|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2013-10-30, 16:42 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Proces zapominania..
Hej!
Zastanawialam sie nad takim tematem: Czy zdarzylo wam sie kiedys dlugo o kim pamietac po rozstaniu czy klotni? Ze ciezko bylo wam zapomniec? Np o drugiej polowce? Jak sie to konczylo? Czy wracalyscie i bylyscie zadowolone czy wrecz odwrotnie? Ciekawa jestem waszych przezyc
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2013-10-30, 18:15 | #2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Proces zapominania..
Cytat:
Miałam kiedyś chłopaka, można powiedzieć , że narzeczonego. Traktował mnie jak księżniczkę, obsypywał prezentami, starał się abyśmy atrakcyjnie spędzali wolny czas, podróże, wyjścia na imprezy kulturalne itp.Do tego przystojny, inteligentny, elokwentny. Miał zdolności plastyczne, namalował setki moich portretów i karykatur. Ale okazało się , że mnie oszukiwał, pieniądze, które niby to zarabiał jako właściciel dobrze prosperującej firmy miały niestety inne źródło pochodzenia a firma była krzakiem. Nie chciałam być dziewczyną gangstera.Zniknęłam z dnia na dzień, wyjechałam daleko aby nie mógł mnie odnaleźć.Pierścionek zaręczynowy i prezenty zostawiłam. Przez wiele lat nic o nim nie wiedziałam. Aż przyszły czasy NK i Fb. Wpisałam nazwisko i wiem co się z nim dzieje.Podglądam go z fikcyjnego konta. Wygląda okropnie, jak z obozu koncentracyjnego bo jest po chorobie nowotworowej ale pasja do podróży mu została bo ciągle fotki z nowych miejsc wstawia. I rysunki, obrazy tych miejsc. A w jednym z albumów jego sfotografowane prace. Pierwsze zdjęcie to mój portret z podpisem"Miłość mojego życia". Było, minęło. Z obecnym małżonkiem, na odludziu mi dobrze. |
|
2013-10-30, 18:21 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
|
Dot.: Proces zapominania..
Myślę,że niemożliwe jest zapomnienie o osobach,które kiedyś były nam tak bardzo bliskie.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end. The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had. Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40 |
2013-10-31, 00:00 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 519
|
Dot.: Proces zapominania..
Cytat:
|
|
2013-10-31, 00:08 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 77
|
Dot.: Proces zapominania..
Cytat:
Ja z nieukrywaną dumą muszę stwierdzić,że właśnie udało mi się zakończyć pewnien etap w swoim życiu. Ten etap to związek,który trwał dwa i pół roku. Dlaczego jestem z siebie dumna ? Dlatego,że mój były partner,miał więcej wad niż zalet,a niektóre z nich z czasem stały się po prostu nie do zniesienia. Długo zwlekałam z decyzja,myślałam że coś się zmieni. Jednak sielanka nie trwała dłużej niż pare dni,a potem znowu wszystko wracało do normy,a ja znowu nie potrafiłam stanąć na wysokości zadania,i rozstać się. Jednak nawiązując do tematu-chwil,które się przeżyło z kimś kogo się kochało,lub nawet z kimś z kim po pewnym czasie łączyło już zwykłe przyzwyczajenie,nie da się zapomnieć. I choć czasem byśmy chcieli-nie da się. |
|
2013-10-31, 00:36 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Proces zapominania..
W sumie to byłam stroną kończącą wszystkie moje związki (wszystkie nie znaczy wcale, że było ich dużo). (Nie licząc słów rzucanych w zlości, ktore się odwołuje). W sytuacjach mętnych, nie dających od razu jasnego obrazu, gdy trzeba było się do swoich uczuć i prawdy dokopywac.
Uważam że wtedy najgorzej się zapomina i owszem zapominałam to długo. Bierzesz wtedy na siebie decyzję i trzeba isc z nią w zycie. Wrogowi nie życzę moich ćwiczeń z okresow decyzyjnych i podecyzyjnych. Raz przeszłam bardzo łatwo rozstanie, ale wtedy po prostu nie kochałam, a facet nie nadawał się do roli smutnego amanta. Raz zdecydowałam szybko i dosyć brawurowo (uczy się czlowiek cenić swe uczucia i nie rozkminiac zbednie), ale po tym i tak chorowałam swoje. Nie mam żadnych doświadczeń z udanych powrotów |
2013-10-31, 12:02 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 105
|
Dot.: Proces zapominania..
Cytat:
To wszystko zależy od tego czy chce się złościć czy nie
__________________
"Światło jest lewą ręką ciemności, a ciemność jest prawą ręką światła. Dwoje są jednym, życie i śmierć złączone jak kochankowie w kemmerze, jak dłonie splecione, jak droga i cel." |
|
2013-10-31, 18:12 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 215
|
Dot.: Proces zapominania..
Cytat:
na co to i po co? nic to nie zmienia, a tylko psuje humor owej osobie Było minęło - papa i idę dalej
__________________
- Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni. |
|
2013-11-02, 08:01 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Proces zapominania..
Akurat moze zle sie wyrazilam
Bardziej chodzilo mi o przyklad osob ktore np pamietaja jakis zwiazek i faceta badz przyjaciolke na tyle dobrze ze chca cos odgrzewac ze trwaja w takiej pamieci dobrego zwiazku czy przyjazni i nie moga sie doszukac dlaczego w zasadzie to sie skonczylo i nadal albo kochaja albo sie pryjaznia , bardziej w swojej glowie
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:02.