Kosmetyki M.A.C cz. 2

[kasiaj85]

Napisane przez martaboy

No i tu zonk, zrobiłam kreskę Blacktrackiem na zabazowaną powiekę (jak nigdy) i tak się rozmazał, że musiałam go zetrzeć w trakcie, żeby wyglądał jak smokey A tańców nie było! Więc nie wiem, już nigdy nie zabazuję powieki przed makijażem??
A trzeba było zrobić kreskę Fuksją pigmentową..

eeeee a może przesadziłaś z bazą?? bazy to ja zawsze tak leciusieńko... i w tym roku też mi się wsio trzymało że hoho...

E tam nie pamiętamy Pamiętamy i zapraszamy

pewno że pamiętamy Zahran, dawno Cię nie było - wlatuj do nas częściej!!!

Najpiękniejszego roku 2010, niech będzie lepszy niż 2009, MACowce same wskakują do palet po wcześniejszym samozdepotowaniu, kolekcje się rozrastają, a cała reszta będzie cudowna!! :roz a:

Kamil:
Ja moją PW Ci już daaawno wysłałam i mówiłeś że zapisałeś więc jestem spokojna... może prawie.... w zasadzie to jeszcze zakochałam się w jednym błyszczyku... Totally It... mam miniaturkę ze świątecznego zestawu i jest przefantastyczna... więc jakbym się ładnie douśmiechnęla... ?

[nadi83]

Wszystkim po prostu spełnienia marzeń (nie tylko makijażowo -MACowych a ja wczoraj chyba pierwszy raz od dłuższego czasu w ogóle bez makijażu(ale to już inna długa historia) i zupełnie nie pasująca do tego wątku

[KNK]

Napisane przez martaboy

Kamil, ja nie wysyłam PW Jestem dobrze zaopatrzona Ale Merci jak stąd do Nowego Jorku

Napisane przez kasiaj85

Kamil:
Ja moją PW Ci już daaawno wysłałam i mówiłeś że zapisałeś więc jestem spokojna... może prawie.... w zasadzie to jeszcze zakochałam się w jednym błyszczyku... Totally It... mam miniaturkę ze świątecznego zestawu i jest przefantastyczna... więc jakbym się ładnie douśmiechnęla... ?

to sie usmiechaj

ja mam ładna liste, zakupy na pół roku

[martaboy]

Napisane przez kasiaj85

eeeee a może przesadziłaś z bazą?? bazy to ja zawsze tak leciusieńko... i w tym roku też mi się wsio trzymało że hoho...

Nigdy nie daję dużo bazy... i dobrze rozklepuję. Ale kij... <----tak wyglądalam

Napisane przez KNK

to sie usmiechaj

ja mam ładna liste, zakupy na pół roku

Ja się uśmiechnę za pół roku więc Po Salsa Rożany róż i kilka innych

[martiryb]

Napisane przez Tanyia

Opowiedz coś o Warm & cozy pliz

Napisane przez eustachy

poproszę o relację

za dużo Wam nie powiem, bo MACanko było bardzo szybkie.. na pewno spodobała mi się pomadka z Love Lace i marudziłam, że nie wzięłam swoich pustych pojemniczków na wymianę był też jakiś taki metaliczno-niebieski cień.. a w W&C jeden cień mi się spodobał.. taki brązik ale nawet na nazwę nie spojrzałam za dużo ludzi było, poza tym się spieszyłam, bo szłam do pracy

obMACam ją dokładnie za tydzień w Londynie

Napisane przez KNK

Witamy w watku kolejną duszyczkę fajnie moze jak będę na zaukpy jezdził to będą odrazu zloty londyńskie w sumie z Marti to już nas trójka jest

o tototo

Napisane przez martaboy

No i tu zonk, zrobiłam kreskę Blacktrackiem na zabazowaną powiekę (jak nigdy) i tak się rozmazał, że musiałam go zetrzeć w trakcie, żeby wyglądał jak smokey A tańców nie było! Więc nie wiem, już nigdy nie zabazuję powieki przed makijażem??
A trzeba było zrobić kreskę Fuksją pigmentową...

a czym bazowałaś powiekę?
ja zawsze kładę Paint Pota i po dłuższej chwili maluję kreskę.. i czasami wręcz tępo się maluje.. nigdy mi się nie rozmazało.. a może nie odczekałaś wystarczająco długo i baza nie zdążyła podeschnąć choć ja też czasami nie czekam i maluje prawie od razu i nigdy nic się nie działo..

Panie i Panowie wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
ja nockę miałam w pracy ale potem zostaliśmy i popiliśmy troszkę i w domu byłam ok 8ej rano dopiero co wstałam i znowu lecę szykować się do pracy..

[martaboy]

Napisane przez martiryb

a czym bazowałaś powiekę?
ja zawsze kładę Paint Pota i po dłuższej chwili maluję kreskę.. i czasami wręcz tępo się maluje.. nigdy mi się nie rozmazało.. a może nie odczekałaś wystarczająco długo i baza nie zdążyła podeschnąć choć ja też czasami nie czekam i maluje prawie od razu i nigdy nic się nie działo..

Panie i Panowie wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
ja nockę miałam w pracy ale potem zostaliśmy i popiliśmy troszkę i w domu byłam ok 8ej rano dopiero co wstałam i znowu lecę szykować się do pracy..

Zawsze tak samo bazuję, jak już bazuję, zawsze się wszystko trzymało. Mam bazę z Sephory, którą pokrywam delikatnie cieniem bazowym. Fakt, że baza nie jest super fajna, ale dawała radę. Jak się zkończy, to kupię ArtDecową.

[agniecha4791]

Ja również przyłączam się do życzeń nowo rocznych - wszystkiego dobrego, dużo zdrowia , promocji w nadchodzącym roku i jeszcze więcej nowych MACowych kolekcji !!!

[nadi83]

Napisane przez martaboy

Zawsze tak samo bazuję, jak już bazuję, zawsze się wszystko trzymało. Mam bazę z Sephory, którą pokrywam delikatnie cieniem bazowym. Fakt, że baza nie jest super fajna, ale dawała radę. Jak się zkończy, to kupię ArtDecową.

a próbowałaś stosować bazę Joko/Virtual? bo u mnie i czasem po zastosowaniu ArtDeco potrafi się coś rozmazać, a po Virtual nigdy mi się to nie zdarzyło

[Tanyia]

No to i ja życzę Wszystkim Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku

[kasiaj85]

Napisane przez KNK

to sie usmiechaj

ja mam ładna liste, zakupy na pół roku

to się uśmiecham, o tak: ------->

Napisane przez martaboy

Nigdy nie daję dużo bazy... i dobrze rozklepuję. Ale kij... <----tak wyglądalam

to byś musiała ciemne okularki wyciągnąć i się na dżagę zrobić że niby efekt zamierzony...

Ja się uśmiechnę za pół roku więc Po Salsa Rożany róż i kilka innych

e Ty, przestań, robisz mi apetyt na kolejne MACowe róże... ta Mocha mi się podobała jak w czekoladziarni macałam... chciałabym jeszcze jakiś taki co by ładny efekt rumianych polików dał, taki zbliżony do polików po mrozie...

Napisane przez martiryb

a czym bazowałaś powiekę?
ja zawsze kładę Paint Pota i po dłuższej chwili maluję kreskę.. i czasami wręcz tępo się maluje.. nigdy mi się nie rozmazało.. a może nie odczekałaś wystarczająco długo i baza nie zdążyła podeschnąć choć ja też czasami nie czekam i maluje prawie od razu i nigdy nic się nie działo..

Panie i Panowie wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
ja nockę miałam w pracy ale potem zostaliśmy i popiliśmy troszkę i w domu byłam ok 8ej rano dopiero co wstałam i znowu lecę szykować się do pracy..

a jakiego PP kładziesz? bo aż mi się wierzyć nie chce (- po raz kolejny potwierdza się teoria że baza to sprawa baaaaaardzo indywidualna...) Ja mam Painterly i normalnie wszystko co na niego nałożę wałkuje się niemiłosiernie... mimo, że pod niego lekko idzie jeszcze baza...to może muszę jeszcze spróboważ poczekać chwilkę aż przeschnie...?
najważniejsze że impreza się udala

Napisane przez martaboy

Zawsze tak samo bazuję, jak już bazuję, zsze się wszystko trzymało. Mam bazę z Sephory, którą pokrywam delikatnie cieniem bazowym. Fakt, że baza nie jest super fajna, ale dawała radę. Jak się zkończy, to kupię ArtDecową.

hmmm no to dziwne jest kurka... przetestuj jeszcze raz to zestawienie... a już z blacktrackiem próbowałaś kiedyś?? czy to był pierwszy raz??

Napisane przez nadi83

a próbowałaś stosować bazę Joko/Virtual? bo u mnie i czasem po zastosowaniu ArtDeco potrafi się coś rozmazać, a po Virtual nigdy mi się to nie zdarzyło

a u mnie z kolei po Art Deco nic baza to kwestia bardzo, bardzo indywidualna...

[dontdoithoney]

witam wszystkie fanki MACa.
wtrącając się: jeśli idzie o bazy pod cienie, to ostatnio kupiłam Lumene. jest tania (30 zł), ale jaka wspaniała!
ale mam pytanie odn. sztucznych rzęs. czy te od MACa dają radę (zwłaszcza kępki)? w tym roku studniówka, maluję się sama (bo jak patrzę na to, co wyprawiają niektóre makijażystki, to aż mi źle na sercu) i tak się zastanawiam, czy warto wydać na nie trochę więcej pieniędzy. większość osób zaleca kierowanie się zasadą "im tańsze, tym lepsze" jeśli idzie o sztuczne rzęsy, ale nie jestem do tego przekonana...

[martiryb]

Napisane przez kasiaj85

a jakiego PP kładziesz? bo aż mi się wierzyć nie chce (- po raz kolejny potwierdza się teoria że baza to sprawa baaaaaardzo indywidualna...) Ja mam Painterly i normalnie wszystko co na niego nałożę wałkuje się niemiłosiernie... mimo, że pod niego lekko idzie jeszcze baza...to może muszę jeszcze spróboważ poczekać chwilkę aż przeschnie...?

Painterly właśnie i jak odczekam porządną chwilę aż wyschnie, to jest ok

Napisane przez kasiaj85

najważniejsze że impreza się udala

ojjjj udała się ale to tylko przedbiegi.. za tydzień w piątek szykuje nam się staff party ojj będzie się działo.. z Irolami strach zaczynać pić, bo nie wiadomo jak się skończy

[ewelina*]

Hej

Jestem początkująca jeśli chodzi o makijaże, dopiero poznaje co jest dobre dla mnie, uczę się techniki.
Chciałbym się zapytać o pędzle MAC, co dokładnie daje zakup drogiego pędzla czy np kupując do podkładu uzyskam w jakimś stopniu lepszy efekt niż nakładając go ręcznie lub gąbka?

I te wszystkie pędzle do różu, bronzera itp na razie trudno mi sobie wyobrazić dlaczego trzeba je nakładać rożnymi pędzlami przecież są podobnej konsystencji, wiem ze są to głupie pytania ale jeżeli któraś z was ma trochę cierpliwości bardzo proszę o pomóc.

[agniecha4791]

Napisane przez kasiaj85

to się uśmiecham, o tak: ------->


to byś musiała ciemne okularki wyciągnąć i się na dżagę zrobić że niby efekt zamierzony...




e Ty, przestań, robisz mi apetyt na kolejne MACowe róże... ta Mocha mi się podobała jak w czekoladziarni macałam... chciałabym jeszcze jakiś taki co by ładny efekt rumianych polików dał, taki zbliżony do polików po mrozie...


a jakiego PP kładziesz? bo aż mi się wierzyć nie chce (- po raz kolejny potwierdza się teoria że baza to sprawa baaaaaardzo indywidualna...) Ja mam Painterly i normalnie wszystko co na niego nałożę wałkuje się niemiłosiernie... mimo, że pod niego lekko idzie jeszcze baza...to może muszę jeszcze spróboważ poczekać chwilkę aż przeschnie...?
najważniejsze że impreza się udala

hmmm no to dziwne jest kurka... przetestuj jeszcze raz to zestawienie... a już z blacktrackiem próbowałaś kiedyś?? czy to był pierwszy raz??


a u mnie z kolei po Art Deco nic baza to kwestia bardzo, bardzo indywidualna...

Kasiu, ja polecam Urban Decay Primer Potion, tak długo jak sama nie zmyjesz makijażu wygląda on jakbyś go 5 minut wcześniej zrobiła. Ja używam go od ponad roku i niejedną imprezę przeżyłam bez zamartwiania się jak wygląda mój makijaż. Przy mojej mieszanej cerze nic nie chciało trzymać się powieki nawet Paint Pot po jakimś czasie się wałkował.Aż odkryłam CUDO wymienione wcześniej.

[nieshya]

Co do baz to używałam zarówno Art Deco jak i UD Primer Potion - i fatycznie każda baza jest inna . Art Deco jest bardziej kremowa i ma lekkie drobinki , UD ma bardziej pudrową konsystencję i bardzo szybko wysycha na powiece. Co do trwałości obie są rewelacyjne, obie też fajnie podbijają kolory cieni jednak ze względu na różnice w teksturze Art Deco polecałabym bardziej osobom z suchą skórą powiek, natomiast PP sprawdzi się rewelacyjne o tych, którzy mają bardziej tłustą .

A wracając do MAC-a: zapałałam bezgraniczną miłością do formuły Slimshine'ów - aktualnie poluję na Funshine, ale nigdzie nie mogę go znależć
Może macie jakiś trop ??

[KNK]

Napisane przez dontdoithoney

witam wszystkie fanki MACa.
wtrącając się: jeśli idzie o bazy pod cienie, to ostatnio kupiłam Lumene. jest tania (30 zł), ale jaka wspaniała!
ale mam pytanie odn. sztucznych rzęs. czy te od MACa dają radę (zwłaszcza kępki)? w tym roku studniówka, maluję się sama (bo jak patrzę na to, co wyprawiają niektóre makijażystki, to aż mi źle na sercu) i tak się zastanawiam, czy warto wydać na nie trochę więcej pieniędzy. większość osób zaleca kierowanie się zasadą "im tańsze, tym lepsze" jeśli idzie o sztuczne rzęsy, ale nie jestem do tego przekonana...

Co do rzęs, to tylko w kwestii kepek sprawdza sią zasada że mogą być tanie, kępki są syntetyczne, wązne tylko zeby były gęste i rozłożyste, bo takie ładnie wyglądają na powiece - natowmiat jeżeli chodzi o pełne rzęsy sztuczne to tutaj zasada ''im taniej tym lepiej'' nie sprawdza sie wogóle, tanie rzęsy są bardzo często niewygodne (twarda listwa) wyglądają nienaturalnie jaby były plastikowe, dobre sztczne rzęsy kosztuja od 30pln za parę w górę, ideałem są takie na przezroczystej listwie dzięki czemu lepiej stapiają się z linią rzęs.

A co do makijazystów, zanim udasz się do kogoś kto cię pomaluje zapytaj co robi i dla kogo pracował, niestety 70% rynku to osoby które skończyły kurs mają papierek i nie za dużo potrafią, na pewno nie może być to kosmetyczka która okazyjnie robi makijaze jak są klientki kolejną rzeczą jest cena, nie da się pracując na dobrych kosmetykach i mając wszystko co trzeba mieć (a nie dwie paletki cieni po 12 kolorów, dwa pudry, i jeden tusz) oferować klientom makijaż ponizej 150pln, zdaję sobie sprawę że to moze dla niektórych duzo, ale takie są realia finansowe.

Napisane przez nieshya

Co do baz to używałam zarówno Art Deco jak i UD Primer Potion - i fatycznie każda baza jest inna . Art Deco jest bardziej kremowa i ma lekkie drobinki , UD ma bardziej pudrową konsystencję i bardzo szybko wysycha na powiece. Co do trwałości obie są rewelacyjne, obie też fajnie podbijają kolory cieni jednak ze względu na różnice w teksturze Art Deco polecałabym bardziej osobom z suchą skórą powiek, natomiast PP sprawdzi się rewelacyjne o tych, którzy mają bardziej tłustą .

A wracając do MAC-a: zapałałam bezgraniczną miłością do formuły Slimshine'ów - aktualnie poluję na Funshine, ale nigdzie nie mogę go znależć
Może macie jakiś trop ??

co do baz to jeżeli chodzi o twałość to zawiodły mnie Lumene, to znaczy nie że wogóle nic nie daje, ale efekt nie zachwyca, MAC P+P - to juz jest baza bubel, Kryolan też do niczego - warzy się na skórze

Używałem UD, IsaDora, ArtDeco, trwałośc podobna, nie zgodzę się że ArtDeco jest do bardziej suchych skór, jest bardziej lepka ale to nie warunkuje rodzaju skóry, idąc dalej przetestowałem te bazy na bardzo tłustych powiekach i najtrwalsza wyszła mi ArtDeco z racji swojej lepkości cienie najmniej migrują pod wpływem sebum. Oczywiście u innych osób przy migracji cienie wchodzą w gre inne czynniki i inne bazy są lepsze, ja skupiłem się na odporności na sebum (bardzo często klientki mają tłuste powieki, szczególnie latem) bo jak wiemy nie ma kosmetyków tłuszczoodpornych.

Art Deco moim zdaniem przez ta lepkośc najlepiej podbija kolory cieni, i zmniejsza osypywanie podczas aplikacji, co przy pigmentach jest zbawienne, utrudnia jedna cieniowanie co moze być wadą dla niektórych.

Ostatnio odkryłem też bazę z MaryKay jest badziej kremowa miękką, świetna do lżejszych makijaży, ale też ładnie podbija kolory.

[martaboy]

Napisane przez nadi83

a próbowałaś stosować bazę Joko/Virtual? bo u mnie i czasem po zastosowaniu ArtDeco potrafi się coś rozmazać, a po Virtual nigdy mi się to nie zdarzyło

Nie miałam bazy z Joko. Muszę o niej poczytać

Napisane przez kasiaj85

to byś musiała ciemne okularki wyciągnąć i się na dżagę zrobić że niby efekt zamierzony...

e Ty, przestań, robisz mi apetyt na kolejne MACowe róże... ta Mocha mi się podobała jak w czekoladziarni macałam... chciałabym jeszcze jakiś taki co by ładny efekt rumianych polików dał, taki zbliżony do polików po mrozie...

hmmm no to dziwne jest kurka... przetestuj jeszcze raz to zestawienie... a już z blacktrackiem próbowałaś kiedyś?? czy to był pierwszy raz??

Ja jestem pod wrazeniem jak łatwo i ładnie komponują się pigmenty na polikach I zaczynam się zastanawiać, jaki jasny/biały pigment byłby najlepszy jako taki hardkorowy rozświetlacz. Vanilla? Czy może lepsza będzie CCB Luna albo Pearl? Kamil, miałeś kiedyś?

Mój pierwszy raz Lepiej Blacktrack trzyma się bez bazy

Napisane przez dontdoithoney

witam wszystkie fanki MACa.
wtrącając się: jeśli idzie o bazy pod cienie, to ostatnio kupiłam Lumene. jest tania (30 zł), ale jaka wspaniała!
ale mam pytanie odn. sztucznych rzęs. czy te od MACa dają radę (zwłaszcza kępki)? w tym roku studniówka, maluję się sama (bo jak patrzę na to, co wyprawiają niektóre makijażystki, to aż mi źle na sercu) i tak się zastanawiam, czy warto wydać na nie trochę więcej pieniędzy. większość osób zaleca kierowanie się zasadą "im tańsze, tym lepsze" jeśli idzie o sztuczne rzęsy, ale nie jestem do tego przekonana...

Wydaje mi się, że dość istotny w klejeniu rzęs jest klej. Bo od niego zależy dużo
I witamy pięknie

Napisane przez ewelina*

Hej

Jestem początkująca jeśli chodzi o makijaże, dopiero poznaje co jest dobre dla mnie, uczę się techniki.
Chciałbym się zapytać o pędzle MAC, co dokładnie daje zakup drogiego pędzla czy np kupując do podkładu uzyskam w jakimś stopniu lepszy efekt niż nakładając go ręcznie lub gąbka?

I te wszystkie pędzle do różu, bronzera itp na razie trudno mi sobie wyobrazić dlaczego trzeba je nakładać rożnymi pędzlami przecież są podobnej konsystencji, wiem ze są to głupie pytania ale jeżeli któraś z was ma trochę cierpliwości bardzo proszę o pomóc.

Pędzle to ważna rzecz MACowe są cudowne, nie możemy ich się tu nachwalić, cena zabójcza u nas, ale warto.
Wydaje mi się, że pędzlem do podkładu można stopniować bardzo łatwo ilość produktu, jest higieniczniej i jak dla mnie szybciej, ale oczywiście zależy od twoich preferencji To samo z pędzlami do różu - jedni wolą ścięty, inni mniejszy do pudru - też zależy co wolisz różnymi pędzlami możesz też uzyskać inny efekt na twarzy.

Napisane przez KNK

Co do rzęs, to tylko w kwestii kepek sprawdza sią zasada że mogą być tanie, kępki są syntetyczne, wązne tylko zeby były gęste i rozłożyste, bo takie ładnie wyglądają na powiece - natowmiat jeżeli chodzi o pełne rzęsy sztuczne to tutaj zasada ''im taniej tym lepiej'' nie sprawdza sie wogóle, tanie rzęsy są bardzo często niewygodne (twarda listwa) wyglądają nienaturalnie jaby były plastikowe, dobre sztczne rzęsy kosztuja od 30pln za parę w górę, ideałem są takie na przezroczystej listwie dzięki czemu lepiej stapiają się z linią rzęs.

A co do makijazystów, zanim udasz się do kogoś kto cię pomaluje zapytaj co robi i dla kogo pracował, niestety 70% rynku to osoby które skończyły kurs mają papierek i nie za dużo potrafią, na pewno nie może być to kosmetyczka która okazyjnie robi makijaze jak są klientki kolejną rzeczą jest cena, nie da się pracując na dobrych kosmetykach i mając wszystko co trzeba mieć (a nie dwie paletki cieni po 12 kolorów, dwa pudry, i jeden tusz) oferować klientom makijaż ponizej 150pln, zdaję sobie sprawę że to moze dla niektórych duzo, ale takie są realia finansowe.



co do baz to jeżeli chodzi o twałość to zawiodły mnie Lumene, to znaczy nie że wogóle nic nie daje, ale efekt nie zachwyca, MAC P+P - to juz jest baza bubel, Kryolan też do niczego - warzy się na skórze

Używałem UD, IsaDora, ArtDeco, trwałośc podobna, nie zgodzę się że ArtDeco jest do bardziej suchych skór, jest bardziej lepka ale to nie warunkuje rodzaju skóry, idąc dalej przetestowałem te bazy na bardzo tłustych powiekach i najtrwalsza wyszła mi ArtDeco z racji swojej lepkości cienie najmniej migrują pod wpływem sebum. Oczywiście u innych osób przy migracji cienie wchodzą w gre inne czynniki i inne bazy są lepsze, ja skupiłem się na odporności na sebum (bardzo często klientki mają tłuste powieki, szczególnie latem) bo jak wiemy nie ma kosmetyków tłuszczoodpornych.

Art Deco moim zdaniem przez ta lepkośc najlepiej podbija kolory cieni, i zmniejsza osypywanie podczas aplikacji, co przy pigmentach jest zbawienne, utrudnia jedna cieniowanie co moze być wadą dla niektórych.

Ostatnio odkryłem też bazę z MaryKay jest badziej kremowa miękką, świetna do lżejszych makijaży, ale też ładnie podbija kolory.

Szacun
A więc jednak ArtDeco

[kasiaj85]

Napisane przez agniecha4791

Kasiu, ja polecam Urban Decay Primer Potion, tak długo jak sama nie zmyjesz makijażu wygląda on jakbyś go 5 minut wcześniej zrobiła. Ja używam go od ponad roku i niejedną imprezę przeżyłam bez zamartwiania się jak wygląda mój makijaż. Przy mojej mieszanej cerze nic nie chciało trzymać się powieki nawet Paint Pot po jakimś czasie się wałkował.Aż odkryłam CUDO wymienione wcześniej.

całkowiecie się z Tobą zgadzam bo też od roku używam tej bazy (UDPP) nie pisałam o niej bo używam jej na wielkie wyjścia, rzeczywiście jest trwała ale z racji jej niedostępności w PL na co dzień mi jej żal, więc mam Art Deco, która akurat z moimi powiekami daje cobie radę.

Napisane przez KNK

co do baz to jeżeli chodzi o twałość to zawiodły mnie Lumene, to znaczy nie że wogóle nic nie daje, ale efekt nie zachwyca, MAC P+P - to juz jest baza bubel, Kryolan też do niczego - warzy się na skórze

Używałem UD, IsaDora, ArtDeco, trwałośc podobna, nie zgodzę się że ArtDeco jest do bardziej suchych skór, jest bardziej lepka ale to nie warunkuje rodzaju skóry, idąc dalej przetestowałem te bazy na bardzo tłustych powiekach i najtrwalsza wyszła mi ArtDeco z racji swojej lepkości cienie najmniej migrują pod wpływem sebum. Oczywiście u innych osób przy migracji cienie wchodzą w gre inne czynniki i inne bazy są lepsze, ja skupiłem się na odporności na sebum (bardzo często klientki mają tłuste powieki, szczególnie latem) bo jak wiemy nie ma kosmetyków tłuszczoodpornych.

Art Deco moim zdaniem przez ta lepkośc najlepiej podbija kolory cieni, i zmniejsza osypywanie podczas aplikacji, co przy pigmentach jest zbawienne, utrudnia jedna cieniowanie co moze być wadą dla niektórych.

Ostatnio odkryłem też bazę z MaryKay jest badziej kremowa miękką, świetna do lżejszych makijaży, ale też ładnie podbija kolory.

Co do Lumene się z Tobą zgadzam w 100%. Mnie zawiodła, chociaż wiem, że ma woje wierne fanki - po prostu co skóra to inna reakcja. Art Deco faktycznie utrudnia cieniowanie ale tu z odsieczą przychodzi mi mój Bisque, którym przypudrowuję powiekę. na nim cieniuje się już bez problemu.

[nieshya]

Napisane przez KNK

co do baz to jeżeli chodzi o twałość to zawiodły mnie Lumene, to znaczy nie że wogóle nic nie daje, ale efekt nie zachwyca, MAC P+P - to juz jest baza bubel, Kryolan też do niczego - warzy się na skórze

Używałem UD, IsaDora, ArtDeco, trwałośc podobna, nie zgodzę się że ArtDeco jest do bardziej suchych skór, jest bardziej lepka ale to nie warunkuje rodzaju skóry, idąc dalej przetestowałem te bazy na bardzo tłustych powiekach i najtrwalsza wyszła mi ArtDeco z racji swojej lepkości cienie najmniej migrują pod wpływem sebum. Oczywiście u innych osób przy migracji cienie wchodzą w gre inne czynniki i inne bazy są lepsze, ja skupiłem się na odporności na sebum (bardzo często klientki mają tłuste powieki, szczególnie latem) bo jak wiemy nie ma kosmetyków tłuszczoodpornych.

Art Deco moim zdaniem przez ta lepkośc najlepiej podbija kolory cieni, i zmniejsza osypywanie podczas aplikacji, co przy pigmentach jest zbawienne, utrudnia jedna cieniowanie co moze być wadą dla niektórych.

Ostatnio odkryłem też bazę z MaryKay jest badziej kremowa miękką, świetna do lżejszych makijaży, ale też ładnie podbija kolory.

Mnie Lumene też nie podeszła - pomijając opakowanie, z którego zawsze wychodziło za dużo produktu, brakowało mi w niejvprzede wszystkim dobrego podbijania kolorów, a i trwałość pozostawiała wiele do życzenia - po kilku godzinach cienie nieo płowiały i zbierały się w zaglębieniu powieki

Może faktycznie nie doprecyzowałam - chodziło mi generalnie o to, że ArtDeco na pewno nie powoduje wyszuszenia powieki, co zdarzało mi się spodarycznie z UD. W porze letniej ArtDeco faktycznie dobrze radzi sobie z warunkami atmosferycznymi.

Co do cieniowania - uffff, a już myślałam, że to tylko mi się wydaję, że cieniowanie na Art Deco wymaga nieco więcej pracy - faktycznie jak już raz złapie to tak łatwo nie puści .

Mary Kay - trzeba będzie spróbować

[agniecha4791]

Pytanko o wszystkich - jaką bazę polecacie pod fluid, żeby makijaż się trzymał na mieszanej cerze w stronę tłustej (strefa T) . Kończę Mac P+P, ale teraz chciałabym spróbować czegoś nowego i nie mam pomysłu. Próbowałam już Dax i Dermica , niestety z niezadowalającym efektem.

[ewelina*]

Napisane przez martaboy

Pędzle to ważna rzecz MACowe są cudowne, nie możemy ich się tu nachwalić, cena zabójcza u nas, ale warto.
Wydaje mi się, że pędzlem do podkładu można stopniować bardzo łatwo ilość produktu, jest higieniczniej i jak dla mnie szybciej, ale oczywiście zależy od twoich preferencji To samo z pędzlami do różu - jedni wolą ścięty, inni mniejszy do pudru - też zależy co wolisz różnymi pędzlami możesz też uzyskać inny efekt na twarzy.

Mam rodzinę w Kanadzie, która w wakacje przyjedzie do Polski, zastanaiw msięczy nie poprosić siostry żeby zakupiła mi tam jakiśpędzel tylk jaka jest różnica w cenie?
Mógłby ktoś podać numer pędzla i jego przykładową cenę w Polsce? Mieszkam w małym mieście gdzie takich rarytasów niema wiec nie mogę sprawdzić.

Jakie jeszcze możecie polecić tańsze firmy z dobrymi pędzlami do cieni? Jestem tylko amatorką nie wiem czy wykorzystałabym potencjał MACa to jednak dużo pieniędzy.

[eustachy]

Napisane przez KNK

co do baz to jeżeli chodzi o twałość to zawiodły mnie Lumene, to znaczy nie że wogóle nic nie daje, ale efekt nie zachwyca, MAC P+P - to juz jest baza bubel, Kryolan też do niczego - warzy się na skórze

Używałem UD, IsaDora, ArtDeco, trwałośc podobna, nie zgodzę się że ArtDeco jest do bardziej suchych skór, jest bardziej lepka ale to nie warunkuje rodzaju skóry, idąc dalej przetestowałem te bazy na bardzo tłustych powiekach i najtrwalsza wyszła mi ArtDeco z racji swojej lepkości cienie najmniej migrują pod wpływem sebum. Oczywiście u innych osób przy migracji cienie wchodzą w gre inne czynniki i inne bazy są lepsze, ja skupiłem się na odporności na sebum (bardzo często klientki mają tłuste powieki, szczególnie latem) bo jak wiemy nie ma kosmetyków tłuszczoodpornych.

Art Deco moim zdaniem przez ta lepkośc najlepiej podbija kolory cieni, i zmniejsza osypywanie podczas aplikacji, co przy pigmentach jest zbawienne, utrudnia jedna cieniowanie co moze być wadą dla niektórych.

Ostatnio odkryłem też bazę z MaryKay jest badziej kremowa miękką, świetna do lżejszych makijaży, ale też ładnie podbija kolory.

Czyli moje spostrzeżenia co do baz pokrywają się z Twoimi, mam tłuste powieki i naprawdę u mnie lepiej sprawdza się ArtDeco niż UDPP
cho konsystencja UDPP jest fajniejsza

A powiedz mi czy baza z MaryKay daje sobie radę na tłustych powiekach?

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez agniecha4791

Pytanko o wszystkich - jaką bazę polecacie pod fluid, żeby makijaż się trzymał na mieszanej cerze w stronę tłustej (strefa T) . Kończę Mac P+P, ale teraz chciałabym spróbować czegoś nowego i nie mam pomysłu. Próbowałam już Dax i Dermica , niestety z niezadowalającym efektem.

Jedyną bazę jaką mam i używam to Sephorowska , w moim przypadku przedłuża trwałość trwania fluidu i pudru ale i tak w drugiej połowie dnia wszystko mi spływa
Latem w ogóle nie używam fluidu bo szybciutko spływa mi ze strefy T, więc zostaję tylko przy pudrze.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez nieshya

Mnie Lumene też nie podeszła - pomijając opakowanie, z którego zawsze wychodziło za dużo produktu, brakowało mi w niejvprzede wszystkim dobrego podbijania kolorów, a i trwałość pozostawiała wiele do życzenia - po kilku godzinach cienie nieo płowiały i zbierały się w zaglębieniu powieki

Może faktycznie nie doprecyzowałam - chodziło mi generalnie o to, że ArtDeco na pewno nie powoduje wyszuszenia powieki, co zdarzało mi się spodarycznie z UD. W porze letniej ArtDeco faktycznie dobrze radzi sobie z warunkami atmosferycznymi.

Co do cieniowania - uffff, a już myślałam, że to tylko mi się wydaję, że cieniowanie na Art Deco wymaga nieco więcej pracy - faktycznie jak już raz złapie to tak łatwo nie puści .

Mary Kay - trzeba będzie spróbować

Potwierdzam też to zauważyłam

[misia_bella]

dziewczyny u kogo na allegro warto kupić odsypki pigmentów?

[martiryb]

Napisane przez nieshya

A wracając do MAC-a: zapałałam bezgraniczną miłością do formuły Slimshine'ów - aktualnie poluję na Funshine, ale nigdzie nie mogę go znależć

witaj w klubie.. ja ostatnio ciągle maziam się Gentle Simmer cały czas noszę go ze sobą i domaziowuję aż się ostatnio biedak chyba nagrzał w kieszeni, bo tak jakby rozmiękł i mu się kawałeczek odłamał więc uważajcie..

Napisane przez martaboy

Ja jestem pod wrazeniem jak łatwo i ładnie komponują się pigmenty na polikach I zaczynam się zastanawiać, jaki jasny/biały pigment byłby najlepszy jako taki hardkorowy rozświetlacz. Vanilla? Czy może lepsza będzie CCB Luna albo Pearl? Kamil, miałeś kiedyś?

ja mam CCB Pearl..

[eustachy]

Napisane przez ewelina*

Mam rodzinę w Kanadzie, która w wakacje przyjedzie do Polski, zastanaiw msięczy nie poprosić siostry żeby zakupiła mi tam jakiśpędzel tylk jaka jest różnica w cenie?
Mógłby ktoś podać numer pędzla i jego przykładową cenę w Polsce? Mieszkam w małym mieście gdzie takich rarytasów niema wiec nie mogę sprawdzić.

Jakie jeszcze możecie polecić tańsze firmy z dobrymi pędzlami do cieni? Jestem tylko amatorką nie wiem czy wykorzystałabym potencjał MACa to jednak dużo pieniędzy.

Z tańszych pędzli mogę Tobie polecić te z Sephory , można wybrać całkiem porządny pędzel, podobno dobre są też niektóre pędzle z Inglota, ale nie znam i nie używałam.
Jednak naprawdę warto zainwestować w MACa nawet jeśli będziesz korzystać z pędzli tylko amatorsko.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez misia_bella

dziewczyny u kogo na allegro warto kupić odsypki pigmentów?

W pierwszym poście tego wątku jest lista

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez martiryb

witaj w klubie.. ja ostatnio ciągle maziam się Gentle Simmer cały czas noszę go ze sobą i domaziowuję aż się ostatnio biedak chyba nagrzał w kieszeni, bo tak jakby rozmiękł i mu się kawałeczek odłamał więc uważajcie..


ja mam CCB Pearl..

Ja wczoraj złamałam jedna szminkę w szafce ze szminkami zrobiło się za ciepło, pewnie od kaloryfera, przed chwilką wrzuciłam wszystkie szminki do lodówki bo nie wyglądały za ciekawie, chlip

[nieshya]

Napisane przez agniecha4791

Pytanko o wszystkich - jaką bazę polecacie pod fluid, żeby makijaż się trzymał na mieszanej cerze w stronę tłustej (strefa T) . Kończę Mac P+P, ale teraz chciałabym spróbować czegoś nowego i nie mam pomysłu. Próbowałam już Dax i Dermica , niestety z niezadowalającym efektem.

Dax faktycznie nie rewelka

Z baz miałam do czynienia z sephorowa i zielonym Smashboxem i z tych dwóch zdecydowanie bardziej przypadł mi Smashbox. Baza z sephory niestety była nieco gorsza jeśli chodzi o ujednolocenie cery - zielony Smashbox ładnie tonował mi moje naczynkowe oblicze. Niestety z obiema musiałam się pożegnać, bo moja skóra nie toleruje silikonu (strasznie mnie zapycha ).
Jeśli Twoje cera nie ma problemu z przyswajaniem silikonu - zdecydowanie polecam Smashboxa - jedyny jego minus to niestety cena także zanim się zdecydujesz spróbuj przejść się do Sephory i poprosić o próbkę.
Aha Smashbox ma kilka odcieni bazy (zielona, przezroczysta, brzoskwiniowa) przeznaczonych do różych celów więc jest w czym wybierać

[eustachy]

Napisane przez nieshya

Dax faktycznie nie rewelka

Z baz miałam do czynienia z sephorowa i zielonym Smashboxem i z tych dwóch zdecydowanie bardziej przypadł mi Smashbox. Baza z sephory niestety była nieco gorsza jeśli chodzi o ujednolocenie cery - zielony Smashbox ładnie tonował mi moje naczynkowe oblicze. Niestety z obiema musiałam się pożegnać, bo moja skóra nie toleruje silikonu (strasznie mnie zapycha ).
Jeśli Twoje cera nie ma problemu z przyswajaniem silikonu - zdecydowanie polecam Smashboxa - jedyny jego minus to niestety cena także zanim się zdecydujesz spróbuj przejść się do Sephory i poprosić o próbkę.
Aha Smashbox ma kilka odcieni bazy (zielona, przezroczysta, brzoskwiniowa) przeznaczonych do różych celów więc jest w czym wybierać

Ale z tego co kojarzę Sephora ma tylko przezroczystą bazę??

a możesz mi napisać jak z trwałością makijażu po smashboxie?

[agniecha4791]

Napisane przez ewelina*

Mam rodzinę w Kanadzie, która w wakacje przyjedzie do Polski, zastanaiw msięczy nie poprosić siostry żeby zakupiła mi tam jakiśpędzel tylk jaka jest różnica w cenie?
Mógłby ktoś podać numer pędzla i jego przykładową cenę w Polsce? Mieszkam w małym mieście gdzie takich rarytasów niema wiec nie mogę sprawdzić.

Jakie jeszcze możecie polecić tańsze firmy z dobrymi pędzlami do cieni? Jestem tylko amatorką nie wiem czy wykorzystałabym potencjał MACa to jednak dużo pieniędzy.

Witaj, ja oprócz MAC-a mam pędzle Inglota, ostatnio zakupiłam sobie jeszcze pędzel firmowy w Douglasie, zarówno jeden jak i drugi jest bardzo dobry jakościowo jak i pod względem finansowym.

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez nieshya

Dax faktycznie nie rewelka

Z baz miałam do czynienia z sephorowa i zielonym Smashboxem i z tych dwóch zdecydowanie bardziej przypadł mi Smashbox. Baza z sephory niestety była nieco gorsza jeśli chodzi o ujednolocenie cery - zielony Smashbox ładnie tonował mi moje naczynkowe oblicze. Niestety z obiema musiałam się pożegnać, bo moja skóra nie toleruje silikonu (strasznie mnie zapycha ).
Jeśli Twoje cera nie ma problemu z przyswajaniem silikonu - zdecydowanie polecam Smashboxa - jedyny jego minus to niestety cena także zanim się zdecydujesz spróbuj przejść się do Sephory i poprosić o próbkę.
Aha Smashbox ma kilka odcieni bazy (zielona, przezroczysta, brzoskwiniowa) przeznaczonych do różych celów więc jest w czym wybierać

Smashbox ten przeźroczysty w wersji "light"? Wybieram się właśnie do Krakowa na zakupy to zajrzę do Sephory i tak jak sugerujesz wymuszę próbkę tej bazy.

[martiryb]

Napisane przez eustachy

Ja wczoraj złamałam jedna szminkę w szafce ze szminkami zrobiło się za ciepło, pewnie od kaloryfera, przed chwilką wrzuciłam wszystkie szminki do lodówki bo nie wyglądały za ciekawie, chlip

buuu.. znam ten ból
bez sensu.. jak chcę mieć go ciągle przy sobie, to jedyna opcja jego trzymania, to kieszeń.. a w kieszeni zawsze jest ciepło

chodzi mi po głowie czy sobie na zapas slimshinów nie nakupować za tydzień w Londku

[eustachy]

Napisane przez martiryb

buuu.. znam ten ból
bez sensu.. jak chcę mieć go ciągle przy sobie, to jedyna opcja jego trzymania, to kieszeń.. a w kieszeni zawsze jest ciepło

chodzi mi po głowie czy sobie na zapas slimshinów nie nakupować za tydzień w Londku

pewnie, jeden do kieszeni a jeden w zapasie hehe