ból przy współżyciu- resztki błony dziewiczej

[pmddtka]

witam
wspolzyje od 3 lat ciagle mam bole przy wejsciu do pochwy rozmawialam wczoraj z ginekologiem powiedziala ze moja blona po tylu latach wyglada nadal na (prawie) nienaruszona ma ksztalt polksiezyca a strzepki blony sa silnie ukrwione dlatego tak mnie boli
powiedziala ze sa dwa wyjscia tzn porod bo wtedy nie zostanie juz nic po mojej blonie ale w najblizszym czasie nie planuje dziecka
a drugi sposob to chirurgiczne usuniecie tylko ze jest jedno male "ale" po zabiegu moze zostac blizna ktora moze takze sprawiac bol przy wspolzyciu
tak wiec poki co zostaje zel znieczulajacy miejscowo i czekac na dziecko
moze ktoras z was miala taki zabieg usuwania resztek blony czy ktoras z was miala podobny problem czy mialyscie moze podobny zabieg usuwania resztek blony??

[Alice in Wonderland]

a bylas u innego ginekologa?

[pmddtka]

przed podjeciem decyzji zamierzam odwiedzic jeszcze jakis 2 gin ale narazie chcialam popytac czy ktoras juz miala taki przypadek

[agniuszka87]

osobiscie sie nie spotkalam
radze zasiegnac porady innych ginekologow

[Alice in Wonderland]

ja rowniez nie mialam, ani nie mialam stycznosci
najlepiej wlasnie udac sie do innego gina
bo moze nie chodzic o blone, tylko o cos innego

[pmddtka]

wszelkie choroby gin juz wykluczyla jestem zdrowa pod wzgledem fizycznym i psychicznym
po prostu mam taka a nie inna "wyjatkowa" blone ktora jest wyjatkowo oporna a w dodoatku silnie ukrwiona i stad ten bol
sa dwa wyjscia zaciskac zeby do porodu albo usuniecie przez chirurga
fajnie byc wyjatkowa ale szkoda ze w taki sposob

[karolcia180000]

przy porodzie będzie cie bolalo o wieeeele bardziej a jeszcze jak bedziesz miala nacinane i szyte krocze to tez moze tak byc ze bedziesz pozniej odczuwala bol podczas stosunku..

jedno jest pewne-powinnas skonsultowac to z innym ginekologiem,zeby sie upewnic badz tez wykluczyc diagnoze tego pierwszego.

[mischievous]

do mnie gin tez powiedziala ze mam taka blone,ze pewnie dopiero po porodzie peknie tak na maxa. dziecko planuje za kilka lat, w tej chwili studia a mysl ze ciagle boli mnie dobija.. wprawdzie nie wspolzyje dlugo i licze ze sie jednak zerwie do konca .. przykra sprawa, my to musimy cierpiec.

[macocha19]

Mnie też boli. Uprawiam seks około roku regularnie i ciągle boli....nie byłam konsultować sie z lekarzem bo myślałam ze to normalne.... ale teraz widze ze to problem. Tyle ze mnie tylko boli przy pierwszym wkładaniu go tam pozniej jak juz pojezdzi pare razy tami spowrotem robi się lepiej. Myśle ze to może też byc wynikiem nie rozluznienia sie bądz małego nawilżenia Może spróbujcie dłuższej gry wstępnej??

[mischievous]

Napisane przez macocha19

Mnie też boli. Uprawiam seks około roku regularnie i ciągle boli....nie byłam konsultować sie z lekarzem bo myślałam ze to normalne.... ale teraz widze ze to problem. Tyle ze mnie tylko boli przy pierwszym wkładaniu go tam pozniej jak juz pojezdzi pare razy tami spowrotem robi się lepiej. Myśle ze to może też byc wynikiem nie rozluznienia sie bądz małego nawilżenia Może spróbujcie dłuższej gry wstępnej??

wszystkie sposoby wyprobowane.

[pmddtka]

hej milo ze pojawily sie nowe odp myslalam ze juz watek padnie
Ja tez myslalam ze to normalne ze tak boli nie jestem zbyt otwarta do rozmow o intymnych sprawach z kolezankami jakos tak sie krepuje
Najbardziej mnie wkurza jak szukalam inf na ten temat w necie to jakikolwiek watek o bolu przy wspolzyciu to wiecznie ten sam ekst wiecej "nawilzenia i winko na rozluznienie"
ciezko zrozumiec kobietom ktore nie maja takiego problemu ze tu nie chodzi o psychike ze moze taki bol jest wlasnie uwarunkowny czynnikiem zew i nie chodzi mi o grzybice
tak ostatnio sie zastanawialam dlaczego tyle lata wytrzymalam z tymi bolami Ale powoli rozumie Kiedy kobiete boli przy wspolzyciu kazdy lekarz czy nawet na forum pierwsze co to (no chyba ze jest jakas ewidentna choroba) ze to jest nasza wina ze musimy sie rozluznic ze sie spinamy ze moze nie kochamy wystarczajaco naszego mezczyzny i nie ufamy mu albo nie czujemy sie przy nim bezoiecznie Wiec zaciskamy zeby czekajac na cud ze samo przejdzie
ja juz na 90% jestem nastawiona na ten zabieg
jak juz bede po to sie podziele wrazeniami czy bylo warto
boje sie tylko ze niby moga zostac jakies blizny i te tez moga powodowac bol I przerazila mnie wizja ze tak juz bedzie do koncz zycia ale przeciez jak sie rodzi to rozrywa przez duze R i tez moga zostac blizny a wrazie czego istnieje medycyna estetyczna (czy jakos tak) i bedzie mozna usunac te blizny chyba

[vinitha]

Ja miałam podobną sytuację, też dość nietypową... Mimo, że współżyję od półtorej roku, nie odczuwam na szczęście takich bóli, jak przez pierwsze dwa miesiące
O tym, że moje błona jest "podwójna", a co za tym idzie- grubsza i bardziej umocniona niż "normalne" dowiedziałam, się kiedy nabrałam ochoty na użycie tamponów, bo do tamtego czasu używałam jedynie podpasek. Trudno było mi zaaplikować pierwszego tampona, ale pomyślałam, że po prostu powinnam poćwiczyć to całe wkładanie Ok, kiedy mi się to udało, i kiedy nadszedł czas, by go zmienić- ups, coś było nie tak- nie mogłam go wyjąć! Nie chciałam szarpać, by nie urwać sznurka, byłam przerażona! I tak cały dzień przesiedziałam z tym tamponem, by w końcu po pracy pójść do ginekolog, która sama miała problemy z jego usunięciem, bo zaplątał się w moją nieszczęsną błonę. Powiem tak- baaardzo bolało i wtedy dowiedziałam się, że mam tzw podwójną błonę. Rada była taka: albo mój mężczyzna bardziej się postara, albo będą musieli mi ją usuwać lekarze...
Mój chłopak usunął przeszkodę sam, w okolicznościach które sprzyjały temu, bym bólu nie poczuła. Nie wyobrażam sobie utracić dziewictwa w innych. Bolało by i to bardzo... Tak więc nie wydaje mi się, by usunięcie resztek tej błony chirurgicznie jakoś ci zaszkodziło. Radzę zasięgnąć porady innego ginekologa. Wiadomo, każdy ma nieco inne doświadczenie i wiedzę. Powodzenia!!!

[pmddtka]

oj racja tampony to jakis koszmar Zaaplikowanie tamponu jest nieprzyjemne ale wyjecie go to dramat dlatego tez zrezygnowalam z ich uzywania
najpierw jeszcze sprobujemy sami sie pozbyc blony kupilam juz przepisany przez gina zel znieczulajacy i na "chama" przepraszam za to brutalne wyrazenie
bo teraz jak bolalo to powoli delkiatnie bo wydawalo mie sie ze to trzeba rozluznic miesnie ale skoro winna wszystkiemy jest blona to trzeba nieco ostrzej
kiedys ja sie pytalam chlopa czy czuje roznice miedzy naszymi pierwszymi razami a teraz tzn czy (po prostu czy czul moja blone odpowiadal ze nie czuje roznicy teraz juz wiem czemu bo technicznie po tylu jestem jeszcze dziewica wiec nie mogl czuc roznicy
no ale grunt to sie nie zalamywac

[vinitha]

No tak samo jak ja, przy naszym pierwszym razie pytałam, czy było trudno, powiedział, że czuł opór, ale jak widać dał radę
Bo wcześniej np. próbowaliśmy już kilkakrotnie, ale nic tego- nie mógł się wdostać... i wtedy pomyślałam, że to tragedia i że po prostu coś ze mną nie tak...
Ale naprawdę spróbuj pogadać z innym ginekologiem. Może akurat zaleci Ci ten mały zabieg, bo wręcz przeciwnie- blizna może i będzie wyczuwalna dla faceta (ale na pewno w odbiorze nie nieprzyjemna), ale na pewno nie jakoś specjalnie widoczna. Po co masz wydawać pieniądze na jakieś żele znieczulające, a potem na jakieś kolejne i nowe środki...
A propos odmiennych zdań lekarzy- chcę zmienić tabletki hormonalne na inne, bo moje obniżają mi libido- bardzo A moja ginekolog mówi, że to jakie tabletki przyjmuję nie ma znaczenia, bo każde obniżają libido. Ale jak to jest, skoro jeszcze innym tabletki antykoncepcyjne je nawet podwyższają??? No właśnie... ... ... Sama widzisz

[mischievous]

vintha a jakie bierzesz?? jak bralam merclion to mi tez sie obnilo a przy tym niezle przytylam, teraz mam yasminelle i wszystko jest ok-libido ok(kwestia nakrecenia), i nie tyje. Chyba trafila mna swoje, ale zaluje ze nie wiedzialam wczesniej ze jak dobieraja tabletki (w prywatnych) to badaja hormony a robia to na miejscu z tego co kolezanka mi mowila "takim malym wibratorem" smiesznie brzmi ale ze wsadza i potem wlasnie wychodzi co i jakie hormony ile i wiedza jakie tabletki beda ok ktore nie spowwoduja skutkow. a ja po ponad roku dowiedzialam sie ze to taki sposob myslalam,ze to trzeba jakeis badania na krew itp.

wlasnie najgorsze jest to ze ktos mowi "moze to nie ten facet ze Cie boli itp" wtedy nie wiadomo co odpowiedziec a czuje sie taka zlosc i smutek ze to nie prawda bo kocham..
ja tampony uzywam cale zycie tzn od kilku lat jakos od gim, i czulam opor wkladajac ale wyjmowaly sie dobrze. ostatnio bylam u gin wsadzila mi wziernik (chyba zeby zobaczy szyjke macicy) i zabolalo mnie, potem cos powiedziala na ten temat i zrozumialam ze troche mi naderwala, pomogla bo jak potem wsadzalam globulki i tampony nie bylo oporu.

ja czekam po okresie zobacze co to bedzie.. boje sie ze znow bedzie bol..
wiem ze po globulkach rozne dziewczyny pisaly ze trzeba brac jakies dopochwowe np odbudowujace flore.. ja takich nie dostalam i boje sie ze to moze miec koeljny wplyw na bol

[vinitha]

brałam novynette- w tej chwili mam przerwę i będę starać się o przepisanie innych...
a to normalne, że lekarz coś nie chcący nadwyręży, ja po czymś takim miałam lekkie bóle w podbrzuszu i drobne krwawienia
a słyszałam, że tampony są dobre tylko w sprawach jakiejś higieny, ale tak poza tym... ja sama chyba wolę podpaski. Przy mniej obfitym okresie na pewno, bo nawet wtedy aplikacja tamponu, apotem jego wyjmowanie boli

[Atoska]

Napisane przez macocha19

Mnie też boli. Uprawiam seks około roku regularnie i ciągle boli....nie byłam konsultować sie z lekarzem bo myślałam ze to normalne.... ale teraz widze ze to problem. Tyle ze mnie tylko boli przy pierwszym wkładaniu go tam pozniej jak juz pojezdzi pare razy tami spowrotem robi się lepiej. Myśle ze to może też byc wynikiem nie rozluznienia sie bądz małego nawilżenia Może spróbujcie dłuższej gry wstępnej??

mam podobny problem. Do tej pory uwazalam ze to normalne i jakos w koncu minie.. hmm

[Blueeberry754]

Hej dziewczyny , ostatni spis był tutaj dośc dawno , ale chciałam zapytać czy któraś z was oddała sie temu zabiegowi ? Bo jak także mam taki problem i rozważam zabieg.

[201708250935]

Napisane przez Blueeberry754

Hej dziewczyny , ostatni spis był tutaj dośc dawno , ale chciałam zapytać czy któraś z was oddała sie temu zabiegowi ? Bo jak także mam taki problem i rozważam zabieg.

Ja miałam podwójna błonę i miałam ja rozcieta przy okazji nadcinania krocza bo byłam zbyt wąska, 3 nacięcia i po sprawie, oprócz czasami swedzenia naciec przy zbyt małym rozgrzaniu (bo się rozrywaja, bez bólu kompletnie) to jddyem bardzo zadowolona