Nie umiem się cieszyć ze ślubu :( - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-06, 11:50   #61
Kohnelia20
Zakorzenienie
 
Avatar Kohnelia20
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

W takim razie ja jestem rekordzistką testowalam swojego tż aż hmm w dniu ślubu będzie 6lat
a tak poważnie też wydaje mi się takie dziecinne te 4lata bo przychodzi chwila i wiesz, że to ten bez względu na to czy jesteście rok, trzy czy ile tak samo przychodzi moment po 5latach kiedy cały czas było się pewnym tej drugiej osoby, a wychodzi że to jednak nie jest to...

sodor84 życie to nie jest film a ty się chyba za dużo ich naoglądałaś

moje zaręczyny były spodziewane, po prawie 5 latach związku i po 3latach mieszkania razem i wcale nie uważam, żeby to było od du.py strony jak ktoś tu napisał

w ogóle skąd te statystyki gdzie 90%panien młodych płacze? daj linka chętnie poczytam o tym

tusiamar zgadzam się z tobą jak ja zamieszkałam z tż to zaczęłam zauważam wiele rzeczy w nim takich, których nie widziałam do pory zamieszkania więc to dopiero było wzajemnie testowanie siebie
Kohnelia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 11:57   #62
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Wspólne mieszkanie odkrywa róóóżne rzeczy: nie tylko te niefajne )) ostatnio np odkryłam, że mój facet robi świetne udka kurczaka )) on też to odkrył )
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 12:01   #63
tusiamar
Zakorzenienie
 
Avatar tusiamar
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
Wspólne mieszkanie odkrywa róóóżne rzeczy: nie tylko te niefajne )) ostatnio np odkryłam, że mój facet robi świetne udka kurczaka )) on też to odkrył )
toż to podwójne odkrycie mój tż jeszcze jak mieszkaliśmy oddzielnie, to niby coś tam w kuchni umiał i się kręcił, ale teraz.... dania robi coraz lepsze i sam wymyśla. na prawdę. to mi się tak nie chce wymyślać, a ten co i raz ma natchnienie

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Kohnelia20 Pokaż wiadomość
w ogóle skąd te statystyki gdzie 90%panien młodych płacze? daj linka chętnie poczytam o tym
no ja właśnie z chęcią też bym liznęła literatury w tym temacie
tusiamar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 12:03   #64
201605090956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 157
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Tusiamiar - 22 wbrew nickowi. Moje poglądy nie są dziecinne.

Na kościelnym się nie skończy. Cywilny będzie, nawet jeśli pół rodziny mojego przyszłego lubego miałoby się obrazić. To nie impreza dla mnie, a nie dla nich. To moje życie.

A co do słowa "testowanie" to przemilczę. Nie szukam szybkiego uczucia - szukam czegoś na całe źycie.

Po prostu nie mam poglądów dla dzisiejszych czasów - mam może trochę starodawne. Mogą wyglądać jak proste. Ale są ludzie o różnych poglądach na życie - czasem trzeba to uszanować. Ja liczę na połowę z, którą się będę zgadzać.
201605090956 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 12:06   #65
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Mój też mieszkał sam od początku studiów, więc musiał sobie radzić, ale coś takiego skomplikowańszego to rzadko...

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Cytat:
Napisane przez slodka_kicunia_17_wera Pokaż wiadomość

Na kościelnym się nie skończy. Cywilny będzie, nawet jeśli pół rodziny mojego przyszłego lubego miałoby się obrazić. To nie impreza dla mnie, a nie dla nich. To moje życie.
Problem w tym, że to będzie WASZE życie, a nie Twoje. A co jeśli i wybranek będzie chciał kościelny i bez tego ani rusz?????
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 12:14   #66
tusiamar
Zakorzenienie
 
Avatar tusiamar
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość


Problem w tym, że to będzie WASZE życie, a nie Twoje. A co jeśli i wybranek będzie chciał kościelny i bez tego ani rusz?????
ja myślę, że autorka teraz kończy na gdybaniu o przyszłości. jak pojawi się druga połówka i spędzi z nią parę lat i dojdzie to okresu ślubu to sądzę, że jej poglądy mogą się zmienić o 360stopni. i wtedy będzie się dzieliła tym szczęściem ze wszystkimi i będzie chciała rozdzielać je innym. bo z drugiej strony, skoro jakoś nic nie daje radości tylko złość, to po co w to brnąć... ale 22 lata to i tak za mało czasem na takie rozmowy.
tusiamar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 13:08   #67
sodor84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 61
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

wydaję mi się że to jakie kto ma podejście o ślubu i tych wszystkich rzeczy z tym związanych w dużej mierze zależy od wieku (oczywiście są wyjątki i nie wrzucam tu wszystkich do jednego wora) dziewczyny które maja po dwadzieścia lat to dla nich ślub, zmiana nazwiska to jest to w pewnym sensie wejście w dorosłe życie, wyrwanie się z domu (takie przypadki też znam) jeżeli ktoś jest już dojrzały to dla niego liczy się to za kogo wychodzi za mąż, jakim jest człowiekiem, a nie jak ma wyglądać wesele.
parę lat temu pracowałam w firmie która przygotowywała przyjęcia weselne i z tego co widziałam na własne oczy to naprawdę wiekszość tych dziewczyn wychodziła do rodziny z wielkim uśmiechem na twarzy, a na zapleczu zalewały się łzami bo nic nie było tak jak sobie wyobrażały. na szczęście czasy też się już trochę zmieniły przez te parę lat i już możemy mieć własne zdanie, nie jest tak że to rodzice o wszystkim decydują bo za wszystko płacą...
do mnie już przyszli teściowie mają wielkie pretensje bo oznajmiłam im (mój narzeczony też ma takie samo zdanie), że owszem chce żeby bliska rodzina i znajomi byli z nami w tym dniu ale nie będzie żadnych "tradycyjnych" obyczajów tj. pierwszego tańca, oczepin, welonów, zabaw itp., chce żeby wszyscy czuli się swobodnie, posiedzieli, popili i pośmiali się-łącznie z moją osobą...co spotykam się z moimi przyszłymi teściami to wiecznie muszę słuchać ich pretensji i już powoli tracę cierpliwość...
sodor84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-06, 13:13   #68
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Moi przyszli teściowie chyba jeszcze nie wiedzą, że myślę podobnie, może dobrze...
Nie denerwuj się, szkoda zdrowia... choć wiem, jak jest ciężko...
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 13:18   #69
sodor84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 61
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

jeżeli Twoi przyszli teściowie są tak samo konserwatywni jak moi to już trzymam kciuki jak wyjawisz im swoją wizję wesela
pozdrawiam
sodor84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 13:21   #70
tusiamar
Zakorzenienie
 
Avatar tusiamar
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
Moi przyszli teściowie chyba jeszcze nie wiedzą, że myślę podobnie, może dobrze...
Nie denerwuj się, szkoda zdrowia... choć wiem, jak jest ciężko...
Z teściami jest ciężko. Niestety bierzemy ich czasem w pakiecie z tż. Trzeba wówczas na spokojnie. Wysłuchać racji rodziny, powiedzieć swoje. To są inne pokolenia, kiedyś ślub bez wesela był rzadkim zjawiskiem. Moi rodzice są zaś trochę oburzeni, że jest wesele... TŻ zachwyceni. Więc nie ma co się kłocić, najważniejsze by się wspierać w narzeczonym. a rodzina jak kocha,to zrozumie...
tusiamar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 13:43   #71
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

no ja na szczęście z przyszłymi teściami miałam na razie jedną rozmowę, gdzie zostało przeciągnięte przez zęby pomysł z częściowo szwedzkim stołem i dj (JAK TO NIE ORKIESTRA?? to jest bardziej uroczyście!! gra jak panna młoda wychodzi z domu!! moja reakcja: W BLOKU!?!?!?).
Na dodatek z rodziny nie chcę zapraszać żadnych dalekich krewnych, osoby z którymi widuję się przynajmniej parę razy w roku, na których weselach sama byłam - a to jest spora grupka i od babci słyszę, że to za dużo . A raczej z drugiej strony nie ma co liczyć na parcie na zmniejszenie liczby gości... Totalne rozdarcie
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-06, 13:47   #72
tusiamar
Zakorzenienie
 
Avatar tusiamar
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
miałam na razie jedną rozmowę, gdzie zostało przeciągnięte przez zęby pomysł z częściowo szwedzkim stołem i dj (JAK TO NIE ORKIESTRA?? to jest bardziej uroczyście!! gra jak panna młoda wychodzi z domu!! moja reakcja: W BLOKU!?!?!?).


już widzę wszystkie babcie w oknach i relacja na całe osiedle

Edytowane przez tusiamar
Czas edycji: 2012-02-06 o 13:48
tusiamar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 13:51   #73
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

ja też, aaaa...
Choć najbardziej boli mnie fakt, że przyszła teściowa chce, żeby narzeczony KONIECZNIE tego dnia wyszedł z domu. Więc będzie go ciągać z Warszawy do Siedlec w przeddzień i odwrotnie w dzień ślubu. To jest droga, w której łatwo o korki etc. Cieszy mnie to niezmiernie, dodatkowy stresor.
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 13:58   #74
tusiamar
Zakorzenienie
 
Avatar tusiamar
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
ja też, aaaa...
Choć najbardziej boli mnie fakt, że przyszła teściowa chce, żeby narzeczony KONIECZNIE tego dnia wyszedł z domu. Więc będzie go ciągać z Warszawy do Siedlec w przeddzień i odwrotnie w dzień ślubu. To jest droga, w której łatwo o korki etc. Cieszy mnie to niezmiernie, dodatkowy stresor.
matko...bez przesady no... to ma być tak, aby było najlepiej dla was i aby najmniej to was absorbowało!
tusiamar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 15:16   #75
mala_czarna_21
Zakorzenienie
 
Avatar mala_czarna_21
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 044
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez tusiamar Pokaż wiadomość
matko...bez przesady no... to ma być tak, aby było najlepiej dla was i aby najmniej to was absorbowało!
w ogóle nie wiem dlaczego niepozwala się ludziom żyć po swojemu...
rodzice i teściowie swoje życie mają i rad mogą udzielać ale nie narzucać własnej woli.
Aha i ja też jestem z tych, która zaczęła od dy.py strony bo od 1,5 roku mieszkam z TZ
a i co do wieku i stażu w którym jest się pewnym danej osoby - dla mnie jest to swierdzenie do bani bo jedni ludzie poznają i przeżyją więcej razem w ciągu roku niż 10 lat inni.
Ja ze swoim jestem 6 lat. Nie umiem powiedzieć "po ilu latach byłam pewna" ale na pewno z każdym dniem bardziej no a przypięczentowało moją pewność wspólne mieszkanie które pokazało jak będzie wyglądać nasze życie.
__________________
Codziennie rano budzę się piękniejsza ale dzisiaj to już ku**a przesadziłam


2015 - 38
mala_czarna_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 18:02   #76
201605090956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 157
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Powiem tak - pozwólcie Mi decydować o Moim i Mojego Przyszłego Lubego weselu. To nie jest Wasz ślub. To ja decyduję. Mam takie a nie inne założenia. Wynikają z takich a nie innych obserwacji.

U mnie związek gdzie zaczęłam od strony skończył się tak szybko jak się zaczął. Więcej nie zamierzam tak zaczynać.

Kończę dyskusję, bo widzę, że nie dojdziemy do porozumienia. Po prostu zauważcie, że można na Wesele, Ślub i Związek patrzeć inaczej - patrzę na to inaczej niż wy - uszanujcie to.

Daj ludziom żyć tak jak chcą. Ja do was nic nie mam, więc pozwólcie Mi żyć tak jak chcę.

Tak jak sama powiedziałam - na Konkordat zgadzam się tylko w jednym wyjątkowym przypadku. Ale reszta zasad wejdzie w życie mimo to.

Edytowane przez 201605090956
Czas edycji: 2012-02-06 o 18:04
201605090956 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 18:44   #77
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Nikt nie każe Ci żyć inaczej niż chcesz... tylko może osoby już zaręczone wiedzą jak to często - nie zawsze, niekoniecznie w Twoim przypadku - wychodzi w praniu. Stąd uwagi, ale ja Ci życzę dużo szczęścia w szukaniu faceta i życzę, byś znalazła takiego, z którym Wasze wizje będą jak najbardziej do siebie pasujące
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 19:19   #78
201610281624
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
Nikt nie każe Ci żyć inaczej niż chcesz... tylko może osoby już zaręczone wiedzą jak to często - nie zawsze, niekoniecznie w Twoim przypadku - wychodzi w praniu. Stąd uwagi, ale ja Ci życzę dużo szczęścia w szukaniu faceta i życzę, byś znalazła takiego, z którym Wasze wizje będą jak najbardziej do siebie pasujące
Jak ładnie i optymistycznie napisane!!!Dołączam się do życzeń nie tylko dla Ciebie, ale i dla wszystkich dziewczyn.
Każda ma swoją wizję swojego ślubu, wesela, zaręczyn, życia...
Szanujmy to. Najważniejsze jest to, abyśmy były ze swoimi połówkami szczęśliwe
201610281624 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 23:53   #79
JOY_601
Raczkowanie
 
Avatar JOY_601
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Kraina deszczowców
Wiadomości: 56
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Witajcie

Ja przed moim obecnym narzeczonym miałam innego Byliśmy ze sobą prawie 9 lat...Zaręczyliśmy się po 7 latach, też nie było romantycznie ( kwiaty itd. ). Po prostu w Wigilię siedzieliśmy w moim pokoju i stwierdziliśmy, że może się pobierzemy ( ja wtedy byłam na urlopie w PL - mój TŻ został w PL pozałatwiać formalne sprawy ). Pierścionek pojechaliśmy wybrać tydzień później...Ale potem wszystko wróciło do normy...Po prostu byliśmy ze sobą...No a później z różnych względów się rozstaliśmy...

Obecny narzeczony oświadczył mi się po 2,5 roku - pod Ben Nevis ( najwyższy szczyt Szkocji ) Miał to zrobić w kolejce linowej ale się spóźniliśmy o 5 minut i już było zamknięte...Jako, że to był nasz ostatni dzień pobytu w Szkocji postanowił to zrobić tak czy siak Klęknął na parkingu i z naszą córką w "plecaku" oświadczył mi się Byłam bardzo zaskoczona Było po prostu pięknie
__________________
31/03/2007
12/09/2009
1/08/2012
JOY_601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-07, 08:26   #80
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

To ja na swoje zaręczyny narzekać nie mogę )) były bardzo romantyczne.
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-07, 09:07   #81
tusiamar
Zakorzenienie
 
Avatar tusiamar
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez slodka_kicunia_17_wera Pokaż wiadomość
Powiem tak - pozwólcie Mi decydować o Moim i Mojego Przyszłego Lubego weselu. To nie jest Wasz ślub. To ja decyduję. Mam takie a nie inne założenia. Wynikają z takich a nie innych obserwacji.

U mnie związek gdzie zaczęłam od strony skończył się tak szybko jak się zaczął. Więcej nie zamierzam tak zaczynać.

Kończę dyskusję, bo widzę, że nie dojdziemy do porozumienia. Po prostu zauważcie, że można na Wesele, Ślub i Związek patrzeć inaczej - patrzę na to inaczej niż wy - uszanujcie to.

Daj ludziom żyć tak jak chcą. Ja do was nic nie mam, więc pozwólcie Mi żyć tak jak chcę.

Tak jak sama powiedziałam - na Konkordat zgadzam się tylko w jednym wyjątkowym przypadku. Ale reszta zasad wejdzie w życie mimo to.
To może zapraszamy do innego wątku, bo tu swoimi problemami dzielą się dziewczyny po zaręczynach i przed ślubem, które chcą rady a nie wysłuchiwania jakie to wszystko bez sensu...
Życzę Ci, aby Twój przyszły luby się znalazł jak najszybciej i by Wam się układało aż do końca. I żeby dzień ślubu był wyjątkowy dla Was obojga...

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Cytat:
Napisane przez JOY_601 Pokaż wiadomość
Witajcie

Ja przed moim obecnym narzeczonym miałam innego Byliśmy ze sobą prawie 9 lat...Zaręczyliśmy się po 7 latach, też nie było romantycznie ( kwiaty itd. ). Po prostu w Wigilię siedzieliśmy w moim pokoju i stwierdziliśmy, że może się pobierzemy ( ja wtedy byłam na urlopie w PL - mój TŻ został w PL pozałatwiać formalne sprawy ). Pierścionek pojechaliśmy wybrać tydzień później...Ale potem wszystko wróciło do normy...Po prostu byliśmy ze sobą...No a później z różnych względów się rozstaliśmy...

Obecny narzeczony oświadczył mi się po 2,5 roku - pod Ben Nevis ( najwyższy szczyt Szkocji ) Miał to zrobić w kolejce linowej ale się spóźniliśmy o 5 minut i już było zamknięte...Jako, że to był nasz ostatni dzień pobytu w Szkocji postanowił to zrobić tak czy siak Klęknął na parkingu i z naszą córką w "plecaku" oświadczył mi się Byłam bardzo zaskoczona Było po prostu pięknie
najlepsze jest "oświadczył się z naszą córką z plecaku" Gratuluję! A ślub w PL czy UK?

Edytowane przez tusiamar
Czas edycji: 2012-02-07 o 09:10
tusiamar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-07, 19:19   #82
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

była już odpowiedź, że w UK.
Przy okazji: córka w plecaku też mnie rozwaliła )
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-07, 21:33   #83
JOY_601
Raczkowanie
 
Avatar JOY_601
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Kraina deszczowców
Wiadomości: 56
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Tak, ślub będzie w UK

A co do "plecaka" to mnie też to trochę rozśmieszyło - jak zobaczyłam zdjęcie, które zrobiłam zaraz po założeniu pierścionka Nasz Mała była wtedy za mała na długie spacery więc wszędzie nosiliśmy ją w nosidle-plecaku...Z wrażenia zapomniał ją zdjąć z pleców
__________________
31/03/2007
12/09/2009
1/08/2012
JOY_601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 18:31   #84
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez gpks Pokaż wiadomość
była już odpowiedź, że w UK.
a gdzie? ja jej nie zauwazylan hehe


podczytuje watek z ciekawosci
ja mieszkam z TZ i uwazam ze to dobre wyjscie, poznamy sie lepiej tak wyszlo i nie uwazam by to bylo od d strony jak to ktos nieladnie okreslil slub planujemy...
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 12:20   #85
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

moj TŻ nie rozumie mojego przerażenia ślubem zupełnie. nie specjalnie sie tym przejmuje i nie docieka o co chodzi.
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 09:41   #86
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Faceci do tego innego podchodzą. Jeśli czujesz brak jego wsparcia - może warto mu o tym powiedzieć???? żeby wiedział, jak Ty na to patrzysz...
Jeśli Twój narzeczony jest warty tego, że nim jest, zrozumie i wesprze.
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 09:47   #87
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

u mnie to nie jest do konca nie cieszenie sie ze slubu. cieszy mnie to tylko organizacja. poki to w mojej glowie to jest ok, ale jak mysle o organizacji to zaczynam sie martwic a nie cieszyc. czy zdaze ze wszystkim i ile malenkich glupotek do zalatwiania.
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 09:51   #88
tusiamar
Zakorzenienie
 
Avatar tusiamar
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 898
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3226813 1]u mnie to nie jest do konca nie cieszenie sie ze slubu. cieszy mnie to tylko organizacja. poki to w mojej glowie to jest ok, ale jak mysle o organizacji to zaczynam sie martwic a nie cieszyc. czy zdaze ze wszystkim i ile malenkich glupotek do zalatwiania.[/QUOTE]


Faceci jakoś na to inaczej patrzą, mój bardziej na luzaku. A ja się zaczynam stresować czy się wyrobię, bo to coraz bliżej
tusiamar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 10:38   #89
am0510
Wtajemniczenie
 
Avatar am0510
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Niebo/Piekło
Wiadomości: 2 604
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

Cytat:
Napisane przez maxwelka Pokaż wiadomość
Może to okrutne, co powiem, ale właśnie z takich względów ja i mój narzeczony nie zdecydowaliśmy się na wspólne mieszkanie przed ślubem. Chcieliśmy, żeby to rzeczywiście było dla nas wydarzenie, które coś zmieni, które odczujemy. Baliśmy się własnie takich reakcji, które opisujesz.

Rozumiem, że bierzecie ślub kościelny i jesteście ludźmi wierzącymi? Jeżeli tak, to nie cieszy Cię, że będziecie małżeństwem w oczach Boga? Że połączy was coś więcej niż wspólne mieszkanie, że (być może) przyjmiesz nazwisko męża, staniesz się w oczach prawa ziemskiego i boskiego jego rodziną? Jeżeli żadna z tych rzeczy nie jest dla Ciebie radością, to może warto się zastanowić po co to wszystko...
nic więcej pisać nie trzeba. Zgadzam się
__________________
wymianka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=766668
06.10.2012




Myślę o Tobie tylko wtedy, gdy mi się przypomnisz.
Nie zdarza się to jednak często bo jakieś 50 razy na godzinę.
To wcale nie jest tak często.






13.09.2013 <3
am0510 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 13:42   #90
gpks
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Nie umiem się cieszyć ze ślubu :(

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3226813 1]u mnie to nie jest do konca nie cieszenie sie ze slubu. cieszy mnie to tylko organizacja. poki to w mojej glowie to jest ok, ale jak mysle o organizacji to zaczynam sie martwic a nie cieszyc. czy zdaze ze wszystkim i ile malenkich glupotek do zalatwiania.[/QUOTE]

To chyba normalne... ale jak już ma się salę to najgorsze za Tobą, zostają głupotki które da się ogarnąć. Przede wszystkim: nie zostawiać na ostatnią chwilę i zrobić listę )

mnie dziś się śniło, że brałam ślub w sukience mojej mamy z młodości, nieumalowana i nieuczesana, bo jakoś mi umknęło i bez fotografa. Mam nadzieję, że jak podpiszę umowę na salę to przestanie mi się śnić.
__________________
Po zdrowej stronie mocy: od 18.08.2012
Jillian Michaels body revolution: zrobione
6w6: zrobione

Biegam, ćwiczę z Jillian i Zuzką.
gpks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-19 12:14:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:57.