Sala taneczna - a co jesli nie ma parkietu?

[Minka7]

Witam wszystkich,

Planuje wesele na pazdziernik w Lodzi i jestem na etapie szukania sali. Mam kilka zarezerwowanych i musze cos wybrac w nadchodzocych dniach.
Chcialabym by wszyscy wszyscy siedzieli i tanczyli w tym samym miejscu. Bylam w sali Malinowej w Hotelu Grand i tam byloby idealnie jesli chodzi o ustawienie ale nie wiem dlaczego oni tam maja DYWAN zamiast parkietu!!! Mowia co prawda, ze goscie na tym tancza, ale jakos sobie tego nie wyobrazam. Dywan jest co prawda cieniutki i ubity, ale jak sie na tym tanczy???
Moja druga opcja to lokal, w ktorym sala taneczna ma parkiet tak jak chcialam, ale jest oddzielona od dwoch sal, w ktorych siedza goscie malym korytarzem. Boje sie, ze goscie nie beda sie dobrze bawic, jesli beda musieli za kazdym razem wedrowac do osobnej sali, na dodatek przez ten korytarzyk.

BLAGAM, powiedzcie, czy byliscie kiedys na weselu, w ktorym w sali tanecznej nie bylo parkietu i jesli tak, to jak sie tam tanczylo???

[daget]

Na takim weselu nie bylam ale mamy taka sale z wykladzina dywanowa i urzadzamy na niej impezy na ok 40 osob prawie co miesiac i powiem szczerze ze nigdy nikomu to nie przeszkadzalo. A jak ktos tanczy na boso to nie jest zimno w stopy. Dla mnie jedyna sala ktora bez wzgledu na wystoj zawsze odpadala i to byla pokryta kafelkami. Nawet organizujac wlasne wesele to byl najwazniejszy warunek "zadnych kafelek na podlodze"

[bianeczkaa]

Nic się nie martw tym korytarzykiem Bardziej mnie martwią te 2 sale gdzie si je? tzn że co goście będą podzieleni na pół? Dywan to trochę kiepska sprawa :/

[tancerka212]

hmmm ciężka sprawa.. i tak źle i tak niedobrze... moim zdaniem jednak gorsza jest ta opcja jakiegoś korytarzyka i dwóch sal gdzie siedzą goście nie wiem za bardzo jak to moze wygladac ze gosci niby dzieli sie na pól??? no i ten korytarzyk glupio odgradza teren gdzie "coś się dzieje"..... ja z braku laku brałabym ten dywan przynajmniej wszyscy będą razem się bawic, a ci co nie mogą tanczyc będą mogli sobie oglądać zabawę i słuchać zespołu przynajmniej takie jest moje zdanie... raz bylam na weselu gdzie się gdzie indziej tanczylo i gdzie indziej jadło... przy tych stołach była taka stypa ze masakra! cicho było, mało ludzi, ci co nie mogli tanczyc np jakies starsze osoby siedzialy pojedynczo gdzies za stolami i gapily się w ściany... jak ktoś chce się bawić to i na dywanie da radę

[kitek_fm]

Poszukaj jeszcze jakiejś sali, może się coś znajdzie.
Najlepszy do tańczenia jest parkiet.
Kafelki - niektóre są tak śliskie, że może się skończyć złamaniem nogi/ręki
Byłam ostatnio na kilku imprezach, gdzie były kafelki, ale nie były śliskie, ale tempe. Trzeba było się nieźle nagimnastykowac przy tańcu, potańczyliśmy trochę i strasznie nas bolały nogi. Przy tych kafelkach nie wyobrażam sobie tańczyć na dywanie.

2 oddzielne sale
Byłam kiedyś na takim weselu. Porażka. Na sali do tańczenia nikt się nie chciał bawić, a przy stołach cicho i ponuro. W konsekwencji goście chodzili sobie po ogródku.
Nic tak nie porywa do zabawy, jak oglądanie jak ktoś inny się bawi.

Tak jak wspomniała jedna dziewczyna wyżej, z braku laku to już lepsza ta sala z dywanem, niż 2 sale oddzielne.

[wistar]

No dwie sale dla gości to kiepska sprawa. Od razu się zaczną komentarze, że sala bez młodych jest jakaś gorsza. Juz lepszy ten dywan, ale może jeśli ponegocjujecie to pozwolą zwinąć? Byłam do tej pory na kilklu weselach, czasem był parkiet czasem płytki, ale jakoś nie zwróciłam uwagi, żeby to miało wpływ na jakość zabawy.

[Kolina]

osobno sala konsumpcyjna i taneczna to kiepski pomysl
i ja bylam na takim weselu i jak pisaly juz wizazanki powyzej - za stolami wtedy jest nudno

fajnie jest poogladac bawiacych sie gosci

(ps tylko raz takie rozwiazanie bylo ok, na studniowce, gdy chowalismy sie przed spojrzeniami nauczycieli ale to inny temat.........)

[bianeczkaa]

a może pozwolą go zwinąć??

[kasia083]

2 sale dla gości, to byłby kompletny niewypał
Raz, że wiadomo, odrazu będzie podział na lepszych i gorszych, a poza tym wszyscy będa chcieli być razem i jeszcze ta osobna sala do tańczenia - nikt nie będzie chciaął sie na niej bawić

Co do dywanu i tańca na nim, to ja parę razy robiłam sylwestra z tańcami (takimi jak na dyskotece) u siebie w domu i wiadomo na dywanie. Tańczyć sie na tym dało i nikt nie widział w tym problemu. Ważne, żeby ten dywanik był przybity do podłogi, bo moze sie suwać, albo może ktoś sie o niego zahaczyć. U mnie cały czas to sie zdażało ale to tez nikomu nie przeszkadzało
Jednak na weselu wolałąbym mieć parkiet - jest to jednak coś co zachęca do wyjścia na niego i zabawy

[Minka7]

Dziekuje bardzo za Wasze zdania (zachecam oczywiscie do dalszych wpisow).
Dywanu zwinac nie pozwola - juz sie pytalam. "nie ma takiej opcji"
Ja tez bym wolala, zeby wszyscy byli razem, i to jest chyba najwazniejsze.
Jeszcze szukam.

Moim problemem jest to, ze na 80 osob nie ma zbyt duzego wyboru sali w lodzkiem jesli sie chce, zeby wszyscy byli razem. Kazdy lokal rozklada rece i mowi, ze mu sie w jednej sali wszyscy nie zmieszcza i trzeba rozdzielac.

Jedyne co mam to - dla tych co sa z okolicy - wlasnie Hotel Grand (sala z dywanem) i hotel Ambasador, ktorego wystroj i klimat zdecydowanie mniej mi sie podoba (tam bylby za to parkiet).

Moze sa jakies wizazanki z Lodzi, ktore maja jeszcze jakas duza sale do polecenia?