nieszczęśliwa bo gruba - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-04-17, 08:00   #1
dyskietka
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 18

nieszczęśliwa bo gruba


hmm jest mi źle... Bardzo źle... Nie jestem pięknością, mam nadwagę ale myślałam że w końcu znajdę faceta, który zaakceptuje moje kształty. Od jakiego czasu rozmawiałam na gg z przemiłym chłopakiem, bardzo inteligentnym, uwielbiałam z nim rozmawiać, on zresztą ze mną chyba też... Postanowiliśmy sie spotkać, on wcześniej wysłał mi zdjęcie ja natomiast nie mogłam i też nie chciałam tego zrobić, bo może wtedy nie zdecydował by sie na spotkanie, a przecież tyle nas łączyło... Przyszedł dzień spotkania, chyba jeden z najgorszych dni, które były w moim życiu, spotkaliśmy się w kawiarni, jego wzrok.... jego wzrok mówił wszystko, nie zaakceptował mnie... nie podobałam mu się, a przecież to tylko więcej kilogramów... ale ok, pomyślałam że palant... tylko ze później było takich palantów jeszcze dwóch... kompletnie straciłam wiarę, nikt nie pokocha mnie taką jaką jestem niezważając na moją tuszę... Czy jeszcze ktoś miał podobne sytuacje jak ja? Czy może tylko ja jestem taką ofiarą...
dyskietka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 08:09   #2
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

pierwszy podstawowy błąd jaki nasunął mi się na myśl = czemu poznajesz ludzi przez gg?
to, że ukrywasz w ten sposób swoją zewnętrzność nie pomoże Ci w poznaniu faceta.

idź na imprezę, idź do kina, zapisz się na kurs tańca i przestań tak źle o sobie myśleć, tylko daj się poznać. niech to o Ciebie powalczy ten, któremu Twoje kształty śnić się będą w nocy
i powiem CI jedno- to naprawdę możliwe. ale w realu...
__________________
byle do wiosny

madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 08:10   #3
edytcia
Zakorzenienie
 
Avatar edytcia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Najpierw to musisz sama siebie zaakceptowac i uwierzyc w to, ze sa tacy, ktorzy wola kobietki o pelnych ksztaltach.

A co do szukania milosci to najlepiej jej nie szukac, bo i tak sama przychodzi.
edytcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 08:13   #4
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Ja jestem przeogromna, nie gruba. Faceta nie szukalam, sam sie znalazl ;P
Nieszczescie w milosci nie jest jedynie wynikiem nadprogramowych kg, moze chodzi o Twoje podejscie?
Wlasnie to nieszczescie z powodu nadmiaru kg, moze byc powodem a nie same kg.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 08:30   #5
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Wyjdź do ludzi.Baw się.Miej zawsze uśmiech na twarzy,a ludzie będą odbierać Cię bardzo pozytywnie,bez znaczenia na to,że może kilka kg jest za dużo.To naprawdę działa!
Żadnego użalania i rozczulania się nad sobą-nikt tego nie lubi.To odstrasza.

Ja nie mówię o sobie gruba-po prostu mam nadwagę

Palantami się nie przejmuj-trudno uwierzyć,ale normalni i wartościowi mężczyźni jeszcze są na tym świecie
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 08:38   #6
Paati89
Zakorzenienie
 
Avatar Paati89
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 256
Send a message via Skype™ to Paati89
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Po pierwsze,czemu szukasz kogos przez sieć? Nie lepiej gdzies wyjsc, i wtedy nawiazac jakas znajomosc, jesli ktos sie toba zainteresuje od razu bedziesz wiedziala ze te nadprogramowe kg nie przeszkadzaja mu.. uwierz mi ze jest mnustwo facetow, ktorzy wola miec sie czego zlapac w kobiecie, wola miec taka babeczke niz "wieszak"
Ja sama kiedys niie raz sie przejechalam na chlopakach... pozniej drastyczna dieta.. nikogo nie szukalam,korzystalam z zycia ile sie tlko dalo, poznalalm mnustwo chlopakow.. pozniej nastal czas spokoju az tu nagle pojawil sie 1 chlopak.. wtedy nie bylam az taka grruba, jednak w ciagu tych 2 lat spedzonych wspolnie strasznie przytylam-wina antykoncepcji... mam teraz 20kg wiecej niz mialam gdy go poznalam. Wiem,ze akceptuje mnie taka jaka jestem
Wiec wierze,ze jesli tylko troche wyjdziesz do ludzi to poznasz swoja prawdziwa milosc
__________________
Tattoomaniaczka
Początkowa Włosomaniaczka
Akcja : Zapuszczanie włosów trwa

Paati89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 08:48   #7
bitter
Zadomowienie
 
Avatar bitter
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

kiedyś byłam OLBRZYMIA.
wyszydzana i w ogóle, takie dziecko do bicia i wytykania palcami na ulicy bo było tłuste. z bardzo, bardzo podobnym podejściem jak Ty.

a potem, uwaga uwaga...
schudłam. grubo ponad 20kg.


wiele osób czuje się wtedy jakby zaczęło nowe życie, u mnie niestety zaczęła się pro-ana i głodówki, zasłabnięcia... z xxxl wskoczyłam w 36. eks, który cały czas powtarzał, że kręcą go kościste dziewczyny w końcu doczekał się wystających kości biodrowych...

i jeszczęśliwa jestem teraz, z obecnym TŻtem który wyleczył mnie z tych wszystkich idiotyzmów 'muszę być chuda chuda'. zaczęłam brać tabletki i sflaczały biust odzyskał swoje dd/e, zaczęłam jeść normalnie, dużo i wróciło mi ok 8-9kg.

i co?

i to kwestia wiary w siebie, pewności, zadbania też. bo teraz jestem naprawdę szczęśliwa
TŻ jest najszczęśliwszy kiedy obydwoje wsuwamy obiad. a ja na uczelni, ulicy zauważam często spojrzenia... chociaż piękna nie jestem, przynajmniej nie wg. kanonu zero.

pierwsza zmiana, wiara w siebie musi się dokonać w środku!!
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA
bitter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-04-17, 08:54   #8
to ja magda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 327
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez dyskietka Pokaż wiadomość
hmm jest mi źle... Bardzo źle... Nie jestem pięknością, mam nadwagę ale myślałam że w końcu znajdę faceta, który zaakceptuje moje kształty. Od jakiego czasu rozmawiałam na gg z przemiłym chłopakiem, bardzo inteligentnym, uwielbiałam z nim rozmawiać, on zresztą ze mną chyba też... Postanowiliśmy sie spotkać, on wcześniej wysłał mi zdjęcie ja natomiast nie mogłam i też nie chciałam tego zrobić, bo może wtedy nie zdecydował by sie na spotkanie, a przecież tyle nas łączyło... Przyszedł dzień spotkania, chyba jeden z najgorszych dni, które były w moim życiu, spotkaliśmy się w kawiarni, jego wzrok.... jego wzrok mówił wszystko, nie zaakceptował mnie... nie podobałam mu się, a przecież to tylko więcej kilogramów... ale ok, pomyślałam że palant... tylko ze później było takich palantów jeszcze dwóch... kompletnie straciłam wiarę, nikt nie pokocha mnie taką jaką jestem niezważając na moją tuszę... Czy jeszcze ktoś miał podobne sytuacje jak ja? Czy może tylko ja jestem taką ofiarą...
Cóz, palantów na świecie nie brakuje. Na szczęście nie brakuje też facetów, którzy widzą coś więcej niż tylko kilogramy. I daję głowę, że prędzej czy później takiego znajdziesz. O ile oiczywiście nie zamkniesz się w czterech ścianach z komputerem.
Co do nadwagi.... Nie wiem jak ona jest duża w Twoim przypadku, ale zawsze są dwa wyjścia: polubić swoja sylwetkę albo schudnąć. No, jest jeszcze trzecie, które mnie sie udało. Najpierw zaakceptowałam swoje kilogramy, a potem stwierdziłam, że jak taka fajna ze mnie kobitka to będę jeszcze fajniejsza i schudnę
Głowa do góry kochana!
to ja magda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 09:41   #9
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

A wiec wszystkie dziewczyny co wypowiedzialy sie przedemna maja 100% racji i zgadzam sie z Nimi ja tez i rade Ci posluchac tych wszystkich rad.

Po pierwsze podkresl to co masz w sobie ladnego ,fajnego (napewno masz) dobierz jakos sobie ciuchy ladny makijaz ,naprawde wierz mi to dziala.

Po drugie czasem juz poprostu tak bywa ,ze trafiamy na nieodpowiednich ludzi.
Znam kilka dziewczyn ktore mimo tego ,ze sa zgranbe tez nie moga znalesc sobie faceta.
Musisz zmienic swoje nastawienie.

Po trzecie nie szukaj milosci na gg!!!
Owszem sa ludzie co tak wslanie sie poznali ale jednak chyba wiekszosc w dalszym ciagu poznaje sie na "zywca" czyli od poczatku wiadomo co i jak.
Czasem jak sie kogos nie widzi i gada sie z nim np przez gg to wyobrazasz sobie o tej osobie niewiadomo co.

Po czwarte albo sie zaakceptujesz albo zmiesz cos w sobie.
Jesli Twoja tusza Ci tak bardzo przeszkadza i myslisz ,ze to wszystko przez nia ,ze ne spotykasz fajnego faceta to sprobuj sie odchudzic.
Pewnie juz nie raz proowalas ,ale sprobuj jeszcze raz.

A po piate ,tak jak ktos juz wyzej napisal ,nilosci sie nie szuka ,sama przyjdzie.
Jak sie szuka to nie przychodzi ,jak na zlosc.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 09:52   #10
architekt80
Zakorzenienie
 
Avatar architekt80
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 689
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez traci Pokaż wiadomość
A wiec wszystkie dziewczyny co wypowiedzialy sie przedemna maja 100% racji i zgadzam sie z Nimi ja tez i rade Ci posluchac tych wszystkich rad.

Po pierwsze podkresl to co masz w sobie ladnego ,fajnego (napewno masz) dobierz jakos sobie ciuchy ladny makijaz ,naprawde wierz mi to dziala.

Po drugie czasem juz poprostu tak bywa ,ze trafiamy na nieodpowiednich ludzi.
Znam kilka dziewczyn ktore mimo tego ,ze sa zgranbe tez nie moga znalesc sobie faceta.
Musisz zmienic swoje nastawienie.

Po trzecie nie szukaj milosci na gg!!!
Owszem sa ludzie co tak wslanie sie poznali ale jednak chyba wiekszosc w dalszym ciagu poznaje sie na "zywca" czyli od poczatku wiadomo co i jak.
Czasem jak sie kogos nie widzi i gada sie z nim np przez gg to wyobrazasz sobie o tej osobie niewiadomo co.

Po czwarte albo sie zaakceptujesz albo zmiesz cos w sobie.
Jesli Twoja tusza Ci tak bardzo przeszkadza i myslisz ,ze to wszystko przez nia ,ze ne spotykasz fajnego faceta to sprobuj sie odchudzic.
Pewnie juz nie raz proowalas ,ale sprobuj jeszcze raz.

A po piate ,tak jak ktos juz wyzej napisal ,nilosci sie nie szuka ,sama przyjdzie.
Jak sie szuka to nie przychodzi ,jak na zlosc.

Zgadzam się z każdym słowem
architekt80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 09:59   #11
nice6irl
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Popieram dziewczyny - powinnaś wyjść do ludzi, nawiązywać kontakty w realu. Przez gadu ciężko trafić na osobę wspaniałą w rzeczywistości, bo literki, to nie to samo, co życie. Ale zdarza się. Ja też jestem grubsza o ok 10 kg niż np. rok temu. I mój obecny facet kocha mnie taką jaką jestem i szczególnie wzrusza mnie, gdy głaska mój wielki brzuch.
Uwierz w siebie, a spotkasz tego jedynego i wartościowego człowieka On już gdzieś na ciebie czeka- wystarczy, że się znajdziecie.
__________________
znikam, ale...
wiecie, gdzie mnie szukać
nice6irl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-17, 11:35   #12
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

faceci tez sa grubi, chudzi, lysiejacy, z wystajacym brzuszkiem, boczkami, zapadla klatka piersiowa
nikt nie jest idealny
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 11:37   #13
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez architekt80 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z każdym słowem
To milo mi ,ze sie zgadzasz
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 11:48   #14
kasiaash
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 111
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
nikt nie jest idealny
bo ideały bywają nudne i często nie nadają się do życia codziennego
__________________

kasiaash jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 12:04   #15
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
faceci tez sa grubi, chudzi, lysiejacy, z wystajacym brzuszkiem, boczkami, zapadla klatka piersiowa
nikt nie jest idealny
Ale niestety oczekiwania wobec kobiet mają baaardzo wygórowane. Sam jeden z drugim wygląda jak siódme nieszczęście, ale to nie przeszkadza mu wybierać i wybrzydzać. I od takich arogantów my kobiety powinnyśmy się uczyć absolutnej samoakceptacji. Czego autorce wątku życzę. Uszy do góry
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 12:45   #16
aallusiaa
Raczkowanie
 
Avatar aallusiaa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 60
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

dziewczyny przede mną mają racje podstawą jest akceptowac siebie i nabrac pewności co do własnej osoby - w tedy jest łatwiej zycze powodzenia - miłośc przyjdzie sama!
aallusiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 12:56   #17
pani z herbata
Zadomowienie
 
Avatar pani z herbata
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: shannon irlandia
Wiadomości: 1 748
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

z facetami jest taki problem: standardem dla Polakow to rozmiar 36 i miska C
ciezko znalezc ciuchy w wiekszych rozmiarach. ciezko czuc sie kobieco jesli wokolo wszyscy mowia zes gruba.

ja do grubych nie naleze (rozmiar 42 nie uwazam za bycie grubym) ale dopiero za granica poczulam sie dowartosciowana, przez facectow z innych krajow, ktorzy lubia kragle ksztalty i nawet wiecej. szkoda ze sama nie bylam w stanie zaakceptowac siebie jaka bylam

jest taki program ang telewizji :how to look good naked (na pewno bedzie na youtube) prowadzacy to fantastyczny chlopak ktory przekonal kazda kobiete , zeby pokazala sie nago ,a zrobil to calkowicie zmieniajac ich tok myslenia, przekonujac je ze sa piekne. wcale nie wysylal ich na silownie i do dietetyka tylko do fryzjera i stylisty

GLowa do gory kochana
__________________
trying so hard lots of things not to do

pani z herbata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 12:58   #18
dyskietka
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 18
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

dziękuje wam ale jeżeli nie miałyście takiej sytuacji jak ja to łatwo wam mówić, poczułyście się tak okropnie z powodu tuszy? nie mam już sił ;( ale wiem, muszę się wziąć w garść................ tylko że ja wychodzę do ludzi.........i nic.
Dlaczego faceci mają tyle wymagań?! ;(

Edytowane przez dyskietka
Czas edycji: 2008-04-17 o 13:00 Powód: literówka
dyskietka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 13:00   #19
traci
Wtajemniczenie
 
Avatar traci
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez pani z herbata Pokaż wiadomość
z facetami jest taki problem: standardem dla Polakow to rozmiar 36 i miska C
ciezko znalezc ciuchy w wiekszych rozmiarach. ciezko czuc sie kobieco jesli wokolo wszyscy mowia zes gruba.

ja do grubych nie naleze (rozmiar 42 nie uwazam za bycie grubym) ale dopiero za granica poczulam sie dowartosciowana, przez facectow z innych krajow, ktorzy lubia kragle ksztalty i nawet wiecej. szkoda ze sama nie bylam w stanie zaakceptowac siebie jaka bylam

jest taki program ang telewizji :how to look good naked (na pewno bedzie na youtube) prowadzacy to fantastyczny chlopak ktory przekonal kazda kobiete , zeby pokazala sie nago ,a zrobil to calkowicie zmieniajac ich tok myslenia, przekonujac je ze sa piekne. wcale nie wysylal ich na silownie i do dietetyka tylko do fryzjera i stylisty

GLowa do gory kochana
Racja!!
Moj maz tez mnie wolal po ciazy i zazartowal ,ze wreszcie wygladam jak kobieta a nie jak nastolatka.
Chociaz zrzucilam juz duzo i on mnie namawia ,zebym zaprzestala ja chce dojechac do pewnego momentu.Dla siebie i dla ciuchow ktore sobie nakupowalam kiedys i w ktore sa mi jeszcze ciut za male.
traci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-17, 13:01   #20
aallusiaa
Raczkowanie
 
Avatar aallusiaa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 60
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

każdy dostrzega w sobie cos co mu sie nie podoba... i nie tylko tusza jest powodem u kobiet zlego samopoczucia... kazdy ma jakies kompleksy mniejsze i wieksze... dlatego tez trzeba nauczyc sie z nimi zyc bądź to zmienic
aallusiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 13:02   #21
caelum
Rozeznanie
 
Avatar caelum
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
faceci tez sa grubi, chudzi, lysiejacy, z wystajacym brzuszkiem, boczkami, zapadla klatka piersiowa
nikt nie jest idealny
Cała prawda nie ma ludzi idealnych i każdy ma inny gust - są tacy co wola blondynki, są tacy którzy oglądają sie za dużymi piersiami albo pupami.

Druga ważna sprawa to - poczucie własnej wartości i akceptacja siebie taką jaka jesteś. Pewnie powiesz, ze łatwo nam mówić - zaakceptuj siebie ale sama widzisz ile z forumowiczek pisze, że nie jest idealna (są wśród nich także otyłe, puszyste czy grube kobiety). Jednak czy te kg odbierają im piękna? Nie!

Pamiętam pewien fragment z książki Grocholi (niestety nie pamiętam której) gdzie główna bohaterka zachwyciła sie kobietą nie dlatego, ze była idealnych kształtów ale dlatego, że emanowała z niej jakoś radość, pewność siebie. Polecam przeczytanie.

A co do netu i szukaniu w niej znajomości - osobiście nie polecam. Pełno jest w sieci jak już zauważyłaś mało wartościowych ludzi, którzy swoje kontakty z druga osoba opierają na jej wyglądzie. Po drugie zawieranie znajomości w sieci ze względu na swoją specyfikę (tego, ze nie widzimy drugiej osoby od samego początku) niesie za sobą wiele komplikacji jakimi mogą być nasze wyobrażenia odnośnie tej drugiej osoby - a jeśli nasze wyobrażenia nie pokryją się z rzeczywistością może pojawić sie rozczarowanie.
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.

G.G. Márquez
caelum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 14:06   #22
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez dyskietka Pokaż wiadomość
dziękuje wam ale jeżeli nie miałyście takiej sytuacji jak ja to łatwo wam mówić, poczułyście się tak okropnie z powodu tuszy? nie mam już sił ;( ale wiem, muszę się wziąć w garść................ tylko że ja wychodzę do ludzi.........i nic.
Dlaczego faceci mają tyle wymagań?! ;(
Mnie zdarzało się tak poczuć, też bywało, że spotykałam się z kimś poznanym w necie i następowała reakcja "ona nie jest taka, jak sądziłem". Znam to uczucie. Jest paskudne. Zdarzało się, że facet umówił się ze mną, a później nie chciał się już do mnie odzywać, chociaż tak świetnie się nam gadało. Palant? Ano palant
Właściwie sama siebie nie uznaję za grubą, ale wiem też, że nie wpasowuję się w kanon rozmiaru 36, max 38

Jeśli już poznajesz kogoś w sieci, to nie nastawiaj się od razu na związek... Ja mojego TŻta poznałam właśnie przez internet, ale dobre pół roku byliśmy tylko znajomymi, widywaliśmy się czasami, rozmawialiśmy, później zaczęliśmy się zaprzyjaźniać, w końcu przekształciło się to w randkowanie, a w końcu w związek.

Wierz mi lub nie, ale od początku go pociągałam, chociaż fizycznie odbiegałam od jego poprzednich dziewczyn, a on sam miał powodzenie i mógł wybrać sobie inną, niż ja (one wszystkie się wpasowywały w kanon ).
Nie skupiałam się na wadze, tylko na całej reszcie - na uśmiechu, poczuciu humoru, ubraniach eksponujących to, co we mnie ładne, włosach, jakimś lekkim makijażu... Stresowałam się przed pierwszym spotkaniem. Widać to, że nie noszę rozmiaru 38 nie odstraszało go ode mnie

Faceci mają wymagania, bo każdy jakieś ma... Ty też miej wymagania!
Masz pełne prawo również stawiać facetom wymagania i nie brać byle czego
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 14:45   #23
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez dyskietka Pokaż wiadomość
dziękuje wam ale jeżeli nie miałyście takiej sytuacji jak ja to łatwo wam mówić, poczułyście się tak okropnie z powodu tuszy? nie mam już sił ;( ale wiem, muszę się wziąć w garść................ tylko że ja wychodzę do ludzi.........i nic.
Dlaczego faceci mają tyle wymagań?! ;(
Czulam sie o wiele gorzej, uwierz...
Co do tych wymagan... nalezy splawiac tych co kochaja za rozmiar tylka...
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 14:53   #24
bitter
Zadomowienie
 
Avatar bitter
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez dyskietka Pokaż wiadomość
dziękuje wam ale jeżeli nie miałyście takiej sytuacji jak ja to łatwo wam mówić, poczułyście się tak okropnie z powodu tuszy? nie mam już sił ;( ale wiem, muszę się wziąć w garść................ tylko że ja wychodzę do ludzi.........i nic.
Dlaczego faceci mają tyle wymagań?! ;(
a kto powiedział że wyznacznikiem szczęścia jest posiadanie faceta, albo jego brak?
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA
bitter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 15:08   #25
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez bitter Pokaż wiadomość
a kto powiedział że wyznacznikiem szczęścia jest posiadanie faceta, albo jego brak?
No właśnie... Szczęście to szeroko pojęte słowo.
Niekoniecznie musi objawiac się pod postacią przystojnego księcia z bajki czy jakiegokolwiek mężczyzny
Może to trochę egoistyczne, ale uwazam.. że szczęście jest we mnie, zalezy ode mnie i tylko ja mogę po nie sięgnąć, czymkolwiek by ono nie było, a inni mogą je dopełniać.. co nie oznacza, że dzięki nim nie mogę stać się szczęśliwa
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 15:13   #26
kkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 418
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez dyskietka Pokaż wiadomość
dziękuje wam ale jeżeli nie miałyście takiej sytuacji jak ja to łatwo wam mówić, poczułyście się tak okropnie z powodu tuszy? nie mam już sił ;( ale wiem, muszę się wziąć w garść................ tylko że ja wychodzę do ludzi.........i nic.
Dlaczego faceci mają tyle wymagań?! ;(
To zrób coś z sobą lub zaakcepuj siebie. Jak wyżej ktoś pisał - kurs tańca, czy inne rzeczy. I wcale mi łatwo się tego nie mówi, gdyż mam o wiele gorszy problem, przynajmniej kiedyś mi się tak wydawało. Mam duży garbaty nos i długo miałam kompleksy na jego punkcie, tylko jak samemu zmienic nos? Tylko kosztowna operacja plastyczna. Wszystkie moje niepowodzenia zwalałam na mój nos, to że ktoś mnie nie lubi, nie mam faceta itd. A wagę przecież można zrzucić, a jak masz taka budowę to poprostu nabrać kondycji i ukształtowac sylwetkę. Tu chodzi o zgrabność a nie o wagę, bo facetowi też nie bedzie sie podobać chuda niezgrabna dziewczyna. Ja zaakceptowałam swój wygląd i nagle znalazło się wielu potencjalnych kandydatów i sama sie tym zdziwiłam. Bo jak by niby ktoś mógłby chcieć mnie z takim nosem? Widocznie to że zaakceptowałam siebie i nabrałam pewności było wystarczające. (oczywiscie jak się kiedyś dorobię to zafunduję sobie nowy nos ale nie uważam już tego ża sprawę priorytetową i jeśli to nastąpi to dopiero za parę lat)
A pozatym to bardzo niepopieram Twego sposobu szukania chłopaka. Miłości się nie szuka, sama przychodzi (jak jest napisane wyżej). Ale to mój punkt widzenia.
kkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 15:14   #27
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Czulam sie o wiele gorzej, uwierz...
Co do tych wymagan... nalezy splawiac tych co kochaja za rozmiar tylka...
O właśnie, o takich na przykład wymaganiach pisałam... "Najważniejszy dla ciebie rozmiar? Więc jesteś płytki, trzymaj się z daleka do ja cię nie chcę." Bo taki pan to "byle co".

Ceń się dziewczyno, jesteś wiele warta, a jeśli ktoś tego nie dostrzega, to jest jego problem.
A jeśli sama na siebie będziesz tak mocno patrzyła przez pryzmat wagi, to inni też będą tak patrzeć. Pokaż swoje zalety, a tą jedną wadą tak się nie przejmuj. Bo są znacznie gorsze wady, niż wystawanie poza kanon urody kreowany przez media.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 15:42   #28
mademoiselle jeanne
Zakorzenienie
 
Avatar mademoiselle jeanne
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 018
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Jako dziecko zawsze miałam kilka kg więcej niż moje koleżanki, czułam się gorsza, brzydsza, mniej lubiana. Jakiś czas temu nosiłam rozmiar 42/44, miałam chłopaka, który akceptował mnie taką, jaką jestem, przy nim przestałam myśleć o figurze znacznie odbiegającej od współczesnych kanonów piękna. Gdy się jednak rozstaliśmy (ja z nim zerwałam) i przez jakiś czas byłam sama, znowu zaczęłam zwalać winę na swój wygląd. Powtarzałam sobie, że gdybym była szczupła, miałabym fajnego chłopaka, więcej znajomych, była bardziej lubiana. Zaczęłam się odchudzać. Przez 3 miesiące spadłam do rozmiaru 36, wraz z tym pojawiły się w moim życiu głodówki, omdlenia, obsesje na punkcie kalorii, stany depresyjne. Pomogli mi znajomi, pomógł mi taniec. Przytyłam kilka kg, ale jestem szczęśliwa i nauczyłam się akceptować siebie taką, jaką jestem (aktualnie noszę rozmiar 36/38). Nie szukałam miłości, ona sama przyszła do mnie. Nota bene mojego TŻ poznałam przez gg, w bardzo krótkim czasie od naszej pierwszej rozmowy, spotkaliśmy się w realu. Wiem, że on akceptuje mnie taką, jaką jestem, mimo iż sama mogę chciałabym mieć chudsze nogi, większe wcięcie w talii czy bardziej umięśnione ramiona.. Nad tym wszystkim można jednak pracować. Najważniejsze to zaakceptować siebie, otworzyć się na ludzi, nowe znajomości, nauczyć się dostrzegać to, co w każdej z nas piękne i starać się to podkreślać. Reszta to kwestia czasu.
__________________
♥♥♥

Każdy szuka swojego miejsca na świecie,
gdzie czułby się tak dobrze, jak u Tiffany'ego



mademoiselle jeanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 15:52   #29
aallusiaa
Raczkowanie
 
Avatar aallusiaa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 60
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

poza tym kazdy w sobie ma cos pieknego i tak według mnie w człowieku najpiękniejsze jest jego wnętrze chociaz nie powiem, ze wygląd zewnętrzny sie nie liczy ale gdy poznajemy kogos naprawde wartościowego garbaty nos czy lekka nadwaga schodzi na drugi plan i nie jest to juz nic istotnego uwierz w siebie stań przed lustrem i zobacz co Ci sie w sobie podoba i eksponuj to
aallusiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 17:53   #30
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: nieszczęśliwa bo gruba

Cytat:
Napisane przez dyskietka Pokaż wiadomość
hmm jest mi źle... Bardzo źle... Nie jestem pięknością, mam nadwagę ale myślałam że w końcu znajdę faceta, który zaakceptuje moje kształty. Od jakiego czasu rozmawiałam na gg z przemiłym chłopakiem, bardzo inteligentnym, uwielbiałam z nim rozmawiać, on zresztą ze mną chyba też... Postanowiliśmy sie spotkać, on wcześniej wysłał mi zdjęcie ja natomiast nie mogłam i też nie chciałam tego zrobić, bo może wtedy nie zdecydował by sie na spotkanie, a przecież tyle nas łączyło... Przyszedł dzień spotkania, chyba jeden z najgorszych dni, które były w moim życiu, spotkaliśmy się w kawiarni, jego wzrok.... jego wzrok mówił wszystko, nie zaakceptował mnie... nie podobałam mu się, a przecież to tylko więcej kilogramów... ale ok, pomyślałam że palant... tylko ze później było takich palantów jeszcze dwóch... kompletnie straciłam wiarę, nikt nie pokocha mnie taką jaką jestem niezważając na moją tuszę... Czy jeszcze ktoś miał podobne sytuacje jak ja? Czy może tylko ja jestem taką ofiarą...
Nie, nie jesteś wcale "ofiarą" i nie myśl tak źle o sobie. Jesteś normalną, mającą swoje kilogramy dziewczyną w świecie, w którym większość facetów samemu nie wygląda za dobrze, a chcieliby modelkę, a nie dziewczynę. Jak będziesz chciała i mogła to schudniesz (ale zrób to dla swojego zdrowia, dla siebie), albo nie. To Twoja sprawa a nie innych, bo nic o Tobie nie wiedzą. Ale...

1) Warto abyś się dobrze czuła ze sobą i - poprzez to - aby inni dobrze się czuli w Twoim towarzystwie. Uśmiechać się, być wesoła, pokazywać ludziom "hej, lubię życie, siebie, jestem fajna!", być otwarta i miła dla innych. Bo kompleksy z powodu wagi mogą sprawić, że każde słowo faceta, każde spojrzenie, będzie przez Ciebie odczytywane jako atak, przytyk, dowód na brak akceptacji (jak tak się zachowywałam w stosunku do facetów i ich tym zniechęcałam). Dostajesz od ludzi to, co sama im dajesz - niby banalne, ale to prawda. Jeśli wysyłasz w eter niepewność, kompleksy, ale też cichą złość na los i innych (że nie jesteś taka, jak większość), to dostajesz to samo. Może sama sobie nawet nie uświadamiasz wszystkich swoich uczuć związanych z nadwagą.
2) Palantów, wielbicieli modelek, "macho" o wielkim mniemaniu o sobie nie brakuje i wiem, że trudno się nie przejmować brakiem powodzenia, ale na pewno są faceci, dla których wygląd nie jest najważniejszy i którzy za kilogramami zobaczą fajną osobę, piękną duszę i ciekawe myśli. Jednakże nie jest ich wielu. Zresztą wielu fajnych facetów nie można nazwać palantami tylko dlatego, że mają taki, a nie inny gust. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy a wzajemna atrakcyjność jest ważna w związku. Faceci są szczerzy do bólu, ale - w takich sprawach - najczęściej nie owijają w bawełnę. Szczerze do bólu: nie znam właściwie (1-2 wyjątki) facetów, którzy nie patrzyliby na atrakcyjność zewnętrzną, na kilogramy, proporcje ciała etc. A Ci którzy nie patrzą, sami często nie grzeszą atrakcyjnością. Niestety, na tym polu musisz uzbroić się w cierpliwość, palanto-odporność i większą przebojowość, aby nie dać się stłamsić.
3) Kilogramy to nie wszystko. Duża dziewczyna dużej dziewczynie nierówna. Dbać o siebie należy bez względu na to ile się ma cm w biodrach. Jak duża dziewczyna wyjdzie do ludzi niefajnie uczesana, niefajnie ubrana, przygarbiona, bez makijażu, to tylko doda sobie kilogramów, a odejmie atrakcyjności. Znam kilka naprawdę sporych dziewcząt, które są tak świetnie odpicowane, że naprawdę mają wianuszek kolegów-wielbicieli i chodzą na randki. I znam też jedną, czy dwie, które wręcz na siłę podkreślają wszystko to, co powinny ukryć, a nie ukrywają to, co jest w nich atrakcyjne (pomimo nadwagi) - chodzą w fatalnych, często nieświeżych fryzurach, w zgrzebnych, ciocinych rzeczach, w nieodpowiedniej bieliźnie, często bez dobrego makijażu. Życie jest brutalne, ale to, co ujdzie płazem chudej dziewczynie, która akurat ma zły dzień i pozostanie w jej przypadku niezauważone, to niestety: w przypadku grubej, czy puszystej dziewczyny zostanie od razu zauważone, skomentowane i policzone jej na minus. To może niesprawiedliwe, ale z powodu wagi musisz się starać zawsze być o krok do przodu, wyglądać nienagannie.

Nie zamierzam Cię sztucznie pocieszać, bo życie to nie bajka. Ja przy moich chudych koleżankach, z moją fatalną cerą, szopą na głowie, zawsze odstawałam i nie miałam powodzenia (w sensie bycia czyjąkolwiek dziewczyną ). Zmieniło się to, gdy uwierzyłam w siebie i zaczęłam o siebie dbać. Mam bardzo dużą koleżankę, która niestety jest odrzucana przez każdego faceta, na którego trafi. Głównie przez tuszę. Jednakże nie dba o siebie w innych sferach ciała i ducha, więc nie tylko tusza gra tu rolę. I nie ukrywam - faceci lubią proporcjonalne (niekoniecznie chude ale proporcjonalne) dziewczyny, dbające o siebie dziewczyny, wesołe, uśmiechnięte, otwarte. Pewnego dnia będziesz musiała sobie zadać pytanie, co jest dla Ciebie ważniejsze i dlaczego jest tak, a nie inaczej.

A jeśli już chcesz umawiać się na gg, to rób to szybko, bez rozpisywania się dniami i tygodniami i robienia sobie nadziei. Spotkanie, zobaczenie się na żywo i dobra, albo nie. Bez zobowiązań, bez rozczarowań. Szukaj w miejscach, gdzie można spotkać ludzi, którzy lubią różne rozmiary.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:28.