Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XI

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Margo25

UWAŻAJCIE NA Rouge Bunny Rougwe w Douglasie online



Zakupiłam eyeliner Rouge Bunny Rouge, oczy mnie pieką.
A to odpowiedź Douglasa:

"Uprzejmie informujemy, iż otrzymaliśmy informację od dystrybutora, że data produkcji eyelinera RBR to sierpień 2009.

Produkt jest w pełni wartościowy - data przydatności produktu jest oznaczona ilością miesięcy przy ikonie z małym słoiczkiem od momentu jego pierwszego użycia.

Wszystkie produkty z każdego cyklu produkcyjnego są co kilka miesięcy sprawdzane aby upewnić się, że ich jakość nie ucierpiała z upływającym czasem."

Ciekawe czy jakby taka pani dostala krem z lat 80-tych, zamkniety, ale z informacja, ze trzeba zuzyc go do 6 miesiecy od otwarcia to by sobie go na jape nalozyla.

Tlumaczenie z dupy. Ja by tego tak nie zostawila.

Do pogrubionego sie przyczep. Jak sprawdzaja? Otwieraja? Bez otworzenia sprawdzic sie nie da. Otwierajac z kolei sprawiaja, ze produkty nadaja sie do smieci.

Napisane przez Sasabina

Jamestown: dziś we wrocławskim tkmaxx widziałam kolorówkę (może określenie na wyrost, bo było kilka lakierów i jeden tusz, który miał nawet kartonikowe opakowanie uwalone chyba samym produktem :/) burberry, lakiery po czterdzieści kilka złotych.

Rusze dupe w piatek .

[black111]

Napisane przez Margo25

UWAŻAJCIE NA Rouge Bunny Rougwe w Douglasie online



Zakupiłam eyeliner Rouge Bunny Rouge, oczy mnie pieką.
A to odpowiedź Douglasa:

"Uprzejmie informujemy, iż otrzymaliśmy informację od dystrybutora, że data produkcji eyelinera RBR to sierpień 2009.

Produkt jest w pełni wartościowy - data przydatności produktu jest oznaczona ilością miesięcy przy ikonie z małym słoiczkiem od momentu jego pierwszego użycia.

Wszystkie produkty z każdego cyklu produkcyjnego są co kilka miesięcy sprawdzane aby upewnić się, że ich jakość nie ucierpiała z upływającym czasem."

A może rzecznik praw konsumenta coś pomoże?
Mi zdarzyło się kupić stacjonarnie w D. puder z 2009 roku, ale na szczęście zwrócono mi pieniądze. Co prawda musiałam się trochę wykłócać ale udało się.

[hihi]

Hej,

Przychodzę po pomoc

Możecie zasugerować mi jakieś pomadki w kolorze czerwieni złamanej pomarańczą kremową w kierunku matu? Najlepjei trwałą?

Nigdy nie miałam takiego koloru i nawet nie wiem czego szukać.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez hihi

Hej,

Przychodzę po pomoc

Możecie zasugerować mi jakieś pomadki w kolorze czerwieni złamanej pomarańczą kremową w kierunku matu? Najlepjei trwałą?

Nigdy nie miałam takiego koloru i nawet nie wiem czego szukać.

Ja mam Hot Pepper z Burzuja. U mnie wyglada mniej wiecej tak. Pomarancz nie jest zbyt wyrazny.

[hihi]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47526040]Ja mam Hot Pepper z Burzuja. U mnie wyglada mniej wiecej tak. Pomarancz nie jest zbyt wyrazny.[/QUOTE]
James jakbyś zrobiła zdjęcie na sobie to byłoby dużo bardziej zachęcające

Oblukam. Jak z trwałością tego burżuja?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez hihi

James jakbyś zrobiła zdjęcie na sobie to byłoby dużo bardziej zachęcające

Oblukam. Jak z trwałością tego burżuja?

Nie lubie wrzucac swoich zdjec. Fota, ktora zalinkowalam powinna wystarczy. Oddaje mniej wiecej kolor.

Trwalosc moze byc.

[feelin_soo_me]

Napisane przez Corii

Tak, Fiji ciemniejszy. Ale u mnie najładniej wygląda
Deauville przez swoją neutralnosc jakoś niefajnie wyglądał, nie wiem co było nie tak, ale wszyscy mówili, ze za blado mi w nim.
Ponizej Deauville to już za jasne dla mnie odcienie. Ceylan jest dziwnie usytuowany, bo jest jaśniejszy od Fiji, a ma numerację wyższa. Ale ciekawa jestem go, tej żółci. Jak byłam w UK to zapomniałam go zmacac, ale jak mówie, nastepnym razem sprawdzę.

o nie narobilas mi smaka na ten podklad. myslisz ze oplaca sie go kupic za 39euro ? dostepny tylko w kolorze Deauville. ja jestem bladzioch taki z pogranicza NC 15 / NC 20 MAC.

[ajsikorska]

Na Asosie mini zestaw do brwi Tweezermana - po zniżce wychodzi za 14,40 funciaków Kupiła ja

[GretchenSp]

Napisane przez Corii

Od rana na ryjku mam Sheer Glow NARS-a przysypany pudrem Uemury i Nie dziwię się już, ze ten podkład w blogosferze ma takie wysokie notowania, bo nawet w upały jest rewelacyjny. Moje macowe podklady sie chowają przy nim
Nastepnym razem wezmę sobie kolor nr 6 - Ceylan, najbardziej zólty. Bo teraz mam Fiji. Z kolei Deauville (4) niby idealnie stapiał sie z moją cera, ale jednak był za nijaki. 5 zdecydowanie najlepiej na ryjku wygląda u mnie.

Szkoda że go u nas nie ma stacjonarnie. Skoro dobry na upał, to rozumiem, że nie spływa po minucie? Bo na brak świecenia w takiej temperaturze i tak nie ma co liczyć. Ja chyba nie umiem wybrać podkładu, w każdym mi coś nie pasuje. Największy problem mam z kolorem bo twarz zaczerwieniona, szyja żółta, jak już trafię na żółty odcień to jest zwykle za ciemny, a jak jasność ok, to odcień za pomarańczowy albo za beżowy i szarzeje mi na twarzy.

Wysłane przy użyciu Tapatalk

[Corii]

Napisane przez feelin_soo_me

o nie narobilas mi smaka na ten podklad. myslisz ze oplaca sie go kupic za 39euro ? dostepny tylko w kolorze Deauville. ja jestem bladzioch taki z pogranicza NC 15 / NC 20 MAC.

Stała cena w Uk to jakies 31 funtów, wiec sie opłaca za w/w cene euro.

Deauville był idealnie z moim kolorem skóry, a jestem NC15 z maca, wiec moze być za blady dla Ciebie. Ja wzielam ciemniejszy Fiji, bo Deauville jakoś własnie niby jasnoscia ok, ale odcieniem nie do końca mi spasował.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez GretchenSp

Szkoda że go u nas nie ma stacjonarnie. Skoro dobry na upał, to rozumiem, że nie spływa po minucie? Bo na brak świecenia w takiej temperaturze i tak nie ma co liczyć. Ja chyba nie umiem wybrać podkładu, w każdym mi coś nie pasuje. Największy problem mam z kolorem bo twarz zaczerwieniona, szyja żółta, jak już trafię na żółty odcień to jest zwykle za ciemny, a jak jasność ok, to odcień za pomarańczowy albo za beżowy i szarzeje mi na twarzy.

Wysłane przy użyciu Tapatalk

Ja tez nie rozumiem ich polityki, ze w pl NARS neidostęony, a mają fajna produkty.
W ogółe nie spływa w upał, świecenie tez minimalnie po jakiś 8 godiznach. No jak dla mnie to cud miód i orzeszki. Shue Uemrura to samo - nie spływa nie swieci, a buzia w nim wyglada pieknie i naturalnie. Natomiast wszystkie moje macowe podkłądyw te upłay poległy, po 3-4 godzinach choinka

[feelin_soo_me]

Napisane przez GretchenSp

Szkoda że go u nas nie ma stacjonarnie. Skoro dobry na upał, to rozumiem, że nie spływa po minucie? Bo na brak świecenia w takiej temperaturze i tak nie ma co liczyć. Ja chyba nie umiem wybrać podkładu, w każdym mi coś nie pasuje. Największy problem mam z kolorem bo twarz zaczerwieniona, szyja żółta, jak już trafię na żółty odcień to jest zwykle za ciemny, a jak jasność ok, to odcień za pomarańczowy albo za beżowy i szarzeje mi na twarzy.

Wysłane przy użyciu Tapatalk

Tez mam zawsze ten problem

Napisane przez Corii

Stała cena w Uk to jakies 31 funtów, wiec sie opłaca za w/w cene euro.

Deauville był idealnie z moim kolorem skóry, a jestem NC15 z maca, wiec moze być za blady dla Ciebie. Ja wzielam ciemniejszy Fiji, bo Deauville jakoś własnie niby jasnoscia ok, ale odcieniem nie do końca mi spasował.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------



Ja tez nie rozumiem ich polityki, ze w pl NARS neidostęony, a mają fajna produkty.
W ogółe nie spływa w upał, świecenie tez minimalnie po jakiś 8 godiznach. No jak dla mnie to cud miód i orzeszki. Shue Uemrura to samo - nie spływa nie swieci, a buzia w nim wyglada pieknie i naturalnie. Natomiast wszystkie moje macowe podkłądyw te upłay poległy, po 3-4 godzinach choinka

Omg tak zachwalasz że nie wytrzymam. Zwlaszcza ze ja sie we wszystkim swiece po 3h. I dodatkowo wazenie na brodzie....
Za jasny nie powinien być bo bliżej mi do nc15 niż 20. Wkłasnie obczailam ze na stronie nars można kupować online. 41e. Hmmm...

A probowalas sheer matt ?

[LadyMadalena]

Napisane przez GretchenSp

Szkoda że go u nas nie ma stacjonarnie. Skoro dobry na upał, to rozumiem, że nie spływa po minucie? Bo na brak świecenia w takiej temperaturze i tak nie ma co liczyć. Ja chyba nie umiem wybrać podkładu, w każdym mi coś nie pasuje. Największy problem mam z kolorem bo twarz zaczerwieniona, szyja żółta, jak już trafię na żółty odcień to jest zwykle za ciemny, a jak jasność ok, to odcień za pomarańczowy albo za beżowy i szarzeje mi na twarzy.

Wysłane przy użyciu Tapatalk

Może właśnie Siberia Narsa byłaby dobra. Jest żółta i jasna. Jakby co w selfridges jest ale nie namawiam Napaliłam się jak szczerbaty na suchary jeszcze na ich korektor creamy radiant concealer w kolorze chantilly. Podobno mega jasny i Goss się nim tak zachwycał

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez feelin_soo_me

Tez mam zawsze ten problem

Omg tak zachwalasz że nie wytrzymam. Zwlaszcza ze ja sie we wszystkim swiece po 3h. I dodatkowo wazenie na brodzie....
Za jasny nie powinien być bo bliżej mi do nc15 niż 20. Wkłasnie obczailam ze na stronie nars można kupować online. 41e. Hmmm...

A probowalas sheer matt ?

Ano można, jakby któraś zamawiała to mogłabym poprosić o zakupienie mi pompki do podkładu? Oczywiście zapomniałam o niej robiąc swoje ostatnie zamówienie a teraz nie uzbiera mi się za 50 euro żeby nie płacić za wysyłkę. Oczywiście cały koszt zwracam.

[Corii]

Napisane przez feelin_soo_me

A probowalas sheer matt ?

Tak, bo Pani w sklepie, jak usłyszała, zem skóra mieszana, to odradziła mi Sheer Glow a zaproponowała Sheer Matt. Ale tragedia to by było, znikał, świecił sie, no porażka na mojej twarzy, wiec poszłam drugi raz i uparłam sie na Sheer Glow i to był strzal w 10.

[naticzak]

Cori, a czy możesz coś podobnego do narsa polecić dostępnego w Polsce? Może coś z MACA?

[Corii]

Napisane przez naticzak

Cori, a czy możesz coś podobnego do narsa polecić dostępnego w Polsce? Może coś z MACA?

Gdyby tak było, to bym nie kupowała NARS-a Niestety nic nie daje identycznego fajnego efektu. No chociaż ... Tenue De Perfection Guerlaina, ale dla mnie nie maja koloru ...
A z maca ...moze Matchmaster albo Mienralize Foundation. Chociaz ten ostatni wyswiecal sie na mnie niemilosiernie dosyc szybko.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez GretchenSp

Szkoda że go u nas nie ma stacjonarnie. Skoro dobry na upał, to rozumiem, że nie spływa po minucie? Bo na brak świecenia w takiej temperaturze i tak nie ma co liczyć. Ja chyba nie umiem wybrać podkładu, w każdym mi coś nie pasuje. Największy problem mam z kolorem bo twarz zaczerwieniona, szyja żółta, jak już trafię na żółty odcień to jest zwykle za ciemny, a jak jasność ok, to odcień za pomarańczowy albo za beżowy i szarzeje mi na twarzy.

Wysłane przy użyciu Tapatalk

Nars to kiepscizna. Szkoda kasy. Nowy Chanel lepszy.

[feelin_soo_me]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47529560]Nars to kiepscizna. Szkoda kasy. Nowy Chanel lepszy.[/QUOTE]

Który dokladnie? Nie orientuje się w chanel kompletnie. Testowalam jakiś czas temu tylko perfection lumiere cos tam i zachwytów brak

[Corii]

Napisane przez feelin_soo_me

Który dokladnie? Nie orientuje się w chanel kompletnie. Testowalam jakiś czas temu tylko perfection lumiere cos tam i zachwytów brak

Młodszy brat Perfection Lumiere - Velvet. Z tym, że mnie ani jedne ani drugi nie podszedł

[LadyMadalena]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47529560]Nars to kiepscizna. Szkoda kasy. Nowy Chanel lepszy.[/QUOTE]
Używałaś Sheer Matte czy Glow? Matte ciemnieje podobno i zdecydowanie gorzej się zachowuje. W Chanel chodzi Ci o Perfection Lumiere Velvet? Tam chyba nie ma jasnego, żółtego odcienia.
edit: Myślałam, że najjaśniejszy jest 22 ale jest jaśniejszy 10 Beige. Wygląda ładnie żółto, chyba się przejdę po próbkę i porównam z Siberią Sheer Glow Narsa.

[Star90]

Corri kusisz tym Narsikiem

Ja z narsa mam Orgasm, Lagune i rozświetlacz - mega kosmetyki az z checia bym podkładu sprobowala..

[Corii]

Napisane przez Star90

Corri kusisz tym Narsikiem

Ja z narsa mam Orgasm, Lagune i rozświetlacz - mega kosmetyki az z checia bym podkładu sprobowala..

Ja po prostu jestem sama zaskoczona, ze on taki super u mnie, bo czytajac opis, ze daje lekki glow byłam pewna, iż odpadnie u mnie szybko, a tu neispodzianka. Za to jego brat Matte jest ciulaty.
No i Shu Uemurę tez polecam i podkłąd i puder Ani jedno, a ni drugie nie ciemnieje i maja ładne krycie.

[ranka]

Napisane przez LadyMadalena

Może właśnie Siberia Narsa byłaby dobra. Jest żółta i jasna. Jakby co w selfridges jest ale nie namawiam Napaliłam się jak szczerbaty na suchary jeszcze na ich korektor creamy radiant concealer w kolorze chantilly. Podobno mega jasny i Goss się nim tak zachwycał

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------


Ano można, jakby któraś zamawiała to mogłabym poprosić o zakupienie mi pompki do podkładu? Oczywiście zapomniałam o niej robiąc swoje ostatnie zamówienie a teraz nie uzbiera mi się za 50 euro żeby nie płacić za wysyłkę. Oczywiście cały koszt zwracam.

Jesli NC15 to Gobi albo Ceylan. Radiant creamy Narsa tez mam i polecam - jest gesty ale nie wysusza i ladnie kryje. Co do ppdkladu to polecam probki- na mojej twarzy mieSzanej szybko znika.
Matte kiepski nic a nic nie kryje

Ja zamawiam Narsa z ich strony powyzej 50 euro przesylka gratis kurierem

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez LadyMadalena

Używałaś Sheer Matte czy Glow?

Mowa caly czas o Glow.

[Star90]

Napisane przez Corii

Ja po prostu jestem sama zaskoczona, ze on taki super u mnie, bo czytajac opis, ze daje lekki glow byłam pewna, iż odpadnie u mnie szybko, a tu neispodzianka. Za to jego brat Matte jest ciulaty.

No i Shu Uemurę tez polecam i podkłąd i puder Ani jedno, a ni drugie nie ciemnieje i maja ładne krycie.

Jak skoncze jakis obecny podklad to na pewno kupię

Jesli chodzi o Chanel to matt lumiere u mnie sie bardzo slabo sprawdzal i kolor tez byl kiepski. Ale uzywalam go z 2 lata temu,mialam troche inna cere. Moze teraz inny efekt by był i kolor lepiej dobrany.

[feelin_soo_me]

Napisane przez LadyMadalena

Może właśnie Siberia Narsa byłaby dobra. Jest żółta i jasna. Jakby co w selfridges jest ale nie namawiam Napaliłam się jak szczerbaty na suchary jeszcze na ich korektor creamy radiant concealer w kolorze chantilly. Podobno mega jasny i Goss się nim tak zachwycał

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------


Ano można, jakby któraś zamawiała to mogłabym poprosić o zakupienie mi pompki do podkładu? Oczywiście zapomniałam o niej robiąc swoje ostatnie zamówienie a teraz nie uzbiera mi się za 50 euro żeby nie płacić za wysyłkę. Oczywiście cały koszt zwracam.

Jestem prawie zdecydowana zamowic NARSA. Aczkolwiek na stronie nie widze odcieniu 6 takze chyba postawie na Gobi... lepiej jasniejszy niz za ciemny.
Dzisiaj przyszedł odkupiony Clarins everlasting w odceiniu 108 sand i jest za ciemny takze jeszcze tydzien i bede bez podkladu bo jade juz na ostatkach...

[Corii]

Napisane przez feelin_soo_me

Jestem prawie zdecydowana zamowic NARSA. Aczkolwiek na stronie nie widze odcieniu 6 takze chyba postawie na Gobi... lepiej jasniejszy niz za ciemny.
Dzisiaj przyszedł odkupiony Clarins everlasting w odceiniu 108 sand i jest za ciemny takze jeszcze tydzien i bede bez podkladu bo jade juz na ostatkach...

Tez własnie jestem zdziwiona, ze na stronie nie mają 6-ki W uk widziałam na bank, no ale moze wycofują, albo nie wiem co...

[moniq_c]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47523854]

Do pogrubionego sie przyczep. Jak sprawdzaja? Otwieraja? Bez otworzenia sprawdzic sie nie da. Otwierajac z kolei sprawiaja, ze produkty nadaja sie do smieci.

[/QUOTE]

Czy tylko ja zrozumiałam , że owszem sprawdzają co jakiś czas ale po jednym produkcie z danej partii towaru a nie wszystkie te, które nadal oferują do sprzedaży?
czyli mają oznaczoną daną partię produkcji czegośtam, biorą co jakiś czas jeden produkt z tej właśnie partii, sprawdzają otwierając czy jest ok, jak tak to dana partia jest uznana za sprawdzoną i przydatną do sprzedaży, i tak dalej...
co nie zmienia faktu, że tłumaczenie że 5letni produkt jest nadal ok uważam za bezczelne.

[GretchenSp]

Napisane przez feelin_soo_me

Tez mam zawsze ten problem

No to

Ze świeceniem też mam niestety problem. A że jest gorąco, to wiadomo jak to się kończy.

Napisane przez LadyMadalena

Może właśnie Siberia Narsa byłaby dobra. Jest żółta i jasna. Jakby co w selfridges jest ale nie namawiam Napaliłam się jak szczerbaty na suchary jeszcze na ich korektor creamy radiant concealer w kolorze chantilly. Podobno mega jasny i Goss się nim tak zachwycał

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47529560]Nars to kiepscizna. Szkoda kasy. Nowy Chanel lepszy.[/QUOTE]

Napisane przez Corii

Młodszy brat Perfection Lumiere - Velvet. Z tym, że mnie ani jedne ani drugi nie podszedł

Będę musiała postestować oba. Moja cera nie jest aż tak jasna, żebym musiała sięgać po najjaśniejsze odcienie. Jest raczej średnio-jasna, ale największy problem polega na tym, że nie mogę dopasować podkładu tak aby i jasność i podtony grały. Zazwyczaj mam wybór: albo żółtek, ale za ciemny, albo pomarańczka/beż, ale jasność odpowiednia.

Jest jeszcze trzecia opcja: podkład włazi mi w pory (a ma obecnie w co).

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez moniq_c

Czy tylko ja zrozumiałam , że owszem sprawdzają co jakiś czas ale po jednym produkcie z danej partii towaru a nie wszystkie te, które nadal oferują do sprzedaży?
czyli mają oznaczoną daną partię produkcji czegośtam, biorą co jakiś czas jeden produkt z tej właśnie partii, sprawdzają otwierając czy jest ok, jak tak to dana partia jest uznana za sprawdzoną i przydatną do sprzedaży, i tak dalej...
co nie zmienia faktu, że tłumaczenie że 5letni produkt jest nadal ok uważam za bezczelne.

Widac, ze sprawa zajmuje sie jakis beton intelektualny. Trzeba wiec uproscic sobie sprawe. Babka napisalam, ze WSZYSTKIE produkty sa sprawdzane. Mozna wiec wnioskowac, ze wyslali otwierany produkt .

[GretchenSp]

Dla mnie w ogóle takie tłumaczenie, że coś ma 5 lat, ale sprawdzili że jeszcze się nadaje do użytku, jest strasznie nieprofesjonalne. Przykład z kremem z lat 90-tych mówi wszystko. Nie ma znaczenia, czy oni prześwietlają te produkty rentgenem, czy wzywają wróżkę. Nawet dziecko wie, że każdy kosmetyk ma swoją żywotność. To tak jakby tłumaczyli, że można np. wypić sok będący po terminie, o ile po otwarciu będzie się go trzymać tylko w lodówce i tylko przez dwa dni.