2012-10-08, 16:19 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 204
|
bóle porodowe
Dobra,wiem że to dziwny temat, ale leżę sobie chora w łóżku i dziwne rzeczy chodzą mi po głowie, więc zakładam
Drogie wizażanki (te, które wiedzą) - do czego można porównać ból podczas rodzenia? Jest to najgorsza rzecz jaka spotkała was w życiu (w sensie fizycznym) czy niekoniecznie? |
2012-10-08, 16:29 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: bóle porodowe
To taka najgorsza miesiączka razy 1000 .
|
2012-10-08, 16:32 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: bóle porodowe
Napiszę tak: miałam znieczulenie, i w jego trakcie NIE czułam żadnych bóli porodowych, za to czułam francowatą rwę kulszową
A jak już czułam to... takie wrażenie, jakbyś chciała wypchnąć z siebie MEGA GIGANTYCZNĄ KUPĘ i nie mogła ogromne, zaskakujące parcie na odbyt - bezsensowne zresztą, bo nie tyłkiem rodzisz |
2012-10-08, 16:33 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 829
|
Dot.: bóle porodowe
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36970523]Napiszę tak: miałam znieczulenie, i w jego trakcie NIE czułam żadnych bóli porodowych, za to czułam francowatą rwę kulszową
A jak już czułam to... takie wrażenie, jakbyś chciała wypchnąć z siebie MEGA GIGANTYCZNĄ KUPĘ i nie mogła ogromne, zaskakujące parcie na odbyt - bezsensowne zresztą, bo nie tyłkiem rodzisz [/QUOTE] ojej
__________________
|
2012-10-08, 16:35 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: bóle porodowe
Ja miałam znieczulenie, ale mi chyba za późno podali, bo tylko troszkę zniwelowało bóle. A to z parciem na odbyt, zgadzam się. W dodatku, jak ktoś nie oddał dwójeczki przed porodem, to jest duuuże prawdopodobieństwo, że to zrobi mimowolnie w trakcie porodu .
|
2012-10-08, 16:39 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: bóle porodowe
Cytat:
o matko
__________________
|
|
2012-10-08, 16:40 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: bóle porodowe
Ja miałam cesarkę więc nie doświadczyłam tego, za to miałam mega kolki nerkowe które ponoć są bólem podobne a mogą być nawet gorsze ( i to przez nie miałam CC) :/
|
2012-10-08, 16:41 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: bóle porodowe
Ojej... aż się boję mieć cesarki w przyszłości. Ale lepsze to od wyciągania dziecka za pomocą "odkurzacza" czy innych kleszczy.
|
2012-10-08, 16:47 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: bóle porodowe
Cytat:
Jak dla mnie to najlepsze rozwiązanie jakie mogło mnie czekać, bałam się tego że nie będę współpracować z lekarzem poza tym mam np wąskie biodra więc pewnie rodziłabym kilkanaście godzin, a tak po 5min od rozcięcia dzidzie mi wyciągnęli i 40min pozostałych szyli. Później przynajmniej okrakiem nie chodziłam (wyjście do łazienki musi należeć do b. nieprzyjemnych) Bardzo szybko doszłam do siebie, wolno chodziłam ale chodziłam bo słyszałam że dużo dziewczyn wstać nie da rady z bólu itp |
|
2012-10-08, 16:51 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: bóle porodowe
Mi się zaczęło o 6 rano a córa wyszla o 19:37 . Mam szerokie biodra, współpracowałam, ale nie chciało iść rozwarcie. Za to mnie ładnie pozszywali, nic mnie potem nie bolało i nie chodziłam okrakiem. Widocznie w tej kwestii miałam szczęście.
|
2012-10-08, 16:51 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: bóle porodowe
nie straszcie, bo nie zajdę nigdy w ciążę
|
2012-10-08, 16:56 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: bóle porodowe
Autorka chciała odpowiedzi od osób w temacie, więc dostała. Nie ma co owijać w lukier . Poza tym, jest to do przeżycia. Bez paniki.
|
2012-10-08, 17:00 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: bóle porodowe
Bałam i do tej pory boję się naturalnego rodzenia
MonikaFaustyna- to jeszcze nie tak bardzo długo ja padłam jak mi koleżanka mówiła że rodziła 24h a powinna mieć CC bo było wiadomo że rodzi b. duże dziecko ponad 4kg |
2012-10-08, 17:03 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: bóle porodowe
U mnie w sumie tak na serio to rozkręciło się dopiero o 15-16 godzinie. Najgorsze są skurcze co 3 minuty, bo nie wiadomo, co ze sobą za bardzo zrobić. No... ale najważniejsze jest oddychanie i brak paniki. Gdyby nie mój mąż, to bym tam totalnie spanikowała.
|
2012-10-08, 17:09 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: bóle porodowe
Ja powiem Ci z perspektywy czasu cieszę się że tak wyszło, ostatnie 4 tyg ciąży chodziłam jak nawiedzona bałam się że dorwie mnie w najmniej oczekiwanym momencie i wgl jak to będzie bo jestem taką mała panikarą Wystarczyły mi nie spodziewane pobyty w szpitalu przez nerki
|
2012-10-08, 17:17 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: bóle porodowe
Nie mogłam panikować, bo poród miałam po angielsko-holendersku i musiałam opanować panikę i jeszcze myśleć po obcemu. Szał .
|
2012-10-08, 17:29 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 743
|
Dot.: bóle porodowe
Zgodzę się ze stwierdzeniem, ze bóle porodowe to taki mega wielki okres
jak rodziłam syna, to w nocy mnie złapało, myślałam,z ę to przepowiadające ;] wzięłam prysznic, połaziłam trochę, pocvzytałam, póxniej w łazience krew znalazłam no to spokojnie obuidziłam kogo trzeba, spakowałam resztę rzeczy i do szpitala. w sumie niecałe 4 godziny od pobudki mi to zajęło. parcie okropne ale do pzreżycia przy córci też w nocy i uparłam się że wytrzymam do rana, bo po co syna budzić, panikę wszczynać? stresu mu robić? jak się rano obudził, to jeszcze śniadanko mu dałam. ale jak już odwoziliśmy go do dziadków to w samochodzie po "suficie" chodziłam. jak dojechaliśmy do szpitala to już 8 cm miałam
__________________
Zakochana w rodzinie Uzależniona od Avon Stęskniona za haftowaniem dodocia@buziaczek.pl
|
2012-10-08, 17:41 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: bóle porodowe
Cytat:
Chyba jednak wolałabym dostać znieczulenie i urodzić bez ingerencji skalpela. Żebym tylko nie miała tyle ''szczęścia'', co moja kuzynka, która najpierw się męczyła 11 godzin, a potem jednak lekarz zdecydował o CC
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
2012-10-08, 17:48 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: bóle porodowe
Bóle porodowe mnie nie bolały jak na okres wogóle, nie sa takie okropne o ile nie trwają po kilkanascie godz. albo i dłużej. Zgodzę się z Szajabają co do odczuwania, dziecko naciska głową na krocze i odczuwa się to jakby chciało ee... tyłkiem wyjść Ja bym to okresliła jako męczące bardziej niż bolesne.
Pomiędzy skurczami są okresy luzu, zapomnienia o bólu i odpoczynku, a nawet żarcików |
2012-10-08, 17:55 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Świecie
Wiadomości: 29
|
Dot.: bóle porodowe
ja tak właśnie miałam, że męczyłam się kilkanaście godzin a później zrobili mi cesarke. o 2 odeszły mi wody o wpół do dostałam bóli a o 16.50 robili mi cesarke. 2 i pół godziny męczyłam się z bólami partymi. Położne się na mnie wydzierały że za słabo pre, więc nie byłam im dłużna i powiedziałam że jak sobie nie mogą poradzić to niech zawołają kogoś bardziej kompetentnego (znaczy się lekarza). Co się okazało mimo ciągłego parcia nie było żadnego postępu. Lekarz zdecydował o cesarce. Jak później przyszedł na obchód to powiedział że jeszcze tak owiniętego pępowiną dziecka nie widział. Córcia miała całą noge owiniętą trzykrotnie, pępowina zrobiła się za krótka i po prostu nie mogła "wyjść". Koszmar!
Edytowane przez 123pyskata Czas edycji: 2012-10-08 o 17:56 |
2012-10-08, 17:58 | #21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: bóle porodowe
Cytat:
|
|
2012-10-08, 17:59 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: bóle porodowe
Moje bóle porodowe to był pikuś,sięgały 50-60 % a ja sobie leżałam i nie czułam,o przepraszam jedynie co czułam jak za każdym skurczem wody mi wylatują
Lecz w związku,że się bałam co potem,dostałam znieczulenie które i tak podziałało połowicznie.Tzn jedna strona sztywna nie czułam nic,z drugiej tak czułam bóle-takie mocniejsze okresowe. Moge tak rodzić |
2012-10-08, 18:02 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: bóle porodowe
Cytat:
|
|
2012-10-08, 18:07 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: bóle porodowe
A i zapomniałam dodać,że od pełnego rozwarcia do urodzenia mineły dwie godziny Do szpitala przybyłam,a po zbadaniu okazało się,że mam-miałam dwa centymetry rozwarcia i potem poszło szybko
|
2012-10-08, 18:09 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: bóle porodowe
Cieszę się, że nie rodziłam w PL .
|
2012-10-08, 18:09 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: bóle porodowe
To nie robią każdej kobiecie przed porodem lewatywy?
Edytowane przez Bacardi_ Czas edycji: 2012-10-08 o 18:16 |
2012-10-08, 18:12 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: bóle porodowe
Mi nie robili.
|
2012-10-08, 18:16 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: bóle porodowe
chyba nie ma reguly, jesli chodzi o szerokie biodra. Moja przyjaciolka jest chuda jakby z oswiecimia wyszla. Zadnych bioder nie widac. Dwa razy rodzila. Jeden porod trwal okolo 3h drugi okolo 4. Oczywiscie silami natury, nawet znieczulenia nie miala. Lekarz mowil, ze ona to jest stworzona do porodu.
Natomiast...jedna z corek znajomej (dokladnie klientki), zaczela rodzic w sylwester. Niestety trafila na pania anestozjolog, ktora wczesniej sobie po kieliszeczku dała. Wymagana w trakcie porodu byla rurka w tchawicy. I anestozjolog drżącymi lapami ( w koncu miala %), przebila kobiecie tchawice. Matka niestety zmarla:/ Niestety, bywa i tak. Sama jeszcze nie rodzilam, ale baardzo bym chciala |
2012-10-08, 18:19 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: bóle porodowe
Ja 1 raz w szpitalu byłam o 19 (odesłali mnie do domu). Potem o 2 w nocy wróciłam ze skurczami co 5-7 min. O 12 urodziłam. Ja miałam tylko bóle krzyżowe, które mogę przyrównać do normalnego silnego skurczu (np. łydki) tyle, że w krzyżu. Na początku do wytrzymania, ale po całej nocy takich skurczy miałam już dosyć - zasypiałam między skurczami.
|
2012-10-08, 18:22 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 204
|
Dot.: bóle porodowe
Chyba nigdy nikogo nie urodzę
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:58.