"Nieuznanie semestru"

[Michalinqy]

Rozmawiałam dziś z jednym znajomym i zastanawiam się nad pewną rzeczą. Jest na drugim semestrze studiów na Politechnice Gdańskiej. Wiadomo jak jest na trudnych kierunkach, dosyć ciężko zdać wszystko w pierwszym terminie. Podobno zdał fizykę w 3 terminie (wszystko uzgodnione z wykładowcą, tak jak połowa jego kierunku).

Niby wczoraj dostał list od dziekana, że nie uznaje on tego 3 terminu z fizyki i nie zalicza mu pierwszego semestru. Uważam, że takie listy/informacje powinny być przekazywane tuż po zakończeniu sesji poprawkowej, tzn. w jego przypadku po 5 marca.

Zaraz zacznie się letnia sesja egzaminacyjna, a on dopiero dostaje takie coś? Podobno może dokończyć drugi semestr i chce się przenieść na inną uczelnię albo mógłby zacząć w przyszłym roku akademickim, ale i tak na pierwszym semestrze. Czy to nieuznanie semestru jest w ogóle możliwe? Nie chce mi się w to wierzyć i jakoś dziwnie ta sprawa wygląda, tym bardziej, że niby dopiero teraz taki list dostaje.

[sistermorphine]

yyy. a co miał w indeksie? jeśli wpisali mu w końcu tróję, to mogą sobie ten list wsadzić w kieszeń.

[Leseratte93]

Bardzo dziwna sprawa. Skąd właściwie dowiedziano się o zorganizowaniu 3. terminu?
Niech sprawdzi sobie co ma w indeksie elektronicznym. Jeżeli jest ocena pozytywna, to ten papierek nic nie zmienia.

[Michalinqy]

No właśnie ta sprawa wydaje mi się bardzo dziwna... jeszcze dochodzi do tego fakt, że ten kolega od marca nie ma legitymacji studenckiej (), bo podobno zgubił. Jak się z nim wczoraj widziałam to zapytałam, czy zdążył już wyrobić, bo w końcu mieć 51% ulgi to fajna sprawa i ja od razu leciałabym wyrobić drugą. Wydaje mi się, że skończył po pierwszym semestrze i nie chce się do tego przyznać...

[viva91]

Napisane przez Michalinqy

No właśnie ta sprawa wydaje mi się bardzo dziwna... jeszcze dochodzi do tego fakt, że ten kolega od marca nie ma legitymacji studenckiej (), bo podobno zgubił. Jak się z nim wczoraj widziałam to zapytałam, czy zdążył już wyrobić, bo w końcu mieć 51% ulgi to fajna sprawa i ja od razu leciałabym wyrobić drugą. Wydaje mi się, że skończył po pierwszym semestrze i nie chce się do tego przyznać...

Niestety też tak myślę.

[Leseratte93]

Napisane przez Michalinqy

No właśnie ta sprawa wydaje mi się bardzo dziwna... jeszcze dochodzi do tego fakt, że ten kolega od marca nie ma legitymacji studenckiej (), bo podobno zgubił. Jak się z nim wczoraj widziałam to zapytałam, czy zdążył już wyrobić, bo w końcu mieć 51% ulgi to fajna sprawa i ja od razu leciałabym wyrobić drugą. Wydaje mi się, że skończył po pierwszym semestrze i nie chce się do tego przyznać...

Tylko po co wtedy tak ściemnia? To żałosne.

[viva91]

Napisane przez Leseratte93

Tylko po co wtedy tak ściemnia? To żałosne.

Żeby wyszło, że to nie on zawinił, tylko "zły dziekan".

[Michalinqy]

Uważam, że do głupich nie należę, dlatego jak już tak chciał kłamać, to mógł postarać się o coś lepszego. On ogólnie powinien być już na trzecim roku. Zaczął studia, na pierwszym semestrze nie ogarnął, potem rok pracował i dopiero teraz wrócił.
Znamy się właśnie od początku marca, dla mnie to zwykły kolega. Szkoda, że chciał budować znajomość na kłamstwie. Z kim bym nie rozmawiała, to uważa, że to ściema. Byłam ciekawa czy to jest jednak możliwe, bo staż w studiowaniu mam krótki, ale jak widać...

[casus_belli]

Jeśli dziekan doszedłby do wniosku, że nie uznaje zaliczeń w 3. terminie, do dotyczyłaby to wszystkich studentów, a nie oszukujmy się, na niektórych kierunkach oznaczałoby to pogrom.

[Michalinqy]

Napisane przez casus_belli

Jeśli dziekan doszedłby do wniosku, że nie uznaje zaliczeń w 3. terminie, do dotyczyłaby to wszystkich studentów, a nie oszukujmy się, na niektórych kierunkach oznaczałoby to pogrom.

Podobno on jak i 80 innych osób dostało takie pismo. Niby mają pisać i coś z tym robić, ale na pewno nic z tego nie wyjdzie.

[Leseratte93]

Napisane przez Michalinqy

Podobno on jak i 80 innych osób dostało takie pismo. Niby mają pisać i coś z tym robić, ale na pewno nic z tego nie wyjdzie.

Weźmy pod uwagę "podobno".

[Michalinqy]

Napisane przez Leseratte93

Weźmy pod uwagę "podobno".

No właśnie, bo tu wszystko składa się w idealną całość. Jeszcze teraz przed sesją letnią dostaje ten liścik Ciekawe, co ostatecznie z tego wyjdzie.

[201607040940]

Chłopak coś ściemnia. Są warunki krótkoterminowe - pewnie nie zaliczył i wyleciał. Co za"nieuznanie semestru"? Raczej skreślenie z listy studentów.

[casus_belli]

Zwłaszcza, że takie "nieuznanie" to zmiany w usosie, protokołach, rozliczeniu z MNiSW, bo zazwyczaj płacą "od sztuki", zwłaszcza na pierwszym roku. Tak, z pewnością czekali z tym do końca maja, dzielnie ponosząc koszty zajęć laboratoryjnych dla studentów, którzy studentami już nie są

[Michalinqy]

Dzisiaj wyszły "nowe" fakty. Powiedziałam koledze, że to dosyć dziwne i czy mógłby zrobić zdjęcie tego listu. Powiedział, że to nie był list tylko... sms z dziekanatu.

Potem się dowiedziałam, że rozmawiał z dziekanem. Ogólnie wyszło na to, że w indeksie nie ma żadnej oceny, bo podobno system wariował i zamiast ogarnąć to w lutym, to teraz to zrobili i "chcą całą winę zrzucić na studentów". Mówił, że osoby, które przekroczyły próg ECTS, zostaną wywalone ze studiów (w tym on, bo w takiej sytuacji ma dwa przedmioty). Niby starosta ma jutro iść i mają rozmawiać, żeby mogli dokończyć drugi semestr i w październiku pójść na trzeci, jednocześnie nadrabiając semestr pierwszy i w czwartym być już na czysto. Ciekawe co z tego wyjdzie, bo powiedziałam mu, że wyczuwam tu ściemę.

Nic na to nie powiedział, o legitymacji wspomniał tylko, że nie podbił jej gdy starosta zbierał, a potem ją zgubił. Można? Można.

[viva91]

Napisane przez Michalinqy

Dzisiaj wyszły "nowe" fakty. Powiedziałam koledze, że to dosyć dziwne i czy mógłby zrobić zdjęcie tego listu. Powiedział, że to nie był list tylko... sms z dziekanatu.

Co jak co, ale o skreśleniu z listy studentów uczelnia musi zawiadomić listownie, takie są wymogi. Żaden sms nie przejdzie.

[201605161428]

Napisane przez viva91

Co jak co, ale o skreśleniu z listy studentów uczelnia musi zawiadomić listownie, takie są wymogi. Żaden sms nie przejdzie.

I to z potwierdzeniem odbioru

[Michalinqy]

No właśnie. Wiedziałam, że jak poproszę o list lub jego zdjęcia, to jakoś spróbuje się wymigać. Fajnie się tłumaczył, że mu się coś pomyliło, bo to jednak sms był. Teraz mam chociaż czarno na białym, że to stuprocentowa ściema.

[casus_belli]

Szkoda, że mu wiadomością na fejsie nie podesłali , albo mogli komuś z klanu na WOT zostawić

[Leseratte93]

Napisane przez casus_belli

Szkoda, że mu wiadomością na fejsie nie podesłali , albo mogli komuś z klanu na WOT zostawić

[201607040940]

PG ma zdaje się e-dziekanat. Więc teoretycznie jest możliwość kontaktu ze studentem na maila lub przez bramkę smsową. Ale skreślenie z listy studentów powinno mieć formę pisemną, przesłane listownie za potwierdzeniem odbioru żeby było skuteczne. Zakładając że chłopak mówi prawdę - może było to wezwanie do dziekana w celu wyjaśnienia sprawy?