2007-11-29, 00:13 | #91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 78
|
Dot.: rzucić studia...
Hej!
A ja studiowałam ochronę środowiska na dziennych na bardzo dobrej uczelni, ale po I semestrze okazało sie że to nie dla mnie...(oczywiście w pełni go nie zaliczyłam) i rzuciłam. Miałam 1,5 roku przerwy, szukałam pracy aż wkońcu wybrałm się na zaoczną socjologię ale socjologię ze specjalnościa doradztwa zawodowego. Jestem na II roku (jest to licencjat), nudne to cholernie, ale zamierzam wytrwać do końca. Fajne są jedynie przedmioty "podchodzące" po to doradztwo właśnie. Może jak mi coś odbije zrobie magistra zastanowie sie jeszcze. Pozdrawiam i życzę trafnych wyborów! |
2007-11-29, 16:08 | #92 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29
|
Dot.: rzucić studia...
witam .. ja niedawno różniez podjęłam decyzje co do mojich studiów. niestety pare mies temu nie dostałam sie na swój wyśniomy kierunek ..pare pnkcików brakło.. i coż poszłam na technologie chemiczne gdzie nie miałam żadnych problemów by sie dostac .. i jak było beznadziejne.. wogóle mi sie nie podobało zarówno przedmioty jak i ludzie cała atmosfera.I coz po niespełna 1.5 mies. zrezygnowałam .. jak narazie pracuje.. rodzice zaakceptowali moja decyzje bo coż innego mogli zrobić .. w maju planuję jeszcze raz podejśc do matry mam nadzije że sie uda.A jeszcze pare miesięcy temu zupełnie inaczej wyobrażałam sobie moje zycie .. i nie chodzi tu tylko o stdia. Ale coz życie jest zaskakujące i niczego niemożna przewidzieć za nudno by było.. życzę trafnej decyzji i wychodze z założenia że jeśli czegos się nie lubi robic nie jest się do tego zmuszonym nalezy z tego zrezygnować. Trzeba dążyć do spełnienia swojich marzeń
|
2008-03-14, 20:44 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: rzucić studia...
wątek stary, ale że aktualnie mam podobny problem co niegdyś założycielka, to postanowiłam odkopać..
..to może od początku, w lekkim skrócie mam 21 lat..pracuję, studiuję zaocznie-1 rok.. skończyłam szkołę ekonomiczno-administracyjną, mam tytuł technika ekonomisty-jednak zawsze się męczyłam, mówiłam nigdy więcej.. za ciosem, za znajomymi, za rodziną poszłam na studia ekonomiczne.. i tak się zaczął ten koszmar.. w ogóle mnie to nie interesuje, nie ciekawi.. każdy zbliżający weekend to żaal i nostalgia.. no nie wiem, ale naprawdę nie lubię tej szkoły i czuje ze chodzę tam z przymusu.. a to chyba nie o to chodzi, tym bardziej w szkole wyższej, nieobowiązkowej, gdzie powinno sie uczyć tego co sie lubi.. jak myślicie? nikt mi nie potrafi obiektywnie doradzić z bliskich osób, tylko namawiają by nie przestawać i kończyć co się zaczęło..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
2008-03-14, 20:54 | #94 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: rzucić studia...
ja zrezygnowałam ze studiów na 3 semestrze.na szczęście moja rodzina mnie wspierała i mówiła że jak mam się męczyć to lepiej zrezygnować.tak zrobiłam i nie żałuję
|
2008-03-14, 21:31 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: rzucić studia...
Damayanti.. no to gratuluję wsparcia..
mi mama mówi-rób co chcesz, twoje życie, nie będę decydować za Ciebie, tyle kasy, tyle czasu..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
2008-03-14, 21:51 | #96 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: rzucić studia...
Asiulka, wnioskuje ze jestes z rocznika 86, tak jak ja... Moja rada - rzucaj te studia bez wahania, jesli masz alternatywe, ktora naprawde cie interesuje. Jak stoisz ze swoimi wynikami maturalnymi i z czego masz zdana mature? pamietaj, ze kazdy wynik mozesz poprawiac bez ryzyka, bo brany jest ten wyzszy. Podobnie z przedmiotami, ktore potrzebne ci sa do rekrutacji, a ktorych nie zdawalas na maturze - kazdego roku do 30 wrzesnia mozesz zlozyc w swojej szkole podanie o przystapienie do matury kolejny raz, z wybranych przedmiotow. Rozważ, co naprawde cie interesuje i dzialaj!
Mowie to na wlasnym przykladzie, studiowalam dwa lata bardzo interesujacy kierunek, na swietnej uczelni, ale czulam ze to nie to. Ale zaliczylam drugi rok, w miedzyczasie pracowalam i uczylam sie zeby podejsc kolejny raz do matury. Zdalam, dostalam sie na wymarzone studia - jedni mowia ze stracilam rok, inni podziwiaja za odwage. Ja nie zaluje, choc znow jestem na pierwszym roku, gdzie jest naprawde duzo teorii i pamieciowki, ale wiesz, to nie zniecheca, bo czuje ze te studia naprawde mnie interesuja. |
2008-03-15, 12:32 | #97 |
Zadomowienie
|
Dot.: rzucić studia...
Lemonko a masz jakis konkretny kierunek na oku ?
Ja bym Ci ardzial rzucic i w ogole sie nie zastanawiac z uwagi na to, ze to dopiero 1 rok. A kasa jest po to, zeby ja wydawac idz na cos co Cie interesuje i po prostu badz happy ! |
2008-03-15, 19:52 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: rzucić studia...
myShaczeQ.. chcialabym isc na pedagogike, specjalizacja wychowanie przedszkolne i wczesnoszkolne..badz wczesnoszkolne z jezykiem angielskim..czyli zupelnie inna bajka!
dzis bylam sie dowiedziec jak wogole to wszystko wyglada.. i gdybym jeszcze dwa tygodnie temu zlozyla rezygnacje to byloby ok.. a tak teraz bede musiala zaplacic polowe czesnego za caly drugi semestr..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
2008-03-15, 20:54 | #99 |
Zadomowienie
|
Dot.: rzucić studia...
no tak, to nawet niekoniecznie da sie pogodzic :confussed:, chodzi mi o prace w przyszlosci. Kierunek bardzo bardzo fajny moim zdaniem, moja przyjaciolka sie na to wybiera ja to bym rozegrala tak: Opcja 1: lej na ta kase sikiem prostym, zaplac i juz, trudno, nie tyle pieniedzy stracisz jeszcze w zyciu i idz dziewczyno na pedagogike, badz zadowolona, bo co komu po ludziu po ekonomii, ktory konczy bo konczy i wcale go to nie cieszy
opcja 2 <na uczelni u mnie w miescie jest taka opcja akurat wlansie na pedagogice> załatwaiasz sobie indywidualny tok studiow, czyli jakos tam to jest ze albo chodzisz tylko na egzaminy, albo na wybrane przez Ciebie wyklady i te pe i pracuj dalej i postaraj sie jakos skonczyc ta ekomonie, jesli juz zaczelas, poprzestajac chociazby na licencjacie. Zawsze jestes do przodu, jak nie znajdziesz pracy jako pedagog to tymczasowo mozesz sie zatrudnic w innej branzy, masz szerokie horyzonty i calkiem spory wybor Wiem, ze latwiej powiedziec niz zrobic, ale ja bym chyba probowała Chociaz zaden z tych kierunkow nie jest "moj" to probowalabym pogodzic przyjemne z pozytecznym |
2008-03-16, 22:35 | #100 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 411
|
Dot.: rzucić studia...
lemonka powiem krótko i treściwie... Jeśli ekonomia Cię nie interesuje to zrezygnuj! Nie ma sensu się męczyć na kierunku który nas nie interesuje... Ja jakiś miesiąc temu rzuciłam szkołę... Właśnie ekonomię Co prawda szybko zdałam sobie sprawę że to nie mój kierunek, ale i tak strasznie obawiałam się reakcji rodziny... Na szczęście mnie wspierali i powiedzieli że jeśli nie widzę się w tym kierunku to dobrze zrobiłam że zrezygnowałam i że dobrze że zrobiłam to tak wcześnie (nie doczekałam nawet 1 sesji w swoim życiu, rzuciłam po niespełna 3-4 miesiącach). I uwierz, mimo że jeszcze do końca neiwiem co chce robić to NIE ŻAŁUJĘ, bo wiem że ekonomia nie jest dla mnie. Poszłam na ten kierunek z braku laku, że tak powiem. Poprostu przez 2,5 roku liceum nie byłam w stanie sprecyzować swoich umiejętności i wybrać coś co mnie naprawdę interesuje a jednocześnie przyniosłoby mi zysk w przyszłości. A dlatego zdawałam na ekonomię bo na maturze zdawałam matmę (chodziłam do klasy o profilu matematycznym). I jeszcze raz sie powtórzę, jeśli Cię ten kierunek nie ineteresuje to go rzuć, lepiej późno niż wcale, lepiej teraz niż później do końca życia męczyć się robiąc coś co Cię nie ineteresuje Mam nadzieję że podejmiesz słuszna decyzję.
Tak w ogóle to miałam napisać krótko i na temat a rozpisałam się jak głupia
__________________
Świat jest książką i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę 💖 http://instagram.com/through_the_world_ |
2008-03-17, 16:40 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: rzucić studia...
dzieki bardzo!
...weekend w szkole znajomi?oszalalas! nie widzisz co sie dzieje! nauczyciele pracy nie maja! bedziesz z dzieciakami sie meczyc.. (..ale kto powiedzial ze musze byc nauczycielem?i kto powiedzial ze dla mnie dzieci to meczarnia?) rodzina?nie wymyslaj. (..łatwo sie mowi, możemy sie zamienic) ale przemyslalam wszystko i rezygnuje.. ciul jak to ktos napisal pieniadze rzecz nabyta.. raz sie zyje! i jezeli nie zaryzykuje i nie podejme szybko decyzji, to czuje ze bede brnela w cos co moze mi przysporzyc wiecej problemow i smutkow, niz zadowolenia z tego co robie.. takze jutro jade zlozyc wniosek.. no i musze wplacic kase.. a potem uf-w oczekiwaniu do pazdziernika.. szczerze? im wiecej o tym mysle tym bardziej sie ciesze i nie moge sie doczekac..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
2008-03-18, 06:23 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: rzucić studia...
lemonka gratuluję podjęcia decyzji
powodzenia a rada ode mnie- pedagoga (innej specjalizacji); w czasie studiów korzystaj ze wszystkich dostęnych (również pod względem fianansowym) kursów doszkalających, zaczep sie na jakiś wolonariat, zdobywaj doświadczenie. a dzieciaki są super, tylko ich rodzice czasami mniej
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2008-03-18, 15:08 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: rzucić studia...
luna.. no chodzilam kiedys.. (nie chce mi sie pisac wiec skopiuje na czy m.in. bylam)
Kurs "Pierwszej pomocy" Ukończenie serii konferencji m.in. pt.: - "Tolerancja podstawą funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego i współżycia w grupie" - "W drodze do społeczeństwa obywatelskiego" - "Komunikacja werbalna i niewerbalna" - "Patologie i zagrożenia społeczne" - "Jak rozwijać własne kompetencje społeczne oraz jak być aktywnym społecznie" Ukończenie serii warsztatów organizowanych przez PCK, tym samym przygotowujących do realizacji programów profilaktycznych m.in takich jak: "Zagrożenia i przeciwdziałania wypadkom dzieci w wieku szkolnym", czy "Twoje zdrowie zależy od Ciebie".
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
2008-04-14, 11:49 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: rzucić studia...
Tez mam podobny problem... Jestem na 2 roku politologii (studia magisterskie 5-letnie niestety), studia ostatnio przestaly mnie interesowac, nie ucze sie w ogole, pracuje, w letniej sesji bede miala chyba 7 egzaminow i raczej nie widze mozliwosci zeby zdac. Mysle nad przeniesieniem sie na zaoczne na tym samym kierunku, zmiana kierunku (chociaz z tym bylby problem bo tak naprawde nic mnie szczegolnie nie interesuje i na kazdych meczylabym sie tak samo), ewentualnie rzuceniem studiow i nauka w szkole policealnej (wolalabym nauczyc sie czegos konkretnego). Mysle nad kosmetyczna lub farmaceutyczna ale nie wiem czy poradzilabym sobie z np. chemia.
No i poza tym waham sie czy jednak nie byloby glupota rzucac bezplatne studia na uniwersytecie, moze lepiej meczyc sie jeszcze 3 lata zeby zdobyc dyplom
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
2008-04-14, 12:22 | #105 |
Raczkowanie
|
Dot.: rzucić studia...
Lemonka - moja siostra ukończyła to, co Ty chcesz studiować i dziewczyny dobrze radzą odnośnie wszelkich kursów doszkalających. Niestety, jeśli chcesz pracować w zawodzie, to konkurencja jest i wówczas biorą pod uwagę wszelkie kursy, który ukończyłaś, moja siostra się doszkalała za własne pieniądze, ale dzięki temu pracuje teraz w bardzo fajnej podstawówce.
A co do studiów, to każdy na jakimś etapie ma ten problem. Ja studiuje na politechnice bardzo przydatny kierunek, jak na kobiete - elektronike. I serio chce zrezygnować, chociaż jestem teoretycznie na 4 roku :/. I wiem, jak to głupio brzmi. Co prawda mam zaległości z poprzednich semestrów, więc teraz biorę rok wstrzymania, żeby wszystko ponadrabiać (choć było mi ciężko podjąć tę decyzję, bo wiecie, rok w plery) i potem wejść z nowymi siłami do boju, już nie marudząc. |
2008-04-14, 12:50 | #106 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Chester
Wiadomości: 852
|
Dot.: rzucić studia...
Cytat:
ja tez jestem po szkole ekonomicznej i wybralam zupelnie inny kierunek...ekonomia mnie kompletnie nie interesowala i poszlam na.....Farmacje
__________________
Aparatka od 04/08/2013 "Live as if you were to die tomorrow. Learn as if you were to live forever" |
|
2008-04-14, 19:56 | #107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: rzucić studia...
no dziewczyny, ja już po wielkich decyzjach..
zrezygnowałam, papiery odebrałam.. z drżeniem rąk-ale zrobiłam to..teraz mi lżej, szczęśliwiej.. chciałam od razu za ciosem iść na pedagogikę, ale nie było naboru śródrocznego i musiałabym dojść do tych co chodzą już pół roku i nadrabiać, więc sobie podarowałam.. zaczynam od października>na dzień dzisiejszy wychowanie przedszkolne i wczesnoszkolne z j.angielskim..pełna energii, motywacji..wzbogacona, bo wiem już na czym to wszystko polega.. co do pracy to w trakcie wielkich przemyśleń stwierdziłam, że technik ekonomista ze studiami pedagogicznymi-może prywatne przedszkole?teraz są przepełnienia, nie ma gdzie dzieci posłać, listy z rocznym wyprzedzeniem! pewnie jeszcze 1000 pomysłów będę miała ..raz się żyje, nie chcę później żałować, że czegoś nie spróbowałam i zadawać sobie pytań "co by było gdyby".. może to dość infantylne podejście, ale na chwilę obecną mi w pełni odpowiada i może bardziej uszczęśliwia? copycat.. a lubisz kosmetykę, kontakt z ludźmi? whyata.. hm..fakt-kierunek teoretycznie cieżki dla kobiety, choć może myślę stereotypami..? niby rok w plecy, ale może potrzeba Tobie takiego odpoczynku, chwili wytchnienia..teraz się Tobie nazbierało i ciężko to ogarnąć.. będziesz miała sporo czasu by wszystko poukładać.. i na pewno dasz rade jeszcze dokończyć rok..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
2008-05-14, 15:14 | #108 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 519
|
Dot.: rzucić studia...
Cytat:
|
|
2008-06-10, 16:20 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 597
|
Dot.: rzucić studia...
cześć dziewczyny przypomnę się
rzuciłam studia tzn. napisałam podanie o urlop dziekański, złożyłam w dziekanacie i od tego momentu nie pojawiłam się na uczelni. teraz zastanawiam się co dalej. nie chcę wracać na ten kierunek. jeśli chodzi o inny to myślałam o administracji. chciałabym zaocznie na prywatnej uczelni, licencjat. muszę porozmawiać z rodzicami, oni mają nadzieję, że skończę obecny kierunek a ja to czarno widzę. muszę się zmobilizować jeśli chodzi o rekrutację na inną uczelnię, poszukać na necie informacji o różnych kierunkach, itp. cały czas pracuję. zarobki nie są rewelacyjne, ale postanowiłam odkładać znaczną część wypłaty, ograniczyłam do minimum pieniądze na codzienne wydatki rodzice nie są na mnie źli że podjęłam taką decyzję. ale chcą, żebym skończyła jakiekolwiek studia. jeśli mam być szczera- i to mnie boli- nie za bardzo chcę studiować podczas tego roku przekonałam się, ze jest coś ważniejsze niż papierek ukończenia studiów wyższych. mam małą motywację do studiów. są dni, kiedy totalnie nie wiem co dalej robić w życiu
__________________
|
2008-06-10, 17:24 | #110 |
Zadomowienie
|
Dot.: rzucić studia...
bez papierka teraz kicha. Nie wiem co takiego jest dla Ciebie wazniejsze, co chcesz dalej robi w zyciu, ale postaraj sie skonczyc jakiekolwiek studia. Skoro i tak nie wiazesz z nimi przyszlosci to moze zarzadzanie czy cos w tym stylu?
|
2008-06-10, 17:49 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: rzucić studia...
Jestem na IV roku administracji dziennej na UŁ i napiszę szczerze że dla mnie socjologia stanowi bardziej przyszłościowy kierunek. Gdybym miała wybierać ponownie pewnie zdawałabym właśnie na wydział socjologiczno-ekonomiczny. Na drugim roku miałam dwa przedmioty na socjologi, które ciepło wspominam. Poza tym znam osoby, po tym kierunku pracują za granicą w swoim zawodzie zadowolone z wcześniejszego wyboru i aktualnych zarobków. Co do samej administracji też są tu nieprzydatne i nudne przedmioty. Właśnie sie z jednym takim meczę w tej sesji.
|
2008-06-10, 17:53 | #112 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 713
|
Dot.: rzucić studia...
Cytat:
|
|
2008-06-10, 18:48 | #113 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 519
|
Dot.: rzucić studia...
Cytat:
Bedzie dobrze idz na tą administracje, zaciśnij pośladki ,skończysz i będzie okja też planuję zaoczne. bo na dziennych juz sie nastudiowalam..... hehehhe.pzodrawiam serdecznie i trzymam kciuki |
|
2008-06-11, 11:25 | #114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: rzucić studia...
Ja tez miałam podobny dół. Na pierwszym semestrze. Skończyłam dzienna matematykę. Co prawda licencjat, ale i tak pukałam się 5 lat temu w głowę, że wybrałam taki kierunek .Matematyka!!! Po pierwszych zajęciach przyszłam do pokoju i się rozpłakałam. Nie wiedziałam nic, co było robione na zajęciach. Przerażała mnie nauka, nadrabianie zaległości, robienie tysięcy przykładów, siedzenie po nocach.
Na mojej drodze dzięki Bogu stanął człowiek, który stwierdził że jestem za głupia na matematyka i na pewno sobie nie dam rady. Dałam radę. Skończyłam matematykę. Udowodniłam sobie i innym, a zwłaszcza sobie, że jestem inteligentną, wartościową i wspaniałą dziewczyną i kobietą. I jestem szalenie szczęśliwa, że skończyłam. Teraz studiuje informatykę. Zostało mi pół roku. Ciesze się, że nie zrezygnowałam. Dziewczyny, nie warto rezygnować, ze studiów. Oczywiście pasja jest najważniejsza. Zainteresowania też. I tak dalej. Dlatego rozwaga przed podjęciem studiów jest wskazana. Trzymajcie kciuki za mnie. Bo mam sesje i jeden egzamin bardzo trudny. A za pół roku obrona. Już się denerwuje. Powodzenia wszystkim którzy mają sesję i wybierają się na studia. Trzymam za was kciuki kochane.
__________________
|
2008-06-11, 15:48 | #115 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: rzucić studia...
rzuciłam anglistykę dwa tygodnie przed sesją, hihi. i myślę czy wrócić od września czy zacząć polonistykę/japonistykę/cokolwiek
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA |
2008-06-11, 17:58 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: rzucić studia...
Na którym roku byłaś i dlaczego rzuciłaś studia?
|
2008-06-11, 19:46 | #117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 76
|
Dot.: rzucić studia...
Ja rzuciłam dzienne studia na pierwszym roku.Zawsze byłam humanistką złożyłam na kilka kierunków,na wszystkie się dostałam i przyszedł mi głupi pomysł ,by iść na coś przyszłościowego i tak trafiłam na fizjoterapie.
Cudowni ludzie,kierunek ciekawy ,bardzo dobrze zorganizowany,a jednak nie dla mnie,myślalam,że pożarłam wszystkie rozumy ,a tak naprawdę do tej pracy trzeba mieć powołanie. Zdałam sobie z tego sprawę na praktykach,to one uświadomiły mi ,że jestem nie na miejscu...Przeszłam załamanie,czułam się bezwartościowa,myślałam,ż e po tej pomyłce starcę znajomych,ale tak naprawdę to ja oddaliłam sie od ludzi,już nie jestem taka pewna siebie jak kiedyś. Wiem ,że muszę wrócić w moje klimaty,w tym roku startuje znowu na psychologie lub doradztwo personalne i zawodowe,nie wiem,czy się dostanę,ale w życiu trzeba ryzkować i robić coś ,co jest zgodne z nami,a nie męczyć się i robić coś na siłę, w końcu żyje się tylko raz Pozdrawiam serdecznie.
__________________
"To kobieta wywiodła mężczyznę z raju i tylko ona może go tam zaprowadzić." "Muzyka jest mową duszy." |
2008-06-11, 20:01 | #118 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: rzucić studia...
Cytat:
__________________
|
|
2008-06-11, 20:37 | #119 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: rzucić studia...
Cytat:
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
|
2008-06-12, 07:16 | #120 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: rzucić studia...
Ja też rzuciłam studia,ale do tej pory nie jestem przekonana czy dobrze zrobiłam choć minęło już 5 lat...Były to studia zgodne z moimi zainteresowanaimi,ale niestety nie spełniły moich oczekiwań.
A teraz męczę się z ekonomią,którą niezbyt lubię,ale więcej studiów rzucać już nie zamierzam... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:44.