Na co zwracać uwagę przy wyborze kursu językowego?

[90agnieszka90]

Wracam z nowym tematem, tym razem już nie związanym ze studiami, tylko z tym, co będzie po nich

Otóż planuje się zapisać na mój wymarzony kurs językowy i zastanawiam się na co powinnam zwrócić uwagę przy wyborze szkoły. Myślę że z dojazdem do dowolnej szkoły jakiegoś wielkiego problemu nie będzie bo pracuję blisko centrum Łodzi więc bez problemu dojadę czy nawet przejdę się gdzieś pieszo Tylko to będzie mój pierwszy kurs językowy w życiu i kompletnie nie wiem na co zwrócić uwagę, o co dopytać przy zapisywaniu się itp. Dodam,że chciałabym aby kurs nie służył mi tylko i wyłącznie nabyciu umiejętności w samych sobie potrzebnych np na wakacjach czy przy staraniu się o pracę tylko myślę również nad zdawaniem egzaminu językowego i uzyskaniem jakiegoś certyfikatu ( ale to raczej odleglejsza przyszłość jak osiągnę poziom chociaż B2, bo wcześniej to chyba nie jest opłacalne, a może się mylę? ) Na razie moje rozeznanie na temat kursów wygląda tak, że np ktoś znajomy powie mi " chodziłem do szkoły X, polecam" Ale wiadomo że przecież mogę trafić na innego nauczyciela i już mi się nie spodoba, tym bardziej że opinie o kursach jakie zebrałam tyczyły się tylko angielskiego. A bardzo zależy mi żeby z tego kursu coś wynieść i żeby nauka języka była przyjemnością a nie męką. Tym bardziej że np znam osoby które poszły na kurs, a później nie były ani trochę zadowolone...

Aaa i uprzedzę pytania zależy mi na typowym kursie w grupach, jakoś póki co na razie jestem jeszcze niezbyt przekonana do lekcji np z lektorem w domu, troszkę z powodu odczuwania jeszcze tej bariery językowej, a raczej też wolę uczyć się w grupach.

[JaOna19]

Czy aby na pewno chcesz się uczyć tego języka

A tak na serio to na to czy w tym kursie uczą tego czego od nich oczekujesz.

[maacieek]

Przede wszystkim zwróc na ilość osób w grupie, żeby nie było ich +8 bo nie będzie czasu i szans żeby lektor każdemu przeznaczył odpowiednią ilość czasu. Jak się ma sprawa z odrabianiem zajęć, czy jak cię nie ma to przepadają czy można jakoś odrobić - w innej grupie, indywidualnie, dostaniesz materiały. Czy prócz kursu wliczone są książki i materiały czy będziesz musiała płacić za wszystko z własnej kieszeni. I warto bo nie ma się czego wstydzić czy bać popytać o to czy w ramach kursu są jakieś dodatkowe godziny na spotkania z nativem gdzie można sobie poplotkować, przełamać barierę (im wcześniej tym lepiej) czy sprawdzić swoje nabyte umiejętności.

[gilmoregirl92]

Ja zawsze zwracam uwagę na 2 rzeczy:
1) żeby grupy były jak najmniejsze (ale wolę jednak zajęcia grupowe niż indywidualne),
2) żeby zajecia były z native speakerem, najlepiej takim, który nie mówi zbyt dobrze po polsku i nie będzie go kusić, żeby nam coś po polsku tłumaczyć, nauka wtedy w moim przypadku następuje 3x szybciej (sprawdzone na hiszpańskim)

[Darli]

Dziewczyny !
Mam pytanie , zdarzyło wam się że chciałyście zapisać się do szkoły językowej/na kurs i kazali wam podpisać papiery .. coś w stylu " to dla nas gwarancja, podpisz papiery z banku że bierzesz coś a'la kredyt na 2 tys zł , ale nie musisz nic spłacać , wiemy że nie masz pracy i nie trzeba zaswiadczenia o dochodach" tyle babka powiedziała i poszłam stamtąd, nie wiem wgl o co jej chodziło i się przestaszyłam słowa kredyt i poszłam

[MissChievousTess]

Absolutnie nie podpisuj tego typu umowy. To zapewne próba nakłonienia Cię do jakiejś formy umowy o uznaniu długu. Z takich umów trudno się potem wykręcić. Ja bym z takiej szkoły językowej uciekła. I to czym prędzej.

[polna_rozyczka]

Ja bym rozeznala się wśród ludzi. Takich, którzy mają do Ciebie podobny gust/poziom językowy... I sobie później te opinie porównać. Opinie z Internetu często kłamią . Aha, i uważałabym na te największe szkoły językowe, radzę Ci je sobie odpuścić. Przeważnie nastawieni są tam tylko na kasę, a nie rozwój ucznia, choć to nie jest reguła.

[LilyAllen]

Napisane przez gilmoregirl92

Ja zawsze zwracam uwagę na 2 rzeczy:
1) żeby grupy były jak najmniejsze (ale wolę jednak zajęcia grupowe niż indywidualne),
2) żeby zajecia były z native speakerem, najlepiej takim, który nie mówi zbyt dobrze po polsku i nie będzie go kusić, żeby nam coś po polsku tłumaczyć, nauka wtedy w moim przypadku następuje 3x szybciej (sprawdzone na hiszpańskim)

Haha, ja akurat bardzo dużo nauczyłam się w szkole językowej, w której grupy są do 12 osób - a moja lektorka była Polką.

[agaklimek]

Napisane przez LilyAllen

Haha, ja akurat bardzo dużo nauczyłam się w szkole językowej, w której grupy są do 12 osób - a moja lektorka była Polką.

Nie każdy ma takie szczęście Ja i tak uważam, że mała grupa jest lepsza, ponieważ lektor ma więcej czasu dla każdego z uczniów. Personal Tutor uczą języka skutecznie, nawet wyjątkowo opornych. Pierwszy raz miałam z nimi styczność na kursie językowym z pracy, a potem prywatnie

[LilyAllen]

Napisane przez agaklimek

Nie każdy ma takie szczęście Ja i tak uważam, że mała grupa jest lepsza, ponieważ lektor ma więcej czasu dla każdego z uczniów. Personal Tutor uczą języka skutecznie, nawet wyjątkowo opornych. Pierwszy raz miałam z nimi styczność na kursie językowym z pracy, a potem prywatnie

Hmm... ja akurat w większej grupie czułam się dobrze, byliśmy całkiem zgrani i nawet spotykaliśmy się po zajęciach - a przy okazji, motywowała mnie trochę możliwość rywalizacji Ale mi hiszpański szedł naprawdę dobrze, bo miałam chęci i wyznaczony cel (emigracja). Grupa ogólnie była całkiem dobra, więc lektorka nie musiała poprawiać każdego zdania, nikt też nie czuł się pomijany ani niekochany Rozumiem jednak, że jeśli ktoś ma np. opory przy mówieniu, to pewnie nie chce, żeby słuchało go 11 innych osób...

I tak dla kontrastu: przez całe gimnazjum rodzice wozili mnie na prywatne lekcje niemieckiego. Nauczycielka była naprawdę kompetentna, ale czułam się jakaś skrępowana i czasem znudzona siedząc tak godzinę u niej w domu. Angielski miałam wtedy w szkole i, oczywiście, dużo "zabawniej" było jednak uczyć się języka w grupie kilkunastoosobowej.

A teraz sama jestem lektorką angielskiego, więc wypowiem się z perspektywy nauczyciela Czasem dni, w które przychodzi mniej osób wcale nie wydają mi się korzystniejsze dla uczniów, szczególnie, jeśli ćwiczymy mówienie. Wolę mieć w klasie 8 aktywnych dorosłych, którzy dyskutują i wręcz się przekrzykują, niż dwójkę, która na każde pytanie otwarte odpowiada max 1 zdaniem (przed egzaminem na B1, i nie są to osoby nieśmiałe ani się mnie nie boją )...

Chyba każdy powinien się indywidualnie zastanowić, czego oczekuje od kursu (no bo jeśli ktoś chce nauczyć się mówić, a marnuje szansę na mówienie w klasie...), i z iloma osobami będzie się czuł swobodnie.

[braaap]

Jak dobrze, że trafiłam na ten temat. Udało mi się zaoszczędzić trochę pieniędzy i postanowiłam zainwestować je w swój rozwój i tym samym zrealizować jedno z moich marzeń. Praktycznie od dzieciństwa chciałam nauczyć się języka chińskiego. Przez jakiś czas próbowałam nauczyć się go samodzielnie w domu, ale nauka kompletnie mi nie szła. Myślałam już jakiś czas temu nad kursem, ale zawsze miałam ważniejsze wydatki i zawsze rezygnowałam. Teraz chcę kuć żelazo puki gorące. Rozglądałam się już pomału za kursami tego języka i zastanawia mnie ten xxx . Z tego co widzę macie doświadczenie jeśli chodzi o kursy językowe i liczę na Waszą pomoc Będę szalenie wdzięczna jeśli zechciałybyście poświęcić chwilę i zerknąć na tą ofertę a później napisać co o niej sądzicie.