2012-03-13, 09:37 | #31 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
"Powyższa wada produktów nie stwarza zagrożenia dla życia lub zdrowia" |
|
2012-03-13, 11:02 | #32 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
__________________
Maja jest z nami od godziny 1.40 dnia 18.11.2009 : D Majusia http://www.suwaczki.com/tickers/1usaqps60jfvd5cq.png Natka 16.06.2012 |
|
2012-03-13, 11:52 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
chyba aventa. rozmiar M
|
2012-03-13, 11:53 | #34 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
SNS też mogę polecić. Używałam ok 4 razy i od razu widać było efekty. Dzięki temu, uporowi, wiecznemu przystawianiu itp przeszliśmy z dokarmiania ( zaawansowanego) na samą pierś + butla na dalsze wyjścia gdzie nie ma możliwości nakarmić lub mama nie chce świecić cycem
|
2012-03-13, 12:14 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
ooo widzę, że wątek dla mnie!
choć co prawda już nie karmię, ale dzielnie przez pół roku co 3-4 godziny walczyłam RĘCZNYM laktatorem nie wiem czemu się tak zawzięłam, ale póki było mleka to odciągałam, najgorzej było w nocy, mała spała a ja didu didu ściągam. o elektrycznym nie pomyślałam, bo początkowo nawet nie myślałam, że tak będę karmiła córkę moją a potem nie wiedziałam na ile jeszcze starczy mi sił i czy opłaca się grubę pieniądze inwestować. kupę czasu na to ściąganie codziennie marnowałam, dałam radę tylko dzięki mamie, która zajmowała się dzieckiem jak ja ściągałam. pozdrawiam was dziewczyny!
__________________
Ola 12.03.2011 |
2012-03-13, 14:22 | #36 | |||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Są wkłądki medeli do wyciągania brodawek jeszcze w trakcie ciąży ale ja nie zamierzam ich stosować. Drażnienie brodawek powoduje uwalnianie oksytocyny a to zdaje się rozwiera szyjkę macicy i utrata ciąży na własne życzenie. Mój gin stanowczo mi zabronił majstrowanie przy brodawkach w ciąży.
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
|||
2012-03-13, 14:55 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
a te wkładki to wlasnie laska jedna na oddziale połozniczym nosila po porodzie i tuż przed przystawieniem dziecka sciagala. tylko trzeba mega szybko przystawic zanim brodawka wciagnie się spowrotem w cycek |
|
2012-03-13, 15:45 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
waze dziecko przed karmieniem i po, wiec wiem ile zjadlo. max. 60 ml zjada z obu piersi a ja jeszcze ok. 80 ml odciagam. |
|
2012-03-13, 19:17 | #39 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
oj jak sobie przypomnę pierwsze dni po porodzie...
moja córka miała histerię cyckową, serio, na dzień dobry darła się przy cycku, jak tylko położne przystawiając ją zbliżały dziecko do piersi. Nie mam pojęcia dlaczego. Ja sama się nie nastawiałam w ciąży jakoś szczególnie na karmienie czy niekarmienie piersią. Ale jak zoabczyłam, że ona NIE CHCE mojej piersi to dopadł mnie dół. Wszystkie pielęgniarki próbowały i nic. Dziecko było na NIE. Oczywiście dokarmiały ją butlą. Nie przeszkadzało mi to, ale dołowałam się jej niejedzeniem mojego mleka. Na koniec to już modliłam się by być w domu, bo te nieudolne próby przystawiania mnie rozstrajały. Ostatniego dnia jedna z pielęgniarek poleciła nakładki Avent. Kupiłam, Przystawiłam. Mała zaczęłs ssać, choć na początku ssała ślinę Nie wierzyłam że się uda, ale opanowała mnie determinacja. Ogromna. I tak próbowałam, z nakładką jako tako szło, choć i butla szła w ruch na początku zwłaszcza w nocy. Potem się zawzięłam. I tylko nakładki. I mała załapała. A potem stopniowo próbowałyśmy bez nakładek. I powiem Wam, że nie wiem jak, ale moje dziecko tak pięknie zaczęło jeść z piersi bezpośrednio i je nadal, a ma 8 miesięcy. Laktatora używałam do odciągania gdy w nocy mleko rozsadzało mi piersi. Avent ręczny, mogę polecić. Jechać tylko na laktatorze - przyznam, że nie chciałoby mi się. Pierś o wiele wygodniejsza. Wróciłam do pracy i nie ściągam. Piersi się uregulowały. Czy mleko zaniknie? Nie wiem, ale jestem zdania, że natura jest mądrzejsza niż my wszystkie razem wzięte. Dziecko jeśli będzie chciało - wyssie. Piersi mam mięciutkie po 8 godzinach niessania, a jak małą dostawię to czuję jak pokarm napływa. I wiem, że laktatorem bym nie ściągnęła kropelki. Także nie ma co się sugerować ilością ściąganego mleka! Laktator nie pobudza produkcji mleka tak jak ssanie dziecka. I uważam, że nie ma czegoś takiego jak ścięgnięcie mleka do pusta. No kurde nie ma. Po prostu laktator nie jest w stanie w pewnym momencie wyciągnąć mleka, i to go różni od naszych maleństw. Aha, ja bym zrezygnowała z ważenia dziecka przed i po jedzeniu. To tylko nakręca nasze obawy. Kurcze jest tyle mitów nt karmienia i tak słaby dostęp do profesjonalnej pomocy, że naprawdę szkoda. Życzę ściągającym dziewczynom powodzenia, ale jednocześnie polecam tym na początku działalności laktatorowej ,aby uwierzyły w moc swoich piersi i siłę swoich małych ssaków ---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ---------- Cytat:
I nie sądzę aby chciała zjeśćdłużej, więcej. Takie kmiała potrzeby, mało a często. Chyba że nie możesz sobie pozwolić na taką dyspozycyjność ze względu na dwójkę dzieci. Ja byłam na wyłąśczność swpojego dziecka 24h/dobę, ale też miałam taką możliwość, bo to moje jedyne dziecko. |
|
2012-03-13, 19:35 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
irmith ja juz wspominalam, ze karmilam moja mala krotko. a jest zdrowa jak rydz(tfu tfu)! do tej pory ( a ma ponad dwa latka), przeszla 3dniowke i poprzedniej zimy zapalenie krtani i gardla. tej zimy miala tylko katarzysko porzadne i tyle.
moj tz jak we dwie plakalysmy przy karmieniu wypalil z tekstem : dziecko mi chcesz zaglodzic, a siebie wykonczyc?? i polecial do sklepu po mm. ale teraz mam zamiar sie nie dac zadnym tekstom glupim i naciskom. bardzo cche karmic i wierze, ze sie uda!
__________________
Maja jest z nami od godziny 1.40 dnia 18.11.2009 : D Majusia http://www.suwaczki.com/tickers/1usaqps60jfvd5cq.png Natka 16.06.2012 Edytowane przez asioczka Czas edycji: 2012-03-13 o 19:36 |
2012-03-13, 19:47 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 68
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Czasem mam dziwne mysli ze nie zrobiłam wszystkiego zeby moje dziecko ssało piers,choc do 4 miesiaca ssało głównie w nocy.Wizja poobgryzanych do krwi brodawek, w których ciagle były stany zapalne i widok mojego dziecka odstawionego od piersi z cała buzka zakrwawiona z peknietej brodawki skutecznie pchała mnie do sciagania laktatorem,a potem moje dziecko przestało chciec piers niestety.Czasem łapie doła z tego powodu,ale chyba przez len laktator nie jestem gorsza mama
|
2012-03-13, 19:54 | #42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
Zrobiłaś tyle ile mogłaś, ba wzięłaś się za laktator! A to dla mnie byłaby udręka i pewnie wrzuciłabym już na mm. Nie oceniajmy siebie jako matki tylko pod kątem tego jak karmimy. Czas szybko leci, a nasze maleństwa lada moment będą siedzieć przy stole ze schabowym i o mleku mowy nie będzie |
|
2012-03-13, 20:04 | #43 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
Więc chyba nic szkodliwego dostać mniej. Niektórzy w ogóle nie łykają... Cytat:
Myślę, że dla mam - które mają podobny problem warto polecić system SNS medeli lub doaradcę laktacyjnego Nie jesteś. Każda z nas jest wspaniałą mamą. Niezależnie od tego czy karmi piersią czy butelką. Edytowane przez cotynato Czas edycji: 2012-03-13 o 20:06 |
||
2012-03-14, 08:40 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
czytam sobie was i ... leci mi mleko wiec musze rpzestac bo w pracy jestem poza tym - mi laktacja sie wladcza juz jak widze dziecko, a nawet jak skręcam laktator (no leci ze mnie jak z kranu!)
i jeszcze cos: niewazne jak karmimy, wazne ze dzieci sa zadowolone (i my tez). dziecko nie potrzebuje mtaki idealenej tylko wystarczajaco dobrej! |
2012-03-14, 12:03 | #45 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
Villa musimy sobie powtarzać że jesteśmy najlepszymi mamami jakie nasze maluchy mogły dostać. Kochamy je mocno, gdyby nie ściągałybyśmy? raczej nie
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
|
2012-03-14, 14:29 | #46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Dziewczyny, nie dajmy sobie wmówić, że jesteśmy gorszymi mamami!
Myślę, że raczej powinnyśmy być z siebie dumne, bo walczymy, spędzamy długie godziny na ściąganiu, żeby dać naszym dzieciaczkom to, co dla nich najlepsze. pozdrawiam Was wszystkie serdecznie |
2012-03-14, 14:41 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 252
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
cześć ja też mogę się do Was przyłączyć, bo prawie od początku ściągam pokarm laktatorem ręcznym
Mój synek od razu po urodzeniu załapał jedzenie z piersi (ale tylko jednej, bo druga miała wklęsłą brodawkę) i 2 dni jadł pięknie potem 3 dni na naświetlaniach żółtaczkowych i karmienie butlą (pokarm mój, odciągany, ew. mm)... potem walka o powrót do piersi i dzięki nakładkom się udało Ale po jakichś 2-3 tygodniach po każdym jedzeniu wrzask głodowy i w ruch poszło mm on głodny, mój pokarm przez niego dosłownie przelatywał nie dając sytości No i po każdym karmieniu, a teraz co ok. 3 godziny ściągam pokarm laktatorem, bo jak widzę ile mleczka jest to widzę czy się najadł no a pierś dostaje 2-3 razy dziennie, widzę, że lubi pojeść i przytulić się do ciała No i z początku myślałam, że mój pokarm jest kiepski, że dziecko nie jest syte, ale po butli śpi ładnie kilka godzin, więc jest ok Dużo z tym zachodu, ale zamierzam tak robić ile tylko zdołam
__________________
T. 16.1.12 Z. 30.6.14 A. 7.2.17 G. 9.1O.18 |
2012-03-14, 15:03 | #48 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
Dziewczyny macie jakiś system ściągania? Ja ciągle męczę 7-5-3 choć ostatnio to coraz częściej jest 7-5 bo przy 3 już nic nie leci :/
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
|
2012-03-14, 15:20 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
sciagam 10 minut z drobnymi przerwami, bez systemu raczej
|
2012-03-14, 15:59 | #50 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Matko ja mam sklerozę jeszcze miałam pytać po czym poznajecie że pokarm się pojawia?
ja piersi twarde jak kamień mam tylko po nocnej przerwie a w ciągu dnia czuję takie wbijające się igły
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
2012-03-14, 16:10 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 68
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Na poczatku jak sciagałam mleko robilam to systemem 7 - 5 - 3,ale pózniej przestałam i sciagałam najpierw jedna piers do konca potem druga,robie to zreszta tak do tej pory,zauwazyłam tylko jedna rzecz jezeli sciagasz co 3 godziny trzeba robic to co 3 godziny zawsze nawet w nocy bo jak sie sciaga kiedy sie chce to mleko zanika przynajmniej u mnie tak było.Rasz sciagałam raz nie i miałam malutko pokarmu,potem zaczełam to robic regularnie i mleko powróciło.Od wczoraj ściagam co 8 godzin.W koncu mam wiecej czasu dla dziecka
|
2012-03-14, 19:06 | #52 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Ja mam mniej więcej ustalone godziny ściągania, już jestem tak przyzwyczajona że sama się w nocy budzę co 8 godzin to trzy razy na dobę tylko zazdraszczam kiedy zaczęłaś zmniejszać ilość ściągań? Ja bym się ograniczyła do 5 (teraz6) ale boję się że zaraz stracę pokarm. Swoją drogą za 3 tygodnie czeka mnie jazda samochodem przez całą polskę, ciekawe jak ze ściąganiem będzie
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
2012-03-14, 19:30 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Irmith, ja czuje napływające mleko to wtedy staram się ściągać od razu. Nie ściągam o stałych porach. Jak mam chwile to ściągam. Jak na razie (odpukać) mleko jest.
|
2012-03-14, 20:21 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 68
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
Najlepiej wspominam okres sciagan co 6 godzin fajne godziny byly i czasu bylo sporo no i mleka tez duzo,dla mojego małego żarłoka. |
|
2012-03-14, 21:47 | #55 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
no i zero czasu na odpoczynek ,o spaniu w dzień z dzieckiem nie moze byc mowy bo mleko czeka no ale robie to dla niego i poki mam mleko to bede to robic
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58 |
|
2012-03-15, 00:24 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 594
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Witam Karmiące Piersią Inaczej
również dołączam do grona - ściągam 2,5 miesiąca. Pierwszy miesiąc ręcznym Aventem, a potem Medelą Mini Electric. Na początku czasem dokarmiałam synka Enfamilem, a teraz Bebilonem Pepti. Mały zjada 6-7 butelek dziennie, z czego co najmniej 3 to moje mleko. Ściągam pokarm różnie, najczęściej co 4-5h ale zdarza się i 10h przerwa. Dziennie wychodzi ok. 400-500 ml. Alan urodził się przez cc. W cycach była pustynia, ale ładnie ssał (na początku ssał siarę i mu wystarczyło, ale po trzech dniach się wkurzył i był po prostu głodny). Pustynia trwała 6 dni, pokarm pojawił się w 7 dobie. Ale już pokochał butelkę, więc jak tylko pokarm się pojawił zaczęłam odciągać i karmić go moim mleczkiem. Do 6 tygodnia starczało go bez problemu, teraz mały je więcej to muszę dokarmiać go mm. Jak dostałam pokarmu, to przystawiałam przez tydzień małego do piersi, był wrzask ale trochę jadł. Pewnie jakbym trochę powalczyła, to bym karmiła piersią bezpośrednio. Ale nie złapałam bakcyla - karmienie piersią mi się nie podoba. Także KPI jest kompromisem między moim brakiem chęci karmienia piersią a potrzebami synka. Fajnie, że powstał ten wątek Ja też przysysam laktator do cyca jedną ręką a drugą np. piszę na wizażu
__________________
|
2012-03-15, 09:21 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
jak czuje igiełki to jest moment kiedy wlasnie płynie mleko i zaraz bedzie fontanna. u mnie kamienie sa juz po 4-5h od niesciagania (tendencje do zatorów mam widocznie), wiec sciagam czesto (w pracy dwa razy)
|
2012-03-15, 13:28 | #58 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
potem juz doilam do konca cala piers Cytat:
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58 |
||
2012-03-16, 15:12 | #59 | ||||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
||||
2012-03-21, 21:43 | #60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 594
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Hej Dziewczyny
czy myślicie, że jak wrócę do pracy i chciałabym ściągać cyca raz dziennie wieczorem to laktacja nie zaniknie? Teraz ściągam 3-4 razy na dobę po 100-150 ml.
__________________
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:47.