Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-05-20, 08:35   #1
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911

Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?


To w nawiązaniu do tematu, który wypłynął przy okazji dyskusji o rodzinnym porodzie.

Z jednej strony, "kocham cię" to pewna deklaracja. Partner komunikuje nam, że mu na nas zależy, na naszych potrzebach i pragnieniach. Więc jeśli prosimy o coś, to mamy prawo zakładać, że partner będzie chciał tę prośbę spełnić.

Z drugiej strony, partner ma też swoje potrzeby. Wymaganie, by wszystkie potrzeby i pragnienia partnerki stawiał nad wszystkimi swoimi potrzebami i pragnieniami, jest toksyczne. No i skoro miłość działa w obie strony, to partnerka również powinna chcieć, by potrzeby i pragnienia partnera zostały zaspokojone.

Więc jak wy to widzicie? Jak reagujecie, gdy prosicie partnera o pomoc w zaspokojeniu jakiejś potrzeby, a on odmawia? Czy traktujecie to jak naruszenie pewnej umowy, jak zdradę? Czy reagujecie fochem, złością, dogryzaniem? Okazujecie smutek i rozczarowanie, aby wyraźniej zakomunikować, jak bardzo ważna jest dla was ta potrzeba? Czy staracie się ukrywać uczucia, żeby partner nie poczuł się szantażowany emocjonalnie? Czy może macie różne typy reakcji, w zależności od tego, jak mocno odczuwacie daną potrzebę, jak mocno jest waszym zdaniem uzasadniona, albo od tego, jakie usprawiedliwienie przedstawi partner?
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 08:51   #2
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Staram sie przedewszystkim zyc w zgodzie ze soba
Jesli prośba partnera nruszalaby poteznie moj komfort to bym odmowila np nie rozumiem ludzi ktorzy wymagaja od partnera chodzenia do ich rodziców kiedy wiedza ze maz/zona nie zabardzo za nimi przepada (argumentujac to tym ze rodzice sie obraża, jak to będzie wygladac itp)

Nie mam problemu z odmową partnera, jestem osoba dosyc samodzielną chyba nie bylam jeszcze w takiej sytuacji w korej nie moglabym sobie poradzic gdyby mi odmówił
Mowiac szczerze nie prosze go o rzeczy o ktorych wiem ze bardzo jest na nie ,nie lubie nikogo do niczego zmuszać, moj partner jest dosyc latwy w obsludze jak juz powie ze czegos nie chce to odpuszczam znajde sobie inne towarzystwo do robienia tego co planowalam
Poszanowanie do innosci wynioslamz domu rodzinnego

Juz jako dziecko odmowilam udzialu w religii
Moja rodzina zna moje zdanie na temat np kosciola nie biore udziału w zadnych koscielnych obrządkach czy to slub czy pogrzeb nie wchodze do kaplicy nie modle sie itp moge czekac na zewnatrz nikt nie probuje wywierac presji szanuja moja innosc i jestem im za to wdzięczna
Ps . jeszcze musze dpdac ze im bardziej ktos na mnie naciska tym wiekszy jest moj opór dlatego tez nie probuje na siłę forsowac moich pomysłów liczac sie z tym ze druga strona moze miec inna potrzebę (albo jej brak)

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2022-05-20 o 09:02
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 09:14   #3
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Ogólnie uważam, że posiadanie wymagań w związku jest pożądane i powinniśmy o takich wymaganiach mówić zanim w związek wejdziemy, żeby jak najlepiej się dobrać. Natomiast bardziej problematyczna jest kwestia egzekwowania takich wymagań. Osobiście uważam, że nie można drugiego człowieka w jakikolwiek sposób do czegokolwiek zmuszać. Życzę sobie, żeby mój partner był ze mną z własnej wolnej woli, był dopasowany do mnie stylem życia i priorytetami, a ewentualne prośby spełniał dlatego, że chce, a nie dlatego, że czuje przymus społeczny, kulturowy czy z mojej strony.

Cytat:
Jak reagujecie, gdy prosicie partnera o pomoc w zaspokojeniu jakiejś potrzeby, a on odmawia?
Przyjmuje do wiadomości, staram się zrozumieć jego perspektywę i akceptuje odmowę albo szukam innego kompromisu. Nigdy nie zakładam złej woli partnera, bo wiem, że mnie kocha i nie odmówiłby czegoś na czym mi zależy 'bo tak', bez jakiejś wyraźnej przyczyny.

Cytat:
Czy traktujecie to jak naruszenie pewnej umowy, jak zdradę?
Nie. Uważam, że ludzie mają prawo do zmiany zdania. Ja mam prawo to akceptować albo nie, ale najpierw rozmawiamy o powodach, a potem podejmujemy wspólnie decyzję.

Cytat:
Czy reagujecie fochem, złością, dogryzaniem?
Nie, bo uważam, że takie zachowanie jest toksycznie i krzywdzące dla obu stron.

Cytat:
Okazujecie smutek i rozczarowanie, aby wyraźniej zakomunikować, jak bardzo ważna jest dla was ta potrzeba? Czy staracie się ukrywać uczucia, żeby partner nie poczuł się szantażowany emocjonalnie?
Jestem słaba w ukrywaniu emocji. Poza tym uważam, że komunikacja i oczyszczenie atmosfery w związku, kiedy pojawiają się jakieś żale jest niezmiernie potrzebne. Nie uważam, że zakomunikowanie dlaczego coś dla mnie jest ważne jest formą toksycznego wywierania presji. Natomiast uderzanie w tony 'jakbyś mnie kochał to...' albo 'a mąż Kryśki zrobił', albo 'w moim domu ojciec był głową rodziny, a ty nie możesz?' albo 'co z ciebie za mężczyzna?!' już tak. Uważam również, że jakiś teatralny płacz jest dość śliski w tym temacie. Z jednej strony rozumiem, że czasem trudno panować nad emocjami. Z drugiej strony wiem, że niektóre osoby (zwłaszcza kobiety i dzieci) wykorzystują płacz, żeby postawić na swoim. Ja osobiście nie płaczę przy takich okolicznościach. Nie wynika to z ukrywania, po prostu nie jestem szczególnie płaczliwa, a w towarzystwie partnera czuję się dość bezpiecznie nawet jak pojawia się jakiś konflikt, więc nie generuje on aż tak silnych emocji.

Cytat:
Czy może macie różne typy reakcji, w zależności od tego, jak mocno odczuwacie daną potrzebę, jak mocno jest waszym zdaniem uzasadniona, albo od tego, jakie usprawiedliwienie przedstawi partner?
Jakbym uważała, że partner mi odmawia, bo ma na mnie wywalone i ciągle musiałabym się o coś bezskutecznie prosić, to bym się po prostu rozstała. Nie stawiałabym warunków, nie szantażowałabym odejściem, żeby go nagiąć pod siebie. Po prostu gdybym doszła do wniosku, że ewidentnie nam nie po drodze to bym odeszła. Na pewno byłoby mi przykro, bo lubię swój związek, ale nie wyzywałabym przy tym ex-partnera, nie próbowałabym się mścić, bo uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania, jego zmiany, w tym zmiany priorytetów życiowych czy odkochania.

Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Czas edycji: 2022-05-20 o 09:16
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 09:19   #4
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Podobnie jak xfrida. Generalnie nie było jak na razie czynności, z którą nie poradziłabym sobie sama, a jeśli już o coś proszę partnera to z powodów takich jak brak czasu/brak chęci do wykonania czegoś ew. po prostu nie chce mi się nad czymś siedzieć samej i we dwójkę raźniej.
Wiem dokładnie czego mój partner na pewno nigdy nie zrobi i nie mam zamiaru na nim wywierać nacisku w tych tematach. Po prostu akceptuję. On też wie, gdzie są moje granice.
Sprawy dla nas ważne, jak podział obowiązków, wizje spędzania wolnego czasu, cel oszczędnościowy itd. omówiliśmy w pierwszych miesiącach znajomości i się tego trzymamy.
Ja generalnie mam alergię na jakieś wymuszanie, bo byłam starszym dzieckiem i przy tym dość temperamentnym - z religii zrezygnowałam jeszcze przed bierzmowaniem, jak miałam 4-7 lat to nie nosiłam żadnych sukienek i uparcie chciałam mieć fryzurę na chłopczyka, a bawiłam się samochodami, lalki lądowały w piwnicy.. no takie głupoty, ale musiałam dość mocno forsować swoje zdanie, bo rodzice naciskali i mieli inną wizję pierwszej córki . Przetarłam tym samym siostrze ścieżki do posiadania własnego zdania i możliwości (proporcjonalnie do wieku) decydowania o sobie i nawet rodzice załapali, że takie wymaganie/zmuszanie nigdzie ich nie zaprowadzi.

Nienawidzę szantaży emocjonalnych i obarczania innych ludzi odpowiedzialnością za własne samopoczucie. Jasne, zakomunikuję facetowi że "szkoda, bo jeśli mi nie pomożesz to będę siedziała do północy" ale to jest informacja, żeby się mnie wcześniej w łóżku nie spodziewał, a nie forma nacisku. Nie jest mi przykro, że ktoś mi odmawia, bo wychodzę z założenia że jeśli to osoba z którą mam więź to robi to z jakiegoś powodu. Ja też nie odmawiam bliskim jeśli mam możliwość realizacji prośby i wychodzę (może naiwnie) z założenia, że to działa wzajemnie. Jak na razie się sprawdza.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 09:24   #5
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Ciekawy temat. Myślę, że w kwestiach (przynajmniej dla mnie) istotnych takich jak ślub, chęć posiadania dzieci, kwestie mieszkaniowe, finansowe trzeba się po prostu dobrać. Jeśli planuje dzieci, to na partnera wybiorę osobę, która również chce je mieć. I poruszam ten temat PRZED wejściem w związek. Jeśli facet zadeklaruje, że ma takie samo stanowisko, a później w trakcie związku je zmieni, to nie będe go do tego zmuszać, a po prostu odejdę. Bo potraktuje to jako 'złamanie umowy'.
W poprzednim wątku był podany przykład zakupów (jeśli poprosimy partnera żeby zrobił je po pracy). To chyba też kwestia pewnych ustaleń, na zasadzie Ty robisz zakupy, ja robię kolację. W któryś tam dzień ja wychodzę wcześniej z pracy więc to ogarne, Ty zrobisz coś innego itd
Myślę, że już na etapie poznawania się można wiele rzeczy 'przewidzieć' i wyłapać jakie facet ma podejscie choćby do obowiązków domowych. Wiążac się z maminsynkiem i notorycznym leniem nie powinnyśmy być zaskoczone, że nie robi w domu NIC. I znowu wychodzi kwestia dopasowania bo znam kobiety, które w roli wiecznej Pani domu zajmującej się absolutnie wszystkim po prostu się sprawdzają i taki układ im zwyczajnie odpowiada. Mnie by nie odpowiadał, oczekuje żeby facet był zaangażowany w sprawy 'domowe' jeśli oboje pracujemy. Nie zrobi zakupów bo coś mu wypadanie, to świat się nie zawali. Zamówimy coś. Przestanie robić je w ogóle i mieć kompletnie wywalone na inne sprawy domowe obowiązki to sie rozstaniemy.
Natomiast jeśli chodzi o jakieś prośby, typu 'czy pójdziesz ze mną w sobotę do rodziców?' a facet nie będzie miał akurat ochoty, to jak najbardziej to zrozumiem. Bo nie jest to dla mnie priorytetem żeby za każdym razem go tam ze sobą ciągnąć. Mogę iść sama. Ale też rozumiem kobiety, które lubią wszystkie rodzinne uroczystości rodzinne spędzać z partnerem i jeśli się pod tym względem nie dopasują, to zawsze któraś strona będzie niezadowolona i może w dużym stopniu rzutować na relacje.
Reasumując- ile ludzi, tyle różnych oczekiwań. To co dla mnie będzie ważne w potencjalnym związku, dla kogoś innego będzie blahostką. Grunt to żyć w zgodzie ze sobą i wybrać partnera, który będzie do nas po prostu pasował.
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 09:25   #6
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Życie w parze nie jest jak życie w pojedynkę i myślę, że nie każdy zawsze robi to, co chce. To normalne, że troszkę dostosowuje się do drugiej osoby. Oczywiście trochę, bez przesady i bez jakichś drastycznych żądań. Ale to chyba jest właśnie sztuka zdrowych relacji. "Zrobię coś dla ciebie, bo chcę byś był/a szczęśliwa i wiem, że Ty myślisz podobnie, więc też zrobisz coś takiego dla mnie". To też pozwala wyjść ze strefy komfortu i się rozwijać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 09:31   #7
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Żądać? No nie. To że ktoś jest z nami w związku nie oznacza, że ma spełniać wszystkie nasze zachcianki, wbrew temu co sam na ich temat myśli. Strzelać fochem i tupać nóżką, bo partner nie zachował się tak, jak tego chciałam? Nie mam 5 lat, żeby tak robić. Mogę go o coś zapytać, poprosić, przedyskutować, starać się wypracować wspólny kompromis. Może mi być przykro, jeśli czegoś, na czym mi zależy nie będzie chciał spełnić - ot ludzka rzecz. Ale jeśli jego opinia i argumenty na ten temat będą racjonalne, to nie będę się nie wiadomo jak nad tym rozwodzić i go za to "karać".
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-05-20, 09:34   #8
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

I jeszcze w drugą stronę tak samo. Zależy mi na szczęściu i zadowoleniu partnera, więc staram się o to dbać (oczywiście w granicach swojego komfortu). Natomiast jakby mnie partner notorycznie prosił o coś co jest ponad moje siły albo co sprawia, że czuję się źle, walił fochy, bo nie jest po jego myśli albo jakby stawiał jakieś żądania, straszył mnie odejściem za niepodporządkowanie się jego wymaganiom, to byłoby dla mnie nieakceptowalne. Nie chciałabym być w taki związku.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 10:01   #9
Ninanina88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
To w nawiązaniu do tematu, który wypłynął przy okazji dyskusji o rodzinnym porodzie.

Z jednej strony, "kocham cię" to pewna deklaracja. Partner komunikuje nam, że mu na nas zależy, na naszych potrzebach i pragnieniach. Więc jeśli prosimy o coś, to mamy prawo zakładać, że partner będzie chciał tę prośbę spełnić.

Z drugiej strony, partner ma też swoje potrzeby. Wymaganie, by wszystkie potrzeby i pragnienia partnerki stawiał nad wszystkimi swoimi potrzebami i pragnieniami, jest toksyczne. No i skoro miłość działa w obie strony, to partnerka również powinna chcieć, by potrzeby i pragnienia partnera zostały zaspokojone.

Więc jak wy to widzicie? Jak reagujecie, gdy prosicie partnera o pomoc w zaspokojeniu jakiejś potrzeby, a on odmawia? Czy traktujecie to jak naruszenie pewnej umowy, jak zdradę? Czy reagujecie fochem, złością, dogryzaniem? Okazujecie smutek i rozczarowanie, aby wyraźniej zakomunikować, jak bardzo ważna jest dla was ta potrzeba? Czy staracie się ukrywać uczucia, żeby partner nie poczuł się szantażowany emocjonalnie? Czy może macie różne typy reakcji, w zależności od tego, jak mocno odczuwacie daną potrzebę, jak mocno jest waszym zdaniem uzasadniona, albo od tego, jakie usprawiedliwienie przedstawi partner?
Ja po prostu związałam się z facetem, który ma podobne spojrzenie na w sumie wszystkie najważniejsze dla mnie sprawy. Więc nie ma problemu odmowy w rzeczach ważnych,a uwaga dla mnie ważny jest nawet sposób spędzania wakacji🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ninanina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 10:18   #10
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Cytat:
Napisane przez Ninanina88 Pokaż wiadomość
Ja po prostu związałam się z facetem, który ma podobne spojrzenie na w sumie wszystkie najważniejsze dla mnie sprawy. Więc nie ma problemu odmowy w rzeczach ważnych,a uwaga dla mnie ważny jest nawet sposób spędzania wakacji🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sposób spędzania wakacji to mega ważna rzecz. Nie wyobrażam sobie połączenia osoby która preferuje leżenie przy basenie na all inclusive z zapalonym autostopowiczem
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 10:23   #11
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Sposób spędzania wakacji to mega ważna rzecz. Nie wyobrażam sobie połączenia osoby która preferuje leżenie przy basenie na all inclusive z zapalonym autostopowiczem
Jeżeli ma się skrajnie odległe preferencje to tak, zwłaszcza dotyczące standardu albo destynacji. Natomiast myślę, że tutaj akurat u wielu par jest przestrzeń do kompromisów. Ktoś chce zwiedzać, ktoś plażować to można wybrać się gdzieś, gdzie obie rzeczy są możliwe.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-05-20, 10:25   #12
Ninanina88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89226762]Jeżeli ma się skrajnie odległe preferencje to tak, zwłaszcza dotyczące standardu albo destynacji. Natomiast myślę, że tutaj akurat u wielu par jest przestrzeń do kompromisów. Ktoś chce zwiedzać, ktoś plażować to można wybrać się gdzieś, gdzie obie rzeczy są możliwe.[/QUOTE]Ja w, wakacje chce mieć wakacje, a nie kompromisy :9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ninanina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 10:28   #13
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Cytat:
Napisane przez Ninanina88 Pokaż wiadomość
Ja w, wakacje chce mieć wakacje, a nie kompromisy :9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czyli ty o wszystkim decydujesz w kwestii wakacji, a partner się podporządkowuje?
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 10:32   #14
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89226762]Jeżeli ma się skrajnie odległe preferencje to tak, zwłaszcza dotyczące standardu albo destynacji. Natomiast myślę, że tutaj akurat u wielu par jest przestrzeń do kompromisów. Ktoś chce zwiedzać, ktoś plażować to można wybrać się gdzieś, gdzie obie rzeczy są możliwe.[/QUOTE]

Jeśli ktoś tak ja ja jeździ tylko i wyłącznie na aktywne wakacje i autentycznie ten czas jest dla mnie mega ważny, to nie sądzę żebym w imię kompromisu dała się uziemić na plaży (której nienawidzę). Ok, jedna osoba może plażować a druga zwiedzać w tym samym czasie, ale to w zasadzie byłby urlop razem, ale jednak osobno. Kompromisy, jasne, ale pod warunkiem że nie budzą frustracji. Tutaj chyba właśnie jest ważne żeby dość dobrze znać samego siebie i swoje granice kompromisów. Granica między kompromisem a obopólnym niezadowoleniem jest niestety cienka.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 10:36   #15
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Jeśli ktoś tak ja ja jeździ tylko i wyłącznie na aktywne wakacje i autentycznie ten czas jest dla mnie mega ważny, to nie sądzę żebym w imię kompromisu dała się uziemić na plaży (której nienawidzę). Ok, jedna osoba może plażować a druga zwiedzać w tym samym czasie, ale to w zasadzie byłby urlop razem, ale jednak osobno. Kompromisy, jasne, ale pod warunkiem że nie budzą frustracji. Tutaj chyba właśnie jest ważne żeby dość dobrze znać samego siebie i swoje granice kompromisów. Granica między kompromisem a obopólnym niezadowoleniem jest niestety cienka.
Nie no nie zawsze. Ja nie mam problemu z pójściem na kompromis w wielu kwestiach (oczywiście poza takimi fundamentalnymi jak posiadanie dzieci itp.). Mój partner podobnie i nikt nie odczuwa z tego niezadowolenia jak już się na coś zgodzi. Po prostu mało jest takich rzeczy, że mi tak na czymś zależy, że musi być po mojemu. To jest chyba już nie tylko kwestia dobrania się, ale i charakteru

Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Czas edycji: 2022-05-20 o 10:40
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 10:42   #16
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89226790]Nie no nie zawsze. Ja nie mam problemu z pójściem na kompromis w wielu kwestiach (oczywiście poza takimi fundamentalnymi jak posiadanie dzieci itp.). Po prostu mało jest takich rzeczy, że mi tak na czymś zależy, że musi być po mojemu. To jest chyba już nie tylko kwestia dobrania się, ale i charakteru [/QUOTE]

Ja w takich codziennych sprawach też raczej nie mam problemów, ale widzisz na przykład u mnie urlop jest wysoko na liście priorytetów i tutaj szukałam faceta, z którym będzie 100% zgodności. Tak całkiem szczerze to na apce przez którą się poznaliśmy mój TŻ dostał dużo więcej zainteresowania z mojej strony od razu, dlatego że miał zdjęcia z wakacji sugerujące, że będzie nić porozumienia na tym gruncie
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 10:45   #17
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Cytat:
Napisane przez Ninanina88 Pokaż wiadomość
Ja w, wakacje chce mieć wakacje, a nie kompromisy :9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja nigdy nie mialam problemu z tym ze moj maz np idzie gdzies polazic kiedy ja leze plackiem
Tak jak Floppa preferuje zwiazek w ktorym partner naturalnie do mnie pasuje nigdy nie mialam aspiracji zeby kogos zmieniac czy wciskac w moje standardy to nigdy nie kończy sie dobrze

Co do obowiązków to rowniez nie mamy sztywnych ram ,zadanych obowiazkow przypisanych tylko jednej stronie oczywiście sa rzeczy ktore on lubi robic np koszenie trawy to zostawiam to jemu ogolnie nie mam problemu z tym zebym to ja np czyscila kibel codziennie,widze ze pranie trzeba zrobic to wkladam do pralki on ma dzień wolny pogoda jest ladna to zmieni posciel i wywiesi na ogrodku,naprawde mamy luz w tych kwestiach
Odkurza ten kto ma czas to w koncu zajmuje kilka minut(nie mieszkam w pałacu)
Co do zakupów to to samo jak on jest w pracy calymi dniami to ja zrobie jak on ma dzien wolny to cos ugotuje nie musze sie z nim o to wyklocac przypominac czy zmuszac ,ogolnie nie jestem jakims cleaning freak sprzatam kiedy mi pasuje nie mam grafiku
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 10:47   #18
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Ja w takich codziennych sprawach też raczej nie mam problemów, ale widzisz na przykład u mnie urlop jest wysoko na liście priorytetów i tutaj szukałam faceta, z którym będzie 100% zgodności. Tak całkiem szczerze to na apce przez którą się poznaliśmy mój TŻ dostał dużo więcej zainteresowania z mojej strony od razu, dlatego że miał zdjęcia z wakacji sugerujące, że będzie nić porozumienia na tym gruncie
Rozumiem, że dla kogoś wakacje mogą być super ważne, a inne kwestie już mniej. Ale w sumie to ciekawy wątek, bo są też osoby z natury despotyczne, takie które zawsze muszą mieć decydujące zdanie, a wtedy nie ma chyba innej rady jak wybrać sobie partnera/kę przede wszystkim uległego i na tyle elastycznego, że się dostosuje. Bo inaczej będą wieczne tarcia i właśnie niezadowolenie, że ktoś musi ustąpić, a nie chce. W takich związkach rozumiem, że kompromis w ogóle nie byłby zadowalającym rozwiązaniem.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 10:55   #19
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89226802]Rozumiem, że dla kogoś wakacje mogą być super ważne, a inne kwestie już mniej. Ale w sumie to ciekawy wątek, bo są też osoby z natury despotyczne, takie które zawsze muszą mieć decydujące zdanie, a wtedy nie ma chyba innej rady jak wybrać sobie partnera/kę przede wszystkim uległego i na tyle elastycznego, że się dostosuje. Bo inaczej będą wieczne tarcia i właśnie niezadowolenie, że ktoś musi ustąpić, a nie chce. W takich związkach rozumiem, że kompromis w ogóle nie byłby zadowalającym rozwiązaniem.[/QUOTE]

Nie, nie, ja nie z tych, ale znam takich ludzi i wiem o czym mówisz. Tak patrząc na mój związek to u nas dużo kompromisów było na polu obowiązków domowych, częstotliwości i długości wizyt u rodziny, sposobu spędzania wolnego czasu w weekendy... no i sposobu wydawania kasy w moim przypadku. Tutaj poniekąd dostosowałam się pod zalecenia partnera, ale dlatego, że obiektywnie miał rację i dużo gotówki leciało mi między palcami
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-05-20, 11:04   #20
TadCooper
Raczkowanie
 
Avatar TadCooper
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 388
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Nie ma takiej opcji, żeby partner nie zaspokoił jakiejś mojej kluczowej potrzeby. Nie ma takiej możliwości, żebym musiła go o to prosić. Gdyby taka sytuacja się zdążyła, nie byłby moim partnerem.

Dobraliśmy się względem naszych corowych wartości i tu nie ma kompromisów - na wszystkie inne tematy jestem otwarta na dyskusje, adaptację i dostosowywanie się

Prośby partnera czasem spełniam, czasem nie - sama oceniam względem moich potrzeb. Kiedy o coś proszę nigdy nie zakładam że musi się zgodzić, jeśli odmawia to się adaptuję. Mam tu na myśli bardziej prośby "fizyczne" typu pomóż/załatw coś/ogarnij za mnie itp, nie prośby o zaspokojenie potrzeb emocjonalnych - te potrzeby są zaspokojone właśnie przez to, że się dobrze dobraliśmy pod tym względem

Uważam, że każdy ma prawo decydować o sobie i za siebie i podejmować swoje decyzje bez obciążenia psychicznego i nacisków z drugiej strony - a ta druga strona ma zawsze dwie opcje: dostosować się lub odejść

Nie uznaje kompromisów w najważniejszych wartościach i nie chciałabym być z kimś kto ma inne niż ja

Poczucie bezpieczeństwa partnera nie jest dla mnie na pierwszym miejscu i nie oczekuję, że moje będzie dla niego. Jest ważnym czynnikiem, jednym z najważniejszych, ale nie decydującym. Relacje w których negatywne emocje. (np. strach) jednej strony decydują o działaniu obu uważam za toksyczne
Oczywiście zdarzało się że stawiałam emocje mojego partnera na pierwszym miejscu, jeżeli uważałam że jest to dla nas obojga dobre, potrzebne itp

Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
Czy staracie się ukrywać uczucia, żeby partner nie poczuł się szantażowany emocjonalnie?
Nigdy nie ukrywam uczuć, staram się je komunikować spokojnie, chociaż tego musiałam się długo uczyć. To że ja się czuję z czymś źle, nie oznacza że partner MUSI to zmienić. Zawsze chcę, żeby o tym czymś wiedział i mógł decyzje podjąć sam. Czy on czuje się szantażowany emocjonalnie? Na pewno nie, mój partner nie odbiera dzielenia się emocjami jako próby wymuszenia czegoś na nim, zresztą słusznie bo tak nie jest
__________________
I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK.
TadCooper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 12:35   #21
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

jak dla mnie jeśli w związku jest natłok kompromisów albo w ogóle nawet ciężko o kompromis, to znaczy, że ludzie się źle dobrali

ale z drugiej strony życie razem jest inne od życia w pojedynkę, jak ktoś chce wieść życie singla, to powinien pozostać singlem.
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 13:35   #22
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89226646]Staram sie przedewszystkim zyc w zgodzie ze soba
Jesli prośba partnera nruszalaby poteznie moj komfort to bym odmowila np nie rozumiem ludzi ktorzy wymagaja od partnera chodzenia do ich rodziców kiedy wiedza ze maz/zona nie zabardzo za nimi przepada (argumentujac to tym ze rodzice sie obraża, jak to będzie wygladac itp)

Nie mam problemu z odmową partnera, jestem osoba dosyc samodzielną chyba nie bylam jeszcze w takiej sytuacji w korej nie moglabym sobie poradzic gdyby mi odmówił
Mowiac szczerze nie prosze go o rzeczy o ktorych wiem ze bardzo jest na nie ,nie lubie nikogo do niczego zmuszać, moj partner jest dosyc latwy w obsludze jak juz powie ze czegos nie chce to odpuszczam znajde sobie inne towarzystwo do robienia tego co planowalam
Poszanowanie do innosci wynioslamz domu rodzinnego

Juz jako dziecko odmowilam udzialu w religii
Moja rodzina zna moje zdanie na temat np kosciola nie biore udziału w zadnych koscielnych obrządkach czy to slub czy pogrzeb nie wchodze do kaplicy nie modle sie itp moge czekac na zewnatrz nikt nie probuje wywierac presji szanuja moja innosc i jestem im za to wdzięczna
Ps . jeszcze musze dpdac ze im bardziej ktos na mnie naciska tym wiekszy jest moj opór dlatego tez nie probuje na siłę forsowac moich pomysłów liczac sie z tym ze druga strona moze miec inna potrzebę (albo jej brak)[/QUOTE]

Myślę podobnie jak Ty.
Sama nie cierpię być zmuszana do czegoś, co narusza mój komfort lub jest sprzeczne z moimi uczuciami/przekonaniami, więc i partnera staram się nie zmuszać do czegoś, o czym wiem, że tę jego strefę narusza.
Słowem: żyję i daję mu żyć.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 13:38   #23
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89226668]Ogólnie uważam, że posiadanie wymagań w związku jest pożądane i powinniśmy o takich wymaganiach mówić zanim w związek wejdziemy, żeby jak najlepiej się dobrać. Natomiast bardziej problematyczna jest kwestia egzekwowania takich wymagań. Osobiście uważam, że nie można drugiego człowieka w jakikolwiek sposób do czegokolwiek zmuszać. Życzę sobie, żeby mój partner był ze mną z własnej wolnej woli, był dopasowany do mnie stylem życia i priorytetami, a ewentualne prośby spełniał dlatego, że chce, a nie dlatego, że czuje przymus społeczny, kulturowy czy z mojej strony.



Przyjmuje do wiadomości, staram się zrozumieć jego perspektywę i akceptuje odmowę albo szukam innego kompromisu. Nigdy nie zakładam złej woli partnera, bo wiem, że mnie kocha i nie odmówiłby czegoś na czym mi zależy 'bo tak', bez jakiejś wyraźnej przyczyny.



Nie. Uważam, że ludzie mają prawo do zmiany zdania. Ja mam prawo to akceptować albo nie, ale najpierw rozmawiamy o powodach, a potem podejmujemy wspólnie decyzję.



Nie, bo uważam, że takie zachowanie jest toksycznie i krzywdzące dla obu stron.



Jestem słaba w ukrywaniu emocji. Poza tym uważam, że komunikacja i oczyszczenie atmosfery w związku, kiedy pojawiają się jakieś żale jest niezmiernie potrzebne. Nie uważam, że zakomunikowanie dlaczego coś dla mnie jest ważne jest formą toksycznego wywierania presji. Natomiast uderzanie w tony 'jakbyś mnie kochał to...' albo 'a mąż Kryśki zrobił', albo 'w moim domu ojciec był głową rodziny, a ty nie możesz?' albo 'co z ciebie za mężczyzna?!' już tak. Uważam również, że jakiś teatralny płacz jest dość śliski w tym temacie. Z jednej strony rozumiem, że czasem trudno panować nad emocjami. Z drugiej strony wiem, że niektóre osoby (zwłaszcza kobiety i dzieci) wykorzystują płacz, żeby postawić na swoim. Ja osobiście nie płaczę przy takich okolicznościach. Nie wynika to z ukrywania, po prostu nie jestem szczególnie płaczliwa, a w towarzystwie partnera czuję się dość bezpiecznie nawet jak pojawia się jakiś konflikt, więc nie generuje on aż tak silnych emocji.



Jakbym uważała, że partner mi odmawia, bo ma na mnie wywalone i ciągle musiałabym się o coś bezskutecznie prosić, to bym się po prostu rozstała. Nie stawiałabym warunków, nie szantażowałabym odejściem, żeby go nagiąć pod siebie. Po prostu gdybym doszła do wniosku, że ewidentnie nam nie po drodze to bym odeszła. Na pewno byłoby mi przykro, bo lubię swój związek, ale nie wyzywałabym przy tym ex-partnera, nie próbowałabym się mścić, bo uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania, jego zmiany, w tym zmiany priorytetów życiowych czy odkochania.[/QUOTE]Zgadzam się.

Co do wspomnianych zakupów w innym wątku- to tak jak facet raz czy dwa nie zrobi zakupów to nie ma tragedii. Może być że był zmęczony. Coś się kupi na szybko lub zje na mieście. Co innego jakby to było ciągle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 14:00   #24
Ninanina88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89226769]Czyli ty o wszystkim decydujesz w kwestii wakacji, a partner się podporządkowuje?[/QUOTE]Czyli najlepiej nie czytać wszystkich odpowiedzi tylko się przyczepić od czapy. Napisałam wcześniej, że szukałam partnera, który w ważnych dla mnie sprawach jest podobny do mnie i że wakacje są dla mnie taką ważną sprawą. A że lubimy robić podobne rzeczy to nie musimy iść na kompromis w tej kwestii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89226801]Ja nigdy nie mialam problemu z tym ze moj maz np idzie gdzies polazic kiedy ja leze plackiem
Tak jak Floppa preferuje zwiazek w ktorym partner naturalnie do mnie pasuje nigdy nie mialam aspiracji zeby kogos zmieniac czy wciskac w moje standardy to nigdy nie kończy sie dobrze

Co do obowiązków to rowniez nie mamy sztywnych ram ,zadanych obowiazkow przypisanych tylko jednej stronie oczywiście sa rzeczy ktore on lubi robic np koszenie trawy to zostawiam to jemu ogolnie nie mam problemu z tym zebym to ja np czyscila kibel codziennie,widze ze pranie trzeba zrobic to wkladam do pralki on ma dzień wolny pogoda jest ladna to zmieni posciel i wywiesi na ogrodku,naprawde mamy luz w tych kwestiach
Odkurza ten kto ma czas to w koncu zajmuje kilka minut(nie mieszkam w pałacu)
Co do zakupów to to samo jak on jest w pracy calymi dniami to ja zrobie jak on ma dzien wolny to cos ugotuje nie musze sie z nim o to wyklocac przypominac czy zmuszac ,ogolnie nie jestem jakims cleaning freak sprzatam kiedy mi pasuje nie mam grafiku[/QUOTE]No ale ja nic takiego nie napisałam, że, wciskam kogoś w jakieś ramy i rządzę co mamy robić. Właśnie wręcz odwrotnie, że mam partnera z którym do siebie pasujemy i np nasze wakacje to nie ciągle kompromisy tylko to naturalnie wychodzi. Np my lubiny na wakacjach siedzieć na basenie i na plaży plus chodzić po knajpach i troche pozwiedzać. I oboje tak mamy i lubimy to robić razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ninanina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 14:33   #25
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Cytat:
Napisane przez Ninanina88 Pokaż wiadomość
Czyli najlepiej nie czytać wszystkich odpowiedzi tylko się przyczepić od czapy.
Ale ja się nie czepiam tylko normalnie pytam, więc nie musisz reagować tak agresywnie. Nawet jakbyś ty decydowała w kwestii wakacji, bo są dla ciebie tak istotne, a partner się podporządkowywał, to jeśli pasuje wam obojgu taki układ, to przecież nic nikomu do tego.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 15:05   #26
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 10:53
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-20, 15:10   #27
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Cytat:
Napisane przez Ninanina88 Pokaż wiadomość
Czyli najlepiej nie czytać wszystkich odpowiedzi tylko się przyczepić od czapy. Napisałam wcześniej, że szukałam partnera, który w ważnych dla mnie sprawach jest podobny do mnie i że wakacje są dla mnie taką ważną sprawą. A że lubimy robić podobne rzeczy to nie musimy iść na kompromis w tej kwestii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

No ale ja nic takiego nie napisałam, że, wciskam kogoś w jakieś ramy i rządzę co mamy robić. Właśnie wręcz odwrotnie, że mam partnera z którym do siebie pasujemy i np nasze wakacje to nie ciągle kompromisy tylko to naturalnie wychodzi. Np my lubiny na wakacjach siedzieć na basenie i na plaży plus chodzić po knajpach i troche pozwiedzać. I oboje tak mamy i lubimy to robić razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie napisalam ze ty tak robisz ze swoim partnerem napisalamze ja tak nie robie w swoich zwiazkach doczytujesz sie więcej niż ktos napisal
Relax
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-21, 05:29   #28
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Nie mamy prawa niczego żądać od nikogo.

Wymagać możemy. Rozumiem to jako świadomość, jakich zachowań i poglądów oczekujemy od partnera, oraz stawianie jasnych granic i egzekwowanie ich.

Ale nie możemy "wymagać", jeśli to wymaganie jest synonimem żądania.

A to wymaganie powyżej, które ja napisałam nazwałabym raczej właśnie oczekiwaniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-21, 07:09   #29
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Nie mamy prawa niczego żądać od nikogo.

Wymagać możemy. Rozumiem to jako świadomość, jakich zachowań i poglądów oczekujemy od partnera, oraz stawianie jasnych granic i egzekwowanie ich.

Ale nie możemy "wymagać", jeśli to wymaganie jest synonimem żądania.

A to wymaganie powyżej, które ja napisałam nazwałabym raczej właśnie oczekiwaniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wlasnie slowa oczekiwac brakowalo mi w rytule wątku.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-05-21, 10:05   #30
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Czy mamy prawo czegokolwiek wymagać/żądać od partnera?

Bardzo ogólnikowy ten wątek, autorko dobrze by było, jakbyś podała jakieś konkretne przykłady. Uważam, że trzeba mieć w związku pewne wymagania. Jakby partner na przykład mi nie chciał pomagać, nie mogłabym na niego liczyć, to nie chciałabym być w takim związku.
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-05-31 15:40:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:42.