Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-11-24, 10:25   #1
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona

Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu


Założyłam ten wątek, bo mam problem z synem. Tzn. w zasadzie to nie wiem cvzy to problem i czy ja go mam, czy przedszkolanka. Syn w styczniu skończy 4 lata, chodzi w przedszkolu do maluchów. Chodził 2 lata do żłobka i nie było żadnych problemów, wśród znajomych z dziećmi uchodzi za najgrzeczniejsze i najspokojniejsze dziecko. W przedszkolu- wręcz przeciwnie. Co po niego przychodzimy, to siedzi na karnym krzesełku przy biurku pani. Raz podarł dwójce dzieci rysunki (następnego dnia przeprosił i się pogodzili), raz biegał po wystawie, którą pani robiła na podłodze. Najgorsze było jednak ostatnio- kiedy mąż po niego przyszedł, mały siedział na krześle, pani wzięła męża na stronę i powiedziała, że syn rzucił dziewczynkę na podłogę, aż z nosa poszła jej krew i za karę cały dzień siedział przy biurku i brał udział tylko w zajęciach dydaktycznych, w zabawach nie. W domu go nie ukarałam, bo uważam, że dzieci nie karze się dwa razy, ale przeszliśmy długą rozmowę. Synek przyznał, że popchnął tę dziewczynkę, gdyż mu powiedziała, że tata po niego nie przyjdzie wcale. I tu zaczynają się moje wątpliwości- wiem, że nie wolno nikogo pchać, sama synkowi wytłumaczyłam, że dzieci czasem mówią głupotki i że nigdy się nie zdarzy tak, że nikt po niego nie przyjdzie, ale czy pani miała rację? Dlaczego nie drążyła tematu? Nie należę do mam, które za wszelką cenę będą mówiły, że ich dziecko jest święte, sama mówiłam pani, że musi być bardziej stanowcza, kiedy mówiła, że jej nie słucha, ale wydaje mi się, że kara była niesprawiedliwa i że nie tylko on powinien by c ukarany, ale także dziewczynka. Swoją drogą dzieci potrafią być bardzo okrutne- skąd im się takie pomysły biorą? Czy ktoś z Was przechodził podobne problemy? Jak radzić sobie z emocjami dziecka, kiedy nie ma nas w przedszkolu? jak rozmawiać z przedszkolanką, która ma pod opieką 25 dzieci? Co robić, żeby 4 latek z jednej strony potrafił walczyć o swoje, a z drugiej nie robił innym krzywdy? Czy w ogóle da się panować nad emocjami takiego młodego przedszkolaka?
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 10:49   #2
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Moim zdaniem ukarała słusznie, choć wiem jak to boli jak się słuszy że nasze dziecko poniosło karę z obcych rąk.

Dziewczynka powiedziała coś przykrego a Twój synek odpowiedział agresją większego kalibru- takie zachowania neleży ukręcac w zarodku.
Więc bez względu ile wychowawczyni by nie drązyłą, to IMO kara byłą zasłużona.

Cokolwiek by się nie działo, cokolwiek by koledzy nie mówili, pewne zachowania sa naganne bez względu na ich powód. Trzeba uczyć że na agresję słowną nie odpowiada się agresją fizyczną, że agresji się nie eskaluje, z emożna się bronić, ale tu nie było powodu, więc pani zrobiła IMO słusznie, a dla małego to cenna lekcja o ile mu ją wytłumaczycie.

A co się w ogóle dzieje? Moze mały jest po prostu zmęczony przedszkolem i przechodzi jakiś kryzys który własnie w taki sposób odreagowywuje, ma prawo to małe dziecko. Ale zaraz będa święta więc pewnie trochę odsapnie na łonie rodziny.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 10:59   #3
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Ale ja absolutnie nie mam pretensji, że został ukarany, jak już pisałam, sama mówię pani, że musi być stanowcza, Natomiast uważam, że dziewczynka powinną tez dostać od pani jakąś reprymendę za sprawianie dzieciom przykrości, bo to ona zaczęła, a dla dziecka usłyszenie, że nikt po niego nie przyjdzie to musi być straszny cios.

Co do drugiej części- Cypisek kocha przedszkole, zawsze wieczorem pyta, czy jutro będzie znów mógł pójść, ma tam 3 ulubione koleżanki, z którymi zawsze się bawi, w domu zawsze opowiada co robili, a w weekendy mówi, że tęskni już za koleżankami i zabawami z przedszkola, więc zmęczenie to na pewno nie jest
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 11:19   #4
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Ja również jestem zdania, że agresja fizyczna jest niedopuszczalna.

Nie znam powodu, dla którego przedszkolna koleżanka Twojego syna powiedziała, to co powiedziała, jednak większą uwagę zwróciłabym nie na debaty nad karą dla niej, ale nad tym w jaki sposób Twój syn podchodzi do tego typu uwag.
Maluchy mówią różne "głupoty".

Niestety często zdarza się tak, że kary się nie otrzymuje, natomiast jak słusznie zauważyłaś dzieci bywają w takich przypadkach okrutne i nie wytłumaczysz 4-latkowi, że stwierdzenie typu: "tata po Ciebie nie przyjdzie" mógł spokojnie puścić mimo uszu.
Trzeba umieć sobie z tym radzić, wiedząc jednocześnie że przemocą fizyczną niczego się nie rozwiązuje.

To ważne, ponieważ im starszy człowiek, tym wcale nie łatwiej.

Mimo wszystko skupiłabym się na tym, a przy następnej okazji zapytała przedszkolankę, na czym polegał problem ze strony dziewczynki.

Nie wiem, czy moje rady są adekwatne, z racji tego że nie posiadam dzieci, lecz intencje na pewno miałam dobre.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 11:40   #5
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Co do drugiej części- Cypisek kocha przedszkole, zawsze wieczorem pyta, czy jutro będzie znów mógł pójść, ma tam 3 ulubione koleżanki, z którymi zawsze się bawi, w domu zawsze opowiada co robili, a w weekendy mówi, że tęskni już za koleżankami i zabawami z przedszkola, więc zmęczenie to na pewno nie jest
Ale to nie zmniena faktu, ze moze być po prostu zmęczony, czego tak małe dziecko przeciez nie rozpozna i nie zakomunikuje.

Widzę po swoich córach jak są zmęczone pod koniec każdego tygodnia, mimo że lubią chodzić do szkoły i nie mają tam problemów z nauką. Jak to zmęczenie narasta w trakcie roku szkolnego. Już w czwartek robią się drażliwe a piątek to maskra, o byle co foch, płacz, zatargi z koleżankami. A w niedzielę już czekają żeby zobaczyć się z tymi koleżankami co to w piatek piątek "już nigdy się do nich nie odezwę, pokłóciłam się do końca życia i głupie są"

A moze po prostu ma na razie problemy z zaakceptowaniem w pełni przedszkolnej dyscypliny i bada granice, ile może sobie pozwolić i czy coś się uda poluzować. Chłopcom chyba trudniej wpisac się w takie ramki.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 12:07   #6
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Cytat:
Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3 Pokaż wiadomość
Ja również jestem zdania, że agresja fizyczna jest niedopuszczalna.
Zgadzam się z tym. Sama jestem , jak to mówi mój TŻ, oazą cierpliwości i nie używam agresji wobec synka- ani go nie biję, ani nie krzyczę. Tym bardziej nie wiem skąd to się u niego wzięło i dlaczego występuje w przedszkolu (tylko w przedszkolu). Rozmawiałam z nim bardzo długi, zresztą codziennie dużo rozmawiamy, tłumaczę, że nikogo nie wolno bić, że przecież jego nikt nie bije, że gdy ktoś robi mu krzywdę i przykrość, należy pójść do pani i o tym powiedzieć, albo pójść pobawić się z kimś innym. Mimo to, boję się iść dziś po małego, bo już zastanawiam się, czy nie zastanę go znów na tym karnym krześle.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ale to nie zmniena faktu, ze moze być po prostu zmęczony, czego tak małe dziecko przeciez nie rozpozna i nie zakomunikuje.

Widzę po swoich córach jak są zmęczone pod koniec każdego tygodnia, mimo że lubią chodzić do szkoły i nie mają tam problemów z nauką. Jak to zmęczenie narasta w trakcie roku szkolnego. Już w czwartek robią się drażliwe a piątek to maskra, o byle co foch, płacz, zatargi z koleżankami. A w niedzielę już czekają żeby zobaczyć się z tymi koleżankami co to w piatek piątek "już nigdy się do nich nie odezwę, pokłóciłam się do końca życia i głupie są"

A moze po prostu ma na razie problemy z zaakceptowaniem w pełni przedszkolnej dyscypliny i bada granice, ile może sobie pozwolić i czy coś się uda poluzować. Chłopcom chyba trudniej wpisac się w takie ramki.
O tym nie pomyślałam, może masz rację. Zwłaszcza, że sytuacja z rzuceniem się na tę dziewczynkę miała miejsce w piątek, czyli po całym dniu przedszkolnym. Z tą dyscypliną też coś jest. Mały nigdy np. nie lubił siedzieć za długo i słuchać czytania książeczek. W żłobku w tym czasie najczęściej spacerował po sali, w przedszkolu jest to samo.Często układa puzzle, kiedy dzieci rysują, bo rysować nie lubi. Wydaje mi się, że pod tym względem wdał się we mnie, bo ja np. nigdy nie usiedziałam w szkole na lekcjach, jak było ich za dużo. Musiałam zawsze nie pójść na któreś zajęcia, bo już mnie roznosiło, na studiach tak samo nigdy nie byłam w stanie siedzieć na całym wykładzie i sama robiłam dość często przerwy i w połowie wychodziłam, połazić po korytarzu w tę i z powrotem. Nigdy nie zgadzałam się na dyscyplinę - z przedszkola uciekałam, w szkole częściej mnie nie było, niż byłam. Może to geny? (wiem, że to durne tłumaczenie, ale już sama nie wiem co to jest i gdzie szukać przyczyn i staram się brać pod uwagę każdą ewentualność).
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 15:52   #7
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Przedszkolnych przygód ciąg dalszy
Przyszłam dziś po synka- oczywiście na karnym krzesełku z jednej strony sali, z drugiej strony na karnym krzesełku taki chłopczyk, na którego synek często się skarży. Pani powiedziała mi, że tamten chłopczyk na początku podchodził i kopał Cypiska, teraz jednak młody sam już podchodzi do tamtego i go zaczepia niepotrzebnie. Wszystko zaczęło się od tego, że chłopcy mają obok siebie leżaki i tamten wiecznie podmienia ubrania (pani sama to przyznała), przez co, co przychodzę, to tamten jest w bluzce mojego syna, a syn w jego. Kiedy mówię pani, że dzieci mają zamienione bluzy, tamten się wypiera i mówi, że to jego. Wina jest chyba moja tym razem, bo tamten chłopiec jest bardzo gruby i ostatnio rozciągnął nam bluzkę. Niepotrzebnie chlapnęłam przy synu "no nie, N. rozciągnął ci całą bluzkę, teraz nadaje się tylko po domu" no i moje dziecko to powtórzyło i dostało za to następnego dnia
Dodatkowo pani skarży się, że syn jej nie słucha, próbuje nią dyrygować, teraz dodatkowo dziś kazał się karmić (i pani go karmiła ). Zasugerowała mi przed chwilą, że Cypisek jest taki, bo jest jedynakiem i rodzeństwo jest oprócz rozmów jedynym lekarstwem.
Mieliśmy przed chwilą długą pogawędkę, były obietnice, czekam jeszcze na męża, żeby coś wymyślił.
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-11-24, 16:03   #8
ulalav
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 82
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

nie wiem co poradzić ale współczuje i obawiam się, że niedługo mogę mieć podobne problemy. Mój syn ma 2,5 roku do przedszkola pójdzie dopiero od września ale też jest bardzo żywy. DOkładnie tak jak opisujesz-nie potrafi usiedziec spokojnie 2 minut, czytania nie lubi za bardzo, woli chodzić z ksiązką po pokoju i oglądać obrazki, jak ogląda bajkę to co chwilę zmienia pozycje, przy posiłku też nie potrafi usiedzieć.
Wspomniałas, że Ty jesteś podobna....u mnie tez jest taka sytuacja, ja również nie potrafię usiedzieć, jak oglądam film to musze a to do toalety a to cos przynieść a to coś mi sie przypomnia iotd.... czy to geny??? watpie ale może to kwestia odbieranych wzorców-nie wiem sama.... jednakże jakby ktoś miał jakis pomysł jak "postępować" z takim dzieckiem to chętnie skorzystam równiez....
wychodzę z założenia, że nie ma złych dzieci tylko rodzice czasem mają złe podejście a ponieważ ja nie wynmiosłam z domu żadnych pozytywnych wzorców to boję się, że moge robić coś nie tak....
ulalav jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 17:52   #9
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Sama z doswiadczenia wime ze w przedszkolu rzadko kiedy kare dostaje 2 dzieci ,zazwyczaj jest to jedno to skrzywdzone ktore sie broni.

agresje nalezy natychmiast eliminowac z tym kazdy sie zgodzi ale nalezy dosc do prawdy lub jednakowo ukarac obie strony sprzeczki.

zastanawiam sie czy pani reaguje od poczatku kiedy widzi,ze zaczyna sie cos dziac miedzy dziecmi czy dopo\iero po fakcie w nerwach wymierza kare.
czy ostrzega ,ze bedzie kara.
czy pozniej kaze sie nawzajem przeprosic ?

pani ktora walnela tekst o jedynakach powinna przestac byc pedagogiem ,bo chyba w swojej karierze widziala dzieci bijace sie ktore maja rodzenstwo .a i odebralabym to jako atak na siebie ze zle wychowanie
a byc moze jst to jej proba obrony swojego dupska.

rozmowa ,rozmowa i tylko rozmowa ,warto tez ta kwestie omowic na zebraniu z rodzicami np tego grubaska czy jego rodzice tez sa wzywani na rozmowy ?swoja droga twoja wypowiedz o rozciagnieciu bylo stwierdzeniem faktu ,nie bylo slowa o wygladzie chlopczyka .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 18:11   #10
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Sama z doswiadczenia wime ze w przedszkolu rzadko kiedy kare dostaje 2 dzieci ,zazwyczaj jest to jedno to skrzywdzone ktore sie broni.

agresje nalezy natychmiast eliminowac z tym kazdy sie zgodzi ale nalezy dosc do prawdy lub jednakowo ukarac obie strony sprzeczki.

zastanawiam sie czy pani reaguje od poczatku kiedy widzi,ze zaczyna sie cos dziac miedzy dziecmi czy dopo\iero po fakcie w nerwach wymierza kare.
czy ostrzega ,ze bedzie kara.
czy pozniej kaze sie nawzajem przeprosic ?

pani ktora walnela tekst o jedynakach powinna przestac byc pedagogiem ,bo chyba w swojej karierze widziala dzieci bijace sie ktore maja rodzenstwo .a i odebralabym to jako atak na siebie ze zle wychowanie
a byc moze jst to jej proba obrony swojego dupska.

rozmowa ,rozmowa i tylko rozmowa ,warto tez ta kwestie omowic na zebraniu z rodzicami np tego grubaska czy jego rodzice tez sa wzywani na rozmowy ?swoja droga twoja wypowiedz o rozciagnieciu bylo stwierdzeniem faktu ,nie bylo slowa o wygladzie chlopczyka .
Nie wiem czy pani ostrzega o karze. Wiem, że ciągle woła np/ nie biegajcie, nie pchajcie się itd. Nie kazała przeprosić jak mały walnął tę dziewczynkę. Przeprosił dopiero następnego dnia po rozmowie w domu z nami. Przeprosił też panią, bo gdy dostał karę, powiedział jej, że jej nie lubi (chociaż z drugiej strony- czy to powód, żeby przepraszać? )
Rodzice tego grubaska to dziunia i taki napakowany tatuś, chyba ochroniarz , sądząc po stroju, w którym przychodzi po dziecko. Tatusiek uważa, że to chłopaki i sprawa jest jasna

Co do tego jedynactwa, to jej chodziło bardziej o to, że mały próbuje nią dyrygować i ustawiać inne dzieci i nie robi tego co wszyscy w danej chwili, jej zdaniem to dlatego. Chociaż zrobiła oczy, bo powiedziałam jej, że mamy ciągły kontakt z innymi dziećmi i przy mnie nigdy się tak nie zachowywał. Może jej się wydaje, że ja po prostu za wszelką cenę bronię Cypiska, ale prawda jest taka, że on TYLKO w przedszkolu jest taki. Jak opowiadam to rodzinie i znajomym, to wszyscy robią oczy wielkie.
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-24, 21:42   #11
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Nie wiem czy pani ostrzega o karze. Wiem, że ciągle woła np/ nie biegajcie, nie pchajcie się itd. Nie kazała przeprosić jak mały walnął tę dziewczynkę. Przeprosił dopiero następnego dnia po rozmowie w domu z nami. Przeprosił też panią, bo gdy dostał karę, powiedział jej, że jej nie lubi (chociaż z drugiej strony- czy to powód, żeby przepraszać? )

no i wdg. mnie i mojego doswiadczenia to blad :musi byc ostrzezenie-kara i przeprosiny dopoki dziecko jest w temacie i pamieta o co chodzi a potem o sprawie zapominamy i nie przypominamy ,nie wracamy do zlego plus pozytywna motywacja -wiem ,ze przedszkola ida raczej utartymi sciezkami czyli godzinne upominanie :nie rob,nie ruszaj itd do znudzenia i przyzwyczajenia dzieci a jak pani cisnienei juz wyskakuje to wtedy wali kary czesto niesprawiedliwie i na oslep ,czesto nieadekwatne do przewinienia.
synek zapewne mowiac jej ze jej nie lubi ,mial na mysli to co mu robi i ze go karze ale jaki 4 latek potrafi wyrazic swoje emocje ?
a pani zamiast mu powiedziec :ze mozesz mnie nie lubic ale chce sie toba zajmowac ,cie poznac itd walnela kare i koniec.

wiem ze mnie z dystansu latwo mowic ale to ona jest pedagogiem i ma doswiadczenie i jak widac w tej dziedzinie uczyc sie trzeba caly czas ,szczegolnie swoich reakcji.


Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Rodzice tego grubaska to dziunia i taki napakowany tatuś, chyba ochroniarz , sądząc po stroju, w którym przychodzi po dziecko. Tatusiek uważa, że to chłopaki i sprawa jest jasna
o kurcze to widac jakas hurtownia takich jest bo z moja corka tez chodzil taki egzemplarz z podobnymi rodzicami -mamusia -spieczona jak Barack Obama :-D a teraz chlopak jest w II klasie i potrafi pania na swietlicy straszyc policja jak mu czegos nie pozwala a rodzice nic.


Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Co do tego jedynactwa, to jej chodziło bardziej o to, że mały próbuje nią dyrygować i ustawiać inne dzieci i nie robi tego co wszyscy w danej chwili, jej zdaniem to dlatego. Chociaż zrobiła oczy, bo powiedziałam jej, że mamy ciągły kontakt z innymi dziećmi i przy mnie nigdy się tak nie zachowywał. Może jej się wydaje, że ja po prostu za wszelką cenę bronię Cypiska, ale prawda jest taka, że on TYLKO w przedszkolu jest taki. Jak opowiadam to rodzinie i znajomym, to wszyscy robią oczy wielkie.
i to kolejny przyklad ,ze pani sobie ewidentnie nie radzi szczegolnie z podejsciem do Cypiska bo jest inny niz pozostale dzieci.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-25, 00:42   #12
kah
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

za popchnięcie dziewczynki kara na cały dzień?! To za długo przecież... a zamianę ubranek mogła już dawno ukrócić, kładąc chłopców na niesąsiadujących leżakach.

Przedszkolanka nie ma żadnej pani do pomocy (tzw pomocy przedszkolnej)? Powinna.

Synek mojej koleżnaki podczas nielubianych zajęć obowiązkowych idzie do kucharek i pomga im gotować (nie ma jeszcze skończonych czterach lat). Nikt nie robi z tego afery. To kwestia elastyczności i pomysłowości przecież.
Może w ogóle dzieciaki mają za mało zabaw ruchowych i stąd te przejawy... nudy?


Zgadzam się z Paula78 - jeżeli dziecko nieodpowiednio się zachowuje, najpierw powinno dostać ostrzeżenie, komunikat, że tak nie wolno. Maluch powinnien mieć szansę się zreflektować. Tłumaczyłaś w domu, że nie wolno nikogo bić, ale odepchnięcie w pojęciu Twojego szkraba to nie to samo, co "bicie".
Też uważam, że dziewuszka powinna zostać poinformowana, że nie powinna wygadywać takich rzeczy. Z drugiej strony ciekawe dlaczego to powiedziała? Twój synek w czymś jej podpadł, czy też po prostu miała ochotę go sprowokować?
Przedszkolanka, powinna zbadać sprawę od razu, żeby uniknąć powtórek :/
kah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 07:48   #13
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
a pani zamiast mu powiedziec :ze mozesz mnie nie lubic ale chce sie toba zajmowac ,cie poznac itd walnela kare i koniec.
Tak, co więcej- następnego dnia mały przeprosił dziewczynkę, uściskali się na przeprosiny, a poszedł do pani, przeprosił, że jej powiedział, że jej nie lubi, a ona tylko na niego spojrzała i zero- ani słowa, żadnej reakcji.


Cytat:
Napisane przez kah Pokaż wiadomość

Przedszkolanka nie ma żadnej pani do pomocy (tzw pomocy przedszkolnej)? Powinna.
Ma- rano jest przedszkolanka i stażystka, z tym, że jak przychodzimy rano, to jest tylko stażystka i ona jest miła i bawi się z dziećmi. Po leżakowaniu przychodzi ta ich główna wychowawczyni, ma panią, która pomaga jej karmić dzieci.

Cytat:
Synek mojej koleżnaki podczas nielubianych zajęć obowiązkowych idzie do kucharek i pomga im gotować (nie ma jeszcze skończonych czterach lat). Nikt nie robi z tego afery. To kwestia elastyczności i pomysłowości przecież.
No właśnie mój mąż mówi, że też siedział wiecznie u kucharek. Z drugiej strony- jak dzieci malują, pani pozwala małemu układać puzzle, więc jakaś tam swoboda jest.

Cytat:
Może w ogóle dzieciaki mają za mało zabaw ruchowych i stąd te przejawy... nudy?
Ruchowych to mają sporo, bo 3 razy w tygodniu WF na dużej sali gimnastycznej, oprócz tego tańce, rytmika itd.


Cytat:
Twój synek w czymś jej podpadł, czy też po prostu miała ochotę go sprowokować?
Przedszkolanka, powinna zbadać sprawę od razu, żeby uniknąć powtórek :/
Oni się razem bawili, nie mam pojęcia czy jej podpadł, ale mąż mówi pani, że syn się zdenerwował, bo ona mu to powiedziała, na co pani "ale to jest normalne, oni sobie wszyscy tak mówią"
Nie jestem pedagogiem, ale gdybym była świadkiem czegoś takiego, posadziłabym wszystkie dzieci na dywanie i powiedziała im, że nie mają co się martwić i że rodzice zawsze przychodzą po dzieci i że nie wolno mówić takich rzeczy. A ta nic- dla niej to takie normalne i już

W ogóle, powiedzcie- bo może ja przewrażliwiona jestem- co powinna robić pani? Tzn. przyprowadzasz dziecko do przedszkola (albo po nie przychodzisz)- co w tym czasie powinna i co robi pani?
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 08:16   #14
ulalav
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 82
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

tak z ciekawości-Impersona, do którego przedszkola chodzi Twój syn?
ulalav jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 08:17   #15
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Cytat:
Napisane przez ulalav Pokaż wiadomość
tak z ciekawości-Impersona, do którego przedszkola chodzi Twój syn?
napiszę Ci na pw
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-25, 08:24   #16
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Cytat:
Napisane przez kah Pokaż wiadomość
Może w ogóle dzieciaki mają za mało zabaw ruchowych i stąd te przejawy... nudy?

a ja bym nawet poszla w druga strone ,ze dzieci moze sa za bardzo pobudzane i maja zle ustawiony plan zajec ,ktory wdg. mnie pod koniec pobytu powinnien byc bardziej spokojny i wyciszajacy bo wtedy wlasnie dzieci sa dosc zmeczone i w sposob argesywny wyrazaja to zmeczenie.
moze dzieci maja za malo zajec pomagajacych im sie skupic ,zajac w grupie a jednoczesnie indywidualnych .
domyslam sie ze pani latwiej rzucic dzieciom pilke niech biegaja z okrzykami niz np. polepic z plasteliny.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-27, 15:13   #17
st0kr0tk4
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 5
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Witam

Gdybym była w takiej sytuacji jak Impersona, poważnie zastanowiłabym się nad zmianą przedszkola. Z tych opisów wyraźnie widać, że to nauczyciel bez powołania.
Siedzenie przez kilka godzin na karnym krzesełku, to nie karanie tylko znęcanie się nad dzieckiem. Taka kara powinna trwać kilka minut. Powinny też przeprosiny i wytłumaczenie dziecku co zrobiło źle. Takie jest zadanie (jak sama nazwa wskazuje) wychowawcy w przedszkolu. Interweniować trzeba od razu, "na gorąco"... Taka "kara" tylko podsyca w dziecku agresję.
Relacje dziecko - wychowawca powinny być bardzo ciepłe - jeśli wiecie co mam na myśli.. Moja córka uwielbiała swoją panią. Swojego czasu byłam nawet zazdrosna... ale wiedziałam, że mogę tej pani zaufać i że moje dziecko jest pod dobrą opieką. A jakie relacje z tą panią ma Twój synek Impersono?
st0kr0tk4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-28, 18:19   #18
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Impersona w zeszłym roku miałam podobna sytuację z tym,że mój synek od urodzenia jest bardzo ruchliwy i tak jest nadal.
Rzecz w tym,ze w naszym przedszkolu pani nie potrafiła lub nie chciała poradzic sobie z żywym srebrem jakim jest mój Kacper.
Kiedy go odbierałam ciągle tylko wysłuchiwałam ze Kacper to,ze tamto,ze jest niezdyscyplinowany itd.Pewnego dnia żyłka mi pękła,kiedy to dowiedziałam sie ze owa pani rozmawia o moim dziecku z innym rodzicem.Poszłam do dyrektorki.Nauczycielka wyladowała na dywaniku,na drugi dzień kiedy odbierałam małego pani zaczeła go chwalić,ze był bardzo grzeczny itd.
Jakby tego wszystkiego było mało mój synek ciagle był karany i tak naprawde nie wiedział za co.Przez 2 miesiace słuchałam ze ona nie ma czasu aby podejsć do niego indywidualnie,że powinien jeszcze zostac ze mna w domu.Wniosek miałam jeden babka chciała isc na łatwizne i pozbyc sie Kacpra z przedszkola,nawet mi to zasugerowała.Jednym słowem pani miała na niego oko i cokolwiek by sie nie stalo winny był mój syn.Poszłam z nim do psychologa i poprosiłam psycholożke aby przyszła na zajecia do przedszkola.
Po jej wizycie diametralnie zmieniło sie wszystko na +.Wyobrax sobie,ze psycholog udzieliła paniom kilku rad jak wydawać małemu polecenia zeby je wykonywał i jak do niego mówić zeby jej słuchał.Od tamtej pory nie mam żadnych problemów związanych z przedszkolem.

Aaa w tym roku maja nową panią ,wszystkie dzieci zachwycone.Kobietka ma wspaniały wpływ na dzieciaki.

Może powinnaś poinformować dyrektora o tych zajściach,nie można karac dziecka w ten sposób ze przesiedzi kilka godzin na krzesełku.
Kara powinna byc adekwatna do winy i wieku.3 lata=3 minuty siedzenia.
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm


Edytowane przez kasia1361
Czas edycji: 2008-11-28 o 18:22
kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-28, 18:36   #19
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Dziękuję Kasiu
U mnie codziennie to samo- pani narzeka na małego. Kilka dni temu wręcz mnie zaatakowała, że ona nie wymaga , żeby on spał, ale ma na leżakowaniu leżeć itd. Ja nie byłabym w stanie wyleżeć kilku minut, jeśli nie chciałoby mi się spać. Nie wiem jak maluchy dają radę. Mąż chce, żeby syn się nauczył cierpliwości i próbuje go nauczyć leżeć, ja wolałabym, żeby syn na czas leżakowania szedł do starszaków na zajęcia.
Problem jest z tym, że syn nie chce z dziećmi uczyć się wierszyków na pasowanie na przedszkolaka, tzn. nie uczestniczy w próbach, bawi się z boku, panie nie są w stanie zmusić go do uczestnictwa, jednak dziś przed odebraniem pani wzięła go na bok i kazała powiedzieć wierszyk i okazuje się, że syn zna go na pamięć doskonale. Też mam wrażenie, że to pani niecierpliwa i nie ma zdolności wychowawczych, bo stażystka rozmawiała dziś z mężem i mówiła, że nie jest z nim wcale tak źle, że zachowuje się jak inni i po prostu energia go rozpiera.
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-29, 08:26   #20
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Sama widzisz co sie dzieje znasz swoje dziecko,a pani jest starsza czy młodsza?
Być może ma przestarzałe metody wychowawcze.W zeszłym roku mój miał panią,która juz była na emeryturze,cierpliwosci do dzieci nie miała i tylko ich ustawiała po kątach.Wciąż było zostaw,nie rusz,usiądź nie biegaj itd.Dzieci niechętnie brały udział w zajęciach a o wyrecytowaniu wiersza ze strony Kacpra nie było mowy.
A dziecko jest dzieckiem gdyby był zbyt spokojny też byłby problem,że jest ruchliwy też niedobrze.Sa nauczycielki które ida po najmniejszej lini oporu po niechce im sie popracowac nad dzieckiem.Tak było u nas dopiero po ingerencji pani dyrektor i psycholog się zmieniło.
Nie dajcie sie zwariować
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm

kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-29, 09:40   #21
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Ta pani jest młoda, tzn. wydaje mi się, że nie ma jeszcze 30-tki. W równoległej grupie maluchów jest jej syn. Mój TŻ mówi, że może ona zazdrości, bo z tego, co się przyglądał, to jej syn jest jeszcze zupełnie niesamodzielny, trzeba mu zdejmować buty, kurtkę, mówi niewyraźnie.
Zadałam koleżankom pytanie, co robi u nich pani, gdy przyprowadzają i przychodzą po dzieci. Wszędzie rano raczej pani siedzi przy biurku, ale po obiedzie już bawi się z dziećmi. Tej nie widziałam jeszcze nigdy w innej pozie niż przy biurku lub na krześle w kącie. Czasem gra sobie muzyka i dzieci tańczą, ale ona siedzi. Już na początku mnie to zirytowało bardzo.
Druga pani jest już taka starsza, to ta co spytała, czy syn jest jedynakiem. Ale ona nawet jak mówi, że syn był niegrzeczny, to mówi to spokojnie, z uśmiechem i mówi, że w tym wieku to normalne, że trzeba dużo mu tłumaczyć. Obie panie jednak sadzają dzieci na tych karnych krzesełkach.
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-29, 17:28   #22
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Mój synek też czasami siedzi na krzesełku ale nie wiecej niz 4,5 minuty tzn.bo tyle ma lat.
Nasza pani siedzi tylko wtedy kiedy jedzą lub kiedy sytuacja tego wymaga.
Bawi sie z nimi tańczy ,fantastyczna kobieta.Jedyny jej minus to taki ze się nie skarży.A są czasami sytuacje o których wolałabym wiedzieć lub inni rodzice .Świetnie sobi radzi z grupą.W zeszłym roku przy innej pani to był szoook co sie tam działo.Dzieci sie biły,gryzły drapały,zero zdyscyplinowania.Nie potrafiła podporządkować sobie grupy.
A że rozmawiać z dzieckiem trzeba to prawie każdy rodzic wie.
Nie martw sie możliwe ze potrzebuje twój synek więcej czasu aby zaadoptować sie w nowym otoczeniu i poznać panujące tam zasady.
Czy to pierwszy rok kiedy uczęszcza do przedszkola?
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm

kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-29, 17:30   #23
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

Cytat:
Napisane przez st0kr0tk4 Pokaż wiadomość
Witam

Gdybym była w takiej sytuacji jak Impersona, poważnie zastanowiłabym się nad zmianą przedszkola. Z tych opisów wyraźnie widać, że to nauczyciel bez powołania.
Siedzenie przez kilka godzin na karnym krzesełku, to nie karanie tylko znęcanie się nad dzieckiem. Taka kara powinna trwać kilka minut. Powinny też przeprosiny i wytłumaczenie dziecku co zrobiło źle. Takie jest zadanie (jak sama nazwa wskazuje) wychowawcy w przedszkolu. Interweniować trzeba od razu, "na gorąco"... Taka "kara" tylko podsyca w dziecku agresję.
Relacje dziecko - wychowawca powinny być bardzo ciepłe - jeśli wiecie co mam na myśli.. Moja córka uwielbiała swoją panią. Swojego czasu byłam nawet zazdrosna... ale wiedziałam, że mogę tej pani zaufać i że moje dziecko jest pod dobrą opieką. A jakie relacje z tą panią ma Twój synek Impersono?
Stokrotka zmiana przedszkola nic tu nie pomoże,problem trzeba rozwiązać a nie sie go pozbyć.
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm

kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-02, 22:50   #24
st0kr0tk4
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 5
Dot.: Twój tatuś po Ciebie nie przyjdzie- agresja w przedszkolu

kasia1361 - może faktycznie zareagowałam zbyt emocjonalnie... ale złości mnie kiedy dzieciom dzieje się krzywda...
Sama mam teraz problem z córką. Chodzi do klasy integracyjnej drugi rok. Ma w klasie kolegę, który jej ciągle dokucza. Pani sobie z tym nie radzi (nauczyciel wspomagający - facet - również problem bagatelizuje).. A moja mała ciągle mówi o tym, że chce chodzić do innej klasy. Czasem wraca zdenerwowana strasznie ze szkoły. A może po prostu zbyt wrażliwa jest.. Na razie dajemy rady.. i czekamy..
st0kr0tk4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:25.