2006-05-18, 11:42 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Witam, jestem po Technikum Ekonomicznym chcę rozpocząć pracę no i... ZONK. Jestem za młoda, nie mam doświadczenia i w ogóle i w szczególe. Idę za studia zaoczne, więc chcę isc do pracy, chcę rozpocząć własne życie. Dlaczego tak ciężko jest w Polsce? Dlaczego nikt nas nie chce biednych żuczków? Kiedy mamy zdobyć te doświadczenie? Jestem dorosła i mam swoje potrzeby. nie wyobrażam sobie żebym ciągle była uzależniona od kogoś finansowo. Męczy mnie to. Zapewne znajdą się osoby, które są w podobnej sytuacji, zapraszam zatem do dyskusji.
__________________
Rasowa |
2006-05-18, 13:03 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Już nie wspomnę o tym jak chamsko nas traktują. Wczoraj zadzwoniłam na ogłoszenie "Pomoc do biura". Jakieś wstrętne babsko odebrało i mówi "Pracowała pani kiedyś w biuurze?" Nie, nie pracowałam "To nic z tego, Do widzenia!" I rzuciła słuchawką. Jakaś masakra. Nie znalazłyście się w podobnej sytuacji?
__________________
Rasowa |
2006-05-18, 13:12 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
A może jak będziesz studiować zaocznie to może idź na staż. Zawsze potem będziesz mieć już jakieś doświadczenie. Fakt nie płacą dużo ale lepsze to niż nic
|
2006-05-18, 13:19 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 452
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
też zalezy jakiej pracy szukasz - nikt od razu nie da ci "ambitnej" pracy w której zostaniesz już "na zawsze"... od czegoś trezba zacząć a nie porywać się z motyka na słońce...
Bardzo duzo jest ofert dla studentów - takich "typowych srudenckich" prac : np w knajpach, na promocjach ... ja od juz 3 rok pracuje na promocjach i całkiem sobie to chwale - nikt mnie nie zmusza do pracy--> jak mi sie chce to ide, a jak nie to mówie ze mi sie nie chce, kasa tez całkiem fajna z tego jest Teraz złożylam CV do Sephory bo szukają dziewczyn i zobaczymy co z tego wyjdzie cos na pewno znajdziesz. POWODZENIA
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
2006-05-18, 13:30 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
tak jak pisała Hosenka nie porywaj się z motyką na księżyc - co prawda pracodawcy szukają teraz młodej kadry dobrze wykształconej z kilkuletnim doświadczeniem ale nie martw się i szukaj dalej na pewno coś znajdziesz - tym bardziej że trzeba poświęcić na to trochę czasu bo praca sama nie zapuka do drzwi. Nie wiem gdzie mieszkasz ale spróbuj pochodzić może po jakiś centrach handlowych - tam w tych butkiach chetnie zatrudniają studentów. Pozatym popytaj znajomych czy o czymś nie wiedzą bo ten sposób jest najprostszy na znalezienie pracy - jakbyś była z Wrocławia lub jego nie dalekich okolic to może mogłabym ci pomóc bo niedługo będą szukać osób do pracy tam gdzie pracuje moja siostra - bardzo chętnie studentki. Praca dość fajna całkiem przyzwoicie płacą.
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2006-05-18, 13:32 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
wiem co czujesz,sama szukałam pracy przez prawie rok aż wkońcu zarejestrowałam się w urzędzie i skierowali mnie na staż..niestety po miesiacu zrezygnowalam i to nie dlatego że znudziło mi się,czy też słabe zarobki ale poprostu atmosfera panujaca w firmie nie byla sprzyjajaca pracy,moja opiekunka uwazala ze skoro jestem stazystka to bede wszystko za nia robic,byla niesympatyczna,czesto rzucala chamskie uwagi,stwierdzilam ze nie dam soba pomiatac i poprostu odeszlam...teraz znow szukam pracy :/
nie powiem że jest lekko bo studiuje zaocznie i kasa jest potrzebna ale szacunek do siebie jest wazniejszy,tak sadze.. |
2006-05-18, 13:46 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
No coz znalezienie pierwszej pracy bez znajomosci jest trudne, chyba, ze chce sie rozdawac ulotki lub stac na promocjach. Chociaz z tym drugim tez nie jest tak latwo. Na poczatek wiele ludzi bardzo sobie chwali staze jako pierwsze doswiadczenie. Nie wiem, jak jest pozniej z praca, bo sama na stazu nie bylam.
__________________
Nie kąp się na plaży niestrzeżonej. Nikt nie zauważy twojego utonięcia. |
2006-05-18, 13:48 | #8 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
idz na staz.... szkoda marnowac go przykladowo na prace w barze, zarejestruj sie jako bezrobotna... ofert stazowych jest cale mnostwo..
|
2006-05-18, 14:00 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 786
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
co sądzicie o pracy kelnerki, czy któraś z was juz tak pracowała.Bo ja bym chciała tylko że godziny takie dziwne od 9 do 22 i od 10 do 23 przeciez to trzynascie godzin , czy przez cały ten czas bede latac od stolika do stolika, no i ja nie umiem nosić talerzy po 40 na jednej tacy, nie wiem jak to bedzie wyglądać ,czy któraś z was jest zorientowana może??
ja sie boje mam na mysli jakąś knajpe oczywiście nie wesela |
2006-05-18, 14:04 | #10 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
taaaa...s pieprz sobie wakacje na prace w barze, zaroisz tyle co na stazu badz przygotowaniu zawodowym jak nei mniej, i sie tylko naharujesz...
jak macie mozliwosc stazu czy przygotowania to sie idzie na to przygotowanie - 3 miechy staz 3-12 miecha |
2006-05-18, 14:09 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 452
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Cytat:
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
|
2006-05-18, 14:49 | #12 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
ja zaczynalam od telemarketingu, bylo trudno ale jestem wygadana a w takich firmach wszystkich przyjmują. Dlugo tam miejsca nie zagrzalam bo po niecalych 3 miesiacach wkrecilam sie do banku po znajomosci- a znajomośc tą zawarlam wlasnie w tej mojej pierwszej pracy.
Ja zaczynalam z pierwszą pracą ponad 2 lata temu wiec niewiem jak jest teraz gorzej czy lepiej.. ale na staz bym raczej nie poszla, za te pieniadze. |
2006-05-18, 15:00 | #13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Cytat:
Niestety nie moge isc na staz bo musze sie utrzymac a 450zl nie starczy mi nawet na mieszkanie... co prawda sama mieszkac nie bede ale wiadomo. to nie życie - to wegetacja
__________________
Rasowa |
|
2006-05-21, 10:00 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 452
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
moja koleżanka z roku tez pracuje w telemarketingu i jest zadowolona
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
2006-06-07, 18:06 | #15 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Cytat:
To nie jest normalna praca - jesli dają podstawe plus prowizje jest ok, ale na samej prowizji jest ciezko, nie mozna zaplanowac wydatkow, nie wiadomo jak sie wyjdzie na koniec miesiaca. w moim przypadku bylo to w okolicach 800 złotych, czasem bralam udzial w jakis "konkursach" ktore mialy nas zmotywowac.. Nigdy bym tego nie traktowala jak normalnej pracy to tylko okres "wegetacji" tak na jakis czas, jest to ogolnie wbrew moim zasadom. Ale atmosfera byla super |
|
2006-06-07, 22:07 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wlkp.:D
Wiadomości: 3 869
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
moja sytuacja jest podobna. tzn w tym roku ukończylam liceum ogólnokszatłcace. na głupie wyniki matury musze czekac do lipca
<pozdrowienia dla kochanego ministerstwa oswiaty> chciałbym isc gdzies do pracy ale myse o studiach. staż tez odpada< wole 6 miesięcy popracowac niżeli 3 tj. do października> praca dorywcza? totany zonk w mojej miejscowosci nigdzie jej nie znajde(dalekie okolice poznania) mam zamiar isc do urzedu i sie zarejestrowac co bedzie? czas pokaże... tylko wiece co mnie najbardziej wnerwiło?!!!!!!!! te chol**** układziki. moja znajmoma z równoległej klasy dostała prace!!!! ale gdzie??? oczywiście u znajomego jej rodziców. co więcej pracuję w biurze jak się o tym dowiedziałam myślałam że spadnę z krzesła. to duza firma i wierzcie mi ,że pracuje w niej wiele studentów ale oni co najwyżej pracować fizycznie. i nie chodzi o to,że jestm zawistna. po prostu zaczyny rozumiec co to "układzik"... "kontakcik".... ogólnie mam dziś doła=>zjadłam tablicze czekolady ale dobrze, że komuś mogę powiedziec o swoich odczuciach |
2006-06-07, 22:36 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 60
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Jeżeli chodzi o prace po znajomości, to zależy z której strony patrzeć: jeżeli ktoś dostaje prace po znajomości to aż nas ..., ale jeśli chodzi już o nas i nasze znajomości, to większość z nas nie miała by nic przeciwko.
Moja pierwsza praca i nadal nią jest (niestety), to praca w hipermarkecie Skończyłam liceum, zdałam mature, zdałam na studia, ale niestety nie mogłam dalej sie uczyć, ponieważ potrzebne były pieniądze. Poszłam do pracy (znalazłam dosyć łatwo) i ... utknełam tam. Nie miałam znojomości więc mam taką prace a nie inną. Nie jest aż tak żle jak mówią, ale mogło być lepiej. |
2006-06-08, 00:07 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 461
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
też szukam pracy.. i też perspektywy niezaciekawe co prawda nie oczekuje wiele i o "kokosach" zarobkowych też nie marzę wcale, w mimo to nie jest łatwo coś znaleźć. Póki co chcieli mnie zatrudnić jedynie w McDonaldzie... ale płacili 4,5 zł za godzinę, no i zapowiadał się niezły "zapieprz" więc zrezygnowałam... chciałabym popracowac w sklepie jako ekspedientka, praca wydaje się być lżejsza niż w jakiejs knajpie, zarobki też nie są powalające, ale cóż - od czegoś trzeba zacząć. Poskładałam CV ze zdjeciami chyba do wszystkich sklepów w okolicznych centrach handlowych mam nadzieje że coś z tego wyjdzie!!
Wam też życzę powodzenia
__________________
|
2006-06-08, 07:35 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
najwygodniej w Twoim wieku zapisac się i zrobić staż anuż się uda i pracodawca później zatrudni Cię na etat to jedyny sposób gdzie możesz łatwo i szybko zdobyć doświadczenie..
|
2006-06-08, 09:40 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Cytat:
__________________
Nie kąp się na plaży niestrzeżonej. Nikt nie zauważy twojego utonięcia. |
|
2006-06-08, 09:55 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Cytat:
|
|
2006-06-08, 10:07 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Już mówiłam że nie utrzymam się ze stażu i nie mam zamiaru się na staż wybierać. Ja również porozsyłałam mnóstwo aplikacji to sklepów odzieżowych i czekam jak dureń. Ale wczoraj mój tatuś kochany powiedział że próbuje załatwić mi pracę u siebie (Biacomex - autoryzowany dealer Seata i niedługo Forda). To jest dla mnie wspaniała wiadomość. Super by było żeby wypaliło. Zatrudniłam całą rodzinkę, żeby jak coś to dała mi znać czy jakaś robotka jest. Bo jak inaczej jak nie przez znajomości? W dzisiejszych czasach inaczej się nie da, chyba że ma się fuksa. Dziękuję że są tacy którzy mnie rozumieją
__________________
Rasowa |
2006-06-08, 10:09 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Cytat:
|
|
2006-06-08, 10:11 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Cytat:
__________________
Nie kąp się na plaży niestrzeżonej. Nikt nie zauważy twojego utonięcia. |
|
2006-06-08, 10:14 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Też właśnie skończyłam LO i jestem w trakcie poszukiwania pracy. Roznoszę CV gdzie tylko się da, przeglądam ogłoszenia w internecie, dzwonię, ale niestety nawet jeśli ktoś obieca, że oddzwoni i umówi mnie na rozmowę, to czekać przy telefonie nie ma sensu, bo milczy :/
Teraz staram się o pracę w McDonalds, we wtorek jadę do Katowic zrobić badania, mam nadzieję, że dostanę tą pracę - kierownik powiedział, że na razie przyjmują sporo osób, więc jak się pospieszę, to mam szansę. Chociaż chyba wolę nie robić sobie zbyt wielkich nadziei... Nie myślałam, że będzie tak ciężko - jakoś w zeszłym roku wiele moich znajomych po maturze bez trudu zaczepiło się w jakichś knajpkach itp. |
2006-06-08, 10:18 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Cytat:
|
|
2006-06-08, 10:20 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Cytat:
__________________
Rasowa |
|
2006-06-08, 10:28 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Cytat:
|
|
2006-06-08, 10:28 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Ja pracowałam po maturze przez 4 miesiące jako kelnerka. Bez żadnego doświadczenia, przyszłam z ulicy i dostałam prace Wszystkiego mnie tam nauczyli, a była to elegancka restauracja w Rynku. jak się chce można zarobic bardzo dużo. Mnie się średnio chciało (wakacje... ) i pracowałam najmniej jak się dało, czyli po 6 godzin dziennie. Nikt mi nie kazał nosić po 40 talerzy na jednej ręce. Ale łażenie po 10 razy do jednego stolika było męczące, więc w końcu sama chciałam nosić więcej. Praca ciężka była. Nogi bolały. Ale byłam zadowolona.
Teraz szukam czegoś innego. Na szczęście w Krakowie wcale nie trudno o pracę jak się tylko chce.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2006-06-08, 11:11 | #30 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
dziewczyny maja racje trzeba szukac pracy typowej dla studentó,a takiej w necie znajdziesz sporo,poszukaj sa tam ogłoszenia w twoim miescie,albo w poblizu tez moze sie cos znajdzie,sama jestem po maturze i sobie tak patrzyłam po ofertach
__________________
"I feel the need - the need for speed!" Majusia 19.01.2012r ** |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:43.