|
Notka |
|
Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym. |
|
Narzędzia |
2016-09-12, 16:16 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
|
nie wiem czy brac izotek
Mam 25 lat od 4 lat tradzik, ktory polega na wyskakiwaniu duzych stanow zapalnych na buzi. Zawsze jakies pojedyncze pryszcze, zaskornikow malo, mam pelno przebarwien...zwlaszcza na brodzie i okolicach.Bez tapety bym w zyciu nie wyszla...gdyby nie tapeta od razu bym sie zdecydowala na izo. Retnoidy stosowalm miejscowo, bo nie bylo potrzeby uzywac na cala twarz...jest gladka dosyc, raczej nie tlusta,...ale wielkie syfy...i czy zastoswac retnoisy zewnetrzne na cala twarz ?? czy wziac izotek? Na cala twarz stosowalm tylko triacneal kiedys..byla ladniejsza cera, ale cos wyskakiwalo...z reszta czasem wyskakuja pryszcze na plecach tez, nie poznaje sie...! do 21 roku zycia nie mialam zadnego czerwonego pryszcza. Podobno zaczyna mi sie tradzik dojrzaly, nie chce stracic czasu, ale boje sie skutkow izoteku. Mial ktos podobny problem?
|
2016-09-12, 21:19 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 200
|
Dot.: nie wiem czy brac izotek
Jeżeli problem z trądzikiem pojawił się nagle po 20 roku życia to sugerowałabym zrobienie dokładniejszych badań hormonalnych (jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś oczywiście) i usg jajników, bo tu może leżeć przyczyna - zwłaszcza, że piszesz o przebarwieniach na brodzie i okolicach a jak rozumiem są one po zmianach zapalnych - to często sugeruje problem z hormonami. Jeśli tutaj będzie w porządku to ja bym najpierw spróbowała czegoś zewnętrznie, a w przypadku niepowodzenia lub nawrotów pomyślała nad Izotekiem. Na pewno przydałby się dobry dermatolog, który oceni co i jak
|
2016-09-13, 05:56 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: nie wiem czy brac izotek
Mam podobny problem i na razie dermatolog zapisała mi Tetralysal, kazała mocno się zastanowić najpierw nad Izotekiem i omówić sprawę z mężem. TŻ na razie nie chce, żebym to brała, bo boi się skutków ubocznych, do tego za kilka miesięcy mieliśmy się starać o dziecko, a terapia Izotekiem wymaga wielomiesięcznej antykoncepcji - a i po terapii wolałabym na wszelki wypadek odczekać jeszcze kilka miesięcy.
Być może jest to u mnie jakaś sprawą hormonalna, dwa razy badałam i raz prolaktyna wyszła dwa razy ponad normę, drugi raz w normie, oba badania w różnych dniach cyklu. Nie wiem co to znaczy, w przyszłym tygodniu idę do ginekologa pokazać wyniki. Jeśli chodzi o Tetralysal - antybiotyk, też antykoncepcja konieczna. Wzięłam już trzy opakowania, mam receptę na następne + Epiduo. Na razie efekty są. Nie spektakularne, ale są. Jednak co z tego, sporo w przeważającej większości przypadków trądzik wraca... Myślę, że po skończeniu terapii teraz zaczniemy starać się o dziecko, potem odczekamy jakiś czas i jeśli nie będzie poprawy to zdecyduję się na Izotek |
2016-09-13, 14:30 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 166
|
Dot.: nie wiem czy brac izotek
Tez wydaje mi się, że to mogą być hormony: PCO, nadnercza, zbadaj androgeny, testosteron.
Co do Izoteku i zamienników. W moim przypadku pewnie jest jeszcze zbyt wcześnie na ostateczne sądy, ponieważ jestem w trakcie kuracji (2 x 20 mg), ale odnoszę wrażenie, że to co pisze się na forach o skutkach ubocznych to tylko demonizowanie tej substancji. Być może, te cierpienia jeszcze przede mną, na razie widzę poprawę. Po niecałych 2 tygodniach (!) stosowania poprawa stanu skóry została zauważona przez osoby trzecie. A co ze skutków ubocznych, które wymieniano na ulotkach? Po godzinie czy dwóch od przyjęcia leku leku wysuszają mi się usta. Nawet nie pękają. Gdybym nie smarowała ich niczym też dałoby się przeżyć. Parę lat temu leczyłam się tetracykliną, której skutki uboczne były dla mnie znacznie bardziej uporczywe, choć dzięki widocznym efektom jak najbardziej do zaakceptowania. Aktualnie czekam na kolejną wizytę, będę naciskała na przepisanie mi większej dawki leku, bo go bardzo dobrze znoszę. Prędzej skończę, prędzej będę mogła spróbować kwasów, a kuracja będzie skuteczniejsza. Mimo wszystko Izotek to nie cukierek. Kiedy po raz pierwszy mi go zaproponowano (nawet o niego nie pytałam, nie czytała o nim) postanowiłam dać sobie czas - rok. Piłam herbatki ziołowe, zażywałam cynk w tabletkach, witaminę A, E, parę innych specyfików, olejowałam twarz, złuszczałam, mimo wielkich niechęci do pokazywania się bez makijażu całkowicie go odstawiałam i towarzysko wyłączałam się z życia. i jak moja spektakularna poprawa? Nic, ani trochę. Były momenty w których się pogarszało. Przez wszelkie maści począwszy od Benzacne przechodziłam już dekadę temu, tego typu leczenie na mnie zupełnie nie działało. Do tego u mnie dochodzi ten krytykowany nawyk... inaczej chodziłabym cały czas nerwowa, rozdrażniona i nie mogłabym się skupić na niczym innym. Izotek u mnie był ostatecznością, jedyną alternatywą dla całego leczenia jakie już przeszłam. Jeżeli się wahasz i zastanawiasz czy aby na pewno się kwalifikujesz, idź do 2 specjalistów (jak ja to zrobiłam). Jeżeli oboje uznają, że się kwalifikujesz to spróbuj. Zanim dostaniesz receptę będziesz musiała pójść do ginekologa (zaświadczenie o braku ciąży), ewentualnie również do endokrynologa, zbadać poziom cholesterolu, trójglicerydów, próby wątrobowe, podstawową morfologię i podpisać odpowiednie oświadczenie już w gabinecie. |
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:26.