Razem schudniemy 20kg! - część VI

[agus87]

wiem, ale jk to się nie skończy to stracę wszystko, nad czym pracowałam bardzo ciężko

[thenerdqueen]

a to akurat prawda, aguś. zrób dziś dodatkowe 70 brzuszków

[K_A_S_I_U_L_A]

Dzisiaj waga pokazała 82,2 kg więc jest mały spadek wagi
Śniadanie zjedzone, czerwona herbatka wypita Na razie dieta na 100 % Ciekawe co będzie później

Aguś musisz się ogarnąć z dietą bo cały twój wysiłek pójdzie na marne

[SlodkoOstra]

Jeszcze mam jednak czas na Was
dziś waga pokazuje 54,9 i jestem w szoku ale wczoraj jak bylam w lumpeksie na duużych zakupach (kilka par spodni za 1 zł!!) to faktycznie już bardziej rozmiar 36 mam niż 38 w ogóle tu są takie fantastyczne lumpeksy a ja się wyprowadzam, masakra obkupiłam się w tym roku za wszystkie czasy, moja szafa jest pełna przepięknych ubrań. w Gda nic nie ma nigdy fajnego.

Anafora: jak jednak zdecydujesz się na zakupy to wrzuć zdjęcia swoich łupów już Ci niewiele brakuje do 55

Kasiula: nooooo, wreszcie jesteś i (w miarę ) ładnie jesz internet będzie, ale szkoda mi będzie przy nim siedzieć

[agus87]

niestety nie jestem w stanie ćwiczyć
dzisiaj nadal jadę na nospie
ledwo chodzę, jak mnie zakłują jajniki to odlatuję normalnie
szok

staram się nie podjadać
na śniadanie jadłam musli 5 zbóż czy jakoś tak

będę dzisiaj piekła chlebek orkiszowy, dorzucę słonecznik, dynię i suszoną cebulę


przyszła opaska na ramię na telefon
jak się dobrze poczuję - ale na prawdę wporządku
to pobiegam wieczorem
i nie zjem po biegu nic!
wypiję koktajl białkowy najwyżej

zawsze jest to samo
oidkąd pamiętam od 16 roku życia walczę z wagą
jak nie rośnie to spada, jak schudnę to znów tyję
i zawsze tak jest

zawsze uwielbiałam fitness i ćwiczenia, teraz nie mam na to czasu, do tego dochodzi jeszcze fakt, że szukamy domu i miejsca, by przenieść firmę
a jak znajdziemy to wtedy będzie brak czasu totalnego na ćwiczenia
na razie jesteśmy umówieniu na oglądanie jednego, to znaczy czekamy na telefon


na prawdę się ogarnę, muszę bo będzie mi wstyd wrócić na siłownię...

[K_A_S_I_U_L_A]

Halo! Jest tu ktoś
Po wczorajszym niezbyt udanym naleśnikowym dniu waga bez zmian

Dzisiejsze jedzonko:
1. jajecznica z 2 jajek, bułka wieloziarnista (330 kcal)
2. 5 delicji, kawa z mlekiem (300 kcal)
3. będzie zupa kalafiorowa (200 kcal)
A w pracy jeszcze nie wiem ale na pewno coś dietetycznego

[agus87]

co to za 5 delicji ??
gdzie warzywa do śniadania ?

ja mam dzisiaj gości, zrobiłam galaretki z owocami
a nie placki :P


dzisiaj biegam

[anafora12345]

hejka
Ja od słodkości od wczoraj trzymam się z daleka ale za to dziś wpadła schabowy ( nie mogłam sobie odmówić nie jadłam go od stycznia ) . Musze ruszyć dupsko co by go spalić
Aguś świetne rozwiązanie i ile kalorii mniej
Kasiula a ty co ??? dieta na 1000% a 5 delicji jesz !!!! Co to ma być gdzie warzywa co ?
Słodka ale lecisz z wagą ja chyba motywację zgubiłam gdzieś i nie mogę poszukać Aż zazdroszczę tych 54,9 U mnie waga 56,8 nie rośnie więc o tyle dobrze że nie muszę zbijać .
Szczurku widzę że maszerujesz nadal i tak trzymaj zawsze to jakiś ruch bo ja ostatnio to z psami nawet 500 m nie robie bo za rogiem mam wielkie pole a że skoszone to tam z nimi wychodzę i wybiegają się za wszystkie czasy Tylko Pani dupa przez to może rosnąć

[sylwoha]

hej dziewczyny

moje menu
dzis bylo prawie cudownie

sniadanie-pozne
270 ml mleka 1,5%
60g platkow frutina

II sniadanie:
wiesniak- 60 g
pomidor
bazylia

jak przyjechalam z mista to bylam taka gloda ze zjadlam kawalek maly kielby francuskiej ;/

obiadokolacja-
1,5 miski zupy wielowarzywnej- naprawde duzo warzyw, plus pol cycki z kury

potem moze zjem jeszcze cos, ale nie wiem co

[agus87]

pobiegane
4 km, ale po tygodniu przerwy dla mnie super

[K_A_S_I_U_L_A]

hejo
Dzisiejsza waga: 81,8 kg

Dziewczyny wiem że wczoraj trochę poszalałam i wiem że to wczorajsze menu nie było najładniejsze Ale na swoje usprawiedliwienie dodam że w pracy zjadłam sałatkę grecką więc warzywka też zjadłam

Dzisiaj dużo ładniej Nie wpadły żadne ciasteczka ale za to do kawy zjadłam garść płatków śniadaniowych pełnoziarnistych

Zaraz zbieram się do pracy tzn. do wykańczalni psychicznej

Aguś za bieganie

[Bottega]

Cześć lasencje
TŻ wyjechał na weekend, więc mam kompa tylko dla siebie = będę się odzywać.

Agus: jak napisałaś o tej opasce na ramię, to przypomniało mi się że niedawno sama miałam taką kupić i zapomniałam... a bieganie z komórką w ręku doprowadza mnie do szału. Powiedz mi - jak się sprawuje? I ile za nią dałaś?
Brawo za bieganie. Pierwszy raz po przerwie jest najgorszy (bo się nie chce, bo kondycja spadła itd.), a później już z górki.

Kasiula: witaj

Szczurku: oby tak dalej z marszami!

Silvia: ogarnęłam sprawę tego AIP-u. Niestety kaski nie dają
Ja tam się trzymasz?

Ja też dziś po przerwie idę biegać. W planach tyle, co wcześniej - 40min nieustannego biegu. Pewnie wypluję płuca, ale za to później będę się lepiej ze sobą czuła

[anafora12345]

hejka wczoraj wyruszyłam na długi spacer ok9 km więc i troszkę spaliłam . A dzisiaj sprzątam bo w weekend wyjeżdżam więc nie mam zbytnio czasu na nic ale za to w weekend postaram się jak najwięcej chodzić

[agus87]

Bottego
kupiłam ją na allego to opaska pasująca do każdego telefonu - no prawie hehe max to jest samsung galaxy S
dałam 18 zł z przesyłką
telefon w opasce, rewelacja
nic mi w gatkach nie lata hahaha
bo ja miałam pod spodniami komórkę zawsze - mam obcisłe z lycra z nike lub adidasa, więc porządnie trzymały

teraz będę inwestować w buty Nike Zignano
do biegania
na razie odpuszczam personale, wolę zainwestować w ubiór

[Bottega]

Agus: hahaha ja też raz biegałam z komórką w gaciach Ale szorty mam luźne, więc bałam się że zaraz mi wyleci i się rozwali.
Taniutko kupiłaś, też sobie poszukam i kliknę.
Co do butów - moje się cholera od wewnątrz (od tyłu) poprzecierały ostro i też przydałyby się nowe, ale jeszcze trochę muszę się z nimi pomęczyć.

W ogóle to wykupiliśmy z TŻtem wycieczkę (10-dniową) do Hiszpanii Spełnię swoje marzenie, już się nie mogę doczekać. Niestety jedziemy dopiero 27.09, bo wcześniej mam egzaminy.
Chcieliśmy zrobić coś wyjątkowego z okazji naszej pół rocznicy, więc to będzie taki opóźniony prezent dla nas dwojga

[sylwoha]

wycieczka ahh fajnie Ci

kurde dziewczyny, nie wiem co jest, ale ile bym raz nie odstawiala slodyczy mecza mnie wybitnie bole glowy, takie ze dzis nawet nie posprzatalam.. a musze
co to jest? czy moj organizm jest tak uzalezniony od cukry?

[thenerdqueen]

Kasiula: ale łapy to ty z dala od ciasteczek trzymaj, znowu chcesz wpaść w ciąg?

Bottega: dzięki, dzięki teraz jak miałam 3 dni przerwy (okres morderca i ogólnie jakoś gorzej się czułam), to aż wyrzuty sumienia czułam, więc poszłam z buta do marketu, więc stuknęłam dziś coś ponad 5km wow, Hiszpania gdzie się wybieracie?

Aguś, Bottega: a ja się tak głowiłam, gdzie te dziewczyny telefony upychają, bo przecież kieszenie w szortach żadne...

Sylwoha: a może po prostu zbieg okoliczności z tym bólem głowy. Łyknij tabletę i styka. Nawet nie myśl o słodyczach. Nawet się nie waż tknąć!

[Bottega]

Sylwoha: czasami jest tak, że sami nieświadomie wmawiamy sobie coś i powodujemy różne dolegliwości żeby jakoś się usprawiedliwić. Nie daj się, bo albo to zbieg okoliczności albo tak jak piszę. Nie można mieć bóli głowy (jako faktycznego problemu medycznego) przez brak słodyczy. Minie. Be strong, girl!

Szczurku: To bardzo dobrze, że się nie dajesz! Ja mam zakwasy w tyłku po wczorajszych TŻtówkach xD
będziemy 60km od Barcelony, w miejscowości Santa Susanna. Planujemy złapać stopa i wybrać się na wycieczkę do Barcelony (jak nie wyjdzie, to w razie czego tuż obok jest kolejka i za 9,99 euro można dojechać tam samemu, ale chcielibyśmy wydać jak najmniej kaski) Na pewno cos jeszcze pozwiedzamy. Strasznie się cieszę.

[sylwoha]

bottega- jestem pewna ze to to naprawd,e nie dalam sie ale wypilam shake z dojrzalego banana i mleka- subsytut pomogl.. takze nie rozumiem dlaczego tak jest

[Bottega]

Mnie też łeb boli, ale z nerwów już. Zapchałabym się najchętniej słodyczami na pocieszenie, ale póki co udało mi się zastąpić je kanapkami (i tak było ich za dużo...).

Kto ma czas i ochotę niech zajrzy do K.

[agus87]

ahaha to teraz już wiecie


dzisiaj 10 km rowerem z córeńką

[thenerdqueen]

pięknie! ja przedreptałam się też, wpadło ponad 5km

[Silvia09]

Cholera jasna jaki ze mnie zrobił się śmierdzący leń!!
Wiecie kiedy ja biegałam ostatnio? z 2 tygodnie temu?! I takie mam ciągle przerwy i biegam marne 6-8km, a wcześniej to nawet 11 było Jak jutro rano nie ruszę dupy to będzie źle.

Z dietką też w ostatnich dniach zawaliłam, a szło mi tak dobrze.
Był kebab, czekoladki, ciasteczka itp., waga nie rośnie na szczęście.
I dużo piwa ..., no ale z tego nie zrezygnuje
Rany piłam takie pyszne niemieckie o smaku banana i truskawkowe, jakie to za☠☠☠iste!

A jutro na imprezkę idę

SlodkoOstra - Miłego wypoczynku!

Bottega - Napisałam Ci więcej na temat biznesiku w klubie. Zależy o co pytasz, z dietą średnio było, z ćwiczeniami też, ale biorę się w garść, bo niedługo październik!!! A ogólnie w miarę, rewelacji nie ma
Do Hiszpani?! Ale zazdroszczę! Przemyćcie mnie gdzieś w walizce

Jutro podam swoje menu i zamelduję czy pobiegałam.

[thenerdqueen]

Silvia: teraz nie rośnie, ale nawet nie mrugniesz, a z jednego kebaba zrobi się regularny fastfood.. ja przynajmniej wyrównuję piwo wyjściem z domu i spaleniem tych kalorii ciężko jest wyjść ze słodyczowego ciągu, just sayin'

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

w ogóle to głupia pała jestem. w kwietniu obiecywałam sobie, że schudnę pięknie do września żeby laska być na wyjazd, a teraz modlę się, żeby chociaż nadwyżkę zbić ile się da ...

[Silvia09]

szczurku - Co Ty, nie przepadam aż tak za fastfoodami, żeby jeść je regularnie. Kebaba jem raz na kilka miesięcy, a że obiadu nie miałam to kupiłam sobie na wynos ;p
Dobrze, spalę jutro biegając
Ja też sobie naobiecywałam i jak na razie to dupa wychodzi z tego.

[Yellow Me]

Cześć dziewczyny
Mogę się przyłączyć?
Trochę już się odchudzam z 92kg zeszłam do 85kg i miałam małe załamanie ale teraz biorę się w garść. Chcę zrzucić jeszcze jakieś 20kg do czerwca przyszłego roku (bo mam ślub ) a potem utrzymać to na zawsze i zdrowy styl życia też na zawsze Aha wzrost 168cm.
Odżywiam się zdrowo, jem 5 posiłków jeśli wstaję przed 7 a jeśli później to 4 posiłki. Staram się jeść dużo warzyw. Owoce do 13. Unikam mąki pszennej i tego co ją zawiera bo podobno sprawia, że tyję (lekarka tak twierdzi - zaburzenia metaboliczne). Mam 25 lat Jestem z okolic Warszawy. Odchudzam się od czasów liceum z różnym skutkiem.
Nie mogę się doczekać aż wróci tabela wag tu u was bo myślę, że jest motywująca
Jeśli chodzi o sport - jak już zacznę to mi idzie. Jestem po shredzie Jillian i jej ćwiczenia preferuję. Teraz wracam do drugiego levelu ripped. Do tego mam bieżnię w domu i stepper (wiem już powinnam być chuda przy tej siłowni... ) no i jeżdżę na rowerze.
Mam nadzieję, że mogę zostać

[K_A_S_I_U_L_A]

Dzisiejsza waga: 80,9 kg. Coś za szybko spada Coś mi tu śmierdzi podejrzewam że to głównie woda w organizmie
Ale i tak cieszę się z wyniku

Dzisiejsze śniadanie ładne, na obiad planuję pieczone udko (bez skóry) z sałatą. A później....... idziemy na grilla Kiełbasek i mięsa z grilla mam już dosyć na ten rok więc raczej ich nie będę jeść. Najbardziej boję się sałatek, ciasta i ciasteczek. Muszę jakoś wytrzymać ten wieczór

Yellow witaj Cieszę się że do nas dołączyłaś i mam nadzieję że zostaniesz dłużej niż 1 dzień
Bierz się za siebie żeby do czerwca zrzucić trochę kg. To się tylko wydaje że to dużo czasu ale tak nie jest. Musisz gubić średnio ponad 2 kg miesięcznie a to jest dużo. Nie zapominaj jeszcze o świętach jednych, drugich i wielu innych imprezach, wpadkach po których będziesz na +. Jak widzisz zostało Ci mało czasu na zrzucenie tylu kg.
Ja też chcę zrzucić tyle samo kg
Tabelka jest bardzo motywująca i też nie mogę jej się doczekać

Silvia kebab?????

Szczurku

[Yellow Me]

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Yellow witaj Cieszę się że do nas dołączyłaś i mam nadzieję że zostaniesz dłużej niż 1 dzień
Bierz się za siebie żeby do czerwca zrzucić trochę kg. To się tylko wydaje że to dużo czasu ale tak nie jest. Musisz gubić średnio ponad 2 kg miesięcznie a to jest dużo. Nie zapominaj jeszcze o świętach jednych, drugich i wielu innych imprezach, wpadkach po których będziesz na +. Jak widzisz zostało Ci mało czasu na zrzucenie tylu kg.
Ja też chcę zrzucić tyle samo kg
Tabelka jest bardzo motywująca i też nie mogę jej się doczekać

cześć
zwykle gubię około 1kg tygodniowo, więc myślę, że to będzie trochę więcej niż 2kg miesięcznie mam taką nadzieję, że chociaż 3-4kg/miesięcznie. Ale wiem że to różnie bywa, czasem może być nadwyżka czasem zastój. Rozumiem to wszystko bo już tyle razy próbowałam się odchudzić
Będę się bardzo starać bo mam motywację - piękna suknia czeka
No i jeśli waga będzie wyższa niż założony cel a będę wyglądać ok to też się ucieszę. Chcę zgubić jakieś dwa rozmiary. Teraz noszę 44 a chciałabym 40

Na dziś poćwiczone 40 min stepper + krótko siłowe na ramiona

[Silvia09]

No więc jak obiecałam zdaje relacje.
Ruszyłam dupsko i przebiegłam 7km po 2 tyg. przerwie ;p, ale mam zakwasy w pośladkach, nie wiem od czego ;p

Moje jadło:
I. 3 kromki ciemnego chleba (1 ma 70 kcal), ser biały chudy, trochę pomidora, ogórka kiszonego, papryki, pasztetu i paprykarzu, jabłko małe + kawa zbożowa.
II. Serek brzoskwiniowy, 2 marchewki
III. Trochę ziemniaków, 2 mielone, brokuły
IV. Serek wiejski, 2 chrupkie

A później niestety wpadnie trochę % ;p Idę w tany

Yellow - Witaj

Kasiula - Oj raz na jakiś czas mi nie zaszkodzi przecież, nie bij!

[Yellow Me]

Silvia09 cześć
ja też właśnie powracam do ćwiczeń po przerwie wakacyjno-rozjazdowej
Za mną godzinka roweru ale taka rekreacyjna.
Napiszę menu z dziś jako takie przykładowe bo jem podobnie każdego dnia zmieniając co nieco. Kalorie liczę za pomocą aplikacji licznik kalorii na smartphona z możliwością skanowania kodów kreskowych żywności (polecam). Aplikacja wyliczyła mi 1700 kcal dziennie, że mam jeść by chudnąć ale ja staram się jeść 1500.
I dwie kromki żytniego razowego chleba z twarożkowym serkiem ze szczypiorkiem, pomidor, pół szklanki mleka
II 200g twarożku z rzodkiewką, 190g borówek amerykańskich
III zupa ogórkowa z kawałkami gotowanego kurczaka
IV kawałek oscypka, kromka razowca
V 200g twarożku z rzodkiewką
(dziś trochę dużo twarożku, zwykle jest go mniej ale lubię go)