Czy w takim przypadku zdecydowałybyście się na operacje powiększenia biustu?

[charsi]

właściwie to jedynym Twoim argumentem jest zakup stanika, ale 70A to nie jest jakiś unikalny rozmiar, którego nie można nigdzie dostać
myślę, że sama czujesz, że ani nie chcesz, ani nie potrzebujesz tej operacji - akceptujesz siebie, no to po co ingerować w ciało

[I am Rock]

Napisane przez malwine55

Ja też mam rozmiar 70A i tylko czasami myślę o operacji, ale to nie byłaby duża zmiana - max do rozmiaru B albo małe C, więc raczej się nie zdecyduje, może po dziecku mi urosną trochę mały biust nie jest zły, zresztą no sorki, ale cycki to nie wszystko

O, dokładnie - miałam 70A, po dzieciach mam 75C, wiadomo, po ciąży trochę tłuszczyku zostaje. /Ważę 49kg, żeby nie było/.
Nie robiłabym operacji, jeżeli problem z biustem nie przesłania wszystkiego.

[cava]

Napisane przez _ema_

C'nie?
Świcieć gołym dupskiem - ok. Bez stanika -szok, sensacja!
Ja uwielbiała modę lat 90tych, za to właśnie, że takie widoki:


były normalnością i nikt nie glupiał

No właśnie!
Co komu przeszkadzało?
A swoja drogą, jaka ładna.

Kiedyś było normalne, zresztą kiedyś staniki w większości były miękkie z 1 warstwy koronki czy batystu.
Nawet jak był, to pierś wyglądała jak pierś a nie jak obła piłka
To chyba z wejściem tych pancernych gąbkowców i powszechnych operacji powiększania biustów zapanowało takie zgorszenie tym, ze kobieta ma co ma.


Mnie tam dużo bardziej gorszą cycki nastroszone i wypchnięte pod brodę w puszapach i wyeksponowane tak ze mało ludziom same w oczy nie wskakują.

[live]

Więc moze wypowie się posiadaczka duzego biustu 75 E ale nie znowu takie wielkie to zależy od marki i kraju z ,ktorego pochodzi bielizna ,,,, mam 39 lat i przyznam się ze wolałabym miec mniejszy biust , przede wszystkim chciałabym móc latem założyć koszulkę na ramiączka bez stanika , pomimo tego ze mam duży biust nie wyglada on tak jak we wszystkich czasopismach ,po prostu szybciej traci jędrność , moja koleżanka zrobila sobie z rozmiaru zero na B , wszystko poszło ok ,biust pięknie się zagoił i nic nie widać , tyle tylko ze w dotyku jest cholernie napiety nie wiem czy to takie fajne ,,,,,na twoim miejscu kupowalabym sobie specjalnie fajne miekkie staniki i jakieś koszulki by to eksponować,maly biust tez jest sexy

[201607040946]

Akurat Kate ma zrobione cycki

Ja bym nie powiekszała, bałabym się operacji i możliwych skutków ubocznych. A, i nie ma czegoś takiego jak "małe C"

[blaskskonca]

Ja bym nie operowała. I mowi to posiadaczka 3-4 cm roznicy w obwodzie, takze praktycznie bez cycków.
Tez o tym myslalam sto razy, ale w koncu stwierdzilam, ze w sumie po co to.
Wiecej zachodu niz pozytku, no i nigdy nie wiadomo czy nie bedzie komplikacji.
Kazdy i tak wie jaki masz biust, juz nikt na to uwagi nie zwraca. A zdanie obcych facetow to chyba nie bardzo Cie obchodzi. Wlasny facet mysle ze bez problemu zaakceptuje, jest jeszcze wiele innych pociagajacych czesci ciała.

Ja wszystko totalnie olalam, potrafie isc na plaze w jakims trojkatnym stroju bez push upu. Co prawda ostatnio mialam sytuacje, ze bylam nad jeziorem i jakas laska skomentowala: patrz jaka plaska. To bylo dziwne, myslalam ze czasy gimbazy mam za soba, a tu dorosla kobieta taki komenarz. Bylo mi przykro tylko przez pol sekundy. Przyglupami nie ma co sie przejmowac, a reszta ludzi ma gdzies twoje cycki. Jesli sie z nimi zle nie czujesz, to daruj sobie.

[puszka_pandory]

Nie, sama mam mały biust, przywykłam i nawet myślę, że lepiej mieć za mały niż za duży.
Choćby dlatego:

Napisane przez cava

NIE MOGŁAM TEGO ZNIEŚĆ!
Przeszkadzał mi, i fizycznie (ciazył, kolebał się) i wizualnie- jestem drobna i mała i wiekszy biust przytłaczał moją sylwetkę, wydawałam się jakas taka przysadzista, i najbardziej mnie wnerwiali faceci.
Ze się agpią, ze komentują, slinią się, że jak z nimi rozmawiam, to patrzą nie na mnie tylko na cycki ciągle im oko ucieka. I to nie tylko ci piekni i młodzi, stare dzaidy, oblechy, paskudy, menele też a nawet zwłaszcza.
Dla mnie to było nie do zniesienia.
dzieki bogu biust wrócił do swojej formy i wielkości wyjściowej.

Podejrzewam, że byłoby mi niewygodnie, a takiego gapienia itp. nie zniosłabym, i to bez względu na wiek delikwenta

[Chatul]

Czeresniowysad, skoro nie masz pewności, że chcesz tej operacji, to jej po prostu nie rób

[kaja2301]

zrobilabym.


a nie ma sie co dziwic, ze nikt juz nie chodzi bez stanika, nie mowie nawet o oburzeniu, a kilka razy wyszlam w bialej tunice i bez stanika np po zejsciu z plazy i mialam wrazenie ze kazdy sie gapi. Biust mam maly. Wiec dziekuje...

[nAtaL!a]

Też mam mały biust, czasem nawet miska A jest za duża także wiem, o co chodzi Operacji w ogóle nie biorę pod uwagę (chociaż nie powiem, duże B byłoby super), zatem ja odradzam.

[Shannon_16]

ja bym nie powiększała, to jednak ingerencja w ciało. Kiedyś oglądałam Śmierć na tysiąc sposobów i było o kobiecie, której w samolocie wybuchły implanty bo miały jakąś wadę

[201604181004]

W ogole argument z chodzeniem bez stanika przy kolezance mnie zabil
Myslisz ze ja z moim 65g latam przy kimkolwiek bez stanika? Nie. Wiec nie wiem jak ty to sobie wyobrazasz. Nienawidze mojego biustu. Zabudza mi proporcje sylwetki i ogolnie nie jest to najlepsza rzecz jaka mam. Normalna dziewczyna ubiera podkoszulek h&m basic to nikt nie konentuje ja przez caly dzieb kilka razy musze cos uslyszec. A to zwykla bluzka. H&m basic. Zwkla. Kumasz.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

I to wcale nie jest fajne bo zaden christian grey ci tego nie mowi tylko oblech w spozywczaku co sapie znas sakiewki z drobnymi. A ty tylko ubralaa najzwyklejsza na swiecie bluzke.

[czeresniowysad]

Napisane przez drabineczka

W ogole argument z chodzeniem bez stanika przy kolezance mnie zabil
Myslisz ze ja z moim 65g latam przy kimkolwiek bez stanika? Nie. Wiec nie wiem jak ty to sobie wyobrazasz. Nienawidze mojego biustu. Zabudza mi proporcje sylwetki i ogolnie nie jest to najlepsza rzecz jaka mam. Normalna dziewczyna ubiera podkoszulek h&m basic to nikt nie konentuje ja przez caly dzieb kilka razy musze cos uslyszec. A to zwykla bluzka. H&m basic. Zwkla. Kumasz.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

I to wcale nie jest fajne bo zaden christian grey ci tego nie mowi tylko oblech w spozywczaku co sapie znas sakiewki z drobnymi. A ty tylko ubralaa najzwyklejsza na swiecie bluzke.

Drabineczka, chodzi mi o na przyklad wypady integracyjne z pracy gdzie jestesmy skazane na wspolne spanie w jedynym pokoju z dziewczynami z ktorymi pracujemy. Po prostu nie umiem na takich wyjazdach byc w pizamie bez stanika ( wstydze sie moich malych piegów), a inne dziewczyny normalnie bez stanika śpią i bez stanika chodzą po pokoju i nie widze u nich zadnego zakłopotania.

[Zuzanna_pl]

Moim zdaniem nie powinno się ingerować we własne ciało. Wiem, że łatwo się mówi bo wiele osób ma kompleksy na tym punkcie. Ale wkurza mnie to, że teraz liczy się tylko uroda. A co z wnętrzem człowiek? Przecież to powinno być najważniejsze.

[201705230905]

Mały biust też ma swoje zalety, nie chciałabym w sumie by mi się dużo powiększył po ciąży, max do miseczki B, przy mojej figurze zresztą duży biust wyglądałby śmiesznie.

Ale na operację nosa z chęcią bym się zapisała

[czeresniowysad]

Napisane przez malwine55

Mały biust też ma swoje zalety, nie chciałabym w sumie by mi się dużo powiększył po ciąży, max do miseczki B, przy mojej figurze zresztą duży biust wyglądałby śmiesznie.

Ale na operację nosa z chęcią bym się zapisała

kolezanka byla na operacji nosa i powiem ci ze wcale jakos lepiej nie wyglada..

[201705230905]

Napisane przez czeresniowysad

kolezanka byla na operacji nosa i powiem ci ze wcale jakos lepiej nie wyglada..

Jak ktoś ma brzydkie rysy twarzy albo bardzo asymetryczne to i operacja nosa mu nie pomoże, ale ja wiem, że mi by to dużo dało, bo mój nie dość, że jest duży to jeszcze "haczykowaty", przynajmniej ojciec się mnie nie wyrzeknie

[whip]

A masz w ogóle na to pieniądze? jeśli musialabys na to oszczędzać x miesięcy albo lat to chyba bez sensu skoro nie jest jakiś duży kompleks.

[201712111032]

Napisane przez whip

A masz w ogóle na to pieniądze? jeśli musialabys na to oszczędzać x miesięcy albo lat to chyba bez sensu skoro nie jest jakiś duży kompleks.

Cyhyba w pierwszym poscie autorka pisala, ze stac ja na to, wiec pewnie ma. Ja bym za te 15 tys jakis wypasiony wyjazd wolala, niz piersi ale to ja.

[whip]

Faktycznie, przepraszam, umknęło mi. W takim razie ja bym powiększyła. Jeśli masz się dzięki temu poczuć lepiej, pewniej to dlaczego nie.

[201609102148]

Napisane przez whip

Faktycznie, przepraszam, umknęło mi. W takim razie ja bym powiększyła. Jeśli masz się dzięki temu poczuć lepiej, pewniej to dlaczego nie.

Ale wiesz, to jednak poważna ingerencja w organizm, nie zmiana koloru włosów. A autorka jakoś specjalnie przekonana nie jest do tego pomyslu- powinna być go pewna na 200%, zanim się zdecyduje.

Jak dziewczyny piszą, ze "mmmm może bym zrobiła tatuaż, ale nie wiem jaki nie wiem gdzie i nie wiem po co" to zaraz są sprowadzane na ziemię. Tu w grę wchodzi operacja, zwiazana z bólem i możliwymi komplikacjami, więc tym bardziej potrzeba być zdeterminowanym i przekonanym do tego, a nie na zasadzie "taki ładny wtorek, nie mam co robic, walne sobie cycki"

[roseblue]

Napisane przez drabineczka

W ogole argument z chodzeniem bez stanika przy kolezance mnie zabil
Myslisz ze ja z moim 65g latam przy kimkolwiek bez stanika? Nie. Wiec nie wiem jak ty to sobie wyobrazasz. Nienawidze mojego biustu. Zabudza mi proporcje sylwetki i ogolnie nie jest to najlepsza rzecz jaka mam. Normalna dziewczyna ubiera podkoszulek h&m basic to nikt nie konentuje ja przez caly dzieb kilka razy musze cos uslyszec. A to zwykla bluzka. H&m basic. Zwkla. Kumasz.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

I to wcale nie jest fajne bo zaden christian grey ci tego nie mowi tylko oblech w spozywczaku co sapie znas sakiewki z drobnymi. A ty tylko ubralaa najzwyklejsza na swiecie bluzke.

True, w lato moje małobiuściaste koleżanki zakładają bluzki na ramiączkach z delikatnym dekoltem i szorty a ja ubrana tak wyglądam jak prostytutka i zwracam na siebie zbyt dużą uwagę podtatusiałych panów na przystankach chociaż wcale tego nie chcę.

A jest piękne, serio.

[201705230905]

Napisane przez roseblue

True, w lato moje małobiuściaste koleżanki zakładają bluzki na ramiączkach z delikatnym dekoltem i szorty a ja ubrana tak wyglądam jak prostytutka i zwracam na siebie zbyt dużą uwagę podtatusiałych panów na przystankach chociaż wcale tego nie chcę.

A jest piękne, serio.

Z tym się zgodzę, ale często też jest tak, że jak ktoś ma mały biust chce duży, jak ma duży chce mniejszy, jak ma kręcone włosy to chce proste itp.

[whip]

Napisane przez Farmakopea

Ale wiesz, to jednak poważna ingerencja w organizm, nie zmiana koloru włosów. A autorka jakoś specjalnie przekonana nie jest do tego pomyslu- powinna być go pewna na 200%, zanim się zdecyduje.

Jak dziewczyny piszą, ze "mmmm może bym zrobiła tatuaż, ale nie wiem jaki nie wiem gdzie i nie wiem po co" to zaraz są sprowadzane na ziemię. Tu w grę wchodzi operacja, zwiazana z bólem i możliwymi komplikacjami, więc tym bardziej potrzeba być zdeterminowanym i przekonanym do tego, a nie na zasadzie "taki ładny wtorek, nie mam co robic, walne sobie cycki"

medycyna estetyczna idzie naprzód i jest po to żeby z niej korzystać. Znam kilka osób które poddało się korekcie i kilka z nich żałuje tylko tego ze tak późno się zdecydowali. Jasne trzeba być świadomym wszelkich następstw i ryzyka, nie namawiam do lekkomyslnosci ale też nie ma co wyolbrzymiac to nie operacja na otwartym sercu a można sporo zyskać na samoocenie.

[201604250941]

Ja nie znam nikogo, kto by zalowal. Mysle, ze fajnie mimo wszystko mieć chociaż to B, żeby cokolwiek było, całkiem plaskim byc nie jest raczej fajnie. B to i tak malutki biust, ale przynajmniej sie rysuje, można powiedziec, ze w ogóle jest. Autorka nie mowi tu o jakiejś fanaberii z E do H, tylko chcialaby w ogole coś mieć. Niech sobie robi jak chce. Proponuje zamiast tutaj wejsc na watek o powiększaniu, poczytac z pierwszej reki.

[201705230905]

I wybrać dobrego chirurga, a nie pierwszego lepszego z ogłoszenia, to podstawa.

[Kolor Bzu]

Jeśli nie jesteś na 100% pewna decyzji, a nie jesteś skoro pytasz radę na forum, to nie rób tej operacji. Mały/duży biust to kwestia względna. Poza tym nie kazdej sylwerce pasują duże piersi.

A c do chodzenia bez stanika, to lubię o ile nie muszę biegać, czy skakać ale chodzę tak tylko po domu. Mam bardzo długie brodawki i czuję się mega skrępowana jak przez dwie bluzki wyraźnie je widać i każdy facet na ulicy się gapi.

[charsi]

Napisane przez czeresniowysad

Drabineczka, chodzi mi o na przyklad wypady integracyjne z pracy gdzie jestesmy skazane na wspolne spanie w jedynym pokoju z dziewczynami z ktorymi pracujemy. Po prostu nie umiem na takich wyjazdach byc w pizamie bez stanika ( wstydze sie moich malych piegów), a inne dziewczyny normalnie bez stanika śpią i bez stanika chodzą po pokoju i nie widze u nich zadnego zakłopotania.

mam duży biust i muszę spać w staniku, jest mi bardzo niewygodnie bez

wydawało mi się, że to raczej dziewczyny z małym biustem mają ten komfort chodzenia bez stanika - duży biust trzeba po prostu podtrzymać.
Zresztą nie sądzę, żeby koleżanki zwracały uwagę na to w czym śpisz..

[blackdrees]

to prawda jak się decydować na operację to u dobrego specjalisty, ja się wybieram do dra Osucha. Koleżanka u niego była mówiła, że bardzo miły i świetny chirurg.

[StraVvberry]

Myślę, że warto zrobić operację, jeśli baaardzo jej się chce. W Twoim przypadku chyba nie jest potrzebna