Facet skąpy czy nieobyty? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-26, 19:46   #1
meisje2804
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 38

Facet skąpy czy nieobyty?


Hej dziewczyny, mam dość poważny problem ze swoim facetem. Zacznę od tego, że powoli dochodzę do wniosku, iż jest po prostu skąpy.. Zacznę od początku. Jestem studentką, on natomiast pracuje, nie zarabia zawrotnych sum, ale co jakiś czas wyjeżdża i na koncie ma odłożone pieniądze. Jesteśmy razem 5 miesięcy, przez ten czas dostałam od niego dwa razy kwiaty, na walentynki i z okazji dnia kobiet. Gdy miał urodziny zrobiłam mu tort niespodziankę oraz kupiłam prezent, jak na studencki budżet wydałam dość sporo, aczkolwiek nie w tym rzecz. W kwietniu ja miałam urodziny, wiedział o tym od miesiąca, lecz w dniu kiedy zrobiłam przyjęcie, on oczywiscie został zaproszony, przyniosł mi ciasto, bo stwierdził, ze na prezent póki co nie ma pieniędzy i dostanę go poźniej, niestety nie dostałam do tej pory, ciągle słyszę, że czeka na wypłatę.. Przykro mi, nie ukrywam, bo ja się naprawdę postarałam w dniu jego święta. Nie wymagałam niczego nadzwyczajnego, ale ciężko mi uwierzyć, że facet nie mający zbyt dużo wydatków nie znalazł 50 zl, żeby kupić dziewczynie prezent.

Dodam, że to nie wszystko, gdy gdzieś idziemy on zawsze kupuje wszystko tylko dla siebie, na zakupach, gdy ja płacę oddaje mi np 2 czy 5 zł zależnie ile wydałam na jego zakupy, pieniędzy nie przyjmuje, bo dla mnie to chora sytuacja. W kinie byliśmy raz, zaprosił mnie, poza tym nie chodzimy do żadnych knajp, on przychodzi do mnie, raz tylko kupił sok. Zawsze gdy jest u mnie je obiad plus dodatkowo pyta czy mam coś słodkiego, oczywiście, ja wiedząc, ze lubi, zawsze mam coś przygotowane,a bywa u mnie codziennie lub co dwa dni. Gdy spędzamy czas u niego w domu, tylko rzuca propozycjami, czy wyjdziemy do sklepu bo on nie ma nic do jedzenia. Raz kupił mi frytki. Zdarza się, że wchodzimy do knajpy a on pyta: bierzesz coś? Zdaje mi się to jednoznaczne z tym, że sama mam płacić za siebie, z moim budżetem po prostu mnie nie stać na to. Innym razem pojechaliśmy na gokarty, ja powiedziałam, ze nie mam pieniędzy, nie mogę wydać 30 zł na tego rodzaju rozrywkę, więc pojechaliśmy z powrotem do domu. Innym razem gdy on nie miał na wejście do muzeum, ja zapłaciłam za niego, bo nawet nie przyszło mi do głowy, żeby się wracać z tego powodu. Są też sytuacje, że szkoda mu pieniędzy na bilet mpk. Ma auto, którym często gdzieś jezdzimy i mam wrażenie, że któregś dnia on poprosi, żebym dokładała się do paliwa. Czasami odbiera mnie z uczelni. Gdy powiem wprost, że nie ma pieniędzy, jesli chodzi o jedzenie to mi coś kupi, ale unikam takich sytuacji ponieważ sądzę, ze wtedy robi to z przymusu.

Dziewczyny nie wiem sama czy on jest skąpy, czy nieobyty? Jestem jego pierwszą dziewczyną i szczerze mówiąc oprócz pobytu w kinie nigdy nie wykazał się żadną inną inicjatywą. Obecnie jest za granicą, wraca za niecałe 3 miesiące, więc w tej chwili i tak nie poruszę z nim tego tematu. Planuję zrobić to po powrocie.

Dodam-znamy się dwa lata (ale razem jesteśmy od 5 miesięcy), na pierwszą randkę zabrał mnie na piwo w plener, które sama sobie kupiłam.

Kiedyś wstydził się u mnie jeść i wychodził ode mnie z domu na kebeba, po czym wracał ;D

Edytowane przez meisje2804
Czas edycji: 2014-06-26 o 20:22
meisje2804 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 19:56   #2
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, mam dość poważny problem ze swoim facetem. Zacznę od tego, że powoli dochodzę do wniosku, iż jest po prostu skąpy.. Zacznę od początku. Jestem studentką, on natomiast pracuje, nie zarabia zawrotnych sum, ale co jakiś czas wyjeżdża i na koncie ma odłożone pieniądze. Jesteśmy razem 5 miesięcy, przez ten czas dostałam od niego dwa razy kwiaty, na walentynki i z okazji dnia kobiet. Gdy miał urodziny zrobiłam mu tort niespodziankę oraz kupiłam prezent, jak na studencki budżet wydałam dość sporo, aczkolwiek nie w tym rzecz. W kwietniu ja miałam urodziny, wiedział o tym od miesiąca, lecz w dniu kiedy zrobiłam przyjęcie, on oczywiscie został zaproszony, przyniosł mi ciasto, bo stwierdził, ze na prezent póki co nie ma pieniędzy i dostanę go poźniej, niestety nie dostałam do tej pory, ciągle słyszę, że czeka na wypłatę.. Przykro mi, nie ukrywam, bo ja się naprawdę postarałam w dniu jego święta. Nie wymagałam niczego nadzwyczajnego, ale ciężko mi uwierzyć, że facet nie mający zbyt dużo wydatków nie znalazł 50 zl, żeby kupić dziewczynie prezent.

Dodam, że to nie wszystko, gdy gdzieś idziemy on zawsze kupuje wszystko tylko dla siebie, na zakupach, gdy ja płacę oddaje mi np 2 czy 5 zł zależnie ile wydałam na jego zakupy, pieniędzy nie przyjmuje, bo dla mnie to chora sytuacja. W kinie byliśmy raz, zaprosił mnie, poza tym nie chodzimy do żadnych knajp, on przychodzi do mnie, raz tylko kupił sok. Zawsze gdy jest u mnie je obiad plus dodatkowo pyta czy mam coś słodkiego, oczywiście, ja wiedząc, ze lubi, zawsze mam coś przygotowane,a bywa u mnie codziennie lub co dwa dni. Gdy spędzamy czas u niego w domu, tylko rzuca propozycjami, czy wyjdziemy do sklepu bo on nie ma nic do jedzenia. Raz kupił mi frytki. Zdarza się, że wchodzimy do knajpy a on pyta: bierzesz coś? Zdaje mi się to jednoznaczne z tym, że sama mam płacić za siebie, z moim budżetem po prostu mnie nie stać na to. Innym razem pojechaliśmy na gokarty, ja powiedziałam, ze nie mam pieniędzy, nie mogę wydać 30 zł na tego rodzaju rozrywkę, więc pojechaliśmy z powrotem do domu. Innym razem gdy on nie miał na wejście do muzeum, ja zapłaciłam za niego, bo nawet nie przyszło mi do głowy, żeby się wracać z tego powodu. Są też sytuacje, że szkoda mu pieniędzy na bilet mpk. Ma auto, którym często gdzieś jezdzimy i mam wrażenie, że któregś dnia on poprosi, żebym dokładała się do paliwa. Czasami odbiera mnie z uczelni.

Dziewczyny nie wiem sama czy on jest skąpy, czy nieobyty? Jestem jego pierwszą dziewczyną i szczerze mówiąc oprócz pobytu w kinie nigdy nie wykazał się żadną inną inicjatywą. Obecnie jest zagranicą, wraca za niecałe 3 miesiące, więc w tej chwili i tak nie poruszę z nim tego tematu.
napisz mu że jesteś ciekawa co Ci przywiezie z wyjazdu . zaproponuj konkretne perfumy/ krem/ tusz/balsam do ciała/ wino/ charakterystyczne dla regionu ciastka

Będę optymistyczna - powiedzmy że jest nieobyty. Ale zachowuje się nieładnie. Zduś w zarodku zamiast pozwolić sobie narzucać pewne zachowania.
Zamiast karmić u siebie w domu - powiedz "zabierasz mnie dziś na pizze?"
zapytaj: jakie ciacho dziś przyniosłeś?
a na spacerze: zjadłabym lody,
jak w knajpie zapyta: bierzesz coś to odpowiedz: a co smacznego mi kupisz? Co proponujesz?

Jest wątek o najbardziej skąpych facetach jak znajdę to Ci podeślę bo ma tendencje.

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-06-26 o 19:58 Powód: ,
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 19:59   #3
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Jedno nie wyklucza drugiego. Może być i skąpy i nieobyty. Poza tym nawet zarabiając może mieć np. długi, które spłaca. Znacie się na tyle krótko, że jeśli on ma jakieś zobowiązania finansowe to pewnie jeszcze Ci się z nich nie zwierzał.
Inna sprawa, że faceci na początku związku w obecnych czasach nie chcą "przeinwestować" i nie mają zamiaru wydawać kasy na kobietę nie mając pewności, że taka inwestycja się zwróci.
Jeszcze inni nie rozpieszczają kobiet bo boją się związku z materialistką.
A jeszcze inni są minimalistami i nie lubią zbędnych wydatków.
Wniosek? Nie porozmawiasz z nim to się nie dowiesz jak jest w tym konkretnym przypadku.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:01   #4
meisje2804
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 38
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

właśnie czytam sobie podobne wątki Powiedział miesiąc temu, że prezent mi prześle pocztą z wyjazdu, jestem ciekawa czy faktycznie dotrzyma słowa, bo póki co ani widu ani słychu

zapomnialam dodać, że znamy się dwa lata! na pierwszą randkę rok temu zabral mnie na piwo, za które sama zapłaciłam..

Edytowane przez meisje2804
Czas edycji: 2014-06-26 o 20:02
meisje2804 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:01   #5
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

w niektorych momentach jakbym czytala o moim bylym. (ile ma lat ten twoj facet?)
co tu widze, powiem tak - i skapiec, i egoista. wlasnie z tych powodow moj byly jest bylym szczerze to nie wiem, jak ty to wogole wytrzymujesz. ja takiego zachowania nie znioslam. okropne. brzydze sie takimi ludzmi.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:02   #6
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Moim zdaniem jest skąpy i liczy każdy grosz. Bycie oszczędnym to zaleta, ale bez przesady.
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:04   #7
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, mam dość poważny problem ze swoim facetem. Zacznę od tego, że powoli dochodzę do wniosku, iż jest po prostu skąpy.. Zacznę od początku. Jestem studentką, on natomiast pracuje, nie zarabia zawrotnych sum, ale co jakiś czas wyjeżdża i na koncie ma odłożone pieniądze. Jesteśmy razem 5 miesięcy, przez ten czas dostałam od niego dwa razy kwiaty, na walentynki i z okazji dnia kobiet. Gdy miał urodziny zrobiłam mu tort niespodziankę oraz kupiłam prezent, jak na studencki budżet wydałam dość sporo, aczkolwiek nie w tym rzecz. W kwietniu ja miałam urodziny, wiedział o tym od miesiąca, lecz w dniu kiedy zrobiłam przyjęcie, on oczywiscie został zaproszony, przyniosł mi ciasto, bo stwierdził, ze na prezent póki co nie ma pieniędzy i dostanę go poźniej, niestety nie dostałam do tej pory, ciągle słyszę, że czeka na wypłatę.. Przykro mi, nie ukrywam, bo ja się naprawdę postarałam w dniu jego święta. Nie wymagałam niczego nadzwyczajnego, ale ciężko mi uwierzyć, że facet nie mający zbyt dużo wydatków nie znalazł 50 zl, żeby kupić dziewczynie prezent.

Dodam, że to nie wszystko, gdy gdzieś idziemy on zawsze kupuje wszystko tylko dla siebie, na zakupach, gdy ja płacę oddaje mi np 2 czy 5 zł zależnie ile wydałam na jego zakupy, pieniędzy nie przyjmuje, bo dla mnie to chora sytuacja. W kinie byliśmy raz, zaprosił mnie, poza tym nie chodzimy do żadnych knajp, on przychodzi do mnie, raz tylko kupił sok. Zawsze gdy jest u mnie je obiad plus dodatkowo pyta czy mam coś słodkiego, oczywiście, ja wiedząc, ze lubi, zawsze mam coś przygotowane,a bywa u mnie codziennie lub co dwa dni. Gdy spędzamy czas u niego w domu, tylko rzuca propozycjami, czy wyjdziemy do sklepu bo on nie ma nic do jedzenia. Raz kupił mi frytki. Zdarza się, że wchodzimy do knajpy a on pyta: bierzesz coś? Zdaje mi się to jednoznaczne z tym, że sama mam płacić za siebie, z moim budżetem po prostu mnie nie stać na to. Innym razem pojechaliśmy na gokarty, ja powiedziałam, ze nie mam pieniędzy, nie mogę wydać 30 zł na tego rodzaju rozrywkę, więc pojechaliśmy z powrotem do domu. Innym razem gdy on nie miał na wejście do muzeum, ja zapłaciłam za niego, bo nawet nie przyszło mi do głowy, żeby się wracać z tego powodu. Są też sytuacje, że szkoda mu pieniędzy na bilet mpk. Ma auto, którym często gdzieś jezdzimy i mam wrażenie, że któregś dnia on poprosi, żebym dokładała się do paliwa. Czasami odbiera mnie z uczelni. Gdy powiem wprost, że nie ma pieniędzy, jesli chodzi o jedzenie to mi coś kupi, ale unikam takich sytuacji ponieważ sądzę, ze wtedy robi to z przymusu.

Dziewczyny nie wiem sama czy on jest skąpy, czy nieobyty? Jestem jego pierwszą dziewczyną i szczerze mówiąc oprócz pobytu w kinie nigdy nie wykazał się żadną inną inicjatywą. Obecnie jest zagranicą, wraca za niecałe 3 miesiące, więc w tej chwili i tak nie poruszę z nim tego tematu.
to mnie totalnie rozwaliło. Co za pasożyt, stołuje się u Ciebie nie przynosząc niczego na deser i jeszcze bezczelnie pyta czy masz coś słodkiego Gdzieś Ty takiego chłopa znalazła?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-26, 20:05   #8
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Jedno nie wyklucza drugiego. Może być i skąpy i nieobyty. Poza tym nawet zarabiając może mieć np. długi, które spłaca. Znacie się na tyle krótko, że jeśli on ma jakieś zobowiązania finansowe to pewnie jeszcze Ci się z nich nie zwierzał.
Inna sprawa, że faceci na początku związku w obecnych czasach nie chcą "przeinwestować" i nie mają zamiaru wydawać kasy na kobietę nie mając pewności, że taka inwestycja się zwróci.
Jeszcze inni nie rozpieszczają kobiet bo boją się związku z materialistką.

A jeszcze inni są minimalistami i nie lubią zbędnych wydatków.
Wniosek? Nie porozmawiasz z nim to się nie dowiesz jak jest w tym konkretnym przypadku.
ale na obiadek do kobietki co 2gi dzień wpada i dopomina się o coś słodkiego? Dziewczyna inwestuje w znajomość a on nie musi?
No proszę Cię. Facet bierze ale nie daje.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:06   #9
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Z jednej strony facet wydaje się być całkowicie nieobyty, z drugiej kompletnie buracki- przykładem mogą być te gokarty. Nie masz kasy, to wracamy. Szkoda, że sam się nie przejechał.
Piszesz, że mało wychodzicie. Jesteście razem 5 miesięcy, naliczyłam gokarty, knajpę, muzeum, kino. Nie jest tak tragicznie.
Wspominasz też, że Twój studencki budżet nie pozwala Ci na wiele. W takiej sytuacji chyba nie ma co wymuszać na chłopaku wyjść tylko zorganizować czas tak, żeby obydwoje było stać na rozrywkę. To nie reguła, że facet musi płacić za kobietę zawsze (chociaż Twojemu przydałoby się zapłacić chociaż kilka razy).

ps. Samochód to bardzo, bardzo duży wydatek.
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:08   #10
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
Z jednej strony facet wydaje się być całkowicie nieobyty, z drugiej kompletnie buracki- przykładem mogą być te gokarty. Nie masz kasy, to wracamy. Szkoda, że sam się nie przejechał.
Piszesz, że mało wychodzicie. Jesteście razem 5 miesięcy, naliczyłam gokarty, knajpę, muzeum, kino. Nie jest tak tragicznie.
Wspominasz też, że Twój studencki budżet nie pozwala Ci na wiele. W takiej sytuacji chyba nie ma co wymuszać na chłopaku wyjść tylko zorganizować czas tak, żeby obydwoje było stać na rozrywkę. To nie reguła, że facet musi płacić za kobietę zawsze (chociaż Twojemu przydałoby się zapłacić chociaż kilka razy).

ps. Samochód to bardzo, bardzo duży wydatek.
Pogrubione - o tym samym pomyślałam
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:09   #11
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Dla mnie to już jest wyższy level skąpstwa, bo połączony z pasożytowaniem. Myślałam, że mój brat jest skąpy, ale przy takich historiach dochodzę do wniosku, że jest wręcz rozrzutny Dziewczyny dobrze radzą, powiedz mu, żeby Ci kupił konkretne perfumy, jako zaległy prezent urodzinowy.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-26, 20:09   #12
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Jak dla mnie to skąpiec na dodatek pasożyt stołuje się u Ciebie, nawet okiem nie mrugnie, nie zapyta czy coś kupić czy coś... jakaś masakra, znacie się 2 lata więc to nie żadne początki

Oszczędzać można z klasa albo bez. Ten przykład jest z klasy obdarty
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:11   #13
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
właśnie czytam sobie podobne wątki Powiedział miesiąc temu, że prezent mi prześle pocztą z wyjazdu, jestem ciekawa czy faktycznie dotrzyma słowa, bo póki co ani widu ani słychu

zapomnialam dodać, że znamy się dwa lata! na pierwszą randkę rok temu zabral mnie na piwo, za które sama zapłaciłam..
ja myślałam że to początek znajomości, jeżeli jesteście razem od 2 lat i on tak się zachowuje - to bardzo źle rokuje.

zapytaj czy już wysłał bo sprawdzałaś na poczcie i jeszcze nie ma
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:12   #14
meisje2804
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 38
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Ma 22 lata. Problem w tym, że sądzę, iż nie wychodzimy, bo jemu jest wygodnie siedzieć w domu, uwierz nie jestem typem materialistki, ale po sytuacji z prezentem było mi naprawdę przykro, nie wymagam niczego nadzwyczajnego, chyba zakup czekolady, gdy się kogoś odwiedza nie jest dużym wydatkiem, tym bardziej, że własciwie cała zjada sam.
Znamy się dwa lata, jesteśmy razem 5 miesięcy
meisje2804 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:14   #15
Kotalka
Raczkowanie
 
Avatar Kotalka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 293
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, mam dość poważny problem ze swoim facetem. Zacznę od tego, że powoli dochodzę do wniosku, iż jest po prostu skąpy.. Zacznę od początku. Jestem studentką, on natomiast pracuje, nie zarabia zawrotnych sum, ale co jakiś czas wyjeżdża i na koncie ma odłożone pieniądze. Jesteśmy razem 5 miesięcy, przez ten czas dostałam od niego dwa razy kwiaty, na walentynki i z okazji dnia kobiet. Gdy miał urodziny zrobiłam mu tort niespodziankę oraz kupiłam prezent, jak na studencki budżet wydałam dość sporo, aczkolwiek nie w tym rzecz. W kwietniu ja miałam urodziny, wiedział o tym od miesiąca, lecz w dniu kiedy zrobiłam przyjęcie, on oczywiscie został zaproszony, przyniosł mi ciasto, bo stwierdził, ze na prezent póki co nie ma pieniędzy i dostanę go poźniej, niestety nie dostałam do tej pory, ciągle słyszę, że czeka na wypłatę.. Przykro mi, nie ukrywam, bo ja się naprawdę postarałam w dniu jego święta. Nie wymagałam niczego nadzwyczajnego, ale ciężko mi uwierzyć, że facet nie mający zbyt dużo wydatków nie znalazł 50 zl, żeby kupić dziewczynie prezent.

Dodam, że to nie wszystko, gdy gdzieś idziemy on zawsze kupuje wszystko tylko dla siebie, na zakupach, gdy ja płacę oddaje mi np 2 czy 5 zł zależnie ile wydałam na jego zakupy, pieniędzy nie przyjmuje, bo dla mnie to chora sytuacja. W kinie byliśmy raz, zaprosił mnie, poza tym nie chodzimy do żadnych knajp, on przychodzi do mnie, raz tylko kupił sok. Zawsze gdy jest u mnie je obiad plus dodatkowo pyta czy mam coś słodkiego, oczywiście, ja wiedząc, ze lubi, zawsze mam coś przygotowane,a bywa u mnie codziennie lub co dwa dni. Gdy spędzamy czas u niego w domu, tylko rzuca propozycjami, czy wyjdziemy do sklepu bo on nie ma nic do jedzenia. Raz kupił mi frytki. Zdarza się, że wchodzimy do knajpy a on pyta: bierzesz coś? Zdaje mi się to jednoznaczne z tym, że sama mam płacić za siebie, z moim budżetem po prostu mnie nie stać na to. Innym razem pojechaliśmy na gokarty, ja powiedziałam, ze nie mam pieniędzy, nie mogę wydać 30 zł na tego rodzaju rozrywkę, więc pojechaliśmy z powrotem do domu. Innym razem gdy on nie miał na wejście do muzeum, ja zapłaciłam za niego, bo nawet nie przyszło mi do głowy, żeby się wracać z tego powodu. Są też sytuacje, że szkoda mu pieniędzy na bilet mpk. Ma auto, którym często gdzieś jezdzimy i mam wrażenie, że któregś dnia on poprosi, żebym dokładała się do paliwa. Czasami odbiera mnie z uczelni. Gdy powiem wprost, że nie ma pieniędzy, jesli chodzi o jedzenie to mi coś kupi, ale unikam takich sytuacji ponieważ sądzę, ze wtedy robi to z przymusu.

Dziewczyny nie wiem sama czy on jest skąpy, czy nieobyty? Jestem jego pierwszą dziewczyną i szczerze mówiąc oprócz pobytu w kinie nigdy nie wykazał się żadną inną inicjatywą. Obecnie jest za granicą, wraca za niecałe 3 miesiące, więc w tej chwili i tak nie poruszę z nim tego tematu.

Dodam-znamy się dwa lata, na pierwszą randkę zabrał mnie na piwo w plener, które sama sobie kupiłam.
Ja bym go jeszcze nie skreślała Miałam podobną sytuację z moim ex chłopakiem. Prezenty i kwiatki dostawałam tylko od święta, płaciłam za siebie na wspólnych wyjściach, często słyszałam od niego o ograniczaniu wydatków i oszczędzaniu. W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam wprost, że uważam go za skąpca. Była to ciężka i niezręczna rozmowa, ale przyniosła skutek. Tobie też polecam Mój ex przejął się moimi słowami i zmienił swoje postępowanie, a rozstaliśmy się z zupełnie innego powodu. Mam nadzieję, że Tobie "wychowanie" TŻ również się powiedzie
Kotalka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:14   #16
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
Ma 22 lata. Problem w tym, że sądzę, iż nie wychodzimy, bo jemu jest wygodnie siedzieć w domu, uwierz nie jestem typem materialistki, ale po sytuacji z prezentem było mi naprawdę przykro, nie wymagam niczego nadzwyczajnego, chyba zakup czekolady, gdy się kogoś odwiedza nie jest dużym wydatkiem, tym bardziej, że własciwie cała zjada sam.
Znamy się dwa lata, jesteśmy razem 5 miesięcy
nie ma co prawdziwy dżentelmen
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:15   #17
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
Ma 22 lata. Problem w tym, że sądzę, iż nie wychodzimy, bo jemu jest wygodnie siedzieć w domu, uwierz nie jestem typem materialistki, ale po sytuacji z prezentem było mi naprawdę przykro, nie wymagam niczego nadzwyczajnego, chyba zakup czekolady, gdy się kogoś odwiedza nie jest dużym wydatkiem, tym bardziej, że własciwie cała zjada sam.
czy dobrze zrozumiałam: przychodzi do Ciebie w gościnę, zjada Twój obiad, na bezczela prosi o słodycze i zjada prawie wszystko, mimo, że też lubisz a Ty ani piśniesz? Czemu mu to wszystko podsuwasz pod nos, czemu sobie na to pozwalasz?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:16   #18
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

On jest i skąpy i nieobyty. A Ty jesteś - niestety - frajerką.

I przestań się poniżać i przypominać o tym zakichanym prezencie. Dziwne, że nie masz mu ochoty po prostu powiedzieć żeby się wypchał i spadał na drzewo. Oszalałaś czy co, żeby się zadawać z takim kiepem ? Czuję zażenowanie tylko czytając Twoje opowieści o tym buraku, nie wyobrażam sobie w czymś takim uczestniczyć. Po akcji z gokartami chyba bym takiego zabiła śmiechem.

Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Czas edycji: 2014-06-26 o 20:23
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:16   #19
Neapoli
Raczkowanie
 
Avatar Neapoli
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 61
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Tak...jest SKĄPY. Nie trzeba być wielce obytym by pewne rzeczy wiedzieć.
Ja żyję z Panem mądralą ale z Panem skąpym bym nie wytrzymała.
Dziadek mojej koleżanki jest taki, spuszcza wodę w toalecie raz na dwie wizyty...
Mój ex mi kiedyś powiedział 'nie pracujesz nie wychodzisz'

Edytowane przez Neapoli
Czas edycji: 2014-06-26 o 20:23
Neapoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-26, 20:20   #20
ElizaGawronska
Raczkowanie
 
Avatar ElizaGawronska
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk/Sopot
Wiadomości: 86
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Jestem niemal pewna sądząc po opisie że jest skąpy, ciężko będzie ci z takim facetem jeśli się nie zmieni, oczywiście można próbować jednak najlepiej po prostu mu o tym wszystkim powiedzieć- ja bym tak zrobiła .
ElizaGawronska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:21   #21
meisje2804
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 38
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Jesli mam ochotę to mu mówię, bez przesady aczkolwiek on ma taki "spust", że całą czekoladę potrafi zjeść w 5 minut, to miałam na myśli.
meisje2804 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:25   #22
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
Jesli mam ochotę to mu mówię, bez przesady aczkolwiek on ma taki "spust", że całą czekoladę potrafi zjeść w 5 minut, to miałam na myśli.
Pozwól mi zjeść troszkę mojej czekolady bo mam ochotę? Wychodzi na to, że kupujesz te słodycze dla niego i ewentualnie, jak masz ochotę, to powiesz i coś skubniesz. No po co, z jakiej racji, bo dalej nie rozumiem.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:26   #23
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
Ma 22 lata. Problem w tym, że sądzę, iż nie wychodzimy, bo jemu jest wygodnie siedzieć w domu, uwierz nie jestem typem materialistki, ale po sytuacji z prezentem było mi naprawdę przykro, nie wymagam niczego nadzwyczajnego, chyba zakup czekolady, gdy się kogoś odwiedza nie jest dużym wydatkiem, tym bardziej, że własciwie cała zjada sam.
Znamy się dwa lata, jesteśmy razem 5 miesięcy
może czas zacząć wymagać?

i pomocny link do : "najbardziej skąpy facet"
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=537922&page=113
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:29   #24
meisje2804
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 38
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

on mnie pyta czy chce, zanim zacznie ją jeść.. czuję się teraz skarcona tym, że za mało od niego wymagam :/
meisje2804 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:29   #25
hypnose22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 452
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Rodzice Autorki wiedzą ze karmią 2 osoby?
hypnose22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:31   #26
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
on mnie pyta czy chce, zanim zacznie ją jeść.. czuję się teraz skarcona tym, że za mało od niego wymagam :/
Pyta czy chcesz swoją własną czekoladę a tak poważnie, bronisz go teraz? czy mi się zdaje?
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:31   #27
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
on mnie pyta czy chce, zanim zacznie ją jeść.. czuję się teraz skarcona tym, że za mało od niego wymagam :/
gdyby Ci jego skąpstwo nie przeszkadzało to by Cię tutaj nie było.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:34   #28
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Cytat:
Napisane przez meisje2804 Pokaż wiadomość
on mnie pyta czy chce, zanim zacznie ją jeść.. czuję się teraz skarcona tym, że za mało od niego wymagam :/
no jeszcze by tego brakowało, żeby nie pytał... to już by było dno dna. Czyli tak, serwujesz mu prawie codziennie obiadki, specjalnie dla niego na deser słodycze, wymyślasz prezenty na urodziny, nie masz problemów, żeby za coś zapłacić - a on nie wysila się praktycznie na nic. Obudź się i zacznij wymagać zamiast starać się przypodobać na siłę burakowi. Bo takie zachowania jakie on prezentuje, są zwyczajnie niekulturalne.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:35   #29
meisje2804
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 38
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Nie, nie bronię go, właśnie przeszkadza mi to, nie wiem zbyt czy przesadzam czy nie, dlatego chciałam zapytać Was. Moi rodzicie go bardzo lubią, mama sama zaprasza go na obiadki, ale oni nie wiedzą o tej sytuacji (jeszcze).
meisje2804 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-26, 20:36   #30
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: Facet skąpy czy nieobyty?

Nie rozumiem postepowania Twojego chlopaka, tym bardziej, ze na swoje przyjemnosci go stac, ale zasponsorwanie ich Tobie juz nie wchodzi w gre, ale darmowe stolowanie sie u Ciebie jest juz ok. Sytuacja z gokartami- zenujaca.
No nie wiem, z jednej strony ciezko oczekiwac ciaglego sponsoringu, no ale bez przesady. Kiepsko to wyglada.
__________________
Do to the beast.
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-05 20:03:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:54.