.Ja czytałam Wizaż w kółko zanim się na coś zdecydowałam.Zależało mi najbardziej na zmarszczkach a do tego Retin jest najlepszy.Niestety moje naczynka powiedziały NIE Retinowi.Locacidu nie znam ale skoro nie robi Ci krzywdy to stosuj dalej

[SzatAnka71]

Musisz poczytać Wizaż i wybrać coś dla siebie

[kasiarybka]

Napisane przez kasiarybka

Hej dziewczyny postanowiłam poczynić zdecydowane kroki ku poprawie stanu mojej skóry i z moich przemyśleń (oraz godzin spędzonych na Wizażu) wyciągnęłam kilka pomysłów odnośnie harmonogramu pielęgnacji mojej twarzy.

A więc... Mam już prawie 23 lata i moja buzia powoli zapomina o typowym młodzieńczym trądziku w postaci ropnych krostek. Borykam się natomiast z nadmierną wrażliwością na policzkach połączoną w okresowo pojawiającym się rumieniem w okolicach oczu i nosa oraz z olbrzymim przetłuszczaniem się skóry. W związku z drugą moją przypadłością odpadają u mnie wszelkie kremy o bogatej konsystencji (naprawdę rzadkością jest aby jakiś kremik wchłonął się u mnie do matu).

Chciałabym wspomóc trochę moje naczynka na policzkach i nosku, sprawić, że będą mniej reaktywne i jednocześnie pozbyć się grudek i zaskórników ze strefy T.

Na razie dwa razy w tygodniu używam na noc toniku z 6% PHA z BU, w resztę dni hydrolatu z kocanki i kremu nawilżającego Hydreane z LRP. Twarz oczyszczam micelem Sebium H2O Biodermy.

Do mojej pielęgnacji chciałabym wprowadzić macerat z kasztanowca. Myślałam też o Dirosealu na policzki. Mam na stanie Isotrexin, który chciałabym zużyć.

I tu mam pytanie: jak to wszystko pogodzić? Z jednej strony chciałabym móc używać Isotrexinu i Dirosealu, a z drugiej strony wiem, że musiałabym wtedy na dzień używać filtrów, a to niestety jest u mnie awykonalne. Każdy z dotychczas wypróbowanych filtrów wchłaniał się u mnie w stopniu minimalnym. Nie byłam w stanie zaaplikować na twarz nawet połowy przepisowej ilości. Na twarzy miałam paskudne lepiszcze, którego nijak nie mogłam zmatowić, nie robiąc na buzi ciasta.
Zastanawiam się wobec tego czy nie zrezygnować z produktów z retinoidami i pozostać przy naturalnej pielęgnacji - wprowadzić macerat z kasztanowca i czekać. Albo wprowadzić retinoidy i stosować możliwie najwyższe filtry, ale w nieco mniejszych ilościach. Nie mam pojęcia co robić...
Doradźcie proszę...

Nikt nie pomoże?

[SzatAnka71]

Napisane przez kasiarybka

Nikt nie pomoże?

Nie duzo Ci pomogę ale bynajmniej napiszę co wiem

Filtry powinno sie uzywać niezależnie od tego jakie kosmetyki stosujesz na noc.Jest taki jeden filtr https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...lonecznych.htm któtry wchłania się do matu totalnego powiedziałabym wręcz ze jest strasznie tępy i nie bardzo wiem czy da się nałozyć przepisowa ilość bo ja nie nakładałam.Albo Bioderma 40+ dla cer tradzikowych tez jest dobra ale nie tonuje.A jak nadal się będziesz świecić to spróbuj puder jedwabny dr.Hauschki.Jest bardzo wydajny i dobry

Mam tez Diroseal ale za krótko uzywam zeby coś o nim powiedzieć.Do nawilżania polecam(choć sama go nie mam bo muszę skończyć Ciclafate)Biodermę Cicabio

Na zaskórniki dobry jest Effeklar K .Albo zrobić sobie tonik z olejku pichtowego z naftą.Mnie nie pomógł ale dziewczyny są zachwycone co poniektóreTrzeba mieć duuuzo cierpliwości zeby sie ich pozbyć,wiem to z doświadczenia.

Na naczynka dziewczyny chwalą sobie Pelethrokrem.Kupisz go w aptece.

[kasiarybka]

Miałam już niestety Biodermę matującą i doprowadziła moją cerę do jakiejś masakry... przeokrutnie mnie zapchała. A Pelethrokrem stosuję już na nogi. Na twarz go nie odważę się położyć, ze względu na dużą zawartość parafiny

nienawidzę tych swoich naczynek

[LouLou25]

Napisane przez kasiarybka

Hej dziewczyny postanowiłam poczynić zdecydowane kroki ku poprawie stanu mojej skóry i z moich przemyśleń (oraz godzin spędzonych na Wizażu) wyciągnęłam kilka pomysłów odnośnie harmonogramu pielęgnacji mojej twarzy.

A więc... Mam już prawie 23 lata i moja buzia powoli zapomina o typowym młodzieńczym trądziku w postaci ropnych krostek. Borykam się natomiast z nadmierną wrażliwością na policzkach połączoną w okresowo pojawiającym się rumieniem w okolicach oczu i nosa oraz z olbrzymim przetłuszczaniem się skóry. W związku z drugą moją przypadłością odpadają u mnie wszelkie kremy o bogatej konsystencji (naprawdę rzadkością jest aby jakiś kremik wchłonął się u mnie do matu).

Chciałabym wspomóc trochę moje naczynka na policzkach i nosku, sprawić, że będą mniej reaktywne i jednocześnie pozbyć się grudek i zaskórników ze strefy T.

Na razie dwa razy w tygodniu używam na noc toniku z 6% PHA z BU, w resztę dni hydrolatu z kocanki i kremu nawilżającego Hydreane z LRP. Twarz oczyszczam micelem Sebium H2O Biodermy.

Do mojej pielęgnacji chciałabym wprowadzić macerat z kasztanowca. Myślałam też o Dirosealu na policzki. Mam na stanie Isotrexin, który chciałabym zużyć.

I tu mam pytanie: jak to wszystko pogodzić? Z jednej strony chciałabym móc używać Isotrexinu i Dirosealu, a z drugiej strony wiem, że musiałabym wtedy na dzień używać filtrów, a to niestety jest u mnie awykonalne. Każdy z dotychczas wypróbowanych filtrów wchłaniał się u mnie w stopniu minimalnym. Nie byłam w stanie zaaplikować na twarz nawet połowy przepisowej ilości. Na twarzy miałam paskudne lepiszcze, którego nijak nie mogłam zmatowić, nie robiąc na buzi ciasta.
Zastanawiam się wobec tego czy nie zrezygnować z produktów z retinoidami i pozostać przy naturalnej pielęgnacji - wprowadzić macerat z kasztanowca i czekać. Albo wprowadzić retinoidy i stosować możliwie najwyższe filtry, ale w nieco mniejszych ilościach. Nie mam pojęcia co robić...
Doradźcie proszę...

Ja uzywam 20tki Avene i zyje, a stosuje kwasy codziennie (w mniejszym lub wiekszym stezeniu) 50tke mineralna mam tylko pod oczy.
20tka wchlania sie do matu, nie bieli, nie tworzy ciasta na twarzy.
Pretestowalam juz sporo filtrow ok 50tki i zadnego nie moge polecic z czystym sumieniem.
A Hydreane to bardzo dobry krem, silikonowy cud miod Polecam jeszcze Toleriane i Physiogel. Do wszystkich mozesz dokladac kilka kropel maceratu z kasztanowca, sam ekstrakt z kasztanowca w formie toniku tez powinien sie sprawdzic.

[SzatAnka71]

Napisane przez kasiarybka

Miałam już niestety Biodermę matującą i doprowadziła moją cerę do jakiejś masakry... przeokrutnie mnie zapchała. A Pelethrokrem stosuję już na nogi. Na twarz go nie odważę się położyć, ze względu na dużą zawartość parafiny

nienawidzę tych swoich naczynek

Więc spróbuj tego Isis Pharma.Niestety bez próbowania nie dowiesz się co Ci słuzy.Jeśli naczynek nie masz na całej twarzy to nie sądzę zeby Ci Pele....zrobił krzywdę.

Lou odważna jesteś,mam nadzieję że nie bedziesz miała przebarwień po jakimś czasie.

[kasiarybka]

Napisane przez LouLou25

Ja uzywam 20tki Avene i zyje, a stosuje kwasy codziennie (w mniejszym lub wiekszym stezeniu) 50tke mineralna mam tylko pod oczy.
20tka wchlania sie do matu, nie bieli, nie tworzy ciasta na twarzy.
Pretestowalam juz sporo filtrow ok 50tki i zadnego nie moge polecic z czystym sumieniem.
A Hydreane to bardzo dobry krem, silikonowy cud miod Polecam jeszcze Toleriane i Physiogel. Do wszystkich mozesz dokladac kilka kropel maceratu z kasztanowca, sam ekstrakt z kasztanowca w formie toniku tez powinien sie sprawdzic.

Ekstrakt w formie toniku? Rozumiem, że masz na myśli np rozpuszczenie odrobiny ekstraktu z kasztanowca w niewielkiej ilości hydrolatu? Myślałam nad tym, żeby zrobić taki turbotonik hydrolat z kocanki + ekstrakt z kasztanowca. Hydreane już mi się kończy... Mam w lodówce krem nawilżajązy Biotherm, ale szkoda mi go chyba będzie na mieszanie z maceratem z kasztanowca. Physiogel już miałam, super nawilżał, ale denerwowała mnie tłusta powłoczka, którą u mnie zostawiał na twarzy. Chyba wypróbuję jako bazę do maceratu Humektan albo Hydrolan

A Diroseal jednak kupię - wydębię od koleżanki z apteki próbki filtra mineralnego Avene - w miarę dobrze się u mnie wchłaniał.

[inex]

witam Was wszystkie!
laseczki proszę o pomoc, nie wiem czy dobrze dobrałam kosmetyki im więcej czytam biochemie tym jestem "głupsza".
może od początku: mam 32 lata, cerę mieszaną z zaskórnikami, większe pryszczaki na szczęście rzadko, posiadam drobne zmarszczki, chcę mieć czystą, młodą skórę

RANO:
-pianka do mycia twarzy pharmaceris do cery wrażliwej,
-antybakteryjny płyn micelarny sebium H2O biodermy
-bioderma korygujący preparat zwężający pory na strefę T
-na cała twarz Hydraphrase LRP

WIECZOREM:
-pianka do twarzy ja wyżej
-nafta pichtowa własnej roboty jako tonik
-lysalpha active SVR głównie na strefę T
-na całą twarz Diaderma olejek marchewkowy

+ do środka Takovit wit. E 200, + omega 3 1000
Taki mam plan działania czy dobry mądre kobiety HELP, proszęo uwagi

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

a jeszcze jedno jak skończy mi się hydraprese to planuję active c xl na dzień. Męczę co