Drugie dziecko

[justinak25]

Bardzo proszę dziewczyny mające więcej niż jedno dziecko o informacje jakie macie różnice wieku, czy musiałyście rezygnować z pracy? Ja mam córeczkę 3 letnią i zastanawiam się nad 2 dzidziusiem. Nie jestem pewna bo z jednej strony dopiero po studiach podjęłam pracę a umowę znów mam na rok wiec żadnego wychowawczego itp, a malucha i tak nie miałabym z kim zostawić. Pracować właściwie nie muszę, ale...Na początku ja nie chciałam małej różnicy wieku a teraz mój mąż uważa że nasza pociecha miałaby 4-5 lat i to za duża różnica wieku żeby dzieci mogły sie fajne dogadywać. Ja wołałabym właśnie taka bo wychowuję je praktycznie sama maż jest jeden dzień w tyg w domku. Obecnie mam 26 lat Pozdrawiam!

[goga144]

Mam 33 lata, 9letnią córcię i jestem w 8 miesiącu ciąży . Jak moja córcia miała 1,5 roku mąż poważnie zachorował i nie wolno na było w tym czasie starać się o dziecko. Kiedy mała poszła do przedszkola ( w wieku 3 lat) znalazłam pracę i nie chciałam jeszcze drugiego dziecka - podobał mi się taki układ. Umowa za umową, krótkoterminowe. Gdy dostałam pracę na stałe ( córka w zerówce) to zrobiłam się wygodna. Dziecko prawie samodzielne, dużo czasu dla siebie i szczerze to pomyślałam sobie, że jedno dziecko mi wystarczy. Mój mąż miał odmienne zdanie i tak mnie przekonywał, że wreszcie powiedziałam tak( udało się za pierwszym razem - ktoś mad nami czuwa) Teraz jestem przeszczęśliwa, czekam na "rozdwojenie". Oczywiście plusem jest to czego nie miałam przy pierwszym dziecku czyli macierzyński i możliwość pójścia na urlop wychowawczy ( z drugiego nie skorzystam, wynajmę nianię - finanse ). Jak się zachowa pracodawca po moim powrocie, czy nie da mi wypowiedzenia, nie mam pojęcia. Czas pokarze. Najważniejsze jest dziecko, ale ja musiałam długo do tego dojrzewać. Pozdrawiam i życzę trafnych dla Ciebie decyzji.

[justinak25]

Dzięki za odpowiedź
No właśnie rozsądek mi podpowiada, by poczekać jeszcze trochę, podobnie jak Ty masz, wreszcie odżyłam trochę , umówiłam się z dyrektorką, ze jak będzie wiedziała ok kwietnia że będzie zmuszona zredukować etaty (za mało dziec jak 6 latki pójdą do szkoły) to da mi znać ok marca,kwietnia żebym mogła zajść w ciąże - umowa skończy mi się we wrześniu 2009. Jeszcze raz dziękuje za odpowiedź, gratuluję i życzę zdrówka waszej czwórce.

[Kancia]

hmmm ja co prawda nie mam 2 dziecka ale moge powiedziec na swoim przykładzie Mam młodszą o 5 lat siostrę i w naszym przypadku róznica wieku okazała się za duża żeby sie zżyć i dobrze dogadywac. Pewnie duzo zalezy od charakterów.W związku z powyższym będę chciała, zeby roznica między moimi dziećmi nie była większa jak 3 lata

[goga144]

Napisane przez Kancia

hmmm ja co prawda nie mam 2 dziecka ale moge powiedziec na swoim przykładzie Mam młodszą o 5 lat siostrę i w naszym przypadku róznica wieku okazała się za duża żeby sie zżyć i dobrze dogadywac. Pewnie duzo zalezy od charakterów.W związku z powyższym będę chciała, zeby roznica między moimi dziećmi nie była większa jak 3 lata

Ja też mam o 5 lat młodsza siostrę i kontakt złapałyśmy ze sobą dopiero jak ja wyjechałam z domu na studia ( miałam 19 lat). Teraz każda ma swoją rodzinę, ale żyć bez siebie nie możemy, wiecznie "wisimy" na telefonach. Rożnie to bywa....

[Sniezynka21]

Ja mam juz 2 letnia corke i obecnie jestem w ciazy z 2 dzieckiem Zawsze chcielismy z TZetem dwojke, dlatego postanowilismy w krotkim odstepie czasu zrealizowac marzenie Wychowam i pozniej moge pracowac bez zadnych zwolnien, przerw itd...
Mysle, ze to dobre rozwiazanie, dla nas

[Kancia]

sniezynka no własnie tak by mi najbardziej pasowało

[Sniezynka21]

Kanciu- mnie sie tez taki pomysl spodobal. Nie chce tez siedziec caly czas w domu z dziecmi, chce wyjsc do ludzi, do pracy itd... Kiedy dzieci sa malutkie poswiece im kazda minutke, ale jak juz beda w przedszkolu czy szkole moge ja isc do pracy

[kinda1]

Cześć. Ja mam 2 córeczki, Alicja ma 20 miesięcy a Madzia ma 6 miesięcy. Jest między dziewczynkami stosunkowo mała różnica 14 miesięcy. Zdecydowaliśmy się z mężem na tak małą różnicę, aby dzieci miały z sobą dobry kontakt- mamy nadzieję, ze tak będzie. Mąż ma 3 siostry, starsze o 2, 4 i 6 wszyscy mają świetny kontakt. Ja mam brata o 20 lat młodszego, jestem bardziej jego " zapasową" mamą- sam mnie tak nazwał! niż siostrą. Teraz jestem na urlopie wychowawczym i mam zamiar na nim być do końca 2010 roku- wtedy kończy mi się umowa o pracę. Nie jest lekko z dwoma malcami w domu, ale za jakieś 3 lata przedszkole a ja do nowej pracy!

[promyczek32]

Witam wszystkie mamusie. Ja mam 10 letniego synka i obecnie jestem w 8 miesiącu ciązy... cóż, nie chciałam aż takiej różnicy wieku. Moja ciąża jest zagrożona i cieszę się że mam przy sobie dziecko, które jest samodzielne a nawet chętnie słuzy mi pomocą, niestety jednak wiem, że ta różnica wieku wpłynie na pewno na relacje miedzy dziećmi. Bardzo chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko i teraz już jak tylko się da to dziecko po dziecku. Wiem ile wysiłku trzeba włozyć w wychowanie dziecka i mozna to zrobić za jednym razem poza tym chowac drugiego "jedynaka"?
Pozdrawiam

[justinak25]

Dziękuje dziewczyny za odpowiedzi. Promyczku32 życzę zdrówka i szczęśliwego rozwiązania. Ja mam brata starszego o 14lat i dopiero teraz mamy o czym rozmawiać. Może i duża różnica wieku niekorzystna ale pocieszam się że to zawsze będzie najbliższa mi osoba w której powinnam mieć oparcie no i że już nie będę sama póki go mam. A że tyle starszy to trudno, cieszę się, że jest.

[motylek1007]

ja nie mam dzieci wcale, ale powiem Ci ze miedzy mna i bratem jest 6 lat różnicy i nie moglismy zlapac kontaku, po prostu inne problemy miesismy, ja w liceum on w szkole podstawowej, ja skonczylam studia, on dopiero co zdal mature takze zupełnie inne swiaty

[Sniezynka21]

Ja mam brata rok starszego, siostre rok mlodsza i kolejnego brata o 13 lat mlodszego.
Z bratem o rok starszym do dzisiaj nie mam dobrego kontaktu. W zasadzie prawie zadnego nie mamy...
Ale chociaz z pozostalymi mam dobry kont.
Wiec mysle, ze nie ma na to reguly...

[motylek1007]

wiek to nie wszystko, ale....jak ja chodzilam na randki to on dobranocki ogladał, wiec nigdy nie bylismy na tym samym poziomie rozwojowym

[dune321witaszek]

Hej,
Jestem szczesliwa mamusia 30 miesiecznego urwisa i jego 11 miesiecznego brata. Jest miedzy nimi 19 miesiecy roznicy i moim zdaniem jest super ! Juz sie zaczynaja bawic a ja moglam sobie spokojnie odpoczac miedzy ciazami. Na poczatku jest ciezko nie powiem ze nie, ale z wszystkim mozna sobie poradzic

[goha80]

Ja drugiego dziecka nie mam i mieć nie chcę, ale raczej na pewno nie ma reguły co do odstępu wiekowego.
między mną a moim bratem jest tylko 11 miesięcy różnicy, ale nigdy nie byliśmy ze sobą zżyci i przez całe życie nie znaleźliśmy wspólnego języka. nie pamiętam żebyśmy w nawet w dzieciństwie się razem bawili... strasznie dziwne ale prawdziwe.

[motylek1007]

jesli ja bede miala dziecko juz kiedys to wtedy obowiazkowo pojawi sie drugie z wielu wzgledów, ale jednego bym nie chciala. nawet jesli poród bedzie czyms traumatycznym (bo sie tego boje) to nawet jestem w stanie zaadoptowac dziecko

[Ata77]

Mam jedno dziecko. Ma 4 lata. Ciągle słyszę podgadywania o drugie Mam wiele wątpliwości:
- moje pierwsze dziecko jest już "odchowane",samodzielne,p ozwala mi na realizację moich planów,nie absorbuję mnie nadmiernie,
- kiedy było małe straszliwie chorowało,nie chcę przechodzić już tego samego z kolejnym (wiem reguły nie ma,ale gwarancji też nie mam,że z drugim tak nie będzie)
- mamy małe mieszkanie
- mąż dużo pracuje,nie jest w stanie poświęcić dziecku tyle czasu ile powienien,przy drugim zegara tym bardziej nie zatrzyma (efektem-ja sama z dwójką dzieci)
- nie mam obecnie dylematów typu: czy kupić buty Bartka czy tenisówki za 25 zł (przy dwójce finanse rozkładają się na dwoje)
- nie mam rodzeństwa i uwierzcie mi,że nie jestem sama na świecie...kiedy straciłam Mamę nie wiedziałam,że może być tyle cudownych ludzi wokół mnie,i,że....będą ze mną do dziś..........

A co przemawia za:
- czasami tęsknię za przeżyciem TEGO jeszcze raz
- może mojemu dziecku byłoby łatwiej w życiu niż w pojedynkę...

[agi_kn]

Ja chcialabym dwojeczke. Pewnie bedzie sie trudno zdecydowac na ten konkretny termin. Hubert (moj syn) ma juz 9 mc i za chwile trzeba bedzie wszystyko zaczynac od poczatku z drugim
Ja mam brata 6 lat starszego i nie mamy ze sobą wogole wspolnego języka. Nie mielismy kiedys i tak zostalo. Nie chcialabym ani tak ani jak jest u mojego TZ ktory nie ma rodzenstwa.
Ale aż się boje zaczynac od początku ten "młynek"

[kaolinait]

ja mam dopiero 19 lat i obecnie jestem w 31tc ciazy... nigdy nie myslalam ze tak wczesnie zostane mama no ale jestem przeszczesliwa hehe... obecnie mam podoby dylemat, chcialabym miec minimum 2 dzieciaczkow, ale nie chce by byla miedzy nimi za duza roznica wieku. Sam mam brata o 6 lat starszego i mimo iz zawsze bylismy ze soba blisko to tak naprawde dopiero teraz sie super dogadujemy... myslalam ze moze za 3 latka postararmy sie o drugiego maluszka? no gora 4... akurat powinnam byc wtedy juz po studiach

[ciapulinka]

hejka ja mam 10 latka.zawsze chcialam miec jedno tylko dziecko.na poczatku gdy zostalam mama mowilam drugiemu dziecku nie.dawalam argumenty ktore przemawialy by drugiego dziecka niemeic mimo ze maz zawsze marzyl o dwojce dw lata temu przyszedl moment atak szal nie wiem jak to okreslic na drugie dziecko. chcialam nagle je miec ale moj maz wtedy powiedzial te argumenty co aj wczesniej mu mwoilam i przeszlo mi. dzis tak naprawde ciesze sie ze jednak drugiego dziecka nie mamy. mam syna ktory jest samodzielny.wiec moge miec wiecej czasu dla siebie i meza mozemy teraz gdzies razem wyjsc we dwojke i powiedziec synowi ze wrocilmy za dwie godzinki i to rozumie. ale moj wiem ze chcialby miec brata i to bardzo tyle ze teraz to duza roznica wieku by byla. jedynie co moge dzis powiedziec ze jesli chce sie meic dzieci to najlepiej jedno za drugim.za jednym zamachem odchowac dwojke dzieci i spokoj. teraz to bylo by mi ciezko wrocic do pieluch i nocnego wstawania.pewnie ze kobieta wiele umie i zrobi jak musi ale dzis moge usiasc napic sie kawki i czekac az maz wroci i pisze do was bbo synek z kolegami sie bawi i ma pomalu swoj swiat.ale nadal wraca wieczorami przytulic sie do mamy nadal zostal mu ten wspanialy odruch


co do rodzenstwa mam starsze o ponad 20 lat i owszem rozmawiam z nimi dzis bardziej bo mamy tematy wspolne jak dzieci ale nigdy wczesniej nie mielismy wspolnego jezyka bo ja zawsze nawet dzis jestem dla nich smarkula kiedy ja bylam mala to pamietam ich wesela tylko taka byla roznica i nic wiecej boja zawsze bylam za mala ale tak to sie jest jak kobieta rodzi bardzo pozno ostatnie dziecko

[Mbu83]

Popieram że jeżeli chce sie miec wiecej niz jedno dziecko to najlepiej jedno po drugim.
Ja obecnie jestem w 20tc i dowiedziałam sie ze to bedzie dziewczynka. Moj maz bardzo pragnie syna dlatego juz teraz wiem ze bedziemy sie starali o nastepne dziecko najszybciej jak mozna i jezeli to bedzie kolejna dziewczynka to bedziemy tez mieli trzecie)). Sama mam mlodsza siostre o niecałe 2 lata, a moj maz strasza o 2 lata i obydwoje wiemy jak wazne jest rodzeństwo w zyciu dziecka. Ja z moja siostra zawsze byłysmy razem praktycznie jak bliźniaczki, nigdy nie musiałam sie sama bawic a odpowiedzialnosc za mlodsze rodzenstwo tez mnie wiele nauczyła. Dzis mieszkamy razem choc obie mamy juz ponad 20 lat. Wiem, ze zawsze bede miala kogos bliskiego. Tak samo jest z moim mezem i jego siostra. Zawsze wspołczulam jedynakom bo mam ich wiele w rodzinie. Ostatnio wujostwu urodziło sie kolejne dziecko po 15 latach. Starsza córka musi robic za mamke choc jest w wieku ze ma w głowie raczej randki z chłopakami a nie bawienie młodszego braciszka. Ciotce tez ciezko było ponownie wrocic do pieluch i nocnego wstawania. No ale oni tego nie planowali wiec to inna sprawa. Takze wracajac do tematu obiema łapkami podpisuje sie pod tym ze jak wiecej niz jedno to z mała roznica wieku

[wobysk]

Między moimi chłopakami jest 5 lat różnicy. Dla rodziców - różnica świetna. Starszy jest już samodzielny, pomoże chociażby drzwi do windy przytrzymać, gdy wjeżdżam bolidem młodszego
Wydawałoby się, że 5 lat to dużo, ale między nimi już widać więź. Przepadają za sobą. Bawią się razem (starszy 6 lat, młodszy 16 miesięcy)
Jedyny "minus" jaki się dopatrzyłam w takiej różnicy wieku to np. wyjście od kina. Narazie jest to niemożliwe, ale to kwestia czasu

Teraz napiszę z drugiej strony. Między moją siostrą a mną też jest 5 lat różnicy. Był czas, kiedy wydawało mi się, że jestem "dorosła" a ona dzieciuch Potem gdy miałyśmy po naście lat, świata poza sobą nie widziałyśmy i tak zostało od teraz.

Reasumując - jesli jest się gotowym na drugie i czuje się, że to właśnie teraz, to nie ma się nad czym zastanawiać. Ja poczułam usilną potrzebę macierzyństwa, gdy mój syn miał 4 lata. Wcześniej nic takiego się u mnie nie odzywało.

[ciapulinka]

Napisane przez kaolinait

ja mam dopiero 19 lat i obecnie jestem w 31tc ciazy... nigdy nie myslalam ze tak wczesnie zostane mama no ale jestem przeszczesliwa hehe... obecnie mam podoby dylemat, chcialabym miec minimum 2 dzieciaczkow, ale nie chce by byla miedzy nimi za duza roznica wieku. Sam mam brata o 6 lat starszego i mimo iz zawsze bylismy ze soba blisko to tak naprawde dopiero teraz sie super dogadujemy... myslalam ze moze za 3 latka postararmy sie o drugiego maluszka? no gora 4... akurat powinnam byc wtedy juz po studiach

kiedy ja rodzilam mojego synka tez mialam 19 lat i powiem ci ze dzis z perspektywy czasu bardzo mi sie to podoba. mialam wiecej sily kiedy maly byl i robilam szkoly dwie naraz i w niczym mi maluszek nie przeszkadzal. moglam spac 2 lub 3 godzinki i wstawalam do malego wypoczeta mimo ze cala noc sie uczylam. czasami zdazalo sie ze jednak organizm potzrebuje snu w ciagu dnia wtedy kladlam sie z malym jak mial spac w poludnie na godzinke i organizm sie zregenerowal i znow bylam pelna zycia czasami kiedy szlam ludzie na mnie patrzyli i mysleli ze ja jego siostra hahahaa. ja jakos mialam wiecej dystansu do wychowania swego syna bo pamietalam dokladnie jeszcze swoje dziecinstwo. moje kolezanki starsze stale mowily tego nie wolno bo zeby sie popsuja czy tam jakeis dyrdymaly a ja mowilam a moj niech je co chce ja tez moglam wszystko niczego mi rodzice nei zabraniali. i wiecie co kiedys ktos mi powiedzial zobaczysz jakie twoje dziecko bedzie mialo zeby.i co? ma zdrowe a moich kolezanek dzieci zeby maja stale problemy z zebami.wiem ze zadna to regula ale smiac mis ie chce dzis jak przypomne ich slowa.pamiatam jak dzieci slinily sie bo one nie mogly nic jesc a mojmaly paradowal z lodem i caly sie wybrudzil.zal mi tych dzieci bylo ale kazdy swoje dzieci wychowuje po swojemu. byl okres kiedy maly mial dosc slodyczy chipsow i tego co mu wolno bylo do dzis mu tak zostalo. woli poczekac na co co chce niz miec to od razu.

dzis razem z synem sluchamy tej samej muzyki wiec doskonale wiem o co chodzi w tekstach. mam ta wiedze ktorej brakuje niejednej matce.
wydaje mi sie ze bardziej rozumiem syna bo nadal w srodku czuje sie mloda nastolatka pelna zycia. i jestem jedyna mama tak mloda ktora przychodzi na wywiadowki
moze za jakis czas pojde z synem na disco
ale mimo wszystko ze mamy swietny kontakt i syn wie ze zawsze moze na mnie liczyc i ze zawsze ma mowic prawde bez wzgledu na wszystko. wymagam od niego respektu bo zawsze bede jego mama. to moja glowna rola a potem moge byc przyjaciolka powiernica doradca czy tam kims jeszcze.
pozdrawiam wszystkei mamy juz i zaraz bedace

[McKinley]

Witam... przed chwilą zarejestrowałam się na tym forum i jako pierwszy do wpisu wybrałam ten temat gdyż jest on mi jak najbardziej bliski.
Mamy z mężem dwuletniego synka i o od 3 miesięcy staramy się o drugie maleństwo.
Uważam, że dobrze jest gdy między dziećmi nie ma zbyt dużej różnicy wieku. Mogą się razem bawić, a w późniejszym okresie lepiej porozumieć.
Pewne jest to, że nie chciałabym aby moj syn był jedynakiem. Mam siostrę i uważam, że rodzeństwo to super sprawa.
Mam nadziej, że za niespełna roczek mój synek również będzie miał siostrzyczke... lub braciszka.

[krolowaa]

mam prawie 5-letnia córke i jestem w ciazy w 20 tyg,sadze ze to i tak spora róznica !
popieram zdanie poprzedniczek ,lepiej jezeli jest mała róznica wieku!
długo zastanawiałam sie nad drugim dzieckiem ale stwierdziłam ,ze co dwójka to nie jedno,róznie w zyciu bywa!nie chce zeby moja córeczka kiedys została sama kiedy nas zabraknie,jednak rodzenstwo to bardzo bliska więż !współczuje jedynakom ,znam kilku i sa tacy samotni ,widac ze w zyciu czegos im brakuje.

[scorpionec]

Napisane przez krolowaa

współczuje jedynakom ,znam kilku i sa tacy samotni ,widac ze w zyciu czegos im brakuje.

tu sie nie zgodzę.. dużo zależy od rodziców i ich podejścia do jedynaka..

mój mąż jest jedynakiem i nie jest ani egoistą ani nieszczęśliwym człowiekiem.. (to sterotypy dotyczące jedynaków - krzywdzące ich bardzo)

ja bylam jedynaczka 9 lat potem urodzila sie moja siostra i nie byłam zachwycona tym faktem..

teraz z siostra bardzo sie kochamy ale bywalo różnie

ja jestem w 28 tc i nie jestem pewna na 100% czy moje dziecko bedzie mialo rodzeństwo.. zadecyduje jak moja córcia pojawi sie na świecie i zobacze na wlasnej skórze jak to jest byc mamą...


co do różnicy wieku nie uważam ze im mniejsz tym lepsza..

trzeba poświęcić czas nowonarodzonemu dziecku zanim pochlonie nas następne..

no i dać szanse naszemu organizmowi na regenerację

moim zdaniem 2 lata różnicy to takie minium

jak już pisałam mam 9 lat młodszą siostre i dobrze sie dogadujemy

[edyta1421]

cześć dziewczyny.... mam prawie 27 lat i jestem mamą trójki chłopców... pierwszy syn urodził się w 2004 roku (nieplanowany), bliźniaki urodziły się w maju tego roku... więc jest 4 lata różnicy... nie rezygnowałam z pracy... a nawet przy pierwszym dziecku zaraz do niej wróciłam... mój pracodawca był wielce rodzinny człowiek i stworzył dla nas mam żłobek dla dzieciaczków w firmie... zresztą nie miał wtedy za bardzo wyjścia bo z 15 pracownic 9 było już po porodzie albo tuż przed... tak więc mały był cały czas ze mną, bez żadnych obaw... natomiast teraz nie podjęłam pracy, zmiana miejsca zamieszkania i pracodawcy zaciążyła na mojej decyzji... starszy od września do przedszkola, z małymi będę ja... TŻ cały dzień praktycznie pracuje a i wyjazdów ma mnóstwo tak że ja się nimi zajmuję... u nas różnica wieku jest 4 lata.. z tym że starszy (wcześniej) jakoś na brak rodzeństwa nie narzekał- od początku zawsze wokół niego tyle sie działo, tyle dzieciaków, teraz przedszkole. Natomiast młodsze- jest ich dwóch więc mają siebie i kompana do zabawy...

[Gwiazdeczka1978]

Ja mam synka 3 latka i corke 4 miesiace. Uwazam ze taka roznica wieku jest super. Tyle,ze syn rozbrykany,czesto budzi mala. Ja mam siostre 7 lat starsza i jak bylysmy mlodsze nie dogadywalysmy sie wogole,dopiero po latach.Wsciekala sie jak musiala ze mna zostawac.

[kasjam25]

witam
jestem mamą dwóch dziewczynek - pomiędzy nimi jest 2 lata różnicy; nie ukrywam, że jest mi ciężko - ale na razie są malutkie (młodsza ma 9 miesięcy), ale już zaczynam dostrzegać dobre strony tej różnicy - one naprawdę są bardzo związane! sama pochodzę z wielodzietnej rodziny (mam trzy siostr, poniędzy nami duże różnice wieku) dopiero teraz jestem blisko z nimi - straciłyśmy dużo czasu, choć mamie było na pewno lżej niż mnie teraz;
nie pracuję - chcę być z dziwczynkami; planuję jeszcze minimum rok być w domu;
myślę jednak, że trzeba podjąć decyzję zgodnie z własnmi potrzebami, odczuciami - każda z nas czego innego potrzebuje i oczekuje ;-)

pozdrawiam!