Jaki podkład i puder "nie gryzie" się z wysokimi filtrami???

[Łasiczka]

Witam,
Jeszcze Wam zawrócę głowę, a co
Czy jest jakiś podkład i puder, który nie niweluje działania wysokich filtrów? Ja jestem początkująca w temacie biochemii urody, spróbowałam skrobii ale powiem Wam, że mnie niestety zależy przede wszystkim na urodzie doczesnej, więc chciałabym trochę pokombinować typu: "Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek" tj. Panu Bogu filtry a mnie jakiś elegancki podkładzik ewentualnie puderek.
Niestety wszystkie które mam w domu zawierają talk a wyczytałam, że takowe się raczej nie nadadzą. A słyszałam, że niektóre z Was, te mniej ortodoksyjne w temacie używają podkładów i pudrów, ewentualnie mieszają je ze skrobią.

Pomóżcie więc pliz i napiszcie jakie to marki podkładów i pudrów nie gryzą się z filtrami. Thnx i pzdr!

[Kajtek]

Dlaczego podkład lub puder miałyby niwelować działanie filtrów? Każda dodatkowa warstwa jest dodatkową ochroną. Talk w niczym tu nie przeszkadza. Większość dobrych podkładów zawiera duże ilości filtrów słonecznych. SPF-y o numerach 6,10,12 nsą tu na porządku dziennym a zdarzają się nawet i powyżej 20.Podpowiem ci od razu, że producenci dokładają te filtry nie tylko, żeby chronić twoją buźkę ale również po to aby chronić kolor podkładu aby nie utlenił się w ciągu dnia pod wpływem słońca. Reasumując - daruj sobie jakieś własne mieszanki - niech robią to mądrzejsi od nas - i znajdź sobie podkład z wysokim filtrem. Pudry również same z siebie są warstwą ochronną bozawierają dwutlenek tytanu (zazwyczaj)

[Łasiczka]

Wiesz Kajtek, ja też tak myślałam do tej pory, ale podobno sprawa wygląda inaczej. Jak przestudiowałam sobie gruntownie to forum i forum "biochemia urody" to wynika z tego, że filtry oferowane w podkładach są zdecydowanie niewystarczające. Trzeba nakładać blokery min. 50 a najlepiej setkę i to w dodatku chroniące zarówno przed UVB jak i UVA. A talk i inne składniki podkładów i pudrów niwelują działanie filtrów .

Skądinąd wiadomo też, że niektóre podkłady i pudry nie zawierają składników "gryzących" się z blokerami. I ja o takie właśnie pytam. Bo te co mam w domu, każdy z nich zawiera talk .
Więc moje pytanie nadal aktualne Proszę, proszę o pomoc osoby stosujące wysokie blokery, pliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiz !
Pzdr!

[Pitipel]

Napisane przez Kajtek

Dlaczego podkład lub puder miałyby niwelować działanie filtrów? Każda dodatkowa warstwa jest dodatkową ochroną. Talk w niczym tu nie przeszkadza. Większość dobrych podkładów zawiera duże ilości filtrów słonecznych. SPF-y o numerach 6,10,12 nsą tu na porządku dziennym a zdarzają się nawet i powyżej 20.Podpowiem ci od razu, że producenci dokładają te filtry nie tylko, żeby chronić twoją buźkę ale również po to aby chronić kolor podkładu aby nie utlenił się w ciągu dnia pod wpływem słońca. Reasumując - daruj sobie jakieś własne mieszanki - niech robią to mądrzejsi od nas - i znajdź sobie podkład z wysokim filtrem. Pudry również same z siebie są warstwą ochronną bozawierają dwutlenek tytanu (zazwyczaj)

http://www.phpbbserver.com/phpbb/vie...biochemiaurody

http://www.phpbbserver.com/phpbb/vie...=biochemiaurod

[Łasiczka]

Pitipel, wielkie dzięki! Drugi link mi się nie otwiera

Dziewczyny, ale tak z praktyki powiedzcie, jakie pudry i podkłady kupiłyście, bo przeglądanie całej oferty rynkowej pod kątem składu jest dla mnie syzyfową pracą. Pomóżcie pliz, powiedzcie co używacie i co się sprawdza, bo nie wierzę żeby wszystkie z Was używały przez cały rok skrobii
Ja nie mam nieskazitelnej skóry i bez podkładu i choć odrobiny koloru wyglądam niedobrze

Przeczytałam coś zdajesie o True Match Maxa Factora. Prawda to?

Pzdr i thnx!!!

[vanilla_sky]

Napisane przez Łasiczka

Pomóżcie pliz, powiedzcie co używacie i co się sprawdza, bo nie wierzę żeby wszystkie z Was używały przez cały rok skrobii
Ja nie mam nieskazitelnej skóry i bez podkładu i choć odrobiny koloru wyglądam niedobrze

mam ten sam problem, niestety nie wiem za wiele sama. z tego co sie doczytalam na biochemii to kazdy podklad moze uczynic troche szkody, no ale jak juz koniecznie trzeba, to male ilosci, wklepywac a nie wsmarowywac (gabeczki odpadaja) no i najlepiej podklad bez wlasnego filtra (rozne filtry bardzo sie lubia "gryzc").
ja sama niestety stosuje podklad i puder na filtry bo cera najgorsza nie jest, ale ma taki niejednolity kolor i duzo przebarwien (raczej po wyciskaniu anizeli po sloncu) wiec bez niczego wygladam nie za dobrze a jak do tego dojda filtry, polyskiem podkreslajace wielkie pory to juz w ogole wiec bez pudru ani rusz. uzywam pudru sally hansen (sypkiego) corn silk bo doczytalam sie na biochemii urody ze ten puder mniej sie gryzie niz inne. niestety dostepny tylko w usa, zdaje sie.
jesli cos co tu napisalam nie jest prawda, to mam nadzieje, ze bardziej kompetnentne wizazanki sprostuja

[Łasiczka]

O dzięki, że kolejna dobra dusza sie podzieliła swoimi spostrzeżeniam

Wymyśliłam sobie też takie rozwiązanie, że skoro podkład jest bee i może kolidować z filtrami, to może kupię sobie jakiś puder brązujący w kulkach na przykład, żeby dać sobie trochę koloru a równocześnie nie niwelować działania filtrów? Na razie używam tylko różu i skrobii i w efekcie jestem niestety biało-szarawo-różowa Co myślicie o takim rozwiązaniu?

A licze na to, że po moich wszystkich zabiegach biochemicznych skóra sie poprawi i bez podkładu nie będzie już wyglądać tak żałośnie

[nan]

Jeżeli już używać podkładu to najlepiej takiego, który filtrów nie zawiera. Metodą prób i błędów przekonałam się, że z używanymi przeze mnie blokerami najlepiej współpracuje Max Factor Colour Adapt. Całość matuję skrobią ziemniaczaną i wyglądam naprawdę dobrze. Z moich doświadczeń wynika, że żaden puder nie zmatuje blokera tak jak skrobia.

Niestety pudry również niwelują działanie filtrów - 99% z nich zawiera talk i mikę, a oba te składniki zmniejszają faktor ochronny. Skrobia jest polecana nie tylko ze względu na to, że rewelacyjnie matuje, ale także dlatego, że nie koliduje z filtrem.

A może spróbuj jakiegoś tonującego blokera. Dla mnie najlepszy (zachowujący się jak podkład) to SVR 50B. Chroni bardzo dobrze i znajduje się wśród polecanych przez Basię Kwiatkowską na Biochemii. Pewnie go sobie kupię na zimę, bo fenomenalnie zastępuje podkład. Szczerze polecam.

[Łasiczka]

Wielkie dzieki Nan! Myślałam też o blokerze tonującym, ale mnie zniechęciła informacja, że gdy się go nałoży tyle ile potrzeba, twarz będzie wyglądała jak maska . Bo przeźroczystego można nałożyć więcej i go nie widać.

Wymyśliłam jeszcze jedno rozwiązanie. Do pracy jadę bez pudru tylko z blokerami, a wtedy mam największą styczność ze słońcem. Pudruję się już w pracy - zresztą tu mam niewielkie nasłonecznienie, poza tym siedzę tyło-bokiem do okna. A teraz jesienią i zima wychodzę jak już jest ciemno Także nawet jeśli puder osłabi nieco działanie blokera, ryzyko dla skóry będzie znikome.

A następnym razem skorzystam z Twojej rady i kupie sobie proponowany przez Ciebie bloker tonujący.

[vanilla_sky]

ja nie moge odzalowac diorskin fluide nieszczesnego, ma duren filtry nie wiadomo po co, a przyznam, ze to jeden z najlepszych podkladow jakich do tej pory uzywalam. wiec sie lamie, w pochmurne dni i uzywam color adapt jakos wlasnie nienajlepiej sie u mnie trzyma na filtrach - gdy go rozsmarowywuje to sie strasznie slizga. ale przyznam, ze do tej pory przetestowalam tylko antheliosa 40 i vichy ecrane fluide 60. jak polece do polski zima to sie zaopatrze jak trzeba.

[Smok]

Metodą prób i błędów doszłam do wniosku, że najlepiej wyglądam w zestawie mleczko żelowe Vichy 60 i podkład La roche ptycznie wygładzający do cery tłustej., na to puder sypki lub brązujący. Do zestawu filtr +skrobia przekonać się nie mogę, poza tym nie mam tak nieskazitelnej cery, aby rezygnować z podkłądu. Wcześniej ten podkład La roche wydawał mi się fatalny, a o dziwo, nakładany na to mleczko Vichy wygląda swietnie, ładnie kryje, matuje, nakłądam palcami, tego podkłądu nawet na zwykły krem nie da rady nałożyć gąbką, bo gąbka go ściera, to jest podkład z rodzaju pudrowych, ale nie przesusza twarzy, nie podkreśla suchych skórek, a to dzięki mleczku, które super nawilża, niestety chyba oba mają w skłądzie alkohol, więc mogą podrażniać. Mnie jednak ten zestaw służy, nie rozwarstwia się, nie spływa z twarzy.

[Sylwiasta]

Moj ulubiony podklad Stephana Marais i DP Chanela zamieszkaly niestety na stale w lodowce i wyciagane sa z niej tylko na wielkie okazje.
Na dzien (troche z lenistwa) tylko filtr (LRP) i skrobia (czasem korektor ale na filtrze sie nic nie trzyma, lekko wklepany palcem) a calosc omieciona bronzerem Sephory (niestety z talkiem) zeby wrocic do naturalnego koloru twarzy z wycieczki na "blada strone" Czasem roz w kremie Clarinsa (Multi Blush ale filtr go "rozpuszcza") albo Blush Delice L'Oreala (nie zapycha).
Na oczy tylko tusz (rano) albo jeszcze rozne kreski i cienie kiedy wychodze pozniej.
Na wieczor, zadnych ograniczen makijazowych - skora jest ladna po uzywanym systematycznie filtrze i podlad sie z nia bossssko stapia!

Podklad mi sie na filtr zawsze nakladal w ciapki i kolidowal z biala powloczka jaka moj filtr zostawial (ale ten filtr mnie nie zapycha i przy nim chce zostac) wiec z niego zrezygnowalam. Skrobia troche zbytnio matuje ale nie mam obecnie tyle pieniedzy, zeby eksperymentowac z pudrami z drobinkami (np Revlon) bo nabylam piekne ale mega drogie buty
Moze za miesiac.

[vanilla_sky]

jak ja bym chciala tak bez podkladu swietnie wygladac. niestety, przebarwienia, czerwone plamki, wypryski na brodzie, czerwona skora wokol nosa, wielkie pory, nierowny kolor skory. chyba nawet intensywne filtrowanie nie pomogloby mi ech, a moze kwasow powinnam sprobowac?

[nan]

Napisane przez vanilla_sky

jak ja bym chciala tak bez podkladu swietnie wygladac. niestety, przebarwienia, czerwone plamki, wypryski na brodzie, czerwona skora wokol nosa, wielkie pory, nierowny kolor skory. chyba nawet intensywne filtrowanie nie pomogloby mi ech, a moze kwasow powinnam sprobowac?

Myślę, że kwasy to akurat coś na Twoje problemy Vanilla Ja jeżeli nie wychodzę z domu mogę używać tylko blokera i skrobii (chociaż boję się, żeby się mój troll nie odkochał ), ale do pracy to już niestety niemożliwe - jestem blada jak śmierć, poza tym nie wypada na moim stanowisku wyglądać jak ciężko chora. Może i mogłabym nie używać podkładu, ale wtedy musiałabym zrezygnować też z filtra, bo prawie wszystkie jakie znam jeszcze bardziej wybielają mi twarz. Tak więc nieprzepisowo używam podkładu. Płaczę rzewnymi łzami nad kanebo Liquid Finish, który też nie wiedzieć po co ma filtry. Inaczej w ogóle bym się już nie rozstała z nim.

[jona]

Łasiczko, zadawałam sobie podobne pytania i podręczyłam trochę Basię. Ustaliłam, że niebezpieczeństwo "pogryzienia się" filtrów dotyczy zwłaszcza parsolu. Używam więc produktów z filtrem tinosorb (Avene linia pomarańczowa), który według Basi nie wchodzi tak łatwo w reakcje z innymi substancjami. Przed nałożeniem podkładu trzeba trochę odczekać, aby krem maksymalnie sie wchłonął, a potem uważać, aby nie zetrzeć ochronnej warstwy. Fakt, że na tłustawej skórze fluid rozprowadza się trudno i szybciej sie ściera. Całość matuję skrobią podbarwioną odrobiną pudru i ... cynamonu (to ostatnia nowinka z Biochemii, Basia jeszcze tego nie komentowała). Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

[201608040942]

[QUOTE=nan]. Z moich doświadczeń wynika, że żaden puder nie zmatuje blokera tak jak skrobia.

Hmmm, mi pudry matuja, moze nie na dlugo, ale matuja. A ta skrobie tak chwalicie az sie wkoncu skusilam. Efekt - matowa skora, w dotknieci bleee taka jakas dziwna skora byla, az mi pod palcami trzeszczala. Wzielam nie za duzo, wiec biala nie bylam, ale znacznie szybciej mi sie skora przetluszczala niz po pudrach, a podobno powinnam byc matowa na caly dzien.

[svenja]

Napisane przez vanilla_sky

jak ja bym chciala tak bez podkladu swietnie wygladac. niestety, przebarwienia, czerwone plamki, wypryski na brodzie, czerwona skora wokol nosa, wielkie pory, nierowny kolor skory. chyba nawet intensywne filtrowanie nie pomogloby mi ech, a moze kwasow powinnam sprobowac?

Kwasy w sam raz na zime! A moze sprobujesz retinoidow (ktore tez ladnie buzke czyszcza) albo witaminy C?

[vanilla_sky]

Napisane przez svenja

Kwasy w sam raz na zime! A moze sprobujesz retinoidow (ktore tez ladnie buzke czyszcza) albo witaminy C?

o mamo, tyle tego wszystkiego musze najpierw poczytac i zobaczyc co najlepiej sie dla mnie nada. inna sprawa, ze nie wiem, co dokladnie dostepne jest w stanach. dzis troszke poczytalam i az mnie leb boli, a dopiero nadgryzlam to wszystko, ech

[joasiak1]

ech, a już myślałam,że problem "wysoki filtr i jak go pogodzić z makijażem" dotyczy tylko mnie, bo wy wszystkie bezproblemowo sobie z tym radzicie... ja nie chcę poswięcać dla filtra wyglądu, bo aż tak ortodoksyjna nie jestem. czytam uważnie wskazówki Basi na Biochemii, ale trochę je selekcjonuję, bo w moim wypadku nie wszystko da się zastosować w praktyce. "wyskrobiowana" wyglądam jak mumia, więc mieszam swój puder sypki (z talkiem) ze skrobią i jest trochę lepiej, ale też nie idealnie. podkład na grubej warstwie filtrów nie chce mi się jakoś rozprowadzić, bo slizga się po skórze, więc na razie nie używam podkładu, ale tak naprawdę to wolałabym do niego wrócić.lepiej jest, kiedy lekko dotknę twarzy posmarowanej filtrem chusteczką i usunę ten smalec z wierzchu, ale wtedy ochrona spada...pocieszam się, że Smoczyca też tak robi i żyje, więc może i mnie się nic się nie stanie i nie przybędzie mi nowych przebarwień
generalnie - tak wam się zwierzę - to chyba dojrzewam do małego buntu filtrowego: mam 25 lat i kiedy mam wyglądać dobrze, jak nie teraz...?! a ta cholerna skrobia skutecznie mi to uniemożliwia!

ps jej mumiowaty efekt niweluje trochę samoopalacz. dzięki nieocenionej Sylwiastej mogłam potestować Autotheliosa i chyba się na niego skuszę, taka złota po nim jestem...

pozdrawiam))

[Łasiczka]

Dziewczyny, dzięki za mnóstwo odpowiedzi i rad
Pzdr!

[Sylwiasta]

Ciesze sie Joasiaczku, ze przesylka Ci sluzy
Twoj Lysanel tez znajduje zastosowanie (P.S. co noc od miesiaca stosuje A-D a po posmarowaniu sie Lysanelem Active, cieniutka warstewka, nic sie nie czerwienilam, nic mi nie wyskoczylo, struktura skory jakas taka rowniejsza - bardzo dziekuje za mozliwosc wyprobowania! )

Wlasnie wlasnie, zgodze sie tez ze stwierdzeniem, ze po dwudziestce to czas, zeby najpiekniej wygladac a tu Chanel poszla do lodowki i nie wiadomo kiedy wroci, skrobia robi ze mnie Arlekina (nie mowiac juz o tym, ze nie moge sie swobodnie przytulic do TZ bo zaraz na nim zostawiam biale placki i jeszcze mam stres , ze mi sie ochrona sciera!!!! ) a filry wlaza do oczu i pieka.
Moze jedynym pocieszeniem jest to, ze ja bym chciala i po 50tce ladnie wygladac, wiec moze dzisiejsze poswiecenia na cos sie w przyszlosci przydadza.
Staram sie wyciagac max korzysci z uzywania filtrow ale widze, ze nie tylko ja mam rozne "nieortodoksyjne" dylematy
Pozdrawiam Was wszystkie i wcale nie uwazam, ze jestesmy "filtromaniaczki" tylko dlatego, ze omijamy solarke, zeby....piekniej NIE wygladac

[PaniKota]

Napisane przez nan

Płaczę rzewnymi łzami nad kanebo Liquid Finish, który też nie wiedzieć po co ma filtry. Inaczej w ogóle bym się już nie rozstała z nim.

Nan, nie płacz, tylko używaj LF, jeśli nie stosujesz parsoli. Ja używam emulsji Avene ultra high protection, bo się kłóci - ma cynamona i troszku dwutlenku i tytanu jak LF oraz tinosorby. No i LF jest wyjątkowo tolerancyjny
basia-tested solution http://www.phpbbserver.com/phpbb/vie...biochemiaurody

[nan]

Napisane przez PaniKota

Nan, nie płacz, tylko używaj LF, jeśli nie stosujesz parsoli. Ja używam emulsji Avene ultra high protection, bo się kłóci - ma cynamona i troszku dwutlenku i tytanu jak LF oraz tinosorby. No i LF jest wyjątkowo tolerancyjny
basia-tested solution http://www.phpbbserver.com/phpbb/vie...biochemiaurody

O! PaniKoto! Dzięki! Moim ulubieńcem jeżeli chodzi o filtry został ostatnio produkt Vichy

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11751

Jak chyba wszystkie produkty Vichy zawiera też Parsol, więc mimo wszystko na razie zostanę przy moim Max Factorze, który u mnie w połączeniu ze skrobią naprawdę daję naturalny i ładny efekt. Teraz stosuję L'Oreal Solar Expertise, jest niezły i pewnie też ma Parsol, ale musze przyznać, że nie sprawdzałam. Produktów Avene z filtrem nie znam za dobrze, miałam jedną próbkę kremu i nawet mi się spodobała. Może masz rację - jak mi się skończy L'Oreal kupię Avene i dokończę mój Liquid Finish. To zbrodnia, żeby się marnował.

[PaniKota]

Napisane przez nan

O! PaniKoto! Dzięki! Moim ulubieńcem jeżeli chodzi o filtry został ostatnio produkt Vichy

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11751

Jak chyba wszystkie produkty Vichy zawiera też Parsol, więc mimo wszystko na razie zostanę przy moim Max Factorze, który u mnie w połączeniu ze skrobią naprawdę daję naturalny i ładny efekt. Teraz stosuję L'Oreal Solar Expertise, jest niezły i pewnie też ma Parsol, ale musze przyznać, że nie sprawdzałam. Produktów Avene z filtrem nie znam za dobrze, miałam jedną próbkę kremu i nawet mi się spodobała. Może masz rację - jak mi się skończy L'Oreal kupię Avene i dokończę mój Liquid Finish. To zbrodnia, żeby się marnował.

Oj zbrodnia Z tego, co pamiętam ze swoich poszukiwań odpowiedniego filtru, to tylko Avene nie miał parsola. Na biochemii wprawdzie vichy ani l'oreal nie zostały omówione, ale to to samo laboratorium co la roche posay.
A max factor nie gryzie się z żadnym ze składników filtra? Szukam jakiegoś tańszego podkładu, żeby nie kłaść LF jak idę na pilates czy po kalafiora - ponieważ pracuję w domu, to nie pacykuję się codziennie - TŻ się już chyba przyzwyczaił, że ma babę w dresie przed komputerem lub niunię, która przed wyjściem godzinę robi się bóstwo
Tak z ciekawości - jaki masz odcień adapta i LF? - piszesz, żeś blada, a to tak jak ja. Używam LF 202, ale troszku za beżowy. Już parę osób mi tego MF zachwalało - tylko on nic nie kryje, ale może z pomocą korektora da się coś przyzwoitego na co dzień zrobić - faktycznie się tak dopasowuje do odcienia skóry?
_________ ___________
ja się chyba zastrzelę - przeczytałam Twoją recenzję i powyższe pytania, porównaniem jasnych odcieni CA i LF cofam
Ale nie byłabym sobą, gdybym nie zadała innych - czy on nie zostawia śladów na ubraniu (LF mnie pod tym jak i innymi wzgledami rozpieścił). I czy skrobię kładziesz pod podkład czy na - chodze wokół tej skrobi i się jakoś przymierzyć do niej nie mogę

[nan]

Napisane przez PaniKota

Oj zbrodnia Z tego, co pamiętam ze swoich poszukiwań odpowiedniego filtru, to tylko Avene nie miał parsola. Na biochemii wprawdzie vichy ani l'oreal nie zostały omówione, ale to to samo laboratorium co la roche posay.
A max factor nie gryzie się z żadnym ze składników filtra? Szukam jakiegoś tańszego podkładu, żeby nie kłaść LF jak idę na pilates czy po kalafiora - ponieważ pracuję w domu, to nie pacykuję się codziennie - TŻ się już chyba przyzwyczaił, że ma babę w dresie przed komputerem lub niunię, która przed wyjściem godzinę robi się bóstwo
Tak z ciekawości - jaki masz odcień adapta i LF? - piszesz, żeś blada, a to tak jak ja. Używam LF 202, ale troszku za beżowy. Już parę osób mi tego MF zachwalało - tylko on nic nie kryje, ale może z pomocą korektora da się coś przyzwoitego na co dzień zrobić - faktycznie się tak dopasowuje do odcienia skóry?
_________ ___________
ja się chyba zastrzelę - przeczytałam Twoją recenzję i powyższe pytania, porównaniem jasnych odcieni CA i LF cofam
Ale nie byłabym sobą, gdybym nie zadała innych - czy on nie zostawia śladów na ubraniu (LF mnie pod tym jak i innymi wzgledami rozpieścił). I czy skrobię kładziesz pod podkład czy na - chodze wokół tej skrobi i się jakoś przymierzyć do niej nie mogę

PaniKoto! Nie zastrzeliwuj się! Podkład CA trochę ciuchy brudzi - nie ma cudów. Ale jako jeden z nielicznych podkładów świetnie się rozprowadza i trzyma na blokerze. Na tę mieszankę używam skrobii i naprawdę nie wyglądam jak zombie, lub inne straszydło. Jestem nawet zaskoczona, bo próbowałam używać na bloker podkładu Clarinsa, takiego beztłuszczowego (nie pamiętam nazwy) i w ogóle się nie sprawdzał. Nie dość, że się świecił to w dodatku mazał i wyglądałam, jakbym miała krzywą gębę. Dużo osób narzeka na skrobię, ale u mnie ona się sprawdza idealnie - szczególnie na podkład właśnie. Ale uwaga uwaga - na skrobię nic się już nie położy, można zapomnieć o korektorze i o różu. Skrobia jest przy tym niezłym utrwalaczem i nie wysusza, a u mnie to ostatnio bardzo istotne, po moich (barwnie opisanych w KWC) przygodach z koszmarną nowością Daxa o wdzięcznej nazwie Probiotic Sense.

[PaniKota]

Napisane przez nan

PaniKoto! Nie zastrzeliwuj się! Podkład CA trochę ciuchy brudzi - nie ma cudów. Ale jako jeden z nielicznych podkładów świetnie się rozprowadza i trzyma na blokerze. Na tę mieszankę używam skrobii i naprawdę nie wyglądam jak zombie, lub inne straszydło. Jestem nawet zaskoczona, bo próbowałam używać na bloker podkładu Clarinsa, takiego beztłuszczowego (nie pamiętam nazwy) i w ogóle się nie sprawdzał. Nie dość, że się świecił to w dodatku mazał i wyglądałam, jakbym miała krzywą gębę. Dużo osób narzeka na skrobię, ale u mnie ona się sprawdza idealnie - szczególnie na podkład właśnie. Ale uwaga uwaga - na skrobię nic się już nie położy, można zapomnieć o korektorze i o różu. Skrobia jest przy tym niezłym utrwalaczem i nie wysusza, a u mnie to ostatnio bardzo istotne, po moich (barwnie opisanych w KWC) przygodach z koszmarną nowością Daxa o wdzięcznej nazwie Probiotic Sense.

Muszę zrobic większe zakupy, może wrócę z próbką CA i ze skrobią ziemniaczaną. Ha, jak się dawno temu pudrowałam jak dzika, to Rodzicielka się śmiała, że wyglądam jakbym makę na siebie wysypała - ciekawe co powie teraz
Dostałam ostatnio próbkę tego daxa - teraz to chyba powędruje do kosza

[Basia39]

Hej

A ja mam pytanko odnosnie tego tematu, ale jakos dziwnie gapiowato wpisalam w inny watek, a poniewaz nie mozna dublowac to moja prosba zerknijcie tu

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...676#post826676

Chodzi o Neutrogene:

Neutrogena Healthy Defense Protective Powder, SPF 30

Neutrogena Healthy Skin Liquid Makeup Oil-Free Makeup SPF 20


Ehhh ....

[PaniKota]

Napisane przez Basia39

Hej

A ja mam pytanko odnosnie tego tematu, ale jakos dziwnie gapiowato wpisalam w inny watek, a poniewaz nie mozna dublowac to moja prosba zerknijcie tu

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...676#post826676

Chodzi o Neutrogene:

Neutrogena Healthy Defense Protective Powder, SPF 30

Neutrogena Healthy Skin Liquid Makeup Oil-Free Makeup SPF 20


Ehhh ....

chyba wszystko ok, przynajmniej w kwestii filtrów, ale ja sama dopiero raczkuję w temacie. Poczekaj na odpowiedź specjalistek lub najlepiej przedstaw cały program pielęgnacji na biochemii.
Przyznam, że zaintresował mnie ten krem firmy topix - czy on jak i te neutrogeny dostępne są w Polsce (byle nie przez allegro)?
Pozdrawiam

[Basia39]

Napisane przez PaniKota

chyba wszystko ok, przynajmniej w kwestii filtrów, ale ja sama dopiero raczkuję w temacie. Poczekaj na odpowiedź specjalistek lub najlepiej przedstaw cały program pielęgnacji na biochemii.
Przyznam, że zaintresował mnie ten krem firmy topix - czy on jak i te neutrogeny dostępne są w Polsce (byle nie przez allegro)?
Pozdrawiam

Hej
Krem kupiłam w bio-medzie - 94 PLN,
Podaje link do ich sklepu internetowego, a konkretnie do tego kremu:

http://www.sklep.bio-med.pl/go/_info/?id=353

Jesli chodzi o podkład i puder w kamieniu Neutrogeny to obawiam sie, że nie są dostępne w Polsce, dostałam od siostry w prezencie, która mieszka w Stanach. Apropo właśnie napisałam do Neutrogeny z prośbą o podanie składu tego podkładu, bo na butelce nie ma a opakowania nie było. Zobaczymy, czy i kiedy odpisza

Pozdrawiam serdecznie

[vanilla_sky]

sklady amerykanskich kosmetykow (takich srednio polkowych) znajdziesz na www.drugstore.com pod "view package details".
podklad neutrogeny healthy skin spf 20
Active Ingredients: Contains: Titanium Dioxide 2.4%

Inactive Ingredients: Cyclomethicone, Purified Water, Talc, C12-15 Alkyl Benzoate, Dipropylene Glycol, Polyglyceryl-4 Oleate, Dimethicone Copolyol, Synthetic Wax, Melibiose, Matricaria Extract, Aloe Barbadensis Gel, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Panthenol

puder healthy defense:


Ingredients:
Active Ingredients: 8.9% Titanium Dioxide

Inactive Ingredients: Aluminum Hydroxide, Ascorbic Acid, Ascorbyl Palmitate, Diatomaceous Earth, Dimethicone, Ethylene/Acrylic Acid Copolymer, Hydrogenated Lecithin, Iron Oxides, Lauroyl Lysine, Methylparaben, Mica, Nylon-12, Octyl Palmitate, Panthenol, Pantothenic Acid, Polymethyl Methacrylate, Propylparaben, Retinyl Palmitate, Sodium Dehydroacetate, Stearic Acid, Talc, Titanium Dioxide, Tocopheryl Acetate, Zinc Stearate</FONT></FONT>