|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
Pokaż wyniki sondy: Który tytuł? | |||
Trzy miesiące prawie mam, już niedługo w kość Wam dam! VII-VIII cz. 2 | 2 | 16,67% | |
Skok nawiedza moje dziecie niech idzie precz na swoje śmiecie! VII-VIII cz. 2 | 1 | 8,33% | |
Czas to śmiechów i gugania, a wnet diety rozszerzania. Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013. | 6 | 50,00% | |
Nasze dzieci to istne aniołki! Tylko gdyby nie te skoki, nocne wstawanie i kolki VII-VIII cz.2 | 3 | 25,00% | |
Głosujący: 12. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2013-09-19, 11:04 | #3061 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: UAE
Wiadomości: 612
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Cytat:
Mialam cos wiecej pocytowane Normalnie mam 2 dzieci w domu. Drugie to moj TZ Jest mega zazdrosny o to ze corka woli byc u mnie i ze ja potrafie uspokoic. Ale zeby pomyslec ze to raczej normalne skoro on jest po 2-3 tygodnie poza domem a jak juz jest w domu to i tak albo spi albo gdzies wybywa to nie. |
|
2013-09-19, 11:11 | #3062 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
My po spacerze Trochę nas skropiło, ale ok
Co do karmienia to my pierś + raz dziennie kilka łyżeczek czegoś innego ale w summie nie można tego nazwać posiłkiem więc załóżmy, ze sama pierś +wiadomo palce, koce i inne tego typu co akurat się nawinie Co do zasypiania to kąpiemy się, ubieramy, jemy i generalnie przy jedzeniu zasypia- odkładam do łóżeczka i śpi No i jak zwykle kupa więc rozumiecie same koniec wizażu Neni za obwody
__________________
Duży Mały |
2013-09-19, 11:12 | #3063 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
|
Odp: Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Cytat:
Bic nie bede. Pojde najesc sie ciastek. W koncu nie w moje biodra pojdzie Cytat:
za pepek U nas tak samo
__________________
OLCIA WOJTUŚ |
||
2013-09-19, 11:23 | #3064 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Cytat:
Cytat:
dla potrzebujących ---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ---------- Co do usypiania to u nas wygląda to różnie, choć schemat jest ten sam, raczej nam dziecko się buntuje Kąpiel, bądź czynności higieniczne w łazience, potem mleczko, czasem zasypia przy nim, czasem odkładamy do łóżeczka i zasypia przy swoim koniku, a czasem jak go coś napadnie to Tż nosi i jak się uspokoi to myk do łóżeczka. Tż wczoraj mi uświadomił, że jak się zacznie sezon u niego w pracy to jak wyjdzie z domu o 6-7 to wróci dopiero o 20-21 Ależ ja biedna będę ---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ---------- Cytat:
|
|||
2013-09-19, 11:27 | #3065 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
idzia
masz ta siatke centylowa dla dzieci karmionych kp? mozesz pokazac? wyslac mi? ja tez karmie kp i wiecie co od poczatku uwazalam, ze jak Sara ryczy to jest glodna, i przystawialam czesto, BARDZO czesto, co godzine nawet, albo i czesciej. i to nic nie pomagalo, nocki nie przespane, czesty placz, prezenie sie, glowa do tylu, miny niesmaku. i moj Paul tez mowil, ze placze bo glodna, wiec ja cyca od razu dawalam a ta czasem ladnie pila, czasami szalała, tak ze mi sutki poranila. od jakiegos czasu nie karmie czesciej niz 2 godziny, robie wieksze przerwy, nawet jesli mala placze to staram sie szukac innych powodow niz glod, zabawiam ja, staje na glowie, aby tylko znalezc inny powod a nie glod. daje czas jej zoladkowi na strawienie pokarmu i czas na odpoczynek od jedzenia. i od jakiegos czasu to dziala. mysle ze bardzo dlugo czasu robilam ten blad, ze za czesto jej cyca dawalam, za czesto ja karmilam i ja po prostu brzuszek bolal z przejedzenia a ja kazdy lacz odbieralam jako glód, ktory nie byl placzek z glodu. dzis wiem, ze dziecko placze tez z innych powodow i zaluje ze na poczatku kazdy placz bralam jako glod. od kiedy mala je mi co minimum 2- 3 godziny widze poprawe, mala jakby spokojniejsza, nie prezy sie tak czesto, i sypia lepiej i dluzej. nawet jak sie budzi w nocy i ssie raczke, czy usta do ssania uklada, to wiem, ze nie ZAWSZE to z powodu glodu, tylko chce sie potulic czy cos, i odkladam w nocy bez karmienia. |
2013-09-19, 11:29 | #3066 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Cytat:
My też takie kryzysy przechodziliśmy i to nie raz. Trzeba się wtedy uzbroić w cierpliwość, olać obowiązki domowe, nakazać mężowi by nas podokarmiał kiedy my przez dwa, trzy dni będziemy karmić non stop. Kiedy już wszystko wróci do normy, to będziemy wykończone, ale szczęśliwe, że się udało! A wiadomo- szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko! |
|
2013-09-19, 11:31 | #3067 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
ona
wiesz co, jak zaczelas dokarmiac to dziecko mniej ssało i wiadomo, ze piersi mniej mleka beda wytwarzac w tym momencie, bo zapotrzebowanie bylo mniejsze, bo dziecko juz sie z butli najadlo. czasami moja mała chce possac cyca, niekoniecznie jeść. nie chce smoczka, tylko właśnie chce possać cycka, rączkę, pieluszkę. u nas nie każde "ssanie" oznacza, że mała jest głodna ---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ---------- Anulka zgadzam sie z Toba, karmienie piersia to droga przez meke, niech mi ktos powie, ze nie, to zabije. ja do tej pory WALCZĘ, probuję, kombinuję, ale tak jak mówisz, trwam, bo wierzę, że za tydzien, miesiąc , dwa będzie lepiej... |
2013-09-19, 11:39 | #3068 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 903
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Cytat:
Pierwsze 3 dni w szpitalu przeżywała gehennę, bo nawet jak przychodziła pani od dzieci i naciskała mi cyca to nic nie leciało, po prostu było mało pokarmu. Po 3 dniach dostałam takiego nawału, że piersi były twarde i dziecko nie było niczym dokarmiane aż do miesiąca. A w ciągu tego miesiąca mały wisiał mi non stop na cycu, jego zapotrzebowanie było duże, ja psychicznie nie wyrabiałam, zatracałam siebie. Zaczęłam ściągać pokarm po miesiącu karmienia piersią i tak jadł i wtedy został dokarmiany butlą. Ale jak odstawiłam w butelce swoje ściągnięte mleko, to warstwa tłuszczu była praktycznie znikoma. A Franek na prawdę dużo jadł Moja mam 5 dzieci też tylko przez miesiąc karmiła bo miała to samo Podziwiam te, które dają radę |
|
2013-09-19, 11:40 | #3069 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Dla mnie walka o kp była/jest sto razy gorszą, bardziej męczącą i fizycznie i psychicznie rzeczą niż poród, niż cokolwiek, ale nigdy jeszcze nie byłam z siebie tak dumna, że dałam radę. Nie podałam mm, nawet jak położna mi kazała i cieszę się z tego. Nie krytykuje oczywiście nikogo kto nie karmi piersią. Każdy wybiera sposób karmienia sam. W ogóle nie uważam , że mm jest czymś złym. W końcu też na mm przejdę, bo nie będę karmić nie wiadomo ile, ale chciałam przynajmniej pół roku (teraz już nawet 10 miesięcy) karmić piersią i jestem mega szczęśliwa, że się udało!
|
2013-09-19, 11:42 | #3070 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 698
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Tylko jakiś dobrych się najedz przynajmniej Ja też bym prosiła o siatki centylowe dla dzieci kp |
|||
2013-09-19, 11:43 | #3071 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Cytat:
a jaką Ty masz sieć tel? dziękuję!!! |
|
2013-09-19, 11:44 | #3072 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Dziewczyny nie wierzcie, w te bujdy o jałowym mleku. Tak jesteśmy skonstruowane żeby wykarmić swoje dzieci nawet w czasie wojny kiedy nam samym brakuje jedzenia i picia. Nie jest tak, że jednym matka natura daje innym nie. Im się więcej przystawia, wisi z gołym cycem i karmi, tym mleka jest po prostu więcej.
O i budzi się mój skarb na mleczko! |
2013-09-19, 11:44 | #3073 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Cytat:
Cytat:
BrAwo dla mamy ża plany renowacyjne !! yevele-spoko dasZ rade, ja caly czas jezdze sama.. Na szczepienia, na rehabilitacje.. Jest roznie, ale przyzwyczaisz sie, powodzenia Cytat:
Cytat:
Twee - jakim cudem u Ciebie jest ladna pogoda??? U mnie masakrycznie wieje jest pochmurno i zimno jak diabli maly spi na tarasie ale ja sie nigdzie nie ruszam !!! W ogole po cwiczeniach zamiast przyplywu energii chce mi sie masakrycznie spac.. To pewnie przez te zarwane nocki Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 Czas edycji: 2013-09-19 o 11:47 |
||||
2013-09-19, 11:50 | #3074 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: kraina szczęścia
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Nadrobiłam
Perse- na szczęście opuchlizna zeszła sama, gdyby dzisiaj wciąż była to pewnie bym zadzwoniła do pediatry…no ale tez zamierzam o tym fakcie powiedzieć na następnym szczepieniu Cynamonowa- a myślałam że to ja jestem nieogarnięta jednak pani z przychodni mnie przebijają Kejt – ogromne za walke z kp , jestem całym serduszkiem z Tobą żeby się udało Dzoan- za szczepienie i żeby maluszek przeszedł je lepiej niż moje dziecię… Neni – za mnie też może ktoś poćwiczyć,wcale się nie obraże En – miło się zrobiło po twoim wpisie ,kciuki pomogły malutka już jest taka jak wcześniej a przy okazji podziwiam Cię za taki zapał do ćwiczeń :brawa: ja też musze się zmobilizować , zaczynam od przyszłego tyg (o ile oczywiście gina da zielone swiatło) Mela- ja tez tylko piersią Yevele- widzę że jesteśmy podobne, ja też samochodem jeżdżę od święta a podczas szczepienia małej ledwo powstrzymywałam łzy Misiaczka - zaciśnięte, daj znać potem jak i co Wiecie co? Jakbym wiedziała ze tyle Was chrzci 13.10 to bym chrzciny małej przełożyła Moja malutka wróciła do formy, na szczęście nie ma gorączki i wystarczyło wczoraj podanie 1 dawki przeciwbólowego leku |
2013-09-19, 11:53 | #3075 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
My właściwie KP - piszę właściwie, bo mm w domu mam i jak widzę, że mała ma wieczór wisicycka i doi bez końca a tam już nic i się wkurza, płacze, nie może zasnąć to robię 30-60 ml dojada i odjeżdża. Wczoraj po 5 cyckach dojadła 90!!! i spała od 19,30 do 23,30
|
2013-09-19, 11:54 | #3076 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Hej. Ja tak na szybko, poczytałam was ale nie cytuję bo gnom mi nie daje spokoju
Wczoraj w końcu wyrwałam się na zakupy, tatuś został z synkiem, butelką odciągniętego mleka i podgrzewaczem. Kupiłam spodnie i kurtkę, niestety w rozmiarze 38 a i tak przeżyłam załamkę bo tylko w jedną kurtkę się dopinałam i ją wzięłam Ja chcę moje 34 I Kubusiowi pajacyk tygryska Pisałyście o spacerach i ubieraniu dziecka. Wczoraj było ok 15 stopni i wiało i mały był ubrany w body z dł. rękawkiem, półśpiochy i gruby sweterek, na to kocyk. Chyba go nie przegrzewam. A i tak nigdy nie wiem, czy go dobrze ubieram, bo w domu np ma body z dł. rękawem i ciepłe skarpetki i ma ciepły i suchy kark, ale ma taki sam kark jak dodam do tego koszulkę/kaftanik i półśpiochy. Więc nie wiem w czym mu lepiej. I bądź tu mądry. Co do samych spacerów, to ja wychodzę codziennie ale tak na max godzinkę. Chociaż dzisiaj taka wichura, że nie wiem, czy wyjdziemy. Robię w tym czasie ok 3 km i myślę, że starczy. Nie lubię łazić bez celu 2-3h, poza tym nie mam na to czasu, w domu trzeba coś zrobić, obiad ugotować... a na moim tarasie powietrze jest tak samo świeże jak wszędzie, a nawet lepsze, bo bez spalin Więc jeśli w spacerach chodzi o dotlenienie dziecka to spokojnie może się dotleniać nawet cały dzień na swoim tarasie Co do karmienia, to ja kp, ale nie mam nic do mm i nie rozumiem parcia na kp, zwłaszcza starych babek Ja byłam na kp tylko 2 miesiące i jakoś wyrosłam na normalnego i zdrowego człowieka, a moja siostra np. była z 1.5 roku i ma połowę chorób świata Ale powoli tracę cierpliwość do kp, czuję się jak chodzący cycek A tak poza tym to od wtorku Kubuś jest pełnoprawnym obywatelem i nie jest już noworodkiem Ech, pora na wyciągniecie cycka... do później, miłego dnia Edytowane przez arrabbiata Czas edycji: 2013-09-19 o 11:59 |
2013-09-19, 11:58 | #3077 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
|
Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Miał być przyjemny spacer,a wieje jak cholera. Aż głowa mnie boli :/ siedzę zgeziala w parku na ławce jak zul i myślę czy już się zwijać czy dac małej jeszcze pooddychać świeżym powietrzem.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej" |
2013-09-19, 12:12 | #3079 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 803
|
Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
u mnie też dziś beznadziejna pogoda. Najgorszy ten silny, zimny wiatr.
|
2013-09-19, 12:25 | #3080 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Domek
Wiadomości: 2 280
|
Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Samantha moja siostra dostała @ po 10mc przy kp.
Ita ja tylko mm. Krytykę słyszę prawie non stop. Nie mogę kp z powodu choroby. Oli Ty masz Anioła Yevele kciuki, dasz radę Tweed mój musi mieć zapalona małą lampkę przez całą noc, bo inaczej panikuje Misiaczka kciuki i napisz jak po wizycie, bo nas też to czeka Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
26.07.2013
Misiu jest już z nami Życie nabrało sensu! 09.07.2011 Żona |
2013-09-19, 12:27 | #3081 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Cytat:
No i moje Dziecko jak tylko wózek się zatrzyma otwiera czy ha ha ha ha więc my chcąc nie chcąc musimy latać Teraz śpi to idę też obiad ugotuję... co mam być gorsza od Was ---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ---------- U nas sobie co jakiś czas kropi... ale to w sumie chwilę i przestaje Na resztę pogody nie mogę narzekać (ale wiecie ja najbardziej kocham jesień a zaraz potem śnieg)
__________________
Duży Mały |
|
2013-09-19, 12:30 | #3082 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
|
2013-09-19, 12:32 | #3083 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Cytat:
Ale mój nie wygląda na głodnego więc w sumie warstwa tłuszczu na mleku na mnie osobiście nie robi wrażenia
__________________
Duży Mały |
|
2013-09-19, 12:32 | #3084 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
|
Odp: Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
widze za matka natura Ci nie pozalowala
__________________
OLCIA WOJTUŚ |
2013-09-19, 12:34 | #3085 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Domek
Wiadomości: 2 280
|
Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
KTÓRA Z WAS PODAWALA LINKA NA TANI BEBILON OD PRZEDSTAWICIELA??? POTRZEBUJE A NIE MOGĘ ZNALEŹĆ.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
26.07.2013
Misiu jest już z nami Życie nabrało sensu! 09.07.2011 Żona |
2013-09-19, 12:35 | #3086 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
a ja zrobie obiad jak tz wróci z pracy niech mysli ze nie miałam kiedy zrobic
a siedze i ogladam przez cały dzień "zakup kontrolowany" oby wybrac auto jakes i moze zwiekszyc kwote na zakup |
2013-09-19, 12:42 | #3088 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: Odp: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
dlatego już wróciłam, a mała jeszcze śpi na tarasie
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej" |
2013-09-19, 12:45 | #3089 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 392
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
Witam po dłuższej nieobecności! Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ponownie
Ostatnio pisałam chwilkę po porodzie, Malutką zabrali mi wtedy ponownie do szpitala z powodu żółtaczki - na szczęście pokonaliśmy chol.er.stwo Z rzeczy bieżących to wczoraj byliśmy na szczepieniu (szczepimy na NFZ), ja chyba miałam większy stres niż Baśka... Szczepienie zniosła dzielnie, ws domu od 13 do 17 widać było, że ją boli Płakała, uspokajała się na rękach tylko na chwilę i znów płacz, a ja płakałam razem z nią Na szczęście po 17 poszła spać i już wróciło wszystko do normy. Basiula waży już 5 kg, jest tylko na piersi i jestem z siebie dumna z tego powodu! Ogólnie jak piszecie, że kp jest dla wytrwałych i jest to niejednokrotnie walka - zgadzam się w 100%! Po pobycie małej w szpitalu rozpoczęłam walkę o kp, było naprawdę ciężko... Jak leżała w szpitalu, ja w domu "zaprzyjaźniłam" się z laktatorem... Dziewczyny ściągające pokarm - PODZIWIAM, WIELKI SZACUNEK! Ja po 3 dniach miałam dość... Po powrocie maludy do domu był problem z kp - w szpitalu dostawała moje mleko przez butlę, przywieźliśmy im naszą, tą aventu wyprofilowaną, ale nie chcieli jej dawać w tej butli bo "za długo to będzie trwać" i z tego powodu miała później problem ze złapaniem piersi, poza tym był płacz no bo przecież nie leciało tak łatwo jak z butli.... Z pomocą naszej połóżnej wytrwałam i bogu dziękuje, że trafiłam na taką położną! Baśka jest grzeczniutka, w nocy są 1-2 pobudki, w ciągu dnia już coraz bardziej aktywna, marudzić nie lubi chyba Położna twierdzi, że Basiula i jej bezproblemowe zachowanie (tfu tfu) są nagrodą za moją walkę o kp Brakowało mi Was, Dziewuchy!
__________________
26.08.2011 żona! 31.07.2013 Basia! |
2013-09-19, 12:49 | #3090 | ||||||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluszki pożegnały nasze brzuszki Mamusie Lipcowo - Sierpniowe 2013
dzien dobry
nadrabiania cz2.brawo, ja to nie nige sie zmobilizować zresztą z małym w chuście cieżko, a jak ma okresy aktywnosci to wole sie przytulać i bawić Cytat:
Cytat:
i 3mam kciuki aby ćwiczenia jak najszybciej pomogły [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42864185]Tak, bo też lyka powietrze, niezależnie od tego, co pije. My pobudka o 6, pospalismy do 7, a potem mój lobuz leżał obok mnie na tapczanie i machal lapkami i sie uśmiechał, a ja za każdy jego uśmiech dalabym sie pokroic i przebaczam absolutnie wszystkie pobudki.. Wczoraj w książce Pierwszy rok życia dziecka przeczytałam mądre zdanie, no może Ameryki nie odkrywam, ale: dla wszystkich, którzy sie martwią, ze mają nie posprzatane - dom jeszcze będzie czysty, ale Wasze dziecko już nigdy nie będzie miało 2 tygodni, miesiąca, dwóch... Mnie takie myśli bardzo podnoszą na duchu, jak widzę w pokoju okruszki a w kuchni brudny piec... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE] bardzo mi się to zdanie podoba Cytat:
Cytat:
pięknie Tymuś rośnie Cytat:
Brawo dla męża za prezent. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Margoś: najlepszego dla Piterka!!!
__________________
Zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto https://instagram.com/rudymspojrzeniem http://www.rudymspojrzeniem.pl Galeria pazurkowa: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1692 |
||||||||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:31.