Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013 - Strona 103 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Który tytuł?
Trzy miesiące prawie mam, już niedługo w kość Wam dam! VII-VIII cz. 2 2 16,67%
Skok nawiedza moje dziecie niech idzie precz na swoje śmiecie! VII-VIII cz. 2 1 8,33%
Czas to śmiechów i gugania, a wnet diety rozszerzania. Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013. 6 50,00%
Nasze dzieci to istne aniołki! Tylko gdyby nie te skoki, nocne wstawanie i kolki VII-VIII cz.2 3 25,00%
Głosujący: 12. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-19, 11:04   #3061
moonlightdancer
Rozeznanie
 
Avatar moonlightdancer
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: UAE
Wiadomości: 612
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
U nas kicha dostaliśmy jednak skierowanie do chirurga dziecięcego z tym pępkiem. Udało nam sie dostać na dzisiaj wiec jesteśmy już w drodze. To pierwsza Mai dłuższa podróż autem. Trzymajcie kciuki żeby Majeczka nie musiała tam cierpieć


Mialam cos wiecej pocytowane

Normalnie mam 2 dzieci w domu. Drugie to moj TZ Jest mega zazdrosny o to ze corka woli byc u mnie i ze ja potrafie uspokoic. Ale zeby pomyslec ze to raczej normalne skoro on jest po 2-3 tygodnie poza domem a jak juz jest w domu to i tak albo spi albo gdzies wybywa to nie.
moonlightdancer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:11   #3062
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

My po spacerze Trochę nas skropiło, ale ok

Co do karmienia to my pierś + raz dziennie kilka łyżeczek czegoś innego ale w summie nie można tego nazwać posiłkiem więc załóżmy, ze sama pierś
+wiadomo palce, koce i inne tego typu co akurat się nawinie

Co do zasypiania to kąpiemy się, ubieramy, jemy i generalnie przy jedzeniu zasypia- odkładam do łóżeczka i śpi

No i jak zwykle kupa więc rozumiecie same koniec wizażu

Neni za obwody
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:12   #3063
skylie
Wtajemniczenie
 
Avatar skylie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
Odp: Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
U nas kicha dostaliśmy jednak skierowanie do chirurga dziecięcego z tym pępkiem. Udało nam sie dostać na dzisiaj wiec jesteśmy już w drodze. To pierwsza Mai dłuższa podróż autem. Trzymajcie kciuki żeby Majeczka nie musiała tam cierpieć






Cytat:
Napisane przez Neni1984 Pokaż wiadomość
Dziękuję
A teraz idź ćwiczyć

Nie bij!
Bic nie bede. Pojde najesc sie ciastek. W koncu nie w moje biodra pojdzie




Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość
Masakra, bardzo współczuje, bo wiem, jak mnie tak kwestia stresowała
Jeszcze dzisiaj biadoliłam położnej, że nie dość, że małemu pępek nie odpadł, to ciągle skądś leci krew, bo wczoraj nie mogłam sobie z tym poradzić, ciągle czyściłam strupki z krwi
A ona dzisiaj ściąga małemu body, a tu nie ma pępka! Także odpadł w końcu. Tyle stresu z głowy

za pepek




Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
Misiaczka, trzymajcie się dzielnie.

Dotka, nasza mała od ponad tygodnia wyciąga język, slini się więcej i wkłada sobie rączki do buzi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
U nas tak samo
__________________
OLCIA

WOJTUŚ
skylie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:23   #3064
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez idzia111 Pokaż wiadomość
dziewczyny te co mówia ze dzieci nie najadaja sie piersia, skąd to wiecie? Dziecko placze? chce ssac? nie musi oznaczac ze jest glodne. Mialam to samo, wiec stale przystawialam i mlody za 2 tygodnie przybral ponad 600g, oczywiscie za duzo. Zaczal ulewac, plakal nadal. Wiec zaczelam go przetrzymywac, ulewanie sie skonczylo, placze mniej, brzuszek jest miekki, nawet koleczek ma mniej. Ale z tymi kolkami to moze byc zasluga kropele.

Wyznacznikiem czy dziecko najada sie jest przyrost wagi. do tego nalezy pamietac, ze dla dzieci kp WHO opracowało inna siatke centylowa. Te która maja lekarze jest opracowana dla sredniej warszawskiej, w wiekszosci dzieci karmionych mm. Dzieci na mm szybciej przybieraja.
Moje dziecko na piersi przybierało, ale sie jednak nie najadało. Ssał cyca i zasypiał po czym budził się za chwilę i był głodny, wkładałam smoka - wypluwał i znowu cyc zjadł - zasnął - ryk - cyc i tak w kółko. W szpitalu był dokarmiany przez to ze strzykawki i jak już się najadł to sam ją wypychał jęzorkiem i spał wtedy 3 godziny. Owszem, gdy miałam nawał pokarmu to dziecko dokarmienia nie potrzebowało, ale potem znowu moje piersi sflaczały i było to samo co na początku... Także zaczęłam karmić mieszanie aż pokarm zanikł..

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość

Ja tylko cyckiem. Dzięki Bogu i partii bo jak patrzyłam na ceny mm to masakra. Poszlabym z torbami chyba.
Nie wspomnę juz o pieprzeniu sie z butelkami. Dobrze, ze juz mam butelki za sobą

Dzięki za współczucie, a podobno przy kp tak szybko sie nie dostaje @
Ja jak na razie na mleczko nie narzekam, place z 12zł za puszkę 450g

Cytat:
Napisane przez Agrafka86 Pokaż wiadomość
Skok nas opuścił moje dziecko pięknie śpi i je! Waży 4430


Cytat:
Napisane przez d0tkaaa Pokaż wiadomość

czy wasze dzieci tez miela tak jezykiem i wystawiaja itp?



dla potrzebujących

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Co do usypiania to u nas wygląda to różnie, choć schemat jest ten sam, raczej nam dziecko się buntuje
Kąpiel, bądź czynności higieniczne w łazience, potem mleczko, czasem zasypia przy nim, czasem odkładamy do łóżeczka i zasypia przy swoim koniku, a czasem jak go coś napadnie to Tż nosi i jak się uspokoi to myk do łóżeczka.



Tż wczoraj mi uświadomił, że jak się zacznie sezon u niego w pracy to jak wyjdzie z domu o 6-7 to wróci dopiero o 20-21 Ależ ja biedna będę

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Cytat:
Napisane przez moonlightdancer Pokaż wiadomość


Mialam cos wiecej pocytowane

Normalnie mam 2 dzieci w domu. Drugie to moj TZ Jest mega zazdrosny o to ze corka woli byc u mnie i ze ja potrafie uspokoic. Ale zeby pomyslec ze to raczej normalne skoro on jest po 2-3 tygodnie poza domem a jak juz jest w domu to i tak albo spi albo gdzies wybywa to nie.
Niech zazdrość schowa do kieszeni i w wolnych chwilach próbuje nawiązać kontakt z córą a Ty idź się odpręż nawet kiedy Malutka będzie płakać...
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:27   #3065
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

idzia
masz ta siatke centylowa dla dzieci karmionych kp?
mozesz pokazac? wyslac mi?

ja tez karmie kp i wiecie co od poczatku uwazalam, ze jak Sara ryczy to jest glodna, i przystawialam czesto, BARDZO czesto, co godzine nawet, albo i czesciej.
i to nic nie pomagalo, nocki nie przespane, czesty placz, prezenie sie, glowa do tylu, miny niesmaku.
i moj Paul tez mowil, ze placze bo glodna, wiec ja cyca od razu dawalam a ta czasem ladnie pila, czasami szalała, tak ze mi sutki poranila.

od jakiegos czasu nie karmie czesciej niz 2 godziny, robie wieksze przerwy, nawet jesli mala placze to staram sie szukac innych powodow niz glod, zabawiam ja, staje na glowie, aby tylko znalezc inny powod a nie glod. daje czas jej zoladkowi na strawienie pokarmu i czas na odpoczynek od jedzenia.

i od jakiegos czasu to dziala.
mysle ze bardzo dlugo czasu robilam ten blad, ze za czesto jej cyca dawalam, za czesto ja karmilam i ja po prostu brzuszek bolal z przejedzenia a ja kazdy lacz odbieralam jako glód, ktory nie byl placzek z glodu. dzis wiem, ze dziecko placze tez z innych powodow i zaluje ze na poczatku kazdy placz bralam jako glod.

od kiedy mala je mi co minimum 2- 3 godziny widze poprawe, mala jakby spokojniejsza, nie prezy sie tak czesto, i sypia lepiej i dluzej.
nawet jak sie budzi w nocy i ssie raczke, czy usta do ssania uklada, to wiem, ze nie ZAWSZE to z powodu glodu, tylko chce sie potulic czy cos, i odkladam w nocy bez karmienia.
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:29   #3066
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
Moje dziecko na piersi przybierało, ale sie jednak nie najadało. Ssał cyca i zasypiał po czym budził się za chwilę i był głodny, wkładałam smoka - wypluwał i znowu cyc zjadł - zasnął - ryk - cyc i tak w kółko. W szpitalu był dokarmiany przez to ze strzykawki i jak już się najadł to sam ją wypychał jęzorkiem i spał wtedy 3 godziny. Owszem, gdy miałam nawał pokarmu to dziecko dokarmienia nie potrzebowało, ale potem znowu moje piersi sflaczały i było to samo co na początku... Także zaczęłam karmić mieszanie aż pokarm zanikł..
Było tak dlatego, że z wiekiem potrzeby dziecka są większe. Rośnie rozwija się, jest bardziej aktywne i potrzebuje więcej mleczka stąd częste i dłuższe karmienie, ale nie oznacza to, że dzieciątko głoduje. Jeśli karminy na żądanie, przetrwamy ten kryzysowy moment, to pokarmu zaczyna produkować się więcej i wszystko się normuje. Nie wolno się tylko poddawać, a wytrwać.
My też takie kryzysy przechodziliśmy i to nie raz. Trzeba się wtedy uzbroić w cierpliwość, olać obowiązki domowe, nakazać mężowi by nas podokarmiał kiedy my przez dwa, trzy dni będziemy karmić non stop. Kiedy już wszystko wróci do normy, to będziemy wykończone, ale szczęśliwe, że się udało! A wiadomo- szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko!
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:31   #3067
domciatko
Zakorzenienie
 
Avatar domciatko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 9 030
GG do domciatko
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

ona
wiesz co, jak zaczelas dokarmiac to dziecko mniej ssało i wiadomo, ze piersi mniej mleka beda wytwarzac w tym momencie, bo zapotrzebowanie bylo mniejsze, bo dziecko juz sie z butli najadlo.

czasami moja mała chce possac cyca, niekoniecznie jeść.
nie chce smoczka, tylko właśnie chce possać cycka, rączkę, pieluszkę.

u nas nie każde "ssanie" oznacza, że mała jest głodna


---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Anulka
zgadzam sie z Toba, karmienie piersia to droga przez meke, niech mi ktos powie, ze nie, to zabije.

ja do tej pory WALCZĘ, probuję, kombinuję, ale tak jak mówisz, trwam, bo wierzę, że za tydzien, miesiąc , dwa będzie lepiej...
__________________
handmade by Domcia - tu tworzę
MAMA W UK- tu piszę

domciatko jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 11:39   #3068
ona8686
Zakorzenienie
 
Avatar ona8686
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
ona
wiesz co, jak zaczelas dokarmiac to dziecko mniej ssało i wiadomo, ze piersi mniej mleka beda wytwarzac w tym momencie, bo zapotrzebowanie bylo mniejsze, bo dziecko juz sie z butli najadlo.

czasami moja mała chce possac cyca, niekoniecznie jeść.
nie chce smoczka, tylko właśnie chce possać cycka, rączkę, pieluszkę.

u nas nie każde "ssanie" oznacza, że mała jest głodna


---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Anulka
zgadzam sie z Toba, karmienie piersia to droga przez meke, niech mi ktos powie, ze nie, to zabije.

ja do tej pory WALCZĘ, probuję, kombinuję, ale tak jak mówisz, trwam, bo wierzę, że za tydzien, miesiąc , dwa będzie lepiej...
Nie jadło z butli (!) było dokarmiane strzykawką z cieniutką rurką (czy jakoś tak), która była przyczepiona do mojego sutka i wtedy on ssał to mleczko i to co leciało z cyca

Pierwsze 3 dni w szpitalu przeżywała gehennę, bo nawet jak przychodziła pani od dzieci i naciskała mi cyca to nic nie leciało, po prostu było mało pokarmu. Po 3 dniach dostałam takiego nawału, że piersi były twarde i dziecko nie było niczym dokarmiane aż do miesiąca. A w ciągu tego miesiąca mały wisiał mi non stop na cycu, jego zapotrzebowanie było duże, ja psychicznie nie wyrabiałam, zatracałam siebie. Zaczęłam ściągać pokarm po miesiącu karmienia piersią i tak jadł i wtedy został dokarmiany butlą. Ale jak odstawiłam w butelce swoje ściągnięte mleko, to warstwa tłuszczu była praktycznie znikoma.
A Franek na prawdę dużo jadł
Moja mam 5 dzieci też tylko przez miesiąc karmiła bo miała to samo

Podziwiam te, które dają radę
__________________
Zawsze Ty...
Zawsze Ja...
Zawsze My... 11.08.2012


Franuś
29.06.2013 godz. 22:12
ona8686 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:40   #3069
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez domciatko Pokaż wiadomość
Anulka
zgadzam sie z Toba, karmienie piersia to droga przez meke, niech mi ktos powie, ze nie, to zabije.

ja do tej pory WALCZĘ, probuję, kombinuję, ale tak jak mówisz, trwam, bo wierzę, że za tydzien, miesiąc , dwa będzie lepiej...
Dla mnie walka o kp była/jest sto razy gorszą, bardziej męczącą i fizycznie i psychicznie rzeczą niż poród, niż cokolwiek, ale nigdy jeszcze nie byłam z siebie tak dumna, że dałam radę. Nie podałam mm, nawet jak położna mi kazała i cieszę się z tego. Nie krytykuje oczywiście nikogo kto nie karmi piersią. Każdy wybiera sposób karmienia sam. W ogóle nie uważam , że mm jest czymś złym. W końcu też na mm przejdę, bo nie będę karmić nie wiadomo ile, ale chciałam przynajmniej pół roku (teraz już nawet 10 miesięcy) karmić piersią i jestem mega szczęśliwa, że się udało!
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:42   #3070
Neni1984
Zakorzenienie
 
Avatar Neni1984
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość
Masakra, bardzo współczuje, bo wiem, jak mnie tak kwestia stresowała
Jeszcze dzisiaj biadoliłam położnej, że nie dość, że małemu pępek nie odpadł, to ciągle skądś leci krew, bo wczoraj nie mogłam sobie z tym poradzić, ciągle czyściłam strupki z krwi
A ona dzisiaj ściąga małemu body, a tu nie ma pępka! Także odpadł w końcu. Tyle stresu z głowy

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość



właśnie dostałam ochrzan od teściowej że zapomniałam o jej imieninach zawsze pamietałam
ale wygarnęłam jej że zeszłego roku też nie pamiętała o naszych rocznicach
No i remis
Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość
Bic nie bede. Pojde najesc sie ciastek. W koncu nie w moje biodra pojdzie


Tylko jakiś dobrych się najedz przynajmniej

Ja też bym prosiła o siatki centylowe dla dzieci kp
Neni1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:43   #3071
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez tweedledee Pokaż wiadomość
Roxi za nockę!

Mam nadzieję, że w końcu te leki Norbercikowi pomogą, pewnie dużo stresu przez to tylko macie
I dla Weroniczki za masę! Ładna dziewucha!


PS: paka doszła! Nie miałam jak napisać smsa, bo konto mi z rańca zablokowali, a tż ciągle wisi od rana na swoim telefonie. Jak będziesz miała czas po południu to daj znać, zadzwonię!
no stres jest - raz, że o jego zdrowie, dwa - sytuacja prawdopodobieństwa operacji i pobytu w szpitalu, gdzie ja nie miałabym mu jakt towarzyszyć - nie napawa optymizmem :/

a jaką Ty masz sieć tel?

Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość
Weronisia ladnie przypakowala
Trzymam za leczenie Norberta
dziękuję!!!
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 11:44   #3072
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Dziewczyny nie wierzcie, w te bujdy o jałowym mleku. Tak jesteśmy skonstruowane żeby wykarmić swoje dzieci nawet w czasie wojny kiedy nam samym brakuje jedzenia i picia. Nie jest tak, że jednym matka natura daje innym nie. Im się więcej przystawia, wisi z gołym cycem i karmi, tym mleka jest po prostu więcej.

O i budzi się mój skarb na mleczko!
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:44   #3073
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez mela1234 Pokaż wiadomość
Poćwiczone! Przyznać się która ćwiczyła, a która nie?
Idę po jakieś ciastka? Bo schudnąć to ja nie chcę. Potrzebuję tylko brzuch i tyłek wyrzeźbić.
Ja ja ja !!! z jedną przerwą ale chodakowska dzisiaj zaliczona

Cytat:
Napisane przez Oliath Pokaż wiadomość
Ja mieszanie - kazdy posilek to najpierw piers, potem odciagniete z piersi, na koniec bebilon AR 60 ml.
Jeszcze niedawno udawalo mi sie w nocy odciagac okolo setki i wtedy nie trzeba bylo mm.
No ale ostatnio dramat u mnie z laktacją wiec czasem musze nawet 90 zrobic

A tak w ogole to

Malo ostatnio zagladam, poniewaz - jako, ze urodzilam wcielonego aniolka normalnie, ktory co 3 h je, potem troszke "gadamy", odkladam do lozeczka, dziecko zajmuje sie sama soba i niepostrzezenie samo zasypia, a po kapieli zasypia wrecz w polowie ubierania niekiedy - cos porobic poza podstawowym ogarnianiem domu i potomstwa . Przegladam wiec i porzadkuje katy, zakamarki i pawlacze, wystawiam aukcje, przesadzam kwiatki, przygotowuje album ze zdjeciami - a od jutra bede spelniac marzenie Ali o ksiezniczkowej kolysce dla jej lalki. Kolyske stara slusznych rozmiarow juz mamy, porzadna drewniana, gabaryty jak dla Lilo prawie tylko zniszczona, wiec czeka ją renowacja i dostosowanie do wystroju komnaty, czyli krem + złoto plus ozdobne sterczyny i secesyjne aplikacje + baldachim i posciel z epoki nie moge sie doczekac juz, tyle miesiecy nie tknelam emalii, lakierow i wałka!

Poza tym jutro Lilo konczy 3 miesiace

A dzis moj ojciec wychodzi z kryminalu dzizas, jak to brzmi ! bedzie mial dozor el. w miejscu zamieszkania
Brawo dla Lilo za trzy miechy !!
BrAwo dla mamy ża plany renowacyjne !!

yevele-spoko dasZ rade, ja caly czas jezdze sama.. Na szczepienia, na rehabilitacje.. Jest roznie, ale przyzwyczaisz sie, powodzenia

Cytat:
Napisane przez misiaczka555 Pokaż wiadomość
U nas kicha dostaliśmy jednak skierowanie do chirurga dziecięcego z tym pępkiem. Udało nam sie dostać na dzisiaj wiec jesteśmy już w drodze. To pierwsza Mai dłuższa podróż autem. Trzymajcie kciuki żeby Majeczka nie musiała tam cierpieć
Trzymam !!

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość

właśnie dostałam ochrzan od teściowej że zapomniałam o jej imieninach zawsze pamietałam
ale wygarnęłam jej że zeszłego roku też nie pamiętała o naszych rocznicach
Ja nigdy nie pamietam o zadnych imieninaćh ćzy tosciowej čzy nawet meza o rocznicach tez nie, wiec nie obchodzimy

Twee - jakim cudem u Ciebie jest ladna pogoda??? U mnie masakrycznie wieje jest pochmurno i zimno jak diabli
maly spi na tarasie ale ja sie nigdzie nie ruszam !!!

W ogole po cwiczeniach zamiast przyplywu energii chce mi sie masakrycznie spac.. To pewnie przez te zarwane nocki

Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Czas edycji: 2013-09-19 o 11:47
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:50   #3074
kiss12550
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: kraina szczęścia
Wiadomości: 1 718
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Nadrobiłam


Perse- na szczęście opuchlizna zeszła sama, gdyby dzisiaj wciąż była to pewnie bym zadzwoniła do pediatry…no ale tez zamierzam o tym fakcie powiedzieć na następnym szczepieniu


Cynamonowa- a myślałam że to ja jestem nieogarnięta jednak pani z przychodni mnie przebijają


Kejt – ogromne za walke z kp , jestem całym serduszkiem z Tobą żeby się udało


Dzoan- za szczepienie i żeby maluszek przeszedł je lepiej niż moje dziecię…


Neni – za mnie też może ktoś poćwiczyć,wcale się nie obraże


En – miło się zrobiło po twoim wpisie ,kciuki pomogły malutka już jest taka jak wcześniej a przy okazji podziwiam Cię za taki zapał do ćwiczeń :brawa: ja też musze się zmobilizować , zaczynam od przyszłego tyg (o ile oczywiście gina da zielone swiatło)


Mela- ja tez tylko piersią


Yevele- widzę że jesteśmy podobne, ja też samochodem jeżdżę od święta a podczas szczepienia małej ledwo powstrzymywałam łzy


Misiaczka - zaciśnięte, daj znać potem jak i co




Wiecie co? Jakbym wiedziała ze tyle Was chrzci 13.10 to bym chrzciny małej przełożyła Moja malutka wróciła do formy, na szczęście nie ma gorączki i wystarczyło wczoraj podanie 1 dawki przeciwbólowego leku
kiss12550 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:53   #3075
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

My właściwie KP - piszę właściwie, bo mm w domu mam i jak widzę, że mała ma wieczór wisicycka i doi bez końca a tam już nic i się wkurza, płacze, nie może zasnąć to robię 30-60 ml dojada i odjeżdża. Wczoraj po 5 cyckach dojadła 90!!! i spała od 19,30 do 23,30
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:54   #3076
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Hej. Ja tak na szybko, poczytałam was ale nie cytuję bo gnom mi nie daje spokoju
Wczoraj w końcu wyrwałam się na zakupy, tatuś został z synkiem, butelką odciągniętego mleka i podgrzewaczem. Kupiłam spodnie i kurtkę, niestety w rozmiarze 38 a i tak przeżyłam załamkę bo tylko w jedną kurtkę się dopinałam i ją wzięłam Ja chcę moje 34 I Kubusiowi pajacyk tygryska

Pisałyście o spacerach i ubieraniu dziecka. Wczoraj było ok 15 stopni i wiało i mały był ubrany w body z dł. rękawkiem, półśpiochy i gruby sweterek, na to kocyk. Chyba go nie przegrzewam. A i tak nigdy nie wiem, czy go dobrze ubieram, bo w domu np ma body z dł. rękawem i ciepłe skarpetki i ma ciepły i suchy kark, ale ma taki sam kark jak dodam do tego koszulkę/kaftanik i półśpiochy. Więc nie wiem w czym mu lepiej. I bądź tu mądry.

Co do samych spacerów, to ja wychodzę codziennie ale tak na max godzinkę. Chociaż dzisiaj taka wichura, że nie wiem, czy wyjdziemy. Robię w tym czasie ok 3 km i myślę, że starczy. Nie lubię łazić bez celu 2-3h, poza tym nie mam na to czasu, w domu trzeba coś zrobić, obiad ugotować... a na moim tarasie powietrze jest tak samo świeże jak wszędzie, a nawet lepsze, bo bez spalin Więc jeśli w spacerach chodzi o dotlenienie dziecka to spokojnie może się dotleniać nawet cały dzień na swoim tarasie

Co do karmienia, to ja kp, ale nie mam nic do mm i nie rozumiem parcia na kp, zwłaszcza starych babek Ja byłam na kp tylko 2 miesiące i jakoś wyrosłam na normalnego i zdrowego człowieka, a moja siostra np. była z 1.5 roku i ma połowę chorób świata
Ale powoli tracę cierpliwość do kp, czuję się jak chodzący cycek

A tak poza tym to od wtorku Kubuś jest pełnoprawnym obywatelem i nie jest już noworodkiem

Ech, pora na wyciągniecie cycka... do później, miłego dnia

Edytowane przez arrabbiata
Czas edycji: 2013-09-19 o 11:59
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:58   #3077
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Miał być przyjemny spacer,a wieje jak cholera. Aż głowa mnie boli :/ siedzę zgeziala w parku na ławce jak zul i myślę czy już się zwijać czy dac małej jeszcze pooddychać świeżym powietrzem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:09   #3078
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

dajcie link do tych ćwiczeń to sie do was przyłącze, musze zrzucic brzuszek
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:12   #3079
Anulka_p
Zakorzenienie
 
Avatar Anulka_p
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez lachryma Pokaż wiadomość
Miał być przyjemny spacer,a wieje jak cholera. Aż głowa mnie boli :/ siedzę zgeziala w parku na ławce jak zul i myślę czy już się zwijać czy dac małej jeszcze pooddychać świeżym powietrzem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
u mnie też dziś beznadziejna pogoda. Najgorszy ten silny, zimny wiatr.
__________________
28.07.2012- I ślubuję Ci miłość...
09.07.2013 g. 4:55- Wreszcie jesteś- Michaś   
Anulka_p jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 12:25   #3080
Agrafka86
Wtajemniczenie
 
Avatar Agrafka86
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Domek
Wiadomości: 2 280
Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Samantha moja siostra dostała @ po 10mc przy kp.

Ita ja tylko mm. Krytykę słyszę prawie non stop. Nie mogę kp z powodu choroby.

Oli Ty masz Anioła

Yevele kciuki, dasz radę

Tweed mój musi mieć zapalona małą lampkę przez całą noc, bo inaczej panikuje

Misiaczka kciuki i napisz jak po wizycie, bo nas też to czeka



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
26.07.2013
Misiu jest już z nami
Życie nabrało sensu!

09.07.2011 Żona

Agrafka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:27   #3081
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
Hej. Ja tak na szybko, poczytałam was ale nie cytuję bo gnom mi nie daje spokoju
Wczoraj w końcu wyrwałam się na zakupy, tatuś został z synkiem, butelką odciągniętego mleka i podgrzewaczem. Kupiłam spodnie i kurtkę, niestety w rozmiarze 38 a i tak przeżyłam załamkę bo tylko w jedną kurtkę się dopinałam i ją wzięłam Ja chcę moje 34 I Kubusiowi pajacyk tygryska

Pisałyście o spacerach i ubieraniu dziecka. Wczoraj było ok 15 stopni i wiało i mały był ubrany w body z dł. rękawkiem, półśpiochy i gruby sweterek, na to kocyk. Chyba go nie przegrzewam. A i tak nigdy nie wiem, czy go dobrze ubieram, bo w domu np ma body z dł. rękawem i ciepłe skarpetki i ma ciepły i suchy kark, ale ma taki sam kark jak dodam do tego koszulkę/kaftanik i półśpiochy. Więc nie wiem w czym mu lepiej. I bądź tu mądry.

Co do samych spacerów, to ja wychodzę codziennie ale tak na max godzinkę. Chociaż dzisiaj taka wichura, że nie wiem, czy wyjdziemy. Robię w tym czasie ok 3 km i myślę, że starczy. Nie lubię łazić bez celu 2-3h, poza tym nie mam na to czasu, w domu trzeba coś zrobić, obiad ugotować... a na moim tarasie powietrze jest tak samo świeże jak wszędzie, a nawet lepsze, bo bez spalin Więc jeśli w spacerach chodzi o dotlenienie dziecka to spokojnie może się dotleniać nawet cały dzień na swoim tarasie
W spacerach chodzi głównie o to, żeby spaść te rozmiary Takim cudem z 40 przed ciążą mam teraz 36 ha ha ha Ale dobrze nie jest bo nie mam w czym chodzić, bo wszystko za duże

No i moje Dziecko jak tylko wózek się zatrzyma otwiera czy ha ha ha ha więc my chcąc nie chcąc musimy latać

Teraz śpi to idę też obiad ugotuję... co mam być gorsza od Was

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
u mnie też dziś beznadziejna pogoda. Najgorszy ten silny, zimny wiatr.
U nas sobie co jakiś czas kropi... ale to w sumie chwilę i przestaje Na resztę pogody nie mogę narzekać (ale wiecie ja najbardziej kocham jesień a zaraz potem śnieg)
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:30   #3082
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość

A tak poza tym to od wtorku Kubuś jest pełnoprawnym obywatelem i nie jest już noworodkiem
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:32   #3083
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez ona8686 Pokaż wiadomość
Nie jadło z butli (!) było dokarmiane strzykawką z cieniutką rurką (czy jakoś tak), która była przyczepiona do mojego sutka i wtedy on ssał to mleczko i to co leciało z cyca

Pierwsze 3 dni w szpitalu przeżywała gehennę, bo nawet jak przychodziła pani od dzieci i naciskała mi cyca to nic nie leciało, po prostu było mało pokarmu. Po 3 dniach dostałam takiego nawału, że piersi były twarde i dziecko nie było niczym dokarmiane aż do miesiąca. A w ciągu tego miesiąca mały wisiał mi non stop na cycu, jego zapotrzebowanie było duże, ja psychicznie nie wyrabiałam, zatracałam siebie. Zaczęłam ściągać pokarm po miesiącu karmienia piersią i tak jadł i wtedy został dokarmiany butlą. Ale jak odstawiłam w butelce swoje ściągnięte mleko, to warstwa tłuszczu była praktycznie znikoma.
A Franek na prawdę dużo jadł
Moja mam 5 dzieci też tylko przez miesiąc karmiła bo miała to samo

Podziwiam te, które dają radę
Ja jak teraz ściągałam na wesele to warstwa tłuszczu też była znikoma a mleko ściągałam tylko z tej piersi którą dopiero co Młody skończył jeść więc teoretycznie powinno być to treściwe mleko
Ale mój nie wygląda na głodnego więc w sumie warstwa tłuszczu na mleku na mnie osobiście nie robi wrażenia
__________________
Duży

Mały
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:32   #3084
skylie
Wtajemniczenie
 
Avatar skylie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
Odp: Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez roxi1980 Pokaż wiadomość
Wczoraj po 5 cyckach dojadła 90!!! i
widze za matka natura Ci nie pozalowala
__________________
OLCIA

WOJTUŚ
skylie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:34   #3085
Agrafka86
Wtajemniczenie
 
Avatar Agrafka86
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Domek
Wiadomości: 2 280
Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

KTÓRA Z WAS PODAWALA LINKA NA TANI BEBILON OD PRZEDSTAWICIELA??? POTRZEBUJE A NIE MOGĘ ZNALEŹĆ.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
26.07.2013
Misiu jest już z nami
Życie nabrało sensu!

09.07.2011 Żona

Agrafka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:35   #3086
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

a ja zrobie obiad jak tz wróci z pracy niech mysli ze nie miałam kiedy zrobic

a siedze i ogladam przez cały dzień "zakup kontrolowany" oby wybrac auto jakes i moze zwiekszyc kwote na zakup
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:42   #3087
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość
widze za matka natura Ci nie pozalowala
paskuda!
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:42   #3088
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
u mnie też dziś beznadziejna pogoda. Najgorszy ten silny, zimny wiatr.
dlatego już wróciłam, a mała jeszcze śpi na tarasie
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:45   #3089
krysiaa2608
Raczkowanie
 
Avatar krysiaa2608
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 392
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

Witam po dłuższej nieobecności! Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ponownie

Ostatnio pisałam chwilkę po porodzie, Malutką zabrali mi wtedy ponownie do szpitala z powodu żółtaczki - na szczęście pokonaliśmy chol.er.stwo Z rzeczy bieżących to wczoraj byliśmy na szczepieniu (szczepimy na NFZ), ja chyba miałam większy stres niż Baśka... Szczepienie zniosła dzielnie, ws domu od 13 do 17 widać było, że ją boli Płakała, uspokajała się na rękach tylko na chwilę i znów płacz, a ja płakałam razem z nią Na szczęście po 17 poszła spać i już wróciło wszystko do normy.
Basiula waży już 5 kg, jest tylko na piersi i jestem z siebie dumna z tego powodu! Ogólnie jak piszecie, że kp jest dla wytrwałych i jest to niejednokrotnie walka - zgadzam się w 100%! Po pobycie małej w szpitalu rozpoczęłam walkę o kp, było naprawdę ciężko... Jak leżała w szpitalu, ja w domu "zaprzyjaźniłam" się z laktatorem... Dziewczyny ściągające pokarm - PODZIWIAM, WIELKI SZACUNEK! Ja po 3 dniach miałam dość... Po powrocie maludy do domu był problem z kp - w szpitalu dostawała moje mleko przez butlę, przywieźliśmy im naszą, tą aventu wyprofilowaną, ale nie chcieli jej dawać w tej butli bo "za długo to będzie trwać" i z tego powodu miała później problem ze złapaniem piersi, poza tym był płacz no bo przecież nie leciało tak łatwo jak z butli.... Z pomocą naszej połóżnej wytrwałam i bogu dziękuje, że trafiłam na taką położną!
Baśka jest grzeczniutka, w nocy są 1-2 pobudki, w ciągu dnia już coraz bardziej aktywna, marudzić nie lubi chyba Położna twierdzi, że Basiula i jej bezproblemowe zachowanie (tfu tfu) są nagrodą za moją walkę o kp

Brakowało mi Was, Dziewuchy!
__________________
26.08.2011 żona!

31.07.2013 Basia!


krysiaa2608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:49   #3090
elaine-blath
Zakorzenienie
 
Avatar elaine-blath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9 904
GG do elaine-blath
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013

dzien dobry

nadrabiania cz2.
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Skalpel i sauna za mna....juuppii!!!
brawo, ja to nie nige sie zmobilizować zresztą z małym w chuście cieżko, a jak ma okresy aktywnosci to wole sie przytulać i bawić
Cytat:
Napisane przez Rockyyy Pokaż wiadomość
Zabki czy wasze maluszki tez maja tak ze placza przez sen a potem dalej spia?
wlasnie jak czytałam twoje pytanie moje dziecie najpierw poplakało przez sen a potem zaczeło na głos zacieszać:P

Cytat:
Napisane przez dzoan Pokaż wiadomość
Dziewczyny USG bioderek ok, poza jedną wadą- Mały skręca stópki do środka, zwłaszcza lewą będzie chodził jak gąska rozczapierzając paluszki, tym największym ciągnie stópkę do środka..na lewej wyraźny łuk widać.. to genetyczne, tylko nie wiemy po kim, bo ani u mnie w rodzinie, ani u męża nie kojarzymy winowajcy właściwie tylko nasz przyjaciel ma taką wadę i od razu cień podejrzeń padł na mnie
Mamy ćwiczyć z Małym, by skorygować jak najbardziej tę wadę.. tzn łapać stópkę po wewnętrznej stronie obiema dłońmi, kciukami do siebie i wyginać na zewnątrz, jakby chciało się ją złamać w pół..brzmi okropnie i wygląda.. ale Małego to nie boli... 10 powtórzeń po 5 sekund trzymać i na obu stópkach przy każdej zmianie pieluszki i po kąpieli..
Poza tym zalecił układać Małego jak najczęściej na brzuszku, by ćwiczył grzbiecik oraz trzymając go na rękach by był jak najczęściej z nóżkami jak żabka, by bioderka ładnie się rozwijały.
Zalecił też wizytę u siebie za 2 miesiące, żeby sprawdzić stópki i grzbiecik.. Nie wiem jeszcze czy pojedziemy ...może nas naciąga trochę.. choć chciałabym znać opinię..czy nasze ćwiczenia coś dały..
madi wizyta 150zł jednak

Jestem zmęczona, cały wieczór usypiałam Małego na rękach,by włożyć do łóżeczka i tak w kółko, bo się zaraz budził.. zasnęłam na naszym łóżku w końcu i mąż musiał przejąć pałeczkę.. aż w końcu dałam Małemu cyca na naszym łożu i zasnął w mig.. Jak go przekonać? Chyba musiałabym mu cyca przez szczebelki podawać
jak znjadziesz sposób na dzienne zasypianie w łóżeczku daj znać.
i 3mam kciuki aby ćwiczenia jak najszybciej pomogły

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42864185]Tak, bo też lyka powietrze, niezależnie od tego, co pije.

My pobudka o 6, pospalismy do 7, a potem mój lobuz leżał obok mnie na tapczanie i machal lapkami i sie uśmiechał, a ja za każdy jego uśmiech dalabym sie pokroic i przebaczam absolutnie wszystkie pobudki..
Wczoraj w książce Pierwszy rok życia dziecka przeczytałam mądre zdanie, no może Ameryki nie odkrywam, ale: dla wszystkich, którzy sie martwią, ze mają nie posprzatane - dom jeszcze będzie czysty, ale Wasze dziecko już nigdy nie będzie miało 2 tygodni, miesiąca, dwóch... Mnie takie myśli bardzo podnoszą na duchu, jak widzę w pokoju okruszki a w kuchni brudny piec...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

bardzo mi się to zdanie podoba

Cytat:
Napisane przez Anulka_p Pokaż wiadomość
Się zgadzam, choć od nie dawna tak do tego podchodzę. Na początku denerwował mnie bałagan, naczynia w zlewie. Teraz jak nie ma obiadu, to też nic się nie dzieje.



Może, może. Jak czas mi pozwoli, to też poćwiczę.



No to kciuki

Dziewczyny mój Michaś miał już swój rytm dnia. Pierwsza drzemka rano zawsze krótka: 40 minut, później dwie dłuższe (2-3 h). Zasnął jak zwykle po 8. zjadłam i wstawiłam szybko pranie, bo zaraz miał się budzić, a tu nic. Śpi dalej. Coś mu się zmienia czy może to oznaczać np. jakieś osłabienie organizmu, przeziębienie...:confused : Dziecko nie śpi- źle, śpi- też źle....Już ponad dwie godziny śpi, a jadł już 3 godziny temu...
rytm dnia może się zmieniać co jakis czas

Cytat:
Napisane przez Ewusia709 Pokaż wiadomość

Nasz kawaler jutro skończy 12 tygodni
A dziś ważył 5750gram i przytył 1 kg w 20 dni ma 62 cm, ale w ubranka na 62 cm się ledwie mieści więc w większości używamy już 68cm

Przepraszam ze tylko o nas piszę, nłzy telefonu bardzo ciężko z cytowaniem, pocytowalam i mi wcięło, a już nie pamiętam co chciałam napisać do Was.

Buziaki

pięknie Tymuś rośnie
Cytat:
Napisane przez sammi24 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

dawno mnie nie było ale przezywamy gehennę z małym momentami
3mam kciuki kochana, aby się uregulowało z małym. Wspólczuję strasznie!
Brawo dla męża za prezent.

Cytat:
Napisane przez kiss12550 Pokaż wiadomość
hej Kochane

dluuugo mnie nie było ,ale mała zabiera mi prawie cały czas wolny a wieczorem nie mam nawet siły czasem czyta , wybaczcie
W niedzielę malutka miałą chrzciny , cała impreza wyszła super, a malutka przespała całą mszę
poza tym jeden kok już za nami, a malutka po tym chrzcie jakby grzeczniejsza sie zrobiła

dzisiaj szczepienie, mam nadzieję że malutka dzielnie je zniesie i nie będzie miała po niej żadnej gorączki ani nic prosimy o kciuki

pozdrawiamy wszystkie mamusie i dzieciaczki
fajnie, że sie odezwałaś powodzenia na szczepieniu!

Cytat:
Napisane przez karolajn1987 Pokaż wiadomość
Powiem wam ze jestem na spacerze i przeraza mnie to jak niektóre matki ubieraja maluchy w gondoli. Jest slonce i ok 15 st. Dziecko ma bluze z kapturem, cos pod spodem, gruba czapke, kaptur na głowie, kombinezon i gruby koc i ta plandeke z wozka. A matka w swetrze.
To ja się pytam jak one będą ubierac dziecko jak będzie 0 st lub na minusie?
Ja mam na sobie cienki sweter i plaszczyk wiosenny a Hanka ma sweter, dlugie body, spiwor na nogach, chustę pod szyje i opaske

Nie wiem czemu po aktualizacji aplikacji nie dodają sie foty

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mnie też to przeraża, bo mam wrażenie że za lekko dziecia ubieram, ale karczek ma ciepły. Znowu jak go za mocno przykrywam, to się drze.

Cytat:
Napisane przez karolajn1987 Pokaż wiadomość
Pewnie tak. Zmienilam na Tapatalka i moze sie uda z fotami siedze sobie właśnie w parku i poczytam co tam naskrobalyscie



Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
słodka!!! i jak dorosło wygląda.

Margoś: najlepszego dla Piterka!!!
__________________
Zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto

https://instagram.com/rudymspojrzeniem
http://www.rudymspojrzeniem.pl

Galeria pazurkowa:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1692
elaine-blath jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:31.