2008-09-29, 14:52 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Wiesz co nic zlego, ze pojdzie bez ciebie, ale zalezy z kim tam pojdzie. Jesli to bedzie siostra kuzynka, czy wasza wspolna dobra znajoma to nic zlego chyba sie nie stanie?
Nie dziwie, ze ze chce isc na to wesele , gdyby moja fdobra kuumpela sie hajtala sama bym za wszelka cena chciala tam byc. Zdziwilo mnie tylko to, ze koniecznie hcce miec partnerke. Tym bardzie, ze jestescie razem juz 7 lat i chyba, to prawie juz jak malzenstwo i chyba kazdy wie ze on ma kobiete. No ale jak juz wspominalam zgodzilabym sie w zaleznosci z kim by tam chcial isc.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-09-29, 15:11 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 180
|
Dot.: proszę o opinie...:(
nie mam pojęcia kogo sobie znajdzie, gdyby poszedł z siostra to jasne że nic sie nie stanie, ja nigdy nie byłam pzreciwan żeby gdzieś sam wychodził, ale zapraszanie kogos na moje miejsce gdzie wszyscy mnie znaja bo jestesmy ze sobą szmat czasu jest dla mnie chore.. ja mam 24, On 27
|
2008-09-29, 15:21 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 180
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Bardzo Wam dziekuje że piszecie co myślicie, na prawde daje to do myslenia, choc przyznam że momentami mi sie płakac chce z bezsilności . o zrywaniu nawet nie myślałąm, chciaabym żeby cos do niego dotarło, powiedziałam juz co o tym mysle, teraz chyba pozostaje mi przestac zaczynac ten temat, i poczekac na jego ruch choć boję się co będzie , jesli chodzi o to czy on nie chce sie rozstac w ten sposób to nie sądze, bo planuje ze mna przyszłość , jest uparciuchem i często lubi pokazać że może postawic na swoim
|
2008-09-29, 15:49 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 175
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Jezusicku, jak mnie denerwuje ten zwyczaj, że na wesele trzeba koniecznie iść z kimś, czy już naprawdę nie można przyjść na nie samemu, dla mnie to jakieś chore po prostu.
Dziwna jakaś jest postawa Twojego TŻ, "pójdę z nią i koniec", jak już ktoś napisał, w tak długim związku powinno się jednak takie decyzje podejmować wspólnie i jeżeli Ty mówisz, że dla Ciebie to jest nie do przyjęcia, to on powinien to uwzględnić i powinniście znaleźć jakiś kompromis. Dalej - czy oni naprawdę muszą spać w jednym pokoju, skoro Ciebie to tak niepokoi? Czy nie da się załatwić tak, żeby spali w osobnych pokojach? Następnie - może dałoby radę zrobić tak, że on pójdzie na ślub i wesele sam, a Ty po skończonych zajęciach dołączysz do niego na wesele? Nie wiem o której kończysz zajęcia, te na których musisz być przynajmniej, i jak daleko jest to weselisko.
__________________
...więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano od tego są nogi by łazić na nich... /Kazimierz Staszewski/
|
2008-09-29, 15:58 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 180
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Wesle będzie ok 80 km od Krakowa, ja konczę zajęcia tego dnia prawdopodobnie ok 20 a nastepnego mam od 8... mnie także denerwuje jakas chora ideologia ze na wesele trzeba isc z kims, gdyby on nie mógł a mnie by zależało poszłabym sama ,zeby go nie ranić jakby była odwrotna sytuacja
Chciałam poznac Wasze opinie, bo są bezstronne i oboektywne, zaczynałam myslec ze może rzeczywiście jestem czepialska teraz także, ale wydaje mi sie że będąc w zwiazku po prostu niektórych rzeczy sie nie robi ;/ |
2008-09-29, 16:01 | #36 |
Konto usunięte
|
Dot.: proszę o opinie...:(
A ja jestem mściwym człowiekiem i na Twoim miejscu, jeśli tak się upiera oznajmiłabym mu, że po zajęciach kiedy on będzie na weselu idziesz z kumplem do kina lub do kawiarni. A jak zbyt późno kończysz zajęcia to następnego dnia Jego nie będzie, a przecież nie spędzisz całych dwóch dni jego nieobecności sama.
Jeśli masz tupet i trochę odwagi proponuje dodać, że skoro oni będą spać w jednym pokoju to Ty zapraszasz kolegę- w końcu kobieta nie powinna zostawać sama na noc w mieszkaniu- to niebezpieczne. Podejrzewam, że po takich słowach albo wybuchnie albo mu rurka zmięknie- ewentualnie jedno i drugie. Bez względu na reakcje poczuje jak to jest być na Twoim miejscu. |
2008-09-29, 16:04 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 180
|
Dot.: proszę o opinie...:(
no własnie gdyby to było takie łatwe to bym tak zrobiła, zreszta juz zapowiedziałam podobną rzecz, jednak on nigdy nie przyzna sie do tego ze bedzie o kogos zazdrosny ,chocby miał gnieść to w sobie ,znam go juz kawał życia,ale z czyms takim wyskoczył po raz pierwszy , mam nadzieje że to tlyko gadanie i zgrywanie sie
Nie wiem chyba muszę zacząc zachowywac sie inaczej niz do tej pory zeby moje zahcowanie go dziwiło i zaczął się zastanawiać choć trochę nad tym wszytskim... |
2008-09-29, 16:14 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 175
|
Dot.: proszę o opinie...:(
To ja tylko jeszcze jedno napiszę i już się zamykam. Gdybyśmy mój TŻ i ja byli w takiej sytuacji to najprawdopodobniej rozegralibyśmy to tak: on poszedł by sam na ślub, ja po zajęciach wskoczyłabym w samochód, pojechała do domu, uszykowała się i dojechała na to wesele, myślę, że przy odległości 80 kilometrów byłabym w stanie dotrzeć na wesele około dziesiątej, jedenastej. Pobawilibyśmy się na weselisku do pierwszej, drugiej, w tym ja bezalkoholowo i powrót do domu, następnego ranka bezproblemowo pojechałabym na zajęcia. Jeśli masz prawo jazdy i masz samochód, lub masz od kogo go pożyczyć, to możecie pomyśleć nad takim rozwiązaniem. Choć powiem szczerze, że gdyby mój TŻ zachował się tak jak Twój to nie miałabym najmniejszej ochoty iść z nim na żadne wesele.
__________________
...więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano od tego są nogi by łazić na nich... /Kazimierz Staszewski/
|
2008-09-29, 16:20 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 180
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Mała_mi twój pomysł jest całkiem niezy tylko że ja nie mam prawa jazdy, jestem w trakcie robienia, zapewne gdybym miała to nie byłby zły pomysł, choć na samo jego oświadczenie odechciałoby mi sie pewnie wszystkiego , bo bo dla niego najwazniejsze było zebym dała mu jak najszybciej pewna odpowiedz jesli nie mogę iśc, to on zacznie kogoś szukac...potem nie zdarzy nikogo znalezc na moje miejsce ...
|
2008-09-29, 16:23 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Utrecht
Wiadomości: 1 544
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Aa bylam mies. temu na weselu u mojej kumpeli Choc z tz jestem ponad 2 lata nie wiedzialam ze nie lubi tanczyc (wiedzialam ze nie potarfi ale nie ze nie lubi).Wkurzylam sie niezle bo tak chcialam sie bawic Tanczylam zatem z innymi facetami i to wielokrotnie a Tz siedzial z naburmuszona mina Z jednej strony rozumiem Twojego Tz bo to jego dobry kumpel wiec nie dziwie sie ze chce uczestniczyc w dniu tak waznym dla jego kumpla...Tylko jedno tu nie pasi a mianowicie ta noc w tym samym pokoju powinien Twój Tz znalezc inne rozwiazanie- tak ja mysle.
|
2008-09-29, 16:32 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Dla mnie totalna bezczelność z jego strony
Ja bym się pewnie przestała odzywać. Nie wiem... nie mogłabym tego tak zostawić. Przecież to okropne.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2008-09-29, 16:38 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 180
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Dziewczyny..macie duzo racji ja czuje sie coraz bardziej dobita, kompletnie nie wiem co robić niby nie jest to koniec świata,ale sposób w jaki postepuje jest dla mnie nie do przyjecia. Rozmowa nie skutkuje, wręcz oświadczył że dla niego nie ma juz tematu i ze ja wywoluje awantury, i nie mam racji ehh idę sieprzespać bo przez to wszytsko spałam niecałe 3 godziny
|
2008-09-29, 18:20 | #43 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 740
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Cytat:
chyba bardziej niż na niej.. Cytat:
|
||
2008-09-29, 19:30 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Chyba jestem jakaś dziwna, bo kompletnie by mnie nie ruszyło, gdyby mój TŻ poszedł by na wesele (czyli BAWIĆ SIĘ z ludźmi, bo przecież nie tylko z jedną osobą) z kimś. No, ruszyło by mnie gdyby to była jakaś jego ex lub osoba, która źle mi życzy. W innych przypadkach: idź i baw się dobrze. Przecież wesele, czy inna okazja to nie jakaś orgia, tylko wspólna zabawa wszystkich osób. Można iśc z życiową partnerką/partnerem, ale równie dobrze można iśc z kimś innym. Jasne, że ważne jest zdanie dziewczyny, ale w tej akurat kwestii facet jednak decyduje o sobie - jest wolnym człowiekiem - chce iśc z kimś, więc pójdzie.
Co do spania razem po weselu w jednym pokoju - to już inna sprawa. Jeśli Tobie to się nie podoba, to w tej kwestii powinien się do Ciebie dostosowac i zrobic wszystko, aby do tej sytuacji nie doszło. Innymi słowy: jeśli dla weselnej partnerki nie byłoby innego pokoju do spania, to sorry, jednak idę sam. Jeszcze inna sprawa, to robienie partnerce na przekór i na złośc - facet chce iśc z kimś pewnie głównie dlatego, że jest wkurzony (wychodzi z niego w tym momencie sporo niedojrzałości), że nie może ze swoją dziewczyną. Ale nie jest małym dzidziusiem i musi zrozumiec, że nie zawsze w życiu dostajemy to, co chcemy. Ja bym z nim jeszcze raz na spokojnie pogadała, bez wyrzutów i fochów, życzyła mu miłej zabawy, poprosiła, aby powiedział z kim idzie, jeszcze raz wytłumaczyła czemu ja nie mogę iśc (i że to nie jakaś złośliwośc, czy mój upór). I oczywiście kwestię nocowania w jednym pokoju. Normalny i dojrzały facet powinien to zrozumiec. |
2008-09-29, 19:43 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: WrocLove
Wiadomości: 459
|
Dot.: proszę o opinie...:(
...tak gdyz moj TZ nie pije do nieprzytomnosci zeby nie wiedziec co sie z nim dzieje i co czyni ....
__________________
Zawsze nadzieja. Zawsze ta k**wa w zielonej sukience. |
2008-09-29, 20:09 | #46 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 740
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Cytat:
ale gdyby był pijany tylko w ten sposob kiedy traci kontrole nad tym co robi i z kim? nie mozesz miec pewności czy sie uchleje na trupa(tak sie chyba mówi?) czy tylko zaszumi mu w glowie |
|
2008-09-29, 20:10 | #47 |
Zadomowienie
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Pójść na wesele samemu to nic złego. Na pewno będa tam jego kumple i będzie miał się z kim bawić. Nieco wkurzające jest to, że chce szukać na siłę jakiegoś zastępstwa zamiast Ciebie. Bardzo niefajnie Ci to powiedział. Ale cóż. Jak jest się z kims tyle czasu, to często zaczyna się traktować tą drugą osobę jak własność i nie liczy się z jej zdaniem.
Mi na Twoim miejscu byłoby bardzo przykro, gdyby mój TŻ znalazł sobie tak "na siłę" zastępstwo za mnie i jeszcze spał z Ta osobę w jednym pokoju. Ale co zrobić... Pozostaje ci tylko ciągle namawiać go, by poszedł sam na tą imprezę. Przekonać go, że sam też będzie się dobrze bawił, a nawet lepiej, bo nie będzie sie musiał zajmować osobą z którą pójdzie, będzie mógł prosić do tańca różne osoby, pić z kumplami i nie będzie musiał na nikogo się patrzyć... Może ci się to uda, może nie, ale co zrobić...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego. |
2008-09-29, 20:47 | #48 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Utrecht
Wiadomości: 1 544
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Cytat:
Mialam taka sytuacje ze bylismy umowieni z przyjaciolmi na dysk a tu niespodziewanie moj tz musial byc w szkole i co mialam z tego powodu w domu siedziec Milosc to tez wolnosc-nie trzymamy sie w klatce i jest nam ze soba z tym dobrze-zaufanie najwazniejsze |
|
2008-09-29, 21:00 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 180
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Chcaiał cos sprostować nie napisałam nigdzie że zabraniam mu tam iść bo by mi to do głowy nie przyszło, często wychodzimy osobno, czasem wyjezdzalismy osobno, i dla mnie to jest naturalne, mnie wkurza fakt ze nie może iśc sam na to wesele dla samego wesela, bo do tego zeby sie tam dobrze bawic nie potzrebuje zastepczej babki..takie jest moje zdanie i ta będzie się bawił ze wszytskimi tam...Czy gdybyśmy byli małżeńtswem tak samo byłoby traktowane to że mój mąż szuka sobie jakiejś pani w zastępstwie za mnie? Mój tata nigdy tak nie postepował w stosunku do mojej mamy, uważam że śa chyba pewne granice, możliwe że się myle, dla tego napsiałam na forum
|
2008-09-29, 21:16 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 103
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Z takim stazem jestescie juz powaznym zwiazkiem. Wydaje mi sie to nie na miejscu, ze on sobie przyprowadzi na wesele jakas panienke na zastepstwo bo ty nie mozesz isc... Moim zdaniem jest to nie fair i dla mnie bylby to powazny powod do przemylenia paru spraw...
__________________
Najgorszy moment w życiu to taki, kiedy myslisz że nic gorszego Cię nie spotka, a poźniej nastaje taka chwila kiedy nie masz siły płakać, potem nie masz juz czym płakać, a rozpacz jest nie do ogarnicia...
|
2008-09-29, 22:07 | #51 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Cytat:
__________________
|
|
2008-09-30, 09:12 | #52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: WrocLove
Wiadomości: 459
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Cytat:
...pamietaj, ze bardzo duza role w zwiazku odgrywa ,zaufanie... ...bez zaufania nie ma zwiazku... ps nie ma gwarancji na milosc ...pozdrawiam....
__________________
Zawsze nadzieja. Zawsze ta k**wa w zielonej sukience. |
|
2008-09-30, 11:30 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: proszę o opinie...:(
zajecia na uczelni nie odbywaja sie w nocy maks do 20 potem dolacz do niego na weselu i baw sie dobrze
|
2008-09-30, 12:27 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Twoj tz po prostu chce cie ukarac za to, ze nie mozesz isc. on doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze zrobisz wszystko by na to wesele nie poszedl z jakas inna, przypadkowa laska. i to jest jego przewaga.
rzezcywiscie zachowuje sie nie w porzadku. wesele weselem, ale wiadomo, ze rozne sytuacje sie w zyciu zdarzaja i nie zawsze wszystko pasuje. a on zamiast znalezc z Toba jakies wspolne rozwiazanie tej sytuacji naburmusza sie jak maly chlopiec. potrafie zrozumiec to, ze nie chce isc na to wesele sam. roznie to na weselach bywa. czasami ludzie bawia sie wspolnie, ze nawet brak partnera nie jest problemem, czasami jest tak, ze bez pary nie ma co robic i zabawa zadna. ale w takiej sytuacji powinien porozmawiac z Toba, moze razem powinniscie dobrac mu jakas wspolna kolezanke lub dziewczyne znajomego lub kogos z rodziny. a moze sprobuj sie urwac z ostatnich zajec, bedziesz mogla w ten sposob na to wesele jakos dojechac o rozsadnej porze. pisalas, ze nie masz prawka, wiec moze jakis wspolny znajomy moglby Cie podwiezc? na nastepny dzien, trudno, jakos sie przemeczysz na tych zajeciach. zawsze mozesz tez skolowac jakies zwolnienie lekarskie na te okolicznosc. dziwie sie niektorym wizazankom, ktore pisza, ze ich tz NA PEWNO sie nie upilby w trupa. skad to wiecie? zawsze musi byc ten pierwszy raz. jeden toast, drugi toast i dalej leci, wiadomo ze na weselu wodki sie za kolnierz nie wylewa. poza tym tz autorki zdaje sie jest na nia wkurzony i z pewnoscia bedzie sie staral pokazac jak to swietnie sie bez niej potrafi bawic wiec wszystko jest mozliwe. mozna tez go po prostu olac. skoro zachowuje sie nie fair to miec go po prostu gdzies i niech se robi facet co chce.
__________________
serwus
Edytowane przez Kamiletta Czas edycji: 2008-09-30 o 12:30 Powód: lit. |
2008-09-30, 12:30 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 180
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Dziękuje Wam za rady , bardzo mi pomogłyście uświadomić sobie parę spraw, na razie mam zamiar poczekać na rozwój sytuacji, i chociaż postarać się o tym nie rozmyślać ...jesteście kochane, na prawde napisałyście tyle mądrych rzeczy,że nawet dobra kumpela by tak nie doradziła
|
2008-09-30, 13:04 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 145
|
Dot.: proszę o opinie...:(
W ramach wyjątku postarałabym sie o zwolnienie lekarskie z zajęć, myślę że jeżeli byłaby to jednorazowa sytuacja, to żaden wykładowca nie robiłby zbytnich problemów. TŻ samego na wesele bym nie puściła, są różne kobiety a faceci czasem mają dziwne pomysły i zagrania. ZWŁASZCZA jeżeli miałby być nocleg w jednym pokoju...to już totalne przegięcie.
A wyjście na dyskotekę ze znajomymi to zupełnie inna sprawa niz wesele...w naszym kraju nie chodzi się samemu, bo to niewypada. Dlaczego tak jest nie wnikam. Ale zawsze zaprasza sie kogoś z osobą towarzyszącą i zazwyczaj wiekszość czasu spedza sie wtedy w parze, czy to taniec, czy siedzenie przy stole, czy tak jak tu nawet wspólny nocleg... Co innego wyskoczenie ze znajomymi na dyskotekę, do klubu albo na piwko. Wtedy bawisz sie głównie w grupie. |
2008-09-30, 13:52 | #58 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Utrecht
Wiadomości: 1 544
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Cytat:
Mnie by martwil tylko fakt spania w spólnym pokoju...Na to sama bym sie nie zgodzila a w ogóle bylabym zdziwiona gdymy mojemu tz do glowy takie rozwiazanie przyszlo |
|
2008-09-30, 14:02 | #59 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: proszę o opinie...:(
Cytat:
Nie można porównywać wyjścia ze znajomymi do klubu z pójściem z jakąś panną na wesele.
__________________
|
|
2008-09-30, 14:27 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Utrecht
Wiadomości: 1 544
|
Dot.: proszę o opinie...:(
No ale wlasnie wesele jest zabawa na ktore sie chodzi z osoba towarzyszaca i nie ma w tym nic niestosownego,ze on pojdzie z inna dziewczyna skoro jego dziewczyna isc nie moze...Tymbardziej,ze zapewne bedzie znal tylko kilka kumpli ktorzy tam beda ze swoimi partnerkami i on tez nie chce byc sam.Ja na miejscu autorki o sam fakt wyjscia na ta zabawe z inna osoba bym sie az tak nie martwila tylko jak juz wspomnialam ; o to spanie....
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:23.