Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 6

[Le La]

Napisane przez iwantyou99

Jeśli chodzi o cesarkę to rana ciągnie ciezko sie wyprostować tylko pamiętajcie ze ja miałam ciecie od pępka w dół. Dziewczyny z poprzecznych cięciem lepiej sie poruszały.
Powiem z doświadczenia ze warto mieć ze sobą np ibuprom ja w drugiej dobie przestałam brać środki szpitalne bo mnie tlumily a ibuprom dawał radę. Jeśli chodzi o podkłady to ja korzystałam ze szpitalnych. I powiem wam szczerze ze mimo ze sa badziewne to spisały sie super. Laktacje uruchamiam coś tam leci. Trafiłam na fajna polozna laktacujna i powiedziała wprost ze dieta laktacujna to mit. Jedyna ważna kwestia to picie dużej ilości płynów. Ale powiem Wam szczerze ze gdyby nie sytuacja to bym nie karmiła. Bo ściąganiu pokarmu po jakimś czasie dostaje takiego kopa hormonalnego ze mam ochotę skoczyć z okna. I wiem od innych mam ze maja podobnie.
Warto mieć ze sobą zapas mokrych chusteczek nie tylko dla malucha ale dla siebie bo fajnie odświeżają.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana przepraszam za pytanie, ale powiedz, jesli mozesz, skad wiedzialas, ze dzieje sie cos zlego??? Maly sie nie ruszal przez cala dobe, czy czulas mniej ruchow?? Bo u mnie to roznie wlasnie z tym czuciem ruchow jest i sie zaczynam stresowac. W jeden dzien rusza sie duzo, mocno i czesto a w nastepny slabiej.... Bede Ci bardzo wdzieczna za odpowiedz

[iwantyou99]

Napisane przez Le La

Kochana przepraszam za pytanie, ale powiedz, jesli mozesz, skad wiedzialas, ze dzieje sie cos zlego??? Maly sie nie ruszal przez cala dobe, czy czulas mniej ruchow?? Bo u mnie to roznie wlasnie z tym czuciem ruchow jest i sie zaczynam stresowac. W jeden dzien rusza sie duzo, mocno i czesto a w nastepny slabiej.... Bede Ci bardzo wdzieczna za odpowiedz

Wiesz co nie ruszał sie jakies 14 h od 16:30 w piątek do 4 rano. O 4:30 juz byliśmy na IP i dobrze ze nie czekałam bo koło 6 mały żonę zaczął balować wiec pewnie gdyby to było w domu to bym poprostu na IP nie pojechała.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Le La]

Napisane przez isia4891

Hej byłam w sr ale chodzę do innego szpitala niż chce rodzic, bo tam jest bezpłatnie, ają nie chce rodzinnego. Wiecie jest fajnego w tym szpitalu, ze można oddać krew pepowinowa do publicznego banku, czyli pomaga się chorym przy okazji porodu.
4 szpitale w PL to maja tylko.
Po 2 godz od wypicia glukozy mam 122 wynik.
Toxo ujemny..to dobrze chyba?
Ale niski poziom wszelkich krwinek mam.
Mnie też glowa bolała po glukozie drzemkę musiałam zaliczyć.
Iwanty 3 mamy kciuki dalej.
U mnie w mieście są 3 szpitale i prywatn klinika. Ja rodze w szpitalu, w którym pracuje mój lekarz prowadzący.
Perfuzja wczoraj w tv pokazywali ten dom narodzin, ty chyba tam będziesz rodziła?

A powiedz mi, gdzie jest prywatna klinka? W CK, czy okolice?
A jak toxo ujemny to jest ok

[_Kluska_]

Jestem i ja
Iwantyou cieszę się, że maluch taki silny

[Le La]

Napisane przez iwantyou99

Wiesz co nie ruszał sie jakies 14 h od 16:30 w piątek do 4 rano. O 4:30 juz byliśmy na IP i dobrze ze nie czekałam bo koło 6 mały żonę zaczął balować wiec pewnie gdyby to było w domu to bym poprostu na IP nie pojechała.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzieki za odp. Kurcze naprawde podziwiam Cie za intuicje, bo ja nie wiem czy bym tak szybko zareagowala
Az sie sama boje, jak o tym pomysle.....

[Hosenka*]

Napisane przez iwantyou99

Wiesz co nie ruszał sie jakies 14 h od 16:30 w piątek do 4 rano. O 4:30 juz byliśmy na IP i dobrze ze nie czekałam bo koło 6 mały żonę zaczął balować wiec pewnie gdyby to było w domu to bym poprostu na IP nie pojechała.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Doczytałam w tamtej części, że to prawdopodobnie przez małowodzie. Ale przecież są kobiety, które mają mało wód (np. moja mama miała mało wód) i mimo to ciąża przebiega pomyślnie Jakie miałaś badania robione, co wykluczyli?

Strasznie skomplikowane to wszystko.



Ja w niedziele podłapałam schizę, bo dziecko ruszało się inaczej niż zwykle - zawsze przerwy miał maksymalnie godzinne, noo z haczkiem małym i jak się ruszał to intensywnie, a w niedziele przerwy były około 2 godzinne a ruchy takie smętne, tylko lekkie smyranie. Pod wieczór pojechalismy na IP, wszystko wyszło w porządku, ale zostałam na obserwację i wyszłam dzisiaj.

[iwantyou99]

Napisane przez Le La

Dzieki za odp. Kurcze naprawde podziwiam Cie za intuicje, bo ja nie wiem czy bym tak szybko zareagowala
Az sie sama boje, jak o tym pomysle.....

Myśle ze naprawdę każda z Was to poczuje. Moj mały tez miał słabsze dni wcześniej a teraz poprostu wiedziałam ze coś jest nie tak. Nie umiem wam tego opisać. Mam nadzieje ze nigdy sie nie przekonacie. I bądźcie spokojne to ważne.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sheperdess]

Napisane przez _Shiloh_

gosia: ręka boli bardziej, jakby rwał mnie mięsień , temperatura w normie

Sheperdess: jak u Ciebie było po szczepieniu?

Ręka bolała mnie kilka dni, tak jakbym się mocno uderzyła w mięsień i była wokół wkłucia lekko spuchnięta. Najgorzej było pierwszej nocy i następnego dnia. Żadnej gorączki ani osłabienia nie miałam.

[perfuzja]

Napisane przez isia4891

Hej byłam w sr ale chodzę do innego szpitala niż chce rodzic, bo tam jest bezpłatnie, ają nie chce rodzinnego. Wiecie jest fajnego w tym szpitalu, ze można oddać krew pepowinowa do publicznego banku, czyli pomaga się chorym przy okazji porodu.
4 szpitale w PL to maja tylko.
Po 2 godz od wypicia glukozy mam 122 wynik.
Toxo ujemny..to dobrze chyba?
Ale niski poziom wszelkich krwinek mam.
Mnie też glowa bolała po glukozie drzemkę musiałam zaliczyć.
Iwanty 3 mamy kciuki dalej.
U mnie w mieście są 3 szpitale i prywatn klinika. Ja rodze w szpitalu, w którym pracuje mój lekarz prowadzący.
Perfuzja wczoraj w tv pokazywali ten dom narodzin, ty chyba tam będziesz rodziła?

za wyniki tokso i glukozy.
Planuje Dom Narodzin, o ile tylko Mlody raczy się obrócić

[em ma]

Napisane przez iwantyou99

Jeśli chodzi o cesarkę to rana ciągnie ciezko sie wyprostować tylko pamiętajcie ze ja miałam ciecie od pępka w dół. Dziewczyny z poprzecznych cięciem lepiej sie poruszały.
Powiem z doświadczenia ze warto mieć ze sobą np ibuprom ja w drugiej dobie przestałam brać środki szpitalne bo mnie tlumily a ibuprom dawał radę. Jeśli chodzi o podkłady to ja korzystałam ze szpitalnych. I powiem wam szczerze ze mimo ze sa badziewne to spisały sie super. Laktacje uruchamiam coś tam leci. Trafiłam na fajna polozna laktacujna i powiedziała wprost ze dieta laktacujna to mit. Jedyna ważna kwestia to picie dużej ilości płynów. Ale powiem Wam szczerze ze gdyby nie sytuacja to bym nie karmiła. Bo ściąganiu pokarmu po jakimś czasie dostaje takiego kopa hormonalnego ze mam ochotę skoczyć z okna. I wiem od innych mam ze maja podobnie.
Warto mieć ze sobą zapas mokrych chusteczek nie tylko dla malucha ale dla siebie bo fajnie odświeżają. .

Cieszę się, że mały silny

Napisane przez Hosenka*

Ja w niedziele podłapałam schizę, bo dziecko ruszało się inaczej niż zwykle - zawsze przerwy miał maksymalnie godzinne, noo z haczkiem małym i jak się ruszał to intensywnie, a w niedziele przerwy były około 2 godzinne a ruchy takie smętne, tylko lekkie smyranie. Pod wieczór pojechalismy na IP, wszystko wyszło w porządku, ale zostałam na obserwację i wyszłam dzisiaj.

Najważniejsze że wszystko ok

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez perfuzja

Planuje Dom Narodzin, o ile tylko Mlody raczy się obrócić

To jednak się nie obrócił? Bo pamiętam, że pisałaś, że jakoś inaczej już czujesz ruchy.

[_Shiloh_]

Ja też miałam taką przerwę w ruchach małego i się martwiłam, ale czasami to przez ułożenie. Po prostu dziecko śpi i mu wygodnie jest. No i dodatkowym faktem jest to, że ok 30 tc ruchy mogą być rzadsze bo maluch ma mało miejsca.

[em ma]

Napisane przez _Shiloh_

Ja też miałam taką przerwę w ruchach małego i się martwiłam, ale czasami to przez ułożenie. Po prostu dziecko śpi i mu wygodnie jest. No i dodatkowym faktem jest to, że ok 30 tc ruchy mogą być rzadsze bo maluch ma mało miejsca.

U mnie zdecydowanie są rzadsze. Ale z reguły Dorotka jest aktywna o podobnych porach.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Ja uciekam spać!
Jutro pewnie zajrzę dopiero jak wrócę od lekarza. Trzymajcie się

[iwantyou99]

Napisane przez Hosenka*

Doczytałam w tamtej części, że to prawdopodobnie przez małowodzie. Ale przecież są kobiety, które mają mało wód (np. moja mama miała mało wód) i mimo to ciąża przebiega pomyślnie Jakie miałaś badania robione, co wykluczyli?

Strasznie skomplikowane to wszystko.



Ja w niedziele podłapałam schizę, bo dziecko ruszało się inaczej niż zwykle - zawsze przerwy miał maksymalnie godzinne, noo z haczkiem małym i jak się ruszał to intensywnie, a w niedziele przerwy były około 2 godzinne a ruchy takie smętne, tylko lekkie smyranie. Pod wieczór pojechalismy na IP, wszystko wyszło w porządku, ale zostałam na obserwację i wyszłam dzisiaj.

Wody miałam 3,8 norma od 8. Nie było na co czekać. Pytanie tylko gdzie sa te wody.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sharey]

iwantyou bardzo się cieszę, że wszystko układa się coraz lepiej z Maluszkiem czas szybko leci i za niedługo będziesz brać małego mężczyznę do domku

hosenka to dobrze że wszystko w porządku

a ja robię "małe" zakupy na allegro które wciągnęły mnie już na 3 godziny

[perfuzja]

Napisane przez em ma

Cieszę się, że mały silny

Najważniejsze że wszystko ok

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------


To jednak się nie obrócił? Bo pamiętam, że pisałaś, że jakoś inaczej już czujesz ruchy.

Czkawkę czułam inaczej Ale chyba jednak się przechwalilam, bo to co napiera na moje prawe zebro to chyba musi byc główka
We wtorek usg, to przekonamy się.

[bella7]

Perfuzja obróci się mojej kuzynce obróciła się córka na dwa tygodnie przed tp. A mojej cioci na tydzień przed, tyle że ciotka ciężko tego fikolka wniosła-zemdlała.

[perfuzja]

Napisane przez bella7

Perfuzja obróci się mojej kuzynce obróciła się córka na dwa tygodnie przed tp. A mojej cioci na tydzień przed, tyle że ciotka ciężko tego fikolka wniosła-zemdlała.

Wlasnie tak się zastanawiam: czy jesli się nie obroci powiedzmy do tego 36 tygodnia to dać się umówić na cesarkę na zimno czy jednak czekać na akcję porodową? Pewnie lepiej byłoby czekać, ale z drugiej strony jesli dojadę do szpitala z rozkręconą akcją i każą mi rodzic posladkowo? Chociaż chyba nie każą i dadzą priorytet do sali operacyjnej, co?

[sweet_vintage]

Królową Nilu, a moze jesteśmy z tego samego miasta? Bo opis szpitala kropka w kropkę jak u mnie




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez em ma

U mnie zdecydowanie są rzadsze. Ale z reguły Dorotka jest aktywna o podobnych porach.

U mnie też tak to wygląda. Tzn zawsze miewałam też dluższe przerwy,ale teraz już te pory aktywności są mniej więcej stałe. Na bank niepokoiłabym się gdyby nie ruszał się w nocy,bo wtedy jest bardzo aktywny.

[_Shiloh_]

Tez bym się martwiła gdyby nie ruszał się w nocy i nad ranem bo to są jego pory aktywności, czasem tak daje czadu, że spać nie mogę

[bella7]

Napisane przez perfuzja

Wlasnie tak się zastanawiam: czy jesli się nie obroci powiedzmy do tego 36 tygodnia to dać się umówić na cesarkę na zimno czy jednak czekać na akcję porodową? Pewnie lepiej byłoby czekać, ale z drugiej strony jesli dojadę do szpitala z rozkręconą akcją i każą mi rodzic posladkowo? Chociaż chyba nie każą i dadzą priorytet do sali operacyjnej, co?

nie wiem,ale babka która miała wskazania ze względu na wzrok czekali do akcji porodowej, bo lepiej dla dziecka. Zależy od szpitala. Ale życzę Ci by się Mały Joachim odwrócił bo cc to nic fajnego,a po za tym jak pokazywali ten dom narodzin-no super to wyglądało.

[Sheperdess]

Napisane przez bella7

Perfuzja obróci się mojej kuzynce obróciła się córka na dwa tygodnie przed tp. A mojej cioci na tydzień przed, tyle że ciotka ciężko tego fikolka wniosła-zemdlała.

Jeju, czemu zemdlała? Takie to było bolesne?

Napisane przez perfuzja

Wlasnie tak się zastanawiam: czy jesli się nie obroci powiedzmy do tego 36 tygodnia to dać się umówić na cesarkę na zimno czy jednak czekać na akcję porodową? Pewnie lepiej byłoby czekać, ale z drugiej strony jesli dojadę do szpitala z rozkręconą akcją i każą mi rodzic posladkowo? Chociaż chyba nie każą i dadzą priorytet do sali operacyjnej, co?

Słyszałam o czymś takim, jak próba ręcznego odwrócenia dziecka w położeniu pośladkowym, ale nie wszyscy lekarze się tego podejmują.

[selena85]

Napisane przez iwantyou99

Jeśli chodzi o cesarkę to rana ciągnie ciezko sie wyprostować tylko pamiętajcie ze ja miałam ciecie od pępka w dół. Dziewczyny z poprzecznych cięciem lepiej sie poruszały.
Powiem z doświadczenia ze warto mieć ze sobą np ibuprom ja w drugiej dobie przestałam brać środki szpitalne bo mnie tlumily a ibuprom dawał radę. Jeśli chodzi o podkłady to ja korzystałam ze szpitalnych. I powiem wam szczerze ze mimo ze sa badziewne to spisały sie super. Laktacje uruchamiam coś tam leci. Trafiłam na fajna polozna laktacujna i powiedziała wprost ze dieta laktacujna to mit. Jedyna ważna kwestia to picie dużej ilości płynów. Ale powiem Wam szczerze ze gdyby nie sytuacja to bym nie karmiła. Bo ściąganiu pokarmu po jakimś czasie dostaje takiego kopa hormonalnego ze mam ochotę skoczyć z okna. I wiem od innych mam ze maja podobnie.
Warto mieć ze sobą zapas mokrych chusteczek nie tylko dla malucha ale dla siebie bo fajnie odświeżają.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana a powiedz jak to jest z miesiączka po cc? Leci coś z dróg rodnych czy jak to jest?

[malaMigotkAaa]

Witam w 6 czesci,

Iwontyou dobrze ze sie odzywasz i.piszesz co i jak. Caly czas z tz trzymamy za was kciuki

Ja niewiem jak z obracaniem sie, ale wczesniej czkawke czulam w innym miejscu, teraz jakby w kroku przezlo mi przez mysl czy sie nie obrocil? zastanawiam sie czy poczuje to obracanie sie? czy dzieci obracaja sie na raz dwa i hop czy powolutku?






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[perfuzja]

Napisane przez bella7

nie wiem,ale babka która miała wskazania ze względu na wzrok czekali do akcji porodowej, bo lepiej dla dziecka. Zależy od szpitala. Ale życzę Ci by się Mały Joachim odwrócił bo cc to nic fajnego,a po za tym jak pokazywali ten dom narodzin-no super to wyglądało.

Bo właśnie trochę się na niego nastawilam

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez Sheperdess

Jeju, czemu zemdlała? Takie to było bolesne?



Słyszałam o czymś takim, jak próba ręcznego odwrócenia dziecka w położeniu pośladkowym, ale nie wszyscy lekarze się tego podejmują.

Czytałam o tym, ale to podobno niebezpieczne jest
Bo moze się okazać, ze dziecko ma za krótką pępowinę, zeby się obrócić i zmuszanie do obrotu moze spowodować tragedię
Pogadam o tym z lekarką na następnej wizycie, jesli Maly cały czas bedzie niechętny do współpracy.

[malaMigotkAaa]

Kurcze ja oszaleje z tym cukrem przez przypadek zmierzylam po 55 min, wynik 121,norma 120. Nie dawalo.mi to spokoju za 10 min zmierzylam znow - 110. Powinn.odczekac 1h. Osobiscie bardziej wiarygodny jest dla mnie 2 wynik dobrze ze ide do diabetologa w piatek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwantyou99]

Napisane przez selena85

Kochana a powiedz jak to jest z miesiączka po cc? Leci coś z dróg rodnych czy jak to jest?

Normalnie masz krwawienie oczyszczające. Nie ma dużej różnicy miedzy oczyszczaniem sie z odchodów po cc a po naturalnym.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bella7]

Sherpedess tak z boku,taki ponad 3 kilogramowy bobas.

Perfuzja to

[pilotka86]

Napisane przez cayenneOna

o dzieki, ze sie odezwalas, bo ja czekam na te Wasze wpisy jak na zbawienie. Przeanalizowalam wszystko, co napisalas, i w zasadzie wszystko to jest w KAZDYM szpitalu na kase chorych. Jedyne roznice to wlasnie:
- wyglad sal
- porod w wodzie
-oddzialy dzieciece neonatologii itp

wychodzi na to, o ile dobrze rozumuje, ze choc zakladam, ze u mnie wszystko bedzie dobrze, to jednak wazna jest dla mnie opieka dzieciakow w razie W, by zdecydowac sie na szpital z takim oddzialem oraz by byla wanna, gdybym jednak zdecydowala sie na sn?
To musze niestety pognac meza pare razy do szpitala i zmierzyc mu czas, bo ten akurat jest najdalej

To macie naprawdę super
I wcale nie dziwię się a wręcz bardzo ZAZDROSZCZĘ iż Niemki w ciąży mają problemy typu "czy w tym szpitalu podają świeżo wyciskane soki" . Marzę o tym, żeby u nas tak było.. One są po prostu przyzwyczajone do pewnego standardu, dla nas to mega wysoki poziom - dla nich norma. To jest dopiero smutne. Do tego ta koszmarna mentalność, że ma boleć że ma cierpieć a moja macica tak naprawdę nie jest moja.
Dla mnie było bardzo ważne aby był dobry odział dla dzieci w razie W, karetka albo blisko inny szpital specjalistyczny, bo hmmm chcę mieć pewność że przygotowałam dla dziecka wszystko, że będzie miało najlepszą opiekę. Ja jestem gruboskórna i hmm zahartowana na szpitalne traktowanie i warunki, zniosę wiele ale dziecko to co innego. Też zakładam, że wszystko będzie dobrze.... ale wolę się chociaż troszkę zabezpieczyć, bo później wyrzuty sumienia nie dały by mi żyć.
Największym minusem szpitala gdzie planuję rozwiązanie jest brak specjalistycznych odziałów dla dorosłych, bo to szpital typowo ginekologiczno-połóżniczy. Mają tylko okulistykę, chirurgię i urologię no i mały oiom. Na szczęście jest ten specjalistyczny obok także tym się nie martwię
Co do porodów w wodzie, na odziale jest jedna wanna i jak jest wolna to można rodzić, jak zajęta to wiadomo lipa. Sale poporodowe przypominają raczej pokoje, z początku były 2 osobowe, ale wraz z wzrostem popularności zrobili 3 i nawet 4 osobowe, trochę polecieli masówką, ale jak dla mnie to i tak są komfortowe warunki w porównaniu do reszty porodówek w woj, bo każda pacjentka może sobie ustawić parawan za którym nic nie widać. No i jest łazienka w pokojach a nie na korytarzu.

Tak piszecie o tej wymianie garderoby... ja się do tego szykuję tzn do uporządkowania/wyrzucenia/sprzedania wszystkich ubrań w których nie chodzę (chociaż jest ich mało) plus ogromną ilość innych pierdół które zagracają pół domu i są przenoszone z miejsca na miejsce
milka-pilka za podejście do minimalizmu! Ja od lat próbuję się go nauczyć i są małe sukcesy chociaż więcje porażek
apropo.... jak Ci się nosi Uggsy? Faktycznie są warte swojej ceny?


patrycjja za udaną wizytę!
vacuity gratuluję wizyty!
Amberella super że wszystko ok!

Napisane przez senira666

u mnie w ogóle jest dziwnie bo była porodówka z super opiniami w zrobili tam remont za ponad 10mln zl i sprzet był i wszystko... to miasto zamknęło bo inne szpitale miały puste miejsca... jak dla mnie to pytanie - kto na tym zarobił...

najprawdopodobniej wszyscy zainteresowani po trochu
Porodówka (prywatna?) zapewne zrobiła niezłą konkurencję dla reszty, więc zaczął się czarny pr i tak myślę, że nie dostali kontraktu z funduszem "dzięki" naciskom, znajomością dyrektorów pozostałych szpitali i w takich okolicznościach porodówka zakończyła swój krótki żywot, bo mało osób stać żeby opłacić poród prywatnie.

Napisane przez senira666

tylko że tam jedynie opinie dobrą ma chirurgia mózgu (uciekła mi nazwa )

neurochirurgia

Napisane przez iwantyou99

Cześć dziewczyny. Jak sie czujecie? Mam nadzieje ze wszystkie Krzywe cukru wyszły dobrze i ze badania usg rownież. Ja juz jestem w domu wiec jak któraś ma jakies pytania odnosnie wrażeń po cc czy tego co sie przydaje to piszcie w wiadomości prywatnej bo pewnie ciezko mi bedzie was czytać na bierzaco.
Jeśli chodzi o jakies info o przyczynach to wiemy napewno ze miałam malowodzie. Powstało w ciagu 13 dni bo tyle czasu było miedzy moim ostatnim usg a cc. Problem polega tylko na tym ze nie wiadomo gdzie sie wody podziały dlatego ze mi sie nic nie saczylo. Najprawdopodobniej zawiniły moje nerki " doładowanie" przez ten okropny monural ba bakterie. Wiecej informacji bede miała za 10 dni po wizycie u lekarza który mnie otwierał.
Z dobrych wieści: Domi stracił tylko 80g do 4 doby wiec super. Oddycha samodzielnie. No i terAz hit! Oddał w nocy smolke! Siedem razy i jeszcze większy hit! Strawił pierwsze 3 ml jedzonka!! Ma koło siebie dwie bliźniaczki i nie moze sie biedak zdecydować ktora wsiąść sobie za narzeczona!

brawo dla Dominika!
miałaś wcześniej jakieś kłopoty z nerkami??? pytam, bo lekarz na ostatniej wizycie robił mi usg nerek i mówił, że mam zastoje żeby dużo pić i dużo sikać a nie mogę się zmusić do picia

[gosia261282]

Napisane przez Sheperdess

Słyszałam o czymś takim, jak próba ręcznego odwrócenia dziecka w położeniu pośladkowym, ale nie wszyscy lekarze się tego podejmują.

Eryk dosyć późno się ułożył prawidłowo i właśnie też położna wspominała mi,żebym wstępnie przemyślała czy chcę,żeby próbowali go ręcznie odwracać.


Widziałyście chrzest małego księcia?
A jaką ma kiecę
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/roz...ja_361800.html