Mama podcina mi skrzydla:( -zniecheca.

[ushia]

takie rzeczy to tylko w erze...
wybacz, ale nie uwierze w ulotki 10zl za godzine - 10zł za 1000szt to i owszem.

5zl brutto czy netto?
nie zeby mnie to jakos specjalnie interesowalo, ale musisz to wziac pod uwage, zeby sie nie zdziwic przy wyplacie

[ilo16na]

Napisane przez ushia

takie rzeczy to tylko w erze...
wybacz, ale nie uwierze w ulotki 10zl za godzine - 10zł za 1000szt to i owszem.

5zl brutto czy netto?
nie zeby mnie to jakos specjalnie interesowalo, ale musisz to wziac pod uwage, zeby sie nie zdziwic przy wyplacie

Ulotki ale w bloku to nie wrzucane do skrzynki ale po klamkach i mam zrobic tak 2 bloki w godzine za 10 zl.

[ushia]

wiem
troche w zyciu robilam, ulotki rowniez roznosilam i znam stawki

btw w godzine mozna zrobic sporo wiecej niz dwa bloki

[ilo16na]

Napisane przez ushia

wiem
troche w zyciu robilam, ulotki rowniez roznosilam i znam stawki

btw w godzine mozna zrobic sporo wiecej niz dwa bloki

Ale ja chce tam pracowac
Lepiej miec malo niz nic..

Musze uciekac do szkoly..

[ushia]

fajnie ze chcesz, co nie zmienia faktu, ze w taka stawke nie uwierze
co z Twoim problemem z praca "na nogach" i praca w upale?

[ilo16na]

Napisane przez ushia

fajnie ze chcesz, co nie zmienia faktu, ze w taka stawke nie uwierze
co z Twoim problemem z praca "na nogach" i praca w upale?

Tam bede stac 2 godziny i tam raczej jest cien.
To nie jest praca na 8 godzin

A do kelnerek u nas potrzebne szkola srednia ukonczona -najlepiej gastronomiczna.

Ale troszke was nie rozumiem.
Jak mam prace to zle jak bym nie chciala zle bo niby pieniadze na drzewie rosna..
Zamierzam je zarobic i wiem ze tam nie zarobiew 8 tys jak kolezanki za granica na ogorkach(12h na dobe-7 dni na tydzien)

[veronicas15]

No to rzeczywiście masz głupią sytuację. Ja również jestem wpadką i słyszę zrzędzenia mamy...
Mam wrażenie że rodzice uważają się za idealnych i mają do mnie pretensje,że również taka nie jestem :/

[ushia]

Napisane przez ilo16na

Jak mam prace to zle jak bym nie chciala zle bo niby pieniadze na drzewie rosna..

nie no spoko, tylko jako weteran prac dorywczych zwyczajnie wiem, ze ulotki to najgorszy syf

swoja droga, skad jestes?
Bo w Krakowie zeby zostac kelnerka, zwlaszcza w sezonie, wystarczy zeby miec dwie rece (chociaz 8 byloby wskazane ), nogi, umiec dodawac i podpisac sie
zreszta narobi sie czlowiek podobnie, choc za nieco wieksze pieniadze

[karateczka000]

mimo wszystko gratuluję, widac, ze sie cieszysz, bo nie znasz 'realiow ulotek', ale co tam, gratuluję jeszcze raz

powiedzialas juz mamie?

[zizou]

Napisane przez ushia

Bo w Krakowie zeby zostac kelnerka, zwlaszcza w sezonie, wystarczy zeby miec dwie rece (chociaz 8 byloby wskazane ), nogi, umiec dodawac i podpisac sie
zreszta narobi sie czlowiek podobnie, choc za nieco wieksze pieniadze

a jak sie czlowiek dobrze zahaczy to z napiwkow druga pensje uzbiera

[Meariel]

Dziewczyny, nie zniechęcajmy Ilony! Fajnie że ma pracę i zarobi troszkę grosza na kursy.
Najważniejsze Ilono, żebyś nie rezygnowała z planów i marzeń i dążyła do nich systematycznie, nawet małym kroczkami.
Spróbować nie zaszkodzi- nawet roznoszenia ulotek na początek. Poznasz co to praca i docenisz każdą zarobioną złotówkę no i będziesz mogła przeznaczyć to na co tylko zechcesz

BTW, w Łodzi roznoszenie ulotek od 7,50 do 8,50 netto za godzinę.

[ilo16na]

Napisane przez Meariel

Dziewczyny, nie zniechęcajmy Ilony! Fajnie że ma pracę i zarobi troszkę grosza na kursy.
Najważniejsze Ilono, żebyś nie rezygnowała z planów i marzeń i dążyła do nich systematycznie, nawet małym kroczkami.
Spróbować nie zaszkodzi- nawet roznoszenia ulotek na początek. Poznasz co to praca i docenisz każdą zarobioną złotówkę no i będziesz mogła przeznaczyć to na co tylko zechcesz

BTW, w Łodzi roznoszenie ulotek od 7,50 do 8,50 netto za godzinę.

Na kursy mam obecne od mamy i babci
Ale chce docenic pieniadze bo ich nie szanuje-taka prawda.
Kieszonkowe przepuszczam w 3 dni( a ma byc na miesiac)
A 10 zl za 2 godziny stania to te 10 zl bede miala na pol roku

[_Emi_]

no to fajnie,że doceniasz swoje pieniądze Ja tez doceniałam gdy zarobiłam swoje
Soryy,ze zapytam ale ile dostajesz kieszonkowego? Bo ja sie zastanawiam czasem ile inni dostają

[leReve]

Napisane przez PoisonQueen

reszta czasu to zajmowanie sie bratem(3 latka)

A przepraszam bardzo, ale dziecko to jest Twoje? Jesteś nastolatką, potrzebujesz trochę rozrywki, integracji z ludźmi w Twoim wieku. Bogu dzięki, że wymyślili szkołę.

A brata do przedszkola niech mama zaprowadzi jak nie ma czasu.

Napisane przez ilo16na

A 10 zl za 2 godziny stania to te 10 zl bede miala na pol roku

Tak się tylko mówi.

Co do roweru przejętego przez ojca to ja osobiście bym się kłóciła. Moja komunia, mój prezent, moj rower, mój problem czy umiem jeździć na nim czy nie.
No, ale w pysk nigdy w sumie nie dostałam.

Matka wlazła Ci na głowę, że tak powiem. Powinnaś jej wygarnąć wszystko, co do centa. Wszystkie bóle, złości. Może i sie rozzłości i obrazi na tydzień, ale przemyśli.
Bynajmniej ja bym tak zrobiła.
Cóż, ale ja to raczej wybuchowy charakter mam i nie daje sobie w kasze dmuchać.

Ps: Wypuszczaj jej gadanie drugim uchem.(Ja zawsze tak robie)

[ilo16na]

Napisane przez _Emi_

no to fajnie,że doceniasz swoje pieniądze Ja tez doceniałam gdy zarobiłam swoje
Soryy,ze zapytam ale ile dostajesz kieszonkowego? Bo ja sie zastanawiam czasem ile inni dostają

60 zl i w tym musze kupic sobie podpaski(itd) jakies witaminy jak chce itd.
(leki mama funduje)
A jak chce przykladowo jablka to mama mowi masz swoje
Bo w domu rzadko sa owoce
A jak sa to tylko ja kupuje i za swoje.
Acha -na papierosy mamy idzie 6 zl dziennie i jak mowie mamie ze chcialabym jablka to mowi -masz kieszonkowe idz kup ja zarabiam na papierosy.

[karateczka000]

Napisane przez ilo16na

Acha -na papierosy mamy idzie 6 zl dziennie i jak mowie mamie ze chcialabym jablka to mowi -masz kieszonkowe idz kup ja zarabiam na papierosy.

"Bożesz ty mój"...........
mowilas juz matce o tej pracy?

[zizou]

Napisane przez ilo16na

Acha -na papierosy mamy idzie 6 zl dziennie i jak mowie mamie ze chcialabym jablka to mowi -masz kieszonkowe idz kup ja zarabiam na papierosy.

ale taka prawda - mama na te papierosy zarabia, na nic sie zda takie wypominanie 'a bo na twoje papierosy idzie 5,99 kazdego dnia'. rodzic ma obowiazek utryzmywac swoje dziecko dopoki to sie nie uniezalezni, ma obowiazek dostarczac mu wszystko, czego potrzebuje - ale - czego dzieciak potrzebuje w mniemaniu rodzica a nie dzieciaka. Ilona dostaje kieosznkowe? dobra wola jej rodzicow, mogaby przeciez nie dostawac a dostaje. po to, by uczyc sie rozporzadzac pieniedzmi.

tutaj zadna ze stron nie jest krysztalowo czysta. ale z rodzicami warto mic lepsze stosunki, przyda sie. no i w koncu to sa rodzice. oni wychowuja dziecko.

[ilo16na]

Ale dla mnie jest chore ze w domu nie ma owocow warzyw a papierosy sa codziennie.

Acha i walka przed chwila.
Mowia mi zanies salate babci-blok dalej.. ja sie pytam po co o tej godzinie a tata :bo zdejme pasek i bedziesz miala dupe zielona(juz nie raz dostalam) to poszlam.

[karateczka000]

Napisane przez zizou

tutaj zadna ze stron nie jest krysztalowo czysta. ale z rodzicami warto mic lepsze stosunki, przyda sie. no i w koncu to sa rodzice. oni wychowuja dziecko.

to ja dziękuję, nie chciałabym byc tak wychowywana, wychowana


edt. ilona, znowu to bicie, zrozumialabym moze jesli dzieciak kilkuletni dostały w skórę, ale 18 letnia dziewczyna, nie daj się, tak nie można!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!szantazyją Cie biciem, proszę zrob cos z tym, to mnie przeraza

[ilo16na]

Napisane przez karateczka000

to ja dziękuję, nie chciałabym byc tak wychowywana, wychowana





edt. ilona, znowu to bicie, zrozumialabym moze jesli dzieciak kilkuletni dostały w skórę, ale 18 letnia dziewczyna, nie daj się, tak nie można!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!

Ale ja nie dostalam wlasnie paskiem-dostalam czesto trzepakiem od dywanow..
I co im zrobie?bede sie buntowac to dostane- kiedys tak dostalam ze siniaki mialam przez miesiac

[karateczka000]

Napisane przez ilo16na

Ale ja nie dostalam wlasnie paskiem-dostalam czesto trzepakiem od dywanow..
I co im zrobie?bede sie buntowac to dostane- kiedys tak dostalam ze siniaki mialam przez miesiac

jeszcze lepiej............ nie mają prawa!!!!!!!!!!!!to przemoc, rozumiesz!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pezpraszam za te"!!!!!!!!"ale nie wiem w tym momencie co pisac


z tego co pisalas myslalam, ze tata jest twoim sojusznikiem w 'walce' z matką, ale on Ci grozi biciem i bije?,
juz nie wiem co jest gorsze,

[zizou]

Napisane przez karateczka000

to ja dziękuję, nie chciałabym byc tak wychowywana, wychowana

no to co bys zrobila? bunt? roziwazanie dobre na krotka mete.
potrzeba rozmowy, albo raczej dlugich, szczerych rozmow. ale rozmawiac, z rodzicami, tez trzeba umiec.

[ilo16na]

Napisane przez karateczka000

jeszcze lepiej............ nie mają prawa!!!!!!!!!!!!to przemoc, rozumiesz!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pezpraszam za te!!!!!!!!ale nie wiem w tym momencie co pisac

A od mamy dostaje w twarz przy klotniach.
I bije z piesci nie z otwartej reki.

A od taty paskiem jak go nie slucham.
jakbym mu wziela ten rower...
A nie pisze.

Kiedys wrocilam za pozno(pare lat temu) i tata mnie przywlekl sila do domu i mama mnie trzymala a tata bil.. i mama mowila -jeszcze raz.(tym trzepakiem)


Ale nie chce o tym pisac..napewno nie na forum.
I pisanie o tym nic nie daje.

[olik04]

Ilona... przecież tak być nie może
czy Twoje rodzeństwo wie co oni Ci robią?

[ushia]

To nalezy isc na policje, zrobic obdukcje i zglosic sprawe o naruszenie nietykalnosci cielesnej.

Jakis dziwnie niespójny obraz Twoich rodzicow rysujesz. Cos mi w nim nie pasuje.

[karateczka000]

Napisane przez zizou

no to co bys zrobila? bunt? roziwazanie dobre na krotka mete.
potrzeba rozmowy, albo raczej dlugich, szczerych rozmow. ale rozmawiac, z rodzicami, tez trzeba umiec.

moze głupie, ale ja na jej miejscu uciekłabym z domu........to bicie przechyliło szalę..........

[ilo16na]

Napisane przez ushia

Jakis dziwnie niespójny obraz Twoich rodzicow rysujesz. Cos mi w nim nie pasuje.

JA nie pisze ze tak jest obecnie pisze ze bylo.
Obecnie przy najwiekszej klotni bije mnie mama wlasnie reka.
Od taty dawno nie dostalam..ale straszy mnie tym paskiem przy kazdej klotni i slucham bo krzycza na mnie na caly blok..

[zizou]

Napisane przez karateczka000

moze głupie, ale ja na jej miejscu uciekłabym z domu........to bicie przechyliło szalę..........

glupie glupie. nawet bardzo. ucieknie i co wtedy? co dalej?

[karateczka000]

Napisane przez zizou

glupie glupie. nawet bardzo. ucieknie i co wtedy? co dalej?

bedzie zyła bez bicia, kłótni, stresu związanego z matką, jest pełnoletnia z tego co pisze, moze emocjonalnie nie dorosła - co widzę, ale ucieczka do siostry jest wyjsciem, ktore ja bym wybrala

jak ma rozmawiac z rodzicami- mamo nie bij mnie, tato to straszenie pasem jest dziecinne..... nie wierzę ,ze to cos da.............(ale mogę się mylic przeciez)

[ilo16na]

A tak w ogole zastanawiam sie czy pisac o tym na forum-tu moze czytac wiele osob ktore mnie znaja(2 kolezanki z klasy tutaj sa)
Wolalabym pisac to na PW-moglybyscie sobie wzajemnie to przeslac.