Seks z DJ'em

[Creaketique]

Na pewno wina lezy po obu stronach. Jak facet nie bedzie chcial, to nikt go do tego seksu nie zmusi. A ze dla niektorych taka panienka to latwa zdobycz: bez wysilku ma dziewczyne do lozka, to korzystaja. Dla mnie to smutne, ale widocznie takie czasy nastaly. Jedne dziewczyny "zaliczaja" djow, inne muzykow, czy tez sportowcow

A tak swoja droga, chodze sporo po klubach, ale przyznam szczerze, ze jeszcze nigdy nie bylam swiadkiem opisywanej w artykule sytuacji.

[blueania]

to raczej nie dzieje sie "na widoku"

[jotek]

DJ-je są różni.
Ale jest taki jeden co się zwie DJotek , nie jest łatwy co prawda, ale jak już się uda jakiejś fance zaciągnąc go "za scenę" to słyszałem różne potem opowiastki....może któraś też słyszała ... to potwierdzi

[czupurek105l]

oni - napalone samce, one - ku*ewki.

[marika_lol]

moj Tz jest Djem i bardzo mnie cieszy, ze juz przestal grac ze wzgledu na lepiace sie do niego panny, nie wiem, co one mysla, ze jak prowadzi impreze, to jest jakims Bogiem, ale zawsze pelno tych szumowin wkolo DJki bylo i chociaz on nie korzystal, to ile ja sie nerwow najadlam jak sie chcialy wepchac do jego DJki, zeby zaimponowac towarzystwu, ze niby VIPkami sa czy co, nie wiem
Jedno wiem, ciesze sie niezmiernie i nie pozwolilaby mu wrocic, zbyt mocno go kocham

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Mam kilku kumpli DJ-ów - głównie dlatego, że straaaasznie dużo imprezuję i po jestem rozpoznawalna w niektórych lokalach, bywam tam co piątek-sobotę pod rząd.
Nie są to jacyś 'wielcy artyści', ani nie grają w 'wielkich klubach', tylko takich... okolicznych, bardziej pubo-dyskotekach. A mimo to - powodzenie mają cholerne!

I to prawda, często korzystają z okazji - mam nawet dobrego kolegę, który w ten sposób zdradza swoją dziewczynę, z którą jest od 2 lat... i ona o tym wie: /

[malutka 166]

Mój ukochany jest dj-em, chodziłam z nim na imprezy, ale nie raz miałam ochotę wydłubać oczy tym laskom co prosząc o piosenkę tak się okropnie wyginały przed dj-ką, wywalały biust i pochylały się na maxa by "szepnąć" mu na ucho nazwę piosenki..nawet nie przejmowały się moim sztyletująco-morderczym wzrokiem zza jego pleców..jestem strasznie zazdrosna, bo bardzo go kocham i a on jest taki trochę "towarzystki" w sensie nie umie tworzyć granic między ludźmi a nim, i nieraz o to były awantury, ale teraz jest lepiej, nie gra już po dyskotekach, ale po ładnych lokalach, na dancingach, weselach itd..więc jest lepiej, chociaż ostatnio grał dłużej w jednym takim eleganckim lokalu i ja z nim nie chodziłam tam, męczy mnie siedzenie tyle czasu nic nie robiąc.. a raz poszłam i mój ukochany pyta ise barmanki (młoda dziewczyna) jak dizś z imprezą, a ona na to "no ja dziś nie będę tańczyć" z takim nieco zalotnym głosem, a mnie jakby piorun trafił! okazało isę jednak że dziś nie ma imprezy, szef zapomniał go powiadomić, i na odchodne jak poszłam bliżej wyjscia, to usłyszałam jak mój ukochany mówi jej "to cześć" a ona na to" cześć, ale niue wiem kiedy się następnym razem zobaczymy.."znów tym przymilnym głosem oczywiście potem zrobiłam mu awanturę co to ma byc?? a on na to ze ona mu jest kompletnie obojętna,nie słyszał wczesniej od niej nic takiego podobnego, a poza tym jest brzydka bo ma taka końską twarz.. więc ona to powiedziała po to bym ja była zazdrosna? chciała mi powkazać "uważaj mała? może on nie jest ci wierny?" byłam tak okropnie wściekła, bo myślałam ze tu mam spokój a tu jakaś lalunia mi takie teksty rzuca.. teraz jest tam na sylwestrze, a ja w domu siedzę nie wytrzymałabym tam za nic w świecie siedząc obok do 6 rano i nic nie robiąc.. do tematu, ja staram isę ufać mojemu ukochanemu, poza tym wiem ze on chce być ze mną i będzie moim mężem w przyszłości bo.. poprosił mnie o rękę! i widzę ze mnie bardzo kocha..ale czasem chyba jaik każdej dziewczynie będącej w związku, puszczają nerwy i jest zazdrosna.. dodam że ja dopinguje mojego ukochanego w jego pasji, ma swoje marzenie do którego akualnie dązyu i ja go mocno wspieram i pomagam mu jak mogę..

Wizażanki, któe jesteście w związku z Dj-ami, jak sobie radzicie gdy nie jedziecie z ukochanym na imprezę którą on gra?

dodam ze mam kolegę dj-a który z każdej imprezy miał kilka numerów telefonów, i dziewczynę swoja która się awanturowała o te laski inne, a jak ja rzucił w końcu to był wściekły z przez nią teraz wiele numerów jest nieaktulanych więc to zależy od czyjegoś nastawienia i charakteru..co dla niego jest ważne w życiu..

[wykrasana]

Napisane przez malutka 166

Mój ukochany jest dj-em, chodziłam z nim na imprezy, ale nie raz miałam ochotę wydłubać oczy tym laskom co prosząc o piosenkę tak się okropnie wyginały przed dj-ką, wywalały biust i pochylały się na maxa by "szepnąć" mu na ucho nazwę piosenki..nawet nie przejmowały się moim sztyletująco-morderczym wzrokiem zza jego pleców..jestem strasznie zazdrosna, bo bardzo go kocham i a on jest taki trochę "towarzystki" w sensie nie umie tworzyć granic między ludźmi a nim, i nieraz o to były awantury, ale teraz jest lepiej, nie gra już po dyskotekach, ale po ładnych lokalach, na dancingach, weselach itd..więc jest lepiej, chociaż ostatnio grał dłużej w jednym takim eleganckim lokalu i ja z nim nie chodziłam tam, męczy mnie siedzenie tyle czasu nic nie robiąc.. a raz poszłam i mój ukochany pyta ise barmanki (młoda dziewczyna) jak dizś z imprezą, a ona na to "no ja dziś nie będę tańczyć" z takim nieco zalotnym głosem, a mnie jakby piorun trafił! okazało isę jednak że dziś nie ma imprezy, szef zapomniał go powiadomić, i na odchodne jak poszłam bliżej wyjscia, to usłyszałam jak mój ukochany mówi jej "to cześć" a ona na to" cześć, ale niue wiem kiedy się następnym razem zobaczymy.."znów tym przymilnym głosem oczywiście potem zrobiłam mu awanturę co to ma byc?? a on na to ze ona mu jest kompletnie obojętna,nie słyszał wczesniej od niej nic takiego podobnego, a poza tym jest brzydka bo ma taka końską twarz.. więc ona to powiedziała po to bym ja była zazdrosna? chciała mi powkazać "uważaj mała? może on nie jest ci wierny?" byłam tak okropnie wściekła, bo myślałam ze tu mam spokój a tu jakaś lalunia mi takie teksty rzuca.. teraz jest tam na sylwestrze, a ja w domu siedzę nie wytrzymałabym tam za nic w świecie siedząc obok do 6 rano i nic nie robiąc.. do tematu, ja staram isę ufać mojemu ukochanemu, poza tym wiem ze on chce być ze mną i będzie moim mężem w przyszłości bo.. poprosił mnie o rękę! i widzę ze mnie bardzo kocha..ale czasem chyba jaik każdej dziewczynie będącej w związku, puszczają nerwy i jest zazdrosna.. dodam że ja dopinguje mojego ukochanego w jego pasji, ma swoje marzenie do którego akualnie dązyu i ja go mocno wspieram i pomagam mu jak mogę..

Wizażanki, któe jesteście w związku z Dj-ami, jak sobie radzicie gdy nie jedziecie z ukochanym na imprezę którą on gra?

dodam ze mam kolegę dj-a który z każdej imprezy miał kilka numerów telefonów, i dziewczynę swoja która się awanturowała o te laski inne, a jak ja rzucił w końcu to był wściekły z przez nią teraz wiele numerów jest nieaktulanych więc to zależy od czyjegoś nastawienia i charakteru..co dla niego jest ważne w życiu..

A dlaczego nie poszłaś tam na sylwestra?

Ja bym poszła i zatańczyła przed nim jakoś wyzywająco lub coś Raczej nie siedziała bym za jego plecami




BTW. U mnie w miescie jest jeden taki dosyc znany DJ.
Z tego, że zabila się przez niego żona Mieli dziecko, dom no a on cóż... wolał chyba te panienki z dyskotek. Żona ich nakryła i nałykała się tabletek.
A od tego czasu ten Dj strasznie schudł, przestał grać...

[Śnieżka]

Napisane przez wykrasana

A dlaczego nie poszłaś tam na sylwestra?

Ja bym poszła i zatańczyła przed nim jakoś wyzywająco lub coś Raczej nie siedziała bym za jego plecami




BTW. U mnie w miescie jest jeden taki dosyc znany DJ.
Z tego, że zabila się przez niego żona Mieli dziecko, dom no a on cóż... wolał chyba te panienki z dyskotek. Żona ich nakryła i nałykała się tabletek.
A od tego czasu ten Dj strasznie schudł, przestał grać...

Wlasnie ja bym ubrala sie fajnie,tanczyla zmyslowo i w ogole pokazywala ze ten chlopak jest moj i w nosie mam texty tej dziewczyny.



Smutna historia

[malutka 166]

zostałam w domu bo nie wytrzymałabym tam tak długo, położyłams ię przed pierwszą, bo źle się czułam..a poza tym to był elegancki lokal, raczej ludzie w średnim wieku, nie wypadałoby tak wyjść i zatańczyć przed nim..niewiem czy ta dziewczyna tez tam była, nie pytałam go o to jeszcze..teraz znów tam bdzie grał imprezy, jakieś dancingi czy cos..ehh..ale chcę mu ufać, bez tego to ani nasza miłośc nie przetrwa, ani nawet pracował np.w biurze obsługi klienta..tak mi się wydaje..może pójde z nim kiedyś w weekend tam, to mniej godzin i może wtedy będzie okazja pokazac, z kim on jest naprawdę...

[doris_stokrotka]

Może nie do końca o to chodzi, ale obejrzyjcie ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=OcJVhr8pQn8
Podałam ten link odnośnie tego, że we wcześniejszych postach była mowa nie tylko o dj - ach, ale także o np. raperach.

Dla mnie to po prostu żenada, masakra, po prostu mi się to w głowie nie mieści

BTW: ktoś tej dziewczynie niemiłego psikusa zrobił, że umieścił to nagranie w necie ...

[agness86]

OMG

[malutka 166]

poszukajcie na you tube film z Akonem jak wykorzystał na scenie córkę pastora..masakra

[Malinezja]

Napisane przez doris_stokrotka

Może nie do końca o to chodzi, ale obejrzyjcie ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=OcJVhr8pQn8
Podałam ten link odnośnie tego, że we wcześniejszych postach była mowa nie tylko o dj - ach, ale także o np. raperach.

Dla mnie to po prostu żenada, masakra, po prostu mi się to w głowie nie mieści

BTW: ktoś tej dziewczynie niemiłego psikusa zrobił, że umieścił to nagranie w necie ...

Aaaj link już nie działą ...
Co tam było?

[doris_stokrotka]

Napisane przez Malinezja

Aaaj link już nie działą ...
Co tam było?

Faktycznie, nie działa ... Hmmm ... W filmiku pewna eee... dziewczyna zwierza się w bardzo dosadny sposób czego to ona nie robiła z Peją. Jest kompletnie pijana a filmuje ją chyba jakiś kolega ( ? ) Na sam koniec pokazuje "dolne wdzięki" w całej okazałości. Niezła kariera się dziewczynie włączyła ...

[marika_lol]

no dziewczyna zablysnela, moze to zobaczy i sie opamieta

[Ptysio5]

tamten nie działa (szokowy był, fakt )
więc użyczę ten - od 3 dni się z niego śmieję:
http://www.youtube.com/watch?v=ZoxOP...eature=related

[marika_lol]

widzialam ten filmik, pewnie ma IQ osla

[anitka1980]

Dla mnie DJ to zaden zawod (owszem taka gwiazda ma z tego niezle pieniadze) ale dla mnie to zabawa. Na pewno nie dla powznego mezczyzny. No moze jedynie jako forma rozrywki do czasu do czasu.
Prawda jest taka ze facet ktory potraktuje to zbyt powaznie, nie ma szans na udany zwiazek na dluzsza mete. Tak sie po prostu nie da (wystarczy poczytac wypowiedzi dziewczyn dj-ow z tego watku). Prawda jest taka ze mezczyzni zajmujacy sie muzyka, sztuka, fotografia etc nie sa dobrymi kandydatami na do dluzszego zwiazku, a wrecz pzreciwnie. "Sama moglabym powiedziec rowniez wiele w tym temacie.

[laki82]

Powiem wam tak: Jestem Dj i mam wielu kumpli dj. Jeden z nich powiedział mi bardzo mądrą rzecz: Laki, dj to jeden z bardziej kur.ewskich zawodów na świecie Co miał na myśli chyba nie muszę tłumaczyć. Inny kumpel swego czasu miał nawet w telefonie zapisane numery dziewczyn które były chętne zawsze. Wpisywał je jako: "ruch..ie" Cięzko jest mi to sobie wyobrazić. Może dlatego, że odkąd grałem zawsze byłem ze swoją dziewczyną i to ona wspierała mnie keidy stawiałem pierwsze kroki w tym fachu. Raz podeszła do mnie jakaś dziewczyna, poprosiła o jakiś numer i powiedziała "No prosze zrób to dla mnie" Usmiechnąłem się i pytam ironicznie: A kim Ty niby jesteś, że mam to dla Ciebie zrobic?" Ona na to: No bo... bo ja jestem fajna" Szok. Poza tym jak tylko jakaś kobieta próbowała oprzeć się na mnie, objąć itp stanowczo odtrącałem. :/ Nie szufladkujmy wszyskich dj bo nie wszyscy są tacy jak ten czy tamten.
Ah zapomniałbym.... Często zdarza mi się, że publicznie na djdżejce obejmuję swoją dziewczynę tak żeby inne widziały gdzie ich miejsce. Czasami damy sobie gorącego całusa
Pozdrawiam

[Elfir]

IMHO jak się zawsze zastanawiałam, dlaczego takie dziewczyny ("łatwe", "seks bez zobowiązań") robią to za darmo? Mężczyźni potrafią placić ciężką kasę za damskie towarzystwo. Przecież mogłby połączyć przyjemne z pożytecznym.

[anitka1980]

Elfir: Trafne spostrzezenie. Ale moze one faktycznie traktuja to jako rodzaj sportu ;-) jedynie.

[laki82]

Chyba tak, jak było gdzieś zauważone wcześniej - traktują to jak wyzwanie. Jeżeli do tego dochodzi konkurencja z koleżanką i zapewne jakaś przyjemność to po prostu nie myslą o pieniądzach. Tak czy inaczej jest to żenujące. I żenujący są tak samo faceci którzy z tego korzystają, jak one same.

[anitka1980]

Prawda jest taka, to tylko jakies szm**y. NIC wiecej.
Zarowno panienki swiadczace w ten sposob swoje uslugi jak i idioci z nich koszystajacy.

[Miedziana]

*

[doris_stokrotka]

Napisane przez Ptysio5

tamten nie działa (szokowy był, fakt )
więc użyczę ten - od 3 dni się z niego śmieję:
http://www.youtube.com/watch?v=ZoxOP...eature=related

Ooooo Oksana to już kultowa postać niezłą ma bajerę

OT: Dziewczyny, jak się wstawia emotki ? chodzi mi o te w stylu mdleje, kilim, rotfl itd.

[Miedziana]

*

[laki82]

[anitka1980]

: /

[Miedziana]

*