2014-01-16, 20:16 | #2521 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 321
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Dziewczyny stchórzyłam i zrezygnowałam :<
Zaczęłam o tym myślec i stwierdziłam, że 12 miesięcy po za domem to zdecydowanie za długo. 6 miesięcy spoko, nawet 9 wytrzymam, ale nie rok! Szkoda, bo rodzinka zapowiadała się bardzo fajna. Mam nadzieję, że kogoś jeszcze znajdę, ale zauważyłam, że ludzie raczej szukają kogoś kto woli zostać dłużej. |
2014-01-16, 20:27 | #2522 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cześć dziewczyny
Postanowiłam dołączyć do was tu na forum, ponieważ właśnie rozważam różne opcje spędzenia kolejnych kilku miesięcy i bycie Au Pair jest jedną z nich. Przejrzałam pobieżnie wątek, ale wciąż moja wiedza o tym, jak bycie Au Pair wygląda w praktyce jest raczej niewielka... powiedzcie mi, proszę, jak to jest na przykład z kosztami przelotu? Która ze stron je pokrywa? Albo jeśli jedziemy do kraju, do którego potrzeba wyrobić sobie wizę? I czy korzystając z dwóch głównych stron podanych w pierwszym poście wątku (greataupair i aupair-world) czy kiedykolwiek słyszałyście o sytuacji, że zdarzyła się jakaś podejrzana sytuacja, ktoś trafił do bardzo niefajnej rodziny, coś było zupełnie inaczej, niż zostało ustalone przed wyjazdem? No i nie ukrywam, że lubię dzieci, lubię podróże, ale spodziewałabym się też jakichś w miarę konkretnych zarobków, nie liczę na cuda, ale realnym jest zarobić w przeliczeniu przynajmniej 2000 zł/msc? |
2014-01-16, 20:45 | #2523 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 598
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Siema Ponownie. Jakiś czas temu pisałam tutaj (dosyć dawno), dużo też czytałam. Ale nurtuje mnie jedno pytanie. Tzn. znacznie więcej, ale od tego zacznę. Nie mam doświadczenia z dziećmi, gdzie najlepiej zacząć szukać takiego doświadczenia? Jestem dzienną studentką, zastanawiałam się nad takimi "ogródkami" jakby, gdzie są takie place zabaw dla dzieci w centrach handlowych etc. Jako niania ktoś mnie przyjmie? Dodam, że jeszcze mam trochę czasu, za 1,5 roku chcę wyjechać (przerwa po I stopniu, teraz jestem na II roku). Do końca wakacji chcę ogarnąć angielski do poziomu B2 (takiego dobrego, jeśli tak to mogę ująć, mocnego B2), zdać egzamin na prawko. O czym jeszcze pamiętać w tak odległym czasie?
Jeśli chodzi o sam wyjazd, to tak jak powiedziałam, za 1,5 roku, na 12 miesięcy, USA (California). Bardzo chcę w konkretne miejsce pojechać, bo chcę zobaczyć jak tam się żyje, planuję po studiach wyjechać na stałe. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi.
__________________
They watched her as they watched everyone,
always hoping the living could learn to put aside rage and sorrow, bitterness and regret. |
2014-01-16, 20:48 | #2524 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Sankt Martin
Wiadomości: 25
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
1. Zazwyczaj sama pokrywasz koszty przelotu jeżeli chodzi o Europe , oczywiście można znaleźć rodzinę z którą się dogadacie i ona je pokryje w całości lub w połowie . 2. Jeżeli potrzebna jest wiza to nie możesz już szukać rodziny na własną rękę przez strony tylko musisz być w agencji . 3. I jeżeli chodzi o te strony , to oczywiście zdarza się tak , bo ludzie są różni. Ale przecież do niefajnej rodziny możesz trafić też przez agencję , nigdy nie ma gwarancji. ahh i te zarobki , kokosów nie zarobisz średnio trochę powyżej 1000 zł , zależy od kraju no i od hojności rodzinki oczywiście Musisz wziąć pod uwagę że to nie jest typowa praca tylko program dzięki któremu możesz nauczyć się języka i poznać nową kulture oraz ludzi. Host rodzina daję Ci wyżywienie , pokój , ubezpieczenie , kurs językowy i KIESZONKOWE Ja to tak rozumiem , jeżeli coś pomyliłam niech koleżanki z większym stażem mnie poprawią Jeżeli jesteś nadal zainteresowana i nic Cię nie odstraszyło to wejdź tutaj i sobie poczytaj bo warto http://www.forumaupair.pl/ |
|
2014-01-16, 21:20 | #2525 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 427
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
Hostami byli dziadkowie dziewczynki- 50-latkowie, którzy mieli oprócz matki dziewczynki jeszcze syna- tylko 2 mies. młodszego ode mnie. Ile to sobie nawyobrażałam przed przyjazdem tam- już sobie wyobraziłam jego wygląd, nasz być może romans itd. A on okazał się...brzydki, z kolczykiem w uchu a do tego z problemem alkoholowym |
|
2014-01-16, 21:22 | #2526 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 923
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Dopowiem tylko, że np w UK jak patrzę na ogłoszenia to za standardowe, dosyć niedługie godziny pracy dają od 70 do 100 funtów. Czyli tak co najmniej ok. 1500 się wyciaga Jak sie bierze dodatkowe babysittingi itp. da sie wyrobić wiecej
|
2014-01-16, 21:22 | #2527 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Wiadomości: 6 822
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
__________________
Insta-uzależniona aparatka : góra - wrzesień 2014 dół - luty 2015 Była Au pair - Niemcy 2013 |
|
2014-01-16, 21:46 | #2528 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Sankt Martin
Wiadomości: 25
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
|
2014-01-17, 00:07 | #2529 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Wiadomości: 6 822
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
wiesz co, miałam znajomą au pair polkę, ale wróciła jeszcze szybciej niż ja.. a moja kumpela au pair z kostaryki wracała do domu dzień po mnie, więc niestety ale na forumaupair.pl jest chyba posegregowane krajami, więc możesz poszukać, i na FB jedną dziewczyne z grupy na FB "poznalam" ale ostatecznie nawet się ani razu nie zobaczyłyśmy xd
__________________
Insta-uzależniona aparatka : góra - wrzesień 2014 dół - luty 2015 Była Au pair - Niemcy 2013 |
2014-01-17, 08:53 | #2530 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
Cytat:
kraj do ktorego trzeba miec wize- wtedy najlepiej pracowac z Agencja. podejrzane sytuacje moze rzadziej sie zdarzaly- czesciej podejrzane oferty. natomiast niewypaly i zle dobrane rodziny czesciej. w wiekszosci przypadkow jest to kwestia szukania na ostatnia minute, o czym wczesniej pisalam. wtedy nie ma sie czaasu na poznanie rodziny dobre, na przepytanie poprzednich au pair ktore u nich pracowaly itd itd. oczywiscie nie wszystko da sie przewidziec, ale...dziewczyny ktore dobrze trafily wiedza, ze TO sie wie, czuje. jak sie rozmawia z rodzina i " kliknie" pomiedzy Wami to ...wie sie, ze u nich bedzie Wam fajnie i sie dogadacie. trzeba tylko szukac....duzo. i nie brac pierwszej lepszej rodziny. zarobki takze zaleza od kraju. po 1 nie warto przeliczac na zlotowki, bo ceny takze roznia sie w krajach. po drugie- nie zgodze sie z przedmowczynia, mozna zarobic ponad 2000zl ( jesli juz przeliczamy) trzeba tylko wiedziec gdzie np. w Szwajcarii. jadac do drogich miast jak Zurych czy Genewa ( w obu miastach jest baardzo latwo znalezc anglojezyczna rodzine) jako au pair zarabiasz ok 800 a jak masz szczescie 1000 chf ( 1 chf to ok. 3.4zl) jak masz czas to mozna porobic dodatkowe babysittingi, w tych miastach za godzine mozna dostac min. 17 chf/h . latwo sobie policzyc, ze wychodzi duuzo wiecej niz 2000 zl. szwajcaria jest droga, to fakt, ale przez 3.5 roku tutaj nauczylam sie jak oszczednie imprezowac, podrozowac, jesc.... mozna, pewnie ze mozna. Cytat:
doswiadczenie w takich miejscach o ktorych piszesz jest idealne! jesli tylko masz czas to bierz sie za taki wolontariat czy moze uda Ci sie, ze beda Ci placic. nie dosc ze nabedziesz takiego obycia z dziecmi to i powaznego i co wazne REALNEGO doswiadczenia moze sie to wydawac smieszne, ale trzeba wiedziec jak mowic do dZieci, trzeba sie nauczyc/ wiedziec co dzieci lubia robic w jakim wieku, z jakimi problemami najczesciej sie spotykaja. do poki nie ma sie nic wspolnego z dziecmi to sie wydaje, ze to najlatwiejsza praca pod sloncem. a guzik prawda.
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
|||
2014-01-17, 09:39 | #2531 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Sankt Martin
Wiadomości: 25
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
|
|
2014-01-17, 10:09 | #2532 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Wiadomości: 6 822
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
taki sezon haha ciężko jest ogólnie powiedzieć, bo ja moją najlepszą koleżankę (i praktycznie jedyną haha) poznałam dzięki mojej hostce - to była au pair jej koleżanki i nasze dzieci się przyjaźniły jak jeszcze mieszkałyśmy w jednej miejscowości to było super, całe lato kawkując w ogrodzie, gdy dzieci bawiły się ze sobą
__________________
Insta-uzależniona aparatka : góra - wrzesień 2014 dół - luty 2015 Była Au pair - Niemcy 2013 |
2014-01-17, 12:07 | #2533 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Sankt Martin
Wiadomości: 25
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
Dobrze że miałaś chociaż tę jedną Ja jestem głupia , zamiast się martwić , o to czy poradzę sobie językowo, czy chociażby czy wytrzymam z ta rodzinką i jak nam się będzie układać , to się zamartwiam czy będę miała jakąś koleżankę Nie chce żeby się okazało że będę gadać do ściany i sufitu w pokoju xD |
|
2014-01-17, 12:59 | #2534 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
poza tym w pubach! Ja nie jestem fanka samotnego siedzenia przy barze, ale wiem, ze ludzie w taki sposob poznaja innych. czasem jak czekam przy barze na kogos to zawsze ktos zagada do mnie) a ostatnio moj Tz bedac w Dublinie sam zagadal przy barze do laski...okazalo sie, ze byla tam au pair Nic sie nie martw, znajomych znajdziesz ) Ja zanim nie przyjechalam do Szwajcarii to zalozylam sobie konto na jakims portalu gdzie sie ludzi poznaje, jakis z muzyka, nie pamietam co to bylo, bo to bylo 4 lata temu. I znalazlam jednego, jedynego kolesia stad. Od razu napisalam. I tak pisalismy dwa miesiace ..pozniej przyjechalam i juz w drugi dzien mojego pobytu tutaj zabral mnie do akademika i poznalam tone ludzi wsrod nich jedna z moich najlepszych kolezanek
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
|
2014-01-17, 16:06 | #2535 | |
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
|
|
2014-01-17, 16:21 | #2536 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Sankt Martin
Wiadomości: 25
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
Będę i to mnie chyba trochę ratuje , nie ma się co martwić na zapas , chyba |
|
2014-01-18, 11:35 | #2537 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 598
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Roux666, dziękuję bardzo za odpowiedź! Już myślałam, że nikt nie napisze Mnie właśnie odrobinę "przeraża" ta praca, tzn. nie na zasadzie, że się boję, ale mam świadomość, że trzeba bardzo uważać na każdym kroku, pilnować nie tylko siebie, ale też kogoś innego, poświęcać mu dużo uwagi, wiedzieć jak postępować- czuję po prostu respekt przed tym. To jest ogromna odpowiedzialność! Dlatego chcę się przygotować najlepiej jak mogę. Nie przyspieszę wyjazdu (postanowiłam już, że po pierwszym stopniu wyjadę), więc chcę zrobić najwięcej jak się da do tego czasu. W ogóle wydawało mi się, że jakieś agencje w ogóle nie biorą kogoś pod uwagę, jeśli nie ma np. rocznego doświadczenia z dzieckiem.
Obecnie dorabiam sobie w kawiarni, nauczyłam się mieć swoje pieniądze, w ogóle już odkładam na wyjazd. Jeśli więc dostałabym pracę, która pomogłaby mi nabyć doświadczenia, to przynajmniej na okres roku akademickiego rezygnuję z obecnej pracy. Jeśli jednak doświadczenie będę musiała zdobyć np. jako wolontariusz, to już wtedy po prostu będę te rzeczy łączyła. PaniPedagog, świetny blog! W ogóle mi przypomniałaś, że przecież moja bardzo dobra kumpela jest na pedagogice! Dlaczego ja o tym zapomniałam! Tyle gadałyśmy o jej studiach, a nie przyszło mi na myśl, by pożyczyć jakieś książki! Na Twojego bloga będę wchodzić. Przeczytałam na razie tę jedną notkę plus pierwszą stronę najnowszych postów, ale jak tylko będę miała więcej czasu, z pewnością tam zajrzę.
__________________
They watched her as they watched everyone,
always hoping the living could learn to put aside rage and sorrow, bitterness and regret. |
2014-01-18, 12:20 | #2538 | |
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
Na dniach pojawią się propozycję zabaw plastycznych, gdyby ktoś szukał inspiracji |
|
2014-01-18, 17:49 | #2539 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
czy w roku szkolnym organizujecie dzieciom czas wolny w sposób "siadamy do stolika i lepimy z plasteliny", "robimy kukiełki i przedstawienie", "gramy w gry", "uczymy się piosenek" czy pozwalacie im robić co chcą tylko nadzorując czy nie robią sobie krzywdy i dołączacie się do ich zabaw?
|
2014-01-18, 18:57 | #2540 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wiltshire
Wiadomości: 139
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
bardzo liczę że rodzina mnie po lubi i zaakceptuję i być może przetrwamy ten rok i potem jeszcze mnie kiedyś do siebie zaproszą, ale do tego jeszcze długa droga Cytat:
Cytat:
Cytat:
A wiecie, lecę do nich już za dwa tygodnie, spotykamy się na Heathrow bo oni wracają z weekendu z Holandii, i doszliśmy do wniosku że to najlepsza opcja się tam spotkać, i czujecie to? Jechać do Devizes, całą ferajną? To będzie cyrk, nie mogę się doczekać
__________________
jestem kamieniem lecacym w Twoje okno |
||||
2014-01-18, 19:05 | #2541 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
|
2014-01-19, 14:32 | #2542 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Wiadomości: 6 822
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
Cytat:
__________________
Insta-uzależniona aparatka : góra - wrzesień 2014 dół - luty 2015 Była Au pair - Niemcy 2013 |
||
2014-01-19, 22:04 | #2543 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Dziękuję pięknie dziewczyny za odpowiedzi Tak jakoś się szybko potoczyło i w zasadzie chyba znalazłam rodzinę... 3 dzieciaki, 10 msc, 2 latka i 4 latka, głównie opieka i zabawa z nimi gdy host jest w pracy, czyli pon-pt 8-18, z tym, że hostka będzie cały czas w domu, będzie na jakimś leczeniu i pewnie będzie się gorzej czuła, dlatego chciała jakiejś pomocy, żeby dzieci nie musiały cały czas przed telewizorem siedzieć, o tym najmłodszym to już nie wspomnę, trzeba mieć jednak energię, żeby się taką ekipą zająć :P
Dzisiaj już rozmawialiśmy na skajpie, wszystko na prawdę fajne się wydaje, jakoś tak chyba złapałam tą więź z nimi, no i oni też mówili, że im się podobam, żebym się zastanowiła i jutro dała im odpowiedź. Umówiliśmy się na 150€/tydz, czyli całkiem chyba fajnie. No i do tego mój pokój, łazienka, kurs językowy, mogę nawet brać samochód kiedy chcę i zwiedzać okolicę albo sama albo z nimi :P Tylko jedna rzecz mnie niepokoi (oprócz tak oczywistych, jak to, czy dam sobie radę na początek z 3 urwisami no i język oczywiście, chociaż oni mowili, że radzę sobie bardzo dobrze...) kraj to IRLANDIA i byłoby to cudowne wręcz, bo bardzo chciałam akurat tam jechać, tylko właśnie sobie uświadomiłam, że taj jest przecież RUCH LEWOSTRONNY a ja codziennie będę musiała odwozić dzieci! Mieszkałam kiedyś 3 msc w wielk bryt i wtedy stwierdziłam, że nigdy w życiu bym nie wsiadła do samochodu w tym kraju, bo to dla mnie jakaś czysta abstrakcja jak patrzyłam na te samochody po lewej stronie, o rondach nie wspomnę :P kurcze... jak myślicie, da radę się szybko nauczyć, przestawić, jeżeli będę musiała? Tutaj w Polsce dużo nie jeżdżę, raczej sporadycznie, mówiłam im o tym, ale o fakcie innej strony ruchu chyba oboje zapomnieliśmy... |
2014-01-20, 05:38 | #2544 | |
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
|
|
2014-01-20, 09:12 | #2545 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
A ja tam sie nie zgodze z Pania pedagog...
Dlaczego mamy sobie ulatwiac wiecznie wszystko? Skoro MissLily nie czuje sie jeszcze pewnie za kierownica ( a dokument ma!) to radzilabym pocwiczyc w polsce- aby nabrac pewnosci. Pojezdzic z rodzicami o roznych porach dnia w rozne miejsca. A do potencjalnych hostow napisac jeszcze maila i jasno okreslic sytuacje. Zaproponowac przyjazd kilka dni wczesniej i poswiecic ten czas na dostosowanie sie do lewostronnego ruchu. pojezdzic kilka razy drogą do szkoly ...oczywiscie z hostem w aucie... To nie jest przeciez cos niewykonalnegl, extra trudnego i wymagajacego bog wie czego kwestia przyzwyczajenia. Wydaje mi sie, ze obecnie w dobie, kiedy ciezko o dobra rodzinke, taka z ktora fajnie nam ske dogaduje, ktora jest sprawdzona...i dzieci ok nie nalezy rezygnowac z takich powodow. ja bym sie raczej skupila na poznaniu rodziny i upewnieniu ze to TA, idealna i fajna zeby pozniej nie zalowac i nie liczyc dni do powrotu do Polski.
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
2014-01-20, 12:58 | #2546 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 29
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
.
Edytowane przez Bec3 Czas edycji: 2014-01-30 o 11:45 |
2014-01-20, 13:14 | #2547 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Dziękuję dziewczyny jeszcze raz Teraz jak sobie o tym wszystkim na spokojnie pomyślałam, to stwierdziłam, że dam radę Tutaj, w Polsce wprawdzie nie jeżdżę często, ale w miarę regularnie i jest to zupełnie inna sprawa, bo mieszkam w wielkim mieście, tam będę w malutkim miasteczku. Zresztą hostka będzie przez pierwszy tydzień ze mną wszędzie i na spokojnie ma mi wszystko pokazać, a jak będę chciała to i ona może ze mną jeździć odwozić te dzieci, choć wolałabym nie być tak upierdliwa :P
A mam jeszcze jedno pytanie... jak to u was wygląda w czasie, kiedy macie swój czas wolny? Bo ja będę miała mieć wolne wieczory i weekendy i powiedzieli mi, że oczywiście będę mogła iść do siebie, wyjść gdzie chcę, że nie będę nigdzie więziona :P i pewnie będę czasami korzystała, ale jak to u was w praktyce wygląda? Jak macie "wolne" to odseparowujecie się i uciekacie do siebie, czy raczej dalej uczestniczycie w życiu rodzinnym, bawicie się z dziećmi, rozmawiacie z hostami...? Bo jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić jak to będzie wyglądać :P |
2014-01-20, 14:09 | #2548 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
bardzo sie ciesze, ze tak postanowilas!! z czasem wolnym to ciekawa sprawa... Najzdrowsze bedzie dla Ciebie znalezienie sobie zajecia, znajomych na czas wolny. mozesz uwiebiac swoje dzieciaki, rodzine...kochac spedzac z nimi czas, ale MUSISZ swoj czas wolny wykorzystywac egoistycznie dla siebie. Tydzien, dwa...ok, mozesz tego nie zauwazyc, ale po dluzszym czasie spedzania kazdej minuty z rodzina bedziesz zmeczona ( zaznaczam, moga to byc najwspanialsi hosci pod sloncem). Zreszta nie taki jest cel wyjazdu. Znajdz sobie znajomych, wyznacz sobie miejsca ktore chcesz zwiedzic, zobaczyc...i spedzaj aktywnie czas wolny. Nie ma nic gorszego niz siedzenie przed kompem i gadanie z przyjaciolmi z Polski dzien w dzien. owszem, jak szykuje sie cos fajnego, wspolna wycieczka z hostami czy ..filmy wieczorem, jasne swietnie jest zawiazywac wiez, ale daj sobie sama odpoczac od rodziny. I im takze. tu wszyscy sie skupiamy nad au pairkami, ale...jest jeszcze kwestia rodziny. oni takze potrzebuja troche prywatnosci, Juz sam fakt, ze mieszkaja z kims obcym sprawia ze nikt sie nie czuje 100% komfortowo... i ..dzieci. maluchom ciezko jest wyjasnic " jest 19, na dzis z toba skonczylam, idz sie pobaw z rodzicami" one beda wchodzic Ci do pokoju, w sobote beda przynosic Ci zabawki i prosic o zabawe- to naturalne. Oczywiscie, nie mozesz byc małpa i zignorowac maluchow, ale szanuj swoj czas wolny i rob jak najwiecej dla siebie Mowie to z wlasnego doswiadczenia... moj pierwszy wakacyjny wyjazd przesiedzialam albo z hostami albo w pokoju na kompie. Mimo, ze to byly 4 miesiace tylko, ale dluzylo mi sie masakrycznie! Kolejne dwa, mialam coraz wiecej znajomych...rozrywek. w koncu jak wyladowalam w Szwajcarii to w weekendy niemal mnie w domu nie bylo, aleee...zdarzalo sie, ze siedzialam z hostka wieczorami i ogladalysmy romantyczne wyciskacze lez, czy cala sobote z jej chlopakiem o nowinkach technicznych rozmawialismy i baiwlismy sie z dziecmi. Czesto chodzilam takze na zawody sportowe ( dzieci) ktore odbywaly sie w weekendy. Tracilam na tym cale dnie w sumie...ale...zaowocowalo to zzyciem sie z rodzina...) a wychodzenie w weekendy, poznawanie ludzi skonczylo wie poznaniem Tz, zostaniem w Szwajcarii na stale...i znajomymi na kazdym kroku)
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
|
2014-01-20, 17:52 | #2549 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Wiadomości: 6 822
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
nie uwielbiałam moich dzieci, nie mogłam się doczekać godziny 19 codziennie aż będę mogła odpocząć, wejść na kompa i pogadac ze znajomymi albo rodziną a weekend jak rodzinka wyjeżdzała do rodziców hostów czy coś - to było cudowne, cały dom tylko dla mnie ah i dzieci nie miały wstępu do mojego pokoju bez pytania, a już tym bardziej ruszania czegokolwiek czy znoszenia swoich zabawek - mój pokój był moją świątynią
__________________
Insta-uzależniona aparatka : góra - wrzesień 2014 dół - luty 2015 Była Au pair - Niemcy 2013 |
|
2014-01-20, 18:25 | #2550 | |
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Wszystko o byciu AU PAIR, part. X
Cytat:
Ale tak jak napisałaś, najważniejsze to wiedzieć, że rodzina odpowiada w 100% |
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:20.