kto sie przylacza do diety MZ-WR ??? :) BEZ STRESU :)

[Herkules]

zostaję z wami szkoda byłoby stracić to co już osiągnełam szlag mnie trafia że tyle dobrego zarcia a ja się tak męczę ale trzeba być twardym

[Herkules]

nie chce już więcej chudnąc ale boję się znowu przytyć na ćwiczenia nie mam czasu ,bo praca dziecko i jeszcze teraz zachciało mi się kursu na prawo jazdy

[Chezzy]

Jak narazie stoję w miejscu, ale to chyba dobrze, bo zbyt szybkie chudniecie tez nie jest dobre. Poza tym mam nadzieje, ze schudne juz do tych 5 kilo jak wyjade na tydzien nad morze. Obiecałam sobie ze bede codziennie pływać i moze rano ( jak wstanę ) biegac, a przy okazji nie bedzie mnie jedzenie kusic... bo najgorzej jest siedziec w domu i nic nie robic tak jak teraz
Pozdrwaiam

[alexia]

czesc dziewczyny mnie tez juz dawno nie bylo, odchudzanie idzie mi powoli ale wazne ze w dobrym kierunku, schudlam jeden kilogram, nie wazne ile to zajelo, wazne ze waga nie wraca i wszystko jest zdrowo i madrze

[marzenka92]

A mi dzis bardzo smutno Pokazywalam kolezance spodnie ktore mi sie podobaja I ona do mnie mowi ze "no takie spodnie by Ci pasowaly" a ja mowie dlaczego tak mysli ?? A ona mowi ze "ona takich nie moze nosic bo jest szczupla" Czyli w sensie dla mnie dobrze bo jestem gruba Tak mi sie przykro zrobilo ze mi sie plakac chcialo Wiem ze mam duza pupe A moje kolezanki waza po 45 do 50 kilo i ja przy nich wygladam jak wieloryb z duzym tylkiem Smutno mi Choc i tak schudlam juz w sumie przed dieta z wami 5 kilo Ale jeszcze bede wazyc to 50 - 51 kilo Staram sie ograniczac i cwiczyc MAm nadzieje ze mi sie uda
Smutno mi

[merry_ann]

marzenko wszystko bedzie dobrze zobaczysz
ja dzis usłysząłam od kolegi ze szkoły ze schudłam... a to nie prawda bo mam wagę jak przed wakacjami^^ faceci to the besciaki


lubie swoje ciałko... ale walkcze o te 3 kilko mniej

[annagaj]

Napisane przez marzenka92

Pokazywalam kolezance spodnie ktore mi sie podobaja I ona do mnie mowi ze "no takie spodnie by Ci pasowaly" a ja mowie dlaczego tak mysli ?? A ona mowi ze "ona takich nie moze nosic bo jest szczupla"
Smutno mi

Marzenko takimi ,,koleżankami" to się nie przejmuj! Widocznie to zwykła, źle wychowana krowa

[asiuniekk]

Napisane przez marzenka92

A mi dzis bardzo smutno Pokazywalam kolezance spodnie ktore mi sie podobaja I ona do mnie mowi ze "no takie spodnie by Ci pasowaly" a ja mowie dlaczego tak mysli ?? A ona mowi ze "ona takich nie moze nosic bo jest szczupla" Czyli w sensie dla mnie dobrze bo jestem gruba Tak mi sie przykro zrobilo ze mi sie plakac chcialo Wiem ze mam duza pupe A moje kolezanki waza po 45 do 50 kilo i ja przy nich wygladam jak wieloryb z duzym tylkiem Smutno mi Choc i tak schudlam juz w sumie przed dieta z wami 5 kilo Ale jeszcze bede wazyc to 50 - 51 kilo Staram sie ograniczac i cwiczyc MAm nadzieje ze mi sie uda
Smutno mi

marzenko nie przejmuj sie najwazniejsze ze spodnie do ciebie pasuja,a ta kolezanka jest po prostu zazdrosna ze do niej nie pasuja
a co do mojej diety to jakos zapal stracilam nie wiem czemu,ale ostatnio lapie sie na tym ze chce ciagle slodyczy prawie nic nie jem ale mam taka ochote wszamac cos slodkiego ze szok chyba przedluze 1faze sb,bo tak mi glupio przez te slodycze

[agata.aa]

Marzenko- ty to się nie przejmuj!!!One- te twoje koleżanki na pewno są , jak wieszaki(a faceci za wieszakami nie przepadają!!!! ), no i może troszkę ci zazdroszczą!!! wiesz, ktoś powiedział, że kochanego ciałka nigdy nie jest za dużo , dlatego głowa do góry!!!!! Ja rozumiem, byc zgrabnym, ale skóra i kości ????????? NIE!!!!
A tak na marginesie to proszę mi odpisac 0.5 kg.!!!
Pa,pa
P.S witam nową koleżankę

[norrtalje_girl]

Byłam dziś i na basenie i na fat killerze (zaszalałam ). Czuję sie super i pomimo tego, ze waga nie spada, to jakoś chyba lepiej wyglądam Może już przybieram masy mięsniowej, a tracę tłuszczyk??
agata.aa, ze względu na A6W jesteś moim guru I gratuluję zrzuconego pół kilo (choć szczerze mówiąc to pół kilo mogła waga inaczej zaważyć ).
margo1986, wiatmy . Heh, to zaczynamy od razu z grubej rury - mówisz, ze najchętniej byś zrzuciła 20 kg, więc na liście pojawia się magiczna liczba 20 .
asiuniekk, a już myslałam, że Cię wywieźli do jakiegoś (tfu tfu) domu publicznego, bo się tak długo nie odzywałaś .
marzenka92, Ty się takimi "koleżankami" nie przejmuj... A może ona nie miała na myśli niczego złego, tylko to, ze ona siebie uważa za zbyt chudą?? Poza tym można być ładnym i seksownym z nadprogramowymi kilogramami (jak ja ). Heh ja głęboko wierzę w to, że wszystkie jesteśmy śliczne, chociaż widziałam tylko kilka z Was .


Uaktualniona wersja:
1. norrtalje girl zrzuciłam 2 kg (zostało 7 kg...)
2. merry ann (nadal 3 kg do zrzucenia...)
3. eleyne zrzuciła 1.5 kg (zostało 4.5 kg...)
4. koosmaa zrzuciła 1 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI)
5. celka2000 (nadal 3 kg do zrzucenia...)
6. plameczka zrzuciła 1 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI)
7. kjujik89
8. fazuuss (nadal 3 kg do zrzucenia...)
9. skrawka zrzuciła 4 kg (zostało 6 kg...)
10. eddit (nadal 5 kg do zrzucenia...)
11. Aneta1987-27
12. gothika (nadal 6.5 kg do zrzucenia...)
13. agrafka90 zrzuciła 1 kg (zostało 5 kg...)
14. justynka87 zrzuciła 2 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI)
15. Sheloba zrzuciła 1 kg (zostało 6 kg...)
16. Kurczeeli zrzuciła 2 kg
17. B a b y zrzuciła 3 kg (zostały 2 kg...)
18. martolka (nadal 3 kg do zrzucenia...)
19. naanahanae zrzuciła 2 kg (zostało 6 kg...)
20. didi d
21. ślimaczek zrzuciła 1kg (zostały 4 kg...)
22. monikazett (nadal 10 kg do zrzucenia...)
23. Vegetka zrzuciła 4 kg
24. Paradise18 (nadal 6 kg do zrzucenia...)
25. szi (nadal 2 kg do zrzucenia...)
26. psychosnieżka (nadal 6 kg do zrzucenia...)
27. alexia zrzuciła 1 kg (zostały 2 kg...)
28. agata.aa zrzuciła 1.5 kg (zostało 3.5 kg...)
29. sweet.girl (nadal 10 kg do zrzucenia...)
30. marzenka92 zrzuciła 1 kg (zostało 5 kg...)
31. annagaj (nadal 3 kg do zrzucenia...)
32. Chezzy zrzuciła 1.5 kg (zostało 3.5 kg...)
33. the kasias zrzuciła 2.5 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI)
34. agnieszka 25 (nadal 5 kg do zrzucenia...)
35. asiuniekk zrzuciła 4 kg
36. Hosenka* (nadal 3 kg do zrzucenia...)
37. margo1986 - witamy i czekamy, aż 20 kg zacznie spadać
38. Herkules - witamy i czekamy, aż kilogramy zaczną spadać

[margo1986]

Dzieki Dziewczyny!
Ja jutro wybieram sie na zakupy z moim przyjacielem, a takie wypady czesto mnie motywuja! Ma mnie pilnowac zebym nie kupowala za malych ciuchow poniewaz zdarzylo sie w moim zyciu kupic cos o rozmiar mniejszego - dla motywacji...chyba jestem nienormalna!! Wam tez sie zdarzylo?

[paulinka_vel_paulinka]

Napisane przez margo1986

Dzieki Dziewczyny!
Ja jutro wybieram sie na zakupy z moim przyjacielem, a takie wypady czesto mnie motywuja! Ma mnie pilnowac zebym nie kupowala za malych ciuchow poniewaz zdarzylo sie w moim zyciu kupic cos o rozmiar mniejszego - dla motywacji...chyba jestem nienormalna!! Wam tez sie zdarzylo?

oyeyq...czesto mi się to zdarza,bo zawsze sobie myśle, że za tydzień ten ciuch już będzie idealy...ofkors...nie jest, nawet po miesiącu.

[Kurczeeli]

hehehe
ja tez tak mam
Kupiłam soebi 2 pary takich spodni <lol> teraz dopiero sa na mnie dobre, po jakims roku Ale jak znalazl mam 2 pary nowych spodni

[paulinka_vel_paulinka]

Napisane przez Kurczeeli

hehehe
ja tez tak mam
Kupiłam soebi 2 pary takich spodni <lol> teraz dopiero sa na mnie dobre, po jakims roku Ale jak znalazl mam 2 pary nowych spodni

ajjj ja też mam 3 pary świetnych oreginalnych jeansów i jednych eleganckich spodni (kosztowały fortune) które kupiłam w zeszłym roku... i teraz się w nie za boga nie mieszcze narazie schowałam do pudła żeby się nie dołować ... i tak czekają na lepsze czasy...

[naanahanae]

ja kupiłam tak satynowe bojówki (nie powiem za ile ) rozmiar... 34

no i sukienke czarną w grochy. rozmiar m czyli taki jaki nosze (hociaż moim zdaniem jest to bardzo małe m bo jest tak s które też zdarza mi się nosic). tylko jak kupowałam tą sukienke kupiłam ją z zamiarem spłaszczenia brzucha i co?? sukienka 2gi rok w szafie wisi. ale kiedys ją założe. moze w tym roku na sulwestra??

[norrtalje_girl]

Hmmm na mnie nadal czekają na dnie szafy moje ulubione spodnie sprzed 3-4 lat Wtedy ostatni raz się w nie mieściłam, ale do nich to jak znalazł by było jeszcze z 9 kg... Dziś wybieram się z kolegą do kina (będę musiała pokonać głód popcornu i cukierków), a potem gdzieś sobie jeszcze poleziemy (tu drugie kuszenie pewnie piwkiem ), ale ja się nmie dam . A wieczorkiem na siłkę - już nie mogę się doczekać . Dziś jakoś niespecjalnie wyglądam, fakt, ale co tam i tak jest super .

Co taka cisza?? odzywać mi się tu, zebym znów miała stos wiadomości do przeczytania wieczorem .

[Kurczeeli]

Nie mam siły na pisaeni :P Wytrzepałam i umyłam 2 duze dywany , padam ! Wykorzystuja mnie puki jestm w domu
Ohhh, jakby chciałą jeszcze schudnac troszke , jakos wcale mi nie idzie, juz chyba z miesiac nic nie schudlam :|
Do tego walcze z cera i mam normalnie dosc!

Co do kolezanek...
Aktualnie nie mam zadenj kolezanki, nawet takiej z ktora moglabym sie wybrac na zakupy, ale mi jakos to nie przeszkadza. Przejechalam sie na wszelkich kolezankach i dziekuje bardzo. Mam swojego TZ i mi wystarcza
Ale kiedys bylo inaczej. Przegladalam neidawno szafe i tarfilam na polara ktorego kupialm kiedys z kolezanka. Doradzial mi go, mowila jak swietnie w nim wygladam i jaki to on ladny. teraz na niego patrze :| Przecierz to obrzydlistwo, wygladam jak w worku na kartofle, szary, byry i brzydki. Pare lat temu bylam zupełnie inna, szara myszka, nie majaca swojego stylu i zdania. Dlatego prosilam o pomoc przyjacolke :| Ona zawsze wsytrojona to ja tez chciałam.... Prosilam o pomoc i dostałam...tylko cos zupełnie odwrotnego. ta koelrzanka przytłaczała mnie, przy niej czułam sie brzydsza, gorsza, nie lubiana i w ogule paskudna.
Teraz jest inaczej! Tylko pozbyłam sie zbednych nieszerych ludzi z mojego zycia. Co do ubrna doradza mi mama i siostra - one człowieka nie okłamią.
Mam własne zdanie, a luzdi ktorzy mnie przytłaczają omijam z daleka. Chce byc soba , pewna sieie, dobrze czujaca sie w soim ubraniu i ciele dziewczynią.
Dlatego radze uwazac na kolezanki I nie sluchac zadrosnych opinnii. najlepiej poradzic sie najblizszej osoby- mamy
takie JEst moje zdanie

Zrobilam offtop

pozdrawiam

[marzenka92]

merry ann, annagaj, asiuniekk, agata.aa, nortalie girl kochane jestescie Dziekuje juz mi lepiej, bo na wadze mam 0.5 kilo mniej a mam okres, a w okres sie wazy wiecej czyli ogolnie chyba pozniej po okresie mi pokaze wiecej niz te 0,5 kilo Zobacze Caluski dla was

Kurczeeli masz racje z "kolezankami" trzeba uwazac Ja mialam jedna przyjaciolke od przedszkola, tylko sie przeprowadzilam i nasze drogi sie rozeszly, ale jak nawet teraz sie spotkamy to gadamy jak najete. Ja teraz o zadnej kolezance nie powiem przyjacolka, bo za duzo razy sie przejechalam Ja zawsze duzo z siebie daje, ale jak potrzebuje pozniej ja pomocy, albo cos, to juz nie maja czasu Tak zawsze bylo Dlatego teraz trzymam dystans Chyba trafiam na nieodpowiednich ludzi Tak mi mowi moj TZ-cik i dobrze, ze go mam bo ZAWSZE moge na niego liczyc Teraz poznalam w wakacje swietna dziewczyne, ale niestety mieszka w WAwie jest kochana Generalnie nie narzekam na brak towarzystwa, ale z okresleniem kogos mianem przyjaciolki uwazam

[paulinka_vel_paulinka]

Ja mam jedną przyjaciółke, moge zawsze na nią liczyć i jeszcze nigdy mnie nie zawiodła...i to tak od 11lat Ale ostatnio z nią rozmawiałam, i się jej spytałam czy zmieniłaby stosunek do mnie gdybym była 20kg grubsza (to była taka rozmowa na temat kompleksów) ...ona mi na to "no co ty, lubiłabym cię jeszcze bardziej, zawsze miło mieć kogoś kto gorzej wygląda"...to taka mała refleksja...

[the_kasias]

a ja tam sie glownie z facetami przyjaznie i kumpluje, heh ;P
ale coz ;D tak juz czasem bywa ;D

paulinko, powiedz mi czy ta dziecwzyna na avatarze to Ty na jakiejś żaglówce? ;>

PS jutro zwarze i zmierze sie z rana na czczo,a potem napisze co mi wyszlo ((;

[Potępiona]

Ja się przyłączam akutar teraz wyjezdzam na studia i będę sama mieszkała więc to co będę jadła zalezy tylko od mojej decyzji.

Czs znowu zabrać się za siebie bo obecnie sytuacja wygląda tak;

Waga - 70 kg
Wzrost - 173 cm
Chciała bym osiagnąć wage - 60 kg

[skrawka]

wróciłam po krótkiej nieobecności wiecie, szkoła, lekcje i człowiek nie ma nawet kiedy do wc iść :/
dziś rano się zważyłam i było coś pomiędzy 68 a 69...ale nic. Potem sie pomierzyłam i mimo iż pół miesiąca już minęło, to wszędzie tylko o pół cm. mniej (porównując z poprzednim to strasznie mało) ale łącznie w tali zgubiłam już...8,5 cm
hmm tak sobie myślę, żeby iść jutro rano do apteki przed śniadaniem się zważyć myślę że to nawet nie głupi pomysł, bo jak będę pojedzona to nigdy nie wiadomo ile się naprawde waży.

Potępiona: stoimy mniej więcej w tym samym miejscu Witam

[paulinka_vel_paulinka]

Napisane przez the_kasias

a ja tam sie glownie z facetami przyjaznie i kumpluje, heh ;P
ale coz ;D tak juz czasem bywa ;D

paulinko, powiedz mi czy ta dziecwzyna na avatarze to Ty na jakiejś żaglówce? ;>

PS jutro zwarze i zmierze sie z rana na czczo,a potem napisze co mi wyszlo ((;

tak to moje zdjęcie z żaglówki z wakacij (podwarszawskie Zegrze).

[agata.aa]

Witajcie
No nie!!! Norrtalje_girl-wiesz, to był cios poniżej pasa ( ).Moja waga, jak pokazuje mniej, to nie ma takiej opcjii, że źle waży .No , co innego , jak coś tam czasem podskoczy......()-wtety powątpiewam w jej jakośc.....
A z waszymi wagami, jak jest,czy przypadkiem nie tak samo?????
No, ja w każdym bądź razie już długo nie widziałam mniej niż 60 kg, tak więc jestem happy!!!
A, i 2 pary starych portek pasują(he,he-na leżąco się jakoś dopnę ),a pozostałe 3 pary jeszcz leżą i czekają.....
Pozdrawiam-pa,pa
P.S
No dobra,Norrtalje_girl- za tego guru od a6w,wybaczam te 0.5 kg.A wiesz, że mnie tym znowu zmotywowałaś???DZIĘ KI

[skrawka]

agata.aa: a nie boli Cię szyja od a6w? Ja kiedyś dotarłam do 21 dnia i trwałabym w tym do końca, a może i dłużej gdyby nie okropny ból szyji, który dawał się we znaki całe dnie

[asiuniekk]

a ja przed chwila zjadlam czekoladowe ciasteczka,az mi niedobrze teraz!! ze mna to jest taki problem ze jak widze efejty ze sschudlam to pozniej sie obzeram ze szczescia!! troche to glupie a zjadlam te ciasteczka bo bylam dzis w leeds i weszlam sobie do sklepu z ciuchami i wybralam kilka spodniczek rozmiar40 i pare spodni rozmiar38 i te spodniczki spadaly mi doslownie z tylka a te spodnie super na mnie leza!!i to mnie podbudowalo ale co z tego jak zrem jak swinka macie jakies rady dla mnie??bo juz mnie to zaczyna denerwowac,jakas nienormalna jestem

[margo1986]

Hej Dziewczyny!
Jestem juz po zakupach. I tak sie jakos zlozylo ze nie kupilam nic...tylko krem i cienie do powiek...Ale za to wygrzebalam kumplowi 2 pary spodni i bluze
Ja jak ostatynio policzylam to mam 5 par za malych spodni!!! Ale wszystkie z metkami itd. Pomyslalam ze jakby co to je po prostu sprzedam na allegro Za male ciuchy jesli juz to kupuje tylko na wyprzedazach wiec nie jest tak zle. Ale co tam przeciez niedlugo bede w nich wygladac swietnie!

Apropos kolezanek...Rozumiem, mialam to samo...Jedna z moich "najlepszych" kumpeli cale zycie wmawiala mi ze jest ode mnie lepsza, ladnijsza, madrzejsza. byla osoba ktora swoja najwieksza porazke potrafila zamienic na sukces w oczach innych. Wszystko co miala ona bylo najlepsze...Doszlam w koncu do wniosku, ze nasza znajomosc jest dla mnie potwornie toksyczna. Bez niczego ja zerwalam...po prostu przestalam sie odzywac.
A wspomniany wyzej kumpel to Michal - jedyna osoba o ktorej moge powiedziec ze jestm moim przyjacielem, bo jak to sie stalo ze przez 15 lat jak sie znamy nie zawiodlam sie? I jest to przyjazn nic wiecej. I tak jak napisala Kuraczeeli - mama to osoba ktora zawsze warto zapytac i z nia porozmawiac, bo to ostatnia osoba na swiecie ktora moglaby nam zrobic krzywde. Tak jest chyba w moim przypadku.

Co do diety nie bede sie chwalic. Jadla malo i nieregularnie, jednak bez grzeszków.

Pozdrawiam Was Dziewczyny!

[marzenka92]

Ja dzis jadlam w sumie chyba malo Zjadlam 2 bulki, 2 banany i 1 jablko Mam okres i tak mnie brzucho boli ze hej Nic mi sie nie chce Mam twardy brzuch jak balon Ale jutro juz chyba przejdzie

Macie moze dzewczyny jakas fajna strone z kaloriami produktow np ile kalori maja zestwienia bulka z dzemem i takie tam ??


edit: Znalazlam cos takiego http://www.wadowice.iap.pl/gim3/kalorie.htm

[agata.aa]

Hej,hej!!!
Skrawka, na początku też mnie szyja bolała, właściwie to nadal troszkę boli, ale tylko w czasie 1 serii wykonywania a6w.Tak mi sie wydaje, że chyba popełniałaś błąd przy tych a6w : bardziej podciągałaś się rękami i szyją, a tu przede wszystkim ważny jest ruch tułowiem za pomocą mieśni brzucha.Tak, jak pisałam , na początku też mnie bolało, ale metodą prób i błędów doszłam właśnie do takich wniosków.Teraz właściwie szyja i głowa są nieruchomo, a pracuje tylko brzusio.Mam nadzieję, że moje spostrzeżenia pozwolą wam się pozbyc tego paskudnego bólu!!
Ha , Marzenka92 witaj w klubie: też dostałam i walczę z napadami obżarstwa, mimo wywalonego bzuszka i bólu krzyża staram się cwiczyc. pocieszac samą siebie, że niedługo przejdzie.....
DAMY RADĘ!!!!!!!!!!!
Pa,pa-pozdrawiam

[asiuniekk]

skrawka boli cie szyja bo zle wykonujesz a6w tak jak napisala poprzedniczka musisz podciagac sie tulowiem a nie szyja cos o tym wiem bo sama kilka miesiecy temu robilam a6w i popelnialam ten sam blad a ty norrtalje_girl pamietaj ze jak bedziemy chodzic razem na zakupy to masz mi dobrze doradzac z ciuszkami nie tak zebys ty lepiej wygladala jak gdzies razem idziemy bo po wypowiedziach dziewczyn troche sie przestraszylam nie wiem dlaczego niektorzy ludzie moga byc tacy podli
a co do wywozenia do haremu to niestety nie chcieli mnie ze soba zabrac hehe