Praca w fundacji- proszę o opinie

[omines]

Dziś dzwonił do mnie Pan z fundacji Dziewczynka z zapałkami- Łódź. Jakiś czas temu wysłałam im swoje CV, ponieważ szukali animatorów, a ja studiuję właśnie profilaktykę i animację.
Powiedzcie proszę, czy któraś z Was miała do czynienia z tą fundacją? Jak wygląda praca, wynagrodzenie za nią?

[taszkin]

Napisane przez omines

Dziś dzwonił do mnie Pan z fundacji Dziewczynka z zapałkami- Łódź. Jakiś czas temu wysłałam im swoje CV, ponieważ szukali animatorów, a ja studiuję właśnie profilaktykę i animację.
Powiedzcie proszę, czy któraś z Was miała do czynienia z tą fundacją? Jak wygląda praca, wynagrodzenie za nią?

Tego raczej nikt Ci nie powie, oprócz pracodawcy.
Jedyna praca animatora z jaką się spotkałam to animator zabaw dla dzieci. Organizacja czasu wolnego, prowadzenie zabaw itp. Skoro to fundacja pomocy dzieciom, może chodzi o coś takiego na organizowanych spotkaniach? Najlepiej zapytaj u źródła, przecież pracodawca nie spojrzy na Ciebie krzywym okiem, jeśli zapytasz o wynagrodzenie, wymiar pracy, rodzaj umowy, zakres obowiązków.

[titina]

Napisane przez omines

Dziś dzwonił do mnie Pan z fundacji Dziewczynka z zapałkami- Łódź. Jakiś czas temu wysłałam im swoje CV, ponieważ szukali animatorów, a ja studiuję właśnie profilaktykę i animację.
Powiedzcie proszę, czy któraś z Was miała do czynienia z tą fundacją? Jak wygląda praca, wynagrodzenie za nią?

Moim zdaniem praca w fundacji odbywa się najczęściej na zasadzie wolontariatu - nie jest płatna.

[omines]

Napisane przez titina

Moim zdaniem praca w fundacji odbywa się najczęściej na zasadzie wolontariatu - nie jest płatna.

To zależy jako kto pracujesz
Są wolontariusze, którzy robią swoje za darmo ale animatorzy normalnie zarabiają. Tyle, że pewnie są to groszowe sprawy Dlatego chciałam dowiedzieć się czegoś więcej przed spotkaniem w fundacji.

[Sophie86]

Ja miałam do czynienia z inną fundacją jako pracownik, sporo moich znajomych pracuje lub pracowało w III sektorze, więc może napiszę dla przybliżenia jak wygląda sprawa. Niestety praca w organizacjach pozarządowych to zazwyczaj groszowe sprawy. Dla przykładu stawka na moim stanowisku wynosiła na pocz. 6 zł na rękę, na samym końcu 8 zł. W normalnych firmach powinna wynosić powyżej 15 zł. Chociaż najbardziej bym się martwiła ew. nadgodzinami - niestety w wielu fundacjach jest pewnego rodzaju presja, żeby pracować po godzinach. Mało osób, wiele obowiązków, szczytne cele...
Póki nie masz na utrzymaniu rodziny, popracować można przez pół roku, rok nawet za niską stawkę. Możesz się sporo nauczyć, zwłaszcza jeśli to praca w zawodzie.

[psycho1989]

Do mnie również dzwonił wczoraj pan z fundacji, jestem umówiona na rozmowę na jutro Kiedyś pracowałam dla fundacji Dziewczynka z Zapałkami, jednak była to praca jedynie na wakacje i nie byłam wtedy pełnoletnia... Moje wynagrodzenie było koszmarne, no ale dla 17 latki wystarczyło na swoje wydatki. Teraz studiuję Etnologię, kierunek zupełnie nie związany z pracą z dziećmi, jednak jestem w takiej sytuacji że chwytam się każdej weekendowej pracy x)