2011-12-10, 12:27 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 92
|
Złamane serce
Cześć. Nazywam się Jarek i to mój pierwszy post na tym forum. Zarejestrowałem się ponieważ mam bardzo nietypowy problem i zwyczajnie w świecie potrzebuję kobiecej opinii.
Pół roku temu poznałem niesamowitą dziewczynę. Od razu zauważyłem jak wspaniale nadajemy na jednych falach. Świetnie się nam rozmawiało. Wszystko przebiegało naturalnie, spontanicznie. Gadaliśmy na wiele różnych tematów. Miałem się z nią spotkać, jednak odwołała spotkanie. Wtedy na chwilę zapomniałem o niej... Dwa miesiące później odezwała się i z przyjemnością rozmawiała ze mną przez telefon. Gadaliśmy ponad 20 minut. Spotkaliśmy się. Znowu poczułem to nadawanie na jednej fali, zrozumiałem, że mam do czynienia z naprawdę niezwykłą dziewczyną. Dodam, że ona ma 18 lat, ja jestem od niej trochę starszy. Na spotkaniu poczułem się z nią tak swobodnie, poczułem się w pełni akceptowany i rozumiany. Zdałem sobie sprawę, że mogę z nią pogadać o wszystkim, świetnie mi się z nią przytulało. Miałem się z nią spotkać ponownie, ale nie odpisała na sms i nie odebrała telefonu. 2 miesiące później odezwała się, gadaliśmy przez telefon godzinami, pisaliśmy wiele smsów. Podczas, których przyznała mi, że jej były jest jedynym facetem, który do dziś mogę ją oglądać nago. Za jakiś czas spytałem, czy z nim sypia, odparła, że nie, że ona chce tylko kontaktu psychicznego, a nie fizycznego, chce pogadać, przytulić się itd. Zaczęliśmy się spotykać. Spotkania trwały po 5-8 godzin. Wspaniale się z nią czułem, czułem, że mam do czynienia z bratnią duszą. Ma podobne poczucie humoru jak ja, podobne poglądy, można o wszystkim pogadać, jest flirt, droczenie, żarty, kontakt fizyczny. Potem na, którymś ze spotkań przyznała, że widuje się z byłym. A ich kontakty nie ograniczają się wyłącznie do rozmów. Zbulwersowany powiedziałem - ale jak to mówiłaś, że z nim nie uprawiasz seksu. Odpowiedziała, pisałam Ci sms o tym, że on może mnie oglądać nagą do dziś... Odrzekłem - ale powiedziałaś, że kontakty psychiczne, nie fizyczne. Ona powiedziała - seks to kontakt psychiczny. Wtedy wstałem i zostawiłem ją w kawiarni. Wyszedłem... Potem sms - dziękuję, że mnie zostawiłeś... Potem na gg powiedziała, że źle ją zrozumiałem, bo ona kiedyś sypiała teraz już nie. Spotkaliśmy się i na spotkaniu w oczy mi to też powiedziała. Zapytałem, co ją z nim łączy. Ona na to - jest to mój 1 facet i jedyny, z którym byłam w związku, spałam i się całowałam. Teraz jesteśmy przyjaciółmi. Zerwałam z nim, mimo, że go kochałam, bo była monotonia w związku. Ale mogę na niego liczyć, znamy się tyle i to mój przyjaciel, nie zerwę z nim znajomości, ale nie sypiam już z nim. To było sprzeczne, z tym co niegdyś mówiła. Jednak magia spotkania sprawiła, że szybko zapomniałem o tym, a kolejne 8 godzin błyskawicznie minęły w jej towarzystwie. Przyznała potem, że często spotyka się z byłym po 4-5 razy w tygodniu. Gdy ją odprowadzałem, bo była już 21 i mówiła, że musi iść do domu, spotkaliśmy jej byłego, który powiedział, że jak coś to niech potem przyjdzie do niego. A potem przyznała mi się, między wierszami, że u niego była. Zapytałem, czy po każdym spotkaniu ze mną, szła do niego. Powiedziała, że nie po każdym - ale jednak to robiła... Teraz dostałem sms o treści: wlasnie gadalam z Asia, powiedziala mi o Twojej wypowiedzi - ze jestem niesamowita, swietnie sie ze mna czujesz i jestes mna zafascynowany i zaczelam myslec, czy nie uciec od Ciebie, bys mial swiety spokoj, bym nie zabierala Ci czasu. Bo ja na ta chwile nie potrafie czuc tego samemgo co Ty, meczy mnie to bo jestes dla mnie na prawde wazny a nie chce byc w jakikolwiek sposob cierpial. Chce dla Ciebie jak najlepiej, a nie wiem jak to zrobic nie wiem jak to rozumiec. Wszyscy moi koledzy, kolezanki, mowia, ze laska robi mnie w ch, bo sypia z bylym. Ja tego nie rozumiem, bo mnie zapewnia, ze tego nie robi, a poza tym, przyznala mi sie, z szuka milosci, nie zas jakiegos seksu. Ona doskonale wie, jak bardzo mi na niej zalezy, co do niej czuje... Mimo wszystko ja sie w tym gubie. Drogie dziewczyny, napiszcie proszę co o tym myślicie. Ostatnio mój znajomy pytał się eksperta w sprawach męsko damskich, a on stwierdził, iż ta dziewczyna jest szurnięta, ze na samym poczatku, jak mowila, ze jej byly moze ja do dzis dnia widziec nago, nalezalo odpuscic, ze ona dalej z nim sypia i gubi sie w klamstwach. Ja nie wiem juz co myslec. |
2011-12-11, 09:35 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 92
|
Dot.: Złamane serce
No właśnie ostatnio stanowczo mówiła, że nie sypia, choć wcześniej co innego pisała i mówiła... W każdym razie nie rozumiem kilku rzeczy - tu pisze, że jestem dla niej ważny, tu zaś woli uciec, bo niby nic nie czuje, tu niby na spotkaniu jest kontakt fizyczny i świetne porozumienie, lecz nic więcej wyjść nie może.
Inna niespójność, były ponoć powiedział, że chce do niej wrócić, a ona nie chce. W takim razie dlaczego, mu nie chce uciec... Powiedziała, że szuka miłości, chciałem jej to dać, lecz ta ucieka. Zresztą często związki wyglądają w następujący sposób - jest fajny/fajna - chce być z kimś, bo fajnie jest mieć kogoś - będziemy razem. Nie ma jakiś większych uczuć. Z nami jednak były większe. Odnoszę też wrażenie, że ona ocenia mnie przez pryzmat byłego. Z tego co mówiła, to zanim weszła w nim, w ten 3 letni związek, starał się o nią rok czasu. Wydaje mi się, że ma w pamięci miłość do niego, gdy ich relacja osiągnęła swe apogeum. Nie patrzy na to, że coś jednak do mnie czuje, a że mniej, niż jak po 2 latach bycia razem z byłym, to naturalne. Wg mnie ona nie porównuje uczucia do niego na początku i do mnie teraz. Zresztą nie dostałem nawet szansy, skąd może wiedzieć, czy coś będzie czy nie. Tu nie chodzi o seks, ale o po prostu taki mini związek, żeby przekonać się, czy jednak do siebie pasujemy, czy nie. A niby jej zależy. Gdy byłem chory to pisała sms co mi jest itd. Jak dowiedziała się, że jest źle to nawet płakała. Nie rozumiem tej sytuacji, naprawdę. Zapewniała mnie, że do byłego nic nie czuje, poza sentymentem i tego, że jest jej bliski jako przyjaciel. |
2011-12-11, 09:38 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 62
|
Dot.: Złamane serce
Mysle, ze ten ekspert ma racje. Dziewczyna jest po prostu szurnieta. Jesli ciagle spotyka sie z bylym, to jasne, ze cos do niego ma. Zreszta niby chce byc kochana, zas odrzuca Twoja milosc, a niby pisze, ze jej zalezy, naprawde porabana.
|
2011-12-11, 09:59 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Złamane serce
Ja bym sobie na Twoim miejscu nią głowy nie zawracała. Dziewczyna nie jest pewna czego chce a to nigdy się dobrze nie kończy. A z tym sypianiem z byłym, kiedy wyszedłeś z kawiarni to jej wytłumaczenia po całej akcji brzmią jakby nagle stwierdziła, że jednak chce miec was obu no to "trzeba się wykręcic z tego sypiania". Daj sobie z nią lepiej spokój bo jeszcze za bardzo Ci w głowie zawróci.
|
2011-12-11, 10:10 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 92
|
Dot.: Złamane serce
No właśnie ostatnio stanowczo mówiła, że nie sypia, choć wcześniej co innego pisała i mówiła... W każdym razie nie rozumiem kilku rzeczy - tu pisze, że jestem dla niej ważny, tu zaś woli uciec, bo niby nic nie czuje, tu niby na spotkaniu jest kontakt fizyczny i świetne porozumienie, lecz nic więcej wyjść nie może.
Inna niespójność, były ponoć powiedział, że chce do niej wrócić, a ona nie chce. W takim razie dlaczego, mu nie chce uciec... Powiedziała, że szuka miłości, chciałem jej to dać, lecz ta ucieka. Zresztą często związki wyglądają w następujący sposób - jest fajny/fajna - chce być z kimś, bo fajnie jest mieć kogoś - będziemy razem. Nie ma jakiś większych uczuć. Z nami jednak były większe. Odnoszę też wrażenie, że ona ocenia mnie przez pryzmat byłego. Z tego co mówiła, to zanim weszła w nim, w ten 3 letni związek, starał się o nią rok czasu. Wydaje mi się, że ma w pamięci miłość do niego, gdy ich relacja osiągnęła swe apogeum. Nie patrzy na to, że coś jednak do mnie czuje, a że mniej, niż jak po 2 latach bycia razem z byłym, to naturalne. Wg mnie ona nie porównuje uczucia do niego na początku i do mnie teraz. Zresztą nie dostałem nawet szansy, skąd może wiedzieć, czy coś będzie czy nie. Tu nie chodzi o seks, ale o po prostu taki mini związek, żeby przekonać się, czy jednak do siebie pasujemy, czy nie. A niby jej zależy. Gdy byłem chory to pisała sms co mi jest itd. Jak dowiedziała się, że jest źle to nawet płakała. Nie rozumiem tej sytuacji, naprawdę. Zapewniała mnie, że do byłego nic nie czuje, poza sentymentem i tego, że jest jej bliski jako przyjaciel. |
2011-12-11, 10:10 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Między Ziemią a Niebem
Wiadomości: 607
|
Dot.: Złamane serce
Ona nie jest szurnięta. Jest cwana, wyrachowana i wie czego chce.
|
2011-12-11, 10:11 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Złamane serce
Ta dziewczyna ma nie po kolei w głowie. Uciekaj jak najdalej, bo nic z tego nie będzie.
Moim zdaniem dziewczyna dalej czuje coś do swojego ex. Być może myśli, że w przyszłości wrócą do siebie i dlatego nadal się z nim spotyka. A Ciebie uważa za koło ratunkowe. Jesteś na każde jej skinienie potrafiącym spełnić każde jej życzenie. Daj spokój teraz, bo potem będziesz cierpieć jeszcze bardziej.
__________________
Było: 63 kg
Jest: 58,7 kg Będzie: 55 kg |
2011-12-11, 10:22 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Między Ziemią a Niebem
Wiadomości: 607
|
Dot.: Złamane serce
Kobieta zazwyczaj jak coś czuje do faceta, to jest on jej całym światem, inni się nie liczą. Moim zdaniem ona ma z exem dobrze pod czysto wygodnymi faktami, w końcu twierdzi, ze może na niego liczyć. Może zaspokaja ją seksualnie, może jest złotą rączką, może sypnie groszem. Może właśnie dlatego że to ex coś czuje, a nie ona. Ta dziewczyna wygląda na kogoś kto idzie tam gdzie dobrze, wygodnie, więc zbytnio to ona uczuć nie ma. Może boi się zakochać, lub nie umie. Wygląda jak wypisz, wymaluj na kogoś wyrachowanego i cwanego. Jeden daje jej to, a drugi to. I w ten sposób wie czego chce biorąc to co dla niej najlepsze. To się nazywa cwaniactwo.
Także kolego daruj sobie i znajdź kobietą do związku, a nie cwaną pannę. Edytowane przez shansa Czas edycji: 2011-12-11 o 10:23 |
2011-12-11, 10:31 | #9 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 557
|
Dot.: Złamane serce
Cytat:
, |
|
2011-12-11, 10:43 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 212
|
Dot.: Złamane serce
Ty naprawdę tego nie spostrzegasz że ona się Tobą bawi?
Nie szanuje Twoich uczuć, jak ma ochotę, to się z Tobą spotka, jak nie ma to leci do byłego. Pewnie to dla niej fajne uczucie że ma takiego faceta, którego sobie owinęła wokół palca, wodzi go za nos, a on dodatkowo się na to zgadza. Ty swoim podejściem wysyłasz jej sygnał: spoko, nie musisz mnie szanować, ważne że w ogóle zwracasz na mnie uwagę.Będę Twoim emocjonalnym plastrem, taką zapchajdziurą-tylko miejmy kontakt. I nie wierz w opowieści -że oni to tylko mają taki psychiczny kontakt, niezobowiązujacy kontakt, taki sobie kontakt, nic nie znaczący kontakt-ah ubierz to sobie w słowa, jak Ci wygodnie. Człowieku!ogarnij się, wstań, otrząśnij się Ty możesz wybrnąć z tej sytuacji z twarzą -zero kontaktu z nią , zero mącenia Ci w głowie, zero odwracania kota ogonem.Powiedź sobie , jestem fajnym , wartościowym kolesiem i żadna dziewuszka nie będzie się mną bawić. Szukaj dziewczyny, która nie stosuje głupich gierek, nie testuje Cię, nie bawi się Tobą- a na przyszłosć wyznaczaj granice, mów głośno, na jakie zachowanie pozwalasz, a czego nie będziesz tolerował."masz to na co godzisz się".
__________________
"Jeśli nie możesz komuś pomóc, to przynajmniej go nie krzywdź" Edytowane przez amiien_ Czas edycji: 2011-12-11 o 10:45 |
2011-12-11, 10:46 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Południowa Polska
Wiadomości: 309
|
Dot.: Złamane serce
Znajdź sobie inną dziewczynę... Ona po prostu myśli, że złapała dwie sroki za ogon i nie zamierza tego zmieniać. Daj sobie z nią spokój
|
2011-12-11, 11:05 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: Złamane serce
Daj sobie spokój z tą dziewczyną.
Ona, tak jak mówi ekspert, jest szurnięta, albo, tak jak mówi shansa, jest cwana i wyrachowana. Po tym jak wyznała Ci, że jej ex wciąż ogląda ją nago powinieneś odpuścić. Chociaż to nie odzywanie się przez 2 miesiące to też było przegięcie. Gdyby do mnie odezwał się facet po 2 miesiącach to bym go z miejsca spławiła. To nie wróży dobrze związkowi, jeśli spotyka się z Tobą, to nie powinna się spotykać z ex. A przynajmniej z taką częstotliwością i w taki sposób. Ja bym nie uwierzyła w to, że już z nim nie sypia. Moim zdaniem to jest chore. Niby z nim zerwała, a spotykają się 4-5 razy w tygidniu. Jeszcze lata na te spotkania, zaraz po waszych randkach. Okłamuje Cię, kręci, nie szanuje Cię. Naprawdę chcesz być z kimś takim?
__________________
"Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze lub sposobie w jaki układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej serca – miejsca gdzie mieszka miłość." - Audrey Hepburn |
2011-12-11, 11:14 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Złamane serce
Wiesz co...tutaj akurat problem "sypia czy nie sypia" z byłym to jest najmniejszy. Bo wg mnie ona wciąż coś do niego czuje. Może są przyjaciółmi - bo on na więcej nie pozwala, ale ona się stara być jak najbliżej niego skoro spotykają się tak często.
Wiem bo też tak miałam. No i też miałam wtedy kolegę, z którym spotykałam się równie często by zabić czas i myślenie o byłym - żeby choć na chwilę mieć dobry humor |
2011-12-11, 11:25 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Złamane serce
Ale się dałeś wkręcić. Dziewczyna robi Cię w wała - cały czas czuje coś do swoje ex i z nim sypia a Ty jesteś tylko kolegą, z którym miło spędza się czas na pogawędkach, flirtach, któremu może się wygadać i wyżalić. Widocznie ex jej tego nie zapewnia, to znalazła sobie kogoś, kto ten brak potrafi wypełnić. Nie łudź się, że coś z tego będzie - nie będzie na procent milionpińcetstodziewińcet .
|
2011-12-11, 11:29 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Złamane serce
Laska się Tobą bawi, a Ty robisz za jelenia, ośmieszasz się, wiem że te słowa mogą boleć, ale im szybciej się z tego układu wyplączesz, tym lepiej dla Ciebie i Twojego serducha jest wiele wartościowych i prawdziwie wolnych dziewczyn, które będą Cię przede wszystkim szanować, kochać i liczyć z Twoją osobą. Powodzenia
__________________
Żonka
|
2011-12-11, 11:34 | #16 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 557
|
Dot.: Złamane serce
Cytat:
|
|
2011-12-11, 13:34 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 92
|
Dot.: Złamane serce
Dziękuję za odpowiedzi. W zasadzie jak tak pomyślę, to macie rację.
Dziewczyna z nim sypia, jak nic. Bo dlaczego w sms pisała, że jej eks to jedyny facet, który może ją oglądać nago kiedy tylko zechce. Potem co prawda na zarzut, że sypia z byłym, odparła, że nie, że spotyka się tylko dla potrzeb psychicznych. W momencie gdy zostawiłem ją w kawiarni, powiedziała, że to z nim robi, że mówiła mi o tym, zarówno w tym sms, jak i mając na myśli potrzeby psychiczne. Potem wyjaśniła mi, że źle ją zrozumiałem, że kiedyś z nim sypiała, a teraz nie. Powiedziała mi to na żywo, powiedziała, że jest szczera i już z nim nie sypia. Jednak zawsze po spotkaniach ze mną, mówiła że idzie do takiej dwu letniej dziewczynki, której jest przyszywaną ciocią. Gdy ją tam odprowadzałem i chciałem przytulić, zauważyłem, że odczuwa dyskomfort. Uznałem, że tak naprawdę to ona tam mieszka, lecz nie chce tego przyznać i obawia się, że jej matka to zauważy. Jednak teraz połączyłem fakty. Wszedłem na nk tego gostka - od kolegi no i zauważyłem zdjęcie dziecka, które mi i ona pokazywała. To jest jego siostrzenica, a zatem ona mówiąc, że idzie do owego dziecka, szła do niego. Pod koniec spotkania mówiła - wyślę sms, do rodziców tego dziecka, czy mogę przyjść. Wydaje mi się, że ona pisała wiadomości do byłego. Dodatkowo mówiła, że z nim zerwała prawie rok temu, a on w sierpniu wstawił na nk zdjęcie jak się przytulają i dodał opis "mój skarb". Na avatarze ma zdjęcie z nią. Jak dla mnie to podejrzane. Ustawiłem sobie na gg opis -Mateusz ten twój znajomy ma rację, laska szurnięta i tyle. A ona ustawiła sobie "wolę być taka niż być tchórzem, jak ja kocham jak ktoś mówi nie do mnie, a o mnie. Nie wiem czy śmiać się, czy płakać". Niby po wczorajszym sms zakończyła znajomość - chce uciec, a kieruje do mnie opisy swoje. |
2011-12-11, 13:53 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 62
|
Dot.: Złamane serce
Wiecie co? Raz jeszcze przejrzałam wypowiedzi autora i mam nieco inne podejście. Skoro dziewczyna związała się z tym jej teraz byłym 3 lata to zżyła się z nim. Być może dla niej związek i seks z kimś innym, będzie zdradą, jakimś kacem moralnym, potrzebuje trochę więcej czasu. Może nie jest w nim jakoś zakochana, lecz nie wydaje mi się, aby tego byłego też jakoś na początku mocno kochała. Zastnawiam się jednak, po co się z nim tyle spotyka. Rozumiem, że są wspomnienia, sentyment, przyjaźń, ale on ją wyraźnie ogranicza. Zakończyła ten związek i zamiast iść do przodu, spotykając się z nim często odważę się stwierdzić, że się cofa.
Z tym seksem to podejrzana sprawa. Samo widzenie się już wzbudza podejrzenia. A to, że wcześniej mówiła X, a teraz Y, jest jakieś takie ... Dziewczyna cos czuje do autora, bo jednak ten sms, ze zalezy i cala ta sytuacja o tym mowi, ale wydaje mi sie, ze problem tkwi w niej samej. Zalezy jej na nim, ale nie daje szansy na cos wiecej? Dlaczego? Wydaje mi sie, ze ona ma w pamieci zwiazek i milosc do bylego w trakcie trwania zwiazku i ta milosc porownuje do uczucia jakim darzy autora tematu. Nie patrzy obiektywnie - czuje cos do niego, zalezy mi na nim, dam mu szanse ... tylko porownuje uczucie, ktore dopiero rozkwita z tym jakie żywiła po jakims czasie trwania zwiazku z bylym. A jej eks wcale jej zadania nie ulatwia. Mysle, ze facet ma jakis problem ze soba. Skoro sie rozstali, a ten nie moze znalezc innej dziewczyny, tylko ciagle sie z nia spotyka i chce do niej wrocic. Dla mnie na drodze szczescia autora tematu i tej dziewczyny, stoi byly. Ona nie poczuje prawdziwej milosci, jesli on bedzie stal na jej drodze. |
2011-12-11, 13:56 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Złamane serce
Cytat:
|
|
2011-12-11, 14:22 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 62
|
Dot.: Złamane serce
Ja i tak bede sie upierala, ze ona porownuje uczucia jakie miala po X latach bycia z bylym, a jakie zywi do autora tematu.
Nie powiesz mi chyba, ze skoro tak dobrze sie im spedza czas, tak mijaja im godziny, to ona tego nie zauwaza? Skoro byl jak pisze Misugi kontakt fizyczny, jak sadze przytulanie, objecia itp to tym bardziej wie o co szlo i musiala zauwazyc, jak odpowiada jej towarzystwo chlopaka. Wiec dlaczego nie dala mu szansy? Bo jej były stale włącza w niej wspomnienia, które sprawiają, że porównuje uczucia, nie biorąc pod uwagę, że z tym dopiero zaczyna, a ten miał maksymalny pułap. |
2011-12-11, 14:24 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 92
|
Dot.: Złamane serce
Kontakt fizyczny - przytulaliśmy się, całowałem jej szyję, obejmowałem, bawiłem się jej włosami, przytulałem do piersi, mizdałem po nogach.
Lecz gdy chciałem ją pocałować, to pozwoliła tylko w policzek. Dodam, że jej były starał się o nią rok. Zanim z nim była... |
2011-12-11, 14:30 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Złamane serce
Tu nawet nie ma co dorabiać jakiejś filozofii bo zachowanie tej dziewczyny jest dla mnie ewidentne nawet po niedługim opisie.
Ona chce mieć ciastko i zjeść ciastko. Nie jest pewna uczuć co do byłego. To jest dla niej ktoś ważny bla bla bla. No dobra dla mnie ex też jest ważny, zawsze będzie miejsce w moim sercu dla niego bo to są wspólne wspomnienia, przeżyte chwile, po prostu ważny człowiek. I sporadycznie spotykam się z nim na kawę, jednak nigdy przenigdy nie opowiadam nowo poznanym chłopakom(z którymi potencjalnie mamy się ku sobie) że on mnie pierwszy widział nago, że nadal jest dla mnie niezwykle och jak bardzo ważny, że zawsze będzie tym pierwszym. Po cholerę gdybym usłyszała coś takiego z drugiej strony uciekłabym w cholerę widocznie facet jeszcze nie przebolał swojej byłej. Więc z nim się tak buja, pewnie raz w tę raz w tamtą stronę a Ciebie trzyma w odwodzie. Bo jakby coś jednak z ex się przestało układać w tej 'przyjacielskiej' relacji to warto mieć drugiego przyjaciela który nawet zaskoczony telefonem po 2 miesiącach nie odzywania i tak do stop mi padnie a jak się zacznie trochę buntować(sytuacja z kawiarnią) wmówię mu, że jest dla mnie tak bardzo ważny, że skrzywdzić go nie chcę. No i jak tak chcesz to trwaj w tym beznadziejnym układzie, to już Twoje życie. Ekspert nie ma racji: laska nie jest szurnięta tylko dobrze zna matematykę, lepsze 2 wróble w garści niż 1 wróbel w garści, proste. |
2011-12-11, 14:45 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Złamane serce
Dziewczyna dziewczyną, ale Misugi wykazuje się ogromnym masochizmem, roztrząsając jeszcze tą sprawę
Złamała Ci serce bo się dałeś. Już na początku Twojego opisu, ta dziewczyna była podejrzana, więc nie wiem dlaczego się zaangażowałeś?
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2011-12-11, 14:52 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Złamane serce
Cytat:
|
|
2011-12-11, 14:53 | #25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Złamane serce
Cytat:
Cytat:
Za to rozumiem dlaczego czuje sie oszukany bo laska jest perfidna w tym co robi i zgadzam sie z powyzszymi cytatami.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
||
2011-12-11, 16:00 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 586
|
Dot.: Złamane serce
Cytat:
Otóż to..Generalnie warto trzymać się zasady, że jak najdalej od nieszczerych ludzi. |
|
2011-12-11, 16:15 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Złamane serce
A moim zdaniem ona jest naprawdę szurnięta - gdyby była cwana nie robiłaby takich wtop, autor chce jej wierzyć, więc wystarczyło,żeby to dobrze rozegrała.
IMO jest tępa |
2011-12-11, 16:21 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Złamane serce
Jest spore prawdopodobieństwo
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2011-12-11, 16:24 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Złamane serce
no i dlatego myślę,że ona wcale nie musiala go jakoś specjalnie bajerować czy manipulować. Wręcz przeciwnie - niemal na tacy wszystkie fakty, ale autor i tak nie dowierza
|
2011-12-11, 16:57 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Złamane serce
Dziewczyna jest psychicznie i emocjonalnie niedojrzała. Im szybciej Autor się z tego chorego układu wyplącze - tym lepiej.
Misugi, skoro jesteś "trochę starszy" to wybieraj sobie może dziewczyny w swoim wieku, a nie emocjonalnie popaprane nastolatki?
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.