Życie z kierowcą TIRa - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-13, 14:37   #571
Agusiaczek1985
Wtajemniczenie
 
Avatar Agusiaczek1985
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
To nie jest wytłumaczenie. W związku odpowiadamy też za drugą osobę, często też i za dzieci. Nie robi się tylko tak, żebyśmy my byli szczęśliwi, szczęśliwa ma też być osoba, z którą zdecydowaliśmy iść przez życie. Jeśli do kogoś nie dociera, że druga strona potrzebuje więcej uwagi, to coś jest nie halo.

Jeśli się kogoś kocha, to się pracuje nad swoimi wadami, żeby ta druga strona była z nami bardziej szczęśliwa.

No i o to chodzi, o kompromis. A nie o "ja ją oleję, bo tak już mam, tacy są faceci".
Wiec jeśli mój TŻ prosi abym mu nie przeszkadzała to tak robie. i wiem ze jest szczęsliwy z tego powodu.

Nie mówie że nie pracuje nad swoimi wadami, bo pracuje i staram się. TZ też sie stara.
A co do kompromisu. To trzeba umiejetnie kierować rozmową i dawac argumenty aby ten kompromis osiagnac. Trudna sztuka ale da sie.
__________________
Agusiaczek1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 14:40   #572
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Jasne, ale mężczyzna Orinoko wie że jej źle. I nic. Trzeba z nim rozmawiać, pracować nad tym, próbować zrobić coś, żeby się dziewczyna poczuła w związku lepiej, pewniej, bezpieczniej. A póki co ona szuka winy w sobie, bo "on tak pewnie ma".
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 14:48   #573
blondi1041
Rozeznanie
 
Avatar blondi1041
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: stąd..ale juz niedługo..
Wiadomości: 678
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
...... Porozmawiaj z nim, powiedz wprost, że jak się dłużej nie odzywa to odchodzisz od zmysłów. Jeśli szkoda mu kasy na smsy co godzinę czy dwie, to niech może puszcza sygnałki? Kiedyś popularne, wesoła forma pokazania że się myśli o drugiej osobie, a wybieranie numeru jest płatne chyba tylko w Rosji, więc czemu nie.
..........
przepraszam ze sie wtrace , ale takie puszczanie strzalek kojarzy mi sie z podstawowka bez obrazy, ale nie zapominajmy ze oni sa w pracy, nie wyobrazam sobie puszczania mojemu tż co godz strzalek, pisania kilkanascie smsow dziennie, po prostu kiedy ma wolna chwile to zadzwoni, lub napisze wieczorem co tam u niego itp, ja tak samo, jak jestem w pracy to nie siedze z telefonem caly czas. mam swoje zajecia, prace, kolezanki, dziecko, tak wiec czasem caly dzien zleci , a ja wieczorem zdaze pomyslec co moj mąż robi i chyba ja tak samo jak margo jestem idealna zona wlasnie dla kierowcy
__________________

blondi1041 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 14:50   #574
Orinoko Plus S
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 132
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

ale to też nie jest tak, że On się w ogóle nie odzywa. Zdarzają się dni kiedy faktycznie aż głucho, ale później napisze, że miał mega stresujący i zalatany dzień.

Wolę kiedy pierwszy do mnie napisze, wtedy mam pewność, że nie jest zajęty, nie chcę mu przeszkadzać. Gorzej jak jest ta pauza-ostatnio tak było w jedną niedzielę-cały dzień cisza. a może to i moja wina, że się nie odezwałam a on miał coś innego do roboty i napisał wieczorem.

Rozmawiamy ze sobą, tylko do końca nie jestem przekonana, że nie zachowuję się w sposób "dostała palec a chce cała reke"... nie dogodzisz

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Cytat:
Napisane przez blondi1041 Pokaż wiadomość
chyba ja tak samo jak margo jestem idealna zona wlasnie dla kierowcy
wlewać sobie nie masz co.
__________________



Orinoko Plus S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 14:54   #575
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez blondi1041 Pokaż wiadomość
przepraszam ze sie wtrace , ale takie puszczanie strzalek kojarzy mi sie z podstawowka
Mnie też, ale jeśli dla kogoś żal kasy na smsy, albo na tego smsa nie ma czasu, to na sygnałek pozwolić sobie łatwiej. A drugiej stronie milej.

Cytat:
Napisane przez blondi1041 Pokaż wiadomość
bez obrazy, ale nie zapominajmy ze oni sa w pracy, nie wyobrazam sobie puszczania mojemu tż co godz strzalek, pisania kilkanascie smsow dziennie
No widzisz. A mój chłop pisze. I nie mówię że co godzinę, rzuciłam to dla przykładu.


Cytat:
Napisane przez Orinoko Plus S Pokaż wiadomość
Gorzej jak jest ta pauza-ostatnio tak było w jedną niedzielę-cały dzień cisza. a może to i moja wina, że się nie odezwałam a on miał coś innego do roboty i napisał wieczorem.
A czemu się boisz odzywać pierwsza?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 15:01   #576
blondi1041
Rozeznanie
 
Avatar blondi1041
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: stąd..ale juz niedługo..
Wiadomości: 678
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No widzisz. A mój chłop pisze. I nie mówię że co godzinę, rzuciłam to dla przykładu.
no to super ze pisze, nie myslcie ze kogos tu atakuje czy cos, po prostu napisalam jak to jest u mnie, i bylo pare sytuacji kiedys dawno temu , ze moj maz byl zly jak w kolko chcialm zeby pisal, po jakims czasie dopiero zrozumialam, ze w zwiazku trzeba dac oddychac drugiej osobie,
p.s. ja tez czulabym sie zle jakby moj tż do mnie co chwile pisal i pytal w kolko "co tan? co slychac ?" a ja np. mialabym bardzo zajety dzien, nie mowie tu np o weekendzie kiedy mozna pisac/dzwonic do woli
__________________

blondi1041 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 15:09   #577
Orinoko Plus S
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 132
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez blondi1041 Pokaż wiadomość
no to super ze pisze, nie myslcie ze kogos tu atakuje czy cos, po prostu napisalam jak to jest u mnie, i bylo pare sytuacji kiedys dawno temu , ze moj maz byl zly jak w kolko chcialm zeby pisal, po jakims czasie dopiero zrozumialam, ze w zwiazku trzeba dac oddychac drugiej osobie,
p.s. ja tez czulabym sie zle jakby moj tż do mnie co chwile pisal i pytal w kolko "co tan? co slychac ?" a ja np. mialabym bardzo zajety dzien, nie mowie tu np o weekendzie kiedy mozna pisac/dzwonic do woli
i pod tym się podpisuje obiema rękami i nogami! tylko trzeba odnaleźć tą granicę.

elvegirl
- nie boję się odezwać pierwsza, nie wiem dlaczego wtedy milczałam, może miałam słabszy dzień, może w podświadomości czekałam na jego odzew. teraz tego nie wiem. wiem, wiem dziwna jestem
__________________



Orinoko Plus S jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-13, 18:25   #578
Agusiaczek1985
Wtajemniczenie
 
Avatar Agusiaczek1985
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez Orinoko Plus S Pokaż wiadomość
ale to też nie jest tak, że On się w ogóle nie odzywa. Zdarzają się dni kiedy faktycznie aż głucho, ale później napisze, że miał mega stresujący i zalatany dzień.

Wolę kiedy pierwszy do mnie napisze, wtedy mam pewność, że nie jest zajęty, nie chcę mu przeszkadzać. Gorzej jak jest ta pauza-ostatnio tak było w jedną niedzielę-cały dzień cisza. a może to i moja wina, że się nie odezwałam a on miał coś innego do roboty i napisał wieczorem.

Rozmawiamy ze sobą, tylko do końca nie jestem przekonana, że nie zachowuję się w sposób "dostała palec a chce cała reke"... nie dogodzisz[COLOR="Silver"]
Więc go wysłuchaj, pociesz, a napewno bedzie odzywał się cześciej i doceni to że ma w Tobie oparcie
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

No widzisz. A mój chłop pisze. I nie mówię że co godzinę, rzuciłam to dla przykładu.
To ciesz sie z tego że masz takiego chłopa co Ci sie melduje
__________________
Agusiaczek1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 20:15   #579
ania_2007
Rozeznanie
 
Avatar ania_2007
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 504
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Zaciekawiła mnie jedna rzecz... piszecie, ze to wasi faceci do Was dzwonią ... a nie jest taniej, jeżeli my dzwonimy do nich ? mam na myśli połączenia zagraniczne.

Co do strzałek...to ja lubię dostawać je od mojego TŻ. to znak, że myśli o mnie, to znak, że chce więcej smsów ode mnie. i znak żebym to ja do niego zadzwoniła...on do mnie nigdy nie dzwoni (chyba, że na chwilkę ze służbowego). Ja mam do niego ustawione darmowe minuty więc nie płacę nic (za pakiet 5 zł miesięcznie) a on tylko 41 gr za minutę, więc nie jest źle. Smsy dostaje rzadko, raz dziennie...ale tak się umówiliśmy - wolimy dłużej pogadać. No i jak dobrze, że jest internet i skype ))) Co do moich smsów, to TŻ kazał mi pisać zawsze wtedy gdy mam czas, gdy mam na to ochotę, gdy coś się wydarzyło i chce mu o tym napisać....i on nawet jak nie ma w danej chwili czasu,to przeczyta je zawsze 5 minut, 10 minut czy godzinę później. Nawet jak śpi i ma tel. na milczy to mam do niego pisać - jeżeli mam taka potrzebę.
ania_2007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-13, 22:22   #580
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez ania_2007 Pokaż wiadomość
Zaciekawiła mnie jedna rzecz... piszecie, ze to wasi faceci do Was dzwonią ... a nie jest taniej, jeżeli my dzwonimy do nich ? mam na myśli połączenia zagraniczne.

Co do strzałek...to ja lubię dostawać je od mojego TŻ. to znak, że myśli o mnie, to znak, że chce więcej smsów ode mnie. i znak żebym to ja do niego zadzwoniła...on do mnie nigdy nie dzwoni (chyba, że na chwilkę ze służbowego). Ja mam do niego ustawione darmowe minuty więc nie płacę nic (za pakiet 5 zł miesięcznie) a on tylko 41 gr za minutę, więc nie jest źle. Smsy dostaje rzadko, raz dziennie...ale tak się umówiliśmy - wolimy dłużej pogadać. No i jak dobrze, że jest internet i skype ))) Co do moich smsów, to TŻ kazał mi pisać zawsze wtedy gdy mam czas, gdy mam na to ochotę, gdy coś się wydarzyło i chce mu o tym napisać....i on nawet jak nie ma w danej chwili czasu,to przeczyta je zawsze 5 minut, 10 minut czy godzinę później. Nawet jak śpi i ma tel. na milczy to mam do niego pisać - jeżeli mam taka potrzebę.
mój puszcza strzałki,a ja oddzwaniam.,jednak najczęściej piszemy sms-y,bo nie lubie kiedy rozmawia w trakcie jazdy
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 05:00   #581
Goonita
Raczkowanie
 
Avatar Goonita
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 393
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Wtrącę się troszkę w temacik
Na początku naszego związku pamiętam jak się shizowałam kiedy mój nie odpisał w ciągu godziny lub nie oddzwonił kiedy ja się do niego odezwałam. Od razu miałam czarne myśli, że coś mu się stało, że miał wypadek, że coś go przygniotło lub przejechało. A on biedak ładował się i nie miał po prostu przy sobie telefonu Na szczęście jest na tyle wyrozumiały,że zrozumiał moje obawy. Teraz już inaczej do tego podchodzę. Piszę do niego kiedy tylko mam czas, ale nie bombarduję go smsami, poza tym też nie chcę,żeby się do mnie odzywał kiedy jedzie, bo wiadomo,że wtedy o wypadek nie trudno. On sam się odzywa jak tylko może, pisze o każdej porze dnia i nocy jak jest za granicą, a jak tylko przekroczy granicę Polski od razu dzwoni, że właśnie wjechał do kraju i wtedy mi od razu smaruje się banan ,że moja dupcia jest już bliżej mnie
Były dni kiedy mało się odzywał, to mu wtedy mówiłam, że jest mi smutno kiedy tak rzadko się odzywa, że martwię się po prostu o niego kiedy jest w trasie i byłoby mi o wiele lżej i cieplej na serduchu nawet jakbym dostała tylko buziaka w smsie. I podziałało Nie muszę się mu przypominać o sobie.
Ale wiadomo jak to jest z facetami, na jednego takie słowa podziałają, a drugi z kolei powie, że "wymyślasz, przecież się odzywam" No ale panom trudno zrozumieć, że my kobietki to wrażliwe i uczuciowe bardzo i każdy odzew ze strony naszych mężczyzn to spora dawka endorfiny
__________________
27.11.11 Już jako My
07.07.2013 Zaręczyny
15.08.2015

10.11.2015 Odszedł ukochany Aniołek
21.04.2016 Straciliśmy drugiego Aniołka
28.04.2017 Planowany termin porodu
Goonita jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-14, 17:35   #582
olcik2006
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Witam Kochane tak się złożyło że moja druga połowa też jest kierowcą. Poznalismy się dziewięć miesięcy temu ale zaczął jeździć jakieś dwa miesiące temu więc dla mnie to nowa sytuacja i uczę się cierpliwości i tego że nie ma go przy moim boku codziennie .Tęsknie jak cholera jak wyjeżdża w poniedziałek rano ale na szczęście w pracy szybko czas leci i jakoś do piątku jestem w stanie wytrzymać Też się denerwuje i mam myśli nie wiadomo jakie ale po codziennej rozmowie wieczorem jakoś tak lepiej się robi . Taki nasz los- wieczne czekanie pozdrawiam wszystkie tęskniące
olcik2006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-14, 20:22   #583
ania_2007
Rozeznanie
 
Avatar ania_2007
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 504
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Witaj olcik2006 fajnie macie, że Twój partner jest co weekend w domu. te 5 dni pewnie szybko leci

A czy wasi mężczyźni przywożą wam coś z tych ich tras??
ania_2007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-15, 00:10   #584
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Ja nie mam zbyt wielkich wymagań, proszę jedynie o Złotego Bażanta, jeśli się chlop zaplącze w tamtych rejonach ; )
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-15, 04:59   #585
Goonita
Raczkowanie
 
Avatar Goonita
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 393
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Jeśli ma trasę na Belgię to przywozi mi belgijskie czekoladki, które uwielbiam, a z kolei jak jedzie na Francję to dostaję od niego likier , który smakuje jak lizak mleczny, jest przepyszny.
Mój Tż sporadycznie mi coś przywozi ale najważniejsze, że w ogóle pamięta, żeby mi coś przywieźć
olcik2006 witaj Kochana w gronie no niestety najgorszy jest ten czas kiedy on jest w trasie. Zazdroszczę tym parom , które mogą mieć siebie na co dzień. Ale z drugiej strony nie zamieniłabym mojego Tż na nikogo innego, bo nie wyobrażam sobie być już z kimś innym. Byłam w dwóch związkach, po których stwierdziłam ,że nie chcę już żadnego faceta, przynajmniej na najbliższe 5 lat. A tu cholera masz....mój spadł mi dosłownie jak grom z jasnego nieba JUż na samym początku naszej znajomości wiedziałam jak wygląda jego praca, i mimo to chciałam z nim być. Z każdym jego wyjazdem jest ciężej, ale ta tęsknota tylko umacnia nasz związek A ten czas kiedy on wraca na weekend Teraz od sierpnia do poniedziałku ma urlop, także mogłam się nim nacieszyć na miejscu. Ale od poniedziałku rusza w trasę i wraca ta "normalność" kiedy widzimy się co drugi lub trzeci weekend.
__________________
27.11.11 Już jako My
07.07.2013 Zaręczyny
15.08.2015

10.11.2015 Odszedł ukochany Aniołek
21.04.2016 Straciliśmy drugiego Aniołka
28.04.2017 Planowany termin porodu
Goonita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-15, 05:34   #586
Zissu
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 217
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Witajcie , wtrące się i ja!
Mój wyjeżdża w niedzielę wieczorem i wraca najczęściej w sobote rano !
Także nie ma zbyt dużo czasu na bycie razem. Ale do wszystkiego idzie przywyknąc. Czas robi swoje, będą się zdarzały sytuacje w których będzie dobrym rozwiązaniem , że partnera nie ma obok. Bardziej to przeszkadza w życiu codziennym , bo jesteśmy skazane same na siebie, bez pomocy faceta, ale taka sytuacja powoduję iż jesteśmy bardziej samodzielne co bardzo się przydaje.
Zissu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-15, 06:53   #587
Agusiaczek1985
Wtajemniczenie
 
Avatar Agusiaczek1985
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez Goonita Pokaż wiadomość
Jeśli ma trasę na Belgię to przywozi mi belgijskie czekoladki, które uwielbiam, a z kolei jak jedzie na Francję to dostaję od niego likier , który smakuje jak lizak mleczny, jest przepyszny.
Mój Tż sporadycznie mi coś przywozi ale najważniejsze, że w ogóle pamięta, żeby mi coś przywieźć
olcik2006 witaj Kochana w gronie no niestety najgorszy jest ten czas kiedy on jest w trasie. Zazdroszczę tym parom , które mogą mieć siebie na co dzień. Ale z drugiej strony nie zamieniłabym mojego Tż na nikogo innego, bo nie wyobrażam sobie być już z kimś innym. Byłam w dwóch związkach, po których stwierdziłam ,że nie chcę już żadnego faceta, przynajmniej na najbliższe 5 lat. A tu cholera masz....mój spadł mi dosłownie jak grom z jasnego nieba JUż na samym początku naszej znajomości wiedziałam jak wygląda jego praca, i mimo to chciałam z nim być. Z każdym jego wyjazdem jest ciężej, ale ta tęsknota tylko umacnia nasz związek A ten czas kiedy on wraca na weekend Teraz od sierpnia do poniedziałku ma urlop, także mogłam się nim nacieszyć na miejscu. Ale od poniedziałku rusza w trasę i wraca ta "normalność" kiedy widzimy się co drugi lub trzeci weekend.
Jak sie poznaliscie?
__________________
Agusiaczek1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-15, 15:05   #588
ania_2007
Rozeznanie
 
Avatar ania_2007
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 504
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Goonita a jak nazywa się ten likier? I gdzie Twój TŻ go kupuje? Chętnie bym spróbowała a mój facet akurat najczęściej jest we Francji.

Z alkoholów mi raczej nic nie przywozi, raz jakieś wino z Francji. I kilka razy perfumy z promu jak płynie do Anglii (bo podobno na promie są tańsze).
ania_2007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-15, 20:06   #589
IlonaK81
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 12
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez ania_2007 Pokaż wiadomość
Goonita a jak nazywa się ten likier? I gdzie Twój TŻ go kupuje? Chętnie bym spróbowała a mój facet akurat najczęściej jest we Francji.
Przyłączam się do pytania...narobiłaś mi smaka

Cytat:
Napisane przez ania_2007 Pokaż wiadomość
Z alkoholów mi raczej nic nie przywozi, raz jakieś wino z Francji. I kilka razy perfumy z promu jak płynie do Anglii (bo podobno na promie są tańsze).
Co do perfum...zgadzam się. Kilka razy kupowałam na Norfolku. Są bez cła, przez co sporo tańsze. A w porównaniu do polskich cen...nie ma porównania (i od ręki dostawałam moje ukochane, co w naszym kraju trudne - Sarah Jessica Parker)
IlonaK81 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-15, 20:56   #590
anzupapi
Raczkowanie
 
Avatar anzupapi
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Choszczno
Wiadomości: 361
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cześć dziewczyny!
Piszecie o dzwonieniu to ja tez się wbije w temat.
Otóż, u nas jest tak że ja mam darmowe do męża wię przeważnie on puszcza strzałkę a ja wtedy dzwonie ale nigdy nie puszczaliśmy sobie strzałek tak tylko bez powodu --to rzeczywiście troche dziecinne ale jak ktoś tak lubi to ja nic do tego nie mam.
Za to rzadko piszemy sms-y ale zwłaszcza piszemy jak np. ja na dobranoc mówie mojemu że go kocham a on przeważnie nad samym ranem(ok 5 rano)przysyła że mnie kocha i dlatego mam wyciszony telefon ale jak wstaje to miło przeczytać takiego sms-a.

Jeszcze półtorej tygodnia i będzie w domu.
__________________
Czas leci a mój głównie na lenistwie
anzupapi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-16, 05:50   #591
Zissu
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 217
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez anzupapi Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Piszecie o dzwonieniu to ja tez się wbije w temat.
Otóż, u nas jest tak że ja mam darmowe do męża wię przeważnie on puszcza strzałkę a ja wtedy dzwonie ale nigdy nie puszczaliśmy sobie strzałek tak tylko bez powodu --to rzeczywiście troche dziecinne ale jak ktoś tak lubi to ja nic do tego nie mam.
Za to rzadko piszemy sms-y ale zwłaszcza piszemy jak np. ja na dobranoc mówie mojemu że go kocham a on przeważnie nad samym ranem(ok 5 rano)przysyła że mnie kocha i dlatego mam wyciszony telefon ale jak wstaje to miło przeczytać takiego sms-a.

Jeszcze półtorej tygodnia i będzie w domu.
tak samo było i u mnie
tęsknie za tym
Zissu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-16, 06:49   #592
Madgesty
Przyczajenie
 
Avatar Madgesty
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Z moich zawodowych i trochę życiowych doświadczeń wynika, że te związki na odległość, albo takie w których ludzie spędzają sobą trochę mniej czasu są trwalsze. Myślę, że ważne jest aby planować co się będzie wspólnie robiło np. w weekend
Madgesty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-16, 10:56   #593
Goonita
Raczkowanie
 
Avatar Goonita
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 393
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Agusiaczek1985 wiesz to było tak, byłam wtedy jakieś cztery miesiące po rozstaniu z poprzednim facetem i wtedy powiedziałam sobie never ever faceta przez najbliższe kilka lat. Wówczas moja kochana przyjaciółka zaczęła się bawić w swatkę i rozkminiała nad tym, który facet z grona znajomych jest wolny. I tak pewnego dnia zadzwoniła do mnie i zapytała się czy znam pana T. bo by chciała umówić mnie z nim na rande wu, odpowiedziałam jej coś na zasadzie "coooo on nieeee, weź się nie wydurniaj " ( a znałam go tylko z widzenia z czasów gimnazjum, od których minęło już 9 lat ) Ale ona uparcie mówiła,że da mi jego numer i mam się odezwać do niego. Powiedziałam jej,że w życiu do niego się nie odezwę, i że ona też nie ma dawać mu mojego numeru kom, bo jak będzie mu zależało to zdobędzie mój numer sam. Jeszcze pogadałyśmy chwilę i się rozłączyłyśmy. Nie minęło nawet pół godziny...sms: witaj tu T., jak mija Ci wieczór? ...Byłam w szoku,że tak ekspresowo zdobył numer. Była to niedziele wieczór kiedy się odezwał, a w poniedziałek rano wyjeżdżał w trasę. I tak przepisaliśmy cały tydzień, wrócił w piątek, spotkaliśmy się wieczorem, spędziliśmy bardzo fajnie i miło czas i tak się zaczęło

ania_2007 nazywa się Cream Liqueur i jest w ciemnobrązowej szklanej butelce. Można je kupić także w Niemczech, a gdzie to nie mam pojęcia. Jak nie zapomnę to podpytam TŻ i dam Ci znać
Ale mówię Ci jest pycha, mała lampeczka świetnie rozgrzewa w chłodne wieczory
__________________
27.11.11 Już jako My
07.07.2013 Zaręczyny
15.08.2015

10.11.2015 Odszedł ukochany Aniołek
21.04.2016 Straciliśmy drugiego Aniołka
28.04.2017 Planowany termin porodu
Goonita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-16, 14:52   #594
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez anzupapi Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Piszecie o dzwonieniu to ja tez się wbije w temat.
Otóż, u nas jest tak że ja mam darmowe do męża wię przeważnie on puszcza strzałkę a ja wtedy dzwonie ale nigdy nie puszczaliśmy sobie strzałek tak tylko bez powodu --to rzeczywiście troche dziecinne ale jak ktoś tak lubi to ja nic do tego nie mam.
jak ty do niego dzwonisz za granicę to masz darmowe,ale on płaci za odebrane połączenia.
no chyba,że macie jakąś promocję to prosze o namiar
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-16, 15:01   #595
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
jak ty do niego dzwonisz za granicę to masz darmowe,ale on płaci za odebrane połączenia.
Płaci, ale mniej niż jakby to on dzwonił.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-16, 19:50   #596
Agusiaczek1985
Wtajemniczenie
 
Avatar Agusiaczek1985
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Ale mojemu K. Nie chcialo dzis jechac ode mnie do pracy ale praca sila wyzsza. A gdy zadzwonil to powiedzial ze tylko same pary chodza i spaceruja a on musial zostawic swoje kochanie w domu w tak piekny, cieply, wrzesniowy wieczor
__________________
Agusiaczek1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-16, 21:10   #597
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Płaci, ale mniej niż jakby to on dzwonił.
to standart,a juz myślałam,że to całkowicie za darmochę
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-17, 09:37   #598
anzupapi
Raczkowanie
 
Avatar anzupapi
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Choszczno
Wiadomości: 361
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
jak ty do niego dzwonisz za granicę to masz darmowe,ale on płaci za odebrane połączenia.
no chyba,że macie jakąś promocję to prosze o namiar
Dokłądnie tak jak mówi elvegirl ja nie płace od tylko płaci za odebrane połączenie ale dużo taniej.
__________________
Czas leci a mój głównie na lenistwie
anzupapi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-18, 10:53   #599
karim
Raczkowanie
 
Avatar karim
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 45
GG do karim
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

hej dziewczyny a mój był zaledwie 3 dni i już pojechał ale mam doław sumi4e miał przyjechać w tym tyg ale udało mu sie wcześniej no ale co z tego jak go już nie ma,a co do przywożenia z tras to mój mi przywozi z belgi kawę z francji tez likier czekoladowy pychotka w niemczech mi proszki kupuje i płyny a dzieciom zelki
karim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-18, 15:40   #600
Orinoko Plus S
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 132
Dot.: Życie z kierowcą TIRa

Cytat:
Napisane przez karim Pokaż wiadomość
hej dziewczyny a mój był zaledwie 3 dni i już pojechał ale mam doław sumi4e miał przyjechać w tym tyg ale udało mu sie wcześniej no ale co z tego jak go już nie ma,a co do przywożenia z tras to mój mi przywozi z belgi kawę z francji tez likier czekoladowy pychotka w niemczech mi proszki kupuje i płyny a dzieciom zelki
karim, nawet się nie obejrzysz a już będzie znów przy Tobie
__________________



Orinoko Plus S jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-20 21:44:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:56.