Związkowo-mieszkaniowe rozterki - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-25, 22:17   #61
kaskaderka
Rozeznanie
 
Avatar kaskaderka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 908
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Ciężko to u ciebie widzę Nic nie da nasze gadanie, bo ty nie jesteś jeszcze gotowa na zmiany i za bardzo boisz się zostać sama Do wesela i tak nic nie zrobisz więc jeden problem z głowy a reszte życia może sobie nie spiep.... jak nie pozwolisz sobie na dzieci z nim przynajmniej do czasu zamieszkania z nim(i pomieszkania oczywiście) Niestety tak to już jest, że czasem wiemy co mamy zrobić ale nie umiemy a potem trzeba ponieść konsekwencje swoich decyzji.Życzę ci autorko wątku abyś jak najszybciej przekonała się co jest dla ciebie dobre i mogła żyć tak aby być szczęśliwą nawet gdybyś jeszcze musiała poczekać i jeszcze pare razy zmienić facetów
__________________
Konto nieaktywne-wtajemniczeni wiedzą

kaskaderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 22:24   #62
pipimele
Raczkowanie
 
Avatar pipimele
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 429
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Myślę, że to chodzi raczej o faceta niż o ten konkretny problem


Najwyraźniej jest dość mało przedsiębiorczy, niezbyt ambitny.. I czy to na pewno mężczyzna z którym chcesz iść przez życie?


34 lata i mieszka z rodzicami?
__________________
Boss 'ica






V
V
V
pipimele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 22:30   #63
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Cytat:
Napisane przez kaskaderka Pokaż wiadomość
Ciężko to u ciebie widzę Nic nie da nasze gadanie, bo ty nie jesteś jeszcze gotowa na zmiany i za bardzo boisz się zostać sama Do wesela i tak nic nie zrobisz więc jeden problem z głowy a reszte życia może sobie nie spiep.... jak nie pozwolisz sobie na dzieci z nim przynajmniej do czasu zamieszkania z nim(i pomieszkania oczywiście) Niestety tak to już jest, że czasem wiemy co mamy zrobić ale nie umiemy a potem trzeba ponieść konsekwencje swoich decyzji.Życzę ci autorko wątku abyś jak najszybciej przekonała się co jest dla ciebie dobre i mogła żyć tak aby być szczęśliwą nawet gdybyś jeszcze musiała poczekać i jeszcze pare razy zmienić facetów
Dzięki

btw. dzieci trudno, żeby były skoro nie ma seksu :P
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 22:56   #64
mała___mi
Raczkowanie
 
Avatar mała___mi
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 175
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Masz dopiero 23 lata, jesteś jeszcze młoda i masz sporo czasu na znalezienie kogoś, z kim będziesz chciała być do końca życia. A 34-letni facet mieszkający u rodziców, a zarobione pieniądze inwestujący w fotele samochodowe to naprawdę kiepski wybór. Są jeszce normalni faceci na świecie, nawet tacy co zaakceptują Twoje niedyspozycje spowodowane infekcją Bycie z kimś ze strachu przed byciem samemu to jedna z największych krzywd jakie można sobie zrobić. Będzie trudno, ale daj sobie spokój. Na wesele idź, skoro nie chcesz robić przykrości koleżance i niech to będzie Wasze ostatnie wyjście. Lepiej teraz pocierpieć rok czy dwa po rozstaniu, niż spędzić kolejne parę lat łudząc się, szarpiąc i rozczarowując. Szkoda czasu, szkoda nerwów. Powodzenia.
__________________
...więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano
od tego są nogi by łazić na nich...

/Kazimierz Staszewski/
mała___mi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 08:45   #65
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Kurde, mam 23 lata, mialam juz za soba powazne rozstanie, jedno, drugie, i rozne cuda wianki, sadzilam, ze jestem na tyle ogarnieta, zeby podejmowac madre decyzje, zachowywac sie w miare racjonalnie, ale widze ze nie. Znow sie ponizam.
Twój błąd polega na tym, że dokonujesz złych wyborów. Dwa lata temu Ty - dziewczyna, która ma pęd do wiedzy i stawia na rozwój, zdecydowałaś się na związek z 11 lat starszym gosciem, który nie ma matury i mieszka z rodzicami. Związałaś się z dorosłym nieambitnym człowiekiem. On był przekonany, że go akceptujesz takiego , jakim jest. Ale się okazuje, ze to nieprawda. Stąd wszelkie nieporozumienia między wami.
Sama się wplątałas w znajomość bez przyszłości.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 09:07   #66
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Monikkkad, wiesz, że z tym slubem i weselem to szukanie pretekstu aby teraz nie podjąc tej decyzji? Teraz nie- bo slub, potem nie- bo sesja, potem nie- bo wyjazd do sanatorium, potem nie bo najpierw chcesz skończyc jeden kierunek (jeszcze rok), potem nie bo- jeszcze nie mam pracy, poczekam az znajdę, potem nie bo... cos wymyslisz. Spokojna głowa.

Zastanów sie, czy na 100% chcesz tej decyzji. Jezeli tak- działaj, nie oglądając sie na sluby, wesela, opinie kolezanek, sesje i inne....

Twoje kłopoty z zapaleniem okolic intymnych... coz liznęłam psychosomatyke, ale takczesto miewają kobiety, które podswiadomie nie chca uprawiac sexu z danym partnerem, bądź sex ten nie jest dla nich satysfakcjonujący.
Przemysl to. I przemysl czemu to u Ciebie tyle sie ciągnie...

Różnicie się pod wieloma względami- wykształceniem, energia- Ty chcesz się rozwijac pracowac- Jemu wystarczy to co ma, wiekiem....
Jakie sa Wasze punkty styczne?
kochasz Go, czy boisz się samotności tak bardzo (bo co ludzie powiedzą?! Otóz- nic nie powiedzą ), że "byle jaki byle był..."

Masz 23 lata, a już zdązyłas miec "mialam juz za soba powazne rozstanie, jedno, drugie, i rozne cuda wianki", sorki, to kiedy zaczęłaś? W przedszkolu? Tak można napisac mają 30 na karku. Ty dopiero zaczynasz, jesteś młodziutka przed Tobą stoi świat otworem! Studiujesz, masz dookołą siebie setki młodych ludzina Twoim poziomie. Masz też ich znajomych, znajomych, znajomych, oraz wszystkich krewnych i znajomych królika.
Długo sama nie pobędziesz- serduszko zabije w końcu mocniej. Samotności w tym wieku i w takich warunkach jakich Ty jesteś- studia dwa kierunki, bym sie nie owbawiała.
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 09:20   #67
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Cytat:
Napisane przez 33owieczka Pokaż wiadomość
masz dookołą siebie setki młodych ludzina Twoim poziomie.
Ja odnoszę wrażenie, ze na tej jej uczelni, to otaczają ją jakieś mentalne stare grzyby co to się głównie interesują tym kto z kim i dlaczego mieszka, pobiera się itd. itp. Jakieś takie toksyczne to środowisko mi się wydaje. Albo ona to sobie wkręca.
Generalnie jak to wszystko czytam, to mam też wrażenie, że mentalnie to autorka wątku ma jakieś 20 lat więcej niż wskazuje matryka.
A co będzie dalej, strach pomyśleć.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-26, 14:40   #68
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Cytat:
Napisane przez 33owieczka Pokaż wiadomość
Monikkkad, wiesz, że z tym slubem i weselem to szukanie pretekstu aby teraz nie podjąc tej decyzji? Teraz nie- bo slub, potem nie- bo sesja, potem nie- bo wyjazd do sanatorium, potem nie bo najpierw chcesz skończyc jeden kierunek (jeszcze rok), potem nie bo- jeszcze nie mam pracy, poczekam az znajdę, potem nie bo... cos wymyslisz. Spokojna głowa.
Dokładnie.

A koleżanka to jakaś dziwna, skoro woli, żeby na tym weselu były dwie zafochowane na siebie osoby, które ze sobą nie gadają - atmosfera wokół takiej pary na pewno będzie niezwykle "weselna"
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 14:46   #69
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Prowokatorka . Dobra, chciałaś - masz: .

Autorko wątku, i co dalej?
ACH Teraz jeszcze częściej będę uogólniać
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 16:08   #70
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
Twój błąd polega na tym, że dokonujesz złych wyborów. Dwa lata temu Ty - dziewczyna, która ma pęd do wiedzy i stawia na rozwój, zdecydowałaś się na związek z 11 lat starszym gosciem, który nie ma matury i mieszka z rodzicami. Związałaś się z dorosłym nieambitnym człowiekiem. On był przekonany, że go akceptujesz takiego , jakim jest. Ale się okazuje, ze to nieprawda. Stąd wszelkie nieporozumienia między wami.
Sama się wplątałas w znajomość bez przyszłości.
- całkowicie się zgadzam z wandąwerandą.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 17:33   #71
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja odnoszę wrażenie, ze na tej jej uczelni, to otaczają ją jakieś mentalne stare grzyby co to się głównie interesują tym kto z kim i dlaczego mieszka, pobiera się itd. itp. Jakieś takie toksyczne to środowisko mi się wydaje. Albo ona to sobie wkręca.
Na bank sobie wkręcam trochę, bo mam tendencję czarnowidztwa. Pewnie i tak będzie tak jak któraś z Was napisała - wszyscy kwestię naszego rozstania będą mieli w d...

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Lea_ny Pokaż wiadomość
A koleżanka to jakaś dziwna, skoro woli, żeby na tym weselu były dwie zafochowane na siebie osoby, które ze sobą nie gadają - atmosfera wokół takiej pary na pewno będzie niezwykle "weselna"
Bez przesady, nie mam zamiaru iść tam i z nim nie rozmawiać. Pójdziemy razem i będziemy rozmawiać, tańczyć też będziemy. Nie zamierzam swoim zachowaniem spieprzyć komuś wesela.
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-26, 17:43   #72
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Bez przesady, nie mam zamiaru iść tam i z nim nie rozmawiać. Pójdziemy razem i będziemy rozmawiać, tańczyć też będziemy. Nie zamierzam swoim zachowaniem spieprzyć komuś wesela.
No właśnie - "masz zamiar"... a nie obawiasz się, że może wyjść inaczej, skoro do tego wesela nawet nie planujesz z nim porozmawiać?
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 17:47   #73
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Cytat:
Napisane przez 33owieczka Pokaż wiadomość
Monikkkad, wiesz, że z tym slubem i weselem to szukanie pretekstu aby teraz nie podjąc tej decyzji? Teraz nie- bo slub, potem nie- bo sesja, potem nie- bo wyjazd do sanatorium, potem nie bo najpierw chcesz skończyc jeden kierunek (jeszcze rok), potem nie bo- jeszcze nie mam pracy, poczekam az znajdę, potem nie bo... cos wymyslisz. Spokojna głowa.

Zastanów sie, czy na 100% chcesz tej decyzji. Jezeli tak- działaj, nie oglądając sie na sluby, wesela, opinie kolezanek, sesje i inne....

Twoje kłopoty z zapaleniem okolic intymnych... coz liznęłam psychosomatyke, ale takczesto miewają kobiety, które podswiadomie nie chca uprawiac sexu z danym partnerem, bądź sex ten nie jest dla nich satysfakcjonujący.
Przemysl to. I przemysl czemu to u Ciebie tyle sie ciągnie...

Różnicie się pod wieloma względami- wykształceniem, energia- Ty chcesz się rozwijac pracowac- Jemu wystarczy to co ma, wiekiem....
Jakie sa Wasze punkty styczne?
kochasz Go, czy boisz się samotności tak bardzo (bo co ludzie powiedzą?! Otóz- nic nie powiedzą ), że "byle jaki byle był..."

Masz 23 lata, a już zdązyłas miec "mialam juz za soba powazne rozstanie, jedno, drugie, i rozne cuda wianki", sorki, to kiedy zaczęłaś? W przedszkolu? Tak można napisac mają 30 na karku. Ty dopiero zaczynasz, jesteś młodziutka przed Tobą stoi świat otworem! Studiujesz, masz dookołą siebie setki młodych ludzina Twoim poziomie. Masz też ich znajomych, znajomych, znajomych, oraz wszystkich krewnych i znajomych królika.
Długo sama nie pobędziesz- serduszko zabije w końcu mocniej. Samotności w tym wieku i w takich warunkach jakich Ty jesteś- studia dwa kierunki, bym sie nie owbawiała.
Na dobrą sprawę nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałam, ale może coś w tym jest, jeśli chodzi o te zapalenia intymne. Nasz seks cudowny nigdy nie był (wtedy kiedy jeszcze w ogóle był).

Pisząc o tym "czego to nie przeżyłam", miałam na myśli fakt, że byłam w dwóch dość poważnych związkach zanim trafiłam na aktualnego faceta. Pierwszego kochałam na zabój miłością 17-latki, a on mnie zdradził, z drugim były różne szopki, rozstania i powroty, on niby mnie kochał, ale jakoś nigdy nie był tego w 100% pewny. Ten z początku wydawał się ideałem i nie skupiałam się na takich "szczegółach" w stylu różnicy wieku, różnicy miasta, różnicy wykształcenia. A wandaweranda chyba ma jednak rację - trzeba było pomyśleć o tym wcześniej.

Miłość jest ślepa i głucha. A czasem myślę sobie czy to w ogóle była miłość. Byłam jakiś czas sama, nawinął się on, zakochany wielce (na takiego się kreował), starszy, wiec samym tym mi zaimponował. Żałosna byłam.

Zakładając ten wątek chciałam się upewnić czy myślę dobrze czy może faktycznie jest tak jak on mówi, że czepiam się, tworzę problemy i "dopier***** się do wszystkiego". Widzę jednak, że miałam rację, bo każda z Was sądzi tak samo jak ja.
Teraz pozostaje mi tylko kwestia oswojenia się z tym wszystkim. Nie wiem jak wam by to bylo, ale mnie jest trudno tak jedna krecha przekreslic 2 lata zycia. Ale to chyba temat na odrebny watek.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Lea_ny Pokaż wiadomość
No właśnie - "masz zamiar"... a nie obawiasz się, że może wyjść inaczej, skoro do tego wesela nawet nie planujesz z nim porozmawiać?
Rozmawiamy. On dzwoni i jest święcie przekonany, że wszystko jest ok. Ja we wszystkim potakuję i odpowiadam zwięźle na jego pytania, jemu nie zadając żadnych. Na weselu też tak będzie. Będę się do niego odzywać. Ale bez żadnych emocji.
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 17:55   #74
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

O nie, na wesele to trzeba z chłopem iść, jak to tak, bez chłopa, co ludzie powiedzą ?! Koleżanki, koledzy, ciotki, babcie ?!

Także tego. Autorko zazdroszczę faceta, normalnie se wybrałaś elitarnego przedstawiciela znakomitego rodu Kiepskich. Co to się na tym świecie dzieje, żeby dziewczyny się za najgorszy sort brały, do czego to doszło ...
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 18:13   #75
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
O nie, na wesele to trzeba z chłopem iść, jak to tak, bez chłopa, co ludzie powiedzą ?! Koleżanki, koledzy, ciotki, babcie ?!

Także tego. Autorko zazdroszczę faceta, normalnie se wybrałaś elitarnego przedstawiciela znakomitego rodu Kiepskich. Co to się na tym świecie dzieje, żeby dziewczyny się za najgorszy sort brały, do czego to doszło ...
To jest wesele JEGO znajomych. Nie znam tam nikogo poza moją koleżanką z roku, młodą parę zaledwie kojarzę. Czytaj ze zrozumieniem ;]
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 18:33   #76
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

No to Ty czytaj ze zrozumieniem, skoro to nie Twoje wesele to na broszkę z nim idziesz ?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 18:46   #77
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Pisałam już.
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 18:54   #78
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

Dziewczyno, tkwisz w jakimś bez sensu związku, a trzymasz się go jak pijany płotu? Im więcej o tym piszesz, tym gorzej to wygląda. Chcesz się w tym na 100% przekonać jak sama skończysz 30 lat?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-26, 19:17   #79
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Związkowo-mieszkaniowe rozterki

No i co mam ci odpisać? Oczywiście, że nie chcę ;/ Tylko dla mnie nie jest to takie hop, jak dla ciebie by bylo. Tak po ludzku i tak po prostu. Zreszta tematem mojego watku nie bylo to czy mam z nim zerwac czy nie. Chcialam poznac wasze opinie na temat tego mieszkania. Poznalam. I za konstruktywne odpowiedzi, ktorych bylo tu wiele - dziekuje bardzo.
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:54.