Dom Nauczyciela- Augustów- opinie / cukiernik, make-up...itd

[Ania mama Buddy]

Witam wizazanki Wychodzę za mąż 4 września 2010 problem w tym ze w miejscowości TZa, gdzie wszystko jest mi obce. Mieszkamy za granicami i wesele przygotowujemy przez internet Zarezerwowaliśmy w Augustowie (woj. podlaskie) restauracje Dom nauczyciela (hotel Logos) czy ktoś z Was lub Waszych znajomych miał tam wesele, jakąś imprezę i może podzielić się wrażeniami?
Jak obsługa, jedzenie, nagłośnienie??? Czy ilość soków i kawy/herbaty (w cenie menu) jest wystarczająca czy niczego nie brakowało??
Czy wesele rzeczywiście musiało zakończyć się maksymalnie do 3 nad ranem (taki warunek dala nam restauracja za każdą kolejna godzinę dopłata)
Ja jeszcze sali nigdy na oczy nie widziałam tylko na zdjęciach wiec może coś na temat wystroju czy potrzebny jest dodatkowy???(pani z obsługi twierdzi ze nie).

Dodatkowo jeżeli jesteście z tamtych okolic i macie namiary/ nr telefonów do dobrej kosmetyczki, makijażystki, fryzjerów i cukiernika to chętnie przyjmę

[sadlaczyca]

Hej hej
Moja przyjaciółka miała tam wesele o ogólnie było całkiem fajnie. ALE.. Jedzenie było paskudne- kotlety ciężko było pokroić, co dopiero pogryźć. Mało miejsca do tańca. Sufit jest dość nisko, więc szybko robi się gorąco pomimo włączonej klimy. Poza tym bardzo jasno - ja akurat uważam to za minus, bo nie lubię tańczyć jak jest za jasno :P Obok jest rzeka i bulwary, więc można sobie fajną minisesję zrobić - wyskoczyć na 15 min z wesela, pocykać pocykać i wrócić, szczególnie ładnie o zachodzie słońca Przed lokalem są postawione stoliki, jak komuś za gorąco to może sobie wyjść, posiedzieć, zapalić, przewietrzyć się. Pamiętam, że byliśmy tam z TŻ jak szukaliśmy sali na nasze wesele, ale właścicielka nie zrobiła na nas najlepszego wrażenia ("jak ja się na wszystkim znam i wiem lepiej") i w końcu zaklepaliśmy Albatros. Jeśli chodzi o ograniczenia czasowe i resztę Twoich pytań- nie pamiętam, jeśli zależy Ci bardzo na jakiejś info to daj znać, zapytam tej mojej przyjaciółki, która miała tam wesele.
Podsumowując: ja się bawiłam bardzo dobrze na jej weselu. Ten lokal ma swoje wady, ale takiego bez wad zupełnie raczej się nie znajdzie Twoje wesele na pewno będzie udane, don't worry

[Ania mama Buddy]

bardzo dziekuje za wiele ciekawych informacji to jedzenie mnie teraz przerazilo troche oby bylo ok Ucieszyla mnie informacja o terenie i miejscu na foto i dla palaczy
Mam jeszcze dwa pytania, pierwsze odnosnie sufitu jest nizej niz w przecietnym mieszkaniu/restauracji??? Jak bardzo nisko bo my jako para mloda i nasze rodziny to praktycznie sami ludzie od 185 do ponad 2 metry wysokosci . A drugie to odnosnie miejsca do tanca, bo tam sa trzy sale z tego co wiem na 30, 70 i 120 osob, na ile osob bylo wesele Twojej przyjaciolki i na ktorej z tych sal?? Nasze wesele nie jest ogromne (zaproszonych 82 osoby ale przyjdzie mniej) i pani chce nas wcisnac na sale 70 ale w takim razie bede nalegac w restauracji na wieksza sale by miejsca do tanca bylo wystarczajaco.

[sadlaczyca]

Napisane przez Ania mama Buddy

bardzo dziekuje za wiele ciekawych informacji to jedzenie mnie teraz przerazilo troche oby bylo ok Ucieszyla mnie informacja o terenie i miejscu na foto i dla palaczy
Mam jeszcze dwa pytania, pierwsze odnosnie sufitu jest nizej niz w przecietnym mieszkaniu/restauracji??? Jak bardzo nisko bo my jako para mloda i nasze rodziny to praktycznie sami ludzie od 185 do ponad 2 metry wysokosci . A drugie to odnosnie miejsca do tanca, bo tam sa trzy sale z tego co wiem na 30, 70 i 120 osob, na ile osob bylo wesele Twojej przyjaciolki i na ktorej z tych sal?? Nasze wesele nie jest ogromne (zaproszonych 82 osoby ale przyjdzie mniej) i pani chce nas wcisnac na sale 70 ale w takim razie bede nalegac w restauracji na wieksza sale by miejsca do tanca bylo wystarczajaco.

Nie no spokojnie się zmieścicie, sufit nie jest aż tak nisko Chodziło mi o to, że jest dosyć nisko w porównaniu do innych lokali i przez to było strasznie gorąco - wesele mojej psiapsiółki było na początku czerwca i temperatura wynosiła około 25-27 stopni. A co do sali to była to ta największa. Tamto wesele było na jakieś 80 osób, większość to byli młodzi ludzie, więc może dlatego było mało miejsca to tańca, mój tż mówi, że w porównaniu to całej tej sali parkiet zajmował całkiem sporo miejsca tyle że jak na tyle osób to było i tak zbyt mało. Może jakby inaczej ustawić stoły? Bo sala jest całkiem spora i tak btw naprawdę ładna. Tam stoły były ustawione w U. Może spróbujcie zagadać z ta babką, żeby ustawili stoły tak, żeby był jak nawiększy parkiet?A co do jedzenia zawsze warto kulturalnie i sympatycznnie wpleść w rozmowę z właścicielką, że jakiś wujek pracuje w sanepidzie i powinno być ok
Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości to wal śmiało

[niuniaaa86]

Napisane przez sadlaczyca

Hej hej
Moja przyjaciółka miała tam wesele o ogólnie było całkiem fajnie. ALE.. Jedzenie było paskudne- kotlety ciężko było pokroić, co dopiero pogryźć. Mało miejsca do tańca. Sufit jest dość nisko, więc szybko robi się gorąco pomimo włączonej klimy. Poza tym bardzo jasno - ja akurat uważam to za minus, bo nie lubię tańczyć jak jest za jasno :P Obok jest rzeka i bulwary, więc można sobie fajną minisesję zrobić - wyskoczyć na 15 min z wesela, pocykać pocykać i wrócić, szczególnie ładnie o zachodzie słońca Przed lokalem są postawione stoliki, jak komuś za gorąco to może sobie wyjść, posiedzieć, zapalić, przewietrzyć się. Pamiętam, że byliśmy tam z TŻ jak szukaliśmy sali na nasze wesele, ale właścicielka nie zrobiła na nas najlepszego wrażenia ("jak ja się na wszystkim znam i wiem lepiej") i w końcu zaklepaliśmy Albatros. Jeśli chodzi o ograniczenia czasowe i resztę Twoich pytań- nie pamiętam, jeśli zależy Ci bardzo na jakiejś info to daj znać, zapytam tej mojej przyjaciółki, która miała tam wesele.
Podsumowując: ja się bawiłam bardzo dobrze na jej weselu. Ten lokal ma swoje wady, ale takiego bez wad zupełnie raczej się nie znajdzie Twoje wesele na pewno będzie udane, don't worry

bardzo zdziwiło mnie to co piszesz, ponieważ właśnie w kwestii jedzenia Dom Nauczyciela cieszy się bardzo dobrą opinią w Augustowie, osobiście nie byłam tam jeszcze na weselu więc piszę to na podstawie opinii jakich zasięgałam wśród znajomych, a także wśród fotografów/kamerzystów, gdy moja przyjaciółka poszukiiwała sali na swoje wesele. Niestety jest tak jak piszesz, ,że miejsca nie ma tam dużo, więc wesela powyżej 100 osób odpadają

z kolei w Albatrosie pracował mój kolega i napewno nic bym tam nie zjadła

w niedziele wybieram sie na wesele do domu nauczyciela(wesele małe, bo na około 50 osób), więc zdam relacje

[Ania mama Buddy]

niuniaaa86-
bardzo dziękuję za odzew po tym co napisała sadlaczyca- sama z TZem zadzwoniłam do naszej ekipy od kamery i foto i wypytałam o opinie oni także bardzo zachwalali jedzenie w domu nauczyciela , TZ podzwonił do kolegów w Augustowie i tez popytał i opinie tak samo pozytywne także troszkę się uspokoiłam . Z tym miejscem to troszkę przeraza mnie wizja tłoku na parkiecie do tańca ale nasze wesele jest mniejsze niż na 100 osób bo zaproszonych jest w sumie ostatecznie 84 osoby, a już zaczynają chodzić słuchy ze ponad 30 może nie przyjść . Proszę Cie bardzo napisz po weselu relacje a ja czekam z niecierpliwością

[niuniaaa86]

Napisane przez Ania mama Buddy

niuniaaa86-
bardzo dziękuję za odzew po tym co napisała sadlaczyca- sama z TZem zadzwoniłam do naszej ekipy od kamery i foto i wypytałam o opinie oni także bardzo zachwalali jedzenie w domu nauczyciela , TZ podzwonił do kolegów w Augustowie i tez popytał i opinie tak samo pozytywne także troszkę się uspokoiłam . Z tym miejscem to troszkę przeraza mnie wizja tłoku na parkiecie do tańca ale nasze wesele jest mniejsze niż na 100 osób bo zaproszonych jest w sumie ostatecznie 84 osoby, a już zaczynają chodzić słuchy ze ponad 30 może nie przyjść . Proszę Cie bardzo napisz po weselu relacje a ja czekam z niecierpliwością

uszy do góry opinia sadlaczycy nt. jedzenia jest pierwsza negatywną, która usłyszałam, a warto zauważyć, że na tak małym "rynku weselnym" jak Augustów złe nformacje rozeszłyby się bardzo szybko.

napewno po niedzielnym weselu zdam relacje, postaram się zwrócić uwagę na jak najwięcej szczegółów

pozdrawiam

[sadlaczyca]

Dziewczęta nie chciałam być zołzą, która wszystko krytykuje, po prostu takie akurat jedzenie było na weselu mojej przyjaciółki... Ja też słyszałam same dobre opinie o Domu Nauczyciela i nie wiem dlaczego akurat wtedy było niedobre.. Chciałam tylko pomóc...

[niuniaaa86]

Napisane przez sadlaczyca

Dziewczęta nie chciałam być zołzą, która wszystko krytykuje, po prostu takie akurat jedzenie było na weselu mojej przyjaciółki... Ja też słyszałam same dobre opinie o Domu Nauczyciela i nie wiem dlaczego akurat wtedy było niedobre.. Chciałam tylko pomóc...

ale wszystkie jedzenie było do cczy tylko te kotlety były ferelne?

[sadlaczyca]

O ile dobrze pamiętam, to sałatki były całkiem smaczne. Reszta była niezbyt dobra. Mój TŻ potwierdza.

[Ania mama Buddy]

sadlaczyco- ja Ciebie absolutnie nie odebrałam jak zołzy!! Kazda opinia sie dla mnie liczy nie zalozylam watku by zbierac ochy i achy na temat sali I każdy ma prawo do swojego smaku i gustu. Moze faktycznie tak trafiłaś z TZem i Wam nie smakowało, może wtedy jakaś podejrzana ekipa pracowała na kuchni , a przecież ilu ludzi tyle smakow

[Ania mama Buddy]

niuniaaa86- Kochana czekam na wieści od Ciebie, mam nadzieje ze o mnie nie zapomniałaś. Bo już zaglądam na watek po 50 razy dziennie hahaha

[niuniaaa86]

Wybacz
Zupełnie zapomniałam, że miałam zdać relację. Niestety mam złą wiadomość, ale nie mogę zdać Ci relacji z pierwszej ręki, ponieważ w dniu wesela dopadła mnie "wirusówka" także święta spędziłam kursując między łóżkiem a toaletą
Ale wypytałam kolegę,który był na weselu jak było, no i powiedział, że jedzenie bardzo dobre-nie miał zastrzeżeń, wszystko świeże i fajnie podane, obsługiwały dwie osoby- kelner i kelnerka(wesele bylo na 50 osób), wszystko sprawnie, talerze były często zmieniane (kolega kiedyś był kelnerem więc myślę, że ocenił to obiektywnie)
Jakbyś miała jakieś konkretne zapytania- to pisz, zapytam kolegę

[Ania mama Buddy]

Bardzo dziękuję za odpowiedz . Jeśli możesz zapytaj, w której sali odbywało się wesele na 50 osób i czy miejsca do tańca mieli pod dostatkiem i czy nie było zbyt jasno?? Ja wciąż się zastanawiam czy zamówiłam wystarczającą ilość dan ciepłych, bo zaczynamy dosyć wcześnie- już przed 16, jeśli kolega uważa ze było wystarczająco to jeśli możesz zapytaj go proszę o której się wesele zaczęło i do której trwało i ile w tym czasie było podanych dan ciepłych?? A jeżeli wesele trwało dłużej niż do 3 nad ranem, a miałabyś okazje zapytać koleżanki to czy faktycznie musieli dopłacać za kolejne godziny?? Bo dla mnie wciąż jest to szokiem, ze maja taki wymog bo pewna jestem znając moja strone rodziny (slazacy) ze nasze wesele przez 5:30-6:30 się nie zakończy Z góry bardzo Ci dziękuje!!!

[niuniaaa86]

wiem, ze wesele było na 16 w Kościele i skończyło się po 3, i wiem, że było na tej największej sali, podobno zespół był do i było mało młodych osób i mało tańczyli, co do reszty wypytam

co do godziny zakończenia to na podlasiu w wielu lokalach zastrzegają sobie godzinę zakończenia przyjęcia (nie dotyczy to zappewne domów weselnych) ale w jeśli jest to lokal w którym mieści się restauracja i hotel to najczęściej w umówie jest określona godzina zakończenia, podobnie zresztą jest z DJem czy zespołem

[niuniaaa86]

Napisane przez Ania mama Buddy

Bardzo dziękuję za odpowiedz . Jeśli możesz zapytaj, w której sali odbywało się wesele na 50 osób i czy miejsca do tańca mieli pod dostatkiem i czy nie było zbyt jasno?? Ja wciąż się zastanawiam czy zamówiłam wystarczającą ilość dan ciepłych, bo zaczynamy dosyć wcześnie- już przed 16, jeśli kolega uważa ze było wystarczająco to jeśli możesz zapytaj go proszę o której się wesele zaczęło i do której trwało i ile w tym czasie było podanych dan ciepłych?? A jeżeli wesele trwało dłużej niż do 3 nad ranem, a miałabyś okazje zapytać koleżanki to czy faktycznie musieli dopłacać za kolejne godziny?? Bo dla mnie wciąż jest to szokiem, ze maja taki wymog bo pewna jestem znając moja strone rodziny (slazacy) ze nasze wesele przez 5:30-6:30 się nie zakończy Z góry bardzo Ci dziękuje!!!

Kochana wybacz, że dopiero piszę, ale miałam mnóstwo spraw na głowie i zupełnie zapomniałam
tak jak pisałam wesele było na 16 w Kościele, więc po 17 zaczęło się przyjęcie, pierwsza danie gorące to była zupa plus indywidualnie podane na talerzach ziemniaki i jakieś mięso i dodatkowo na półmiskach inne rodzaje mięsa, ziemniaki i surówki, były 4 dania gorące, ostatnie to barszcz i flaczki.
wesele skończyło się po 3, z tego co ja wiem (ale mogę się mylić) to w większości miejsc gdziejest hotel i restauracja zastrzegają sobię godzinę zakończenia, inaczej jest w domach weselnych. myślę że najlepiej by było gdybyście zapytali właścicielkę, co jeśli wesele się przedłuży, wtedy będziecie mieć jasną sytuację
miejsca do tańczenia było wystarczająco, i za jasno nie było, paliły się świeczniki na stole, mówił, że było ok
hmmm.... to chyba na tyle

[elwirado]

I jak wypada Dom Nauczyciela? Doszły mnie różne opinie i nie wiem co mysleć? Słyszałam, że jedzenie zimne podają? I jak z miejscem do tańczenia? Czy na 90-100 nie byłoby za ciasno?