Plotkowy wątek dziewczyn przyjaznych zwierzętom!

[Katarynka92]

Witajcie, witajcie, to znowu ja

Piszę z kolejnym pytaniem (do wege).

Od ponad 3 tygodni nie jem mięsa. Moja dieta nie jest jakaś wspaniała. Ale i tak chyba lepsza, niż była poprzednio. Do kanapki zawsze jakieś warzywo, nie całe, ale np. kilka plastrów ogóra, trochę pomidora... Często jem makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym i fasolą czerwoną, groszkiem, cebulą...
Kiedyś to wyglądało tak: kanapka z szynką/serem, ziemniak z kurczakiem, jak były dobre warzywa, to je też jadłam... Ale jak widzicie, teraz jem mimo wszystko więcej warzyw. Czuję lekkie osłabienie, czasem kołotanie serca, pogorszył się stan mojej skóry. Zapomniałam dodać, że czasem wypiję jakiś energetyk, ale myślę, że nie jest to na tyle często, bym mogła czuć takie dolegliwości. No, zasypiam też na stojąco. Waga się chyba nie zmieniła, ale czuję się już nie taka napuchnięta.
Powiedzcie mi, proszę, czy to może mieć jakiś związek z odrzuceniem mięsa? Czy raczej reakcja organizmu na zimę np?

[Bela03]

Osłabienie po odstawieniu mięsa może być spowodowane albo nie dostarczaniem wystarczającej liczby kalorii w diecie, albo niedoborem żelaza. Na to drugie polecam zwiększyć ilość strączkowych.
Pogorszenie skóry zależy co przez to rozumiesz, jeśli pryszcze to skóra się oczyszcza i możesz jej w tym pomóc pijąc herbaty oczyszczające typu pokrzywa i skrzyp. Jeśli jest przesuszona to brak wit A, czyli marchewka i inne karotenowe warzywa. Nie polecam suplementacji wit. A, bo trudno ją odstawić

[girlonthebridge]

po pierwsze pisząc, że jesz ogórka do kanapki nie przedstawiasz nam całej swojej diety. Jak wygląda Twój przykładowy jadłospis. Zamiast energetyka przerzuć się na yerba mate (jest dużo zdrowsze, a przy regularnym piciu daje kopa). Co jesz na obiady poza makaronem z pomidorami czy fasolą?

przykłady u mnie np. jak wygląda moje jedzenie

śniadanie:
pełnoziarnista kromka chleba z masłem roślinnym i mleczkiem pszczelim (ew. serkiem białym i warzywami różnego typy, lub kanapeczki z wegetariańskimi smarowidłami bądź kasza manna z owocami) - do wyboru do koloru różnego rodzaju śniadanka

II śniadanie:
jogurt z owocami lub kanapka z czymś wym. wyżej (zależnie ile mam czasu)

Obiad:

pełnoziarnisty makaron z pomidorami i ziołami, kotleciki z cukinii z warzywami pieczonymi, zapiekanki warzywne, różnego rodzaju zupy (szpinakowa, szczawiowa, pomidorowa) z kotlecikami sojowymi, omlety z warzywami itp. itd.

Kolacja:
pomelo, sałatka owocowa...

Zbadałaś wszystko, nie masz chorej tarczycy? Jesteś 100% zdrowa? Ja mam niedoczynność tarczycy od kilku miesięcy na lekach. Po zmianie żywienia zbiłam się z rozmiaru 42-44 na 36-38 przez kilka miesięcy miałam problemy po operacji z tężyczką ale to od przytarczy, obecnie dużo u mnie lepiej i na bank nie wrócę do jedzenia mięsa (moja mama raczej też nie).

[Katarynka92]

Bela03, właśnie jakieś wypryski na twarzy, krostki na nogach, przesuszona skóra rąk (wiem, że zima, ale nigdy nie miałam aż tak). Ograniczenie kcal może być... Spróbuję z tymi konkretnymi warzywami, dzięki bardzo

Girlonthebridge, nie miałam jakoś specjalnie problemu z koncentracją i sennością, może też przyczyniło się to, że mniej sypiam. A spać mogę ciągle. Czasem nadrabiam i po 10 godzin się śpi... U mnie jadłospis wygląda bardzo podobnie, może tylko z tą różnicą, że codziennie jem pełnoziarnisty makaron. I na kolację też jakaś kanapka (pełnoziarniste pieczywo) z białym serem i warzywami.
Kiedyś miałam małe podejrzenia co do tarczycy, ale nie miałam okazji tego sprawdzić. Później też coś wypadło, zapomniało się... Wiecie jak jest.
Ale właśnie słyszałam, że ładnie traci się na wadze będąc na diecie wegetariańskiej Tzn. to jest oczywiste, że jak nie je się tłustego mięsa, tylko warzywa, to można schudnąć... A ja bym chciała przy okazji zrzucić z 8 kg

[Bela03]

Nie jedz codziennie makaronu, kupuj kasze (jaglana jest świetna i zdrowa) i ryż brązowy

[girlonthebridge]

jaglana i jęczmienna wiejska i pęczak pychota

[Katarynka92]

O już mam kolejny pomysł na obiad Kasza gryczana (uwielbiam!) z sosem grzybowym, grzybami i ogórkiem kiszonym. Przeczekam ten paskudny okres, chciałabym, żeby to bardzo pozytywnie wpłynęło na moje ciało (i nie tylko). Teraz sesja, ale zaraz po, planuję wziąć się w garść. Urozmaicać moje posiłki i zacząć ćwiczyć jogę.
Wiecie, teraz tak się zastanawiam... Chyba niepotrzebnie panikuję. Jest tyle różnych powodów, dla których mogę się tak źle czuć... Energetyki, brak snu, przemęczenie, papierosy, czasem alkohol... KONIEC. Na 7-8 godzin spania nie mogę sobie pozwolić (wiem, to komicznie brzmi, ale tak teraz mam), ale do wiosny, zaraz po sesji, biorę się za siebie. Wiem, że to głupota, ale zależy mi, żeby ci ludzie, którzy teraz mi mówią: nie rezygnuj z mięsa bo zasłabniesz/stracisz włosy/będziesz mieć problemy hormonalne etc... chcę by zobaczyli i stwierdzili, że to jednak bardzo służy.

[girlonthebridge]

Katarynka to stereotypy, wystarczy zrobić sobie biogram i zobaczyć co i jak, ja np. i moja mama nie trawimy mięsa w ogóle (ono nam szkodzi) - jest 35% takich ludzi na ziemi, którzy w ogóle nie trawią mięsa (wiec jest to głupota, że mięso jest takie dobre zwłaszcza teraz kiedy tyle shitu pakuje się w mięso przy produkcji przemysłowej, zjedz sobie takiego kurczaka, zawroty głowy murowane bo naszpikowany hormonami, nawet mój pies drobiu już nie tyka bo ciągle ma po nim biegunki), jedyne jako takie wartościowe mięso to mięso z chowu humanitarnego, czyli w miarę naturalnego bez przyspieszaczy wzrostu, hormonów i naszpikowanych g*wnem pasz, tylko takie mięso kosztuje 3-4 krotnie drożej. Poczytaj sobie poradniki w necie o czym trzeba pamiętać odstawiając mięso i mogę Ci zagwarantować mi wyszło na zdrowie, mojej mamie też )))

[anna3101]

Katarynka, ja mam symptomy podobne do Twoich, chociaż na wege przestawiłam się dawno temu. Jestem ciągle zmęczona i osłabiona, a spać mogę wszędzie i tyle, ile się da. Mój lekarz mówi, że to mu w 90% wygląda na tarczycę i/bądź niedobór witaminy D (którą teorytecznie suplementuję, ale zbyt często zapominam) i warto ten temat zbadać. Żelazo mam w normie z reguły, ale też profilaktycznie mnie skierował na badanie. Zalecił mi USG tarczycy oraz badania krwi: Fe, TIBC, 25OHD3, TSH, FT3, FT4. Mam zamiar je zrobić w przyszłym tygodniu.

Ale mogę Cię uspokoić - wcale nie musi być przyczyną Twoja dieta. Mój ogólny stan zdrowia był o niebo gorszy na diecie mięsnej A teraz jest taka pora, że organizm generalnie jest osłabiony, bo zima, więc nie ma co panikować - chociaż oczywiście do lekarza warto pójść. Bo jeżeliby to była tarczyca, lepiej ją leczyć na samym początku, niż doczekać się większych problemów. U mnie w rodzinie mama ma poważny problem z tarczycą, więc wiem, co mówię

[Chatul]

Właśnie na demotywatorach zobaczyłam:


Kolejny powód, by być wege

[Cindy28]

Napisane przez Chatul

Właśnie na demotywatorach zobaczyłam:


Kolejny powód, by być wege

Świetny filmik .
One się cieszą i biegają jak moje koty .

[Merys]

hehe krejzi

[Samantha7]

Napisane przez Cindy28

Sam, też dołączam się do gratulacji z wiadomej okazji .
Jeśli masz okazję gdzieś u siebie zakupić, to na podniesienie odporności, wzmocnienie organizmu etc. polecam sok z dzikiej róży [ale musi być 100%, bez dodatku cukru i konserwantów] - to jedyny z soków, które mogą pić kobiety w ciąży .

Cindy dziękuje
Ja soków nie pije w ogóle miałam fazę na jablkowy i ostatnio mnie napadli na marchwiowy. Wypilam 3szklanki i mi przeszło.
Zdecydowanie wole zadać owoce i warzywa w całości. Choć na owoce w ciazy nie mam w ogóle fazy. Jedynie jabłka przejdą i banany.
Za to porzeram masowo marchewke

Napisane przez Chatul

Właśnie na demotywatorach zobaczyłam:


Kolejny powód, by być wege

O matko jakie sliczne

[201604190949]

Dziewczyny, takie cuś mi na fejsbuku wyskoczyło http://kobieta.wp.pl/kat,26369,title...?ticaid=110015
Prawda to? I co to oznacza? Że nagle Garniery zrobią się cruelty-free? A co ze składnikami odzwierzęcymi?

[Chatul]

Napisane przez 1000days

Dziewczyny, takie cuś mi na fejsbuku wyskoczyło http://kobieta.wp.pl/kat,26369,title...?ticaid=110015
Prawda to? I co to oznacza? Że nagle Garniery zrobią się cruelty-free? A co ze składnikami odzwierzęcymi?

Tutaj już dziewczyny rozmawiają o tym artykule: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

O składnikach odzwierzęcych chyba niczego w tym artykule nie ma? Nie sądzę, by miały być wycofane ze sprzedaży…

[201604190949]

Dzięki, już się biorę za czytanie

[Ariada]

Może to głupio zabrzmi, ale czy istnieją cruelity-free szczotki do włosów z naturalnym włosiem? czy lepiej sobie odpuścić szukanie i kupić jakiś tangle teezer?

[marchewkowe pole]

Napisane przez Ariada

Może to głupio zabrzmi, ale czy istnieją cruelty-free szczotki do włosów z naturalnym włosiem?

ale co, takim co zbierają włosy dzika, które wypadły same z siebie i robią z tego szczotkę? albo dzik dobrowolnie oddaje w ofierze? niee są takie szczotki z drewnianymi kolcami ale domyslam się że chodzi Ci o coś gęściejszego.

[Ariada]

Może jakiś upas dzików w lasku tylko dla włosów i nic im nie robią złego poza goleniem xDD wiedziałam, że to głupie

[girlonthebridge]

mój dziadek robił pędzle z włosów mojej mamy może szczotkę też robią taką ludzie mają czasem takie sztywne włosy

[villete]

Napisane przez Ariada

Może to głupio zabrzmi, ale czy istnieją cruelity-free szczotki do włosów z naturalnym włosiem? czy lepiej sobie odpuścić szukanie i kupić jakiś tangle teezer?

kup tangle teezer! to naprawdę genialna szczotka i przynajmniej nie będziesz się zastanawiać czy ten dzik był dobrze czy źle traktowany.

[girlonthebridge]

laski pojadę prywatą ale.... czy możecie jutro masakrycznie mocno trzymać kciuki, będę próbowała łapać kotę na sterylkę i boję się tego masakrycznie, że się nie da i w ogóle. Także ciepłe myśli i kciuki zaciśnięte. Tak wieczorkiem, nie że cały dzień

[Cindy28]

Napisane przez girlonthebridge

laski pojadę prywatą ale.... czy możecie jutro masakrycznie mocno trzymać kciuki, będę próbowała łapać kotę na sterylkę i boję się tego masakrycznie, że się nie da i w ogóle. Także ciepłe myśli i kciuki zaciśnięte. Tak wieczorkiem, nie że cały dzień

Zdrowaśka leci .
Na pewno się uda .
Swego czasu łapałam 4 i dało radę, to z jednym nie będzie problemu .
Koniecznie daj znać jak poszło .

[Chatul]

Napisane przez girlonthebridge

laski pojadę prywatą ale.... czy możecie jutro masakrycznie mocno trzymać kciuki, będę próbowała łapać kotę na sterylkę i boję się tego masakrycznie, że się nie da i w ogóle. Także ciepłe myśli i kciuki zaciśnięte. Tak wieczorkiem, nie że cały dzień

Trzymam kciuki!

[villete]

Napisane przez girlonthebridge

laski pojadę prywatą ale.... czy możecie jutro masakrycznie mocno trzymać kciuki, będę próbowała łapać kotę na sterylkę i boję się tego masakrycznie, że się nie da i w ogóle. Także ciepłe myśli i kciuki zaciśnięte. Tak wieczorkiem, nie że cały dzień

ja też!

[Cindy28]

To w takim razie ja z zapytaniem .
Przerzucamy się na karmy nietestowane na zwierzętach - właśnie dojechało 10 kg Sanabelle Light .
Aktualnie poszukuję jeszcze zamiennika dla RC Obesity, która jest stricte odchudzająca. Możecie coś polecić?
Szukałam w necie, ale nic konkretnego niestety nie znalazłam ;/.

[villete]

Napisane przez Cindy28

To w takim razie ja z zapytaniem .
Przerzucamy się na karmy nietestowane na zwierzętach - właśnie dojechało 10 kg Sanabelle Light .
Aktualnie poszukuję jeszcze zamiennika dla RC Obesity, która jest stricte odchudzająca. Możecie coś polecić?
Szukałam w necie, ale nic konkretnego niestety nie znalazłam ;/.

Moja kocina schudła jedząc tylko Sanabelle Light Też, po czytaniu, że Royal ma typowo odchudzającą myślałam o poszukiwaniu jakiegoś zamiennika, ale sama nie wiem kiedy - mój kociak z tłuściocha zrobił się zupełnie normalny - kwestia porcji i częstych zabaw Jak z człowiekiem, ruch i zmniejszenie dawki energetycznej działa cuda

[girlonthebridge]

ja sobie Sanabelle też chwalę i tak jak mówi moja przedmówczyni, ruch. Dużo ruchu, moja kocina tylko dzięki częstym zabawom zrzuciła kilosy, ale mówię otwarcie ciężko było ją do ruchu namówić na początku.

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

a co do kota, to typowy dzikus, mimo, że karmię ją już prawie rok bity (wcześniej tylko okazjonalnie) to nigdy do mnie nie podejdzie, także to będzie dzikie rodeo

[Chatul]

A moja Kota wybrzydza, i mimo że większość karm Sanabelle jej smakuje, to tej Light nie chce jeść

[girlonthebridge]

to mój pies teraz tak w ogóle ma jakieś zagrywki anorektyka. Jak przywiozłam go ze schroniska to go od miski odstawić nie można było a teraz, teraz trzeba go zachęcać do jedzenia (no chyba, że to mięso, do mięsa go zachęcać nie trzeba ale suche... jak zje z ręki 5 kawałków to dopiero się namyśla na suche [w przypadku Ziwi też nie trzeba było go zachęcać, jadł jak opętaniec, ale tymczasowo nie stać mnie na kupowanie mu karmy, która kosztuje ponad 300 za 5 kilo :/])