|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2011-09-14, 20:00 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 221
|
Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Jak uwazacie?
Zauwazylam, ze jak nie mam celu, zycie staje sie puste i bezsensowne. Jak tylko znajde jakis cel, jestem pelna werwy i pelna energii. Czy macie podobnie? Czy.. z tego wynika ze bez celu mozna dostac depresji? |
2011-09-14, 21:11 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
wg mnie wystarczy umieć czerpać radość ze swoich codziennych czynności, nie mieć poczucia że musi się coś robić i robić wszystko ze skwaszoną miną, tylko nauczyć się widzieć jakiś pozytyw we wszystkim. A jak się nie da, to potem robić coś pozytywnego dla siebie, dla równowagi.
Zresztą, podobno we wszystkim można dostrzec jakiś cel, nawet w tym że chodzisz do pracy czy szkoły |
2011-09-14, 23:02 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cel życia??? jaki??? chyba tylko taki że masz umrzeć
|
2011-09-15, 00:24 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
|
2011-09-15, 06:43 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
|
2011-09-15, 08:26 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 434
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Życie nie miałoby sensu, gdyby nie miało celu. Robić coś świadomie bez żadnego celu byłoby rodzajem szaleństwa. Jest nam potrzebne, aby wszystko, co robimy, było skierowane na jakiś cel, lecz bezpośrednie praktyczne cele, które rządzą naszym codziennym życiem, nie są od✂powiednie, aby nadać sens życiu jako całości. Opinia KK
__________________
Aby kobieta była szczęśliwa, nie może zmieniać mężczyzn, tak jak się zmienia koszule. http://www.kameja.pl |
2011-09-15, 08:31 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: stąd..ale juz niedługo..
Wiadomości: 678
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
wiecie co , moze to glupie, ale ja niedawno zdalam sobie sprawe ze wlasnie wtedy kiedy mam jakis cel w zyciu, daze do czegos, jestem bardzij szczesliwa i jakos latwiej przychodzi mi wstanie rano, zrobienie czegokolwiek, bez tego celu (jakigokolwiek) czasem mam taka depresje, ze serio wstac z lozka sie nie chce, juz nie mowiac o jakichkolwiek innych czynnosciach...
cele sa naprawde czsaem proste, smieszne. ale u mnie bylo to np :zdanie jakiegos waznego egzaminu, zrobienie prawka, czekanie na jakis wyjazd, ... |
2011-09-15, 08:50 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
Ja tu sie zgadzamw 100% Ptaszki cwierkaja, sloneczko swieci, pada cieply deszcz i juz jest fajnie Byl watek o tym jaki jest sens zycia. I w sumiejak dla mnie nie ma sensu szukac sensu Tylko zyc i sie zyciem cieszyc. A cele sobie stawiamy bardzije zeby cos zyskac niz nadac zyciu sens. Jak dla mnie
__________________
5D II + 40D +35 1.4 + 50 1.4 + 70-200 4.0 + 100 2.8 + 17-40 4.0 |
|
2011-09-15, 12:00 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Chodzi o jeden konkretny cel - plan/pomysł na życie, czy o takie małe, codzienne "cele"? Ja np. nie mam jakiegoś jednego wielkiego celu, nigdy czegoś takiego nie miałam, są ludzie, którzy od dziecka dążą do jakiś swoich marzeń, ja raczej weryfikuję swoje dążenia na bieżąco, adekwatnie do możliwości.
Całkiem bez celu, z dnia na dzień to można jedynie egzystować. Żeby fajnie żyć to dobrze jest czegoś pragnąć, do czegoś dążyć, nawet jeśli opiera się to na małych sprawach
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-09-15, 13:51 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
Tez tak uważam. A jeśli ktoś mimo tego nie uważa że jego zycie ma sens/cel podszebuje terapeuty. |
|
2011-09-15, 13:59 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
Mam takie samo zdanie. Pojechać w konkretne miejsce, nauczyć się czegoś konkretnego. I nie mieć zbyt wygórowanych marzeń, bądź takich nie do spełnienia, typu zostanę piosenkarką mimo że słoń mi na ucho nadepnął. |
|
2011-09-15, 14:47 | #12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
To tylko świadczy o refleksyjności danej osoby! Refklesyjności, któej wielu ludzi podążających utartymi ścieżkami ról kulturowych NIE MA. Na prawdę - nikt nie wysyła do psychologa ludzi, którzy chcą spokojnie "normalnie" żyć, mieć dzieci, dom, rodzinę pracę i całą resztę tego tatałajstwa! To dlaczego wysyła się tam ludzi, którzy myślą o życiu w inny sposób? Trochę tolerancji! |
|
2011-09-15, 14:52 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2011-09-15, 15:05 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
A że dobro i zło to kategorie wymyślone przez ludzi to w pełni się zgadzam. Ale nie możemy bez nich żyć, są częścią naszego świata. Tak samo ludzkim terminem jest miłość, szczęści i sens. Generalnie - nie jesteśmy w stanie patrzeć na świat w sposób zupełnie neutralny - zawsze wartościujemy nasze spostrzeżenia - tak działa umysł. Nie rozumiem dlaczego chcesz je wyabstrachować. Szczerze mówiąc to nie wiem po co mówisz o neutralności świata - wiadomo, że ocean sam z siebie nie ejst zły, chodzi raczej o to jaki dany człowiek wartościuje całokształt "swojego" świata. Moim zdaniem nie ma nic złego w wartościowaniu go negatywnie. A swoją drogą - pierwszy raz usłyszałam, że moje poglądy zakrawają na psychozę. Fajna interpretacja Edytowane przez abraxas2871 Czas edycji: 2011-09-15 o 15:08 |
|
2011-09-15, 15:23 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
A jakby twoje dziecko czy ktos Ci bliski nie widziało sensu życia i chciałoby rozwiązać swoje problemy poprzez na przykład podcięcie sobie żył (w odpowiednim dla siebie wybranym momencie...) to też byś uważala że nie jest potrzebna pomoc takiej osobie? Nie ratowałabyś człowieka gdybyś widziała że się wiesza "bo on tego pragnie"??? Ktoś kto chce się zabić ma problemy, może być samotny, może być nieszczęsliwy- a rolą drugiego człowieka jest mu pomóc. Rzeczywiście kogos kto zakłada rodzinę, ma dom, dzieci, jest szczęsliwy ciężko wysłac do psychologa- człowiek z natury potrzebuje bliskości drugiego człowieka. A ja z kolei zauważam coraz większą tolerancję w dziwnym kierunku... Tolerancja aborcji, tolerancja w sprawie że ksiądz chce mieć rodzinę, tolerancja wsród homoseksualistów, tolerancja GMO, teraz tolerancja samobójstwa... W jakim kierunku idzie świat? W kierunku gdzie Ziemia będzie pozbawiona czystej natury, ludzie będą pozbawieni uczuć??? Bo w końcu co to za problem patrzeć na czyjąś śmierć... Ps. Pewnie wywołam burzę w/w pogrubionym sformułowaniem ale ja to tak odbieram. |
|
2011-09-15, 15:35 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2011-09-15, 17:00 | #17 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
Aż tak dobrze znasz ludzką naturę? A co jeśli człowiek chce samotności? Nie wolno mu? Tak ponadto - kwestii tolerancji w twoim wydaniu nie jestem w stanie skomentować... Moim zdaniem aborcja jest DOBRA i potrzebna, homoseksualiści powinni mieć równe prawa, GMO to również rzecz ciekawa i potrzebna, którą popieram, księża nie tylko MOGĄ, ale POWINNI mieć rodzinę, żeby w pełni rozumieć swoich wiernych i ich problemy... Przykro mi to mówić, ale z twojej wypowiedzi wynika że jesteś bardzo ksenofobiczną i zamkniętą osobą. Cytat:
Niemniej jednak - nie uważam tego za poglądowy daltonizm - zły człowiek może robić dobre rzeczy. Nie mówię, że dobro nie istnieje w ogóle. Ale w moim przekonaniu zło będzie w nim zawsze. Dobro zapewne też - pytanie, co przeważa. Z moich obserwacji, lektur i historii, którą znam wynika, że przeważa zło. Jeśli masz inną opinię, inne obserwacje i emocje z nimi związane - ok, nie wszyscy tak samo widzimy świat. Ale miłoby było gdybyś akceptowała moją i nie nazywała jej "poglądowym daltonizmem" bo to nieco uwłaczające. Ponadto - nie wiesz jaka jest rzeczywistość. Nikt nie wie. Nie da się w żaden sposób udowodnić, ze nie jesteśmy mózgiem w słoiku, a wszystkie nasze doświadczenia, uczucia itp. to tylko jego wytwory. Deklarowanie obiektywnej wiedzy na jakiś temat to największy błąd logiczny jaki można popełnić. NIE WIESZ jaka jest rzeczywistość - wiesz tylko jak Ty ją widzisz. To ma mało, żeby mówić, że jest TAKA czy INNA. |
||
2011-09-15, 19:35 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 280
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
Jeśli chodzi o samobójstwo - chciałabym pomóc takiej osobie, bo może problem dałoby się rozwiązać, tylko ta osoba nie miałaby już na to siły. A gdyby nie ten problem może byłoby ok. Tak więc ja bym bardzo chciała żeby mi ktoś pomógł problem rozwiązać. Jeśli chciałabym zakończyć swoje życie, nie wiem czy bym chciała by ktoś interweniował, ponieważ w sumie takich myśli nie mam. Niemniej podziwiam za tak otwarty umysł.
__________________
(...) Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli. Edytowane przez Semia Czas edycji: 2011-09-16 o 11:40 |
|
2011-09-15, 20:20 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Pyrland ;)
Wiadomości: 204
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Ja rozumiem otwarty umysł, sama jestem raczej tolerancyjna, ale akceptowanie samobójstwa jest absolutnie nie do przyjęcia.
abraxas2871 - twierdzisz, ze nie ma pojęcia normalności. Jednak świat przyrody jest ukształtowany w konkretny sposób, rządzi się pewnymi prawami w każdym aspekcie życia. Wszystkie zwierzęta, w tym człowiek, mają zakodowaną jedną rzecz - instynkt. Instynkty są naturalne i NORMALNE. Tak, jak ciężko przyjąć czy jakieś ludzkie zachowanie czy podejście jest normalne, tak wszystko to co naturalne i kształtuje wszechświat jest normalne. I takim instynktem jest instynkt samozachowawczy. Naturalnie celem każdego żywego organizmu jest przeżycie za wszelką cenę i zaspokajanie swoich potrzeb. Człowiek się tutaj niczym nie różni, jest elementem przyrody i od milionów lat pomimo rozwoju i ewolucji - jego celem jest przetrwanie. I dlatego jeśli ktoś żyć nie chce, jest to w przyrodzie anomalią. I nie jest to w żadnym wypadku normalne. A teraz odniosę się do tego osobiście. Sama miałam kiedyś silną depresję i myśli samobójcze. Bardzo poważne. I tak, wtedy nie chcialam by ktokolwiek się do tego wtrącał. Ale w głębi duszy miałam nadzieje, że ktoś jest w stanie mnie zrozumieć i choć w to nie wierzyłam, chciałam żeby to życie mi się ułożyło. Z perspektywy czasu moge powiedzieć że depresja jest okropną chorobą, beznadziejnym stanem. Zgoda na to, to akceptowanie poważnej choroby, takiej jak każda inna.
__________________
|
2011-09-15, 21:29 | #20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
Twoja teoria w sumie opiera się na teorii samolubnego genu - ok, coś w tym jest, ale podobnie jak wielu innych, mądrzejszych ode mnie ludzi - ja w nią nie do końca wierzę. Powody - przykłądowe podane wyżej. Człowiek to coś więcej niż sama zwierzęca biologia - zwierzęta nie mają filozofii, pisma, światopoglądu itp. I jeszcze raz powtarzam - nie ma mowy o DEPRESJI. Ja nie akceptuję samobójstwa spowodowanego depresją - tutaj to rozumiem - choroba i w ogóle. Ja mówię o samobójstwie podpartym przyjęciem pewnego światopoglądu - nie pojmuję jak można w tak drastyczny sposób nie akceptować innej wizji życia i świata! I sprowadzać ją do sloganów typu: deprasja (tak nawiasem mówiąc - dokłądnie wiem czym charakteryzuje się depresja i na czym polega - od 4 lat studiuję psychologię na warszawskim uniwerku). Równie dobrze, można sytuację odwrócić i powiedzieć, że wasz światopogląd to patologiczna euforia i nadpobudliwość... i należałoby to leczyć, bo akcpetacja takiego poglądu na życie jest "nie do przyjęcia". Jeszce raz apeluję o tolerancję. Naprawdę nie wiem jak można poważnie z kimś rozmawiać i jednocześnie być tak zamkniętym na jego poglądy - tym bardziej, że nie są to poglądy krzywdzące otoczenie. Przyjęcie światopoglądu o którym mówię nie oznacza przecież, że nagle na ulice wyjdą setki ludzi z karabinami maszynowymi i zaczną strzelać do "szczęśliwej" części społeczeństwa. ja - w przeciwieństwie do was - toleruję wasze przekonanie o sensowności i celowości życia. Dlacego nie możecie tolerować mojego? Nie mówię już "zrozumieć" - bo to za dużo. Ale chociaż tolerować! |
|
2011-09-15, 22:17 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Pyrland ;)
Wiadomości: 204
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
Napisałam tylko, że człowiek jest elementem przyrody i mimo tego, że wydaje mu się, że zjadł wszystkie rozumy, wcale taki mądry nie jest. A naturą żywych organizmów jest szczescie. I gdyby nie te wszystkie kultury czy filozofie, gdyby ludzie zamiast rozmyślać, oceniać i analizować po prostu żyli i czerpali radość z tego, na czym rzeczywiście życie polega, to głowe dam, ze wszyscy byliby szczęśliwi. Bo tak jest świat zbudowany. Wystarczy spojrzeć na życie ludzi, którzy żyją w miejscach mniej cywilizowanych (pomijając wojny czy głód). Tam ludzie cieszą się, bo mają co jeść, są z bliskimi i przezyli kolejny dzień. A że człowiek mocno cywilizowany ma te potrzeby zagwarantowane, to szuka innych celów i rzeczy które go uszczęśliwiają. I one te życie napędzają. Ale podstawowy sens życia jest niezmienny od milionów lat i żadne arcymądre filozofie go nie zmienią. Wszystko jest kwestią myślenia - jeśli ktoś postrzega rzeczywistosc w konkretny sposob, to ten stan wydaje mu się prawdziwy. Ale jeśli zmieniłby myslenie i skupiłby się na rzeczach pozytywnych, to z czasem tak ten świat by postrzegał. Zatem jeśli ktoś chce na siłę być nieszczęśliwy i szukać dziury w całym - jego prawo. Ale nie, nie jest to normalny stan.
__________________
|
|
2011-09-15, 23:14 | #22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Czy wg was w zyciu trzeba miec cel zeby mialo ono sens?
Cytat:
A czy ja mówiłam, że jest CAŁKOWICIE poza przyrodą? Nie - "bogiem" nie jest. Ale sama przyznajesz, że ponad świat zwierzecy i czystą biologię wyrasta. Nazywasz "wydziwnianiem" "naturalną" dla naszego gatunku potrzebę tworzenia kultury i posługiwania się intelektem?Napraw dę ciężko się z tobą dyskutuje. No właśnie - religia, kultura, moralność - wszystko to jest wytworem ponadzwierzęcego "intelektu", a więc tego, co w nas wyrasta poza biologię i przyrodę. Naturą żywych organizmów jest szczęście? No heloł - prawdopodobnie wyłącznie człowiek jest w staie różnicować szczęści/nieszczęście, tylko my mamy te wyższe emocje. Zwierzę oscyluje w granicach przyjemność/ból, deprywacja - zaspokojenie. A przede wszystkim - stanowczo nie zgadzam się w kwestii tych "pierwotnych plemion" - masz bardzo stereotypowe podejście w tej kwestii. Tak jakby ludzie "mniej cywilizowani" byli równi zwierzętom! Podczas kiedy to nie prawda! Takie Boro-boro opisane przez Levi-Straussa - kultury, które my nazywamy "pierwotnymi" również mają całą bardzo skomplikowaną sieć kulturową. I również tworzą swoje religie, filozofie i inne inelektualne konstrukty. Albo chociażby Ruth Benedict i opisane przez nią plemiona indian Pueblo i Kwiakiutlowie - przecież te latające w słomianych spódniczkach plemiona miły cały skomplikowany system społeczno-wierzeniowy. Doprawiony jeszcze swego rodzaju filzofią magiczną - wierz mi oni "rozmyślają, oceniają i analizują" tyle co my - Europejczycy. Albo i więcej. Naprawdę - nie szafuj stereotypami, bo jak widać nie masz żADNEJ wiedzy antropologicznej. Ponownie - człwoeik to nie tylko zwierzęca natura i dążenie do zaspokojenia instynktów i przetrwania. Nasz intelekt daje nam właśnie możliwość światopoglądu wynoszącego nas poza instynkty - możemy wybrać samobójstwo, możemy sprzeciwić się "naturalnej" potrzebie prokreacji - i nie jest to w przypadku człowieka NIENORMALNE - byłoby w przypadku zwierzęcia, ale nie w przypadku człowieka. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:11.