|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2008-01-29, 17:37 | #2521 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 219
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Witam Was Dziewczyny!
Zupełnie przypadkowo znalazłam to forum i ten wątek. Szukałam informacji o kremie Ystheal, który niedawno sobie kupiłam. Stosuję go od 3 tygodni, a od wczoraj poczytałam sobie sporo postów w tym wątku i oczywiście się zakręciłam. Mówicie językiem często dla mnie laika niezrozumiałym Nie wiedziałam, ze ten krem to taki CUD. Na ulotce widziałam, ze na efekty trzeba czekać długo, ale potraktowałam to jako kolejny chwyt sprzedawcy. Jak widać sie myliłam i już nie mogę się doczekać tej pieknej cery o której piszecie. Widzę, że od sposobu jego używania tez wiele zależy. W takim razie chciałabym zadać kilka pytań. 1.Jestem po 4 zabiegach kwasami 40%, na dzien stosuję filtr 50+ z La Roche Posay, a na noc codziennie ( a czytam, ze nie powinnam codziennie!) krem Ystheal+. Czy dobrze robię? Czy mogę bezpośrednio po nałożeniu kwasów zamiast nawilżającego kremu używać Ystheal? Dotychczas prawie zawsze tak robiłam. On dobrze mnie nawilża, mam opcję do suchej cery. Narazie nie mam żadnych objawów przesuszenia. Zauważyłam jednak, że podrażnione mam powieki i nie wiem czy to od tego kremu. Nie mogę wogóle ich dotknąć mleczkiem podczas demakijażu. 2. Jakich kremów nawilżających używacie po kwasach? 3. Czy mogę stosować samoopalacz po zabiegach kwasami? Jaki polecacie? 4. Czy mogę Ystheal stosować codziennie wieczorem a nie co drugi dzień? 5. Czy jesli planuje wyjazd na duze słońce, to kiedy muszę skończyć używanie Ystheal? Na jak długo mogę? Ewentualnie czy mogę go używać cały czas używając filtrów? Bardzo proszę Was ekspertki o odpowiedź. Pozdrawiam |
2008-01-30, 09:26 | #2522 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 34
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Cytat:
ja tez sie ciagle luszcze, delikatnie i zdecydowanie nie tak ostro jak na poczatku, ale jednak |
|
2008-01-30, 20:50 | #2523 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Pozwoliłąm sobie przekopiowac z wątku o Effaclarze.
Witam po raz pierwszy Chyba zrobiłąm sobie poważne kuku Effaclarem ,mianowice wczoraj wieczorem po raz pierwszy użyłam go na całą twarz.Mocno sczypał,myślałam ,że ma tak być .Szczypał długo aż zasnęłam RAno się obudziłam i bez zmywania twarzy wskoczyłam na orbitrka w celach treningowych...no i po godzinie ćwiczeń buzia mnie tak paliła ,ze pędem pobiegłam ją zmyć .potem już było tylko gorzej,filtr palił żywym ogniem . Używam też diacnealu -wieczorem i flavo C rano pod filtr.Oczywiście dziś rano go nie używałam,a od Diacnealu też zrobiłam sobie wcześniejszą 2-dniową przerwę. Co robić na przyszłość? Próbowac ponownie ? Musze powiedzieć ,że D.też mnie podrażnił ale nie od razu i nie w takim stopniu . |
2008-01-31, 07:22 | #2524 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Cytat:
- na podrażnienie wpływa jednoczesne stosowanie wit.C. Ja robiłam tak, że wit.C nakładałam w tym dniu, w którym nie miziałam się kwasami; - najlepiej kwasy stosować na początku, a nawet przez cały okres z mniejszą częstotliwością. Nawet raz-dwa razy w tygodniu, albo częściej na zanieczyszczone partie skóry, a rzadziej na policzki; - dobrym sposobem jest też nałożenie co najmniej po godzinie po nałożeniu kremu z kwasem jakiegoś nawilżacza lub kremu łagodzącego. Niestety w moim przypadku, podobnie jak w twoim kremy te trochę działają jak bomby z opóźnionym zapłonem. Ja w zasadzie, poza stosowaniem effaclaru na nos i czoło, gdzie mam skórę jak słoń to na styczeń zrezygnowałam ze smarowania policzków w ogóle. Zabieram się od lutego Ogólnie nawet nie tyle zrób sobie przerwę, choć jest to dobre rozwiązanie, co wprowadź, niestety metodą prób i błędów jakiś system smarowania się, żeby dla twojej skóry było to optymalne. U mnie policzki znoszą kwas średnio co 5 dni i przy tym zostaję. Lepiej rzadziej, ale przynajmniej wyglądam i czuję się jak człowiek, a efekty powoli, powoli się pojawiają
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
|
2008-01-31, 08:30 | #2525 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
qrcze to nie wszystko w temacie mojego problemu, te miejsca ,które mnie wczoraj najbardziej piekły są czerwono brążowe -takie placki już nie szczypią ale skóra ma inny kolor posmarowałam sie od razu serum z wit.c no bo ona chyba dobrzedziała na przebarwienia.a miałam już taką ładną bużkę .Mam nadzieję ,że to zejdzie Utrapienie moja skóra dobrz tolerowała diacneal z flavo c,może to jakaś reakcja z potem nastąpiła chciałabym jeszcze spróbować BHA ,tym bardziej ze zamówiłam tonic z BU 1%.... aaaaaaa dobrze ,ze biorę pycnogenol ,to też jest dobre na przebarwienia,tylko chyba dawkowanie zwiększę .... pozdrawiam |
2008-01-31, 22:13 | #2526 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 96
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Mnie dermatolog przepisała Skinoren (oczywiście nie wspominając o tańszym, polskim odpowiedniku -Acne Dermie). Miał pomóc głównie na zaskórniki i kilka wyprysków. Od razu po pierwszym nałożeniu twarz zaczęła mnie bardzo szczypać i piec, zrobiła się czerwona, swędziała. I tak było za każdym razem po posmarowaniu Skinorenem. Nie mogłam przez to zasnąć ( stosowałam na wieczór).
Na ulotce było napisane, że może podrażniać więc nie przerywałam kuracji. Po ok. 3 tygodniach przestałam, bo podrażnienie, pieczenie itp. cały czas się utrzymywało na tym samym poziomie. Skinoren nie pomógł NIC na zaskórniki tylko bardzo podrażnił i wysuszył twarz, mimo ochrony UV ( Anthelios 50+ , La Roche-Posay), nawilżania (Physiogel, Humektan), stosowania co kilka dni. Podsumowując: zdecydowanie nie polecam Skinorenu !, zwłaszcza przy delikatnej, wrażliwej skórze. |
2008-01-31, 22:32 | #2527 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Ja mam taką: wrażliwą i naczynkową i jestem w trakcie 3 tubki acne-dermu (składem chyba podobny do skinorenu). Jak dla mnie jest świetny Więc to czy komuś zaszkodzi czy nie to raczej indywidualna sprawa
|
2008-02-02, 21:03 | #2528 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 219
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Dziewczyny proszę powiedzcie mi chociaz czy mogę używać jednocześnie Ystheal i robić co tydzień zabiegi kwasami 40%????
Jaki polecacie nawilżacz do cery bardzo suchej, i krem z witaminą C? Czy tą wit. C mogę po kwasach używać? |
2008-02-04, 09:20 | #2529 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 7 712
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Galatasaray, ja bym nie przesadzała i kwasy i retynaldehyd i wit. C... powoli i stopniowo wprowadzaj nowości... jeśli chcesz zacznij od kwasów... po nich, wprowadź Ysteal, a jak będzie wszystko ok. to wit.C.. Oczywiście filtry od razu..
|
2008-02-04, 12:43 | #2530 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 123
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
A czy może któraś z Was miała taki "interesujący" przypadek jak ja?
Używam Diacnealu i Effaklaru K (co drugą noc - czyli oba po 2 razy na tydzień) i w fazie łuszczenia najbardziej ucierpiało to miejsce między brwiami. Mam tam taki czerwieńszy (nie czerwony, raczej lekko różowawy) placek z wiecznie łuszczącymi skórkami których nijak nie mogę zatuszować. Wkurza mnie bo zwracam na niego uwagę ciągle przed lustrem, a że w pobliżu tego placka mam i lwią zmarszczkę widoczną to wiecie jaki efekt - popsuty humor na jakiś czas Jak się go pozbyć? Oliwkowałam to miejsce, nawilżam ale to wyłazi. Oszczędzam plackowi Diacnealu, ale Effaklar pchałam na niego- odstawić? |
2008-02-04, 18:42 | #2531 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 219
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Naila, wlasnie na innym watku dowiedzialam sie, ze w zadnym wypadku nie moge robic zabiegow kwasami i jednoczesnie uzywac Ystheal+. Jedno wyklucza drugie. A pomiedzy tymi dwoma specyfikami powinna byc 6 misieczna przerwa. Ja decyduje sie na odstawienie Ystheal na kolejny miesiac a pozniej zrobie sobie przerwe ale krotsza i skoncze krem.
Witaminy C jeszcze nie uzywam, zapytalam tylko co polecacie Filtry uzywam oczywiscie. 50 z LRP - bardzo mi pasuje narazie pod makijaz. Na lato zastanawiam sie jednak nad zakupem jakiegos dobrego samoopalacza. |
2008-02-05, 12:11 | #2532 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Witajcie,
(zastanawiam się czy przy każdym wątku pisać jak bardzo jestem nowa i jak błądzę po omacku Przygotowuję się do kuracji effaclarem K + diacneal i nie wiem czy chronić w jakiś szczególny sposób znamię na twarzy (tłusty krem? filtr?) czy tylko omijać je w/w z daleka?
__________________
z uzależnieniem będzie mi do TWARZY ;]
|
2008-02-05, 15:14 | #2533 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: @ldz
Wiadomości: 2 775
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Witam, poczytywałam Was w wolnych chwilach i wreszcie zdecydowałam się wypróbować Retin A pod oczy w celu spłycenia kurzych łapek. Stosuję już jakoś miesiąc, 2 razy w tygodniu, efektu złuszczania nie doświadczyłam, tylko lekkie przesuszenie. Wiem, że na efekty trzeba poczekać, ale martwię się, bo od kiedy stosuję Retin, zmarszczki wyraźnie się pogłębiły i zwiększyła się ich ilość.Staram sie dobrze nawilżać skórę pod oczami, zupełnie nie wiem, czym to może być spowodowane. Czy to możliwe, że retinoidy po prostu nie są dla mnie?Nie chciałabym sobie zaszkodzić...
|
2008-02-06, 09:05 | #2534 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
słuchajcie, takie pytanko mi sie urodziło:
retinoidy tylko na noc, ze zwzgl na rozkład wit A pod wpływem promeniowania UV. ok. tylko co to oznacza w praktyce? czy stosowanie dzienne powoduje jakieś uszkodzenia skóry ową "rozłożoną witaminą A" czy przekłada się to tylko na niepotrzebne marnowanie specyfiku?
__________________
jeśli jesteś w znakomitym nastroju, zawiadom o tym swoją twarz |
2008-02-06, 09:21 | #2535 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Cytat:
|
|
2008-02-06, 11:02 | #2536 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 118
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Te kasułki po oczy i których ktos wspominał to kapsułki Tokovitu A+E. ( maja podobno naturalne witaminy) podobno bardzo dobrze ntłuszczają
Mam nadzieje ze sie przydalam |
2008-02-06, 11:26 | #2537 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Cytat:
Ja niestety nie mam dostepu do nich..tu u mnie na obczyznie nie mam szansy znalezc wit e czy a + e w czystych naturalnych postaciach..a juz sporo szukalam buu |
|
2008-02-06, 16:46 | #2538 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: @ldz
Wiadomości: 2 775
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Marea, Anitka, dziękuję Wam bardzo. Tak się martwiłam tymi pogłębiającymi się zmarszczkami, że zupełnie zapomniałam o Tokovicie. Będę musiała wypróbować.
|
2008-02-07, 12:08 | #2539 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
marea- a w liscie nie mozna przesylac witaminek?
__________________
z uzależnieniem będzie mi do TWARZY ;]
|
2008-02-07, 20:17 | #2540 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Marea - poszukaj w sklepach z odzywkami dla sportowcow i w sklepach ze zdrowa zywnoscia - na pewno jest plynna witamina E
|
2008-02-07, 21:03 | #2541 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Tnx za rady
|
2008-02-07, 21:26 | #2542 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Ja od kilku dni kwasze sie Alpha hydrox 12% aha
-nakladam wieczorem b cienka warstwe kremu na umyta i lekko wilgotna twarz -rano przemywam twarz letnia woda na to tonik nawilzajacy -nakladam krem z filtrem spf 50(gdy gdzies wychodze) -kwas stosuje co 2 noc Efekt widoczny od razu-cera oczyszcza sie z podskornych zaskorniakow,jest bardziej wygladzona-wysypu- na razie brak(jakies minimalne krostki zauwazylam ale nie jest tragicznie) |
2008-02-07, 21:33 | #2543 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Cytat:
|
|
2008-02-07, 21:41 | #2544 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Cytat:
http://www.drugstore.com/products/pr...63&catid=50338 |
|
2008-02-09, 21:32 | #2545 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 449
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
A ja mam takie pytanie. Jak juz pisalam gdzie indziej podejrzewam o zapychanie albo filtr, albo puder. Musze dluzej pouzywac najpierw samego filtru ( niewazne, ze wtedy strasze, dla urody sie cierpi ), a potem przez jakis czas jednego i drugiego. Jesli moje podejrzenia sa trafne, zakonczy sie to poszukiwanie niestety zapchana buzia. I teraz pytanie, czy jak odstawie sprawce, acnederm da sobie rade z oczyszczeniem? Jesli nie,to w jaki sposob ja oczyscic, powstrzymujac sie od wyciskania.
|
2008-02-09, 21:43 | #2546 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Cytat:
Acne derm wiele osob chwali...ze przedewszytskim szybko rozjasnia przebarwienia...a na pojedyncze krostki ..kurcze gdzies czytalam przed chwila ze dziewczyny smatuja jakimis masciami z antybiotykiem i b szybko im znikaja..i faktycznie powstrzymaj sie od wyciskania ..wiem z autopsji ze babrze sie pozniej buzka i roznossza zarazki |
|
2008-02-10, 17:06 | #2547 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 449
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Matowie sie skrobia pod puder. Jednak po wymieszaniu z cynamonem, te czarne kropeczki z cynamonu zostaja mi na buzi mimo ze jest to cynamon kamisa, chyba najlepiej zmielony na rynku. Nie wiem, moze za duzo cynamonu w tej mieszance, musze poeksperymentowac. A z zapychaniem to u mnie tak, ze robi mi sie po prostu zaskornik podskorny i ja nie moge sie powstrzymac, zeby go wycisnac. A ty marea czym sie oczyszczasz, jak cie zapcha? Kwas po prostu daje rade z tym?
|
2008-02-20, 08:16 | #2548 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Dołączam do stosujących kwasy i retinoidy Po pół roku stosowania kwasów... zakupiłam Locacid i wczoraj się posmarowałam pierwszy raz... Na co się przygotowywać i kiedy?
Bo narazie nic się nie działo
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
2008-02-20, 09:41 | #2549 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Cytat:
Wiesz co do cynamonu w mace, faktycznie widac go w niej w pudeleczku ale ja dobrze zdmuchuje nadmiar z pedzla i na buzce nic nie widze, zadnych kropeczek Co do krostek to staram sie nie ruszac, lepiej nalozyc grubo korektor i zostawic bo jak rozdlubiesz tym bardziej w poczatkowym stadium pryszczyka to jeszcze wiekszy bedzie i gorzej wygladajacy Pojedynczo smaruje krostki Effaclar A.I. szybciej sie goja, slyszalam tez o bezacne masci, ktora jest bardzo skuteczna na pojedyncze krostki, ja niestety nie mieszkam w Polsce wiec nie mam na codzien dostepu to tego wszytskiego ;( buu Pozatym kwasy i retinoidy oraz delikatne srodki myjace + hydrolaty sprawiaja ze nie wyskakuja mi ostatnimi czasy zadne 'powazne' pryszcze' ktore siedzialby tygodniami, takze tymi malymi to nawet glowy sobie nie zawram |
|
2008-02-20, 09:43 | #2550 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!
Cytat:
Dopiero 2 razy nalozylam w tym pierwsza proba nie bardzo udana ( pozar na buzi) dzis 3cia...takze zobaczymy |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:18.