2020-09-23, 21:29 | #1291 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Serum o którym mówiłam to Miya, "do skóry problematycznej". Skusiłam się jak przecenili w Rossmannie z 44 na 30 zł, inaczej pewnie bym nie kupiła bo nie miałam pewności czy zadziała xD Jak na razie jestem bardzo zadowolona (używam od 3 tygodni), wyprysków jest o wiele mniej i ogólnie fajny efekt zaraz po użyciu, jakby bledną zaczerwienienia. Ja dziś olejuję włosy na mokro na noc Zobaczymy, jaki będzie efekt. Nałożyłam jeszcze pod olej na mokre włosy żel z aloesu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-09-24, 08:18 | #1292 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 330
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Rysia16 ja dopiero jakies 2 lata temu odkrylam co bylo powodem mojej świecącej twarzy i zaskornikow, zolty ser ,sosy ,pizza , momentalnie tego samego dnia czy rano mni wywalalo kupe czarnych kropek oraz krost..w tym na plecach i dekolcie, uwaza sie tez ze silny i długotrwaly stres jest nierzadko przyczyną złego stanu skóry.organizm wypluwa problemy na zewnątrz.i to tez było prawda,jak tylko uspokoiłam swój umysł, nerwy to w ciagu tygodnia stan skory też sie poprawił.a miałam ogień na karku.. obecnie mam problem z oczami ale wydaje mi sie ze to zadna alergia (zw, z moją pracą) tylko jakas bakteria..a ile kropli już przerobiłam -nie zliczę.. kupowałam Jantar jak jeszcze byl w szkanej butelce.. LAnusia91 z tego co sie dowiedzialam do niskoporów, też cos mają a może do stycznia wprowadzą coś nowego ..z tym ze jesli mam kupować coś w plastikowych tubkach to tylko odzywkę.. Szukam dobrej odżywki w kostce Polecicie jakaś dobrą ? O tej z 4Szpaki są różne opinie.. |
|
2020-09-24, 10:53 | #1293 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 259
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Olejowanie na noc u mnie się nie sprawdza - raz nałożyłam kokos, na suche włosy, po tak długim olejowaniu leciała mi z głowy niebieska woda, indygo się wypłukało. Pewnie z innym olejem byłoby inaczej, bo kokos wnika, ale mi wystarczy nawet takie 20-40 minutowe olejowanie. |
|
2020-09-24, 11:46 | #1294 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Na mokre włosy nałożyłam żel z aloesu z 2 kroplami kolagenu morskiego (nigdy tego wcześniej nie robiłam). Na to olej z pestek winogron (dość dużo). Rano nałożyłam najpierw na całość maskę z Cien, a potem umyłam włosy dwukrotnie Alterrą. Potwierdziły się moje przypuszczenia - moje włosy nie lubią aloesu Generalnie są fajne w dotyku, śliskie, ale odstają na całej długości pojedyncze włoski, dziwny efekt. Tak samo mam z tym kallosem jaśminowym - włosy są jakby zmechacone? Pod koniec podsuszyłam trochę suszarką, letnim nawiewem. Na razie się nie elektryzują, jedynie zbijają w kolonie po jakimś czasie co mnie wkurza Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-09-25, 08:47 | #1295 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 330
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
|
|
2020-09-25, 08:56 | #1296 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Wczoraj na noc nałożyłam znowu olej, ale na żel lniany Rano nałożyłam maskę i po ok 15 minutach zmyłam. Teraz schną, jestem ciekawa efektów - ale niektóre pasma są już suche i widzę, że o wiele lepiej zareagowały na siemię lniane niż na aloes. Wstawiłabym zdjęcie ale wyskakuje mi komunikat, że ta opcja została wyłączona przez administratora forum Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-09-25, 12:32 | #1297 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Jeszcze wcześniej miałam jeden okres w życiu, kiedy intensywniej przetłuszczały mi się włosy, dawno temu jeszcze zanim w polskich sklepach były wynalazki typu Batiste - korzystałam z rad typu skrobia i talk. Na skrobi przeważnie się opierają suche szampony, ale nakładając samodzielnie ciężko uniknąć bielenia W przypadku talku już łatwiej. Jeszcze kakao jako suchy szampon pamiętam, ale to był straszny bałagan a widok podczas deszczu bezcenny ---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ---------- Dawno nie próbowałam w olejowanie włosów, jakoś projekt porzucony od lat - teraz chcę wypróbować, na chybił-trafił wybrałam olej jojoba. Jeszcze mam oliwę w domu i zobaczę co z tego wyjdzie. I trochę mieszanek olejków do ciała. Gdzieś w zeszłym roku spróbowałam takiej mieszanki olejów ale na bazie parafiny i wosków i pożałowałam na długo Wyklikałam testy i prawdopodobnie mam średniopory, być może w stronę niskoporów. Jak średniopory, to teoretycznie omega-9 czy inne jednonienasycone tłuszczyki powinny pasować, więc oliwa czy jojoba to tak akurat ciekawe będą na początek. Chyba |
|
2020-09-25, 12:42 | #1298 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88160553]Jeśli chodzi o skórę głowy, to kiedyś byłam uzależniona od suchego szamponu - stosowałam na świeżo umyte i wysuszone włosy, właśnie żeby przedłużyć brak przetłuszczonej skóry. Na szczęście relatywnie szybko przeszły mi zmiany hormonalne i zwiększone przetłuszczanie
Jeszcze wcześniej miałam jeden okres w życiu, kiedy intensywniej przetłuszczały mi się włosy, dawno temu jeszcze zanim w polskich sklepach były wynalazki typu Batiste - korzystałam z rad typu skrobia i talk. Na skrobi przeważnie się opierają suche szampony, ale nakładając samodzielnie ciężko uniknąć bielenia W przypadku talku już łatwiej. Jeszcze kakao jako suchy szampon pamiętam, ale to był straszny bałagan a widok podczas deszczu bezcenny [/QUOTE]Mi w sumie jak zaczęły się przetłuszczać w gimnazjum, tak nie przestały do dziś, a mam 23 lata O myciu co drugi dzień mogę pomarzyć, jedynie jak nawalę drugiego dnia suchego szamponu to jako tako wyglądają. Ja aktualnie używam ziemi okrzemkowej jako suchego szamponu. Batiste uwielbiam ale trochę wydatek jakbym miała to używać codziennie - bo czasem już pierwszego dnia po nocy robią się tłuste :/ - no i jak używałam go non stop to w końcu skóra głowy ucierpiała. Skrobii nie polubiłam, jest widoczna nawet na moich blond włosach, brzydko je oblepia i elektryzują się jakbym je potarła balonem Nie pomaga fakt, że jak wspomniałam mam jasne włosy, przez co niestety bardziej widać jak są tłuste. Robią się ciemniejsze, no po prostu nie da się ukryć, dobrze widać pojedyncze pozlepiane pasma przy skórze głowy. Moje ciemnowłose koleżanki zwiążą tłuste włosy w kitka albo zaplotą warkocze i nic nie widać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-09-27, 09:58 | #1299 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-05
Lokalizacja: Twilight Bay City
Wiadomości: 585
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Ja po kilku miesiącach używania TT miałam od 1/3 długości(zaczynając od końcówek) taki suchy i poszarpany kołtun, że nic nie pomagało. Nawet próbowałam olejowania(nie robię tego od chyba 4 lat i mi nie brakuje tego zabiegu), ale nawet ulubiony migdałowy nic nie pomagał, musiałam sporo ściąć. Od kiedy odesłałam TT w świat mój problem zniknął. A zawsze czeszę ostrożnie i delikatnie, nie ważne czy to szczotka za kilka dyszek, czy grzebień za 5 złotych Chociaż i tak nie mam dużych problemów z rozczesywaniem-włosy mam gęste i długie, ale za to proste i bardzo gładkie. Cytat:
Dużo H&S zawiera Sodium Lauryl Sulfate, ten mocniejszy detergent. U mnie przy częstym i dłuższym używaniu powoduje wzmożone wypadanie i elektryzowanie na długości-miałam kiedyś jakiś Garnier z tym detergentem i Pantene Aqua Light, po każdym takim nigdy nie jestem zadowolona. Z kolei moja siostra jest z H&S zadowolona(ma grube, sztywne fale), choć ostatnio przeszła na olejkowy L'Oreal, bo dla mnie był za ciężki, mimo obietnic o lekkości tego szamponu, nie wiem ki czort mnie skłonił do zakupu Ja z przeciwłupieżowych jestem wierna serii Paraderm, uwielbiam Pirox, ostatnio też używam Forte i jest mega. Ja łupieżu nie mam, ale za to problem z przetłuszczeniem i regularne stosowanie Paradermów(1-2 x w tygodniu) pomaga mi ogarnąć skórę głowy, lubię jak jest mega czysta Cytat:
Pracuję w aptece i trochę siedzę w temacie suplementów, mam też trochę opinii od naszych pacjentek I w przypadku Biotebalu uważam, że on pomoże jedynie wtedy gdy naprawdę ma się niedobór biotyny, inaczej (moim zdaniem) nie ma dużego sensu. Często spotykam się też z opinią, że działa tylko wtedy gdy bierze się go cały czas. Osobiście preferuję suplementację biotyną w trybie mniejsze dawki 2-3 x dziennie niż jedna wielka raz dziennie. Biotyna to witamina rozpuszczalna w wodzie i moim zdaniem taka wielka dawka nie wchłonie się całkiem, sporo wydali się z moczem, więc to nie ma sensu. Bardzo dobry składowo jest suplement Biotevit Gold, ale niestety go teraz brakuje Świetny składowo jest Revenal, Maxi Krzem z Colfarmu, bardzo dobre są tabletki Ducray(niestety cena dosyć wysoka, ale mam opinie zwrotne, że po nich naprawdę są świetne efekty). Osobiście też polecam suplementację witaminą A+E, mi po tym świetnie rosną bejbiki Sama lubię Mega Krzem z metioniną-składowo dobry i widziałam efekty pod koniec opakowania, dla nich mogę przeboleć ten dziwny zapach i to, że czasami się odbija :/ Teraz skończyłam serię pokrzywy i robię przerwę, wracam do tych tabletek+olej z wiesiołka i tran Cytat:
Witaj w klubie Mam 24 lata i równe 10 lat od kiedy zaczęłam mieć problemy z przetłuszczem. W sumie przywykłam do codziennego mycia włosów, bo lubię mieć je czyste i świeże, ale czasami bywa to upierdliwe. Zwłaszcza jak jestem chora albo mam lazy cheat day i nic mi się nie chce Ja suchych szamponów nie lubię, próbowałam Batiste, próbowałam pudru dla dzieci, ale ja nie umiem używać żadnego. To nie jest dla mnie Wracam z tygodniowego wyjazdu. Moje włosy mają się naprawdę ok, choć były codzienne myte twardą wodą, używałam tylko szamponu Nivea(odżywkę nałożyłam chyba ze dwa razy maks), suszyłam jakąś zwykłą tanią suszarką(nie łudzę się, że miała jonizację )i nie łykałam nawet wiesiołka, o nałożeniu maski też zapomniałam(a specjalnie kupiłam saszetki Biovaxu!). Chyba przywykły do twardej wody-jak zaczęłam dwa lata temu jeździć na Małopolskę to moje włosy na tamtą wodę reagowały totalnym oklapem i swędzeniem skóry głowy(choć używałam sprawdzonych kosmetyków i systemu pielęgnacji jak u siebie), obecnie już nie widzą różnicy w tym jaką wodą je umyję Z tamtych okolic przywiozłam sobie szampony i odżywki Ziaja(bardzo je lubię, a u mnie nie jest łatwo je dostać stacjonarnie) oraz oleokrem z Biovaxu(amazońskie oleje w białej tubce, bardzo jestem go ciekawa). Masek mam za dużo, bo tak bym kupiła na pewno jakieś w Hebe Czeka mnie jeszcze kolorowanie na różowo, bo chcę zużyć resztę kremu koloryzującego Schwarzkopf, a mam jeszcze kilka dni urlopu na takie szaleństwa I muszę ogarnąć podcięcie grzywki, na końcówki nie mam co narzekać, ale grzywka jest już stanowczo za długa. Mam jedno fajne zdjęcie z obecną długością, mogę pochwalić się na dniach
__________________
But what's the point of achieving perfection? There is none. Nothing. ✩
|
||||
2020-09-27, 10:44 | #1300 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Miroku widzę że masz spora wiedzę o suplementach więc mam pytanie myślałam żeby zacząć suplememtacje olejem z wiesiołka (np kapsułki oeparol). Czy ten suplement może wchodzić w interakcje z antykoncepcją hormonalną?
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2020-09-27, 11:16 | #1301 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
U mnie szczotka TT nie uszkadza włosów (już teraz), ale nie nadaje się do samodzielnego rozczesywania. To jest coś, czego nie byłam świadoma wcześniej - za płytko czesze. Stąd wcześniej były moje problemy z mocno splątanymi włosami i to bardziej od tego splątania mi się niszczyły, miałam kołtuny, których nie dało się rozplątać bez rwania, nawet na podkładzie silikonowym...
Obecnie używam TT do łagodnego, wstępnego czesania. Mam lekkie problemy z wypadaniem i plątaniem, więc z "normalnymi" szczotkami bardzo się nie lubię, za bardzo szarpią i za dużo leci z głowy. Dobrze mi służy takie wstępne rozczesanie TT a później dokładniejsze grzebieniem, po TT czesanie grzebieniem jest mniej drastyczne Cytat:
Tłuszczyk GLA może dawać ładne efekty na skórze, chciałabym powiedzieć, że coś daje mi w kwestii włosów, ale chyba nie mogę czegoś takiego stwierdzić Ja akurat na stałe mam olej z ogórecznika a nie z wiesiołka w diecie. Nie wiem ile tego jest w kapsułkach, i jak ma się relacja cena/ilość, być może bardziej się opłaca zrobienie np. sałatki polanej olejem albo wrzucenie oleju do smoothie. |
|
2020-09-27, 11:40 | #1302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Dzikie wino dziękuję za odpowiedź wypróbuję coś z tym olejem naczytalam się o świetnych efektach i o ile z włosami nie mam większych problemów to moja skóra i paznokcie to tragedia
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2020-09-27, 14:04 | #1303 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-05
Lokalizacja: Twilight Bay City
Wiadomości: 585
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Nie, bierz go śmiało W interakcje na pewno wchodzi hormonami wszystko co z dziurawcem-nawet wcierka z klasycznych kropli żołądkowych odpada, bo może nieco przenikać do krwi. Podobno wiesiołek ma też pomagać przy bolesnych miesiączkach, ale ja różnicy u siebie nie widzę i nadal cierpię Widzę teraz, że Biotevit zmienił nazwę na Biotyna Gold, więc śmiało można szukać i kupować
__________________
But what's the point of achieving perfection? There is none. Nothing. ✩
|
|
2020-09-27, 17:21 | #1304 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 259
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
|
|
2020-09-27, 18:04 | #1305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 769
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Ostatnio włosy zaczeły mi więcej wychodzić , po mimo, że regularnie biore vitapil chyba musze pójść do fryzjera troche podciąć włosy.
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry |
2020-09-27, 18:16 | #1306 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-05
Lokalizacja: Twilight Bay City
Wiadomości: 585
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Kwestia tego, że co organizm to obyczaj i ten dziurawiec przez skórę nie przenika w jakiś mega ilościach, ale ja sama bym uważała, bo dziurawiec wpływa na działanie wielu leków i nie jest tak niewinnym ziółkiem jak mogłoby się wydawać Cytat:
Mi raz na kilka lat na przełomie marca/kwietnia bardziej wypadają włosy i ostatnio się zastanawiam czy to nie jest to kwestia cyklu życia włosa. Bo takie większe wypadanie mam raz na 5-6 lat i zawsze w tych samych miesiącach, wydaje mi się więc, że wtedy po prostu ,,umiera" mi najwięcej włosów, bo kończy się ich cykl życiowy i wtedy wypadają bardziej niż wtedy gdy jest wypadanie z innych przyczyn-typu przesilenie, zła dieta/pielęgnacja lub udziela się stres.
__________________
But what's the point of achieving perfection? There is none. Nothing. ✩
|
||
2020-09-29, 15:31 | #1307 |
Bot
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Hej dziewczyny. Właśnie siedzę po masażu skóry głowy olejem neem i olejkiem eterycznym cynamonowym. Tej jesieni kładę duży nacisk na zapuszczanie włosów i hamowanie ich wypadania. Olej neem dostałam w prezencie, nie planowałam go używać.
__________________
contra negantem principia non est disputandum |
2020-09-29, 15:40 | #1308 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
|
2020-09-30, 14:45 | #1309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 259
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88169562]Oj na skórę to bym się bardziej bała działania fototoksycznego lub przebarwień[/QUOTE]
o tak, o tym akurat czytałam, używałam tylko nie wychodząc z domu, np. rano a popołudniu myłam głowę. I to było jeszcze jakoś na początkach wiosny i covida, więc raczej nie wychodziłam na zewnątrz. Oczywiście krople były też odpowiednio rozrzedzone. Chociaż koleżanka, której powiedziałam o kroplach, nie poczytała o tym nic, i nakładała bardzo mocne stężenie, wychodząc na słońce, dopiero ja ją uświadomiłam, że powinna uważać. Dlatego też zrezygnowałam z kropli żołądkowych, gdy zaczęłam częściej wychodzić. |
2020-09-30, 14:54 | #1310 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Z drugiej strony osobiście nie mam pojęcia czy wystarczy takie rzeczy po prostu spłukać lub zmyć, żeby było bezpiecznie. Serio to nie jest oczywiste. Ja mocno nie czytałam w temacie dziurawca, ale na czuja raczej bym powiedziała, że zmywanie to za mało.
|
2020-09-30, 15:49 | #1311 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 769
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry |
|
2020-09-30, 16:01 | #1312 |
Bot
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88172286]Z drugiej strony osobiście nie mam pojęcia czy wystarczy takie rzeczy po prostu spłukać lub zmyć, żeby było bezpiecznie. Serio to nie jest oczywiste. Ja mocno nie czytałam w temacie dziurawca, ale na czuja raczej bym powiedziała, że zmywanie to za mało.[/QUOTE]
Też kiedyś wcierałam te krople, ale od tego czasu moja wiedza o dziurawcu poszerzyła się i nie zdecydowałabym się znów na taką wcierkę. Tym bardziej, że teraz na rynku jest tak wiele ciekawych produktów.
__________________
contra negantem principia non est disputandum |
2020-09-30, 21:23 | #1313 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Poczyniłam zakupy w Pigmencie bo mi się kończy delikatny szampon do codziennego stosowania. Zamówiłam od razu 3 i koniec, ban na zakupy. Muszę oszczędzać bo zaraz będą Święta a muszę pokupowac prezenty |
|
2020-10-01, 07:52 | #1314 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 330
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Jeśli mowa o kroplach żołądkowych ja mialam po nich duzo bejbików,tylko ze wlasnie lepiej stosować je od jesieni do wiosny latem tez bym mila obawy (poprostu nie lubie na sobie takiego babciowego zapachu, a wcieram na zmianę z innymi. czekam teraz na wcierkę bandi (szamponow odżywek i masek nie kupuje,czy jakis serum)to cos tzreba wcierać:P
LAnusia91 ja nie kupuje, robię decoupage wiec kazdy coś tam dostanie.brat będzie miał dziecko to bede miala okazję się wykazać w pełnym zakresie :P |
2020-10-01, 11:46 | #1315 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-05
Lokalizacja: Twilight Bay City
Wiadomości: 585
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88173193]U mnie też wypada więcej niż zazwyczaj ale zawsze tak mam na jesień i wiosnę
Poczyniłam zakupy w Pigmencie bo mi się kończy delikatny szampon do codziennego stosowania. Zamówiłam od razu 3 i koniec, ban na zakupy. Muszę oszczędzać bo zaraz będą Święta a muszę pokupowac prezenty [/QUOTE] Też dzisiaj już myślałam o prezentach Zamówię trochę z alie i w temacie włosowym zamówię sobie świąteczną opaskę do włosów Cytat:
Decoupage Mi teraz ładnie bejbiki wyszły Ostatnio koleżanki z pracy odkryły, że mam z tyłu siwego włosa
__________________
But what's the point of achieving perfection? There is none. Nothing. ✩
|
|
2020-10-01, 15:16 | #1316 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 259
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88172286]Z drugiej strony osobiście nie mam pojęcia czy wystarczy takie rzeczy po prostu spłukać lub zmyć, żeby było bezpiecznie. Serio to nie jest oczywiste. Ja mocno nie czytałam w temacie dziurawca, ale na czuja raczej bym powiedziała, że zmywanie to za mało.[/QUOTE]
Na szczęście nic mi nie jest, a chyba ewentualne skutki negatywne raczej nie powinny się już pojawić? Ale ogólnie krople fajnie działały. No ale zapach i konsystencja trochę gorzej, więc i tak raczej nie wrócę do nich. |
2020-10-01, 15:57 | #1317 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Jak minął jakiś kawałek czasu, to raczej już tam nic nie zostało
|
2020-10-01, 18:11 | #1318 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Dziewczyny, a jak Wasze wcierki? Robicie systematycznie?
__________________
SARCASM - only one of the services I offer |
2020-10-02, 07:15 | #1319 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Jeśli tylko nie padam z nóg i mam włosy, które umyję następnego dnia to wcieram. Właśnie wczoraj zużyłam do końca Banfi. To była dobra wcierka - zahamowała mi wypadanie, kiedy w pewnym momencie do niej wróciłam. Męczyłam ją długo, bo opakowanie duże. I śmierdziała chrzanem.
Teraz mam już anyżkową sattvę. Zaraz wleję ją do jedynej słusznej butelki - po wcierce Joanny, z takim szpikulcem.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Edytowane przez Melanchton Czas edycji: 2020-10-02 o 07:17 |
2020-10-02, 08:17 | #1320 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 330
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Miroku robię już jakieś 7 lat to machnę co nieco. Apsik13 wcieram prawie codziennie+ masaż skory głowy jak ogladam filmik Agnieszki Niedzialek |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:01.