Temat wielokrotnie "wałkowany", ale prosze o pomoc

[zdezorientowany]

Witam wszystkich użytkowników!
Nie sądziłem że kiedyś będę prosił o radę osoby udzielające sie na wszelkiego rodzaju forach, ale nadszedł ten moment, kiedy mój problem mnie troche przerasta.

Wiem że poruszam po raz 1000 temat związany z nieudanym seksem, tudzież wielkością penisa; za co z góry przepraszam, ale potrzebuje rady.
Mam 16 lat i bardzo nietypowy jak na ten wiek problem.
Życie seksualne rozpocząłem w wieku 14 lat. Od tamtej pory miałem w swoim życiu 6 partnerek ( mówie tu o seksie) 3 przez dłuższy czas i 3 przypadkowe. Nigdy nie narzekałem na moje życie intymne, aż do pewnego momentu. Jedna z tych trzech, że się tak wyrażę przypadkowych dziewczyn, stwierdziła że seks ze mną nie był udany, a mój penis jest wyjątkowo mały(oczywiście nie zachowała tego dla siebie). Wtedy zaczęły sie docinki ze strony moich znajomych i szydzenie na kazdym kroku. Po pewnym czasie wpadłem w takie kompleksy, że zacząłem wchodzić na przeróżne strony i szukać informacji na ten temat. Każde kolejne zbliżenie z jakąkolwiek dziewczyną było dla mnie stresem, a nie przyjemnością. Ostatni stosunek miałem ok. rok temu. Był on bardzo nieudany, gdyż trwał zaledwie 5 minut. Przed sytuacją opisaną wyżej,potrafiłem uprawiać seks przez 3 godziny (satysfakcjonując partnerkę), bez żadnego zabezpieczenia i nie dostać orgazmu.
Teraz staram sie uświadomić sobie że moje przyrodzenie nie jest takie małe ( [mam 175 cm wzrostu] długość 17 cm i obwód 13 cm ). Jednak czuje że przy zbliżeniu z dziewczyną bardzo szybko dojdę. Ostatnio miałem sytuację, która utwierdza mnie w przekonaniu, że jestem skazany na życie w celibaci. W grę wchodził jedynie petting, a ja czułem że i tak nie potrwa to długo.

Zwracam sie z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu. Czy są jakieś ćwiczenia na wytrzymałość? Czy mam sobie znaleźć psychoanalityka ? Czy poprostu zrezygnować z seksu ( błagam NIE) ?

PS. wiem że mój wiek może was śmieszyć (zdaje sobie sprawe że nie jest
to normalne), ale prosze o odpowiedź.

[zdezorientowany]

Teraz sie zorienowałem że w złym miejscu to umieściłem. Przepraszaam ADMINA.

[myShaczeQ]

śmiać się czy płakać? entliczek, pentliczek...

[*Vanilla*]

Napisane przez myShaczeQ

śmiać się czy płakać? entliczek, pentliczek...

No wiesz myShaczQu kolega tu ma poważny problem i mu napewno nie jest teraz do śmiechu

[laura87]

nie rozumiem z czego wy sie chcecie smiac?
koleś serio ma problem, ktos mu sprawil przykrosc i sie wypowiada a wy odrazu "smiac sie czy płakac"

[_Emi_]

Troche dużo tych dziewczzyn miałeś ale to nie moja sprawa. Jak moj chlopak miał podobny problem to przed stosunkiem doprowadzałam go do wytrysku i potem już mógł dłuzej sie kochac
Jakbyś miał stałą dziewczynę byłyby ci łatwiej, seks to nie wyścigi.

[zdezorientowany]

Wiem że nie wyścigi, boje sie tylko że kiedy dojdzie do inicjacji, właśnie z tą, na której będzie mi naprawde zależeć, zawale sprawe...

[paula78]

Skoro ostni stosunek miales rok temu to miales 15 lat czyli miales rok na 6 dziewczyn w tym 2 na dluzej tzn. ile 2 tygodnie?

14 latek i 3 godziny ?tiaa jasne .

satsfakcjonujac partnerke czyli malolate o luznym stylu bycia?;-)

ciekawe ile kosmicznych rzeżaczek rozniesiesz po swiecie zanim dorosniesz.

skoro wytrzymales rok bez sexu to dlaczego nie jeszcze dluzej cwicz w samotnosci.

a wracajac do twojego problemu no coz zdarza sie.

[ola_mała]

nawet jesli, to trudno, w zwiazku nie chodzi tylko o sex a my kobiety wiele potrafimy zrozumiec

[ukrycior]

Jeśli to nie prowokacja i zależy Ci na rozwiązniu problemu, to nie szukaj pomocy na forum tylko w gabinecie seksuologa.

[PLUSZOWA16KULCIA]

troche mnie przerazil pierwszy post autora...
6 partnerek w ciagu 1 roku majac 14 lat??
zal mi takich osob

[zdezorientowany]

Bynajmniej nie jest to prowokacja. Dziękuje osobom, które sie wypowiedziały w sposób normalny. Szukałem dobrej rady, ale widocznie sie pomyliłem. A swoją drogą wyobrazacie sobie 16 latka w gabinecie u seksuologa. "14 latek i 3 godziny ?tiaa jasne ." - przykre jest to ze na kazdym kroku szukacie zaczepki. Nie zalogowałem się tutaj, aby chwalić się moimi podbojami seksualnymi, ale żeby rozwiązać problem. "satsfakcjonujac partnerke czyli malolate o luznym stylu bycia?"Było to zapewne pytanie retoryczne, ale gwoli ścisłości to najstarsza kobieta ( bo tak już można o niej powiedzieć), z jaką spałem, miała 19 lat.

[ukrycior]

Napisane przez zdezorientowany

Bynajmniej nie jest to prowokacja. Dziękuje osobom, które sie wypowiedziały w sposób normalny. Szukałem dobrej rady, ale widocznie sie pomyliłem. A swoją drogą wyobrazacie sobie 16 latka w gabinecie u seksuologa. "14 latek i 3 godziny ?tiaa jasne ." - przykre jest to ze na kazdym kroku szukacie zaczepki. Nie zalogowałem się tutaj, aby chwalić się moimi podbojami seksualnymi, ale żeby rozwiązać problem. "satsfakcjonujac partnerke czyli malolate o luznym stylu bycia?"Było to zapewne pytanie retoryczne, ale gwoli ścisłości to najstarsza kobieta ( bo tak już można o niej powiedzieć), z jaką spałem, miała 19 lat.

Hej, sam napisałeś, że masz problem. Jeśli podchodzisz do niego poważnie, to nie wiem cóż miałoby być dziwnego w wizycie u seksuologa. Dojrzali ludzie m.in. w ten sposób sobie radzą z problemami. A ty masz problem przede wszystkim psychiczny, skoro uraziła Cię do tego stopnia jedna niepoważna uwaga.

[zdezorientowany]

Hej, sam napisałeś, że masz problem. Jeśli podchodzisz do niego poważnie, to nie wiem cóż miałoby być dziwnego w wizycie u seksuologa. Dojrzali ludzie m.in. w ten sposób sobie radzą z problemami. A ty masz problem przede wszystkim psychiczny, skoro uraziła Cię do tego stopnia jedna niepoważna uwaga.

Uwierz mi na słowo że ten temat jest dla nas szczególnie drażliwy... Zwłaszcza że ta jedna uwaga pociągnęła za sobą szerego innych. Moi znajomi; przypuszczam że nieświadomie, odcisnęli głębokie piętno w mojej psychice. Cóż, seksuolog to ostateczność, ale dzięki za rade. Narazie staram sie uwierzyć w siebie. Codziennie mówie sobie, że to jest jak jazda na rowerze i nie mogłem zapomnieć jak sie to robi. Myśle że potrzebne mi jest poprostu przełamanie, jak raz sie uda to później już "z górki"... mam nadzieje.

[ukrycior]

Wiesz co, może jak przestaniesz traktować seks jak jazdę na rowerze, jak sport (na to wskazuje statystyka, którą się sam "chwalisz") i w grę wejdzie uczucie (mam na myśli zapomnianą przez co poniektórych miłość np.) sprawa stanie się mniej kłopotliwa. Gdyby ktokolwiek z moich znajomych próbował zdyskredytować osobę, którą kocham wyśmiałabym ich i po kłopocie. Ale ty nie wierzysz, że twoja partnerka mogłaby tak uczynić. Dlaczego? Brak więzi?

[blue _eyes]

Napisane przez zdezorientowany

Wiem że nie wyścigi, boje sie tylko że kiedy dojdzie do inicjacji, właśnie z tą, na której będzie mi naprawde zależeć, zawale sprawe...

Jesli bedzie jej zalezalo i to bedzie wlasnie ta jedyna dziewczyna uwierz mi, ze nie zostawi cie przez nieudany sex....

A tak wogole nie rozumiem irytacji dziewczyn. Wiem, ze to troche dziwne, ze chlopak mial juz tyle partnerek seksualnych, ale co z tego? Czy wasze gdybanie cos zmieni??? Niektore dziewczynki zaczynaja uprawiac sex w wieku 12 lat nawet! Jesli autor watku dojrzal do tego fizycznie mial potrzeby to nikt mu nie broni uprawiac seksu.

No wlasnie, ale problem mógł sie pojawić w psychice. Zbyt wczesne rozpoczecie zycia seksualnego, wszystko szlo pieknie, jeden głupi komentarz jakiejś laski i bummmmmmm. Mlodziutki jestes i mysle, ze w tym wieku przez negatywne komentarze latwo o kompleksy. Jesli wczesniej wszystko szlo tak swietnie nie powinienes brac do siebie jakis glupich uwag. Troche wiecej wiary w siebie!
Uwazam, ze po prostu powinienes dac sobie troche wiecej czasu. I moze poczekaj na stala partnerke. Uwierz mi, ze najelpeszy seks jest z ukochana osoba.

[martinka_m]

jak na 16-latka w dzisiejszych czasach masz bardzo dojrzaly styl pisania i slownictwo ...

Napisane przez blue _eyes

No wlasnie, ale problem mógł sie pojawić w psychice. Zbyt wczesne rozpoczecie zycia seksualnego, wszystko szlo pieknie, jeden głupi komentarz jakiejś laski i bummmmmmm. Mlodziutki jestes i mysle, ze w tym wieku przez negatywne komentarze latwo o kompleksy. Jesli wczesniej wszystko szlo tak swietnie nie powinienes brac do siebie jakis glupich uwag. Troche wiecej wiary w siebie!
Uwazam, ze po prostu powinienes dac sobie troche wiecej czasu. I moze poczekaj na stala partnerke. Uwierz mi, ze najelpeszy seks jest z ukochana osoba.

no i zmienic podejscie do seksu - to nie sport, nie zawody, nie osiagniecia - ile, jak itp....

[zdezorientowany]

Dzięki serdeczne za komentarz blue _eyes, w końcu jakiś ludzki odruch. Ja jestem przekonany że problem pojawił się w psychice. Mam nadzieję że kiedy znajdę osobę, której będę chciał dać miłość i oddanie, uda się ! Ja poprostu chcę dać komuś radość z bycia ze mną. Teraz seks, nie kojarzy mi się ze sportem, chciałbym, aby osoba, którą pokocham, miała z tego 100% satysfakcji . A uważam, że komentarze dotyczące mojego wieku i ilości dziewczyn, które miałem, nie wnoszą nic do tematu. Tak jak napisała blue _eyes: każdy dorasta do pewnych rzeczy wcześniej, lub później.
A mój styl pisania ? Uważam się za osobę inteligętną. Nie wiem dlaczego wiek 16 lat kojarzy się odrazu z gówniarstwem i niedojrzałością. Dojrzewanie zależy od wielu czyników, takich jak otoczenie, rodzina, znajomi, ale to już jest temat na inny post.

[zdezorientowany]

A to że napisałem liczbę moich partnerek, nie świadczy o tym, że chcę się chwalić, ale o tym że chciałem przedstawić moją sprawę jasno...

[martinka_m]

Napisane przez zdezorientowany

A mój styl pisania ? Uważam się za osobę inteligętną. Nie wiem dlaczego wiek 16 lat kojarzy się odrazu z gówniarstwem i niedojrzałością. Dojrzewanie zależy od wielu czyników, takich jak otoczenie, rodzina, znajomi, ale to już jest temat na inny post.

dlaczego? wystarczy spojrzec co sie dzieje na ulicy i w szkolach....
nie twierdze ze kazdy 16-latek jest niedojrzaly, ale na pewno wiekszosc.

[emilka92111]

A ja Cię rozumiem

Sama miałam na początku problemy z chłopakiem jeśli chodzi o seks. On miał pewny opór ale teraz wszystko jest już ok. Więc myśle że wszystko zależy od partnerki i czy potrafi zrozumieć pewne rzeczy. Jak dla mnie SEKS=MIŁOŚĆ i nie za bardzo podoba mi się Twoje podejście do seksu ale to nie moja sprawa.
To nie zmienia faktu że jedna z Twoich partnerek zachowała się naprawde okropnie. Nie wyobrażam sobie że ja mogłabym coś takiego powiedziec chłopakowi nawet jeśli bym tak myślała.

Powinieneś zacząć trafniej dobierać swoje partnerki a nie po 5 minutach znajomości.

Życzę powodzenia Napewno dasz radę

A i nie rozumiem osób które potępiają chłopaka który szuka pomocy nawet w tym wieku i z takim problemem. Troche więcej wyrozumiałości

[Hammond]

Napisane przez zdezorientowany

Mam 16 lat(...)

Życie seksualne rozpocząłem w wieku 14 lat. Od tamtej pory miałem w swoim życiu 6 partnerek ( mówie tu o seksie) 3 przez dłuższy czas i 3 przypadkowe. (...)

Ostatni stosunek miałem ok. rok temu. Był on bardzo nieudany, gdyż trwał zaledwie 5 minut. Przed sytuacją opisaną wyżej,potrafiłem uprawiać seks przez 3 godziny (satysfakcjonując partnerkę), bez żadnego zabezpieczenia i nie dostać orgazmu.

1. Sam mówisz, że jesteś inteligenty jak na swój wiek, a przejmujesz sie dziecinnymi docinkami swoich kolegów. Zresztą skoro przeglądasz net to powinieneś wiedzieć że 17cm w zupełności Ci wystarczy.

2. W ciągu roku miałeś 6 partnerek, z którymi współżyłeś, z czego aż z trzema przez dłuższy czas. Miesiąc?

3. Z 3h spadłeś do 5 min?

4. 3h to chyba raczej za długo na satysfakcjonujący seks, bo nie wiem czy dziewczyna da rade cały czas być nawilżona.


mało ambitna ściema, żal

Napisane przez laura87

nie rozumiem z czego wy sie chcecie smiac?

z ludzkiej głupoty

[Hammond]

Napisane przez Hammond

1. Sam mówisz, że jesteś inteligenty jak na swój wiek, a przejmujesz sie dziecinnymi docinkami swoich kolegów. Zresztą skoro przeglądasz net to powinieneś wiedzieć że 17cm w zupełności Ci wystarczy.

2. W ciągu roku miałeś 6 partnerek, z którymi współżyłeś, z czego aż z trzema przez dłuższy czas. Miesiąc?

3. Z 3h spadłeś do 5 min?

4. 3h to chyba raczej za długo na satysfakcjonujący seks, bo nie wiem czy dziewczyna da rade cały czas być nawilżona.


mało ambitna ściema, żal

Napisane przez laura87

nie rozumiem z czego wy sie chcecie smiac?

z ludzkiej głupoty


sry za powtórzenie, prosilbym o usunięcie tego posta

[blue _eyes]

Dociekliwa osobka przeliczyla ile bylo tych partnerek w ciagu roku i wszystkie zaczelyscie drazayc ten temat. Zdezorientowany prosil o pomoc w innej kwestii.......
Ja tez nie popieram seksu bez milosci, ale dziewczyny nie musicie byc takie zlosliwe. Jesli nie macie nic do powiedzenia co moglo by pomoc temu chlopakowi to po co te glupie docinki i wytykanie komus ile mial partnerek. To nie ten temat. Lepiej wogole sie nie odzywac.....

[blue _eyes]

Napisane przez Hammond

z ludzkiej głupoty

No nie ładnie tak o kims pisac na podstawie jednego postu...

[emilka92111]

Zgadzam się z BLUE_EYES dlaczego go potępiacie tylko dlatego że chciał pomocy?

Wy nie rozumiecie jak takie coś wpływa na psychikę mężczyzny. Pamięć seksualna to najlepsza pamięć. I stwierdzenie ''że seks nie był udany i penis jest mały'' a do tego rozpowszechnianie tego to ogromny cios dla mężczyzny. Przez to mężczyzna nie czuje się męski itp.

[blue _eyes]

Napisane przez emilka92111

Zgadzam się z BLUE_EYES dlaczego go potępiacie tylko dlatego że chciał pomocy?

Wy nie rozumiecie jak takie coś wpływa na psychikę mężczyzny. Pamięć seksualna to najlepsza pamięć. I stwierdzenie ''że seks nie był udany i penis jest mały'' a do tego rozpowszechnianie tego to ogromny cios dla mężczyzny. Przez to mężczyzna nie czuje się męski itp.

O tak. Dla faceta to cios w męskość .

[yaminishi]

Po pierwsze skoro jesteś inteligentnym chłopakiem (czego nie podważam bo cię nie znam) powinieneś wiedzieć, że:
- 17 cm to nie jest mało!, zresztą nie liczy się długość penisa tylko człowiek.Zależy ci by być "ocenianym" ze względu na cm czy na to jakim jesteś człowiekiem...
- podczas seksu (tym bardziej w seksie przypadkowym) należy się bezwzględnie zabezpieczać, wiesz co to AIDS, choroby weneryczne?

Napisane przez zdezorientowany

Przed sytuacją opisaną wyżej,potrafiłem uprawiać seks przez 3 godziny (satysfakcjonując partnerkę), bez żadnego zabezpieczenia i nie dostać orgazmu

- ja nie mam zamiaru wyliczać ci panienek (bo się znowu co niektóre dziewczyny-moim zdaniem- niesłusznie oburzą) zalecam jedynie zweryfikowanie swoich potrzeb seksualnych w kontekście partnerek, swojego wieku i jakiś "zasad". Raczej dla każdego zdrowo myślącego człowieka twój "staż" jest niepokojący. Seks to nie jest zabawa dla dzieci. Myślę też, że gdybyś bardziej fortunnie dobierał sobie partnerki (tzn uwzględniał wnętrze) a nie tylko zaliczał, że to tak określę "łatwe łupy" to nie miałbyś teraz takich dylematów...
Wiesz podejmowanie współżycia wiąże się nie tylko z potrzebą zaspokojenia własnych napięć seksualnych ale i pewna wiedza (o swoim ciele i o ludziach)jak i umiejętnością ponoszenia odpowiedzialności za swoje zachowania skoro sam twierdzisz, że jesteś dojrzały to "oczekiwałam" od ciebie trochę więcej...dojrzałości...

emilka92111 a ten wzruszający apel to do kogo?

[paula78]

Napisane przez emilka92111

Zgadzam się z BLUE_EYES dlaczego go potępiacie tylko dlatego że chciał pomocy?

Wy nie rozumiecie jak takie coś wpływa na psychikę mężczyzny. Pamięć seksualna to najlepsza pamięć. I stwierdzenie ''że seks nie był udany i penis jest mały'' a do tego rozpowszechnianie tego to ogromny cios dla mężczyzny. Przez to mężczyzna nie czuje się męski itp.

najpierw trzeba byc mezczyzna a nie dzieckiem
pamiec sexualana to najlepsza pamiec? hmm ciekawe

kiedy uprawia sie sex z byle kim i jest sie dzieckiem takie ciosy sie zdarza w doroslym zyciu,normalni ludzie byc moze mowia sobie takie rzeczy -jesli nic oprocz sexu ich nie laczy ale wtedy obrazana strona nie bierze tego do siebie bo to tylko przygoda-a juz na pewno normalni ,dosorli ludzie nie rozgaduja na lewo i prawo kto ma jakiego penisa.

Poczucie meskosci buduje sie w glowie przez zachowanie ,traktowanie kobiet,dyskrecje,wiernosc ,milosc,zrozumienie a nie wielkosc penisa.

[emilka92111]

yaminishi, paula78
Chyba nie za bardzo rozumiecie mężczyzn. Psychika mężczyzny jest inna niż kobiety. Możliwe że jakby wam ktoś takie świństwo zrobił to byście machnęły ręką ale mężczyzna bierze takie coś do siebie.
Tak już poprostu jest. Możliwe że chłopak który to pisał nie był dojrzały (nie wnikam) ale nawet najbardziej dojrzały mężczyzna przejąłby się tym.