niska samoocena i związek z kulturystą.

[Ellen_Ripley]

Dziewczyno, ale kurczę, jakie "czy mam prawo". Te uczucia i emocje w Tobie po prostu są i to od wielu miesięcy. Nic na to nie poradzisz. Nie masz na to większego wpływu, bo już na pewno próbowałaś wielu rzeczy, aby to minęło. Widać Twoja świadomość i podświadomość, intuicja podpowiada Ci tak, a nie inaczej. Wpływ za to masz np. na kontynuowanie lub przerwanie związku, w którym się źle czujesz.

Inna rada: lobotomia, po niej wszystko Ci przejdzie. Albo hipnoza - może da się sobie wmówić szczęście?

A tak serio: skończ z tą desperacją, żeby siedzieć z chłopem za wszelką cenę. To nie ten facet, skoro źle się z nim czujesz. Mógłby być najcudniejszy na świecie według opinii 99/100 respondentów, ale jeżeli Ty źle się czujesz w związku z nim, to opinia innych nie ma znaczenia. W tej kwestii liczą się tylko i wyłącznie nasze uczucia.

[dori7]

Myślę, że przesadzasz. Ma taki zawód, w którym mnóstwo wysiłku się wkłada w formę, no to pewnie też patrzy pod tym kątem na kobiety. Te tyłki i mięśnie same się u nich nie zrobiły.

Jeśli jego praca wiąże się z promocją na Instagramie, to siłą rzeczy musi tam być obecny.

Kilka osób doradza rozstanie - pytanie, co będzie, gdy następnemu facetowi wymsknie się, że lubi rude? Albo skomentuje urodę aktorki Latynoski z dużym tyłkiem? Albo pójdzie w przerwie w pracy na kawę z koleżanką z działu? Jeśli facet jest atrakcyjny, to zawsze się wokół niego kręcą kobiety, w wielu zawodach też będzie otoczony przez atrakcyjne koleżanki.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez dori7

Myślę, że przesadzasz. Ma taki zawód, w którym mnóstwo wysiłku się wkłada w formę, no to pewnie też patrzy pod tym kątem na kobiety. Te tyłki i mięśnie same się u nich nie zrobiły.

Jeśli jego praca wiąże się z promocją na Instagramie, to siłą rzeczy musi tam być obecny.

Kilka osób doradza rozstanie - pytanie, co będzie, gdy następnemu facetowi wymsknie się, że lubi rude? Albo skomentuje urodę aktorki Latynoski z dużym tyłkiem? Albo pójdzie w przerwie w pracy na kawę z koleżanką z działu? Jeśli facet jest atrakcyjny, to zawsze się wokół niego kręcą kobiety, w wielu zawodach też będzie otoczony przez atrakcyjne koleżanki.

A nie lepsze jest bycie samej, niż takie męczenie się z kimś?

I nie, wcale nie trzeba siedzieć i lajkować d... na insta. Moja siostra jest trenerką fitness i personalną. Klientów zdobywa dobrą opinią - ludzie sobie wzajemnie polecają. Nawet ostatnio obcokrajowiec się trafił - też z polecenia. Jak coś to ludzie lajkują jej profil i zdjęcia pokazujące ćwiczenia, progres. Jakieś "musi d... w necie lajkować, to mu klientek przybędzie" to naiwne myślenie o marketingu.

[dori7]

Z takim poczuciem zagrożenia męczyć się będzie z każdym, bo wszędzie są atrakcyjne osoby. Jeśli się ma problem w sobie, to on zawsze wylezie.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez dori7

Z takim poczuciem zagrożenia męczyć się będzie z każdym, bo wszędzie są atrakcyjne osoby. Jeśli się ma problem w sobie, to on zawsze wylezie.

Na razie ma konkretny problem tu i teraz, w tym związku. Co wylezie, czy nie wylezie to nie wiadomo. Uważam, że powinna słuchać siebie, swojej intuicji, a ta jej podpowiada, że to nie to. Bo na tej zasadzie, jak doradzasz, to żadnego związku się nie powinno kończyć, bo może następny będzie gorszy, albo coś tam.

[NinaZgor]

Autorko. Z takimi mężczyznami da się fantastycznie dogadać mają swojego bakcyla i to normalne, że lubią osoby, które rozumieją ich świat. Niejednokrotnie są to świetnie wykształcone osoby. Kulturystyka to nie tylko "szyte cycki i umięśniona dupa" tylko cała filozofia, ogrom wiedzy i lifestyle. Zamiast skupiać się, że tamta ma poślady od przysiadów ze sztangą, inna ma obwód w bicku większy od obwodu Twojej głowy, czyli generalnie jedynie na wyglądzie i porównywaniu się z nimi jako reprezentantka normalsów przeczytaj sporo na temat żywienia w sporcie, suplementacji, podpowiedz termin nadchodzących w najbliższym roku zawodów i generalnie trochę się dowiedz o jego świecie uwielbiam osoby, które dowiadując się o moich różnych zainteresowaniach podrzucają jakąś nowinkę z tego zakresu, ciekawego linka, posiadając swoje własne odmienne pasje. To bardzo dobrze świadczy o drugiej stronie i jest piekielnie miłe. Zrozumienie.

Nie znam Twojego faceta, ale faktycznie trochę jest wam nie po drodze jeśli sprawy rozbijają się głównie o wygląd. A Ty masz jakąś swoją pasję, którą pozytywnie zarażasz innych?

Z przykładów rozpoczęłam np. niedawno naukę japońskiego i do tej pory myślałam, że robię to dla siebie, a temat się rozszedł w moim środowisku i mam stale weryfikację w stylu "daj jakieś fajne nowe słówko" i rozbawia to i młodszych i starszych od razu inaczej człowiek się motywuje kiedy oprócz standardowych słówek wyszukuję śmieszne porównania językowe (np. to samo słówko w ang to rodzaj obraźliwego słowa, a w jap to najzwyklejszy przymiotnik ). Zarażaj, dziel się, podzielaj pasje innych ludzi.

A jeśli u Was nie chodzi o brak głębszego porozumienia to faktycznie mu podziękuj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Melanchton]

Przede wszystkim: nie chodź do solarium, bo związek minie, a czerniak zostanie. I jemu też poradź, żeby się puknął w głowę z takim "zdrowym wyglądem".

[Pia_Gizela]

Napisane przez Ellen_Ripley

A nie lepsze jest bycie samej, niż takie męczenie się z kimś?

I nie, wcale nie trzeba siedzieć i lajkować d... na insta. Moja siostra jest trenerką fitness i personalną. Klientów zdobywa dobrą opinią - ludzie sobie wzajemnie polecają. Nawet ostatnio obcokrajowiec się trafił - też z polecenia. Jak coś to ludzie lajkują jej profil i zdjęcia pokazujące ćwiczenia, progres. Jakieś "musi d... w necie lajkować, to mu klientek przybędzie" to naiwne myślenie o marketingu.

Odniosłam wrażenie, że autorka męczy się sama ze sobą.

[Hedonistka]

Instagram to zło

[Karena 73]

Jeżeli niska samoocena ujawniła się dopiero pod wpływem tego związku, to nie warto tego ciągnąć.

[ridja devojka]

Porównaj to sobie do sytuacji że twój facet jest fryzjerem i lajkuje damskie fryzury albo jest chirurgierm plastycznym i lajkuje zdjęcia zrobionych biustów czy nosow. To jego praca.
Znam co najmniej kilku stałych bywalców siłowni których kobiety nie są wysportowane w ogóle. A czy zauważa oni umięśnione damskie ciało? No zauważa. To o niczym nie świadczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez ridja devojka

Porównaj to sobie do sytuacji że twój facet jest fryzjerem i lajkuje damskie fryzury albo jest chirurgierm plastycznym i lajkuje zdjęcia zrobionych biustów czy nosow. To jego praca.
Znam co najmniej kilku stałych bywalców siłowni których kobiety nie są wysportowane w ogóle. A czy zauważa oni umięśnione damskie ciało? No zauważa. To o niczym nie świadczy.

Pracą fryzjera, czy chirurga plastycznego jest lajkowanie zdjęć? Acha. To ja od dzisiaj jestem astrofizykiem - wystarczy, że polajkuję czarne dziury.

[ridja devojka]

Napisane przez Ellen_Ripley

Pracą fryzjera, czy chirurga plastycznego jest lajkowanie zdjęć? Acha. To ja od dzisiaj jestem astrofizykiem - wystarczy, że polajkuję czarne dziury.

Nie. Ale podane przeze mnie rzeczy będą się mieściły w zakresie ich zainteresowań. Po prostu on lajkuje kulturystów i kulturystki, pewnie lajkuje też szejki białkowe itp po prostu nie ma tu raczej drugiego dna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blvckmagic]

To jedno. A drugie to to, że instagram to naprawdę potężne narzędzie biznesowe i serio w takich zawodach dobrze tam być obecnym i aktywnym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez ridja devojka

Nie. Ale podane przeze mnie rzeczy będą się mieściły w zakresie ich zainteresowań. Po prostu on lajkuje kulturystów i kulturystki, pewnie lajkuje też szejki białkowe itp po prostu nie ma tu raczej drugiego dna.

Pytanie czy kulturystów też lajkuje.

[ridja devojka]

Napisane przez elvegirl

Pytanie czy kulturystów też lajkuje.

Niech to zapyta.
Myślę że lajkuje kulturystów, szejki białkowe, polewy 0 kcal, filmiki z ćwiczeniami, napiete bicki i cała masę podobnych spraw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz