Wyjazd na studia i zaborcza matka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-02-09, 00:14   #1
sarema2
Przyczajenie
 
Avatar sarema2
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8

Wyjazd na studia i zaborcza matka


Zaczęłam pierwszy rok studiow. Na początku wracałam do domu bardzo często, bo tez nie było dużo nauki. W styczniu zaczęły się wszystkie kolokwia, egzaminy i tak dalej. Nie mogłam wracać do domu bo nie mogę się w nim uczyc. Mam dość trudna relacje z matka, wiele razy mnie zawiodła i cieszę się ze się wyprowadziłam. Mam tam tez babcie która bardzo kocham ale u niej nie mogłabym się zatrzymać. W międzyczasie studiow zerwałam z chłopakiem, którego mama bardzo lubiła. Poznałam kogoś nowego - nie jesteśmy razem, jednak bardzo blisko, jestem bardzo szczęśliwa, chyba nigdy tak bardzo nie byłam. Jedynym problemem w mojej sielance jest narzekanie matki i szukanie mankamentów nowego obiektu westchnień, porównywanie do byłego, oni nawet maja kontakt ze soba go uważam za bardzo dziwne. Miałam wrócić dziś do domu, ale stwierdziłam ze pójdę na drugi termin egzaminu (to nie poprawka, tylko inny termin terminu I). Mama stwierdziła, ze nie mogę i mi nie pozwala bo „coś kombinuje”. Mam świetne oceny jak na trudny kierunek, żadnych poprawek. To najtrudniejszy egzamin na roku a nawet na przestrzeni lat. Innym powodem było to ze chciałam na niego pójść z dobra koleżanka z roku. Zawsze byłam samotna, wiele lat zmagałam się z depresja a tutaj w końcu mam znajomych. Mama się na mnie mocno obraziła, bo chciała spędzić ze mną weekend ale docelowo i tak przyjeżdżam na 2 tygodnie. Dzwonię codziennie. I nie chodzi tylko o obrażanie się, ale tez to ze uważa, ze robie to pod wpływem tego chłopaka, którego uważa za największe zło, nieważne co powiem. Miała mnie odwiedzić, z dnia na dzień zmieniła zdanie gdy powiedziałam ze ten chłopak chciałby ja poznac. Naprawdę całe życie jej pomagałam, w domu jestem jak kura domowa, bo matka nie sprząta, nie gotuje. To były trudne lata i cieszę się ze mogę chwile od tego odpocząć. Prosiłam ja o wsparcie, ale stwierdziła ze to dla niej za dużo. Za dużo, bo przyjadę 3 dni później. Wiem, ze rodzina jest ważna i zawsze była u mnie na 1 miejscu, ale wiem ze spędzę w tym mieście kilka następnych lat i chce układać nowe życie. Dodam ze mam 5 godzin pociagu do domu, dlatego przyjazdy na weekend są często bez sensu - na 1,5 dnia. Szczególnie gdy będę się uczyc przez ten cały czas. Czy jestem aż tak samolubna w tej sytuacji? Chce się cieszyć ale poczucie winy mnie meczy. Mieliście tak? Jak wytłumaczyć mamie ze nie robie jej na złość?
sarema2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-09, 19:50   #2
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Cytat:
Napisane przez sarema2 Pokaż wiadomość
Zaczęłam pierwszy rok studiow. Na początku wracałam do domu bardzo często, bo tez nie było dużo nauki. W styczniu zaczęły się wszystkie kolokwia, egzaminy i tak dalej. Nie mogłam wracać do domu bo nie mogę się w nim uczyc. Mam dość trudna relacje z matka, wiele razy mnie zawiodła i cieszę się ze się wyprowadziłam. Mam tam tez babcie która bardzo kocham ale u niej nie mogłabym się zatrzymać. W międzyczasie studiow zerwałam z chłopakiem, którego mama bardzo lubiła. Poznałam kogoś nowego - nie jesteśmy razem, jednak bardzo blisko, jestem bardzo szczęśliwa, chyba nigdy tak bardzo nie byłam. Jedynym problemem w mojej sielance jest narzekanie matki i szukanie mankamentów nowego obiektu westchnień, porównywanie do byłego, oni nawet maja kontakt ze soba go uważam za bardzo dziwne. Miałam wrócić dziś do domu, ale stwierdziłam ze pójdę na drugi termin egzaminu (to nie poprawka, tylko inny termin terminu I). Mama stwierdziła, ze nie mogę i mi nie pozwala bo „coś kombinuje”. Mam świetne oceny jak na trudny kierunek, żadnych poprawek. To najtrudniejszy egzamin na roku a nawet na przestrzeni lat. Innym powodem było to ze chciałam na niego pójść z dobra koleżanka z roku. Zawsze byłam samotna, wiele lat zmagałam się z depresja a tutaj w końcu mam znajomych. Mama się na mnie mocno obraziła, bo chciała spędzić ze mną weekend ale docelowo i tak przyjeżdżam na 2 tygodnie. Dzwonię codziennie. I nie chodzi tylko o obrażanie się, ale tez to ze uważa, ze robie to pod wpływem tego chłopaka, którego uważa za największe zło, nieważne co powiem. Miała mnie odwiedzić, z dnia na dzień zmieniła zdanie gdy powiedziałam ze ten chłopak chciałby ja poznac. Naprawdę całe życie jej pomagałam, w domu jestem jak kura domowa, bo matka nie sprząta, nie gotuje. To były trudne lata i cieszę się ze mogę chwile od tego odpocząć. Prosiłam ja o wsparcie, ale stwierdziła ze to dla niej za dużo. Za dużo, bo przyjadę 3 dni później. Wiem, ze rodzina jest ważna i zawsze była u mnie na 1 miejscu, ale wiem ze spędzę w tym mieście kilka następnych lat i chce układać nowe życie. Dodam ze mam 5 godzin pociagu do domu, dlatego przyjazdy na weekend są często bez sensu - na 1,5 dnia. Szczególnie gdy będę się uczyc przez ten cały czas. Czy jestem aż tak samolubna w tej sytuacji? Chce się cieszyć ale poczucie winy mnie meczy. Mieliście tak? Jak wytłumaczyć mamie ze nie robie jej na złość?
Czas odciąć pępowinę.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-09, 19:57   #3
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Cytat:
Napisane przez sarema2 Pokaż wiadomość
Zaczęłam pierwszy rok studiow. Na początku wracałam do domu bardzo często, bo tez nie było dużo nauki. W styczniu zaczęły się wszystkie kolokwia, egzaminy i tak dalej. Nie mogłam wracać do domu bo nie mogę się w nim uczyc. Mam dość trudna relacje z matka, wiele razy mnie zawiodła i cieszę się ze się wyprowadziłam. Mam tam tez babcie która bardzo kocham ale u niej nie mogłabym się zatrzymać. W międzyczasie studiow zerwałam z chłopakiem, którego mama bardzo lubiła. Poznałam kogoś nowego - nie jesteśmy razem, jednak bardzo blisko, jestem bardzo szczęśliwa, chyba nigdy tak bardzo nie byłam. Jedynym problemem w mojej sielance jest narzekanie matki i szukanie mankamentów nowego obiektu westchnień, porównywanie do byłego, oni nawet maja kontakt ze soba go uważam za bardzo dziwne. Miałam wrócić dziś do domu, ale stwierdziłam ze pójdę na drugi termin egzaminu (to nie poprawka, tylko inny termin terminu I). Mama stwierdziła, ze nie mogę i mi nie pozwala bo „coś kombinuje”. Mam świetne oceny jak na trudny kierunek, żadnych poprawek. To najtrudniejszy egzamin na roku a nawet na przestrzeni lat. Innym powodem było to ze chciałam na niego pójść z dobra koleżanka z roku. Zawsze byłam samotna, wiele lat zmagałam się z depresja a tutaj w końcu mam znajomych. Mama się na mnie mocno obraziła, bo chciała spędzić ze mną weekend ale docelowo i tak przyjeżdżam na 2 tygodnie. Dzwonię codziennie. I nie chodzi tylko o obrażanie się, ale tez to ze uważa, ze robie to pod wpływem tego chłopaka, którego uważa za największe zło, nieważne co powiem. Miała mnie odwiedzić, z dnia na dzień zmieniła zdanie gdy powiedziałam ze ten chłopak chciałby ja poznac. Naprawdę całe życie jej pomagałam, w domu jestem jak kura domowa, bo matka nie sprząta, nie gotuje. To były trudne lata i cieszę się ze mogę chwile od tego odpocząć. Prosiłam ja o wsparcie, ale stwierdziła ze to dla niej za dużo. Za dużo, bo przyjadę 3 dni później. Wiem, ze rodzina jest ważna i zawsze była u mnie na 1 miejscu, ale wiem ze spędzę w tym mieście kilka następnych lat i chce układać nowe życie. Dodam ze mam 5 godzin pociagu do domu, dlatego przyjazdy na weekend są często bez sensu - na 1,5 dnia. Szczególnie gdy będę się uczyc przez ten cały czas. Czy jestem aż tak samolubna w tej sytuacji? Chce się cieszyć ale poczucie winy mnie meczy. Mieliście tak? Jak wytłumaczyć mamie ze nie robie jej na złość?
nie tłumacz bo nie masz z czego się tłumaczyć. A ona i tak nie będzie chciała zrozumieć.

Zajmij się swoim życiem bo nikt go za Ciebie nie przeżyje.

Rzadziej dzwoń, rzadziej przyjeżdżaj - musisz mieć czas na przyjaźnie, znajomości, studia, prace.... z czasem rodzinę. To naturalne tylko Twoja mama nie chce tego rozumieć.

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2019-02-09 o 19:58
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-09, 21:48   #4
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;86481619]nie tłumacz bo nie masz z czego się tłumaczyć. A ona i tak nie będzie chciała zrozumieć.

Zajmij się swoim życiem bo nikt go za Ciebie nie przeżyje.

Rzadziej dzwoń, rzadziej przyjeżdżaj - musisz mieć czas na przyjaźnie, znajomości, studia, prace.... z czasem rodzinę. To naturalne tylko Twoja mama nie chce tego rozumieć.[/QUOTE]
I nie spowiadaj się z tak osobistych spraw jak nowy obiekt uczuć.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-09, 23:37   #5
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Na przyszłość jej nie opowiadaj z takimi detalami co za rodzaj masz egzaminu. Miałabyś egzamin i tyle. Dziwne że matka mieszkająca 5 godzin jazdy od ciebie układałaby ci chętnie grafik sesji. To nie jest normalne. Pod wpływem chłopaka czy nie powinna się zresztą cieszyć że idziesz na dodatkowy termin wykorzystując to jako możliwość a nie czekając do ostatniej chwili. Jak już tak musi się kolegować z twoim eksem to niech się koleguje, ale niech przynajmniej nie robi tego po to by was znowu na siłę swatać. I jak wyżej, nie opowiadaj za wiele o życiu prywatnym skoro matka jest taka wścibska.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-10, 05:27   #6
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Musisz zacząć stawiac granice i jak napisał ktoś wyżej - odciąć pepowine. To nie jest zdrowe, że przy takiej relacji z mama nadal przyjeżdżasz do domu co 2 tyg, w dodatku tłuczac się 5 godzin pociągiem. Ja miałam podobna odległość i przyjeżdżalam max. raz na 2 miesiące. Nie szkoda ci czasu i zdrowia? Przecież mogłabyś te weekendy przeznaczyć na spotkania z chłopakiem i znajomymi. Zacznij dbać o siebie i swoją psychikę. Myślę, że mogłoby ci pomoc zapisanie się na terapię, tylko nie mów mamusi. Przy takich rodzicach im mniej wiedzą, tym lepiej. Po co spowiadasz im się ze swojego życia? Kontakt telefoniczny tez ogranicz, powiedz, że nie masz czasu i że odtąd będziesz dzwonić np. raz na tydzień, a w międzyczasie możesz wysyłac tylko krótkie sms-y ze np. wszystko u ciebie ok. Niestety, takiemu rodzicowi nic nie przetłumaczysz, możesz tylko chronić siebie i powoli zacząć się do niej odsuwac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2019-02-10 o 05:30
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-10, 07:46   #7
nightingale__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 256
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Niestety zachowanie Twojej mamy nie jest normalne. Czy ona pracuje? Ma męża lub partnera? Dałaś sobie wejść na głowę i pozwoliłaś swojej mamie kontrolować swoim życiem. Takie życie życiem swojego dziecka może stać się bardzo toksyczne, nie mówiąc jak obciążająca psychicznie może być taka relacja dla Ciebie. Jesteś dorosłą kobietą! A matka "nie pozwala" Ci iść na inny termin egzaminu? Czy Ty nie widzisz jakie to absurdalne? Postaw jasno i wyraźnie granicę, mama oczywiście się obrazi, ale nie ugnij się, powiedz, że jesteś dorosła, podejmujesz swoje decyzje i mama nie ma na nie wpływu. Ogranicz telefony, jeżdżenie co 2tyg. 5h pociągiem do domu też uważam za przesadę. Nie chciałabyś ten czas poświęcić na swoje hobby, kino, znajomych lub chłopaka? Czas uniezależnić się od mamy zwłaszcza jak już teraz czujesz się przytłoczona jej telefonami, pretensjami itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
nightingale__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-02-10, 08:26   #8
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Na pewno nie jesteś samolubna. Mało kto z moich znajomych studentów jeździ co 2 tygodnie na weeekend do domu. Ba, nawet ci którzy nie mają 5h pociągiem jeżdżą do rodziny tylko na święta i przy dłuższym wolnym. Czas też, żebyś przestała się zwierzać mamie z wszystkiego, skoro ma zapędy do kontroli. Jesteś dorosła, masz prawo żyć swoim życiem, samej wybierać sobie facetów i sposób studiowania. Na pewno będzie ci lżej z tą sytuacją jak zbudujesz zdrowy związek. Tak samo praca bardzo uniezależnia, bo mama nie będzie cię mogła szantażować pieniędzmi. Natomiast jeśli będzie cię ciągle męczyć poczucie winy to warto pomyśleć o psychoterapii.

Aha, mamie raczej nie wytłumaczysz, że nie robisz jej na złość. Oczywiście możesz powiedzieć jej wprost, ale pewnie ona stwierdzi, że sama wie lepiej. Może psycholog miałby szansę do niej trafić, ale jeśli ona nie widzi problemu, a właściwie widzi problemy tylko w tobie to darowałabym sobie wysiłki. Trudno, może kiedyś zrozumie, że tak nie wygląda zdrowa relacja z dzieckiem. Im mniej będziesz jej dawać władzy nad sobą, tym więcej przyczyn do refleksji będzie miała.

Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
Czas edycji: 2019-02-10 o 08:29
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-10, 09:09   #9
63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 570
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Autorko, wszystko już zostało powiedziane, więc nie będę powtarzać i odniosę się tylko do jednej kwestii:

Cytat:
Napisane przez sarema2 Pokaż wiadomość
uważa, ze robie to pod wpływem tego chłopaka
Wiesz, kto najczęściej rzuca takimi tekstami? Ludzie, którym ofiara wymyka się spod kontroli. Ludzie, którzy chcą byś była pod ich wpływem, a kiedy zauważają, że walczysz o niezależność wychodzą z założenia, że tylko zmieniłaś obiekt sterujący tobą, bo przecież nie jesteś zdolna do samodzielnego myślenia, decydowania, do własnych zachcianek. Przykre, ale serio powinnaś się uwolnić od matki.
63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-10, 09:48   #10
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Twoja matka usiluje wzbudzic w tobie poczucie winy i wyrzuty sumienia, zupelnie bezpodstawnie. Jestes dorosla, masz swoje zycie, nie musisz byc na kazde jej zawolanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-10, 12:14   #11
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Nie musisz szukać sobie usprawiedliwień typu: nie przyjechałam, bo był egzamin, co prawda drugi termin, ale chciałam iść z koleżanką. Nie. Po prostu tak chcesz i tak zrobiłaś. Nie musisz się przed nikim tłumaczyć, że robisz to, na co masz ochotę. Przecież nikogo przez to nie krzywdzisz. Nie będziesz nigdy szczęśliwa, jesli będziesz się zadręczać, że ktoś oczekuje od ciebie czego innego. Matka musi się w końcu przyzwyczaić, że masz własne zdanie i własne plany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-02-10, 16:07   #12
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Nawet jak mieszkam 20 minut samochodem od rodziców, to bywam tam raz na... miesiąc? Dwa? Oni u mnie prawie nigdy.


Jako młodsza osoba to samo.


A jak studiowałam w miastach oddalonych odpowiednio o 5h jazdy pociągiem i 3, to już w ogóle w wakacje się żegnałam i nie widzieliśmy się do świąt, w Wielkanoc się zgłaszałam do pracy, bo mi się nie chciało jeździć do domu w takim celu.


Nie szkoda ci czasu, przecież to ogromne ilości zmarnowane. 10h co weekend.



I nie musisz się mamie tłumaczyć, masz egzamin i już.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-10, 16:37   #13
truskawa07
Raczkowanie
 
Avatar truskawa07
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 178
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość

Nie szkoda ci czasu, przecież to ogromne ilości zmarnowane. 10h co weekend.


Nie każdy uważa, że odwiedziny u rodziny to czas zmarnowany. Nie przesadzajmy. Wszystko zależy od relacji w rodzinie.

Autorce trochę oddechu by się przydało. Pytanie, czy jest na utrzymaniu rodziców. Jeśli tak - oby nie stało się to kartą przetargową.


Edit. Doczytałam, 10 godzin to czas dojazdu.

Edytowane przez truskawa07
Czas edycji: 2019-02-10 o 16:38
truskawa07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-10, 16:51   #14
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Cytat:
Napisane przez truskawa07 Pokaż wiadomość
Nie każdy uważa, że odwiedziny u rodziny to czas zmarnowany. Nie przesadzajmy. Wszystko zależy od relacji w rodzinie.

Autorce trochę oddechu by się przydało. Pytanie, czy jest na utrzymaniu rodziców. Jeśli tak - oby nie stało się to kartą przetargową.


Edit. Doczytałam, 10 godzin to czas dojazdu.

Właśnie nie chodzi o czas spędzony na dojeździe. Jak mieszkają całkiem blisko, to i codziennie po zajęciach można jeździć, jak są spoko i ma się dobre relacje, to przecież żadna zbrodnia.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-10, 18:07   #15
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

idź na terapię, bo sama sobie nie poradzisz z odcięciem pępowiny. udzielać matce mniej informacji o swoim życiu osobistym to będzie ci dużo łatwiej.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-11, 19:23   #16
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Wyjazd na studia i zaborcza matka

Cytat:
Napisane przez nightingale__ Pokaż wiadomość
Dałaś sobie wejść na głowę i pozwoliłaś swojej mamie kontrolować swoim życiem. Takie życie życiem swojego dziecka może stać się bardzo toksyczne, nie mówiąc jak obciążająca psychicznie może być taka relacja dla Ciebie. Jesteś dorosłą kobietą! A matka "nie pozwala" Ci iść na inny termin egzaminu? Czy Ty nie widzisz jakie to absurdalne? Postaw jasno i wyraźnie granicę, mama oczywiście się obrazi, ale nie ugnij się, powiedz, że jesteś dorosła, podejmujesz swoje decyzje i mama nie ma na nie wpływu.
rocznikowo jest dorosła, ale to przecież nastolatka, prawdopodobnie finansowo uzależniona od matki, która ma wpływ na nią i jej decyzje.
Nie rozumie tekstu "że dała sobie wejść na głowę", rozumiem że Ty już od przedszkola samodzielnie podejmowałaś swoje decyzje?

Autorko nie martw się, powoli uwolnisz się od nadmiernej kontroli mamy. Nie złość się, nie denerwuj, po prostu wyznacz sobie cel i go realizuj.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-02-11 20:23:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:16.