30-latka i sztuczne zęby - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-06-27, 22:02   #91
agusiaAA 19
Rozeznanie
 
Avatar agusiaAA 19
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 769
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Malutka nigdy człowiek nie zrozumie drugiego, jesli tego nie przezył i wiem to po swojej sytuacji, bo walcze z innym problemem. Malutka sama mam dopiero 20lat zeby w stanie dobrym, ale probuje sobie wyobrazic co człowiek tak mlody, jak ty musi czuc tracac w ciagu pol roku wszystkie zeby. Na nic sie zda pisanie, ze sie przyzwyczaisz, ze nie długo bedzie lepiej idz do innego lekarza idt, jesli nawet zucił cie facet z tak głupiego powodu. Jeszcze piszesz, ze cie nie stac na lepsze i drozsze uzebienie, a tu patrze, a laski nadal swoje wstaw sobie drozsze zeby ilez mozna tak pisac. Nie dam ci zadnej rady co masz z tym zrobic, bo nie byłam w twojej sytuacji tylko moge cie wesprzec na odległosc, zebys probowala sie oswoic z nowymi zebami, bo niestety innego wyjscia nie ma. Pozdrawiam
agusiaAA 19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-14, 20:47   #92
malutka1975
Raczkowanie
 
Avatar malutka1975
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 48
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

witajcie, parę dni nie zaglądałam. Zasięgnęłam kilkunastu wizyt u psychologa. Pomógł mi dostosować się do mojej sytuacjii. Ostro wzięłam się też za protetyka, marudziłam marudziłam i... wkońcu można powiedzieć, że dopasował mi idealnie protezy. Jeszcze jedzenie mi sprawia problem i uczucie wszechobecnego plastiku w buzi. Dopasowanie protez pomogło mi w wyraźniejszym mówieniu. Jest prawie okej... No i jeszcze ten rytuał z wklejaniem protez rano i wyjmowanie ich wieczorem lub po południu... to nadal jest dla mnie przykra czynność. Ale ogólnie moja psychika ma sie lepiej... Niedługo czeka mnie wyjazd na kurs i zastanawiam się jak poradzić sobie z użytkowaniem protez na wyjeździe, zwłaszcza jak będę dzieliła pokój z drugą osobą... Muszę wymyśleć jak wyjmować i wkładać zęby aby nie ujawnić mojej wady... oki, na dzisiaj kończę, papa
malutka1975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-14, 21:54   #93
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Ja bym jednak odbstawała przy swoim. Wiem,ze sama chyba nie dałabym sobie rady psychicznie z noszeniem protez. Strasznie ci wspolczuje.Nie masz mozliwoscie wyjazdu za granice na kilka miesiecy?Zarobic na te implanty>?Raz ale na całe zycie. Jesli jak pisza dziewczyny za kilka lat nie bedzie je w co wkrecic,a Ty bedziesz miec jedynie 35 lat... Nie wiem jak wyglada u Ciebie sytuacja,ale ja zrobiłabym wszystko by w to zainwestowac. Wyczerpałabym wszystkie mozliwosci,bo uwazam,ze to jest mozliwe jesli ktos ma wystarczajaca determinacje.Kilka miesiecy za granica i problem głowy.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-16, 21:00   #94
malutka1975
Raczkowanie
 
Avatar malutka1975
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 48
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Ja bym jednak odbstawała przy swoim. Wiem,ze sama chyba nie dałabym sobie rady psychicznie z noszeniem protez. Strasznie ci wspolczuje.Nie masz mozliwoscie wyjazdu za granice na kilka miesiecy?Zarobic na te implanty>?Raz ale na całe zycie. Jesli jak pisza dziewczyny za kilka lat nie bedzie je w co wkrecic,a Ty bedziesz miec jedynie 35 lat... Nie wiem jak wyglada u Ciebie sytuacja,ale ja zrobiłabym wszystko by w to zainwestowac. Wyczerpałabym wszystkie mozliwosci,bo uwazam,ze to jest mozliwe jesli ktos ma wystarczajaca determinacje.Kilka miesiecy za granica i problem głowy.
No niestety... nie mogę wyjechać...nie bedę pisała dlaczego, ale to ważne względy osobisto-rodzinne. Zanik kostny nie jest taki szybki. Trochę czasu minie. Pozatym nie zawsze on występuje, może będę miała szczęście chociaż tutaj. A z wykorzystaniem wszystkich możliwości, jak piszesz, to tak się łatwo pisze... Ja też kiedyś podobnie myślałam, ale jak znalazłam się w trudnej sytuacjii to zupełnie inaczej to wygląda. Zwłaszcza w "naszych" realiach. Przykro,że człowiek żyje w takim państwie, że pracując nie jest w stanie normalnie zainwestować w cywilizowane sztuczne zęby tylko trzeba się mocno nagłowić... pozdrowionka
malutka1975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-17, 00:35   #95
architekt80
Zakorzenienie
 
Avatar architekt80
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 689
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Ja również bym zainwestowała. Chociażby w pare implantów. Zdaje się że potem (gdy ma się część zębów ) można dorobić protezy stałe osadzone na tych zębach które już są (rodzaj stelarzu). Sama mam 3 implanty od paru lat , nie wiem teraz nawet które to zęby. Mają ten sam kolor i wielkość. Wiem że to bardzo drogo ale naprawde warto.
__________________

architekt80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-18, 22:46   #96
malutka1975
Raczkowanie
 
Avatar malutka1975
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 48
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Cytat:
Napisane przez architekt80 Pokaż wiadomość
Ja również bym zainwestowała. Chociażby w pare implantów. Zdaje się że potem (gdy ma się część zębów ) można dorobić protezy stałe osadzone na tych zębach które już są (rodzaj stelarzu). Sama mam 3 implanty od paru lat , nie wiem teraz nawet które to zęby. Mają ten sam kolor i wielkość. Wiem że to bardzo drogo ale naprawde warto.
Dziewczyny !!! Litości !!! Jak mam pisać, że NIE MOGĘ SOBIE POZWOLIĆ na implanty !!!!!!!!!! I długo nie bedzie mnie stać. Jedynie może za kilka miesięcy będę mogła pozwolić sobie na nowe protezy które nie bedą wyglądały tak sztucznie. Będę chciała zrobić sobie protezy z zębami bardziej przypominającymi zwykłe zęby. No i mam nadzieje, że żaden zanik kostny mi sie nie przyplącze w ciągu najbliższych latach. A po 40-tce to już co ma być to niech bedzie... trudno... Najwyżej wtedy sztuczne zeby bedę miała jako dekoracje, bez możliwości użytkowania ich podczas jedzenia- wtedy będę je wyjmowała do jedzenia... Trudno. Takie życie do dupy... Pozdrawiam serdecznie
malutka1975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-19, 00:02   #97
mała___mi
Raczkowanie
 
Avatar mała___mi
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 175
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Bardzo przykra sytuacja, współczuję Ci, choć powiem szczerze, nawet trudno mi sobie wyobrazić co przechodzisz. Masz rację, żyjemy w chorym kraju, w którym aktywna zawodowo pielęgniarka nie może sobie pozwolić na porządne protezy za kilka czy kilkanaście tysięcy złotych. Ale może nie warto podchodzić do tego tak, że po czterdziestce to już trudno i niech będzie byle co. Bo po czterdziestce ciągle będziesz młodą kobietą i ciągle będziesz chciała wyglądać atrakcyjnie. Myślę, że skoro teraz jest już trochę lepiej z tymi protezami, po wizytach u protetyka i psychologa, a za parę miesięcy będzie jeszcze lepiej, bo będziesz miała nowe protezy, to myśl w ten sposób. Teraz jest nieźle, za rok będzie lepiej, a za parę lat będzie całkiem ok. Bo chyba przez parę lat na porządne protezy uzbierasz.
Nie dziwię Ci się, że masz momenty załamania, bo łatwo powiedzieć - "to nie tragedia, co mają powiedzieć ludzie bez ręki czy nogi" kiedy się czegoś takiego nie odczuło na własnej skórze. Niestety są też tępi ludzie, którzy potrafią się ze sztucznych zębów śmiać (ciekawe czy ze sztucznej nogi też by się tak łatwo przyszło im nabijać), przez co możesz czuć się gorsza, dlatego myślę, że pomoc psychologa powinnaś mieć dopóki poczujesz, że w stu procentach akceptujesz protezy. Obracasz się w środowisku lekarskim, więc na pewno nie będzie o to trudno.
Trzymam kciuki i mam nadzieję, że z tygodnia na tydzień będzie coraz lepiej.
__________________
...więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano
od tego są nogi by łazić na nich...

/Kazimierz Staszewski/
mała___mi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-19, 13:02   #98
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Cytat:
Napisane przez agusiaAA 19 Pokaż wiadomość
Przeczytaj cały watek, a dopiero potem wypisuj takie rzeczy. Autorka watku miala problemy z uzebieniem i mimo leczenia nie przyniosło ono skutku musi miec sztuczna szczeke, bo nie bylo innego wyjscia. Jak tak mozna odrazu ludzi oceniac, ze nie dbaja o zeby, jak nawet sie wszystkiego nie doczytalo.
Malutka musiałam stanac w twojej obronie, bo przeczytałam cały watek mimo, ze sie w nim nie wypowiadałam, ale łatwo ludzia pisac, ze masz sie nie przejmowac, jesli sami tego nie przezyli
Dokładnie przeczytałam cały wątek i przykro mi nie wierzę, że się nic nie dało zrobić. Pewnie starała się je leczyć, ale za późno. Nie oceniam innych ale wiem też po sobie, ja też zaniedbałam zęby, tzn myłam je 4 razy dziennie a próchnica i tak je niszczyła... dopiero w wieku 25 lat uświadomiłam sobie, że trzeba się wziąć za nie inaczej. Znalazłam świetnego dentystę, kilka razy do roku usuwałam kamień nazębny który powodował najwięcej zniszczeń, potem wyjechałam za granicę i zamiast nakupować ciuchów za zarobioną forsę wybieliłam zęby i poddałam je leczeniu jeszcze raz. Na szczęści nie było za późno. Ja nie chcę krytykować, ale wiem, że o zęby trzeba dbać od małego, bo potem leczenie już niewiele pomaga. Jeden musi chodzić do dentysty raz w roku inny pięćdziesiąt tak jak ja. Niestety leczenie nie przynosi pozytywnych skutków gdy człowiek zabiera się za nie za późno...Ja na szczęscie ocknęłam się w czas. I utrzymuję swoje zdanie, że jej problem z protezami jest głównie psychiczny, skoro wszystko ma dobrze dopasowane.
euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-19, 15:22   #99
agusiaAA 19
Rozeznanie
 
Avatar agusiaAA 19
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 769
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Cytat:
Napisane przez euforia112 Pokaż wiadomość
Dokładnie przeczytałam cały wątek i przykro mi nie wierzę, że się nic nie dało zrobić. Pewnie starała się je leczyć, ale za późno. Nie oceniam innych ale wiem też po sobie, ja też zaniedbałam zęby, tzn myłam je 4 razy dziennie a próchnica i tak je niszczyła... dopiero w wieku 25 lat uświadomiłam sobie, że trzeba się wziąć za nie inaczej. Znalazłam świetnego dentystę, kilka razy do roku usuwałam kamień nazębny który powodował najwięcej zniszczeń, potem wyjechałam za granicę i zamiast nakupować ciuchów za zarobioną forsę wybieliłam zęby i poddałam je leczeniu jeszcze raz. Na szczęści nie było za późno. Ja nie chcę krytykować, ale wiem, że o zęby trzeba dbać od małego, bo potem leczenie już niewiele pomaga. Jeden musi chodzić do dentysty raz w roku inny pięćdziesiąt tak jak ja. Niestety leczenie nie przynosi pozytywnych skutków gdy człowiek zabiera się za nie za późno...Ja na szczęscie ocknęłam się w czas. I utrzymuję swoje zdanie, że jej problem z protezami jest głównie psychiczny, skoro wszystko ma dobrze dopasowane.
Ok. Po twojej wypowiedzi mozna rozumiec, ze kazda chorobe szybko wykryta i leczona mozna wyleczyc. Gdyby tak bylo to ludzie by nie umierali, a tak nie jest.
Nie wszystko mozna wyleczyc nawet we wczesniejszym stadium i watpie w to szczeze, ze pielegnieraka mialaby głeboko w tyłku swoje zeby i zabrałaby sie za to dopiero pod sam koniec.
agusiaAA 19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-19, 16:32   #100
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Cytat:
Napisane przez agusiaAA 19 Pokaż wiadomość
Ok. Po twojej wypowiedzi mozna rozumiec, ze kazda chorobe szybko wykryta i leczona mozna wyleczyc. Gdyby tak bylo to ludzie by nie umierali, a tak nie jest.
Nie wszystko mozna wyleczyc nawet we wczesniejszym stadium i watpie w to szczeze, ze pielegnieraka mialaby głeboko w tyłku swoje zeby i zabrałaby sie za to dopiero pod sam koniec.
Wiesz ja znam kilku lekarzy, których uzębienie przypomina śmietnik. Poza tym o czym ty mówisz, jaki jest związek pomiędzy tym, że ktoś jest pielęgniarką, lekarzem czy rolnikiem z dbałością o zęby. Uczepiłaś się jednego mojego zdania, które cały czas podtrzymuję. Zgadzam się z opinią, że czasami jest tak, że mimo tego iż dbamy o zęby są one słabe ale dla mnie w XXI wieku gdzie witamin jest pod dostatkiem a dentysta na każdym rogu utrata wszystkich zębów w wieku 30 lat jest zaniedbaniem. Wiem, że jest to przykra sytuacja, która pewnie powoduje wiele nieprzyjemnych sytuacji w życiu, dlatego współczuję autorce postu. Mam nadzieję, że szybko uda jej sie przyzwyczaić do protez i jakoś się w tej sytuacji odnaleźć, ale nie atakuj mnie za to, że napisałam, że zapewne tej sytuacji dałoby sie jakoś wcześniej zapobiec. Poza tym wracając do Twojej wypowiedzi, tak właśnie uważam, że wiele osób dziś byłoby wśród nas, gdyby wcześniej wykryli swoją chorobę.
euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-19, 17:36   #101
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Nie wiem, po jaką cholerę wypisywać komuś i go dołować, że coś zaniedbał (i że ''ja się na szczęście obudziłam w odpowiedniej porze''), sobie jest winien i mógł coś inaczej, skoro jest jak jest.

Niektórym polecam w takim razie wziąć się za porządki nie tylko z jamą ustną, ale również z głową. Nim będzie, no właśnie, za późno.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-19, 19:51   #102
myszka8425
Rozeznanie
 
Avatar myszka8425
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 606
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

ja mam 24 lata i mialam zlamana jedynke wiec bede miec mostek na dwie 1 gorne i jedna 2,boje sie ,bo bedzie mi pilowal zdrowa 1 a tak mi jej szkoda,mostek bedzie kosztowal 1300zl,bez siostry pomocy ktora siedzi za granica to bym sobie nie pozwolila na moste porcelanowy,mam slabe zebypo mamie,moja mama miala chyba 26 lat jak miala proteze w koncu urodzila 3 dzieci,ja mam 2 dzieci i po ciazy zaczely mi sie psuc zeby ale teraz chodze 2 razy w miesiacu do dentysty i lecze, na co kiedys nie mialam czasu i ochoty bo balam sie bardzo dentysty,teraz to tylko przyjemnosc.
myszka8425 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-19, 20:55   #103
agusiaAA 19
Rozeznanie
 
Avatar agusiaAA 19
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 769
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie wiem, po jaką cholerę wypisywać komuś i go dołować, że coś zaniedbał (i że ''ja się na szczęście obudziłam w odpowiedniej porze''), sobie jest winien i mógł coś inaczej, skoro jest jak jest.

Niektórym polecam w takim razie wziąć się za porządki nie tylko z jamą ustną, ale również z głową. Nim będzie, no właśnie, za późno.
To juz kolejna twoja wypowiedz ktora mi sie podoba. Całkowicie cie popieram,
a tak na marginesie no najlepiej dowalic komus kto stracil zeby, ze jego wina, ze zaniedbal. I po co?? Komu to pomorze?? Nikomu tylko jeszcze bardziej zdołuje
agusiaAA 19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-20, 12:36   #104
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
Malutka, narzekasz na kolor, kształt zębów ale przecież wykonanie protez nie odbywa się na jednej wizycie tylko na kilku, są poszczególne etapy jak ustalenie zwarcia, przymiarka zębów (wtedy pacjent ogląda zęby ustawione jeszcze nie w płycie tylko w wosku. Kolor jest zawsze ustalany razem z pacjentem, często tez mamy wpływ na to jakie chcemy zęby-duże czy też nie.
Co do obtarc...jest taki preparat jak protefix gel http://www.lekolandia.pl/protefix-pr...el-p-2646.html on jest na odleżyny i ranki. Jeśli pomimo stosowania go będziesz miec nadal problemy z otarciami zgłoś się koniecznie do stomatologa na korektę protez. Nie zapominaj o klejeniu, nie dośc że utrzymanie jest o wiele lepsze to klej tez stanowi barierę ochronną przed odleżynami.

Co do problemów ogólnych z zębami-dziewczyny, ważna jest profilaktyka. Zwalanie winy na geny czy słabe szkliwo jest niewłaściwe bo wszystko da się wyleczyc, gdy jest wcześnie rozpoznane i leczone. Jeśli ktoś zaniedba sobie parodontozę, nie leczy próchnicy niech potem nie zrzuca całej winy na genetykę.
i z tym się zgadzam w 100%.Poza tym nie miałam zamiaru nikogo dołować, wręcz przeciwnie uważam, że rozsądne podejście do kilku spraw i uświadomienie sobie przyczyn i skutków może mieć bardzo pozytywny wpływ na przyszłość. Z drugiej strony myślę sobie, że kontynuując wasze myśli, to jak za kilka lat sama zdecyduję sie na dziecko, to powinnam w ogóle pominąć jego higienę jamy ustnej, bo co ?powiem, wiesz ja mam słabe zęby i ty pewnie też niezaleznie od tego co zrobisz i tak ci wypadną???? Uważam także, że jeżeli coś się już stało i skutki są nieodwracalne i jeżeli po części widzę swoją w tym winę ,to staram się wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski. Olewam wszystkie ćwoki, które się za mną oglądają i głupio komentują (choć zapewne nie jest to łatwe)a z drugiej strony nie siedzę na tyłku i narzekam, tylko biegam do protetyka aby zmienić kolor i dopasować je idealnie. Bo to nie kwestia ogromnych pieniędzy tylko chęci i pozytywnego nastawienia. Może faktycznie mam problemy z głową jak wcześniej mnie ktoś podsumował...ale z całym szacunkiem to moje słowa nie miały nikogo dołować a były jedynie stwierdzeniem faktu.
euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-20, 13:01   #105
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

O matko, no.
Po prostu za dosyć denerwujące uważam takie gadania, że coś powinieneś, nie zrobiłeś, no to masz. Ludzie nie są idiotami, jak coś spieprzą, to świetnie o tym sami wiedzą, więc częściej potrzebują kawałka pocieszenia, wskazania, że świat się jednak nie zawalił, niż złotych uwag: no mogłeś coś pomyśleć wcześniej, lepiej zapobiegać niż leczyć. Tyle w temacie.


Malutka. Szczerze Ci współczuję, bo sama mam hopla na punkcie zębów, więc mogę sobie wyobrazić, co czujesz (ale nigdy nie chciałabym się przekonywać, jakie to faktycznie uczucie (puk puk!)).
Pozostaje Ci zaakceptować ten stan rzeczy (najłatwiej powiedzieć) i starać się żyć tak, by myślenie o zębach nie wpływało zbyt ujemnie na Twoje poczucie własnej wartości, przynajmniej - po czasie.
Generalnie, dużo osób ma kiepskie, najczęściej zaniedbane, uzębienie (bo, bywa, że na fajki to kasę się zawsze jakoś znajdzie, ale jak się ma wydać na kanałowe czy dobrego dentystę, to przecież lepiej pójść i wyrwać...), i to sporo młodych ludzi może się pochwalić ubytkami.
Także, część społeczeństwa najwyraźniej chyba olewa. Trzymam kciuki, abyś jak najszybciej mogła sobie zrobić implanty, żeby wizja potrzebnej sumy pieniędzy Cię nie przerażała ;-), tylko, hm, no jakoś ;-) się zrealizowała.

Dobrze, że masz protezy, za jakiś czas, gdy będziesz już mogła, wymienisz je na lepsze, bardziej naturalne, a poza tym jesteś młodą kobietą, i w przyszłości (której dużo przed Tobą ) zrobisz sobie te implanty właśnie, i będzie tak, jak sobie wymarzyłaś. Spróbuj się nie zniechęcać, tylko przyzwyczajać, myślę, że lepiej się częściej pomęczyć, ale nosić protezy niż z nich rezygnować.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-21, 22:20   #106
malutka1975
Raczkowanie
 
Avatar malutka1975
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 48
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Witajcie... Opisałam swój przypadek, z myślą, że spotkam tu osoby w podobnym wieku, które mają podobny problem i doświadczają noszenia trzecich zębów... Jedynie na maila dostałam wiadomość od takiej osoby (którą serdecznie pozdrawiam) Pozostała większość osób troszkę mnie zniechęciła i wkórzyła, bo pisały o czymś o czym nie mają pojęcia i z czym sie nie zetknęły... Przecież sztuczne zęby nie są zaletą ale koniecznością i wiadomo (chyba) że każdemu (chyba) zależy aby mieć własne zęby jak najdłużej a nie użerać się z plastikiem w buzi... Chyba zamieszczę dokumentację lekarską dotyczącą mojej choroby. Policzyłam, w ciągu ponad 5 lat zaliczyłam ponad 300 wizyt u różnych lekarzy... Pozatym genetyczne obciążenia też maja wpływ, moja babcia (ś.p.) straciła zęby w wieku ciut ponad 30 lat. Mama (ś.p.) miała sztuczne zęby już przed 30-tką. No i ja zaczęłam nosić protezy częściowe po 25 roku życia... Tak więc znając historię w mojej rodzinie kontrolowałam stan uzębienia ale to nie pomogło...niestety... Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie pozbywa się własnych zębów na korzyść protez zębowych... Codzienne poranne wklejanie ich, wieczorne wyjmowanie i oglądanie protez w szklance nie należy do przyjemności...
malutka1975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-21, 22:30   #107
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Jeśli to miałoby mieć znaczenie , to ja Ci nie zarzucam zaniedbania.
Przecież tego nie wiem, poza tym, różne choroby się przytrafiają, niestety.
Pozdrawiam.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-22, 21:11   #108
mała___mi
Raczkowanie
 
Avatar mała___mi
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 175
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Malutka, weź nie przejmuj się tymi bezsensownymi wypowiedziami niektórych osób. Wiesz są tacy ludzie, którzy myślą, że wszystkie problemy zjedli oraz tacy którzy zawsze muszą się dowartościować. I jak napiszesz, że Twój chłopak nie ma ochoty na seks, to napiszą, że widocznie jesteś gruba i brzydka i że one kochają się ze swymi chłopakami trzy razy dziennie. Jak napiszesz, że masz problemy na uczelni, to napiszą, że może jesteś za głupia by studiować i że one mają same piątki. A jak napiszesz, że w wyniku choroby straciłaś zęby to Ci napiszą, że widocznie ich nie myłaś i że one mają fantastyczne zęby, bo w przeciwieństwie do Ciebie o nie dbają.

Zamiast się wkurzać na nie, popatrz ile osób Cię wsparło.
A swoją drogą ciekawe, że nie znalazło się więcej osób z takim problemem, może powinnaś poszukać na forum zdrowie i medycyna albo co?
__________________
...więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano
od tego są nogi by łazić na nich...

/Kazimierz Staszewski/
mała___mi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-23, 21:37   #109
malutka1975
Raczkowanie
 
Avatar malutka1975
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 48
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Witam... Dziekuję wszystkim dziewczynom, które ze zrozumieniem podeszły do mojej wypowiedzi. A tym, którym wydaje się, że wiedzą wszystko najlepiej, życzę aby nigdy w takim wieku nie spotkały się z takim problemem... bo staną twarzą w twarz z chorobą w której będą bardzo malutkie, bezradne i nic nie będą miały do powiedzenia jak wydając pieniądze oglądać będą wypadające własne zęby... Zejdzcie dziewczyny na ziemię i popatrzcie trzeźwo na świat... a nie przez pryzmat własnego ego. Że Wy wiecie wszystko najlepiej... Życzę duuuużo zdrowia... Jolka
malutka1975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-12, 20:38   #110
madzioszka84
Raczkowanie
 
Avatar madzioszka84
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: gdzieś w łódzkim
Wiadomości: 92
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

moja mama straciła zęby w wypadku w wieku 30 lat i od tamtej pory nosi protezy. Z czasem się do nich przyzwyczaiła i nauczyła jeść i mówić tak jak wcześniej. Powodzenia i Tobie się uda.
madzioszka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 21:23   #111
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

wciąż te implanty a ile to kosztuje i na jakiej zasadzie to działa bo ja bym miała dwa sztuczne zęby do wymiany

malutka pozdrawiam i pytam z ciekawości dlaczego na noc do szklanki
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 07:40   #112
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Mój Tż ma 30 na karku i sztuczne zęby. Na górze od 4 do 4. On wogóle ma ogromne problemy z uzębieniem. Jego organizm ma kłopty z przyswajaniem wapna, więc zdajecie sobie sprawę co się dzieje (kości ma twarde). I stomatolog tak mu dopasowała zęby i kolorystycznie i wielkościowo, że nie ma różnicy. Jeśli ktoś nie wie, nie ma pojęcia, że to sztuczne. Nie przejmuj się kochana, do wszystkiego można się przyzwyczaić. Mój Tż jest wręcz zachwycony, że wreszcie ma pełny garnitur. A Ty musisz się chyba wybrać do protetyka na dopasowanie ząbków. Bo takich problemów o jakich piszesz mieć nie powinnaś nawet w największe upały.
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 08:03   #113
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Cytat:
Napisane przez euforia112 Pokaż wiadomość
Wiesz ja znam kilku lekarzy, których uzębienie przypomina śmietnik. Poza tym o czym ty mówisz, jaki jest związek pomiędzy tym, że ktoś jest pielęgniarką, lekarzem czy rolnikiem z dbałością o zęby. Uczepiłaś się jednego mojego zdania, które cały czas podtrzymuję. Zgadzam się z opinią, że czasami jest tak, że mimo tego iż dbamy o zęby są one słabe ale dla mnie w XXI wieku gdzie witamin jest pod dostatkiem a dentysta na każdym rogu utrata wszystkich zębów w wieku 30 lat jest zaniedbaniem. Wiem, że jest to przykra sytuacja, która pewnie powoduje wiele nieprzyjemnych sytuacji w życiu, dlatego współczuję autorce postu. Mam nadzieję, że szybko uda jej sie przyzwyczaić do protez i jakoś się w tej sytuacji odnaleźć, ale nie atakuj mnie za to, że napisałam, że zapewne tej sytuacji dałoby sie jakoś wcześniej zapobiec. Poza tym wracając do Twojej wypowiedzi, tak właśnie uważam, że wiele osób dziś byłoby wśród nas, gdyby wcześniej wykryli swoją chorobę.
przepraszam że odnoszę się do starszej wypowiedzi ale gdy ją przeczytałam aż mną zatrzęsło.
Pracuję w branży stomatologicznej i wiele przypadków widziałam.
To że Tobie udało się wyleczyć zęby nie znaczy że Malutka czy inna osoba która straciła wszystko je zaniedbała. Są różne choroby przyzębia których nie można wyleczyć, co najwyżej odwlec w czasie to co nieuchronne. Zęby, zdrowe zęby potrafią wypadać bo przyzębie jest chore. Leczenie w takim przypadku jest ciężkie, skomplikowane i drogie. Dobre leki są dostępne jedynie poza granicami naszego kraju (np. Periostat) wielu naszych pacjentów załatwia sobie przez znajomych czy rodzinę mieszkającą w Anglii.
Jesli nie znasz się na czymś nie pisz takich rzeczy, bo swoją niewiedzą sprawiasz innym wiele przykrości.
Profilaktyka jest niezwykle ważna w wykrywaniu takich chorób co powtarzam wszędzie i do znudzenia (wiele osób nie straciłoby zębów gdyby bardziej o nie dbali) ale niestety zdarzają się takie przypadki ze kosztowne leczenie przedłuża posiadanie własnych zębów o najwyżej rok, dwa. U nas parodontologia nie jest zbyt rozwinięta, dobrych specjalistów od chorób błony śluzowej i przyzębia jest mało i nawet oni nie zdziałają cudów.
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 08:41   #114
mgosiekm
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź:)
Wiadomości: 1 215
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Przeczytałam cała Twoja historię malutka1975 i powiem Ci, ze nie ukrywam, ze strasznie Ci wspolczuje. Ja mam swoje zabki i oby jak najdluzej, ale... mam krzywy zgryz, za duze zeby, wykrecaja mi sie i do tego mam... paradontoze dosc posuniętą, mam odsłoniete szyjki zębowe, co prawda uwazam, stosuję miekka szczoteczke, uzywam specjalnego żelu do dziąseł, ktory polecila moja stomatolog, ale jak bylam u niej na wizycie miesiac temu sama powiedziala ze to faktycznie jest dosc psuniete, wiec bardzo sie boje ze strace zeby za pare lat.... Dala mi kontakt do specjalistycznej przychodni, gdzie lecza takie rzeczy, ale przeciez wiem ze tego sie wyleczyc nie da.
Takze bardzo bardzo wspolczuje, bo jakby nie patrzec jest to "cialo obce" w buzi, ale z drugiej strony przeciez od tego nie zalezy zycie czlowieka wiec napewno sie kiedys przyzwyczaisz
pozdrawiam serdecznie!
__________________

01.05.2010r

28.04.2011 Natalka

mgosiekm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:18   #115
malutka1975
Raczkowanie
 
Avatar malutka1975
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 48
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Witajcie... jakaś WESZ GARBATA wpieprzyła mi się w maila... Mam nadzieję, że zupę sobie na nim ugotuje i dostanie sraczki !!! Gdyby ktoś chciał do mnie napisać prywatnie to zapraszam na jolkow22@wp.pl Cały czas się przyzwyczajam... Czuję się z protezami coraz lepiej. Jedynie to wklejanie ich rano i wyjmowanie wieczorem przysparza mi przykrości. Zauważyłam, że Protefix przywieziony z Niemiec jest lepszy- dłużej i pewniej trzyma protezę niż kupowany u nas w aptece... Ponawiam moją proźbe, jeśli któraś z was ma sztuczne ząbki, a zwłaszcza protezę (protezy) akrylowe wyjmowalne, niech podzieli się swoimi doświadczeniami . Pozdrowionka Jolka.
malutka1975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 07:53   #116
mgosiekm
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź:)
Wiadomości: 1 215
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Cytat:
Napisane przez malutka1975 Pokaż wiadomość
Witajcie... jakaś WESZ GARBATA wpieprzyła mi się w maila... Mam nadzieję, że zupę sobie na nim ugotuje i dostanie sraczki !!!

lol a to co? dobre..
__________________

01.05.2010r

28.04.2011 Natalka

mgosiekm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 19:01   #117
malutka1975
Raczkowanie
 
Avatar malutka1975
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 48
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

.....po prostu któregoś dnia nie mogłam wejść w swojego maila na jolam1985@o2.pl pojawial mi się komunikat, że złe hasło lub login. A dzień wczesniej noemalnie pocztę sprawdzałam. Tak więc mam nadzieje, że ten ktoś czyli WESZ GARBATA sobie z tego maila zupy nagotuje i sraczki tygodniowej dostanie...
malutka1975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 20:21   #118
malutka1975
Raczkowanie
 
Avatar malutka1975
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 48
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Witajcie, paręnaście dni temu poznałam na dużurze chłopaka... Pośliznęłam się i prawie zleciałam ze schodów. I właśnie wtedy ON mnie złapał. Skończyło sie na tym, że delikatnie zamortyzował moje klapnięcie tyłkiem na stopnie schodów. Gdyby nie ON to kość ogonową bym mocno i boleśnie stłukła. No i zgubiłam drewniaki. On je podniusl, i gdy doszedł do mnie, założył mi je na stopy i pomógł wstać. Poszliśmy później na kawe, i zaczęliśmy się spotykać. Nie roźdzawiałam buzi szeroko śmiejąc się aby nie zobaczył moich sztucznych zębów. Zastanawialam się czy i jak mu o tym powiedzieć. Miałam przecież już doświadczenie z byłym TŻ. Bałam się jak ON na to zareaguje. Wczoraj sprawa sie rozwiązała. Po pracy poszłam do apteki kupić środek do czyszczenia protez. Może i bym się jakoś wytłumaczyła, ale w rozmowie ze znajomą aptekarką powiedziałam, że chcę tem konkretny produkt bo go używam i jestem z niego zadowolona. A ON stał za mną... nie zauważyłam, że wszedł za mną do apteki. Zasepił się ale przystał na rozmowę. W domu wszystko mu opowiedziałam. On mnie wysłuchał i zareagował spokojnie. Na koniec poszłam do łazienki, wyjęłam protezy i wróciłam trzymając je w dłoni. Spytałam czy nadal chce sie ze mną taką spotykać. Powiedział abym włożyła tu i teraz zęby do buzi i się nie przejmowała. Abym swobodnie mu mówiła jak mnie obetrą lub gdybym chciała wyjąć zęby aby od nich "odpocząć".
Trochę jednak się obawiam jak długo to potrwa... czy nie zmieni zdania...
malutka1975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 20:56   #119
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Malutka,jestes bardzo odwazna mała dziewczynka. Szczerze podziwiam.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-05, 21:13   #120
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: 30-latka i sztuczne zęby

Nie bój się na zapas, co ma być, to będzie

Jeśli miałby tego nie zaakceptować, to znaczyłoby, że kieruje się dziwnymi motywami w wyborze partnerki.

Nie dziw się, że był zmieszany, bo zaskoczyło go to na pewno. Ale to nie znaczy jeszcze, że nie jest w stanie znieść tego, że kobieta ma protezy. Bez przesady. W końcu, co dla niego się zmieniło? Nic. Wciąż jesteś tą samą dziewczyną, wciąż może z Tobą pogadać, wyjść gdzieś, pobawić się. A to, że nie masz "naturalnych" zębów? To nie jest aż takie ważne
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-04-21 16:55:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:50.