2008-10-04, 11:36 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 779
|
Bierzmowanie - tak czy nie?
Witam wszystkie Wizażanki. Długo zastanawiałam się nad założeniem tego wątku - moja sytuacja jest... dziwna.
W tym roku mam iść do bierzmowania, do którego, najprościej mówiąc, nie chcę iść. Od lat próbuję wytłumaczyć moim rodzicom że nie wierzę w boga i uważam że to bez sensu, jeśli nie moge decydowac o swojej wierze. Wychowuje się w katolickiej rodzinie, co tydzień chodzimy do kościoła (i tak dalej...), a kiedy zaczynam temat pod tytułem 'bierzmowanie' moja mama bez ogródek mi mówi, że jak nie pójde z własnej woli to mnie zmusi. Nie przekreślam z góry swojej wiary, być może w przyszłości poczuję potrzebę powrócenia do kościoła, ale wolę nie być zmuszana do robienia czegoś przeciw sobie. I mam pytanie jak postąpiłybyście na moim miejscu: pójść na siłę, żeby rodzina była zadowolona, czy stawiać na swoim? Mam w głowie mętlik... Smuci mnie to że jeden papierek z kościoła jest wymagany jako akceptacja w rodzinie...
__________________
zdrowe odżywianie → ładna cera → nauka, nauka - LO czeka! Ograniczamy kupowanie mazideł do ust i zużywamy stare! kupionych - 1 zużytych - 1 House Addict. Poniedziałek, wtorek, środa, House, piątek, sobota, niedziela. |
2008-10-04, 11:41 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 361
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Właśnie dlatego uważam ,że bierzmowanie nie powinno być w tak młodym wieku...
Na razie nie wiesz czego chcesz, zwyczajnie jesteś za młoda , by podjąć świadomą decyzję dot. swojej wiary...oczywiście to tylko moje zdanie. Przemyśl to...nic na siłę... wydaje mi się ,że też nieźle by było jakbyś swoje obiekcje przedstawiła jakiemuś sensownemu księdzu, bo mimo ,że jak piszesz nie wierzysz w Boga , to on mimo wszystko może Ci coś doradzić.
__________________
|
2008-10-04, 11:47 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 63
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Byłam w takiej samej sytuacji. Mnie nikt nie zmuszał ale poszłam, choćby ze względu na babcie, która jest strasznie za kościołem. Ale do kościoła już nie chodzę. Katoliczką będę ze względu na rodzine, ale w sercu jednak jestem ateistką.
Ja bym na twoim miejscu poszła, później ew. bedziesz mieć to z głowy. A z tego zawsze możesz sie później wycofać, jak np. będziesz pełnoletnia. A może jednak wrócisz do wiary? Kto wie. |
2008-10-04, 11:51 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 407
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
znam ludzi którzy bardzo dzisiaj żałuję braku bierzmowania - chociażby ze względu na to, że nie mogą wziąć ślubu. Później już nie jest tak łatwo - długie przygotowania, zwłaszcza jak się pracuje itp. Byłam w podobnej sytuacji - pryjęłam bierzmowanie i nie żałuję. Wiem, że bardziej rodzinie zależało, żebym je miała niż mi przeszkadzało, że je będę mieć. No bo skoro i tak w to nie wierzysz - to ca za różnica czy postoisz te 2 godziny w kościele?
__________________
bynajmniej nie znaczy przynajmniej! bynajmniej oznacza "wcale, ani trochę, w żadnym wypadku" więc nie: "bynajmniej mi się to podoba" |
2008-10-04, 11:52 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
nie wierzysz w Boga, ale co tydzień chodzisz z rodzinką do kościoła?
|
2008-10-04, 12:05 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 19
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Ja poszłam dla świętego spokoju. Babcia to by pewnie oszalała, gdybym nie przyjęła bierzmowania.
Od podstawówki czuję się obca w kościele. Bliżej mi do niewierzącej niż wierzącej. Przemęczyłam się na comiesięcznych spotkaniach i kilku próbach. Bierzmowanie potraktowałam jako pożegnanie z kościołem i z takim spojrzeniem na tą sprawę traktuję to jako miłe wspomnienie. W liceum wypisałam się z religii. Rodzice postawili warunek: nie mówić o tym dalszej rodzinie. Wiem, że w moim wypadku ta sytuacja pełna jest fałszu i sakrament nie jest nic wart, ale dla mnie i tak nie miał znaczenia. A teraz mam to z głowy i jakbym chciała powrócić do wiary, to zawsze jedno krzywe spojrzenie księdza mniej, umh. Po Twoim poście widać, że dla Ciebie to ważna sprawa. Może poradź się kogoś, kogo np. uważasz za autorytet, a nie obcych ludzi? |
2008-10-04, 12:08 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Poza granicami naszego pięknego kraju
Wiadomości: 5 977
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Podejrzewam, że w przyszłości będziesz chciała wziąść ślub kościelny, jeśli nie z powodu wiary, to dlatego, że w rodzinie wszyscy taki brali i "nie wypada się wyrózniać".. wtedy bierzmowanie będzie Ci potrzebne i będziesz musiala chodzic na spotkania etc. czy tego chcesz czy nie... wtedy jednak bedziesz dorosla, nie bedziesz miala czasu, bedziesz zajeta pracą lub szkołą... więc moze lepiej iść do berzmowania teraz kiedy nie masz jeszcze tylu zajęc ? Poza tym.. może własnie to chodzenie do koscioła i własnie to bierzmowanie sprawi, ze uwierzysz... ?
__________________
Jesteśmy razem od: 21.12.2008 r. http://www.suwaczek.pl/cache/f9e7365b00.png
Zaręczeni od: 09.07.2011 r. http://www.suwaczek.pl/cache/008a20f1c3.png Nasz Dzień: 04.08.2012 r. http://www.suwaczek.pl/cache/d5ce1e934e.png Niech się stanie... ! KCP |
2008-10-04, 12:18 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 117
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Argument, że trzeba zrobić teraz żeby mieć z głowy jest absurdalny- ten sakrament ma coś znaczyć w życiu człowieka, a nie być odhaczony.
Myślę, że z szacunku dla Katolików osoby niewierzące nie powinny przyjmować sakramentów "na odwal"- to powinno być głębokie przeżycie duchowe, prawda? Przynajmniej ja tak to sobie wyobrażam- nie wierzę w Boga i nie przyjęłam bierzmowania za pełną akceptacją rodziny, ale rozumiem że dla moich znajomych było to ważne. |
2008-10-04, 12:19 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
|
2008-10-04, 12:20 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Idz dla swietego spokoju a po skonczeniu 18 zloz apostazje :-D
|
2008-10-04, 12:30 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Też nie chciałam przyjmować bierzmowania, ale nie żałuję, że dałam się zmusić.
Planuję ślub i wiem, jak niezwykle ważne dla mojego (wierzącego) Narzeczonego jest to, aby odbywał się on w kościele...
__________________
|
2008-10-04, 12:37 | #12 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Trudna decyzja. Najłatwiej by było "iść dla świętego spokoju", ale osobiście tego nie popieram, jeśli ktoś ma pewność, że tego nie chce. To by było trochę pójście na łatwiznę, ale wiem, pamiętam jak ciężko się sprzeciwić rodzinie w tak młodym wieku i w takiej sprawie.
|
2008-10-04, 12:39 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Cytat:
To ważna sprawa, ma coś znaczyć, nie lubię jak ktoś podejmuje decyzję o bierzmowaniu dla białej sukienki i całej tej oprawy.
__________________
So much internet so little time. |
|
2008-10-04, 12:55 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 779
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Dziękuje wam za wszystkie odpowiedzi.
lain - masz rację. Ale plusem jest to że, po tych wszystkich latach nauki religii i praktykowania nie moge powiedzieć że nie zgadzam się na bierzmowanie bezpodstawnie, naprawdę sporo wiem o religii katolickiej i nikt nie powinien mi zarzucać że nie wiem co robie. O 'białej sukience' myślałam dużo, ale mam wrażenie że moja miłość nie powinna się zakończyć, jeśli mu powiem 'kochanie, przecież wiesz że jestem niewierząca'. rozwielitka - moje myślenie jest podobne, po prostu czułabym się nie fair wobec wierzących osób, bo w moim przypadku to nie jest 'okłamywanie boga', ale człowieka - księdza i osób dla których jest to przeżyciem duchowym.
__________________
zdrowe odżywianie → ładna cera → nauka, nauka - LO czeka! Ograniczamy kupowanie mazideł do ust i zużywamy stare! kupionych - 1 zużytych - 1 House Addict. Poniedziałek, wtorek, środa, House, piątek, sobota, niedziela. |
2008-10-04, 12:59 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 479
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Chyba sporo osób spotkało się z podobnym problemem. Mi się otworzyły oczy na sprawy wiary, jak miałam 12 lat. Dotarło do mnie, że chodzę do kościoła, spowiadam się, chodzę do komunii, bo tak trzeba i tak na dobrą sprawę nic to dla mnie nie znaczyło. Od czasu do czasu próbowałam się buntować i nie chodzić do kościoła, ale matka zmuszała mnie do tego groźbą krzykiem. Ile razy szłam wściekła i zaryczana i czułam się karana za nic. Jeśli siedziałam z koleżankami, to byłam potem egzaminowana z tego, co było w czasie mszy. Poszłam do bierzmowania, bo nie wiedziałam, że bunt i tak nic nie da, a po co wdawać się w kolejną bezsensowną walkę. W sumie z punktu widzenia wiary ten sakrament jest nieważny, bo nie byłam ani razu u spowiedzi i podrobiłam wszystkie podpisy na karteczce. Krótko potem zmarła moja Babcia i dopiero wtedy matka pozwoliła mi nie chodzić na msze, bo jej wykrzyczałam, że boga nie ma, bo nigdy nie zabrałby mi tak cudownej osoby. Oczywiście byłam wielokrotnie namawiana, żeby iść na masze, bo można popatrzeć na małe dzieci, które biegają [nienawidzę dzieci]. Także jak widać moja matka sama nie wie, po co lata do kościoła co weekend. Natomiast mój Dziadek powiedział, że szkoda, że odwróciłam się od kościoła, ale rozumie, że nie czuję obecnie potrzeby i ma nadzieję, że jeśli kiedyś będę chciała wrócić, to nie będę się oglądać na opinię znajomych i zrobię to, co będę czuła za słuszne.
Podsumowując, nie ma sensu robić buntu, bo tylko będziesz miała nieprzyjemną atmosferę w domu. Możesz przecierpieć te parę spotkań i ceremonię, a później będzie Ci łatwiej decydować o sobie i zrezygnować z chodzenia na msze. W ogóle niektórzy nazywają bierzmowanie ostatnim sakramentem, bo dla wielu ludzi to jest koniec przygody w kościołem, potem ewentualnie przychodzą na ślub. |
2008-10-04, 12:59 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Ja miałam być bierzmowana ponad 3 lata temu, nawet chodziłam na te spotkania, lecz w końcu nie przystąpiłam. Dlaczego? Bo nie czułam potrzeby! Nie widziałam sensu i nie chciało mi sę wręcz marnować czasu na zbieranie podpisy w indexie i wymyślanie co powiedzieć na spowiedzi. Nie jestem zażartą katoliczką, prawdę powiedziawszy religię traktuję dość swobodnie, uważam że to indywidualna sprawa każdego człowieka i nie warto słuchać się babć i reszty rodziny jeśli chodzi o tę kwestię. Pewnie, można to 'odbębnić', ale po co, jeśli to ma być kolejny akt pojednania z Bogiem, którego w danym momencie się nie czuje?
Landrynko, jeśli uważasz że to ułatwi Ci życie i nie szkoda Ci czasu poświęconego na to całe zamieszanie, to idź - przynajmniej będziesz miała święty spokój. Jednak jeśli masz silną wolę i chcesz się przeciwstawić narzucanemu na siłę nakazowi - wycofaj się! Sakrament przyjęty od niechcenia niezbyt się pewnie nawet liczy.
__________________
|
2008-10-04, 13:14 | #17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Cytat:
Znam kilka osob ktore tez mialy taki "problem" i takie podejscie...a pozniej kiedy im sie "odwidzialo", przyszedl czas ze chcieli wziasc slub to wtedyyy byl wielki problem i lament bo nie maja bierzmowania. Nie masz nic do stracenia a Twoje przekonania chyba az tak na tym nie ucierpia(?)
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek" Od 5.01.2010 : 66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i --> |
|
2008-10-04, 13:16 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
jestem przerazona tymi odpowiedziami. Wiekszosc z was pisze ze byla w takiej samej sytuacji, czy sa jeszcze mlodzi, wierzacy ludzie?...
__________________
Narysujesz mi coś? |
2008-10-04, 13:26 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Ja poszłam do bierzmowania mimo tego iż jestem i byłam od lat najmłodszych (chociaż nieświadomie) ateistką. Nie wierzę w Boga, nie wierzę w Kościół. Chciałam mieć to z głowy. I może dla tego głupiego trzeciego imienia.
Od tego okropnego bierzmowaina nie byłam ani razu w kościele, omijam go szerokim łukiem. Dla mnie ta wiara ma dobrą reklamę. Poproś mamę by tobie zaufała. W końcu to twój wybór czy jesteś wierząca czy nie. Moja babcia mówiła mi zawsze bym się na nockę pomodliła, ja w wieku 9 lat powiedziałam jej iż uważam że modlitwa jest tylko wymyślonym wierszykiem, że nie wierzę w to wszystko. Przez dwa lata prosiła bym się pomodliła, uważała że to moje stwierdzenie poprzednie to dziecinne gadanie. Teraz wiedzą że jestem ateistką i że takową zostanę. Spróbuj iść na to bierzmowanie. Ale pamiętaj nic na siłę, mi się udało jakoś (prawde powiedziawszy olewałam to okropnie ale jakoś mi się udało....). PS. wybaczcie chaotyczność, mam dzisiaj kiepski dzień, do tego jeszcze śpię xD Nie chcę urażać osób wierzących i religijnych, to moje własne zdanie. Szanuję osoby które wierzą, tylko niech one szanują innych którzy nie wierzą. Cytat:
|
|
2008-10-04, 13:42 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
boje sie ze to jest teraz taka moda na niewierzenie, i chodzenie do kosciola, modlesie sie jest dla mlodych ludzi obciachem po prostu...
__________________
Narysujesz mi coś? |
2008-10-04, 13:49 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 114
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
.
Edytowane przez Sweetberry Czas edycji: 2013-11-13 o 08:46 |
2008-10-04, 13:50 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Sa, sa chociaz ja jako wierzaca i praktykujaca przystepowalam do bierzmowania, bo tak trzeba i wszyscy ida. Wydaje mi sie, ze do bierzmowania ida za mlodzi ludzie (13-14 lat) i wiem po sobie, ze gdybym szla pare lat pozniej moje nastawienie byloby inne. Wiedzialam bym po co tam ide...
|
2008-10-04, 14:20 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Cytat:
wystarczy poczytac chocby watek o naukach przedmalzenskich... wszyscy do tematu kalendarzyka malzenskiego podchodza z poblazaniem, a kosciol tak bardzo go propaguje... jest rowniez zakaz mieszkania razem przed slubem, ktory wiekszosc olewa... jest cala masa zgrzytow miedzy przekonaniami zwyczajnych ludzi a dogmatami kosciola... i czlowiek stawia sobie pytanie - czy jesli mam tak odmienne przekonania to czy ten kosciol jest dla mnie? |
|
2008-10-04, 15:40 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Rodzice mają pełne prawo wychować dzieci w ich wierze, szczególnie, że to właśnie przysięgali przy chrzcie. Więc nie dziwię się, że zmuszają...
Ale czy zmuszanie faktycznie coś daje? Niestety zdecydowana większość młodzieży to chodząca przekora. Szczerze mówiąc nie wiem co masz zrobić. Ja nie miałam tego problemu, bo jestem od lat praktykującą katoliczką. I może właśnie dlatego, że moi rodzice nie chodzili nigdy do Kościoła i nie wierzą chyba w Boga. Nikt mnie nigdy nie zmuszał. Wręcz się trochę ze mnie nabijali, że idę na mszę Czy prosto z mostu "ja nie wierzę w Boga!" nic by nie dało? Ja tu widzę tylko terapię wstrząsową. Nudzenie, że nie chce, bo nie, na pewno nie odniesie skutku.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2008-10-04, 15:41 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek" Od 5.01.2010 : 66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i --> |
2008-10-04, 15:48 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Głogów- Karlsruhe
Wiadomości: 431
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
ja do bierzmowania poszłam dla świętego spokoju, choćte z nie wierze. odbębniłam swoje i wszyscy są happy.
|
2008-10-04, 15:50 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 34
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Cytat:
CzarnaLandrynka może po prostu powiedz, że weźmiesz bierzmowanie, kiedy będziesz na nie gotowa? Mogłabyś pójść dla świętego spokoju, ale nie rozumiem dlaczego Twoja rodzina miałaby być zadowolona z takiego zachowania. |
|
2008-10-04, 16:25 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 416
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
a co Ci zależy - jeśli i tak nie wierzysz - mozesz przyjać ren Sakrament - może Ci kiedyś się odmieni i wtedy na nowo na to spojrzysz....
__________________
PROFIL NIEAKTUALNY |
2008-10-04, 16:50 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
|
2008-10-04, 18:23 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 526
|
Dot.: Bierzmowanie - tak czy nie?
Skoro do komunii poszla to co jej zaszkodzi pojsc do bierzmowania
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:28.