2009-01-18, 17:44 | #61 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 447
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
__________________
fucking eating disorders |
|
2009-01-18, 17:48 | #62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 622
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Mongan-waga, nie wiem i dobrze mi z tym
Pancakes robiła mama Cappuccino hihiihh 2x a nie 3 Połączenie żółtego sera z dżemem jest obłędne, koniecznie spróbuj
__________________
Kocham |
2009-01-18, 18:11 | #63 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 447
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
__________________
fucking eating disorders |
|
2009-01-18, 18:12 | #64 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
NA KOLACJE DUŻO TOŚCIKÓW KONIECZNIE ;D
__________________
175, 83/62/89 |
|
2009-01-18, 18:32 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 034
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Moje W
sniadanko: fitella tropikalna+mleczko 2% +wkrojona suszona śliwka IIsniadanko: kawusia+mleczko2%, kilka ziarnek winogron malutkich bezpestkowych Obiad: filet z pangi w sosie salsa + surówka z dwóch marchewek tartych i 200g kiszonej kapsuty Z racji poznej pory obiadowej, nie mialam ochoty na zaden podwieczorek Kolacja: paluch graham90g obłożony zielonym ogórasem + troszkę soli zgrzeszyłam mała butelką sprit'a :PP
__________________
Czujesz jak tu pachnie? Tak wygląda chyba raj.. 63-61-59-57-55-53-52-50
|
2009-01-18, 18:42 | #66 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 447
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
edit: teraz przeczytalam na innym watku, ze ta ryba to z puszki ?! z takiej malutkiej pewnie ... dłuuuga droga przed Tobą
__________________
fucking eating disorders Edytowane przez mongan75 Czas edycji: 2009-01-18 o 18:46 |
|
2009-01-18, 18:44 | #67 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 944
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
dziewczyny mam pytanko
czy te owsianki w tych gotowych małych opakowaniach o smaku np. jabłko z cynamonem (je się zalewa 140ml wody) są zdrowe ? dziękuję
__________________
hard blond *** BMWonderful 25/09/2010 wedding
|
2009-01-18, 18:46 | #68 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
__________________
175, 83/62/89 |
|
2009-01-18, 18:49 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 22 119
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
a co mają w składzie? Jednak nic nie zastąpi samemu zrobionej
__________________
BLOG - zdrowe odżywianie, ćwiczenia, motywacja Jeżeli chcesz się ze mną szybko skontaktować napisz mail |
2009-01-18, 19:09 | #70 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
chodzi ci o nesvitę? z nestle? to pierwsze, co ma w składzie to cukier. kolejny chwyt marketingowy tak samo jak z fitnesami i innymi rzeczami. zrób sama, lepsza o stoo procent , bo ja jadłam nesvitę raz i 1) nie najadłam się 2) była za słodka
__________________
175, 83/62/89 |
2009-01-18, 19:13 | #71 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 944
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
właśnie o te mi chodzi gorzkakawa
w sumie macie rację kupię sobie owsiankę dodam kilka owoców i będzie zdrowsza dzięki wielkie
__________________
hard blond *** BMWonderful 25/09/2010 wedding
|
2009-01-18, 19:25 | #72 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 034
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
Po drugie brak funduszy po ostatnim piatkowym szalenstwie zakupowym w arkadii:P a po trzecie to choroba mnie wykancza powoli, wiec zatkany nos sprawia,ze nic nie czuje w smaku, a bol gardla nie pozwala przelykac. Wiem,ze moze to wyglada na marne usprawiedliwnie siebie, ale taka prawda Panga była taaka sobie, i wcale nie z małej puszki tylko normalnej, 170g. Nastepnym razem zrobie sobie w piekarniku na grilu, bo mi bardziej smakuje Kurcze moja slaboscia jest pieczywo i w sumie to ono jest najbardziej kaloryczne..:/ ten paluch zrobilam sobie w piekarniku i byl taaki chrupiacy,ze az slinka cieknie.Mialam na niego ogromna ochote, chociaz wiem ze na koalcje to tak nie bardzo pasuje. A ze mial 90g, to pewnie ok 300kcal:/ no i bomba kaloryczna gotowa..eh
__________________
Czujesz jak tu pachnie? Tak wygląda chyba raj.. 63-61-59-57-55-53-52-50
|
|
2009-01-18, 19:29 | #73 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
__________________
175, 83/62/89 |
|
2009-01-18, 19:32 | #74 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 447
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
__________________
fucking eating disorders |
|
2009-01-18, 19:42 | #75 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 034
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
nie sądze żeby waga była problemem, bo mam zaledwie 163 cm wzrostu. przy 63kg mialam sporą nadwagę. A teraz czuję,że żyje
Tylko niestety boję się,że przy dosyć niskim dotychczasowym dostarczaniu kalorii, jak zbyt bardzo pofolguję, to drastycznie waga skoczy w górę. Co radzicie?
__________________
Czujesz jak tu pachnie? Tak wygląda chyba raj.. 63-61-59-57-55-53-52-50
|
2009-01-18, 19:44 | #76 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
__________________
175, 83/62/89 |
|
2009-01-18, 19:45 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 034
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
bo nie chcę popaść ze skrajności w skrajność.
__________________
Czujesz jak tu pachnie? Tak wygląda chyba raj.. 63-61-59-57-55-53-52-50
|
2009-01-18, 19:53 | #78 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
rozumiem, ale to w takim razie zwiększaj sobie stopniowo, tygodniowo np. 100-200 kcal, jak już dojdziesz do zapotrzebowania to przystopuj i tak już zostaw. pamiętaj, że w życiu liczą się też przyjemności, pozwól sobie czasami na coś słodkiego kiedy masz ochotę ( ja też dopiero niedawno to zrozumiałam ) życzę powodzenia
__________________
175, 83/62/89 |
2009-01-18, 20:00 | #79 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
Użycz mi swojej mamy albo jedngo Pancakes`a chociaz;p
__________________
Cytat:
|
||
2009-01-18, 20:19 | #80 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
U:
IS: dwie kromki razowca z masłem, pasztetową wędzoną i ogórkiem kiszonym,pół papryki,herbata czarna Przekąska: kawa z mlekiem,dwa kawałki czekolady,banan IIS: owsianka na mleku 3.2% z orzechami laskowymi i suszonymi morelami,zielona herbata O: rosół z makaronem i marchewką,gotowana noga kurczaka i skrzydełko P: jogurt z musli,jabłko,kawa z mlekiem K: grahamka z masłem i wędzonym łososiem,ok 150gr surówki z pekińskiej,herbata owocowa. Kto oceni?
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2009-01-18, 21:01 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 962
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
edycia1990rok ja co prawda dopiero zaczynam moją "przygodę" ze zdrowym odżywianiem ale też jestem na R i z tego co wiem to kolacje pełną (pełnowartościową) powinno się jeść na 3 h (a białkową na 1 - 2 godz.) przed snem, więc moim zdaniem robisz stanowczo zbyt długą przerwę... no ale może się mylę.
|
2009-01-18, 22:18 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 41
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Przepraszam, że w tym wątku, ale nie miałam pojęcia gdzie to najlepiej napisac...
Jak ktoś mnie pamięta/kojarzy to pisałam w 6 części wątku na stronie140.Opisałam tam mój problem dot. ciężkich chorób ukł. pokarmowego. Ale wtedy nie było w sumie wiadomo dlaczego mój żołądek nie trawi i nie przyjmuje żadnego pokarmu i dlaczeko tak potwornie całymi dniami cierpię, że leki opioidowe brane w dużych ilościach nie pomagają... Nie wiem czy kogoś to zainteresuje, ale conieco się wyjaśniło.Mianowicie, okazało się, że mam sporo różnych pasożytów(m.in. glisdę ludzką, owsiki, motylicę wątrobową- która doprowadza do jej marskości, jeszcze coś było ale nie pamiętam dokładnie), poza tym dziadostwem mam alergię na praktycznie wszystko. Dosłownie na wszystkie zboża, owoce, warzywa, nabiał, mięsa, ryby, no na wszystko i dlatego mój organizm nic nie przyjmuje, i jedzenie czegokolwiek powoli mnie zabija niszcząc moje jelita, a bez jedzenia też będę powoli umierała z wycieńczenia.Oprócz alergii, (którą można jeszcze starać się powoli i po 1 składniku odczulać) mam równiez nietolerancję pokarmową(a jest to zupełnie co innego niż alergia, ale daje podobne jazdy).Tą nietolerancję mam prawie na wszystko, a z tym to już nie bardzo da się walczyć... Tak więc jestem w kropce... Jedzenie niszczy mój organizm i powoduje potworne cierpienia, zaś niejedząc również powoli się zamęczę i zniknę a waże już tylko 30 kg/156-157cm. Wiem, że nikt mi nie pomoże w tej sytuacji, ale musiałam gdzieś się trochę wyżalić i opisac jak podłe potrafi być życie. I jeszcze jedno, naprawdę korzystajcie z życia, z możliwości jedzenia(bez cierpienia), z normalnej codzienności która nie każdemu jest dana, czasem jest marzeniem.Doceniajcie to co macie, bo zawsze można to stracić i nie mieć przed sobą żadnych perspektyw i nadzieii. Gorąco was pozdrawiam i życzę miłego i udanego tycia/utrzymania/chudnięcia, ale ważne żeby zdrowo! *** |
2009-01-18, 22:22 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ze wsi
Wiadomości: 1 464
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Dziewczyny, czyli na R nie polecacie jeść Danio czy innych serków, a Activia wchodzi w grę? Jako uczennica nie jestem w stanie robić wymyślnych kanapek do szkoły na śniadanie, a lubię serki danio itp..jem orzechy,suszone owoce, raz w tygodniu co najmniej rybę i czasem jajko,gotowane warzywa ale nie wiem jeść na śniadanie.Stwierdziłam że wszystkie Nestle musli są kłamliwe,lepiej zrobić owsiankę naturalną.Ale czy serki Danio są bardzo niedopowiednie?Bo już nie wiem co jeść
__________________
,,Legenda o smoku głosi,żeby nie zaspokajać głodu byle baranem."-Marek Kondrat |
2009-01-18, 22:44 | #84 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 42
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
no wlasnie jedni mowia ze do 18 a inni ze 3 h przed snem. ja staram sie jesc do 18 w sumie w mojej glowce chyba roi sie od stwierdzenia ze szybciej schudne ale moze za bardzo tego chce narazie stoje na wadze musze zainwestowac chyba w ta elektroniczna bo ze zwykla oszaleje. nie wiem byl okres ze chudlam a nie jadlam zadnego chleba (sniadanie platki, 22sniadanie owoc lub jogurt obiad jak teraz a kolacja to raczej wasa) zgodnie z radami czarnejkawy przerzucilam sie na razowego i zytniego i stoje mam nadzieje ze to chwile jest przez nadchodzacy okres |
|
2009-01-18, 22:49 | #85 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 42
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
zycze ci duzo sily i wytrwalosci kochana |
|
2009-01-19, 05:53 | #86 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
i na kolacje odpuść wasę, wasę w ogóle odpuść lepszy żytniak na zakwasku albo razowiec
__________________
175, 83/62/89 |
|
2009-01-19, 08:38 | #87 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 447
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
__________________
fucking eating disorders |
|
2009-01-19, 08:40 | #88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 50
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
U: Witam w nowym wątku
Śn: owsianka z 6 łyżek z garścią orzechów włoskich,garścią laskowych,łyżką rodzynek+szklanka mleka 2% ; 2 mandarynki II śn: talerzyk sałatki jarzynowej z majonezem,kromka razowca O: morszczuk panierowany, ryż biały, gotowane brokuły,kapusta kiszona 1h rowerku P: kawa z odrobiną mleka,50g chałwy orzechowej , 3 mandarynki K: jajecznica z 3 jaj z cebulką,kromka razowca z odrobiną masła, pomidorem i szczypiorem |
2009-01-19, 11:24 | #89 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: top secret ;)
Wiadomości: 453
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Cytat:
__________________
Just Do It! |
|
2009-01-19, 12:08 | #90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 41
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII
Do mongan.
Co do lekarzy to już dawno rozłożyli ręce i spisali mnie na straty bez żadnych szans. Byłam już leczona na to robactwo i część juz jest wybita, bo to co teraz zostało to i tak już mniej, wcześniej miałam jeszcze tasiemca(dwa rodzaje), lamlie, węgorka, przywry i pare innych. No ale ta gwardia która pozostała wystarczy, tymbardziej, że jeszcze przybrała na sile. Niestety leki na pasorzyty są też bardzo obciążające organizm i w moim stanie boją się ich podać, bo wtedy brali by na siebie odpowiedzialność. Co do żywienia dojelitowego, czy tam nawet pozajelitowego to lekarka mówiła, że mogą mnie przyjąć na oddział, ale tylko na tydzień, lub dwa i to w moim przypadku nic nie zmieni poza tym, że dłużej będę się męczyć. Dziękuję za dodanie otuchy i pozdrawiam. Naprawdę oddałabym wszystko, żeby moim jedynym zmartwieniem była mawet ogromna nadwaga, lub niedowaga, lub jakieś mankamenty związane z wyglądem, ale niestety u mnie na szali jest życie. Niestety lekarze dali mi alternatywę trochę dłuższego życia w szpitalu, lub krótszego, ale w domu, z rodziną...Wybrałam to drugie... Choć nadal szukamy jakiegoś uzdrowiciela, cudotwórcy itp i dużo się modlimy, jedynie to nam pozostało. Będę żyła TYLKO jeśli zdarzy się cud... |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:36.