Zapuszczanie włosów cz. VII

[czekoladka3]

Napisane przez Erishkigal

Też tak mam Moje włosy znają jeszcze jeden stan - jednocześnie spuszone i obciążone, oblepione. Okropność.

Dzisiaj postanowiłam wstawić aktualizację po dwóch miesiącach. Zdjęcia robiłam wieczorem, więc są z lampą, ale przynajmniej tym razem dokładnie widać długość. Na porost używam teraz Joanny Power. Jeśli chodzi o pielęgnację, to rezygnuję z ciężkich i bogatych odżywek na rzecz tych z prostymi składami, bez olejów, i widzę drobne efekty

jakie długie jak dla mnie już trochę za długie ale naprawdę zazdroszczę kondycji, widać że są zadbane i zdrowe

[Kleotka]

Dziewczyny, jakiś czas temu pytałam Was czym zabezpieczać końcówki, jeśli każde serum je obciąża i oleje również.

Z desperacji nasmarowałam końcówki balsamem Mr Potters z aloesem i jedwabiem i było całkiem w porządku. Jak myślicie, nadaje się on do zabezpieczania końcówek w dłuższej perspektywie?

Wklejam skład: aqua, cetearyl alcohol, cetrimonium chloride, behentrimonium chloride, ispropyl myristate, dimethicone copolyol, aloe barbadenis, hydrolyzed silk, parfum, isopropyl alcohol, magnesium nitrate, magnesium chloride, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone, citric acid, limonene, linalool, citronellol, buthylphenyl methylpropional, geraniol.

[Erishkigal]

Dziękuję za wszystkie komentarze

Napisane przez "niusia"

Erishkigal - absolutnie boskie; zawsze narzekałaś że masz cienkie włosy ale one wraz z przyrostem długości wyglądają coraz lepiej , co potwierdza moją teorię, bo u mnie jest podobnie i u wielu osób to zauważyłam
jestem zazdrosna, marzę o długości za pośladki

Niestety nie mogę się z tym zgodzić, chociaż chciałabym Na zdjęciu akurat miały niezły dzień i ładnie się ułożyły, na co dzień tak kolorowo nie jest. Od pewnego czasu wszystko je obciąża, i ogólnie przez długość już są za ciężkie i tak smutno leżą na plecach, falować też nie chcą. Widzę nawet sporą różnicę pomiędzy tym jak się zachowywały gdy mierzyły 80-parę centymetrów a tym co jest teraz, a to niby tylko 10 cm.

Napisane przez Leili

Maju... to do jakiej długości dążysz, jak jeszcze używasz wcierki? Piękne są, ale dla mnie już za długie.

Chcę przekroczyć magiczną granicę 100 cm Jeszcze brakuje mi tak z 5-6 cm. Jak już urosną tyle, to planuję trochę większe podcięcie (tak z 7-8 cm), a potem zobaczymy jak będzie

[chimay]

Napisane przez Kleotka

Dziewczyny, jakiś czas temu pytałam Was czym zabezpieczać końcówki, jeśli każde serum je obciąża i oleje również.

Z desperacji nasmarowałam końcówki balsamem Mr Potters z aloesem i jedwabiem i było całkiem w porządku. Jak myślicie, nadaje się on do zabezpieczania końcówek w dłuższej perspektywie?

Wklejam skład: aqua, cetearyl alcohol, cetrimonium chloride, behentrimonium chloride, ispropyl myristate, dimethicone copolyol, aloe barbadenis, hydrolyzed silk, parfum, isopropyl alcohol, magnesium nitrate, magnesium chloride, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone, citric acid, limonene, linalool, citronellol, buthylphenyl methylpropional, geraniol.

On się nadaje do mycia odżywką, a nie do zabezpieczania. Dimethicone copolyol jest rozpuszczalny w wodzie.
Próbowałaś mieszać kroplę serum z taką odżywką?

[201801220933]

Napisane przez Erishkigal

Dziękuję za wszystkie komentarze

Niestety nie mogę się z tym zgodzić, chociaż chciałabym Na zdjęciu akurat miały niezły dzień i ładnie się ułożyły, na co dzień tak kolorowo nie jest. Od pewnego czasu wszystko je obciąża, i ogólnie przez długość już są za ciężkie i tak smutno leżą na plecach, falować też nie chcą. Widzę nawet sporą różnicę pomiędzy tym jak się zachowywały gdy mierzyły 80-parę centymetrów a tym co jest teraz, a to niby tylko 10 cm.

Jak każdy masz do swoich włosów zastrzeżenia, jednak wyglądają naprawdę dobrze

Jestem zadowolona z próby henny, kolor wyszedł idealnie taki jak moje włosy, nawet nie widać gdzie farbowałam a siwki pokryte. Jutro pofarbuję resztę pasm przy twarzy

[Kleotka]

Napisane przez chimay

On się nadaje do mycia odżywką, a nie do zabezpieczania. Dimethicone copolyol jest rozpuszczalny w wodzie.
Próbowałaś mieszać kroplę serum z taką odżywką?

Próbowałam... i obciążenie jak zawsze Już mi się skończyły pomysły na zabezpieczanie.

[201801220933]

Przecież nigdzie nie jest powiedziane że musisz zabezpieczać włosy blogi to nie prawda absolutna.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Kleotka

Dziewczyny, jakiś czas temu pytałam Was czym zabezpieczać końcówki, jeśli każde serum je obciąża i oleje również.

Z desperacji nasmarowałam końcówki balsamem Mr Potters z aloesem i jedwabiem i było całkiem w porządku. Jak myślicie, nadaje się on do zabezpieczania końcówek w dłuższej perspektywie?

Wklejam skład: aqua, cetearyl alcohol, cetrimonium chloride, behentrimonium chloride, ispropyl myristate, dimethicone copolyol, aloe barbadenis, hydrolyzed silk, parfum, isopropyl alcohol, magnesium nitrate, magnesium chloride, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone, citric acid, limonene, linalool, citronellol, buthylphenyl methylpropional, geraniol.

Moje pytanie do Ciebie: czy Twoje włosy szybko się niszczą?
Jak często podcinasz włosy? Jak szybko widzisz zniszczenia/rozdwojenia?

[Kleotka]

Napisane przez "niusia"

Przecież nigdzie nie jest powiedziane że musisz zabezpieczać włosy blogi to nie prawda absolutna.

Tak, wiem, tylko boje się że zaczną mi się masowo rozdwajać. Mam włosy bardzo delikatne i wrażliwe, czasem rozrywają mi się przy naprawdę niewielkiej ingerencji. A ostatnio przycięłam je też sporo i nie chciałabym znów tego powtarzać, szkoda pielęgnacji na takie ciachanie co chwilę

[Erishkigal]

Napisane przez Kleotka

Tak, wiem, tylko boje się że zaczną mi się masowo rozdwajać. Mam włosy bardzo delikatne i wrażliwe, czasem rozrywają mi się przy naprawdę niewielkiej ingerencji. A ostatnio przycięłam je też sporo i nie chciałabym znów tego powtarzać, szkoda pielęgnacji na takie ciachanie co chwilę

Mam podobny problem, moje włosy obciąża prawie wszystko, niby są zdrowe, ale bardzo delikatne, rozdwajają się na potęgę, i nie wiem co z tym zrobić. Chyba po prostu muszę przeboleć to obciążenie dla dobra włosów, zresztą i tak rzadko je rozpuszczam, więc tylko ja widzę je w takim stanie.
Swoją drogą to nawet nie jestem pewna, czy serum jakkolwiek mi pomaga, bo pomimo stosowania i tak mam sporo rozdwojeń, ale nie mam odwagi sprawdzać co by się stało, gdybym przestała go używać

[201607040946]

Napisane przez "niusia"

Przecież nigdzie nie jest powiedziane że musisz zabezpieczać włosy blogi to nie prawda absolutna.

Jak ktoś ma delikatne, lekkie, miękkie albo wrażliwe, to musi No i bez tego miałabym siano, nie końcówki.

[201801220933]

Napisane przez kaguya

Jak ktoś ma delikatne, lekkie, miękkie albo wrażliwe, to musi No i bez tego miałabym siano, nie końcówki.

No jasne, że tak, ja sama nonstop od paru lat używam serum.. ale ono służy moim włosom, wygładza je i nabłyszcza.
Ale jeśli ma sie za sobą tyle prób i wszystko obciąża to nie ma sensu popadać w paranoję.

Kleotka Myślę że jeśli ten balsam Mr Potters pasuje Ci to możesz spróbować go używać. Widziałam kiedyś nawet małą wersję bez spłukiwania tego balsamu, tez z aloesem, może warto spróbować, pokazuję zdjęcia, są też inne wersje

http://www.glow.pl/site_media/zdjeci...RH_display.jpg

[201607040946]

Czy ja wiem... Wolę szukać dalej i popadać w paranoję niż ścinać rozdwojone końcówki

[sandrek]

Te balsamy mrs. Potters zmieniły skład i jeden składnik może (ale nie musi) negatywnie wpływać na włosy. Mi się gdzieniegdzie rozdwajają i nie mam pojęcia od czego to. Może od spania w mokrych włosach.

[chimay]

Przeproteinowałam sobie kiedyś włosy tym balsamem z aloesem, a dokładnie to "przejedwabiowałam". A używałam tylko na chwilę, do OMO, tyle że regularnie. Także radzę uważać, no chyba że ktoś dobrze znosi codzienne dawki protein.

[201801220933]

Pytanie do dziewcyn hennujących. Po próbie na pasemku mam wraenie że farba khadi ciemny brąz ałapała baaardzo słąbiutko. Rozrobiam ją jedynie w ciepłej wodzie i od razu nałozyłam na włosy. Chciałabym zwiększyć moc farby i trwałośc - czytałam że moznarozrobić farbę w czarnej herbacie, macie ztym jakieś doświadczenia?
Cytryna chyba odpada bo farba zawiera indygo.
Jakie jeszcze sposoby można zastosowac przy farbie o takim składzie?
SKŁAD:
Indigofera Tinctoria (Indigo), Lawsonia Inermis (Henna), Emblica Officinalis (Amla), Eclipta Alba (Bhringaraj), Azadirachta Indica (Neem)

[czekoladka3]

Napisane przez "niusia"

Pytanie do dziewcyn hennujących. Po próbie na pasemku mam wraenie że farba khadi ciemny brąz ałapała baaardzo słąbiutko. Rozrobiam ją jedynie w ciepłej wodzie i od razu nałozyłam na włosy. Chciałabym zwiększyć moc farby i trwałośc - czytałam że moznarozrobić farbę w czarnej herbacie, macie ztym jakieś doświadczenia?
Cytryna chyba odpada bo farba zawiera indygo.
Jakie jeszcze sposoby można zastosowac przy farbie o takim składzie?
SKŁAD:
Indigofera Tinctoria (Indigo), Lawsonia Inermis (Henna), Emblica Officinalis (Amla), Eclipta Alba (Bhringaraj), Azadirachta Indica (Neem)

Miałam podobny problem jak Ty. Hennowałam ciemnym brązem khadi, który wyszedł na moich włosach jak średni brąz i spłukał się po 2 tyg do koloru podkładowego dlatego też odpuściłam sobie hennę i wróciłam z powrotem do chemii.

[paulownia]

Napisane przez "niusia"

Pytanie do dziewcyn hennujących. Po próbie na pasemku mam wraenie że farba khadi ciemny brąz ałapała baaardzo słąbiutko. Rozrobiam ją jedynie w ciepłej wodzie i od razu nałozyłam na włosy. Chciałabym zwiększyć moc farby i trwałośc - czytałam że moznarozrobić farbę w czarnej herbacie, macie ztym jakieś doświadczenia?
Cytryna chyba odpada bo farba zawiera indygo.
Jakie jeszcze sposoby można zastosowac przy farbie o takim składzie?
SKŁAD:
Indigofera Tinctoria (Indigo), Lawsonia Inermis (Henna), Emblica Officinalis (Amla), Eclipta Alba (Bhringaraj), Azadirachta Indica (Neem)

Henna na początku moze słabo łapać, przy kolejnych hennowaniach kolor bedzie coraz trwalszy i mocniejszy.
Mi z początku chwytało słabo i wyplukiwalo sie szybko. Po paru miesiącach było juz lepiej.
Mieszankę henny i indygo zawsze traktuje tak samo- woda w temperaturze 80 stopni, rozrabiam na gładka masę i dodaje miodu. Trzymam około 2 godzin.
Wlasnie dziś hennowalam cieszę sie kolorem.
Pamiętasz zeby nie używać metalu? Porcelanowa miseczka i drewniana łyżka

[daggmara]

A dla indygo to nie 40stopni? Myslalam, ze wysoka temperatura je zabija.

Ja robie w plastikowej miseczce do farby i uzywam pedzla do farby do mieszania i nic sie nie dzieje

[201801220933]

Zafarbowałam włosy przy twarzy, kolor wyszedł taki jak mój. Zalanie farby czarną herbatą i odrobinka soli sprawiły że lepiej chwyciła.
100% pokrycia siwych! Dziękuję za rady.
Nie muszę farbować całych włosów i to mnie bardzo cieszy

[danana]

hej
widze ze piszecie o delikatnych włosach,ja mam takie..niestety chce zapuścić ale wolno rosną i szybko po podcięciu sie rozdwalają ;(
a nie prostuje,nie uzywam lakieru,nie szarpe nie tarmosze,nie szoruje ręcznikiem
w styczniu podcinalam 4cm teraz mamy poczatek maja i widze biale kropki na końcówkach
wiec znowu musze podciac i to tez chyba kolo 4cm wiec to co urosło
używam odżywek i jedwabiu na końce z Joanny myśle że cos tam pomaga..
generalnie to mam wrazenie ze moje włosy maja zaprogramowana długość i poza pewna długość nie rusza
a chcialabym te 7cm dłuższe mieć,byłoby ok
ale nie ma co narzekac moze w koncu sie uda

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez danana

hej
widze ze piszecie o delikatnych włosach,ja mam takie..niestety chce zapuścić ale wolno rosną i szybko po podcięciu sie rozdwalają ;(
a nie prostuje,nie uzywam lakieru,nie szarpe nie tarmosze,nie szoruje ręcznikiem
w styczniu podcinalam 4cm teraz mamy poczatek maja i widze biale kropki na końcówkach
wiec znowu musze podciac i to tez chyba kolo 4cm wiec to co urosło
używam odżywek i jedwabiu na końce z Joanny myśle że cos tam pomaga..
generalnie to mam wrazenie ze moje włosy maja zaprogramowana długość i poza pewna długość nie rusza
a chcialabym te 7cm dłuższe mieć,byłoby ok
ale nie ma co narzekac moze w koncu sie uda

hej ja również zapuszczam i póki nie pozbędę się rozjaśnianej części, również będę posiadaczką delikatnych włosów. U mnie dużo pomogło keratynowe prostowanie wykonane preparatem Kativa. Chyba będę fundować włosom ten zabieg póki nie wrócę do naturalnych.

Chciałam spytać dziewczyny mające włosy co najmniej za biust i dłuższe - jak u was z komfortem noszenia tak długich włosów rozpuszczonych? Czy drażnią was one np. w domu czy nie zwracacie na nie uwagi?

[201607040946]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5999184 1]hej ja również zapuszczam i póki nie pozbędę się rozjaśnianej części, również będę posiadaczką delikatnych włosów. U mnie dużo pomogło keratynowe prostowanie wykonane preparatem Kativa. Chyba będę fundować włosom ten zabieg póki nie wrócę do naturalnych.

Chciałam spytać dziewczyny mające włosy co najmniej za biust i dłuższe - jak u was z komfortem noszenia tak długich włosów rozpuszczonych? Czy drażnią was one np. w domu czy nie zwracacie na nie uwagi?[/QUOTE]

Ja mam naturalne delikatne

[chimay]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5999184 1]
Chciałam spytać dziewczyny mające włosy co najmniej za biust i dłuższe - jak u was z komfortem noszenia tak długich włosów rozpuszczonych? Czy drażnią was one np. w domu czy nie zwracacie na nie uwagi?[/QUOTE]

Drażni mnie to, że muszę je myć codziennie. Poza tym nie mam z nimi większego problemu. Rozpuszczone noszę głównie po domu, ostatnio czasem też sypiam w takich, bo duże dawki cynku i zaczęte tabletki antykoncepcyjne zaczęły dawać efekty w postaci mniejszego przetłuszczania. W pracy nie mogę nosić rozpuszczonych włosów i nawet sobie tego nie wyobrażam.

[Erishkigal]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5999184 1]
Chciałam spytać dziewczyny mające włosy co najmniej za biust i dłuższe - jak u was z komfortem noszenia tak długich włosów rozpuszczonych? Czy drażnią was one np. w domu czy nie zwracacie na nie uwagi?[/QUOTE]
Mam o wiele dłuższe niż za biust, i jednak noszenie ich rozpuszczonych jest niewygodne. Raz na jakiś czas pozwolę sobie je rozpuścić, ale nie wyobrażam sobie nosić ich tak dzień w dzień, zwłaszcza w deszczu/wietrze. Poza tym jak je rozpuszczę, to wszędzie jest ich pełno, wpadają do misek, talerzy, itd. Do tego mam jeszcze (irracjonalny, a może i nie) lęk, że np. w tramwaju czy innym miejscu ze skupiskiem ludzi ktoś mi je obetnie, więc wtedy albo biorę wszystkie do przodu, albo związuję, ale częściej to drugie
Pamiętam, że jak miałam włosy za biust/do talii, to nosiłam je codziennie rozpuszczone i nie przeszkadzały mi. Problemy chyba zaczynają się, gdy włosy są poniżej bioder.

[Marysia176]

Zapuszczam i zapuszczam i wciąż nie mogę osiągnąć zadowalającej mnie długości. Ostatnio ścięłam z 8 cm końcówek. Jak oceniacie moje włoski?

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez Marysia176

Zapuszczam i zapuszczam i wciąż nie mogę osiągnąć zadowalającej mnie długości. Ostatnio ścięłam z 8 cm końcówek. Jak oceniacie moje włoski?

A mi się właśnie taka długość podoba i mniej więcej do takiej dążę Widzę, że powracasz do naturalnych tak jak ja. Są ładnie obcięte i wyglądają zdrowo

[kascysko]

Napisane przez danana

hej
widze ze piszecie o delikatnych włosach,ja mam takie..niestety chce zapuścić ale wolno rosną i szybko po podcięciu sie rozdwalają ;(
a nie prostuje,nie uzywam lakieru,nie szarpe nie tarmosze,nie szoruje ręcznikiem
w styczniu podcinalam 4cm teraz mamy poczatek maja i widze biale kropki na końcówkach
wiec znowu musze podciac i to tez chyba kolo 4cm wiec to co urosło
używam odżywek i jedwabiu na końce z Joanny myśle że cos tam pomaga..
generalnie to mam wrazenie ze moje włosy maja zaprogramowana długość i poza pewna długość nie rusza
a chcialabym te 7cm dłuższe mieć,byłoby ok
ale nie ma co narzekac moze w koncu sie uda

A próbowałaś podcinać częściej, ale nie po 4 cm, tylko np. po 0,5-1cm, gdy zniszczenia się pojawiają?

Napisane przez chimay

Drażni mnie to, że muszę je myć codziennie. Poza tym nie mam z nimi większego problemu. Rozpuszczone noszę głównie po domu, ostatnio czasem też sypiam w takich, bo duże dawki cynku i zaczęte tabletki antykoncepcyjne zaczęły dawać efekty w postaci mniejszego przetłuszczania. W pracy nie mogę nosić rozpuszczonych włosów i nawet sobie tego nie wyobrażam.

Przepraszam, że zapytam, ale duże dawki cynku zostały Ci zalecone wraz z antykami?

[chimay]

Napisane przez Marysia176

Zapuszczam i zapuszczam i wciąż nie mogę osiągnąć zadowalającej mnie długości. Ostatnio ścięłam z 8 cm końcówek. Jak oceniacie moje włoski?

Podoba mi się kolor i blask

Napisane przez kascysko

Przepraszam, że zapytam, ale duże dawki cynku zostały Ci zalecone wraz z antykami?

27 mg. Endo zaleciła ciągłą suplementację, co stoi w sprzeczności z info na ulotce, gdzie piszą, że nie należy stosować ze sterydami, które też mam zacząć w przyszłym tygodniu brać A jak się ma cynk do anty?

[kascysko]

Napisane przez chimay

27 mg. Endo zaleciła ciągłą suplementację, co stoi w sprzeczności z info na ulotce, gdzie piszą, że nie należy stosować ze sterydami, które też mam zacząć w przyszłym tygodniu brać A jak się ma cynk do anty?

2,7 raza przekroczona norma dla kobiet. Cynk destabilizuje działanie anty, ale coś innego mnie dziwi - jak dobrze pamiętam masz problem z nadczynnością nadnerczy, a cynk... nadnercza stymuluje do produkcji hormonów